Magdulla [ Konsul ]
Jak tam po sylwku?
Na początku chciałabym życzyć wszystkim forumowiczom ( i nie tylko ) wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2004. Zwykłe te życzenia, ale może skuteczne. No to teraz pochwalcie się gdzie byliście na sylwku, jak się bawiliście, no wogule czekam na jakieś wypowiedzi związane z imprezą.
Septi [ Starszy Generał ]
Em sylwka spędziłem w domu przed kompem,jakoś tak sie złożyło że nie udało sie wkręcic na żadną impreze wiec kupiłem 20 browarów - żywiec mocny of course i gdzieś o 2:00 zaczołem sączycz browarki wraz z graniem w Call of duty na netku.Gdzies o 3:00 powoli przestałem kontaktować i postanowiłem wyłączyć gre ze względu na małą celność jaką wykazywałem :D.O 6:30 z kacem mordercą udałem sie do kościoła.And that's all folks.
eJay [ Gladiator ]
U mnie neistety impreza nie wypalila bo kumpel zachorowal 2 dni temu:( Bylem wrcz zmuszony do spedzenia sywlka na GOLu, ale bylo milo:) Mialem luksusowa 0,5 i 3 browarki i nawet niezle mi poszlo...Aha i wypilem 2 lampki szampana:) Nistety jedynym minusem jest to ze mam BIG kaca ale mam nadzieje ze mi przejdzie.
Magdulla [ Konsul ]
Ja też nie byłam nigdzie, a na GOLu tylko na chwilę, ale i tak było fajnie.
Paul12 [ Buja ]
Byłem u kumpeli ze znajomymi, fajnie było :D Od 26 (27?) godzin jestem na nogach, no bo po co spać :)
Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
Spędziłem go przy kompie. Brałem udział w zabawie na golu;) Ogółem shitowy sylwester.
Gandalf-biały [ Mithrandir ]
ale be czka właśne wróciłem :] SZCZEŚLIWEGO :) ide wkime
Hadriel [ Screener's ]
septi, kupiles 20 browarow ale ile wypiles?? :>
Septi [ Starszy Generał ]
Hadriel 15 wyrzłopałem zostało mi jeszcze piec na jutro bo dzis juz nie moge :-).
***Half-Life*** [ Generaďż˝ ]
Wszystkiego Najlepszego jeszcze raz :) A Sylwestra spędziłem [ jak co roku dotąd ] w domu . A dokładnie na Imprezie na Forum GOL-a ... Było miło i po prostu fajnie :)
Verminus [ Prefekt ]
Fajnie. Bez kaca bo prowadzilem, ale sie ciesze bo za 2 godziny jede na Powrot Krola.
Ze znajomymi zrobilismy sobie noc horrorow. Przy Ciemnosci to malo sie nie posikalem ze strachu - zaciemniony pokoj i Dolby Digital 5.1 robia swoje :)
Pozdrawiam, szczesliwego nowego roku!!!
Hadriel [ Screener's ]
septi ====> 15 browców w godzine i o 6:30 wstałes? ja tegon nie kupuję :>
Kruk [ In Flames ]
KAC!!!!!
tifo [ Chor��y ]
PEACE,LOVE,EXTASY
max.wyrzywy w rytm zajebistej techniawy,rozpływanie się na ławce z kumplem,najlepszy prezent na nowy rok MIŁOŚĆ!!!Natalko jesteś najwspanialsza!!!!!!!!!!!!!!YEAH...
Najlepszy sylwek w moim życiu.
NecroCannibal [ a.k.a. Kubuś Puchatek ]
Dżizys... moja głowa....
Magdulla [ Konsul ]
tifo----> GRATULUJĘ :)
Kurdt [ Kocham Olkę ]
Właśnie sie obudziłem. W głowie szum, w pamięci dziura.... jeeeeee. :D
Klaczki [ Troublemaker ]
U mnie bylo bardzo fajnie spoko ludzi poznalem i byl zawalisty klimat.
ps.Wszystkiego najlepszego w nowym roku:)!!!!
===Elvis=== [ Powrót Króla ]
U..m...i....e....r...a....m...d,.,,,a,,,,j,,,,c,,,,,i....e......m......i.....p....i....ć....TYLKO SZYBKO
Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
Elivs---> Za oknem masz dużo śniegu, idź ugaś pragnienie:)
===Elvis=== [ Powrót Króla ]
Mutant...._>Pierwsza zasada nie jedz żółtego sniegu:]
Sayet [ White Star Soldier ]
zarabiscie....... wypiłem butelke piwa i 2 butelki piccolo:PP
Septi [ Starszy Generał ]
Hadriel zależy kto jaki ma łep !
red_baron [ pVd ]
no i mamy nowy rok (szypki jestem):)... bedzie dobrze, kaca nie mam, to dobrze wróży:)...
xKx [ CLINIC ]
przed chwilą wróciłem z imprezy od mojej kuzynki :) lux jak nie wiem i 2004 juz się zaczął ! :D
BukE [ Majster ]
Wyrzuciliśmy koleżance choinke przez balkon z 6 piętra..
Boli mnie głowa..
Yo5H [ spammajster ]
red_baron rzeczywiscie jestes szypki ;DDD
Kompoholik [ Designed by AI ]
moja głowa...
vult-q3 [ Konsul ]
septi to ty musisz wazyc z 300 kg zeby w godze 15 browców :d
mateusz2 [ Senator ]
choroba i w domu siedziałem..sUx :(
pre13 [ Generaďż˝ ]
mogę jeść i nie zwracam pokarmu!! Aktualnie raczę się śledzikem:D to dobra wróżba :D
oko napierdziela bo składałem życzenia siłowe:/ a raczej takie życzenia były mi składane:(
ogólnie stan dobry. Już nawet ze psem na spacerek wyszedłem
Kanon [ Mag Dyżurny ]
===Elvis=== [ Powrót Króla ]
Buke-->Boli cie głowa?Moze jakas choinka spadła ci na głowe?
Zacker [ Stanley ]
Dom, klawiatura i forum !
eJay [ Gladiator ]
Zacker---------------->Widac po twoich statsach:)
ALEX2150 [ Visca el Barça ]
A mnie brzuch rozbolał i teraz popijam sobie herbatke miętową:)
BukE [ Majster ]
re ===Elvis===
Nie, to nie to ;-)
Poprosty ruskie szampany za 5 zł mi nie służą ..
OSZKI [ VL ] [ Sniper ]
hihi mnie suszy i burczy mi w brzuchu :]
MiniWm [ Yoshinkan ]
Panowie nie tupac nie tupac :) (a tam kot na perskim dywanie )
BLADE22 [ Krew Śmierci ]
A ja wstałem niedawno po 4 godzinach snu...i kurde czuje się gozej niż jak wróciłem do domu o 8.00....
Poczekajcie skocze tylko po coś do picia....
Ale sylwka spędziłem jak tzreba...na prywatce ze znajomymi...o kurde nawet na 2 prywatkach....raczej 2 bo 3 nie pamiętam .... :D
BLADE22 [ Krew Śmierci ]
OSZKI ----- może masz wzdęcia?? Połush się na brzuchu i najlepiej się odizoluj.... :D
Arczens [ Legend ]
Głowa boli jak diabli, ale na szczescie przewidziałem to w zeszłym roku jeszcze i jestem zaopatrzony w 2 X 2L Fanta powinno styknac
Arczens [ Legend ]
BukE ===> Z tymi szampanami mam to samo jakiegos procha chyba wezme bo nie widze na oczy
bartek [ ]
Swinki trzy spedzaly sylwestra w malym, piecioosobowym gronie, 19:00 - 6:30, wlasnie wstalem ;)
Bylo super, trzymajcie sie wszyscy skacowani, osobiscie nie pilem i nie wiem co w tym przyjemnego :)
zmudix [ palnik ]
Ja dalej nie wiem co sie dzieje, zamulenie na maxa, chyba za dużo wypiłem :P Przed chwila zjadlem bulionik moze pomoze :P heh potem pojde sie przejsc moze tez pomoze :)
ps. ja dalej nie wiem co sie dzieje..... nic o alkoholu prosze......
OSZKI [ VL ] [ Sniper ]
BLADE22 >>> przeszlo mi jak zjadłem cos :D ale dziek za rade :D
Big Money [ Senator ]
Ehh było super, spedziłem z dziewczyna i czesciowo z rodzinką, siedzieliśmy do 4 albo 5 pożniej poszlisismy spac. Nie wypiłem duzo, wiec teraz nie mam kłopotów z kacem :P A piłem głownie bacardi breezer no i obowiozkowo szampana, pozniej jeszcze czerwone winko <mniam> :)
ZeTkA [ ]
pozytywnie ;)
OSZKI [ VL ] [ Sniper ]
zmudix >>> to niedobry juniorze :P ahhaha :P:P
nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]
Byloby lepiej gdyby dali mi pospac chociaz do tej 8 ;-) a nie o 6:50 bezczelnie wywalac z lozka ;-) Udany Sylwek szkoda tylko ze jedna osobka dala duza plame i stracila wiele w moich oczach, ale poznallam troszke nowej wiaruchny wiec jest SpOkS :D
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
tifu---> wczoraj był wątek o Extasy :)
Garbizaur [ CLS ]
Sylwek był super! Szkoda tylko żę o 13 mysiałem wstać. :(
nutkaaa ---> szacunek. Ja o 6.50 nie wstałbym nigdy!
reksio [ Szerzmierz Natchniony ]
Impreza zaczęła się u mnie od 19.00. Poszła pierwsza połówka wódki i moja dziewczyna się już narypała :DDD Potem przeniesliśmy się do kolegi na chatę... Libacja się toczyła, wkróte większość przestała pić, a zostałem ja i sprawdzeni w bojach kumple... Niestety, mieszając (zawsze obiecuje sobie, że nie będę mieszać) piwo z wódą i szampanem, oraz wściekłymi psami mój żołądek nie wytrzymał i 4 x wędrował sobie ładnie do WC. :D Potem miałem dreszcze i ogólnie objawy zatrucia. Chwała Stwórcy, że hipiska była przy mnie, bo inaczej prawdopodobnie wylądowałbym gdzieś w rowie... Coś mi świta, że ja tam nawet szlochać zacząłęm :D Ot, takie pijackie historie...
Ale ogólnie było wspaniale. W dobrej atmosferze, z dobrą muzyką i dobrym alkoholem impreza kręciła się nieźle.
Niestety, najgorsze jest to, że mam za dwa dni kolejną imprezę... Ratujcie mnie!
SzCz€sNy [ Pretorianin ]
Byłem na iprze u OSZKIEGO:] I było wypasnie naprawde.
OSZKI===> Czeba to powturzyc <lol>
Chejron [ Rammstein and Tool ]
A ja spędziłem niesamowitego sylwestra, o w domu przed kompem grając w PESa 3. Zajebiście, nieprawdaż?
Nawet fajerwerków nie widziałem, bo nie miałem ochoty odsłaniać żaluzji (i tak słabiutko było, jak z roku na rok, naród coraz biedniejszy). Poszedłem spać o 4.00 w nocy, nic nie pilem, w ogóle sie nie bawiłem, a humor miałem tak zły, iż czułem się, jak gdybym był w depresji.
No ale sylwester to nie jest jedna noc w ciągu 365 dni. A czy to będzie noc 31 grudnia, czy 3 lutego to i tak na to samo wyjdzie, tyle, ze bez fajerwerków.
KaGieBe [ !!! ]
Ja siedziałem przed kompem z kumplem i się brechtalismy z czego się dało :D!! jakieś mp3 pościagalismy i w ogóle :D
pos zampanie trochę mi się w głowie kręciło ale nic więcej, a no i jeszcze bardziej mi sie chciało smiać... nie było najgorzej...
pinkowski [ Pretorianin ]
sylwek był extra, poprostu...
"... lub czasopisma" [ Centurion ]
no ja byłem na rynku w Krakowie i jeszcze nidy tylu ludzi nie widzialem... podobno było 110 tysięcy...... było super !
Coy2K [ Veteran ]
było nieprzeciętnie..szkoda tylko że alk mnie nie wziął tak jak bym tego chciał...praktycznie cały czas treźwy chodziłem ;-)))
nope [ Huggy Bear ]
Uuuu chyba najlepszy sylwester jak do tej pory...zabawa była przednia tylko teraz strasznie nogi mnie bolą i złapałam pare siniaków tu i tam. Wszystko pod kontrolą, bez niespodzianek :)
reksio [ Szerzmierz Natchniony ]
A właśnie... Dziś rano wstaję, a siora do mnie mówi, że mam rozcięty łokieć. Patrzę a tam pokażna szrama. NA drugim łokciu stłuczenie. Teraz właśnie poczulem, że boli mnie w biodrze i ramieniu... MYślę sobie - co jest k*** grane?!
ciemek [ Senator ]
"...tupot białch mew o pusty pokład..."
Poza tym było ql. Kameralna imprezka - ośmioosobowe grono przyjaciół. Był kryzys nad kiblem, ale udało się go przeżyć bez zwracania pysznego jedzonka. Po pół godzinki snu byłem jak nowy i uderzyliśmy w miasto...chyba troszkę za póxno bo nikogo nigdzie już nie było widać (same niedobitki jk i my)-godzina 5 rano.
Adamss [ -betting addiction- ]
Ja się tyle napiłem, że swój rekord pobiłem. Oczywiście odbiło się to wtedy i odbija sie to dzisiaj :))))).
Qba19 [ Junior WRC ]
Plan priorytetowy został wykonany... opiłem się... głowa już mnie nie boli... tylko boje się o wysokość rachunku za telefon... strasznie się boje :)
Magdulla [ Konsul ]
No to ja się strasznie cieszę, że się każdemu prawie podobał sylwester. Nawet tym co spędzali go w domciu :)
Martwi mnie tylko jedna rzecz, zrobiłam taki wątek pierwsza bo chyba o 10 rano, a teraz już jest bardzo podobnych chyba z 5 :(
KaMaT [ Legionista ]
głowa,głowa,głowa mnie boli - po kacu
Miś'ter [ Legionista ]
Mnie trafil szlag... Bylem na bardzo kameralnej imprezce - ja, moj najlepszy kumpel i dwie bardzo fajne dziewczyny, a ja jak ostatni kretyn sie spilem jak cholera... :/ :( :[ ;(
Jak o 3 wyszlismy z kumplem (jesli dobrze pamietam :P ) to do domu wrocilem po 6... Kima od razu i spanie do 15 i teraz jak zwykle brak kaca aczkolwiek zoladek nawala :/
...NathaN... [ The Godfather ]
Sylwka spędziłem jak zwykle w domu. Z nudów poszłem spać o 1:30 :)
Niedzielny Gość [ Konsul ]
Po sylwku głowa bolała... :-)
Requiem [ has aides ]
No to czas na moją opowieść :) Miałem bardzo kulturalną imprezkę, która odbyła się u mnie w mieszkaniu. Było kameralnie - 6 osób, ale za to jak! :) Świeczki na stole, masa żarcia, alkoholu, a z głośników leciał Jazz :) Potańczyło się troche przy damskich wokalach z lat 30 :) Popiło się alkoholu, pojadło się... aż około 3 w nocy dwie osoby się zmyły, więc została prawie cała jedna wódka na cztery osoby, a w końcu na dwie (na mnie i kumpla).. O dziwo trzymałem się do końca i to całkiem trzeźwo :) (a wcześniej było jedno piwko i pare drinków z Gin-a:) Dwa zgony poszły, a ja z kolerzanką zostalismy na stojąco do rana :) Później kolejne dwie osoby sie zmyły, a została jedna wódka 0.75, więc z kumplem skonsumowalismy ją w pierwszy dzień nowego roku:) Impreze wspominam w samych superlatywach... chciałbym to powtórzyć :)
Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]
Mnie po sylwku to wszytsko bolało :)