Vein [ Sannin ]
dostalem gitare... a teraz od czeog zacząćnauke ?!?!
hmm więc na moją prośbę dostałęm pieknąakustycznągitare... a teraz mam problemo... chce sie nauczyć grać na gitarze ale niewiem od czego zacząć... słuch mam dobry... ale nie znam chwytów... może ktoś mi coś podpowie ?
Riven [ infamousbutcher ]
Na poczatek naucz sie podstawowych akordow. Rozciagniesz i przywyczaisz palce. Jesli chodzi o piosenki, to moze cos Nirvany, Smells like teen spirit albo Polly (mowie dlatego, ze akurat tego slucham ;)).
Powodzenia ;)
Vein [ Sannin ]
hmm mowisz... tlyko moze podasz mi jakies strony z poradami, co ? bo mowie.. .zadnych chwytow nie znam...
Axl2000 [ ignoruj mnie ]
www.gitara.pl i tam wejdz na forum i poczytaj.....najprostrze rozwiązanie !! I najbardziej skuteczne, podpowiem ze nauka gry zebys mogl juz cos jako tako zagrac to MINIMUM 3-4 lata (nie zartuje), pozdro :D
Vein [ Sannin ]
axl2000 - hmm żartujesz :P moj kumpel gra rok i spokojnie zagra wszystko co moze dostaćna chwytach :P gral na ognisku ostantio....
Riven [ infamousbutcher ]
ee? 3-4 lata zeby cokolwiek grac? no nie wiem, wiekszosc piosenek Nirvany itp. (czyli w 90% opartych na powerchordach) mozna grac jak tylko wyrobi sie reke... Zadna filozofia. Po roku powinienes umiec juz duzo wiecej, niz grac przy ognisku... oczywiscie zalezy ile czasu chcesz na granie poswiecic.
Najwieksza satysfakcje daje improwizacja... niezbyt skomplikowane solowki mozna tworzyc od reki gdy tylko zna sie choc jedna skale... a to jest banalne... Dajesz koledze akordy, np. amol, a sam grasz w skali amol - wszystko idealnie pasuje i jak przyjemnie :P. Poza tym znajomosc skal bardzo ulatwia nauke solowek - nagle okazuje sie, ze te wszystkie wymyslne 'licki' to tak naprawde wcale nie tak skomplikowane jakby sie moglo wydawac, jazdy po skalach (vide pierwsza solowka z Fade to Black metallici... skala b-mol sie klania). Ale chyba troche sie zapedzilem ;p
www.gitara.org
www.gitara.pl
www.metaltabs.com
www.cyberfret.com <- fajne lekcje
Toldi_GOL [ Konsul ]
Umiejetnosci gitarzysty nie sa zalezne od strumienia czasu, w ktorym gra, lecz od jego zdolnosci - jedni sie ucza szybciej, drudzy wolniej. Tak jak mowili koledzy najpierw sie trzeba podstawowych chwytow nauczyc: durowych, molowych i barowych. Pozniej wycwiczysz reke i wszystko bedzie szlo latwiej :) Z poczatku uwaga na palce :)
The LasT Child [ GoorkA ]
Vein --> no wlasnie gra tylko na akoedach, a gra na chwytah to nie jest gra, owszem mozna sobie pobrzdakac, ale to nie jest prawdziwa gra...
tak jak reszta polcam forum na www.gitara.pl
i zycze powodzenia i samozaparcia, pierwszy miesiac jest najtrudniejszy, potm juz jest spoko!
500
newage3000 [ Konsul ]
poszukaj sobie programikow do nauki na tym sprzecie....
Axl2000 [ ignoruj mnie ]
Wiecie, jak sie siedzi z gitarą 4-5h dziennie to spoko sie nauczy grac w rok.....ale jak sie czasu niema to 3-4 lata...+ samozaparcie ktorego czesto brakuje, to wszystko biore pod uwage, no chyba ze ktos jest zapalony jak pochodnia do tego i kazda chwile poswieca gitarze, ale dla mnie to juz choroba hehe. Ktos tu powiedzial tez ze solówki na klasyku...improwizacja itd. no ja niewiem czy to debest pomysł, ja gram na elektryku to zupełnie inna zabawka, duzo prosciej sie wszystkiego nauczyc (choc granie na kalsyku potem męczy), zreszta to zupelnie inna historia....zagraj na klasyku solo Slasha, Malmsteena, Vai'a itd. (skali nie starczy) za to na elektryku zagrasz wszystko co jest przewidziane na klasyka :) Mi nauka na elektryku zajmuje juz rok aumiem srednio niewiele bo czasu poprostu niemam, biore pod uwage Polskie realia i wiem ze jeszcze ze 3 latka przedemną...oczywiscie sa osoby z talentem i gut, niech sie uczą tylko z czytania ale więkrzosc zjadaczy chleba musi godzinami slęczeć z gitarą :)
Axl2000 [ ignoruj mnie ]
Vein ---> swoja droga, mam spis wszystkich chwytów chyba jakie są i ich rozpiske.....jest ich ponad 2500...wątpie zeby Twoj znajomek wszystkie umial :D Ja na akordy leje hehe wile uczyc sie rocka i metalu, chwytów moge sie pouczyc do Stairway to heaven, Paradise City (guns n roses) i Don't Cry (tez GNR), reszta mnie równo je...;)
amoreg1234 [ użytkownik ]
najlepiej rozpi*rdol ja o podloge -- tak robia najlepsi gitarzysci na koncertach :D (mowa oczywiscie o po*ebach metalowych, bo inni nie sa tak glupi zeby sprzet rozwalac)
Vein [ Sannin ]
amoreg - jak kurwa maćnie maileś debilu nic sensowengo do powiedzenia to mogleśs ie nie wpisywać !!! dlaczego wwalasz sie z kopytami do prawie każdego wątku !!!!
Magdulla [ Konsul ]
amoreg1234----> wydaje mi się,że ten wątek Vein zrobił dlatego,że chciał się zapytać od czego zacząć naukę na gotarze a ty mu tu jakieś pierdoły gadasz o metalowcach. Niewiem czy przeczytałeś cały wątek,ale nie pytał o to jak rozwalić nową gitare :)
Monther [ Generaďż˝ ]
Musisz wkręcić sobie jakiś utwór, który chcesz zagrać... np. "Pennyroyal Tea" Nirvany jest dość łatwy. I próbuj, próbuj, aż zagrasz :) Innej możliwości nie ma. A jak będziesz chciał się podjarać, jak super już umiesz grać, znając tylko 3 akordy, to spróbuj sobie "Phantasma Deluxe" Tiamatu :))))
Akordy znajdziesz na niemal każdej stronie poświęconej gitarze (panowie przede mną już podali linki). Rozpisanych kawałków możesz szukać przez:
www.gitara.org (już było, ale warto powtórzyć, bo chyba najpełniejsza strona z polskimi)
www.guitarplaying.com sekcja "tabulature". Moim zdaniem dość dobra wyszukiwara tabów i rozpisek różnych wykonawców.
No i jeszcze jedna sprawa. Wszystko zależy co i jak masz zamiar grać. Na co się ukierunkowujesz. Czy na ogniskowe łupanie Elektrycznych Gitar, Hey, Wilków, T.Love itp., czy coś innego. Ja osobiście polecam się nastawić na łupanie ogniskowe. Reszta sama przyjdzie w pewnym momencie :)
Monther [ Generaďż˝ ]
Musisz wkręcić sobie jakiś utwór, który chcesz zagrać... np. "Pennyroyal Tea" Nirvany jest dość łatwy. I próbuj, próbuj, aż zagrasz :) Innej możliwości nie ma. A jak będziesz chciał się podjarać, jak super już umiesz grać, znając tylko 3 akordy, to spróbuj sobie "Phantasma Deluxe" Tiamatu :))))
Akordy znajdziesz na niemal każdej stronie poświęconej gitarze (panowie przede mną już podali linki). Rozpisanych kawałków możesz szukać przez:
www.gitara.org (już było, ale warto powtórzyć, bo chyba najpełniejsza strona z polskimi)
www.guitarplaying.com sekcja "tabulature". Moim zdaniem dość dobra wyszukiwara tabów i rozpisek różnych wykonawców.
No i jeszcze jedna sprawa. Wszystko zależy co i jak masz zamiar grać. Na co się ukierunkowujesz. Czy na ogniskowe łupanie Elektrycznych Gitar, Hey, Wilków, T.Love itp., czy coś innego. Ja osobiście polecam się nastawić na łupanie ogniskowe. Reszta sama przyjdzie w pewnym momencie :)
Fett [ Avatar ]
od podstaw :D
Toldi_GOL [ Konsul ]
Mnie osobiscie duzo wieksza frajde sprawia gra na gitarze elektrycznej, ale od klasyka/akustyka trzeba zaczac swa nauke :). Tak, czy inaczej warto sie uczyc, naprawde - wiesz od czego zaczac? Od samozaparcia :)
Monther [ Generaďż˝ ]
ooo tak... w przypadku gitary samozaparcie to naprawdę podstawa. Bez tego ani rusz.
Te rozorane opuszki palców na początku... ;))) hehehe
NecroCannibal [ a.k.a. Kubuś Puchatek ]
Sam gram na elektyku od 3 miesięcy, ciężka sprawa. Sam wogle się chwytow nie uczyłem tylko odrazu za normalne piosenki się złapałem, ale może to był błąd?
Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]
Axl --> Ty chyba żartujesz. Ja coś około roku gram po godzine dziennie a już umiem grać solówki metalowe na klasyku:) Może mam jakiś wrodzony talent ale jak posiedzę godzinkę nad utworem to mogę go zagrać tyle że z zapamiętywaniem jest trudniej:) Ogólnie to ważne żeby frajda była a efekty to sprawa drugorzędna.
Axl2000 [ ignoruj mnie ]
Zenedon - nie nie zartuje...wiesz, zagrac COS to sie da po pol roku, ale jak sie nauczysz w rok legato, stracatto (niewiem jak to sie pisze) swappingu i innych to jestes dobry....a najgorszy jest oburęczny tapping....
A co do siedzenia godzine nad utworem to ja tez umiem zagrac i co z tego? a naucz sie go nie ZAPAMIETAC (tak sie nieda, zapomnisz jednego dzwieku i dupa) tylko wyczuwac dzwieki na gitarez podczas grania 15 utworu na koncercie, ha? Grac intuicyjnie, z wyczuciem dzwieków, umiec błąd naprawić, a nie zapamietac ze tu na 4 progu a tam na 6 a tam na 24.....moj brat gra 10lat puszczam mu utwor np. guns N Roses ktorego w zyciu nie slyszal (gra jazz) i ze sluchu gra za 1 razem a mi szczena opada na podloge.....
Monther [ Generaďż˝ ]
Zenedon ---> no dokładnie :))) Nic dodać nic ująć. A z tym zapamiętywaniem jest rzeczywiście problem.
Solówki nie są trudne. Trudne są melodie - spróbujcie "Insanity's Crescendo" Dark Tranquility. Akustyczny początek jest niesamowity, miażdży i wymiata. Ale zagrać go, to jest już pewna sztuka, choć nie należy do najtrudniejszych melodii. Jak ktoś chce taba, to służę na priv, gg, lub cokolwiek :)
Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]
axl --> To co mam każdy dźwięk wyczuwać? Jak coś zapomne to próbuje to samemu zagrać i przeważnie sobie przypominam. A że 10 lat jazzu nie gram to z graniem ze słuchu trochę trudno. Poza tym najpierw mówisz że po pół roku to się nic nie da zagrać a później że się da a tak wogule to się trochę plączesz i wyjeżdżasz mi z nazwami technik(stacatto i sweeping jest poprawnie):)
Axl2000 [ ignoruj mnie ]
wyjezdzam tak jak znam ze slyszenia, wale jak sie pisze...przez pol roku na elektryku da sie zagrac COS, na klasyku malo co.....chyba ze poznasz akordy itd. ale w moim przypadku to mnie odrzuca...a co do wyczuwania dźwięku (cholera niewiem jak to powiedziec) to tak, powinienes go wyczuwac "pod palcem"...zresztą olac, ja juz sie z watu wypisuje...
Kurdt [ Kocham Olkę ]
O, tutaj :)
Barthez) [ Konsul ]
Axl2000 ---> faktycznie coś mieszasz, co mają techniki do jakiegoś tam już grania? Z pewnej strony perspektywy to można napisać, że "coś" zagrać można po minimum 20 latach grania, ale to "coś" to będzie jakaś symfonia ze słuchu hehe a tu chodzi o coś takiego racjonalnie łatwego (wspomniane Heye, Elektryczne Gitary itd itp)
Szaluś [ Konsul ]
mam elektryka od 3-4 tygodni...kuzyn mi przeslal jakies chwyty. potem troszke improwizacji. wczoraj 6 godzin sie uczylem grac kolęde. jeszcze mi za dobrze nie idzie. ale i tak dzieki za te wszytkie strony.