GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Star Wars: Knights of The Old Republic - feel the Force... cz. V

31.12.2003
14:59
[1]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Star Wars: Knights of The Old Republic - feel the Force... cz. V

Witam w kolejnej części wątku o wspaniałej grze jaką niewątpliwie jest Star Wars : Knights Of The Old Republic.
Tutaj rozmawiamy o problemach napotkanych podczas podróży do galaktyce jak i o wszelkich rozterkach związanych z grą i światem Gwiezdnych Wojen. Zapraszam do dyskusji


Krótkie info na temat gry:
Wydarzenia przedstawione w grze osadzone zostały w Złotych Latach Republiki ? ponad 4000 lat przed tymi z pierwszego filmu pt. Gwiezdne Wojny, gdy rycerzy Jedi oraz Sith było tysiące. W Galaktyce nie przeminęły jeszcze ostatnie echa konfliktu z Mrocznymi Władcami, gdy rozpoczęła się walka pomiędzy Jedi i Sith. W tej sytuacji, każdy twój ruch może zadecydować o przebiegu wielkiej galaktycznej wojny ? i twojej przyszłości jako Jedi.

Gra w Polsce ukazała się dzieki firmie LEM, w angielskiej wersji językowej. W pudełku znajdują się 4 płyty z grą oraz polska instrukcja. Cena oficjalna wynosi 169 zł, jednak w wielu miejscach można ją nabyć taniej.

Minimalne wymagania systemowe:
Win 98/98SE/ME/2000/XP; PIII/Athlon 1 GHz; 128 MB RAM w Win 98, 256 MB RAM w Windows ME/2000/XP; akcelerator grafiki 3D z 32 MB RAM, zgodny z OpenGL 1.4 i Transform & Lighting

Link do poprzedniej części:

31.12.2003
15:04
[2]

Gordek [ Generaďż˝ ]

W tej części pozwoliłem sobie stworzyć taki mały wstępniak. Nie wiem tylko czy się Wam spodoba i nie bedziecie mieli nic przeciwko żeby został.

31.12.2003
15:18
smile
[3]

War [ dance of death ]

Long -> hmm no widze że masz inny sposób, jednak ogólnie dobrze myślisz. Nadawał byś się na mojego ucznia :P

Gordek -> tak btw. Dark Lord. A nie Darth.
Fajny wstępniak ale mam małe zastrzeżenia:
Wydarzenia przedstawione w grze osadzone zostały w Złotych Latach Republiki ponad 4000 lat przed tymi z pierwszego filmu pt. Gwiezdne Wojny, gdy rycerzy Jedi oraz Sith było tysiące. W Galaktyce nie przeminęły jeszcze ostatnie echa konfliktu z Mrocznymi Władcami (a nie czasem z Mandalorianami?), gdy rozpoczęła się walka pomiędzy Jedi i Sith (a nie Republiką a Sithami?). W tej sytuacji, każdy twój ruch może zadecydować o przebiegu wielkiej galaktycznej wojny i twojej przyszłości jako Jedi (tu bym wymyślił jakieś inne zdanie, bo nie koniecznie trzeba zostać Jedi :P pracuje nad tym lol).

31.12.2003
15:31
[4]

Gordek [ Generaďż˝ ]

War --> te krótkie info jest ze strony LEMu, więc pretensje miej do nich. Z drugiej strony masz racje i jesli to ja będe robił kolejny wstepniak, to poprawię te nieścisłości.

31.12.2003
17:34
smile
[5]

War [ dance of death ]

Gordek -> ja nie mam pretensji, a nawet jestem wdzięczny że ktoś założył nową część a także dał jakiś wstępniak.

02.01.2004
10:16
[6]

Long [ Generaďż˝ ]

No to LEM popisał się skoro takie bzdury umieścili na stronie... Aż żal czytać. Czy tam u nich nie ma nikogo, kto choćby trochę orientuje się w tematyce wydawanej gry?

War ---> He! Zauważ także, że ironia losu Juhani polegała u mnie na tym, że została takim samym narzędziem jakim Rada Jedi usiłowała zrobić WIADOMO_KOGO. Tak BTW: popełniasz niejakie faux pas pisząc o tym kto tu kogo miałby uczyć, ale zapraszam do współzawodnictwa, które jako Sithowie zobowiązani jesteśmy promować :)

Gordek ---> Walcz, walcz... Let your anger guide you!
Kto tu łagodnieje? Zdać egzaminy do Akademi oznacza - PRZEŻYĆ je. Proste.
A Ty znowu o mordach, gwałtach i rabunkach... Znać lubisz te tematy... my young apprentice ›:)
Młody Skywalker? A tak, Anakin, faktycznie uzdolniony... Dobry z niego Sith - wraz ze swoim Mistrzem, samowtór przerobili Republikę na coś godnego uwagi i to jeszcze za przywoleniem a wręcz na prośbę samej Republiki.
Obi zabił ostatniego Sitha? Gdzie? Kiedy? Bo na pokładzie Gwiazdy nie poradził sobie z własnym uczniem, Sithem zresztą...
Ciagle coś Ci się z Bastilą miesza... Jaka Star Forge? Dostała ode mnie oklep na dachu Świątyni i posłusznie wróciła do szeregu (jeszcze się potem gorliwością w psuciu republikańskiej floty popisywała... grzeczna dziewczynka.)
A czemu nie mam Cię nazywać "my young apprentice"? Kwalifikacje masz, upór i wola walki w porządku, trochę jeszcze złudzeń się pod czaszką plącze, ale to tylko do czasu... I co w tym nadzwyczajnego, że uczeń strąca z tronu Mistrza? Toż to naturalna kolej rzeczy - przynajmniej ma mocną motywację do doskonalenia umiejętności. Oczywiście zbytnia pewność siebie jest dla takiego ucznia bolesna, co Malak pojął nieco zbyt późno aby zachować życie... Pamiętaj o jego ostatniej lekcji... my young apprentice.

No nie... Ty też uwierzyłeś w te bzdury o midichlorianach czy innych mitochondriach? Toż to bajka dla naiwnych, wymyślona przez Zakon Jedi aby zmylić prostaczków co do natury Mocy. Trafnie porównujesz jednak różnicę w postrzeganiu znaczenia Mocy przez Zakon i Sithów. Być narzędziem, czy korzystać z narzędzia - analogia do rzeki nadal pozostaje w... he, he... mocy :)

02.01.2004
13:38
smile
[7]

C@MEL [ Konsul ]

witam mam pytanie czy do angielskie wersji jest moze jakas nakladka pl > zeby sam tekst spolszczyc ?

02.01.2004
13:43
[8]

Long [ Generaďż˝ ]

C@MEL --> Mało prawdopodobne, ale poszukaj na sieci, może jest jakaś "samoróbka"... choć jakoś w to nie wierzę.

02.01.2004
16:11
[9]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Long --> Nie udawaj Greka. Mówiąc o Skywalkerze miałem na myśli syna Anakina Luke'a, który to przywrócił(przywróci) równowagę mocy. Wspominajac zaś o mordach, gwałtach i grabieżach chciałem oddać Twą naturę mój biedny zagubiony Jedi. Teraz gdy ogarnęła Cię ciemna strona Twoimi narzedziami są fałsz, ułuda i brak zaufania, więc daruj sobie Swoje wypowiedzi. Mnie i tak nie przekonasz. Co do Mistrza Kenobiego, to w walce na Gwiaździe Śmierci podłożył się, żeby Luke i inni mogli uciec i żeby przekonać Luke'a do zostania Jedi i tenowania u mistrza Yody. Widać rownież, że nia znasz historii, gdyż
Anakin Skywalker bedzie musiał chodzić w tym swoim śmiesznym ubranku własnie przez Mistrza Kenobiego, przez to, że przegrał z nim walkę i wpadl do wulkanu w Episode 3 (to jest spoiler).
Wracając do Bastili, to widac, że już zypełnie Ci się wszystko pomieszało i masz jakieś zwidy :D To prawda, że byłą przez jakiś czas pod działaniem ciemnej strony, ale gdy ją pokonałem na dachu Świątyni Rakhatów, a później na Star Forge "przejrzała na oczy" i wyznając mi miłość przyłaczyła się do mnie, używając swojego Battle Meditation do niszczenia statków sithów. Ja w między czasie pokonałem Lorda Malaka, do końca próbowałem go przeciągnąć na stronę światła, lecz niestety jego serce i dusza pozostała wierna Ciemnej Stronie Mocy i poległ. Po tym wydarzeniu i ucieczką w ostatniej chwili z wybuchającego Star Forge przyelcieliśmy na Courscant, gdzie zostaliśmy uznani za bohaterów Republiki, a ja za największego Jedi w historii, o którym beą snuć odpowiadania. Nie wiem, więc skąd te Twoje fałszywe doniesienia jakoby Bastila została po stronie Sithów. Chociaż z drugiej strony przecież Ty kierujesz się fałszem, więc wszystko co mówisz jest ułudą, którą sobie sam wymyśliłeś. Cały ten świat w którym żyjesz jest tylko fikcją. Może już czas żeby się udał do psychiatry :) gdyż podejrzewam u Ciebie schizofrenie maniakalno-paraoidalną :D
I pamiętaj: There is no emotion, there is peace

02.01.2004
16:32
smile
[10]

War [ dance of death ]

Gordek ->
Peace is a lie, there is only passion...

A spodobała mi się jedna rzecz u Ciebie - zrobiłeś spoilera, a na końcu napisałeś "to był spojler". LOOOL :D

02.01.2004
18:13
[11]

Long [ Generaďż˝ ]

War --> Słusznie prawisz :) A spoilera to nasz szanowny Jedi popełnił pisząc o jednym z zakończeń KOTOR :/ Nota bene o tym dziwacznym...

Gordek --> Kto tu udaje Greka?
A teraz przynajmniej dokładnie wskazujesz, o którego młodego Skywalkera Ci chodziło. W sumie można było się spodziewać, że rozumiesz pod tym pojęciem tylko tego wieśniaka z pustyni... :P
Moją naturę? A mnie się coś wydaje, że to jednak była projekcja Twoich własnych pragnień... No ale to przyszłość pokaże. A takich co to byli "nie do przekonania" to na pęczki liczę...
No i sam przyznajesz mi rację - Obi żadnego Sitha, poza fajtłapą Maulem, nie zabił. Anakina owszem poszczerbił, ale to go bynajmniej nie osłabiło. A opowiadanie, że Obi "dał się zabić" dla jakichś wyższych celów to już naprawdę żałosne wymówki. Gdyby był lepszy od Lorda Vadera, to by się zabić nie dał - a on co? Kilka prostych machnięć mieczem i szmaty jeno z niego zostały. Vader nawet się nie spodziewał, że tak szybko będzie po zabawie... Musiał być bardzo rozczarowany.

Pfuj, Gordek! Możemy tu sobie radośnie dyskutować, ale nie psuj zabawy tym co jeszcze nie skończyli grać, opowiadając z detalami jak się może rozwinąć fabuła finału! I kto tu jest niemoralny, a?

Świat, w którym żyję, jest tylko fikcją? A skąd to wiesz? Z "Matrixa"? Obawiam się, szanowny samozwańczy zbawco Galaktyki, że niestety to Ty masz niezbyt przystającą do rzeczywistości wizję świata... Ale na pocieszenie dodam, że to tylko kwestia czasu, aż i Ty przejrzysz na oczy... Czego, szczerze zatroskany o Twoje zdrowie, Ci życzę i w czym zamierzam Ci dopomóc... my young apprentice :)

I pamiętaj, żeby po dobranocce, a przed snem, powtarzać sobie:
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion I gain strength,
Through strength I gain power,
Through power I gain victory,
Through victory my chains are broken,
The Force shall free me.

02.01.2004
21:39
[12]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Sorrki za spoilera, skapowałem się dopiero po wciśnięciu przycisku "opublikuj". Kalam się przed Wami :) Mea Culpa, Mea Culpa, Mea Maxima Culpa.

Long --> Nie, nie, nie ! To Ty sobie powtarzaj

"There is no emotion, There is peace
There is no ignorance, There is knowledge
There is no passion, There is serenity
There is no chaos, There is harmony
There is no death, There is the force"


Co zaś do Vadera, to jesli nie wierzysz, że był słabszy od Mistrza Kenobiego, to nie zaprzeczysz, że przegrał ostateczną walkę ze swoim synem Lukiem.

Obawiam się, szanowny samozwańczy zbawco Galaktyki, że niestety to Ty masz niezbyt przystającą do rzeczywistości wizję świata
Niestety musze Cię zmartwic, to nie ja nazwałem się zbawcą Republiki, tylko zostałem uznany przez Senat za bohatera Republiki.

Ale na pocieszenie dodam, że to tylko kwestia czasu, aż i Ty przejrzysz na oczy... Czego, szczerze zatroskany o Twoje zdrowie, Ci życzę i w czym zamierzam Ci dopomóc... my young apprentice :)
Nie musze przejrzeć na oczy, gdyż nic nie zaćmiewa ich. Zuepłnie inaczej jest w Twoim przypadku. Jesteś zaślepiony przez wszystkie swoje żadze. Żyjesz w ułudzie i fałszu.

A jeśli jesteśmy już przy dobranockach, to zauważ że dawno już chodzę spać nie wcześniej niż po pólnocy. Wystarczy spojrzeć na datę moich niektórych wypowiedzi. A tak poza tematem: to jak Ci się podobały wczorajsze Gumisie? :D

02.01.2004
22:57
[13]

Long [ Generaďż˝ ]

Gordek --> To co ja sobie powtarzam, to już powyżej napisałem :)
Oczywiście, że zaprzeczę. Walka z synem to nie walka z Obim - niczego to nie dowodzi. A poza tym zauważ, że Luke uzyskał przewagę dopiero gdy dał się ponieść gniewowi - bo nie zaprzeczysz chyba, że wpadł w furię aż miło :)))
Pożyjemy - zobaczymy, kto tu żyje ułudą i fałszem. Cała historia machinacji Rady Jedi wokół WIADOMO_KOGO aż zieje fałszem i hipokryzją.
Wczoraj były Gumisie?! I teraz dopiero o tym mówisz?! :(

04.01.2004
14:23
smile
[14]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Dopiero co przyleciałem na Datooine (czy jakoś tak;) z lvl 2 mojego Soldier'a. Teraz stałem się Jedi Guardian i mam pewne wątpliwości, które może pomożecie mi rozwiać.
W poradniku na GOLu napisano, żeby olać Constitution i zająć się Siłą.
1. Jak Wy byście rozłożyli te cechy u siebie? Ja mam Kondyche 16 punktów, Zręczność 14 i teraz reszcze chcę pakować w Siłę (mam dopiero 17).
2. Czy walka dwoma mieczami świetlnymi jest wystarczająca na wszystko co się rusza? :P
3. Jakich mocy Jedi używaliście najczęściej?
4. Czy jako Jedi chodziliście w zbroi?

5. I kiedy do cholerki znajdę drugi miecz świetlny?? :D

04.01.2004
14:27
smile
[15]

eJay [ Gladiator ]

Zastanawiam sie nad kupnem gry...Mam pytanko. Co zawiera opakowanie?? Gre instrukcje i co jeszcze?? sa jakies bonusy??? I jak to bedzie chodzilo na moim Athlonie 1,8 256 DDR i Gefoce 2mx 32 MB???

04.01.2004
18:21
[16]

Long [ Generaďż˝ ]

Cainoor --> 1) Ja zaczynałem z Str. 18, Dex. 16, Con. 12, Int. 8, Wis. 10, Cha. 10, czy coś koło tego. Potem podnosiłem już tylko Wisdom. Siłę podniosą przedmioty.
2) Dwoma, a jeszcze lepiej Lightstaffem - na wszystko co się rusza i nie rusza :)
3) Maksymalnie rozwinięte Insanity, Kill i Lightsaber Throw. Pozostali Jedi mieli Cure, Sleep i Destroy Droid (czy jakoś tak). W zupełności wystarczyło.
4) Ależ oczywiście - cały czas Calo Nord Armor :) Dopiero na ostatni pojedynek założyłem odświętne szaty.
5) Spokojnie - spenetruj dokładnie Dantooine, a zależnie od postępowania dorobisz się 2-4 dodatkowych mieczy.

eJay --> Nie oczekuj cudów w pudełku - instrukcja po polsku i cztery płyty (w tym jedna w papierowej kopercie) :/
Konfiguracja... Pojęcia nie mam. U mnie na Athlonie 1700, 512 DDR, GF4Ti4200 hulało jak burza na 1024x786 ze wszystkimi bajerami.

04.01.2004
19:08
[17]

Kaktusak [ Pretorianin ]

Jak dla mnie to konfiguracja 2 x miecz ( najlepiej drugi krotki) jest lepsza od lightstaffa bo mozemy w nia wpakowac 4 krysztaly a nie dwa jak w staffa
Co do zbroi to ta Carla jest dosc dobra ale ja dwa razy gre skonczylem w tej exo-szkielecie ( do kupienia w Yavin , kosztuje okolo 20000 )

04.01.2004
19:17
[18]

cycu2003 [ Senator ]

nie nudzi wam sie to????????????

04.01.2004
19:35
smile
[19]

War [ dance of death ]

Cainoor -->
1. Ja dawałem wszystko w siłe (zaczynałem z 16) i było dobrze.
2. Wystarczająca :) Ja walczyłem nawet dwoma zwykłymi (zalecane jest by druga broń była krótsza bo będziesz miał mniejsze kary) lightsaberami, nie mając w drugiej ręce krótszego. I nie zapomnij o atutach walki dwiema broniami :)
3. Zależy której strony Mocy punkty wybierasz (mam nadzieje że tej właściwej czy Ciemnej :P). Jeśli Dark to Instanity i Kill (najpierw ich wcześniejsze wersje). Jeżeli nie nosisz pancerza to dorzuć Drain Life (i jego ulepszenie) a także lighting. Ale to tylko bez pancerza. Jeżeli Light Side to Heal, Destroy Droid...bez pancerza dodatkowo Whirlwind, speed, możesz jeszcze Armour (chyba tak to się zwało).
4. Za pierwszy razem miałem 10 zręczności czyli premie +0 :P więc chodziłem w najcięższych pancerza co ograniczało mi niestety moce. Za drugim razem dawałem sporo w Zręcznosć (18 i chyba nawet wzwyż) i z premią +4 spokojnie chodziłem w samych szatach, co pozwalało mi używać wszystkich mocy (a Speedem nadrabiałem klase pancerza).
5. Do póki go nie znajdziesz, wsadź w łapke ulepszony Prototype Viroblade :)

cycu -> dziekujemy za wyczerpującą i inteligentą wypowiedź.

04.01.2004
19:49
[20]

Long [ Generaďż˝ ]

Niewątpliwie 2x miecz ma swoje zalety (wspomniane 4 kryształy) ale wydaje mi się, że lightstaff jest bardziej efektowny - a jako że walki do trudnych nie należą, to postawiłem na ich widowiskowość i opłaciło się :)

cycu --> A temu panu dziękujemy...

04.01.2004
21:07
smile
[21]

War [ dance of death ]

Long -> kwestia gustu :) Dla mnie walka dwiema broniami jest bardziej efektowna :)

04.01.2004
21:19
[22]

Long [ Generaďż˝ ]

War --> Ależ oczywiście, że to głównie kwestia gustu! Toż i napisałem, że "wydaje mi się". Na szczęście KOTOR ma tę zaletę, że można sobie popróbować wszystkiego i wybrać coś dla siebie :) Niemniej zaraz po skonstruowaniu własnego miecza zamieniłem go na lightstaffa zabranego uprzednio Bastili i wymieniłem w nim kryształ na czerwony. Od razu lepiej się poczułem :)))

A wiecie czego mi w KOTOR zabrakło? Hełmów. Jakoś mnie te rozmaite nauszniki i gogle nie przekonują. A bodajże tylko "Mandalorian Assault Armor" miała dołączony hełm... Szkoda. Najbardziej mi było żal, że szata WIADOMO_KOGO miała odrzucony na plecy kaptur...

04.01.2004
22:28
smile
[23]

Vejt [ The Chronicles of Vejt ]

Czy przewidziana jest polska wersja KOTORa
jak tak
na kiedy

04.01.2004
22:42
[24]

Long [ Generaďż˝ ]

Vejt --> Jak już gdzieś powyżej wspomniałem - nic o tym na razie nie wiadomo. Polityka wydawnicza LucasArts w zakresie gier jakoś przeciwna jest lokalizacjom - gdyby z resztą lokalizacja była by możliwa, to pewnie nie wypuszczano by na nasz rynek wersji anglojęzycznej. Swoją drogą teksty nie są trudne i średnia znajomość języka wystarczy - a gra jest warta sięgnięcia po słownik jeśli taka konieczność zajdzie.

05.01.2004
09:32
smile
[25]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Dzięki chłopaki za odpowiedzi.
Ja na razie gram sobie jako taki szary Jedi - jeszcze się nie zdecydowałem na którą stronę mam przejść :)
Naprawdę Kill i Insanity jest takie dobre ? Kurcze, w ogóle tego nie rozwijałem u siebie.

Kolejne pytanie:
1. Z kim najczęściej chodzicie jako kumple??

05.01.2004
15:01
smile
[26]

War [ dance of death ]

Cainoor -> ja bym polecał przejść na którąś strone (tą właściwą, Ciemną :P) i rozwijać moce tylko z jednej strony. Im więcej masz załóżmy punktów Dark Side, tym "taniej" w użyciu kosztują Cię moce tej strony. Niestety moce strony przeciwnej są "droższe" ale moim zdaniem warto.
Kill zabija na miejscu, lub zadaje spore obrażenia w wypadku udanego rzutu obronnego. Insanity o ile dobrze pamiętam, unieruchamia przeciwnika. O korzyściach nie trzeba mówić :)

W drużynie najczęściej prowadze Jedi. Bastilia + Juhani lub....no nie będe robił Ci spojlerów :). Czasem biorę Mission która potrafi rozbrajać pułapki (w sumie one i tak nie groźne) i otwierać drzwi (no ale znów te może wyważyć). Ew. któryś z droidów, ponieważ moja postać sama nie potrafi obsługiwać komputerów.
Podsumowując - sami Jedi, ew. jakiś droid. Tak wyglądał mój (każdy mógł mieć inny :P) team.

05.01.2004
16:23
[27]

Sharky [ Generaďż˝ ]

Cainoor --> featsy zaleza od stylu gry jaki preferujesz i drogi ktora podazasz.
Ja najbardziej lubilem chodzic z Carthem i Jolee. Ale to tez dlatego ze ich odpowiednio poprowadzilem.

05.01.2004
20:00
[28]

Long [ Generaďż˝ ]

Cainoor --> War słusznie prawi. Trzymanie się środka skali nie warte jest zachodu - szkoda płacić za moce więcej niż trzeba, a na koniec i tak musisz się po którejś stronie opowiedzieć. Jeśli pójdziesz ciemniejszą ścieżką, to inwestuj w moce ciemnej strony, a u pozostałych Jedi rozwijaj "jasne" moce. Mając dwóch Jedi z mocą "Cure" możesz w ogóle zrezygnować z wykorzytywania medpaków (przydadzą się w ostatniej misji).
Kill użyty po raz pierwszy na danym wrogu odbiera mu połowę punktów życia (o ile się nie obroni) - za drugim razem "zabija na śmierć" :) W bardzo ładnym Vaderowskim stylu :))) No i jesli delikwent się nie obroni to jest dodatkowo unieruchamiany.
Insanity nie tylko unieruchamia na kilka rund - unieruchamia kilku przeciwników na raz! Mając do wyczyszczenia pomieszczenie pełne żołnierzy przeciwnika używałem Insanity a potem kilka razy ulepszony Lightsaber Throw. Czysto i skutecznie :)

Jako przybocznych używałem samych Jedi (jeśli miałem dwóch pod ręką) - ale żeby się od razu kumplować? No bez przesady :)

05.01.2004
21:09
smile
[29]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Widzę, że będę musiał zagrać ponownie, popełniając zdecydowanie mniej błędów niż tym razem - ale to chyba normalne :)
Ja sobie chodzę najczęściej z Carthem i z tym Wookiem - Zabrak(?) :) Jakoś do tych innych Jedi nie mam przekonania.
Podobnie z początku innym postaciom prócz mojej dawałem Auto Lvl Up co okazało się tragiczne w skutkach.
Na szczęście na razie żadna walka nie stanowi dla mnie problemu i radzę sobie jako tako.

I Medpacków też nie używam, bo mam Heal ;)

06.01.2004
14:15
smile
[30]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

1. Czy opłaca się walczyć tylko jednym Lightsaber i np. zwykłym mieczem (co prawda super-duper;)?
2. Jakie kryształy są najlepsze? (do stylu: jeden miecz świetlny, i dwa miecze świetlne)

06.01.2004
14:35
smile
[31]

War [ dance of death ]

Cainoor ->
1. Też możesz, ale przecież drugi lightsaber zadaje większe obrażenia niż jakiś stalowy miecz...No chyba że go jakoś odpowiednio ulepszyłeś :). Zasada jest taka - choć z tym co ma większe obrażenia i z czym masz większe premie do ataku (no jak walczysz dwoma orężami to pewnie masz jakieś małe kary, ale to nie ważne). Jeśli w tym wypadku ten stalowy miecz tak ma...to czemu nie :). Ale ja nawet w takim wypadku bym nie zamienił - Jedi z dwoma lightsaberami wygląda bardziej kozacko :PP
2. Nie znam nazw, ale generalnie te co dają premie do ataku i obrażeń na raz.

06.01.2004
14:44
[32]

Long [ Generaďż˝ ]

Cainoor --> 1) Po co?
2) kryształy możesz sobie zmieniać zaleznie od okoliczności - niektóre mają dość specjalistyczne zastosowanie, jak np kryształ zadający większe obrażenia droidom. Ja na "codzień" używałem kryształu dającego 25% szansy na ogłuszenie przeciwnika. Musisz poeksperymentować i patrzeć, jakie kombinacje dają ci najwieksze bonusy do obrażeń i ataku.

06.01.2004
14:50
[33]

Zdzisiek [ Generaďż˝ ]

wlasnie wyczytalem ze wychodzi pod koniec marca KOTOR PL nie orientujecie sie czy bedzie jakis patch spolszczajacy wersje ang. ?

06.01.2004
21:59
smile
[34]

Long [ Generaďż˝ ]

Zdzisiek --> Noo, to może być dla wielu ważna wiadomość. Gdzie dokładnie na nią trafiłeś?

06.01.2004
22:12
[35]

Zdzisiek [ Generaďż˝ ]

a tu :) ---> https://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=11537

07.01.2004
09:37
[36]

Sharky [ Generaďż˝ ]

Zdzisiek --> z wypowiedzi dystrybutora wynika że to nie bedzie patch, tylko pelna polska wersja jezykowa gry (czyli tak jak z morrowindem).

07.01.2004
10:16
[37]

Alver [ Generaďż˝ ]

Cainoor - moim skromnym zdaniem opłaca się walczyć jednym świetlnym (krótki w lewej ręce) i jednym "zwykłym" mieczem; a to ze względu na efektywność takiego postępowania. Jako ten "zwykły" polecam Bragwain's (czy jakoś) Assault Sword (za nazwę na prawdę nie ręczę głową), który po przerobieniu daje największe obrażenia ze wszystkich broni z jakimi się spotkałem. Dostępny będzie ten mieczyk na Yavin, po przekonaniu tego sprzedawcy, iż nas lubi :)

Dodatkowo czytając Wasze wypowiedzi doszedłem do wniosku, że jestem dziwolągiem ;) Rzadko korzystam z ofensywnych mocy ograniczając się do odporności na takowe i master speed'a (który w połaczeniu z master flury - czy jakoś podobnie - i w walce dwoma brońmi tworzy z naszej postaci rzeźnika ;) Widać kwestia stylu :)

Pozdrawiam
Al

07.01.2004
10:17
[38]

Zdzisiek [ Generaďż˝ ]

kazdy kupowal gre bo nie mial wyboru miedzy wersja ang. a pl podejrzewam ze duzo osob gdyby wiedzialo ze bedzie wersja pl to by nie kupowali angielskiej.

07.01.2004
13:13
smile
[39]

stary [ ZiP ]

gra jest wypasiona, staram się przejść wszystkie questy, kończę wizytę na Taris i zdołałem prawie wszystkie rozwikłać.
Aż wstyd się przyznać, ale mam kłopoty z rozwiązaniem 2 wydawałoby się najprostrzych questów:
- Pazaak Rules
- Informations about Taris
[piszę z pamięci, ale chyba wiadomo o które mi chodzi]

Pomocy!
Jak je przejść?

07.01.2004
15:35
[40]

Long [ Generaďż˝ ]

Alver -->Jasne, że to kwestia stylu :) I w tym właśnie tkwi piękno tej gry :)

stary --> Przyznaję, że nie przypominam sobie takich questów... Zasad Paazaka możesz się nauczyć w kantynie w Upper City (drugi po prawej od wejścia NPC, imienia nie pamiętam) - może o to chodzi. A informacje o Taris? Zupełnie nie kojarzę takiego zadania, może ktoś inny... Sprawdź na wszelki wypadek jak toto dokładnie brzmiało.


Ha. Informacja LEM'a na pewno wielu ucieszy, a tym samym więcej graczy zapozna się z KOTOR, co na dobre im wyjdzie. Ja tam perspektywą polonizacji kolejnych gier LA zachwycony nie jestem - jest wprawdzie nadzieja, że będą nieco tańsze, ale generalnie zaufania do tłumaczy nie mam.

07.01.2004
15:50
[41]

stary [ ZiP ]

Może pomoże wyjaśnienie:
problemy mam w grze na poziomie medium, jak grałem na poziomie easy:
- Pazaaka faktycznie nauczyłem się w kantynie w Upper City i quest się zakończył
- drugiego questu chyba wogóle nie miałem

07.01.2004
15:52
smile
[42]

Darfii [ spamer ]

zasady paazaka najlepiej sobie przepisać na kartkę, zaraz po rozmowie:D i po problemie.

07.01.2004
16:46
[43]

Alver [ Generaďż˝ ]

Long - mam nadzieję zatem, iż nie będziesz mnie przeciągał na stronę nieco ciemniejszą? Wszak wybór ścieżki życiowej to także kwestia stylu, a tutaj, w tym wątku jeden drugiego stara się nawrócić ;)

stary - mogę tylko zgadywać (chwilowo nie mam zainstalowanej gry), ale nie sądzę aby rozwiązanie tych quest'ów przyniosło Ci jakąkolwiek korzyść. Odnośnie Paazak'a to sądzę, że jest to niby quest, majacy na celu obezajomienie gracza z produktem - jak w przypadku pierwszych kroków na statku kosmicznym, gdzie uczono nas otwierania drzwi ;).
Jeśli zaś chodzi o informajcie o planecie, to podejrzewam, iż po zadaniu tubylcom kilku pytań quest powinien się "odznaczyć" a jeśli nie, to i tak się nie martw :))

07.01.2004
19:27
smile
[44]

Long [ Generaďż˝ ]

Alver --> A tam zaraz nawrócić... Myśmy tu sobie ucięli tylko małą dyskusyjkę, jak Sith z Jedi (całkiem kulturalną - zauważ, że nawet miecze nie poszły w ruch), ot i tyle. A do nieuniknionych wniosków i tak sam dojdziesz :)

07.01.2004
19:44
[45]

Alver [ Generaďż˝ ]

Long - "nieuniknionych wniosków"? ;) Nie, nie łyknę tej przynęty... :D

Właśnie zabieram się do instalacji KotOR'a, tak sobie poczytałem ten wątek i mnie naszła ochota. Jednocześnie (save'y mam) sprawdzę jak do diabła nazywał się ten miecz, który polecałem koledze. Już teraz jestem bowiem pewien, iż to "blade" ma w nazwie, nie "sword". :]

Pytanie: ile razy udało Wam się udoskonalić HK-47 czyli najlepszą postać z gry :> ? Jeśli były już na to odpowiedzi to wybaczcie lenistwo.

07.01.2004
19:50
smile
[46]

zarith [ ]

alver --> jak grałem to miałem podobny styl:) tyle że walczyłem pojedyńczym mieczem świetlnym z wsadzonymi kryształami do krytyków, 50% szansy na krytyk w każdym ataku i do każdego krytyka +3d6 obrażeń :). masakra:).

stary --> afair quest z pazakiem zaliczysz jak wygrasz jedną walkę z tym gościem naprzeciwko nauczyciela od pazaka. ten quest z taris rozwiązuje się po prostu z kimś gadając; może przegapiłeś właściwą osobę.

07.01.2004
19:56
[47]

Alver [ Generaďż˝ ]

zarith - no tak, duelist? :D Grałem tak, ale z kolejną postacią postanowiłem zrezygnować z bonusa do obrony na rzecz częstszych i urozmaiconych ataków... Widać jestem bardziej agresywny? A może to bezmyślność? ;)

07.01.2004
22:07
smile
[48]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Alver ---> Ja mam w sumie dwa te najlepsze miecze w grze (Assoult Blade czy jakos tak - obrazenia powyzej 40 :) ale walcze jednym takim, a drugim zwykłym mieczem swietlnym. Trafienie i tak mam bardzo wysokie (+27?), a dla mnie najwazniejsze sa obrazenia. Kazdy walczy tak jak lubi :)

07.01.2004
23:19
[49]

Long [ Generaďż˝ ]

Ja się uparcie trzymałem czerwonego lightstaffa z ogłuszeniem i bonusem do obrażeń - bo to odpowiadało mojej wizji postaci. Może nie był to najpotężniejszy oręż jaki dało się skombinować, ale mi chodziło o zrobienie sobie klimatu i to się udało. A walki i tak do trudnych nie należały.

A tak BTW: grę przeszedłem całkowicie nieświadom istnienia HK-47 :) Mam teraz dobry powód, żeby zagrać jeszcze raz...

Alver --> No jaka znowu przynęta? Sam podejmujesz decyzje i sam wyciągasz wnioski (nieuniknione) - a jakie one konkretnie będą to już Twoja sprawa. Trust your feelings... my young apprentice ;)

08.01.2004
01:33
smile
[50]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

No... to by było na tyle.

Powiem jedno: Jedna z najlepszych gier komputerowych w jakie maiłem przyjemmność grać. A dużo ich było :) Po prostu klimat, fabuła, długość i wykonanie stoją na bardzo wyskoim poziomie. Łezka, aż się zakręciła, że to już koniec :)

Skończyłem jako Jedi Knig. Pewnie jeszcze kiedyś spróbuje zagrać jako typowy Sith, ale not yet... not YET!!! HAHAHAHAHA

08.01.2004
14:59
smile
[51]

Long [ Generaďż˝ ]

Cainoor --> "Jedi Knig"? To jakiś rosyjski podręcznik dla Jedi? Wiedziałem! Ta propaganda Rady Jedi o pokoju dla Galaktyki , powszechnej sprawiedliwości i równości, w połączeniu z bezwzględnym mordowaniem wszystkich, którzy się z nią nie zgadzali... Zawsze mi się to z czymś kojarzyło - a teraz rozumiem! Zakon Jedi to po prostu Galaktyczni Bolszewicy! A Republika... jest Radziecka! Red Side of the Force! Oto wraży spisek ujawniony! Sithowie do walki o wolność dla galaktyki!

08.01.2004
14:59
smile
[52]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

ej, to wina mojej klawiatury!! :D

Jedi Knight :S

08.01.2004
15:00
smile
[53]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Mało nie padłem ze śmiechu :)

ale raczej to Sithowie są czerwoni... :D

10.01.2004
12:36
smile
[54]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Skuszony opiniami, kupilem gre. I co widze ? Gra ma momenty, kiedy szybkosc spada do 2 fps. Trwa to dobre kilka sekund, bez powodu, np podczas wedrowki po miescie. Poza tym, na statku edorian gdy walczylem z droidami - hiper plynnie. A juz na planecie.. Po wydaniu rozkazow walka zmienia sie w potworny slideshow, bez wzgledu na liczbe oponnentow. Jakie to cholerstwo ma wymagania i jak ja zmusic, by chodzila znosnie? Gram w 1024x768, a moj sprzet do P4 1.8, 512 ddr i Radeon 9700 PRO 128 ddr. Ech..

10.01.2004
12:43
[55]

Soulcatcher [ Prefekt ]

elfik --> jeżeli mas zoryginał, zrób upgrade o patcha i wyłącz część efektów wizualnych

10.01.2004
12:55
[56]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Soulcatcher - uaktualnilem patchem i wszystko poszlo na odwrot. Tzn walki smigaja plynnie, ale zwykla wedrowka po miescie zwolnila o polowe :) Naah... :(

10.01.2004
13:04
[57]

Soulcatcher [ Prefekt ]

elfik --> wiesz nie lubię tego mówić, kup sobie GeForce

10.01.2004
13:05
smile
[58]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Soulcatcher - Jak wyjdzie Half Life 2, odpowiem Ci podobnie.. :P

10.01.2004
14:22
[59]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

elfik ---> Ja mam P4 2,2 oraz GF 4200 i mi śmiga bez żadnego problemu. Z Twoją konfiguracją też nie powinieneś takowych napotkać. Zmniejsz sobie detale, ale naprawdę dziwi mnie, czemu gra się tnie? ...

10.01.2004
14:50
[60]

Alver [ Generaďż˝ ]

elfik - na Athlonie 1800XP, 768 MB ram i Radeonie 9800 (a wczesniej nawet na GeForce 2) działa bez zarzutu. Być może wina leży po stronie Twojego systemu?

10.01.2004
15:00
[61]

adodido [ Centurion ]

czy moze mi ktos powiedziec kiedy bede mogl walczyc mieczem jedi?
tzn. przeszedlem szkolenie, bylem na planecie maanam(czy jakos tak), i jako soldier mam ktorystam poziom, a jako jedi poziom 0. Wiecie jak zdobyc poziom jedi?(bo chyba tak bede mogl walczyc mieczem i nosic ten smiszny stroj jedi)

10.01.2004
15:03
[62]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Cholera wie co jest nie tak, to juz nie pierwsza gra ktora tak zwalnia, mimo iz niepowinna w ogole. Kojarzycie jakies narzedzia diagnostyczne do tego typu problemow? Moze to wina sterownikow ? Jade na najnowszych Omegach..

Wracajac do Kotor'a -> Po raz pierwszy, gdy odwiedzilem Uper City Cantina na Taris, splawilem Sarne.. Teraz wiem ze jest mi ona potrzebna by zdobyc sith aurmor, zeby zjechac do lower city. Wracam do Cantiny, a tam jej nie ma. Czyzbym musial zaczynac gre od poczatku ?

10.01.2004
15:18
[63]

czullo [ Legionista ]

Czy moze mi ktos pomoc ? jestem na planecie tatoine i mam wypedzic tego smoka z jaskini wiem ze musze jakiegos kolesia sprowadzic co sie zajmuje tymi niby mamutami ale gdzie go mogle znalesc ?

10.01.2004
15:31
smile
[64]

Darfii [ spamer ]

priorytetowym dla szybkości działania gry jest wyłącznie efektów w V-buferze i zrezygnowania z miękkich cieni (normalne mogą być) Mi gra przyspieszyła o jakieś 50%, nawet AAx4 nie robi teraz wrażenia:). Szkoda ylko że gra już się kończy, ale spróbuję stanąć jeszcze po ciemnej stronie mocy i przejść ją jeszze raz:)

10.01.2004
16:21
[65]

Long [ Generaďż˝ ]

adodido --> Skoro przeszedłeś szkolenie, to musiałeś przecież wykonać swój własny miecz, a jeśli poleciałeś już na Manaan to pewnie zaliczyłeś zadania na Dantooine, gdzie jest okazja zdobycia kilku mieczy... Nie rozumiem więc jak to jest, że jeszcze nim nie machasz. Chyba, że nie masz nawet pierwszego poziomu w umiejętności walki mieczem. Załaduj jeszcze raz save z początku pobytu na Dantooine, wykonaj wszystkie zadania na tej planecie i upewnij się, że po awansie na 1 level Jedi wybrałeś feat lightsaber...

elfik --> To nie jest jedyny sposób zdobycia zbroi - zwiedź dokładnie Lower City Apartments, a powinna ci się napatoczyć inna okazja (uprzedzam jednak, że jej wykorzystanie wiąże się wedle mojego doświadczenia z koniecznością "zdobycia" wielce niepożądanego punktu LS).

czullo --> Mamuty! LOL :) Jedyne co ci jest potrzebne to "bantha food" - powinieneś tego już trochę zebrać po walkach z Ludźmi Piasku. Mając to w ekwipunku podejdź do stada, a ono samo za tobą pomaszeruje.

10.01.2004
16:55
[66]

adodido [ Centurion ]

Long--->wlasciwie to gram postaca mojego brata ktory jest na 20 lvl(przy saveach pisze ze gra na kodach), ale ja chce tylko powalczyc mieczem wiec nie wiem czy sie za daleko nie rozpedzil, nie moze zdobywac doswiadczenia w celu rozwoju jedi no i wlasnie czy to nie jest powodem jego rozwoju jedi 0 lvl?

10.01.2004
16:57
[67]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Long --> z koniecznością "zdobycia" wielce niepożądanego punktu LS A Ty znowu swoje :D

10.01.2004
16:58
[68]

Gordek [ Generaďż˝ ]

adodido --> Jakim cudem można być na 20 levelu mając Jedi na 0. Takie zestawienie bez kodów jest chyba nie mozliwe.

10.01.2004
17:00
[69]

adodido [ Centurion ]

chyba chodzi o to ze wpisal kody przed treningiem jedi kiedy jeszcze nie pisalo ze ma profesje soldier i jedi(bylo tylko soldier 20 lvl) i chyba dlatego na maksymalnym poziomie doswiadczenia nie mozna jush szkolic sie jako jedi

10.01.2004
17:54
smile
[70]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Long - Sek w tym, ze aby dostac sie do Lower City Apartaments, musze (chyba) zjechac winda. Sith Trooper mnie nie pusci, poki sie nie bede jednym z nich (nie przebiore sie w zbroje ktora miala Sarna?) albo nie dostarcze mu papierow, ktorych zdobyc (chyba) nie mozna.

10.01.2004
19:24
[71]

Alver [ Generaďż˝ ]

elfik - Long nieco się pomylił. Nie w Lower City, a w Upper właśnie :) Chodzi tutaj o uratowanie pewnego obcego napastowanego przez sithów :) Przy tej okazji dostajesz LSP i zbroję :)

10.01.2004
19:32
[72]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Tak wiem, uratowalem tego zielonego pana ktoremu 2 sithowie chcieli skrocic glowe. Ale nic mi nie dal oprocz informacji :)

10.01.2004
19:48
[73]

Alver [ Generaďż˝ ]

elfik - no nie mów, że nie znalazłeś w jego apartamencie żadnego uniformu? Nawet na zwłokach? :)

10.01.2004
19:59
[74]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Oj czekaj, juz mam ;->

10.01.2004
20:04
[75]

Alver [ Generaďż˝ ]

elfik - cieszę się :) I pamiętaj, iż niezależnie od tego co mówi Long, ciemna strona to tylko folgowanie własnym słabościom, a słabość nie niesie ze sobą siły ;)

10.01.2004
23:51
[76]

Long [ Generaďż˝ ]

Alver --> Coś ci się zupełnie pomieszało... A może Ty w jakąś inną grę grałeś? Ja tam od jedynie słusznej strony nie osłabłem, a wręcz przeciwnie. Będziemy musieli sobie kiedyś to dokładniej omówić... Bo błądzisz jak dziecko we mgle... my young apprentice :)

All --> Proszę nie zwracać uwagi na propagandę sianą przez co poniektórych kolegów... Ujawniliśmy niedawno, że Rada Jedi to w istocie Komitet Centralny Jedi, więc należy po nich oczekiwać iście bolszewickiej propagandy. Bierzcie to pod uwagę i nie dajcie się oszukiwać. May the Dark Side be with you!

11.01.2004
02:19
[77]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Long --> i kto tu używa propagandy? Panie Goebbels :)

11.01.2004
11:18
smile
[78]

Darfii [ spamer ]

HELP HELP!!!

Jak przejść, pokonać MALAKA??? już nie mam sił, apteczek, i wogóle juz wszystkiego brak-nie da się słowem, zabija mnie 1 uderzeniem. Mam najlepsze pancerze i wszystko co udało mi się zebrać, niestety to nie pomaga, może trzeba przełączyć jakiś włącznik gdzieś??. Przez czałą grę nie miałem żadnych problemów, aż tu takie coś! Nie daje rady. Czysą jaieś kody na nieśmiertelność??

Pomocy!:)

11.01.2004
11:35
[79]

Alver [ Generaďż˝ ]

Darfii - ciekawy problem, jednak nie mam pojęcia co może być jego przyczyną. Rozumiem, iż uaktualniłeś grę? Na Twoim miejscu cofnąłbym się nieco (masz niewiele starszy save?) i jeszcze raz stanął naprzeciwko Malusia. Gość tak naprawdę jest słaby i nie powinien sprawiać takich problemów :) A kodów nie używać bo po przejściu całej gry uczciwie będzie Cię to męczyło i odbierze Ci ten fakt przyjemność z gry.

Long - jedynie słuszna strona? Przyganiał kocioł garnkowi jak widzę :) Nie będę Cię jednak przekonywał, iż błądzisz - każdy ma prawo do własnych błędów, a ja nie czuję się odpowiedzialny za Twoje. Fakt, iż nie poradziłeś sobie z własnymi słabościami (a oszukując samego siebie widzisz w nich siłę) nie oznacza jeszcze, iż jesteś stracony i chociaż nie wyciągnę do Ciebie ręki to nie odmówię pomocy :)

11.01.2004
14:58
smile
[80]

yautja [ Generaďż˝ ]

elfik ----> u mnie tak samo było z KotOR'em na Omegach... KotOR nie za bardzo toleruje te sterowniki. Wiem co mówie, bo mam porownanie - na Catalystach (im nowsze tym lepsze) dziala o wiele lepiej...

11.01.2004
15:13
smile
[81]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

jakos nie moge wykombinowac tej giery, poluje na nia juz jakis czas , ale kupowal nie bede

11.01.2004
16:34
[82]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

U_N ---> Kupował nie będziesz? Szkoda. Gra jest bardzo fajna. Naprawdę ją polecam.

11.01.2004
19:09
[83]

Gordek [ Generaďż˝ ]

DO ALVERA
SPOILER!!!

Alver --> kluczem do pokonania Malaka jest korzystanie ze speeda i apteczek. Ja ich w ogołe nie używałem w trakcie gry (może trochę na początku) i potem miałem ich mnóstwo. Po atakach Malaka miałem zazwyczaj zabraną gdzieś połowę życia i uzupełniałem to apteczkami. Walczyłem natomiast w Star Forge Robe.

11.01.2004
19:36
smile
[84]

Alver [ Generaďż˝ ]

Gordek - dzięki za radę, ale nie raportowałem problemów z pokonaniem Malaka ;) Jeśli zaś chodzi Ci o taktykę to moja była prosta: force immunity, master speed i hop! :) Darfii ma (może miał) problem. W końcu dobrze wyposażona postać (Darfii twierdzi, iż taką ma) i na 20 lvl nie powinna być niezdolna do pokonania M. :) (gdyby gra była w tym momencie zbyt trudna, zauważyłbym ;).

11.01.2004
19:38
[85]

DarkStar [ PowerUser ]

z pancerzy najlepszy jest twardy egzoszkielet. nie mozna co prawda uzywac speeda i tym podobnych ale i tak moce te sa beznadziejne. podrasowanym podwojnym mieczem z heart of the guardian, dodatkowym atakiem biedny malak plynie po dwoch turach nie zabierajac mi praktycznie nic zycia

11.01.2004
19:44
[86]

Alver [ Generaďż˝ ]

Odnośnie pancerzy to używałem tylko tej szaty z jaskiń za akademią sithów ;) Jakoś jednak moja żywotność była zadowalająca :)

11.01.2004
19:45
[87]

Gordek [ Generaďż˝ ]

DarkStar --> ale ja np. nie miałem Heart of Guardian, bo gostek na Yavinie tego kamienia nie miał (pewnie byłem u niego za mało razy, tylko 2. Z czego drugi raz przed samym wylotem na Unknown).

Alver --> Sorrki. Pomyliłeś mi się z Darfim :)

11.01.2004
19:47
[88]

Vejt [ The Chronicles of Vejt ]

KOTOR jest łatwy w zrozumieniu po angielsku bo jak pszechodziłem Arcanum to chociaż znam dobrze angielski to mnie szlak trafiał jakieś dziwne zwroty tam były użyte

11.01.2004
20:09
[89]

DarkStar [ PowerUser ]

Gordek --->
serce sercem ale inne "czynniki" sa rowniez wazne:) pod koniec gry mialem 29 sily i 31 klasy pancerza... malak mogl mi naskoczyc:)

12.01.2004
14:28
[90]

Long [ Generaďż˝ ]

Problem z Malakiem? To faktycznie dziwne. Kończąc grę miałem raptem 23 siły i 25 pancerza i facet nawet mnie nie zadrapał (my anger guided me :). Dopiero kiedy rozegrałem tę walkę ponownie, trochę mnie pociachał po plecach (uznałem, że skoro on i tak wykorzysta "bateryjki", to i tak nic mi po nich - już lepiej mieć z tego jakąś frajdę i popsuć je osobiście, więc ganiałem po sali dając mu okazje).

Gordek --> No, wy towarzyszu Jedi to się na propagandzie znacie :)

Alver --> To i z wzajemnością przekonywać nie będę :) Słabowity się jednak nie czuję, a na dowód tego wyciągnę rękę do Ciebie, skoro brak Ci sił by własną unieść: Join us! Join the Sith!

12.01.2004
14:36
[91]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Z Malakiem jest ten problem, że używał on błyskawic. Tym mi najwięcej życia zabierał, bo mieczem, to mnie może pogłaskał.

12.01.2004
23:03
smile
[92]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

To może i ja się wypowiem :)

Malak raczej nie sprawiał mi problemu. Z szatą znalezioną w Akademii Sithów plus dwoma mieczami świetlnymi miałem i z krytycznym uderzeniem na maksa i ze speedem i... hehehe :) W każdym razie problemów nie miałem. Używałem tylko co jakiś czas Life Supporting Kit, czy Advance Medpap.

Vejt ---> KotOR jest raczej łatwy do zrozumienia. Skoro znasz angielski nie bedziesz miał wiekszysz problemów. Mi osobiście problem sprawiały naprawdę pojedyńcze słowa.

13.01.2004
10:39
[93]

Alver [ Generaďż˝ ]

"To i z wzajemnością przekonywać nie będę :) Słabowity się jednak nie czuję, a na dowód tego wyciągnę rękę do Ciebie, skoro brak Ci sił by własną unieść: Join us! Join the Sith!"

Long - to jak w końcu? Nie przekonujesz, ale namawiasz? Żeby mnie namówić, najpierw będziesz mnie musiał przekonać, zatem? :) Typowy przykład braku konsekwencji u Sithów ;)

Vejt - to, to było pytanie? :)

13.01.2004
11:10
[94]

stary [ ZiP ]

HELP HELP HELP

TATOOINE - jak wygrać wyścig z czasem lepszym jak 23.90? a potem jeszcze z niższymi??
Ja maksimum co mogę osiągnąć to około 24.50 trafiając w prawie wszystkie przyspieszacze :((

Rozmawiałem z Nico, który twierdził, że mogę upgade'ować swój scigacz w kompanii górniczej, ale rozmawiałem już chyba ze wszystkimi i nikt nie chce mi zaoferować upgrade :((

POMOCY!!

13.01.2004
11:14
smile
[95]

zarith [ ]

stary --> use the force, luke. pierwszą rzeczą jest zmienianie biegów w odpowiednim momencie (będziesz widział kiedy, kolor ciągu zmienia się na niebieski afair). drugą rzeczą, jest poznanie toru, w szczególności jego drugiej połowy - nie możesz tam stracić ani ułamka sekundy. przy przyswojeniu sobie tych rad powinieneś bez problemu przejć hoovery - mój rekord to ponad pół sekundy szybciej niż trzeba w 3 turze.

13.01.2004
11:15
smile
[96]

zarith [ ]

sorry za double posta - upgradować ścigacza nie można.

13.01.2004
13:27
[97]

Long [ Generaďż˝ ]

Alver --> Ależ żadnej niekonsekwencji nie ma :) Nie przekonuję ale namawiam - spróbujesz i sam się przekonasz :)) Nooo, nie krępuj się, przecież i tak cię kusi...

13.01.2004
15:01
[98]

Alver [ Generaďż˝ ]

Long - ależ mnie absolutnie nie kusi... wiem czym to się kończy i nie mam zamiaru sprawdzać jak to jest zginąć jako sith. Ostatecznie, śmiertelność w tej organizacji jest diabelnie wysoka. A to szefowi nie spodoba się twoje ubranie, a to przyniesiesz komuś zimną kawę - lipa. Poza tym, walczyłem już z tylkoma sithami aby wiedzieć, że dużo gadają, a mało potrafią.
I nie zapominaj, iż nie jest zbyt późno aby wycofać się z tej ślepej uliczki - zanim Twój szef zabije Cię za źle zaparzoną kawę, albo Twój ambitny uczeń pośle Cię do piachu. Skoro Vader dał radę to i Tobie się uda :)

13.01.2004
22:52
smile
[99]

Johnn [ Ghoul ]

Mam pytanko i od razu przepraszam, ze nie bede uzywal nazw tylko opisowo, ale nie gram juz tydzien i zapomnialo mi sie :)
Wiec po zabiciu tego kurduplowatego lowcy glow co ma dwa pistoletyt i nie jest zbyt rozmowny :) nadazyla mi sie okazja do przylaczenia do tajemnej organizacji lowcow glow. Dali mi dwa zlecenia, jedno jest aby zabic goscia w celi na tej wodnej planecie, a drugie zeby zabic goscia na Dontoine (tego sprzedawce przy scigaczu). Czy sa jakies sposoby zeby wykonac dwa te zlecenia tak zeby nie dostac punktow na ciemna strone mocy?

13.01.2004
23:04
[100]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Johnn --> nie da się. Jeśli chcesz wykonywać zadania dla tych zabójców, bo będzie ich więcej musisz się liczyć, że za każde z nich dostaniesz punkty ciemnej strony mocy.

14.01.2004
01:54
[101]

Johnn [ Ghoul ]

To bez sensu, jak za zabijanie zlych moga rosnac punkty na zlego?

14.01.2004
02:12
[102]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Johnn --> zabijanie złych i branie za to kasy na pewno zasługuje na punkty ciemnej strony mocy. Z resztą nie wszystko jest tak jak na razie zakładasz. Nie chcę Ci psuć przyjemności z gry, więc nic więcej nie powiem. Jeśli zdecydujesz się wykonać wszystkie zadania do końca sam się wszystkiego dowiesz.

14.01.2004
02:22
[103]

Johnn [ Ghoul ]

Nie chyba nie bede ich tym razem robil. Narazie jestem krystalicznie dobry i nie chce tego zmieniac.

14.01.2004
10:52
[104]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Johnn --> aż dziwie się, że to mówię, ale te punkty będziesz mogł z łatwością odrobić później. Z resztą i tak wyboru strony mocy dokonasz przed końcem gry, niezależnie jak wcześniej grałeś.

14.01.2004
14:11
smile
[105]

War [ dance of death ]

Gordek -> czyżbyś poczuł potęge tej właściwej, Ciemnej Strony? Dobra robota Long.

14.01.2004
14:42
[106]

Johnn [ Ghoul ]

Gordek--->
Zamierzam grac drugi raz zlym, to sobie wtedy te zadania wykonam :)

14.01.2004
16:27
smile
[107]

stary [ ZiP ]

na razie gram na standardowym poziomie trudności, ale na pewno będę chciał zagrać także na HARD. Czym różnią się gry na różnym pozionie trudności? Liczbą wrogów? Czy bedą dodatkowe questy? Czy będą dodatkowe bronie?

14.01.2004
20:09
[108]

HopkinZ [ Senator ]

no ja zem wreszcie dorwal gre w swoje lapki wiec bede tu stalym bywalcem :)
gra manrazie na Normal, niecałe 6 godzin i jestem w bazie Vulkitów, rancora smiesznie rozwalilme :]
rzucilem mu granat ktory go "przyskrzynil" a potem sprintem do drzwi. Rozwalilem dwoch kolesi a potem wystarczylo 5 Frag Granade i juz Rancor lezy :]
Teraz wlasnie wszedlem to tej bazy Vulkirow. Mam juz wszystkie pamiętniki dla staruszka z Undercity tez, całe kanały zwiedzone także :]

15.01.2004
18:09
[109]

Gordek [ Generaďż˝ ]

HopkinZ --> Rancora można było rozwalić w jeszcze prostszy sposób tracąc tylko jeden granat. Wystarczyło przeczytać datapad, który leżał przy ciele niedaleko wejścia do pomieszczenia z rancorem. Natępnie trzeba było do kupy mięsa dodać granat i substancję zapachową i wtedy rancor is dead.

15.01.2004
18:21
[110]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Zapraszam do kolejnej części
Link:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.