FramZeta [ Konsul ]
Jak tam świętowanie Nowego Roku? d:)
U mnie sylwek był spoko. Udało mi się nie schlać jak prosiak, co początkowo wydawało sie niemożliwe do zreralizowania (4l vootki) d:) Ostatecznie poległem dopiero o 4 nad ranem - twardziel jestem, nie? d:D
anonimowy [ Legend ]
Ale moglbys zdjac czapke jak na forum wchodzisz :>
fistik [ I'm FLASH'ed ]
No coż, gdyby nie fakt, że zostawiliśmy 2l Pepsi w pociągu i trzeba było przepijać browcem to też mogłbym powiedzieć to co ty (z tym prosiakiem ;) - no może nie było tak źle, skleroza mnie nie łapnęła, ale było spox...
FramZeta [ Konsul ]
... ale rano jak wstałem (ok. 8:30) to było całkiem nie fajnie, d:). Naszczęście kumpela trafiła w dziesiątkę z rosołkiem instant, chociaż kumpel po takim eksperymencie przekonał sie, że jednak w muszlach szumi... d:)
Sabathius [ gdzie jest rooda? ]
Pilnie potrzebuję zastrzyku z adrenaliny
kato [ Konsul ]
Ja dzis napisałem na dużym kartonie.... NIE PRZESZKADZAĆ I NIE BUDZIĆ....! W RAZIE POŻARU PRZENIEŚĆ W BEZPIECZNE MIEJSCE .... ide spać...:)))