GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Pod Poetyckim Smokiem" cz. 206

03.01.2002
14:44
[1]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

"Pod Poetyckim Smokiem" cz. 206

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Goscimy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze racje, nie moze inaczej byc!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci sie po sali, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle (w chwili obecnej jego obowiazki przejal Mac, czym zaskarbil sobie wdziecznosc tak gosci jak i obslugi, ktora martwic zaczynala sie o fakt przedluzajacego sie urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-). Kroku dotrzymuje Admiralowi Pellaeonowi niejaki Viti, ktory dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gosciom, oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego subnick sugeruje potwora... ;)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umiesciliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodził regularnie na zieloną herbatę, teraz jednak pojechal do Japonii na tę herbate. Czekamy na niego, a Magini kupiła nawet na jego powrót specjalną filiżankę. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub noca przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu.
NicK probuje w przybudowce zorganizowac gorzelnie - zamarzylo mu sie piwo wlasnej produkcji.
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :)
W sezonie zimowym zas podajemy wszystkim zziebnietym grzance najrozniejszego
sortu i dowolnych ilosciach (bardzo potrzebujacym i bardzo zasluzonym nawet za przyslowiowe "Dziekuje" ;)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, są dobrze dogrzewane)
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

03.01.2002
14:46
[2]

kastore [ Troll Slayer ]

pirszy

03.01.2002
14:46
[3]

kastore [ Troll Slayer ]

YYYEAHHH

03.01.2002
14:47
smile
[4]

Magini [ Legend ]

Ales mnie zaskoczyl mixer ;-)) Ja odpowiedzialam Ci jeszcze w starym. To dam jeszcze raz: "mixer - nie masz zdjecia za szczytu?! Ja mam zapisane na dysku :-)"

03.01.2002
14:48
smile
[5]

AnankE [ PZ ]

Attyla--> i ja Cie witam Wodzu, Biczu Bozy. :-) To juz chyba po raz drugi dzisiaj. Ale nigdy za wiele, prawda?! :-) Aaa... w koncu dotarl do mnie TDD, za co dziekuje szczegolnie cieplutko Mattowi i poczcie kurierskiej w osobie Szamana. :-))) Mniammm... juz niedlugo zaczne swoj boj ostatni i wreszcie zrozumiem o czym to sobie, tak wdziecznie z Trollfem, gaworzyles. :-) Gambit--> coz kazdy ma jakas slabosc. Widocznie tym czyms sa u Grzecha, wiecznie niewyspanego i zapracowanego, rzymskie znaczki. :-) Viti, mi5aser--> i ja sobie poczytalam i wiecie co?! Dalabym sobie glowe obciac, ze "Mikserka" wymyslil Szaman, a tu okazuje sie, ze to Rothona pierwszy zapodal. :-)

03.01.2002
14:48
[6]

Szaman [ Legend ]

Eee... drugi? ;)

03.01.2002
14:49
[7]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Magini ----> to daj jak możesz : )))) a masz mnie ??? ; ))

03.01.2002
14:49
[8]

Gambit [ le Diable Blanc ]

trzeci???

03.01.2002
14:49
[9]

Gambit [ le Diable Blanc ]

O w mordę...ale zaspałem :)))

03.01.2002
14:49
[10]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

nio na to wychodzi że to rothona wina ; )))))))))))))

03.01.2002
14:52
[11]

AnankE [ PZ ]

O! A kogoz to literki moje oczy widza?!!! :-)))

03.01.2002
14:53
[12]

Szaman [ Legend ]

O! AnankE, slonko... jak tam zdrowie i kondycja dzisiaj? :)

03.01.2002
14:55
[13]

Szaman [ Legend ]

AnankE: Pociag mial "tylko" 1,5 h spoznienia, ale za to jechalem nieogrzewanym wagonem... zyc, nie umierac! ;))) I okazuje sie, ze nagrywarka bedzie dopiero w poniedzialek...

03.01.2002
14:59
smile
[14]

Attyla [ Legend ]

Wow! Czolem Panie Bracie Wrogu Najwiekszy!!!

03.01.2002
14:59
smile
[15]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Witam ! [ Kuzi2 siada przy pierwszym stoliku,pije piwo i powoli opuszcza z niewiadomych przyczyn lokal :( ]

03.01.2002
14:59
smile
[16]

AnankE [ PZ ]

Odmarzlam juz, wiec kondycja chyba sie poprawia. A zreszta od soboty wybitnie mi sie poprawi, bo temperatura dojdzie do zera. :-) I wlasnie szykuje sie, zeby uciac komara. :-)))

03.01.2002
15:00
smile
[17]

Magini [ Legend ]

Ooooooo Szaman :-))))) Alez sie stesknilam magiku jeden ;-)

03.01.2002
15:00
smile
[18]

Magini [ Legend ]

Kuzi - a coz sie stalo? Wygadaj sie, to pomaga .

03.01.2002
15:02
[19]

Magini [ Legend ]

mixer - teraz juz musze leciec. Zobacze, co mam w domku i dam jakies foty :-)

03.01.2002
15:19
[20]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> nie zgubiłeś czegoś w tym wątku przypadkiem ????

03.01.2002
15:26
smile
[21]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Mixer - ale wpadka ;-))))))))) Współczuję ;)

03.01.2002
15:29
[22]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> jeszcze trochę i znowu hamburgery się będą walać jak ktoś za szybko będzie wątek zakładał...

03.01.2002
15:38
[23]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

: )) Gambit spieszyłe się żebyś mnie nie ubiegł : ))))

03.01.2002
15:42
[24]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> no już bez przesady....w końcu nie jesteśmy dziećmi...(chociaż jak patrzę w lustro to nie jestem do końca pewien...)

03.01.2002
15:54
[25]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[...mężczyzna w drzwiach powoli się odwrócił. Jego czerwone oczy rozjarzyły się wewnętrznym blaskiem. Jego prawa ręka wykonała niezauważalny ruch. Przez salę przeleciał as kier i wbił się w bar. Gdy oczy wszystkich wróciły do drzwi mężczyzny już w nich nie było...] Don't nobody trust Gambit? Then Gambit don't need nobody...

03.01.2002
16:34
[26]

Szaman [ Legend ]

Attylo: Witam po przerwie mojego ulubionego wroga #1! ;))) AnankE: Ty sie lepiej wyspij, a nie przy komputerze siedzisz! Nie przesadzaj, bo Cie jutro przekreci... :))) Mag: Ja tez sie stesknilem za Toba i za Karczemą... :) A przez ostatnia godzine czytalem sobie poprzednie karczmy i doszedlem do wniosku, ze Viti, Kerever i mj starszy brat maja ze soba cos wspolnego... rowerowego hopsia! ; PPPPP Na razie sie wylaczam, bo musze poczte pocztac, film zaniesc do wywolania i, i, i, i, i, i...

03.01.2002
16:37
smile
[27]

Attyla [ Legend ]

A co, AnankE znowu nie dosypia? Migiem mi do lozka! Ale juz! I spac az do wyspania!:-))))))

03.01.2002
16:39
[28]

Astrea [ Genius Loci ]

i, i, i, i, ..... witaj Szaman :-))))))))) Ananke---> to jak z moją propozycją...? ;-)

03.01.2002
16:44
[29]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam wszystkich. Co za paskudny ziąb. Musiałem rano przjść 2km w temp -20. I potem jeszcze czekać 10 minut na zutobus. Z powrtem było lepiej. Nie musiałem czekać :-))))

03.01.2002
16:47
[30]

Astrea [ Genius Loci ]

Witaj Shadow :-) Wiecie co smutnego zauważyłam? Ze konczy sie jakaś karczma a wraz z nią jej tematy... Nie ma kontynuacji :-( Nie ma odpowiedzi :-( Smutno mi z tego powodu... chlip...

03.01.2002
16:49
[31]

Astrea [ Genius Loci ]

... i chyba juz sobie pojde... paaa... :-)

03.01.2002
16:56
[32]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Astrea - Ale tak jest w innych wątkach. Dlatego jestem przeciwny automatycznemu obcinaniu watków (np przy 100 postach).

03.01.2002
17:01
[33]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Astrea-->Znowu popadłaś w melancholijny nastrój? Viti-->Zgadzam się. Ale z drugiej strony osoby z modemem nie wyrabiają, jak jest postów więcej niż 100

03.01.2002
17:07
[34]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadow - Ale jak się panuje nad watkiem, to nie ma problemu zacząć nowy przy ok 100 postach. Tak jest w Karczmie, Anime &..., Silent Hunter, ...Darmowy, Sieciowy... Jakoś nie ma problemu w przestrzeganiu liczby postów.

03.01.2002
17:12
[35]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->Zgadza się. Ale Astrea mówi, że wtedy przepadają stare rozmowy. Myśłałem, że odnosilo się to właśnie do tych wątków.

03.01.2002
18:05
[36]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Właśnie uratowałem karczmęprzed spadkiem na drugą stronę :-))))

03.01.2002
18:07
[37]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dobra robota Shadow : ))) ciekawe czy uda nam się zebrać drużynę karczmy w piłkę : )

03.01.2002
18:12
[38]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

mikser-->Czuję się dumny po spełnieniu tego obowiązku ;-))) Z drużyną karczmy może być problem, bo jesteśmy lekko rozrzuceni. Z wawy to jeszcze jest Attyla i Astrea. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale jestem niedoinformowany :-))

03.01.2002
18:12
[39]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

i Viti oczywiście : )))

03.01.2002
18:20
[40]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Aha, zapomniałem o nim.

03.01.2002
18:27
smile
[41]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Mixer - Może być ciężko z tym "timem karczma" ;-) Na Attylę & Astreę to ja bym nie liczył zaspecjalnie. Attyla & Astrea - nie obraźcie się ;)

03.01.2002
18:34
[42]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->A to dlaczego? Może mają ukryte talenty, o których jeszcze nic nie wiedzą ;-PPPP

03.01.2002
18:46
smile
[43]

AnankE [ PZ ]

Noooo... to odespalam! Szaman, Attyla zadowoleni?! ;-) Astreo--> nie smuc sie prosze, bo jesli o mnie chodzi to zawsze wracam do watkow z poprzedniej czesci Karczmy. Tym razem brak odpowiedzi spowodowany byl popoludniowa wizyta w krainie Morfeusza, bez ktorej zarylabym nosem w kalwiature. :-) A wracajac do sedna sprawy to melduje swoja gotowosc do wiercenia! :-))) A tak poza tym, to ja chyba jeszcze jedna noga jestem w krainie snow, bo za chiny nie kapuje co takiego przeoczyl Mixer. A moze to i lepiej... ;-)))))

03.01.2002
18:48
[44]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam O, widzę że towarzystwu karczemnemu się na sporty zanosi. Viti, Shadow -> To ja mogę być kapitanem karczmowej drużyny szachowej :-) (a i w Sabacca da się przyciąć :-))) Ewentualnie mogę być reprezentacją pływacką :-) Generale -> Witaj w Nowym Roku! Mam całkiem dobre wieści. Co prawda Kontrollarbeit z Deutscha poszedł średnio-dobrze - 26,5/40 pkt. A wszystko przez te rodzajniki. Znam je w odpowiednich przypadkach (bez Genitivu), ale po prostu nie umiem rozpoznawać rodzajów w j. niem. Nie mniej jednak, mam na semestr proponowaną ocenę Dobrą :-))))) Ale coś czuję że mnie jutro spyta: czas przyszły Futur Eins oraz opowiadanie o Sylwestrze :-| Oby było gutt, bo spadnę na Dostateczny :-(

03.01.2002
19:12
[45]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->Mam dokładnie tan sam problem z niemieckim. Dlatego przestałem się go uczyć :-))) Ja Też bym się nadawał do drużyny pływackiej. No i jeszcze brydżowej.

03.01.2002
19:53
smile
[46]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Oj Panowie. Języków trzeba się uczyć. To tak naprawdę najważniejsza rzecz jaka obecnie decyduje o przyjęciu do jakiejś roboty. Tylko trzeba się uczyć samemu. Bo szkolny program jest nastawiony na gramatykę. A tą (bez znajomości słówek) jeszcze nikt się nie dogadał z obcokrajowcem.

03.01.2002
20:06
[47]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Pamiętam że w podstawówce angielski był nastawiony właściwie wyłącznie na gramatykę. Nie uczyliśmy się języka, tylko o języku. Na szczęście dodatkowo angielskiego zacząłem się uczyć mając 7 lat, więc nie musiałem się mozolić z naszą wredną nauczycielką tak bardzo. I ogólnie to nie mam z nim problemów. Natomiast Niemca zaczynałem od podstaw w I klasie liceum, ale chwytam go. Nasz psor zdaje się jest metodykiem i wogóle mamy zupełnie inny sposób i program nauczania. Gramatyka obowiązuje, ale nastawieni jesteśmy głównie na budowę zdań, zapamiętywanie wyrazów, wyrażeń pomocnych w mowie niemieckiej. Zadania są czętso typu - umieć opowiadać o swoich wakacjach, dawać porady, gdybać poprzez zdania warunkowe. Lekcja to często rozmowa po niemiecku, bez zapisywania jakichś tam regułek. Co prawda metody naszego psora są troche mozolne i zabierające dużo czasu, ale naprawdę chwytamy tego niemca.

03.01.2002
20:12
[48]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ale ja wniemcu mam problem własnie z tymi rodzajnikami. Bo w jakim cywilizowanym języku dziwczynka jest rodzaju nijakiego.

03.01.2002
20:21
[49]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Właśnie zauważyłem, ze w tytule atku nie ma s "karczma pod" Dlaczego????

03.01.2002
20:26
smile
[50]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Re [ Kuzi2 siada w najciemniekszym kacie karczmy i mysli jak tu odejsc z forum :(((,ale chyba niedlugo mu minie przejaw depresji ] Magini--->Chociaz ty sie mna interesujesz. THX ;)

03.01.2002
21:01
[51]

Magini [ Legend ]

Jak mija wieczor ?

03.01.2002
21:04
[52]

Szaman [ Legend ]

Astrea: Witaj, moj Ty Duszku Krysztalowy! Jak sie czujesz po szalenstwach Sylwestra (i wycieraniu podlogi po rozlanym szampanie ; PPPPP)? Za kfile bire sie za ostrzal torpedowy... :) A co do "niedokonczonych watkow", to ja zawsze staram sie czytac to, co stracilem i odpowiadam, jezeli ktos sie mnie o cos pyta, albo cosik do mnie napisze, wiec nie ma co sie martwic! ;) Jezeli chodzi o PZ AnankE, to potwierdzam, ze musiala sie udac na zasluzony odpoczynek, bo zmeczona byla wielce (bije sie w piersi - moja to po czesci wina, w koncu musiala sie wobec mnie bawic w gospodynie... :). Niechaj wiec gromy spadna na mnie, a nie na nia! Attyla: Bardzo dobre podejscie wodzu! Tylko wspolnemi silami mozemy zmusic nasza prezeske do zadbania o siebie! :))) Admirale: W ramach wspolpracy fantastyczno-imperialnej, wysle oddzial "Fallschirm Jeager", azeby zajeli sie odpowiednio cialem gogicznym odpowiedzialnym za jezyk niemiecki! ;)))

03.01.2002
21:05
[53]

Szaman [ Legend ]

O! Udalo mi sie (prawie) na pania kierownik wpasc! ;))))

03.01.2002
21:07
[54]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

To by było zderzenie na szczycie ;-)))

03.01.2002
21:15
[55]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Czesc!

03.01.2002
21:16
[56]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

OOOOOOOOOOO JAK MIŁO ROTHON !!!!! : ))))))))))))

03.01.2002
21:17
smile
[57]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ech mi5aser, oszuscie. Masz podglad sytuacji wiec nie udawaj zaskoczonego hahahaha

03.01.2002
21:18
[58]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

hahaha : ))) oszuście ??? ja poprostu jestem dobrze poiformowany : )))) w moim fachu to mus ; ))))

03.01.2002
21:31
[59]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No to chyba żegnam towarzystwo. Muszę odespac. Zeszłej nocy spalem tylk 3 godziny i dzisaj byłem lekko nieprzytomny.

03.01.2002
21:41
smile
[60]

Magini [ Legend ]

Szaman - udalo Ci sie ( prawie) rowniez spotkac pana Kierownika ;-) mixer to oszust? Wiedzialam :-P

03.01.2002
21:45
smile
[61]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Jacy oszuści. ? Nie mówmy tak, bo wyjdziemy na forumowych ściemniaczy ;-) . Ja na ten zaszczytny tytuł pracuję już od maja, ale kiepsko mi to wychodzi ;-)

03.01.2002
21:49
[62]

Szaman [ Legend ]

Mag: No wlasnie! Cos za duzo tych "prawie"... musze zatrudnic mojego Krysztalowego Duszka, zeby sprawdzic kiedy mam sie pojawiac. ;)))) Rothon: Witaj, szefie! Mikserem sie nie przejmuj, on To przeciez moze tylko pogadac sobie... ; PPPPPPPPPP

03.01.2002
21:53
smile
[63]

Magini [ Legend ]

Szaman - musisz byc caly czas, jako i ja jestem :-))) Viti - ja tez od maja walcze tu i chyba mam pewne osiagniecia ;-)

03.01.2002
22:36
smile
[64]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Witam i znikam ;)) Miałem najgorszą podróż swojego życia i muszę ją odespać. 24h non-stop z Zakopca w samochodzie, z godzinami stania w miejscu i czekaniem na udrożnienie trasy. Przeszkadzał albo śnieg i lód, albo tiry stojące w poprzek drogi. Średnia prędkość przejazdu wyniosła 19 km/h.... Spałem tylko 1h w samochodzie na stacji benzynowej...

03.01.2002
22:37
[65]

Szaman [ Legend ]

Mag: No to ja Ciebie nie przebije! Ja mam, ze sie tak wyraze, bardziej pod gorke, jezeli chodzi o mozliwosc bywania w naszej Karczmie... ;))) Nick: Ja na szczescie jechalem pociagiem, wiec nie mialem tak strasznych przygod, ale i tak nie bylo wesolo (no, i nie bylem tak bardzo na poludniu...)

03.01.2002
22:39
[66]

AnankE [ PZ ]

Szamanie--> jak nie przestaniesz buntowac brata Attyli to przeprowadze wyjatkowo sroga operacje wojskowa! A wtedy spadana glowy i lukrowanie guziczki. :-))) btw to co podeslal Ci Iarwain to czysta rewelacja. A wlasciwie esencja rewelacji!!! Ja tez tak chce... buuuuuuuu... :-( Pell--> nie martw sie. Nie Ty jeden masz z jezykami obcymi na bakier. Pewnikiem przy Tobie ja sama wymiekam w przedbiegach. Taaa... tak jakby to bylo jakies pocieszenie : /

03.01.2002
22:41
[67]

Magini [ Legend ]

Zartowalam ... ;-) Nie moge byc caly czas. Przeciez musze kiedys spac. Dobrej nocy nocnym duszkom zycze :-)))

03.01.2002
22:57
smile
[68]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> Bardzo dziękuję za zaoferowanie wsparcia, jednak na razie ani fallschirm ani regular infanterie nie będą potrzebne. W razie czego odezwę się ;-)))) Ale na razie nawet tej eskadry nad domek nie wysłałem :-) AnankE -> Tak na bakier to u mnie może nie jest. Z Englishem to mogę powiedzieć że jest super, ale Deutsch musze zdecydowanie i to bardzo doszlifować. W każdym razie porozumiewać się za jego pomocą to na razie nie bardzo. Dlatego jak mam kłopoty w porozumieniu się, to jadę na zasadzie "Spreche w dechę, a reszta na migi" ;-))))))

03.01.2002
23:10
[69]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Uhu hu, czas już na mnie. Jeszcze przed spankiem powtórkę Deutsha zrobię, bo jutro jakaś siekanina pewno będzie. A zatem: Bywajcie!

03.01.2002
23:11
[70]

Szaman [ Legend ]

AnankE: :***))))))**** "Lukrowane guziczki"... no to bylo jak uderzenie mlota! :)))) A co do brata Iarwaina, to zajrzyj na forum Yarra - ostro tam szaleje. BA! Nie tylko on jeden. Pojawil sie nawet Akhim!!! ;) Mag: To Ty musisz spac??? :) Admirale: W razie czego dawac sygnaly przez oficerow lacznikowych... ;)

03.01.2002
23:17
[71]

AnankE [ PZ ]

Czy wiesz Szamanq, ze od 40 min. probuje sie do Ciebie dodzwonic z taka mala prosba?! Nooo... ale skad masz wiedziec skoro Twoja Krysztalowa Kule gdzies wcielo. ;-))))))))

03.01.2002
23:29
[72]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

- Witam wszystkich! Idę na moje ukochane półpiętro przysiąść na chwil kilka

03.01.2002
23:57
[73]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana... juz pewnie mysleliscie, ze dam wam pozyc nie widzac mojej skromnej osobki :) marne nadzieje... czas ponekac bliznich :) wiec: "chwytaj i do dna hyl niechaj obiega w kolo zwiastunka blogich chwil" c(_) no i czas osespac kilka zarwanych nocek w tym nowym roku :) jutro przeciez rano do pracki jak dzisiaj... a rano bylo ciezko :/ wiec chlusniem i usniem :) Wasze zdrowko c(_)

04.01.2002
00:15
[74]

Szaman [ Legend ]

AnankE: Juz wiem! I juz poslalem co trzeba... :) Grzech: ARGHHHH!!! A juz myslalem, ze uda nam sie uniknac plagi Grzecha! ; PPPPPPPPPP AnnataR: Tylko nie zapomnij zabrac swieczki, czy czegos takiego... ciemno tam przeciez jak... eee... nie powiem jak gdzie... :)

04.01.2002
00:40
smile
[75]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Późna pora już. Czas się pożegnać. Muszę jeszcze odwiedzić Panią Koszmarów :-) Dobranoc.

04.01.2002
00:43
[76]

Szaman [ Legend ]

Ja tez sie klade... 3 h snu to troche malo...

04.01.2002
05:28
smile
[77]

Magini [ Legend ]

Dzis ja otwieram. Dzien dobry Karczmo :-))))

04.01.2002
05:31
[78]

Magini [ Legend ]

uugggrrrrhhh ... alez barbarzynska pora jak dla mnie ;-)

04.01.2002
05:42
[79]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mag? Ty tutaj o tej godzinie?

04.01.2002
05:48
[80]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A to znacie: Kto mi odda moje zapatrzeniei mój cień, co za tobą odszedł? Ach, te dni jak zwierzęta mrucząc,jak rośliny są - coraz młodsze. I niedługo już - tacy maleńcy,na łupinie z orzecha stojąc, popłyniemy porom na opakjak na przekór wodnym słojom. Czerwień krwi dziecinnie się wyśnijako wzdęte policzki wiśni. Metal burz się wywiedzie na nowozapienioną dmuchawca głową. A łez grzmot jak lawina kamieniw małe żuki zielone się zmieni i tak w wodę się chyląc na przemianpopłyniemy nieostrożnie w zapomnienie, tylko płakać będą na ziemizostawione przez nas nasze cienie.

04.01.2002
06:21
smile
[81]

Adamus [ Gladiator ]

NIEEEEEE, LUDZIE, MAGINI CHYBA JEST CHORA :-)))))). Dziewczyno o tej porze???????????? WITAM :-))) Rothon --> I JAK????????? Magini to i ja sie włącze: Noc już była, północ zgoła; rozmyślałem w pocie czoła Nad trwożliwą tajemnicą z dawna zapomnianych ksiąg, Przysypiając niespodzianie, gdy rozległo się pukanie, Jakby ciche chrobotanie w mój samotny, senny dom. "Jakiś gość", powiadam sobie, "w mój samotny stuka dom, Nocny gość - i tylko on". Ach, dokładnie to pamiętam: zima, grudzień, noc posępna, Ogień, co dogasał w mękach, słał na ziemie legion zmor. Nagle zapragnąłem świtu, wiedząc, że już nie wyczytam Z ksiąg pociechy i dosytu po najmilszej mej Lenore! Tej, o której aniołowie jedni mówią dziś - Lenore - Ja już nigdy! Nevermore! Skrzętny, smętny, jedwabisty szelest zasłon płomienistych Płoszył, groził, budził jakiś lęk nieznany dotąd mi, Więc, by serce oszalałe uspokoić, powtarzałem: "Puka ktoś - a ja zaspałem. Puka ktoś do moich drzwi. Zagapiłem się, zaspałem, a tu puka ktoś do drzwi! Nocny gościu - czy to ty?" Zaraz jednak, czując w duszy nowy przypływ animuszu, "Panie!", mówię, "czy też - Pani! Wybaczenia udziel mi, Gdyż jest faktem, że drzemałem i pukania nie słyszałem, Było bowiem tak nieśmiałe twe pukanie do mych drzwi, Żem nie wiedział - czy je słyszę, czy to tylko mi się śni -" Otworzyłem. Noc i mgły. Martwą ciszę wiercąc wzrokiem, nie ruszyłem się ni krokiem, Tylko drżałem, śniąc na jawie sny o jakich nie śnił nikt. Ciemność była niewzruszona Cisza była niezgłębiona. Tylko ciszy szept - "Lenora!" - zjawił się i zaraz znikł. To mój własny szept - "Lenora!" - echo oddawało mi. Echo. Ciemno. Nocne mgły. Drzwi zamknąłem. Stoję w cieniu, z biedną duszą na ramieniu, Gdy wtem słyszę znów pukanie, donośniejsze niźli wprzód. "To z pewnością coś na dworze, coś u okna wisi może; Sprawdzę, co też to być może i wyjaśnię cały cud. Tylko serce uspokoję i wyjaśnię cały cud: Wiatr kołacze do mych wrót." Szarpię okno - nic! - a potem z wielkim szumem i trzepotem Kruk postawny wszedł do środka, zwiastun dawnych, świętych dni. Ni dzień dobry, ni ukłonu, tylko wzleciał bez pardonu, Jakby był u siebie w domu, nad komnaty mojej drzwi. Na Pallady siadł popiersiu, które strzegło moich drzwi. Przyszedł, wzleciał, siadł i tkwi. Był mój gość ebonitowy tak dostojny i surowy, Żem uśmiechnął się wbrew sobie i tak mówię, czyniąc skłon: "Chociaż łeb twój łysy nieco, widać żeś jest nie byle co. Groźny, górny i złowrogi - skąd przybywasz? Jak cię zwą? Czy z plutońskich brzegów nocy tu przybywasz? Jak cię zwą?" "Nevermore!", powiada on. Zadziwiłem się niezmiernie, że przemawia tak misternie, Chociaż sensu w jego mowie nadaremnie szukać by, Bo czyż widział kto nad drzwiami, na popiersiu Pallas pani Ptaka, który by powiadał wprost, że imię jego brzmi - Ptaka, czy też inną zgoła bestię, której imię brzmi "Nigdy więcej?" Chyba nikt. A kruk sterczał niewzruszenie na Pallady biustu scenie, Rzekłszy jedno tylko słowo, jakby duszę zawarł w nim. Ani słowa już nie wznieci, nieruchomym ślipiem świeci, Aż szepnąłem: "On odleci, rzuci domu mego próg. Zniknie za dnia jak nadzieje, rzuci mój samotny próg". "Nevermore!", zakracze Kruk. Wypowiedział to tak nagle, tak dorzecznie i dosadnie, Żem aż drgnął, lecz myślę zaraz: "Jedno słowo tylko zna, Widać jego pan poprzedni, bólem zdjęty, błędny, biedny, Sforą plag prześladowany, wciąż powtarzał tylko to - Lotnych plag ścigany sforą mówił w kółko tylko to: - 'Nigdy więcej! Nevermore'" Uśmiechając się wbrew sobie kruczoczarnej tej osobie Miękki fotel przysunąłem gdzie popiersie, ptak i drzwi I w poduszki zapadając, wnet zacząłem łączyć w całość Luźne myśli, pragnąc dociec, co też ów z zaświatów ptak, Miał na myśli, mówiąc tak. Tym swe myśli zatrudniłem, lecz nic głośno nie mówiłem Do ptaszysko, co płomiennym okiem świdrowało mnie. Snułem racje i dowody, głowę wsparłszy dla wygody Na obiciu aksamitnym, gdzie blask lampy ślizgał się; Tam, gdzie ona swojej głowy, gdzie blask lampy ślizga się, Nie położy już - o nie! Wtem w powietrzu gęstym, parnym - woń kadzideł niewidzialnych; Puch kobierca stopą smukłą musnął Seraf, co je niósł. "Przez anioły, znaki święte, Pan Bóg zsyła ci nepenthes!" - zawołałem w głos - "Nepenthes, byś zapomniał o Lenore! Pij, nieszczęsny, pij nepenthes, i zapomnij o Lenore!" Kruk mi na to: "Nevermore!" "Mów, Proroku z piekła rodem! Czyś jest bies, czy bestia z dziobem, Czy Kusiciel, czy kurzawa śle cię tutaj na mój próg - O! Sterany, lecz nietknięty! - na bezludny ląd zaklęty, Na ten dom mój grozą zdjęty - mów mi prawdę, błagam, mów: Czy jest balsam w Gileadzie, abym ją zapomnieć mógł?" "Nevermore!", zakracze Kruk. "Mów, Proroku z piekła rodem! Czyś jest bies, czy bestia z dziobem, Na to niebo wysklepione, gdzie nasz wspólny mieszka Bóg - Czy w Edenie Żyje ona? I czy wezmę ją w ramiona, Tę, o której tylko anioł po imieniu mówić mógł? Moją świętą, jasną, czysta, gdy w Edenu wejdę próg?" "Nevermore!", zakracze Kruk. "Gdy tak twardy jest twój upór - precz stąd, diable! precz stąd, kruku! Wracaj w burzę, skąd przybyłeś i w plutoński nocy brzeg! Czarne pióro niech, mój panie, nawet tutaj nie zostanie Na pamiątkę tego kłamstwa, którym uraczyłeś mnie! Zabierz dziób z mojego serca i Pallady opuść biust!" "Nevermore!" - Więc nigdy już? Zamilkł po tej odpowiedzi i wciąż siedzi, i wciąż siedzi, Na Pallady biuście bladym; nad nim lampy złota kruż. Szklanym wzrokiem w dal wpatrzony, niczym demon rozmarzony; Na podłogę cień dziobaty rzuca lampy złota kruż, Cień, co duszę mą nieszczęsną, jak posępny srogi stróż, Więzić będzie - zawsze już. Mam nadzieję, że nie jest zbyt straszny ;-)))). A kto jest autorem???

04.01.2002
06:25
smile
[82]

Tofu [ Zrzędołak ]

Hej hej, znowu sie dorwalem do netu, wiec i tym razem skrobne chociaz kilka slow i nabije sobie licznik bo jeszcze zardzewieje i potem nie bedzie chcial postow zliczac :))) Nie jestem w temacie, ale dlaczego zmieniliscie tytul naszej opery mydlanej? Gdyby ktos mogl wyluszczyc mi to w mailu bylbym wdzieczny... (nie starczyloby mi pieniedzy na oplacenia kafejki netowej na wystarczajaco dlugi czas, zeby przeczytac wszystkie zalegle posty ;) Co poza tym... u mnie wszystko fajnie, czuje sie dobrze i w ogole Japonia jest cool :)))) Dobra, jak na jednego posta to wystarczy - poczekam i zobacze, czy ktos t jeszcze siedzi :)

04.01.2002
06:38
[83]

Tofu [ Zrzędołak ]

Eee, nikogo nie ma... Ciekawe dlaczego - u mnie jest wpol do trzeciej :))) No coz, raczej chyba nie bede mial dostepu do sieci w srodku nocy, kiedy tu jest najwiekszy ruch ale nic to - moze za ktoryms razem zastane jakiegos nocnego marka (albo nocnego rothona, albo nocna Magini, albo... :))))))) Acha, poki pamietam Viti --- mam juz dwie z trzech plytek ayumi ale nia moge nigdzie znalezc trzeciej (Song for X). Popatrze jeszcze po sklepach, moze gdzies sie uchowala ;) Jak nie to kupie jakis inny albumik - powinienem sie zmiescic w tej kasie ktora dostalem od Ciebie bo te dwa cedeki kupilem w sklepie z uzywanymi lpytami, wiec zostalo mi kasy akurat na jedna nowa plytke ;))) Drugie acha - kupilem wlasnie przed chwila aparat cyfrowy, wiec jak znajde jakas kafejke, w ktorej mozna toto podlaczyc do kompa (w tej nie mozna :() to Wam podesle kilka fotek :) Acha numer trzy - pozdrawiam wszystkich serdecznie, sciskam i w dalszym ciagu zapraszam na zjazd Karczmy do Yokohamy - tu jest super :)))))))) A tak serio to ten jeden zjazd jakos przeboleje, ale obiecuje ze na nastepnym sie pojawie :) Papatki i trzymajcie sie cieplo Pozdrawiam Tofu

04.01.2002
07:16
[84]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Adamus--> Eeeee, u mnie zle. Widzisz, nie ma zagrozenia, ze mnie zdegraduja, albo mi kaza w kacie stac, albo mnie wywala, albo cos tam, cos tam. Najgorsze jest to, ze ponioslem najdotkliwsza porazke w karierze, wszyscy o tym wiedza i coz, chwaly mi to nie przynosi, a i sporo strace, bo po prostu dlugo bede musial pracowac na odrobienie strat i ... wiesz, liczylem na awans, a w tej sytuacji ... Co do autora - "Nevermore" mowi chyba wszystko (EAP) haha :-))) Tofu--> Zmiana tytulu wynika raczej z roztrzepania mi5asera, a nie z celowej zmiany tytulu :-)))

04.01.2002
07:57
[85]

Adamus [ Gladiator ]

Rothon --> No to sie cieszę, że przynajmniej tyle, ale nie martw się, wcześniej niz myślisz ktoś inny da ciała i na niego zwróci sie zainteresowanie ogółu. Natomiast co do awansu..., no cóż, czy to takie ważne? Wiem, że jesteś cholernie ambitny, ale są ważniejsze sprawy w życiu. Coś mi na moralizowanie dzis przyszło. Ja przez kilka ostatnich miesięcy siedziałem jak na bombie, bo redukcje u nas wyniosły w tamtym roku 60% stanu osobowego i w zasadzie nikt nie był pewny swego. Tofu --> Ty szczęściarzu, zobaczysz mistrzostwa ma żywo ;-))). Byłeś juz na turnieju Basho?

04.01.2002
07:58
[86]

AnankE [ PZ ]

I ja sie przywitam z samego rana. Ufff... czeka mnie dzisiaj paskudnie ciezki dzien. :-( Pewnie mi nie uwierzycie, ale dopiero po wyjasnieniu Rothona zajarzylam CO takiego zrobil Mixer. A czytalam wstepniak chyba z 10 razy! Tymczasem chodzilo o tytul. Nie moge... :-))))))))) Teraz znikam, nawet nie zamowie Adamusowego grzanca. Ide odkopac garaz. To bedzie niezle machanie. : /

04.01.2002
08:08
smile
[87]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiesz Adamus, niby racja, awanse to nie sa w zyciu najwazniejsze rzeczy. Ale ja sie juz tak nastwilem, ze w 2002 zrealizuje to jako cel glowny. A tu masz ... na samym poczatku dalem d*** hahaha

04.01.2002
08:11
[88]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana... a juz myslalem, ze wyladuje w nowym watku a tu mile zaskoczenie :) no i jeszcze Tofu sie pojawil ... no ladnie... a juz go chcialem zapytac, czy nie przetlumaczylby mi dwoch krzaczkow :/ a na zjazd do Nippon'u to ja sie pisze :) jestem ciekaw, czy Tofu nocowal juz w hoteliku podobnym do ula (w tej chwili nie pamietam jak sie to nazywa)...

04.01.2002
08:24
[89]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień dobry : )) Tofu ---> a nie ma co pisać skrobne Ci Emalie : ) rothon ---> wiesz rok się dopiero zaczyna, jak dobrze pójdzie do do czerwca nikt nie będzie pamiętał o wpadce, a jesienią, (hmmm jesienią) dostaniesz awansik jak się patrzy i samochód z kierowcą i mieszkanie z tarasem i co tam jeszcze ; )))))

04.01.2002
08:26
smile
[90]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Dobry Dzień ! kurde -28*C na dworze. AnankE->ja tez musze :\

04.01.2002
09:12
[91]

grzech [ Generaďż˝ ]

pierwszys sukces podczas dzisiejszego dnia pracy... uruchomilem szalejacego kompa w biurze Pana od Sluzb Mundurowych

04.01.2002
09:20
[92]

Magini [ Legend ]

Witam ponownie dzis :-) Adamus - skad Ty do diabla wiesz, ze jestem chora?! ;-) rothon - myslalam, ze sobie pogadamy o swicie, ale czekac 10 minut o tej porze, to wiecznosc cala ;-)) Pocieszac nie bede, bo chlopaki juz podzialali widze :-))) Trzym sie i pokaz tym w pracy !! I Tofu byl... Wysle Ci maila, Tofu. Wszystko doniose, co sie dzieje i kto jakie wpadki poczynil ;-))

04.01.2002
09:27
[93]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Magini ---> daje te zdjęcia : )))))

04.01.2002
09:35
smile
[94]

Adamus [ Gladiator ]

Maguś --To dużo zdrówka życzę i jeszcze raz coś pana Poe, jak to odgadł Rothon (jakby nie rozpoznał to bym się zdziwił, mistrz w końcu). Opętany zamek W najzieleńszej z naszych dolin, Od aniołów zamieszkały, Promienisty i pogodny - Niegdyś zamek stał wspaniały. Tam- w krainie władcy Myśli Stał świetlany zamek ów: Żaden seraf nie nakreśli Skrzydłem cudnych takich snów. Kołysał się tam na dachu Szereg złotych flag bogaty: Ach - to wszystko było dawno, Przed dawnymi bardzo laty. Z wietrzykami, co igrały W posłoneczne owe dnie - Przez omszone, jasne wały Wonny eter w sale mknie. - Wędrownicy, w tej dolinie, Przez dwa okna jaśniejące Widzą duchy, w takty liry Melodyjnie kołujące Wokół tronu, lśniąc wspaniale, Iście, jak porphyrogen, W należytej widniał chwale Świetny zamku władca ten. Promiennymi od rubinów - Świetlanego zamku wroty - Płyną - płyną - ciągle płyną Muzykalne ech istoty, Których słodkim było losem Wciąż królowi nucić śpiew, Ponad wszystko cudnym głosem - Wiedzy ludów niosąc siew. Aż ci naraz w czarnych szatach Spadła chmura klęsk obfita; Płacz, bo nigdy złota zorza Już nad zamkiem nie zaświta. I ów pałac - co jaśnieje Dotąd chwałą - w mroki padł - I straszliwe jakieś dzieje Z niepamiętnych dźwiga lat. A wędrowcy dziś w dolinie Przez dwa okna krwią płonące - Widzą formy, rozdźwięczone Fantastycznie kołujące - I jak rzeki wir szalonej Rój zgrzytliwych płynie ech, Poprzez wrota - wykrzywiony Bez uśmiechu w wieczny śmiech. Lubie tego pana, miał zadziwiające poczucie humoru ;-)))

04.01.2002
10:05
[95]

Magini [ Legend ]

mixer - foty mam w kompie w pracy, a nie zamierzam go ogladac przez 2 tygodnie, wiec publikacja sie opozni ;-)) Adamus - dziekuje za zyczenia zdrowia i za wiersze :-))) a co do rothona to on znawca jakich malo :-)

04.01.2002
10:09
[96]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Magini ---> no fakt zapomniałem : ))) znowu leżyszw domq ; ))) taka to pozyję : ) ech...

04.01.2002
10:21
smile
[97]

Adamus [ Gladiator ]

Maguś, to jeszcze jeden, na zdrowie :-))). Grzańca tez nastawiłem, największy kociołek, nawet dla AnankE wystarczy, a wiadomo, że Ona mało nie może :-)))). Uśpiona W gorącą północ lśni czerwcową Mistyczny księżyc nad mą głową. Usypiających mgieł wilgocie Świat w widziadlanym kąpią zlocie. Co destylując się kroplami Spływa nad cichych gór szczytami, Ślizga się sennie falą siną Nad tą powszechną łez doliną. Bluszcz wokół grobu się obwija, Śród fal kołysze się lilija, Mgła otuliwszy senne ciemię, Ruina w ukojeniu drzemie. Właśnie jak Lete - patrz! - jezioro Świadomie śpi północną porą I za nic w świecie się nie zbudzi. Śpi wszystko Piękno! - patrz - śród ludzi. Rozwarłszy okno na niebiosy. Tu śpi Irena z swymi losy. O pani, jakaż tobie moc Otwierać każe okno w noc? Swawolne wiatry z drzew i krzaków Lecą tu -niby stada ptaków; Magiczny, bezcielesny rój Napełnia szmerem pokój twój I strasznie wokół ciebie pląsa, I biała twa kotara wstrząsa, Gdzie pod zwartymi już powieki Twa dusza śpi - ach! śpi na wieki... Patrz - cienie drżą jak sen cmentarza! Nic cię to, pani, nie przeraża? Czyś ty daleko stad? Ach, czyś Pojmujesz, jak i czemu spisz? Tyś pewnie gdzie w dalekich krajach, Za sennym morzem, w złotych rajach... Dziwna twa bladość - dziwny strój - Przedziwny długi warkocz twój I wielki ten milczenia zdrój... O, pani śpi! Obyż jej spanie, Co trwa, głębokie było! Panie, Ty przyjmij ja pod swe czuwanie. Gdy świętszym stało się to łoże, Ściany tej izby bardziej boże, Spraw, Panie, niechaj śpi przez wieki Z nierozwartymi wciąż powieki, Śród widm schodzących z mgły dalekiej. Śpi droga moja. Ach, jej spanie, Co trwa, wieczystym niech się stanie! Niech sen jej zawsze będzie taki, Niech cicho pełzną w niej robaki! Daleko, w ciemnym, starym lesie, Niech świat jej grób wysoki wzniesie, Grób, co już nieraz czarne swoje Zamykał drzwi żelaznych dwoje, Z tryumfem kryjąc w swe żałoby Rodzinnych herbów jej ozdoby. Jaki samotny grób milczący, W którego nieraz drzwi niechcący Rzucała niegdyś kamień drżący. Grób, który z czarnej swej czeluści Jej głosu nigdy nie przepuści, Bo strach ogarnąłby dziecinę, Że jęczą w grobach mary sine. Prawda, że facet był niezły? ;-))))).

04.01.2002
10:27
[98]

grzech [ Generaďż˝ ]

he's coming, he's coming he's here have no fear dark men is back grzechu is here ;) jak tam dzionek w pelni slonca... jakos nie widze usmiechow na waszych twarzach

04.01.2002
10:33
[99]

Magini [ Legend ]

A tam grzechu nie widzisz usmiechow ;-)) Sloneczko rzeczywiscie piekne. Adamus - niezly jest, niezly. Przygotuj jakis text do nowej czesci ;-) Kto zalozy watek??? Ja nie dam rady, bo siec mi sie kaszani od rana :-( Grzech - tylko bez rzymskich prosze jakby co ;-)))

04.01.2002
10:48
[100]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Hejka Wszystkim w ten piątkowy dzień :-) Ja mogę załoyc nowy wątek. :-)

04.01.2002
10:50
smile
[101]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Idzie nowe :) --->

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.