Sayet [ White Star Soldier ]
No no se zaszalała!!!!
Jak poinformował dziennik "The Mirror", podczas minionych świąt Bożego Narodzenia artystka zaskoczyła pacjentów i personel kliniki Wavelengths w Malibu, paradując po jej terenie zupełnie nago. Love miała umówioną sesję zdjęciową dla jednego z magazynów, jednak w poszukiwaniu stylisty od uczesania i makijażu wybiegła ze swojego pokoju bez ubrania. Namówienie jej do założenia czegokolwiek na siebie zajęło obsłudze ośrodka trzy godziny.
Przypomnijmy, że wdowa po Kurcie Cobainie trafiła na odwyk w listopadzie. Wcześniej postawiono jej zarzut posiadania narkotyków. Sprawa dotyczy wydarzeń z początku października, gdy policja zatrzymała Courtney podczas próby wtargnięcia do domu jej menedżera, Jima Barbera. Przy artystce znaleziono wówczas leki przeciwbólowe hydrocodone i oxycodone – legalne tylko wtedy, jeśli przepisał je lekarz.
Love nie przyznała się do winy i będzie musiała stawić się przed sądem.
DarkStelix [ Padawan ]
Jak tak można:)
eJay [ Gladiator ]
Namówienie jej do założenia czegokolwiek na siebie zajęło obsłudze ośrodka trzy godziny.
A co oni robili przez te 3 godziny??:P
zarith [ ]
głupia cipa
Sayet [ White Star Soldier ]
eJay>>>>> gapili sie na nia i walili konia!!!
Statsiarz [ Junior ]
ładnie głupia!!!
Madtrackus [ spamer ]
taa :) BIS prosze gdzies w Krakowie :)
Sayet [ White Star Soldier ]
ok madtracks..... namowie kolege...
Madtrackus [ spamer ]
Sayet - wole zebys namowil kolezanke, kolege zatrzymaj dla siebie ;D
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
taaa w kraku jak tak wyskocze to od razu ładny biały kawtanik dostane :D
Sayet [ White Star Soldier ]
Mad>>>> niechcesz to nie....... nienamowie kolegi zeby on namowil ładna dziewczyne.... twoja strata!!
Madtrackus [ spamer ]
Arcy Hp - na dodatek go przymierzysz i pozwola ci zatrzymac na dluzej :D
Kompoholik [ Designed by AI ]
zarith - > potwierdzam :D
Madtrackus [ spamer ]
Sayet - a czy ja mowilem ze nie chce ? :) Poprostu liczylem na twoj dobry gest :) "Towar" kolegi mnie nie obchodzi :> Bo wiesz, panienek qmplom sie nie wyrywa :D
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Jaki mężuś... taka żonka.. nieźle się dobral...;]
Sayet [ White Star Soldier ]
Paudyn>>>> o zmarłych sie zle niemowi.......
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Paudyn ---> Cobain nie był taki zły. Był romantykiem. I cierpiał na potworne bóle brzucha, dlatego zaczął ćpać. Wiesz czemu ostatecznie strzelił sobie w głowę? Bo nie chciał, żeby jego córka widziała, jak się stacza na dno...
Sayet [ White Star Soldier ]
Ezrael>>>> i musiales wszystko wypaplac....:))))))))
Jaelle [ Konsul ]
proszę mi tu nie obrażać Cobaina :]
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Sayet ::::>
Wybacz, nie mam we krwi tej, jak to się ładnie mówi, "poprawności" :)
Ezrael ::::>
Przecież nie twierdzę, że był zły. Sam bywam romantykiem... romantyzm nie jest zły, pod warunkiem, że nie przeszakdza w prawidłowym widzeniu świata... a jak dla mnie Cobain był ciut za bardzo oderwany od rzeczywistości... podobnie jak jego żona... co do motywów samobójstwa, to wg tego pożegnalnego listu, który opublikowany gdzieś w jakimś piśmie, dał mi przeczytać kolega, fanatyk Nirvany, było jeszcze coś innego... ale to już nie ten topik :)
Sayet [ White Star Soldier ]
hehe
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Cobain święta krowa! Cobain święta krowa!
Aen [ MatiZ ]
Sayet- O zmarłych się źle nie mówi? Ok- kochany Adolf, był tak ok:)
Co do Courtney- grrr, nie znoszę jej....i zgadzam się- dobrze się dobrali
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Paudyn ---> Może to właśnie dzięki temu potrafił stworzyć kawał naprawdę dobrej muzyki i spłodzić parę dobrych tekstów. Choć to oczywiście kwestia gustu. A przyczyny? List nie tłumaczy wszystkiego, trudno zawrzeć niemal 30 lat życia na jednej kartce. Szkoda tylko, że ludzie, niewiele de facto wiedząc, uogólniają wiele rzeczy - "ćpał i strzelił sobie w łeb, więc jest debilem". Nie mówię teraz tylko o Cobainie.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Ezrael ::::>
Może tak... jak słusznie wspomiałeś, kwestia gustu, w który Cobain nie trafił, jeśli chodzi o mnie. Ale odmówić mu sporego wpływu na muzę i jej odbiorców nie sposób, za to jakiś szacunek mimo wszystko mu się należy. Uogólniać niczego nie zamierzam... podobnie możnaby było zrobić w przypadku mojego ukochanego Freddiego :)
Sayet [ White Star Soldier ]
Aen>>>>> Hitler to co innego....
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Paudyn ---> Ciebie akurat znam zbyt dobrze, żeby o to posądzać. Ale popatrz dookoła, na świat, na ludzi! ;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Ezrael ::::>
Chcesz, abym wylądował u czubków?? ;)
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Hehehe, dobre! No tak, przyznaje Ci rację i składam ukłon, hihihihi :))
Sayet [ White Star Soldier ]
wszyscy tego chcemy!!!!