GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Anonimowość i jej wpływ na zachowania userów na Forum.

02.01.2004
14:16
[1]

Gilmar [ Easy Rider ]

Anonimowość i jej wpływ na zachowania userów na Forum.

Temar wątku zapewne nie nowatorski, ale wydaje mi się ciekawy.
Czy userzy, w związku z tym, że są anonimowi przedstawiają siebie w zupelnie innym świetle?
Czy ich posty mają cokolwiek wspólnego z faktycznym pojmowaniem przez nich rzeczywistości?
Czy w postach przedstawiają swoje poglądy, a może to wszystko blef....???
Czy ziejący złością i inwektywami twardziel, to w rzeczywistości malutki człowieczek, bojący się głośniej powiedzieć dzień dobry?
Czy człowiek szydzący i wyśmiewający wszystko i wszystkich, to tylko poza...???
Innymi slowy, ile jest prawdy na Forum, a ile fałszu i zakłamania?
Nie jestem naiwniakiem i nie oczekuję niczego innego, jak tylko Waszych "szczerych" opinii na ten temat.
Wszak jesteście anonimowi.

02.01.2004
14:17
smile
[2]

zarith [ ]

tak, ja w rzeczywistości jestem 46 letnią gospodynią domową z dąbrowy górniczej

02.01.2004
14:18
smile
[3]

eJay [ Gladiator ]

Tak naprawde to jestes Michael Jordan, ale co mi tam...

02.01.2004
14:18
smile
[4]

Gilmar [ Easy Rider ]

zarith --------> przyjmij więc pozdrowienia, dla Koła Gospodyń w Dąbrowie Górniczej.

02.01.2004
14:19
smile
[5]

zarith [ ]

skąd wiesz że naprawdę jestem michael??? nikomu o tym nie mówiłem:P

02.01.2004
14:20
smile
[6]

Gilmar [ Easy Rider ]

eJay -----------> nie wiedzialem, że Jordan zaszczyca swą obecnością nasze forum...

02.01.2004
14:22
smile
[7]

Sayet [ White Star Soldier ]

Jordan to jeszcze nic........ ja jestem...... Miller!!

02.01.2004
14:22
[8]

eJay [ Gladiator ]

Gilmar----------------->Mysle ze watek jest bezsensowny, bo kazdy napisze co bedzie chcial...Zreszta sam ujales ze nie jest nowatorski za co brawa <brawo>

02.01.2004
14:23
[9]

Gilmar [ Easy Rider ]

Jak na razie stwierdzam, że moi żelaźni dyskutanci maja jaja i są trędi......

02.01.2004
14:23
smile
[10]

Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]

No to Ja jestem Kobe Bryant #8 :)

02.01.2004
14:23
[11]

Igor z Moskwy [ Konsul ]

hmmmm... no dobra to zdradze moją tajemnicę... tak naprawdę to nie jestem z Moskwy ;PP

02.01.2004
14:23
[12]

TzymischePL [ Senator ]

Sayet ===> To sie nie ma czym chwalic....

02.01.2004
14:24
smile
[13]

newage3000 [ Konsul ]

a ja jestem dzordż klunej...

02.01.2004
14:25
[14]

Krees [ Generaďż˝ ]

Ja staram się być sobą i raczej mi to wychodzi. Anonimowość dodaje mi tylko pewności siebie, której brak mi np. w pracy, gdzie, pomimo fachowości i wiedzy, wciąż jestem traktowany "z góry" jako najmłodszy i "nic, panie, ten tego, o życiu nie wiedzący".
Tutaj ocenia się ludzi raczej po poziomie i treści wypowiedzi (przynajmniej ja tak robię), a nie wg. mteryczki. Choć oczywiście są na forum i tacy, dla których ktoś poniżej generała nie jest partnerem do rozmów.
A przecież konsula można sobie wyrobić statsując choćby i w kilka miesięcy (jest kilka takich przykładów), a generała "ciułać" przez dwa lata pisząc mało i na temat, ale uczestnicząc w życiu forum.

02.01.2004
14:26
[15]

Gilmar [ Easy Rider ]

eJay ------------> masz rację, każdy napisze co będzie chciał, a ja wyciągnę stosowne wnioski.....
Korzyść - obopólna.

02.01.2004
14:30
smile
[16]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ciężko jest oceniać siebie. Staram się nie utrwalać fałszywego wizerunku na necie, jak jednak jest tak naprawdę z tym co tu i z tym co w rzeczywistości, trzeba by było spytać ludzi, którzy znają mnie z GOL`a i z reala.

02.01.2004
14:30
[17]

macowka [ Pretorianin ]

Chcecie cos wiedziec o anonimowosci:
plecam ten link!

02.01.2004
14:35
[18]

Gilmar [ Easy Rider ]

Krees, Paudyn -------------> dzięki, to już jest coś....

02.01.2004
14:45
[19]

Igor z Moskwy [ Konsul ]

a tak szczerze mówiąc to nie bardzo wiem jak coś mozna napisać sensownego w takim temacie. przecież chyba nie oczekiwałeś, że ktoś siądzie i napisze: tak własciwie to nie jestem taki wielki macho tylko zestrachany, nieśmiały nastolatek...
normalne, że każdy w necie gra jakąś rolę. samo ukrycie się za nickiem już jest maską. wystarczy spojrzeć ilu tu jest bohaterów z ulubionej gry/filmu/książki itd. jednocześnie każdy jest też sobą bo nie da się przybierając groźny nick zacząć być naprawdę groźnym. w końcu nasze wypowiedzi zdradzają wiele rzeczy. i każdy wcześniej czy później się wyda z jakąś swoją prawdziwą twarzą. bywam na kilku forumach i na żadnym niestety nie mam zbyt wielu postów bo ja jestem leniwy i nie chce mi się siedzieć i pisać na darmo ale za to lubię czytać więc aktywnym użytkownikiem w sumie jestem ;)). ponadto nie lubię za bardzo pisać o niczym, jeśli musze pisać to w konkretnej sprawie wolę. a teraz sie rozpisałem jak zły ;) ale to przez alkoholizm sylwestrowy jeszcze podejrzewam.
hmmm przeczytałem i już wiem że powinienem już nie pić bo głupoty wypisuje haha ale zmieniać nei będe bo ten leń we mnie siedzi... taki własnie jestem ja ;)) ,

pozdrowionka z Moskwy... abo i nie z Moskwy ;)

02.01.2004
14:45
[20]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

Jedno jest pewne, nikt nie jest w internecie anonimowy. Na forum, którego jestem moderatorem występuje taki jeden palant, który właśnie tak myślał i brudził przez dłuższy czas. Nie można było go zbanować ponieważ używał neostrady (zmienne IP) Ale w końcu udało się go namierzyć i teraz chłopak będzie miał przerąbane.

02.01.2004
14:47
[21]

TzymischePL [ Senator ]

Caleb ===> dzizus powialo chlodem...

02.01.2004
14:54
smile
[22]

wysiu [ ]

macowka --> Przestan spamowac wreszcie....

02.01.2004
14:56
[23]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Uważam, że anonimowość jest powodem tego, że wszyscy w pewien sposób grają, kreują się. Jest to nieodłączny element internetu, ale nie jest to takie złe - oczywiście póki ktoś nie przegina.

Caleb ----->anonimowość występuje w internecie - użytkownicy są dla siebie anonimowi - administratorzy wiedzą tylko tyle ile użytkownik podaje podczas rejestracji, oprócz tego IP i w zasadzie niewiele więcej - na podstawie tego nie jesteś w stanie stwierdzić czy użytkownik pisze prawde.

02.01.2004
15:00
[24]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

Pirix ---> Chodziło mi o to że wszyscy są wykrywalni. Żaden gówniarz nie może czuć się bezpiecznie siedząc za kompem i popełniając przestępstwo. Zresztą to samo mówi Soulcatcher kiedy ktoś tu zaczyna podskakiwać.

02.01.2004
15:02
[25]

Gilmar [ Easy Rider ]

Igor z Moskwy ------------> a jednak udalo Ci się napisać coś sensownego mimo to, ze się wzbraniałeś...
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie jest to kanapa psychoanalityka i nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktos zechce pokazać swoją prawdziwą twarz.
Ot, pytania i wątek nie gorszy niz np: o baleronie, a być moze zmobilizuje pewna liczbę osób do myślenia i refleksji nad.... jakby to najogólniej...nad forum.

02.01.2004
15:12
[26]

Gilmar [ Easy Rider ]

Caleb, Pirix, -----------> obaj macie rację, ale co innego admini, policja, prokurator a co innego inni userzy...
Ogromna większośc z nas występuje w roli userow i ich wiedza o innych jest co najmniej mocno ograniczona.

02.01.2004
15:14
[27]

Igor z Moskwy [ Konsul ]

ależ ja sie wcale nie wzbraniałem, napisać cokolwiek można tylko czy to cos komuś da? i tak żeby móc kogos ocenić to najlepiej go poznać na kilku forach (tak mi się wydaje) bo zazwyczaj to współforumowicze wymuszają jakieś maski na innych. wchodzimy i wiemy jak tu się traktuje nowych, jak postępować itp., itd. i znajać kogoś z kilku miejsc można sobie coś tam wyobrazić i jakoś na kogos innego patrzec. forum ma to do siebie że często spotyka się kogoś tylko raz. tym bardziej takie jak to gdzie jest mnogośc tematów i ja np. w życiu bym Was może nie spotkał gdyby mi się nie kliknęło ot tak sobie w ten link...

02.01.2004
15:16
[28]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Gilmar------>i dokładnie o to mi chodzi. O zwykłych userów, którzy nie mają dostępu do danych osobowych. Oni się kreują w oczach innych użytkowników.

02.01.2004
15:29
[29]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

A ja tak naprawdę słucham hip-hopu i chodzę w dresach :P :P

A na serio: staram się w wątkach pisać o sobie, co nie znaczy, że w rilu jestem taki sam. Nie potrafię oddać całego swojego poglądu ani zachowania.

02.01.2004
15:44
[30]

Gilmar [ Easy Rider ]

Igor ---------> przedstawiłeś ciekawy aspekt sprawy, a mianowicie " współforumowicze wymuszają maski na innych"
Rozumiem, że jest to w pewnym stopniu prawda, ale dotyczy tylko szczególnych konwencji w specyficznych wątkach, gdzie rozmawia się w stylu np: RPG i odgrywa chwilami jakies role. Natomiast na codzień wymuszenia takie są co najmniej iluzoryczne. A tak na marginesie, jezeli tak jest istotnie, to dlaczego większy posłuch i nacisk wywierają oszołomy i zadymiarze niż bardziej zrownoważeni userzy.

02.01.2004
15:48
smile
[31]

zarith [ ]

gilmar --> inercja. zadymiacze to z reguły młodzi ludzie którym się chce, bo widzą w tym jakąś metodę autokreacji. z kolei ci 'zrównoważeni' widzieli juz tylu zadymiaczy że po prostu im się nie chce z nimi gadać, traktują ich jako część folkloru czy też 'zło konieczne' i tyle. poza tym pamiętaja o zasadzie: nie wdawaj się w kłótnię z głupkiem, ściągnie cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

02.01.2004
15:50
smile
[32]

Bogas [ Senator ]

Praktycznie każdy nas w prawdziwym świecie kreuje się na kogoś więc dlaczego w Internecie miałoby by być inaczej?
1. Większość na pewno tak. Jedni próbują być jajcarzami, drudzy pokazać jakie z nich przychologicznie złożone bestie, trzeci chce być duszą towarzystwa.
2. Większości na pewno tak, ale zdążają się tacy którzy chcą zabłysnąć jakąś złotą myslą.
3. Tak.
4.Napewno jest dużo takich osób, którzy się tak zachowują i próbują leczyć swoje kompleksy przez net.
5.Raczej nikt nie wyśmiewa kogoś jeśli ma podobne poglądy jak on. Ale większość wiedząc ze nikt im nie może nic zrobić posuwa się do tego czego normalnie by nie zrobili.

02.01.2004
15:57
[33]

Igor z Moskwy [ Konsul ]

Gilmar ----> ktoś mi kiedyś przysłał ciekawy(myslę) tekst.
" ...jesli się kłócisz z kims w internecie to jest to jak paraolimpiada . nawet jeśli wygrasz jesteś niepełnosprawny..."
i dlatego oszołomy robią dymy a ludzie rozsądni wolą poczytać, popatrzeć, dowiedzieć sie czegoś. czasami sie czymś podzielic.
a wymuszana jest zawsze. zobacz Twój wątek, powinien by z automatu zostać obśmiany i potraktowany w najlepszym wypadku z przymrużeniem oka. a tymczasem na poczatku tak było i gdyby ktoś nie zaczał pisać poważnie to dupa by z tego wyszła. tymczasem ktoś zaczął i proszę. wszyscy nagle spoważnieli i są całkiem mądrzy (nawet ja ;)).
to własnie jest wymuszone. nikt nie chciał wyjśc na takiego własnie zadymiarza więc sie spręzamy żeby napisac coś mądrego ;)))

a teraz juz naprawdę dość mądrości idę spać bo się przewrócę zaraz ;) póxniej zajrze to Was poczytam.

02.01.2004
16:02
[34]

Moby7777 [ Konsul ]

Hmmm... anonimowosc z pewnoscia daje ludziom wiecej pewnosci siebie. Na pewno anonimowosc nie sprawi ze ludzie zaczna glosic poglady ktorych w istocie nie wyznaja, bo i dlaczego mieli by tak robic? Sprawi jednak ze ktos chetniej, bardziej otwarcie i dosadnie bedzie tych opinii glosil.

A co do mnie? Staram sie byc w internecie (a wiec takze na tym forum) taki jak w rzeczywistosci. Nie ukrywam sie za ksywa - po prostu przyzwyczailem sie, ze ludzie mowia do mnie per Moby (i wcale nie ma to zwiazku z piosenkarzem! Zreszta o tym juz kiedys mowilem)... W rzeczywistosci tez czesto bywa tak, ze moi znajomi nie znaja mojego imienia. A niemal zawsze nawet znajac to imie mowia do mnie przezwiskiem wiedzac ze nie znosze imienia Tomek (ktore to nadane mi zostalo przy chrzcie). Co do sposobu zachowania to tez jest podobny do tego w rzeczywistosci... mowie malo ale jak sie juz odzywam to staram sie mowic z sensem (mimo ze srednio z tym bywa :P). W internecie jestem tez podobnym szaraczkiem jak w rzeczywistosci - zreszta ilu z Was chocby mnie kojarzy z tego forum? Pewnie niewielu... a pojawiam sie tu od chyba 3 lat...

Tak naprawde roznica jest jedna. Otoz na forum okazuje znacznie wiecej cierpliwosci niz w rzeczywistosci. Tutaj widzac durnia wyzywajacego wszystkich na lewo i prawo spokojnie wskazuje mu bledy. W rzeczywistosci milkne. Ale jest ku temu powod... wdajac sie w dyskusje tutaj mam przerwy - nie jestem zmuszony do nieprzerwanego drazenia tematu az do jego wyczerpania. Dzieki temu kiedy konczy mi sie cierpliwosci wlaczam inny watek zeby "zregenerowac sily".

Mysle, ze inni ludzie maja podobnie.

02.01.2004
16:06
[35]

Gilmar [ Easy Rider ]

Igor --------> to potwierdza tezę, ktorą znam od dawna, że nie ma głupich wątków ( poza małymi wyjątkami) a są tylko głupie posty, ktore sprowadzają temat najpierw do poziomu poniżej krytyki a następnie, watek ginie w otchłani forum.
Bogas ---------> dzięki, jak zwykle jesteś bardzo konkretny... heheheeh....

02.01.2004
16:12
[36]

red_baron [ pVd ]

gilmar---> wlasciwie to sam sobie sam odpowiedziales w pierwszym poscie... kazdy moze pisac co zechce bo nikt mu tego na forum nie udowodni...

02.01.2004
16:30
[37]

Shakka [ Pogromca Chomików ]

Gilmar >>>> a ja mam pytanie skierowane do Ciebie, a zatem co Cie skłoniło do założenia tego tematu ? :D w żaden sposób oczywiście Cie tutaj nie atakuje poprostu jestem ciekaw (jak zwykle:P) :)

02.01.2004
16:31
[38]

Banita. [ Chor��y ]


najprosciej to zobaczyc na przykladzie dziewczyn/kobiet na necie
jak to one potrafia opowiadac historie jakie to onie piekne nie sa, jak to moga miec kazdego faceta , jak to sa pieknymi blądynkami z duzymi zderzakami, a jak przychodzi co do czego to.... pozal sie Boze .
akurat mialem rok temu okres jakiegos miesiaca dwoch gdzie siedzialem duzo na czacie, i mialem sie okazje przekonac / spotkac / zobaczyc zdjecia takich "pieknych " wedlug ich mniemania lasek.
i co sie okazalo- ze praktycznie ani jedna nie mowila prawdy.
i jedno wiem na pewno - jak laska pisze o czymkolwiek zwiazanym z wygladem to dziewczynom NIE mozna ufac .
ach i jescze jedno- nie ze mnie ich wyglad interesowal- same z checia mowily o sobie ...

02.01.2004
16:37
smile
[39]

Bregan D'aerthe [ Konsul ]

Banita ---> na czatach z reguly siedzą osoby, ktore mają problemy z plcią przeciwną w realnym zyciu :P Wiec zeby sie dowartosciowac wypisują takie bzdury..

macowka ---> namawiasz nas do tego glosowania niczym Amway do swoich cudownych produktow :P

02.01.2004
16:41
smile
[40]

Gilmar [ Easy Rider ]

Shakka ---------> bo odniosłem wrażenie, ze te forum głupieje i chciałbym dociec, czy userzy glupieją, czy tylko graja głupców.... heheheh, zaraz mi się dostanie.
red_baron ------------> przeczytaj post Banity, jednak mozna udowodnić userowi, ze mija sie z prawdą pisząc o sobie
Banita ----------> koloryzować też trzeba w rozsądnych granicach.... A, jeszcze jedno, klamstwo ma zazwyczaj krótkie nogi. Jezeli ktos kłamie jak z nut to musi przy tym mieć choleryczną pamięć, zeby nie mylić sie w zeznaniach...

02.01.2004
16:47
smile
[41]

Xanthus [ Pretorianin ]

A ja jestem zajebisty

02.01.2004
16:49
[42]

Banita. [ Chor��y ]


Bregan D'aerthe ---> no z tym to sie na pewno nie zgodze ze na czatach siedza ludzie majacy jakies tam kompleksy czy problemy ze soba.
a co powiesz o ludziach ktorzy siedza w pracy z nudow na czacie, a co powiesz na tych ktorym sie podoba taka forma rozrywki?
dla wielu ludzi net i czat to wielka pomoc w walce ze swoimi kompleksami,ale czemu do KUR*y 99 % dziewczyn klamie ? bez powodu? bez pytania? tego nie moge zrozumiec.
spotkalem na necie moze dwie dziewczyny ktore nie sciemnialy nic o sobie.ktore byly szczere az do bolu, smutne ale prawdziwe.

i niestety jedyna zasada w netowych znajomosciach- nie wierz nigdy kobiecie- sprawdza sie najlepiej.

02.01.2004
16:55
smile
[43]

Atreus [ Senator ]

Patrząc na swoje posty, szczególnie te, które dotyczą mojej osoby, wydaje mi się, że jest to trochę inna osoba. Sam bym sie nie domyślił, że to ten znajomy Krzysiek z Olsztyna :)

Anonimowość w sieci ma swoje dobre i złe strony. Ale czy bez niej internet byłby lepszy ? Już widzę tę żałosną minę nastolatka, co właśnie pisał jakieś bzdury na jakimś czacie i wszyscy się śmieją z 12-letniego Jasia Kowalskiego z W-wy (osoba i miejsce przypadkowe!) :)

02.01.2004
16:56
[44]

kamil210 [ Generaďż˝ ]

jestem z odległej galaktyki...

02.01.2004
16:57
[45]

Gilmar [ Easy Rider ]

Xanthus ---------> wierzę, wierzę.... pytanie tylko jak bardzo....

02.01.2004
17:17
[46]

Gilmar [ Easy Rider ]

Atreus -----------> skoro sam przyznałeś, że jestes inny w necie i w realu... To jak byś ocenił te dwie postaci, ktora jest lepsza, rozsądniejsza, milsza, ciekawsza...
Co sprawiło, że wystąpiły różnice i dlaczego. (Przepraszam, jezeli to zbyt osobiste przemyślenia, to cofam pytania)

02.01.2004
17:40
[47]

Atreus [ Senator ]

Gilmar --> w wirtualnej postaci jestem po prostu odważniejszy. Nie widzisz mojej gęby, moich gestów, mojego zachowania, więc śmiało piszę o tym, co myślę. Ale staram się najpierw myśleć, a potem pisać - nie zawsze mi się to udaje, chciałbym wyciąć wiele swoich postów z pamięci forumowiczów :).

Cięzko powiedzieć, która postać jest lepsza. Najlepiej oceniłaby to osoba, która wie, że Atreus i Krzysiek to ta sama osoba i zna ją dobrze :)

Czemu takie różnice ? Może to wynika z chęci kreowania swojej postaci wirtualnej jako po prostu lepszej od realnej ?

02.01.2004
17:45
[48]

..::BD::.. [ Legionista ]

Qrde, te animacje działają na mnie jakoś źle. Aaaaaaaaaa mam różowe kropki na ciele. I..............wrrrrrrrrrr c....ieknie m...i pian.....a z us.......t. Wrrrrrrrr.
Wrrrrrr, lud....zie m.....am na t.....o leka......rstwo. Trz......eba wrrrrrrrr zje......ść w.....azel....in....e wrrrrrrr.
Chrup, chrup, mlask - pyszna wzelina
JESTEM JUŻ ZDROWY, HURRAAA

02.01.2004
17:48
smile
[49]

Quicky [ Senator ]

Ja jestem na forum soba i dobrze mi z tym. Wchodzenie pod innymi nickami i udawanie kogos innego mnie nie bawi.

02.01.2004
17:56
[50]

Gilmar [ Easy Rider ]

Atreus ------------> to całkowicie naturalne i jakże ludzkie, chyba większość ludzi chciałaby aby ich postrzegano lepszymi niż są w rzeczywistości. Ta sklonność ukazywania siebie w lepszym świetle, stała się niemalże obowiazkiem w takich sytuacjach jak rozmowy w sprawie podjęcia pracy itp. Ten styl stał się po prostu modny, natomiast zbyt duza skromność jest na cenzurowanym.

02.01.2004
18:13
[51]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

Pewnie, że jestem sobą. Z natury jestem taki czepialski, chamski, złośliwy itd. Choć na forum staram się powstrzymywać i nawet mi to wychodzi.

02.01.2004
18:27
[52]

Fett [ Avatar ]

ja jestem taki jaki jetem, niektórym osobom to nieodpowiada niektórym to odpowiada a ja staram sie byc sobą :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.