GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Świetny dowcip :D

26.12.2003
13:16
smile
[1]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]

Świetny dowcip :D

ehehe
mi sie podoba :P

Młody hippis wsiada do autobusu i zauwaza mloda i bardzo ladna zakonnice.
Siada wiec kolo niej i pyta czy nie chciala by z nim uprawiac seksu
-Nie - odpowiada zakonnica - Jestem poslubiona Bogu. Wstaje i zmieszana wysiada na nastepnym przystanku.
Kierowca autobusu, który slyszal cale zajscie odwraca sie i mówi:
- Jesli naprawde chcesz sie z nia przespac to moge ci powiedziec jak.
- Nawijaj - odpowiada hippis.
- Ona codziennie chodzi o pólnocy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, ze ubierzesz sie w biala szate z kapturem,
obsypiesz brode fluorescencyjnym proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz
ze jestes Bogiem.
Tak tez hippis zrobil. Przebral sie, wyskoczyl zza
nagrobka i powiedzial, ze jest Bogiem i chce sie przespac z zakonnica.
Zakonnica zgodzila sie bez gadania, ale poprosila, zeby byl to stosunek analny, bo musi ona pozostac dziewica. Hippis zgodzil sie, a gdy skonczyl, zrzucil kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hippisem !
- Ha ha - krzyknęła zakonnica - jestem kierowcą autobusu !

26.12.2003
13:20
smile
[2]

zarith [ ]

było

26.12.2003
13:21
smile
[3]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


o mosz :/
to sorki :P

26.12.2003
13:21
smile
[4]

savro2002 [ Konsul ]

spoko :)
trzeba kiedy wyprobowac ...:P

26.12.2003
13:22
smile
[5]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


ale moze ktos nie widzial :P

26.12.2003
13:23
[6]

COM.PL.EMENT [ Pretorianin ]

Ale fajny, ktos sie ucieszy :D

26.12.2003
13:28
smile
[7]

Quicky [ Senator ]

Nie widzialem. Dobry kawal, bedzie co kumplom opowiedziec. ;)

26.12.2003
14:20
smile
[8]

kamil210 [ Generaďż˝ ]

Hehe

******
Jedzie dresik furką swą i złapał gume. Zjechał wiec na pobocze i zaczyna zmieniac koło.
Akurat przechodzi drugi dresiarz i pyta:
-Cześć, co robisz?!
-Wykręcam koło.
Na to przechodzący dresiarz wybija szybe w samochodzie:
-No to ja wezme radio!

26.12.2003
14:27
smile
[9]

M'q [ Schattenjager ]

Dobre ;D

26.12.2003
14:35
smile
[10]

===Elvis=== [ Powrót Króla ]

Obydwa bomba, brzuch mnie rozbolał ale to chyba z obzarstwa.....:)

26.12.2003
14:41
smile
[11]

Tyska [ Legionista ]

Fajny :)

26.12.2003
15:25
smile
[12]

ciemek [ Senator ]

pierwszy słyszałem. Oba świetne !!

26.12.2003
15:27
smile
[13]

zmudix [ palnik ]

kiedyś to kumplowi opowiedziałem to się popłakał ze śmiechu ;)

26.12.2003
16:35
smile
[14]

MD Bodzio [ Pretorianin ]

Spoko

26.12.2003
16:52
smile
[15]

Big Money [ Senator ]

Super ! :D

26.12.2003
16:56
smile
[16]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Zajebiste dawajcie następne :)

26.12.2003
16:57
smile
[17]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Obydwa Świetne - drugi już wcześniej słyszałem.

A przy okazji - jest seryjny wątek o dowcipach:
https://www.gryonline.pl/s043.asp?ID=1798622&N=1

26.12.2003
17:24
smile
[18]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


hehe zaraz bedzie swieze mieso :D
Pirix >>> to bedzie jeszcze jeden :P

26.12.2003
17:27
smile
[19]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]

czytajcie ten :P
troche niesmaczny ale.... smieszny :D


Po latach spotykaja sie dwie kolezanki z podstawowki... Hela i Ziuta... Rozpoczyna sie rozmowa:
Fela: Siema Hela, co tam u Ciebie?
Ziuta: A wporzadku, mam dobra prace, przystojengo meza, 2 dzieci, dobrze mi sie powodzi...
Fela: A jak zycie seksulane?
Ziuta: Tez bardzo dobrze, maz zaradnych, przerabiamy sobie kamasutre... ogolnie OK. A co tam u Ciebie Fela?
Fela: No u mnie srednio, mam slaba prace, nie wyszlam za maz, dzieci tez nie mam, jakos idzie...
Ziuta: A jak zycie seksualne?
Fela: No... kupilam sobie skunksa...
Ziuta lekko skonsternowana, zdziwiona ale pyta...
Ziuta: Jakto skunksa...???!!!???
Fela: No wiesz, cipke wylize, robi co mu karzesz... ogolnie OK.
Ziuta: No tak... ale ten smrod...???!!!???
Fela: Trzy dni zygal, ale potem sie przyzwyczail...

26.12.2003
17:31
smile
[20]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


hihihi jeszcze dwa :D

====================================================

Autokar wiozący grupę parlamentarzystów wypadł z jezdni i rozbił się na drzewie. Miejscowy rolnik, na którego polu doszło do tragedii, pogrzebał ofiary wypadku, a potem zadzwonił po policję. Policjanci po przyjeździe na miejsce zdarzenia zaczęli przesłuchiwać rolnika:
- Czy na pewno wszyscy już byli martwi?
- Niektórzy twierdzili, że nie, ale wie pan jak politycy kłamią...

====================================================

Lotnisko w Damaszku(Somalia, Afryka). Na pasie startowym stoją ludzie i rzucają czymś w powietrze. Słychać głos z megafonu:
- Nawet, jeśli państwo nie nakarmicie żelaznego ptaka, on i tak poleci...


:))))))))

26.12.2003
17:36
smile
[21]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


jeszcze ten troche dlugi i ...........


Nagły huragan zatopił okręt. Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam, bez jedzenia, picia i narzędzi. Dookoła wszelako było mnóstwo owoców tropikalnych. Jako że był to prawdziwy mężczyzna, przywykły do pięciogwiazdkowych hoteli, nie wiedział co robić. Przez następnych kilka miesięcy jadł wiec banany i popijał mlekiem kokosowym, rozmyślając nad urokami życia jakie prowadził do tej pory. Często chodził na plaże i godzinami wypatrywał w bezkresie oceanu jakiegoś statku. Pewnego dnia zobaczył zwykłą łódź wiosłową, a niej najpiękniejszą kobietę jaką zdarzyło mu się spotkać w całym jego życiu.
- Facet: Skąd się tu wzięła??
- Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam gdy zatonął mój statek.
- Facet: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest? Miałaś szczęście że zmyło cię z łodzi!
- Dziewczyna: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzi.
- Facet (stropiony): To skąd masz łódź?
- Dziewczyna: Z materiałów, które są na wyspie.
- Facet: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi!
- Dziewczyna: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skała. Odkryłam, że można wytapiać z niej żelazo, z żelaza robię narzędzia, których używam do robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?
- Facet(zawstydzony): Ciągle na plaży.
- Dziewczyna: To płyńmy do mnie.
Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę facet zaś rozejrzał się wokół i mało nie wpadł do wody. Przed nim biegła kamienna droga prowadząca do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko. Gdy szli, dziewczyna, krępując się lekko, powiedziała: "To może nie jest wielkie, ale nazywam to domem". Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział.
-Dziewczyna: - Usiądź. Drinka? - powiedziała, podajšc mu cos do picia.
- Facet: Mam dosyć mleka kokosowego.
-Dziewczyna: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na Pina Colada?
-Facet bez wahania wziął drinka i łyknął. Na jego twarzy pojawił się wyraz zadowolenia. Usiadł na kanapie, opowiedział dziewczynie swoją historię, wysłuchała jej. Po jakims czasie dziewczyna poszła się przebrać w cos wygodniejszego. Odchodząc zapytała, czy nie chciałby wziąść prysznica i się ogolić. Powiedziała też, że na górze, w łazience jest brzytwa. Facet, nic nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo jest zaskoczony, posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił. Kiedy zszedł na dół zobaczył dziewczynę ubraną w strategicznie rozmieszczone liście i cudownie pachnšcš.
-Dziewczyna: - Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do niego - nie czułeś się samotny? Jestem pewna, że chciałbyś teraz zrobić coś, na co czekałeś od bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... Dłuższą chwilę patrzyła mu głęboko w oczy. Facet przez
chwilę nie wierzył swym uszom, po czym zapytał:
- Nieprawdopodobne! Niesamowite! Naprawdę mogę tutaj sprawdzić swojego e-maila ?

26.12.2003
17:44
[22]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

hehe pierwszy najlepszy potem średnio. ale o zakonnicy wymiata! sluchajcie tego:

tata plemniczek mowi do synka plemniczka: wiesz, kiedys nadejdzie taki dzien, ze bedziesz musial wsiasc do takiej lodeczki, poplyniesz taka rzeczka a na koncu tej rzeczki bedzie mala komoreczka. wyjdziesz, przedstawisz sie i wejdziesz do srodka. Minelo kilka lat no i wreszcie maly plemniczek wybral sie w podroz. plynie ta rzeczka do konca, w koncu wysiada, patrzy a tam dwie komoreczki. no ale nic, mysli. uczesal sie, podchodzi i mowi: czesc jestem plemniczek. a one na to: czesc, jestesmy migdalki!!

dawajcie wiecej kawalow. pozdro!

26.12.2003
17:47
smile
[23]

Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]

Pierwszy zajebisty i dresach tez dobry :)

26.12.2003
17:48
[24]

Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]

W więziennej celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta, nekrofil oraz masochista.
- Ech, zgwałcił bym kogoś... - mówi gwałciciel.
- Kotka na przykład... - rozmarza się
zoofil.
- Ale młodego, dwumiesięcznego
- wzdycha pedofil.
- A potem poczekać i jak się zestarzeje i jeszcze raz! - woła gerontofil.
- I łapy mu połamać - zaznacza sadysta.
- A kiedy umrze, będzie najlepiej - przewraca oczami nekrofil. Na co masochista uśmiecha się i mówi:
- Miaaauuu...

26.12.2003
17:49
smile
[25]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

nie no, ten dlugi tez niezly.

26.12.2003
17:51
[26]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

pszczola hahaahahhaahahahahaha nie nie moge hhahahahahahahahahahahhahahahaha zakonnnica i masohista rulez!!!!!!!! hahahahahahahhahahahahahaahahahhahaha

26.12.2003
17:53
smile
[27]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


moze taki :P

Maz mowi do zony:
- A moze bysmy sie dzisiaj troche pokochali ?
Zona odpowiada:
- Nie, boli mnie cos dzisiaj glowa:
Maz:
- A to sie swietnie sklada, bo wlasnie nasmarowalem sobie malego
aspiryna, wiec wolisz doustnie czy w czopku?

26.12.2003
17:53
smile
[28]

sergi__ [ Underworld ]

Dobre Dobre

26.12.2003
17:54
[29]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

ludzie, ciekawe kto to wszystko wymysla. kiedys sam probowalem ale jakos marnie mi szlo

26.12.2003
17:55
smile
[30]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


Pszczoła >>> hihih dobre :D

Na lawce w parku siedzi staruszek i strasznie placze. Podchodzi do
niego przechodzien i zapytuje:
- Dlaczego placzesz?
- Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ozenilem sie z najseksowniejsza
laska w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy sie
kiedy chce, wieczorem mi czyta...
- No to o co chodzi?
- Nie pamietam gdzie mieszkam!

26.12.2003
17:56
smile
[31]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


jak o staruszkach to jeszcze ten :D

Do malego hoteliku przyjechali na miesiac miodowy nowozency. On - 95
lat, ona - 23. Cala obsluga zakladala sie, czy pan "mlody" przezyje w
ogole noc poslubna. Rankiem panna mloda wyszla powoli z pokoju,
zeszla po schodach trzymajac sie kurczowo poreczy, dowlokla sie do
baru i opadla z wysilkiem na stolek.
"Co sie pani stalo? Wyglada pani, jak po zapasach z niedzwiedziem"
pyta barman.
Ona odpowiada z rozpacza:
"Myslalam, ze mial na mysli pieniadze, kiedy mowil, ze oszczedzal od
75 lat!..."

26.12.2003
17:58
[32]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

Facet urodził się z trzema jądrami. Jak już był dorosły to poszedł do lekarza bo jakoś mu głupio było. Ale lekarz poowiedział że nie można amputować bo jego życie będzie wtedy zagrożone. No to facet postanowił sobie robić zwałe z innych facetów. Podchodzi do pierwszego i mówi: razem mamy 5 jaj. Ten spojrzałna niego dziwnie i odszedł. Podchodzi do drugiego: razem mamy 5 jaj. Ten również tylko dziwnie sie spojrzał i odszedł. Podchodzi do trzeciego: razem mamy 5 jaj. Na to ten trzeci: to pan ma tylko jedno ?

26.12.2003
17:58
smile
[33]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

czopek i sadyści ruleez :)

26.12.2003
17:59
smile
[34]

Paul12 [ Buja ]

Zamknęli w areszcie : zboczeńca, pedofila, zoofila, nekrofila, sadystę i masochistę.
Zgasły świat i zboczeniec mówi:
- może by tak coś zgwałcić...
pedofil: - byle by było małe
zoofil: - najlepiej małego kotka
nekrofil: - zabijmy jakiegoś!
sadysta: - ale przedtem wyrwijmy mu łapki
masochista: - miauuuu...

To jest lepsza wersja poprzedniego dowcipu Pszczoły :)

26.12.2003
18:05
smile
[35]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


hihihi mam wiecej :D

==============================================

Sekretarka z dyrektorem kochaja sie w biurze, i nagle warkocz
sekretarki dostal sie do niszczarki
- Warkocz, warkocz ! krzyczy sekretarka
A dyrektor na to: Wrrrrrrr, wrrrrrrr

==============================================

Przychodzi facet do dentysty - homoseksualisty i mowi:
- Oral B.
Na to dentysta odpowiada:
- Anal cacy..

==============================================

Do sypialni wpada maz i wola do lezacej w lozku zony:
- Ubieraj sie szybko! Pozar!!!
Z szafy przerazony meski glos:
- Meble! Ratujcie meble!

==============================================

Szef do sekretarki:
- Jolu, jaki mamy dzis dzien ??
- Sluzbowo piatek, a prywatnie bezplodny...

26.12.2003
18:12
[36]

grzesiek16 [ Feluś ]

Rzecz się dzieje na wsi :)

Leży sobie kaczka pod drzewem, zauważył ja skunks, podszedł do niej i pyta:
-Kaczka co ci jest?
-Wiesz skunks mam problemy z osobowoscia...
-Eno kurna kaczka, przesadzasz! Sluchaj masz piorka?
-Mam...
-A pletwy masz?
-No mam...
-A dziubek masz?
-No tak!
-No to Ty kurna kaczka jestes kaczka....
Kaczka po chwili zamyslu uradowana odplynela a pozniej poleciala radowac sie z tegoz faktu. Pewnego razu leci i widzi skunksa pod tym samym drzewem, podleciala i pyta:
-Czesc skunks, co ci jest?
-No wiesz kaczka, mam problemy z osobowoscia
-E tam skunks przesadzasz, masz futerko?
-Mam...
-A przedzialek na futerku masz?
-No mam...
-A smierdzisz czasami?
-No smierdze...
-Ty skunks, to ty cipka jestes :DDDDDDDDDDDDDD

26.12.2003
18:14
smile
[37]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


grzesiek16 >>> beuheheheheehehehehehheehehhehehehe LOL dobre :D

26.12.2003
18:17
smile
[38]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


Starsze malzenstwo siedzi sobie przed telewizorem, w bujanych
fotelach, przykryci cieplymi kocykami. Nagle starsza pani wyskakuje z
pomyslem:
- Dziadku, a moze bysmy sie tak napili jakiegos winka?
Dziadek nie zastanawiajac sie dlugo zszedl do piwnicy i wyciagnal
mocno zakurzona butelke, przetarl etykiete i czyta "KONJAK". Zaniosl
ja do babci i zaczeli sobie popijac. Pili do momentu, az butelka byla
pusta.
Po chwili babcia mowi do dziada:
- A moze skoczylibysmy do sypialni i pokochali sie troszeczke?
Dziadek z usmiechem na ustach porywa babcie do sypialni i zaczeli
sie kochac. Mija pierwsza doba, potem nastepna i nastepna. Kiedy
bylo juz po wszystkim, babcia wyslala dziadka, aby z dokladnoscia
przetarl etykiete i dowiedzial sie czegos wiecej na temat trunku,
ktory spozyli.
Dziadek chwycil butelke, przetarl dokladnie etykiete i czyta: "KON
JAK NIE MOZE - JEDNA LYZECZKA NA WIADRO".

26.12.2003
18:19
smile
[39]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


Para malzenska wybrala sie na urlop. Tam poznala inna pare, z ktora
wspolnie sie bawili. Pewnego wieczoru postanowili, ze dla
urozmaicenia wakacji zamienia sie partnerami na jedna noc.
Nastepnego ranka, panowie spotykaja sie przy sniadaniu i dziela
wrazeniami:
- Ja bawilem sie swietnie. A ty?
- Ja wysmienicie.
- Ciekawe, czy dziewczyny tez przypadly sobie do gustu?

26.12.2003
18:20
smile
[40]

Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]

Grzesiek Zajebiste :D

26.12.2003
18:22
smile
[41]

grzesiek16 [ Feluś ]

i jeszcze jeden.

Sołtys ogłosił konkurs na leśniczego. Do konkursu zgłosiło się trzech gajowych, a cała rzecz polegała na odgadnięciu jakie zwierzę lezy na stole (mieli zakryte oczy oczywiscie). No i tak w korytarzu tuz pod drzwiami pokoju gdzie miala sie odbyc konkurencja spotkalo sie owych trzech gajowych. A ze przygotowania do konkursu opoznily sie to zdazyli zalatwic sobie pare flaszeczek mocnego napoju alkoholowego i zaczeli pic. Nadszedl czas na pierwszego, lekko wciety wchodzi, na stole kaczka, oczy zakryte, w komisji zasiada sołtys z żona (w krotkiej seksownej spudniczce) i paru mieszkancow wsi, gajowy przystepuje do czynu: Maca ja i maca,wyczul dziubek, piorka, pletwy, wiec mowi "Kaczka".Soltys patrzy na zegarek: "2 minuty i 14 sekund, nastepny!" Wchodzi gajowy nr 2, troszke bardziej wciety, na stole jelonek, przystepuje do badania: Maca go i maca, czuje kopytka, rogi, krotkie futerko, wiec bez namyslu mowi "Jelonek!" Soltys patrzy na zegarek: "1 minut 37 sekund, nastepny!" Ostatni gajowy juz zalany niezle, otworzyl drzwi, a ze juz wciety byl nie zauwazyl wysokiego progu i wywinal orla. Przelecial przez pol pokuju i na sliskiej podlodze dojechal do stolika juri, a reka powedrowala pod spudniczke zony soltysa, gajowy zaczyna mowic : Kret......stary......zabity siekierka dwa lata temu :))))))))))))))))))))

26.12.2003
18:24
smile
[42]

grzesiek16 [ Feluś ]

Pszczoła ---> jak to kumplom opowiedzialem to chyba z 30 minut sie ze smiechu pokladalismy :)))))))))) ten drugi tez jest spoko :D

26.12.2003
18:30
smile
[43]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


grzesiek16 >>> to slyszalem ale wersje ze "jeż zabity saperką" :P

26.12.2003
18:33
[44]

grzesiek16 [ Feluś ]

OSZKI ---> saperka czy siekierka, co kraj to obyczaj :P

26.12.2003
18:34
smile
[45]

yazz_aka_maish [ Legend ]

No świetnie, ale mamy przecież wątek cykliczny i wszystkie wymienione wyżej kawały już były :]]]

26.12.2003
18:38
[46]

grzesiek16 [ Feluś ]

yazz ---> o skunksie tutaj jeszce nie widzialem :)

26.12.2003
18:39
smile
[47]

SnT [ MokumManiac ]

Znacie ??:

Druga strona medalu
Rozmawia żyrafa z zajączkiem.
- Widzisz, zajączku, to ogromne szczęście mieć taaaką długą szyję. Każdy listek, który zjem, powoli wędruje w mojej długiej szyi, aż trafi do żołądka. Ale zanim tam się znajdzie, mogę długo cieszyć się smakiem zielonych roślinek, rozkoszować się soczystym aromatem liści. A latem, zajączku, mówię ci, latem chłodna woda ze strumyka powoli spływa w mojej dłuuugiej szyi, gasząc pragnienie. Ty nigdy tego nie doświadczysz. No cóż, ale to nie twoja wina. Nie każdy ma taką wspaniałą, dłuuugą szyję.
A zajączek na to:
- Rzygałaś kiedyś?
***
No problem
Pewna kobieta postanowiła zmienić coś w mieszkaniu. Kupiła nową wykładzinę dywanową i poprosiła
sąsiada o pomoc w jej ułożeniu. Kiedy robota była już na ukończeniu, mężczyźnie zachciało się palić. Sięga
do kieszeni, a tam pusto. Patrzy na wykładzinę, a na samym środku wielka bulwa. Myśli sobie:
- Cholera jasna, fajki mi wypadły, a tu robota skończona! Co robić? - myśli sobie. - Wezmę młotek i rozpłaszczę tę paczkę, to nic nie będzie widać.
Jak wymyślił, tak zrobił. Kiedy skończył, poprosił kobietę, by oceniła jego pracę. Kobieta weszła do pokoju i mówi:
- Znalazłam pana papierosy w kuchni, ale czy widział pan może mojego chomika?
***
Spragnione żółwie
Idą trzy żółwie przez pustynię i rozmawiają:
- Panowie, jak tu jest gorąco! Przy następnej oazie robimy sobie odpoczynek.
Żółwie dotarły do oazy, odpoczywają, już chcą się napić wody, kiedy jeden z nich krzyczy:
- Czekajcie, skoczę szybko po filiżanki! Tylko nie pijcie sami!
Dwa żółwie czekają. Mijają godziny, dni, tygodnie. W końcu jeden mówi:
- Trochę mnie suszy, może się jednak napijemy, skąd mamy wiedzieć, czy tamten wróci z filiżankami?
Wtem z pobliskich krzaków wyskakuje trzeci żółw:
- Haaa! Jeżeli zaczniecie pić, to ja nigdzie nie idę!
***
Perspektywy
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną rzecz, dzięki której będzie miał zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farby i mówi:
- Będę malował, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się.
- Czemu się tak uśmiechasz? - pytają kolegę.
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił?
Facet zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...

Wczoraj je dostałem od znajomego na GG, myslalem ze sie z ziemii nie podniose :D.

26.12.2003
18:42
[48]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

Kowalska chciala isc z mezem na impreze ale on nie chcial. Dlugo jej tlumaczyl ze to bez sensu i ze mu sie nie chce ale Kowalska byla nieugieta i w koncu namowlia. wchodza do lokalu i szatniarz mowi:
- dziendobry panie Kowalski. Kurteczki moge prosic?
Kowalska taka zdziwiona, ze szatniarz go zna, ale na razie nic nie mowila. Podchodzi kelner:
- Dzien dobry panie Kowalksi, stolik ten sam co zwykle?
Kowalska nie wytrzymala i pyta sie meza skad go znaja. Kowalski mowi ze pewnie go z kims myla. No i tak siedza az w koncu zaczal sie wystep - na srodek sali wyszla striptizerka. Zaczela swoj taniec az w pewnym momencie spytala sie, kto pomoze jej zdjac reszte garderoby. Na to jeden z obserwatorow:
- Moze Kowalski?
na to cala sala zaczela skandowac: Ko-wal-ski! Ko-wal-ski! Zona wybiegla wnerwiona a Kowalski za nia. wsiadaja do taksowki i zona caly czas robila mezowi wyrzuty. w koncu odwraca sie taksowkarz i mowi:
- co Kowalski? takiej pyskayej kurwy zesmy jeszczenie wiezli... :)

26.12.2003
18:53
[49]

Hadriel [ Screener's ]

Za 7 zielonymi górami
Za 7 zielonymi morzami
Za 7 zielonymi lasami
Za 7 zielonymi drzewami
Za 7 zielonymi krzakami
W zielonym domku
Na zielonej podłodze
W zielonym fotelu siedział
różowy krulik i mówi:




Kurwa ja chyba nie jestem z tej bajki

26.12.2003
18:54
[50]

Hadriel [ Screener's ]

Za 7 zielonymi górami
Za 7 zielonymi morzami
Za 7 zielonymi lasami
Za 7 zielonymi drzewami
Za 7 zielonymi krzakami
W zielonym domku
Na zielonej podłodze
W zielonym fotelu siedział
różowy krulik i mówi:




K**wa ja chyba nie jestem z tej bajki

26.12.2003
18:56
smile
[51]

Hadriel [ Screener's ]

sory za to pierwsze wszystkich ale za pozno zaczailem tam ze jest ten wyraz na k :(

26.12.2003
18:58
smile
[52]

Kompoholik [ Designed by AI ]

uśmiałem się po niektórych dowcipach, szczerze powiedziawszy.

26.12.2003
19:10
smile
[53]

Hadriel [ Screener's ]

Rozprawa w sądzie.sędzia pyta bacę.
-jaki ma pan zawód?
-mechooptyk-mówi baca.Sędzia dociekliwie pyta
-a co pan robi?-pyta
Na to baca
-optykam chałupy mchem

siedza dwa golebie przygluchawe na dachu i jeden mowi do drugiego kopne cie w du** a ten drugi a ja ciebie w du**

Daj mi swoje zdjęcie,bo chcę sobie zrobić kanapkę z pasztetem!!!

nie mów do mnie takim tonem bo cie osram makaronem

Dwa leniwce wiszą na drzewie. Cały dzień nic się nie dzieje. Następnego dnia też żaden się nie rusza. Trzeciego dnia jeden powoli przesunął łapę. Drugi mówi
-Zenek, ale ty jesteś nerwowy!

Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać.
Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało.
Nie wie co zrobić ale jednak musiał, więc się załatwił. Ale słychać, że niedźwiedź idzie. Więc wiele nie myśląc wziął i ukrył kupę w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta:
- Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
- Nic takiego, motylka...
- Pokaż go tu. - mówi niedźwiedź.
Zajączek otwiera łapki i powiada:
- Ale świntuch! nasrał i poleciał

26.12.2003
20:01
smile
[54]

SirGoldi [ Gladiator ]

HEHEHE ten pierwszy jest cool inne tez spox ... ale nie wszystkie :D

26.12.2003
21:12
[55]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

Tia, pierwszy jest super, reszty nie chce mi się czytać:)

26.12.2003
21:22
smile
[56]

spuh [ Pretorianin ]

Pewnie było ale może ktos nie czytał:

===========================================
Przychodzi ucieszony Jasiu do domu, i mówi:
- Mamuś, dostałem piątkę z polskiego!
- Co się tak cieszysz, i tak masz raka.
===========================================
Dzieci miały przynieść do szkoły rożne przedmioty związane z medycyna. Małgosia przyniosła strzykawkę, Kasia bandaż, a Basia słuchawki.
- A ty co przyniosłeś? - Pyta nauczycielka Jasia.
- Aparat tlenowy!
- Tak...? A skąd go wziąłeś?
- Od dziadka.
- A co na to dziadek?
- Eeeech... cheeee.... Ahaaeeeeezzz
===========================================
Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się:
- Mamo, babciu, siostro, Tatuś się powiesił na poddaszu.
Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędza po schodach na górę, a Jasiu spokojnie:
- Prima aprilis...
No to wszyscy wielkie "UFFFFF"...
A Jasiu kończy:
- ... w piwnicy...
===========================================
Tatusiu, dlaczego babcia się trzęsie?
Nie gadaj tyle, tylko zwiększaj napięcie!
===========================================

26.12.2003
22:31
smile
[57]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


hihih :D

Glucho-niemy przychodzi do apteki i chce kupic prezerwatywy. Ale w
zaden sposob nie moze sie porozumiec z aptekarzem. Nawet na polce nie
bylo wystawionych zadnych opakowan z kondomami. Klient wyciaga wiec
narzedzie na lade i kladzie przy nim 10 zl. Aptekarz patrzy, patrzy,
tez wyciaga penisa na lade i tez kladzie 10 zl. Pozniej chowa
przyrodzenie, zabiera swoj banknot i banknot glucho-niemego. Gosc sie
wkurzyl. Macha rekoma, przeklina w jezyku migowym. A aptekarz na to:
- Jak nie umiesz przegrywac to po co sie zakladasz?

26.12.2003
22:39
smile
[58]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


z innej beczki :D

co to jest: wisi na suficie i grozi?

żarówka firmy OSRAM

:)))

26.12.2003
22:52
[59]

childlike [ Konsul ]

hehe posmialem sie troszke

pewnie znacie ale..

wrace piany moz do domu i mowi do zony:
zrob mi kolacje, zona schyla sie do lodowki, a on do niej masz dupe jak kombajn, zona sobie mysli "dobra jeszcze bedziesz chcial sie kochac", w nocy moz mowi: zono moze bysmy sie pokochali troszke?? na co zona nie oplaca mi sie zapuszczac kombajnu dla jebnego klosa, moz sobie "mysli dobra jeszcze bedziesz chciala", po tygodniu zona mowi do meza: moze bysmy sie pokochali?? na co moz: jeden klos to ja sobie sam wymluce :)

26.12.2003
22:54
smile
[60]

kamil210 [ Generaďż˝ ]

spadł z dywanu na podłoge.


Czemu w Wąchocku wiążą świnie w pęczki?
-zeby ich jastrzębie nieporwały

Jak sie wybiera sołtysa w Wąchocku?
-Zrzuca sie beczkę z górki i w czyj dom trafi ten zostaje sołtysem

A czemu g*** mają?
-Bo beczka trafiła w kibel.

Jestes jak pająk!!!spuszczasz sie za szafę...
:DDD

26.12.2003
22:57
smile
[61]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


hehehehehhehe slyszlame inna wersje :P

Przychodzi baba do lekarza.
Lekarz po zbadaniu baby orzeka: ma pani raka i pani dni są policzone.
Baba na to, panie doktorze może pan co¶ mi przepisze.
Dobrze, niech pani okłada się błotem.
Panie doktorze, a czy to pomoże?
Nie, ale pani do ziemi się przyzwyczai.

:)))

26.12.2003
22:58
smile
[62]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


hehehe jak pająk :P

26.12.2003
23:10
smile
[63]

kamil210 [ Generaďż˝ ]

Inny dogryźliwy:
Jestes jak słoik musztardy!-Kazdy moze w ciebie wsadzac swoja parówke:DDD

26.12.2003
23:12
smile
[64]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


LOL ale nie bede próbował :P

27.12.2003
00:05
[65]

guzol [ LEXUS ]

Jestes jak pająk!!!spuszczasz sie za szafę... hahhahahaha, dobre:)

27.12.2003
11:47
smile
[66]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


coś nowego :D

Pewnego dnia, podczas mszy nagle pojawia się znienacka Szatan, patrzy wielkimi ślepiami po ludziach, uśmiecha się szyderczo i, siada na ołtarzu.
Ludzie w nogi, uciekają z kościoła, i tylko jeden staruszek się nie rusza i patrzy na Bestię. Wreszcie Szatan podchodzi do niego i pyta:
- Czy nie wiesz kim jestem?
- Oczywiście, że wiem.
- I nie boisz się mnie?
- Ani trochę.
Szatan lekko się zdziwił.
- Mnie się wszyscy boją, a ty nie? Dlaczego się nie boisz?
- Jestem żonaty z twoją siostrą od 48 lat.

27.12.2003
11:50
smile
[67]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


jeszcze ten :]

Studenci wybrali się na egzamin. Czekają pod drzwiami sali, nudziło im
się, więc zaczęli się bawić indeksami - czyj indeks zatrzyma się bliżej
ściany. Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę
trafił indeksem pod drzwi, i do sali w której siedział egzaminator.
Przeraził się okrutnie, ale za chwilę indeks wyleciał z powrotem.
Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4.0 Ucieszył się, no więc
koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał 3.5, następny 3.0. W
tym momencie zaczęli się zastanawiać... Kolejna ocena wydawała się dosyć
jednoznaczna (2.5 nie wchodziło w grę). Wreszcie jeden postanowił
zaryzykować. Wrzuca indeks...Czeka... Nagle otwierają się drzwi, staje w
nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!

27.12.2003
11:52
smile
[68]

kamil210 [ Generaďż˝ ]

Buahahhahah 5 za odwage!!!!!hahaha

27.12.2003
11:58
smile
[69]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]


Pewnego dnia ojciec podszedł do synka i mówi:
- Wiesz, chyba już nastała pora na to, abym ci opowiedział o
ptaszkach i motylkach, wiesz....
- Nic nie chcę wiedzieć! Kiedy miałem 4 latka, nie było już
dla mnie Św. Mikołaja, kiedy miałem 6 - powiedziałeś, że nie ma
Wielkanocnego zajączka, kiedy miałem 8 - że czarodzieje nie istnieją,
a teraz co? Może mi powiesz, że ludzie się nie pie*dolą?!

taki sobie :P

27.12.2003
12:22
smile
[70]

xkxtx [ KBR ]

Mam jeden:
Spotyka sie wiewiórka z niedzwiedziem i mówi do niego :
-Te niedzwiedz co idziesz na solo (idziesz na solo - w slangu bijesz sie)
-Niedzwiedz smieje sie jak moze tylko ale wiewiora dalej mowi
-Idziesz na solo
-On sie śmieje hihocze i zawija sie
-Nato wiewiora - A dobra zjem wszystkie lody sama
Jeszcze jeden:
dresiarz do dresiarza
-Skoczymy na Łazienkowską podobno gra Legia i Polonia
-na to drugi - eeee tam
-Co ty mówisz jakieś ''eee tam'' - znowu pierwszy
-A co nie podoba sie to moje ''eee tam ''-drugi
-A ta - ten pierwszy
- No i rozpoczeła sie bujka
Zlatuja sie kibople z Łezienkowskiej i patrzą wtem jeden mówi
-Te Stefek jak myslisz o co sie pokłucili
-Ja mysle że o to kto bedzie stawiał na mecz
-Nagle odezwał sie pierwszy dres - Wy barany takie eee tam na mecz i to jazda
- Co to ty o ee tam sie kłuciłeś eee tam
(ten drugi troche gorszy)

27.12.2003
12:26
smile
[71]

OSZKI [ VL ] [ Sniper ]

hehehe nie jest tak źle :D
jak mam dobry humor to ze wszystkiego się śmieje :D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.