Lechiander [ Wardancer ]
Christmas: Torment (część 53) - Wydanie Świąteczne! :-P
Witamy baaardzo świątecznie w wątku o Planescape: Torment! :-)
To dla tych, co nie zajarzyli! ;-)
Ostatnio odchodzą w tym cyklicznym wątku wszelkiego rodzaju różniste rozmówki i pogawędki na tematy jakiekolwiek, ktore w dziwny sposób mało kiedy dotykają problemów z Tormentem związanym. Co nie znaczy, że nie można się pytać, rad udzielać lub włączyć się do dyskusji w inny sposob. :-P
IMHO tytuł oddaje nastawienie poniekąd nietórych osób tu piszących na temat świąt. :-P Obrazka świątecznego bożonarodzeniowego związanego z Tormentem, niestety nie mam. :-((( A szkoda...
WESOŁYCH I SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT ORAZ PIJANEGO SYLWESTRA!!!
Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe, jak ten jeden wigilijny wieczór. Aby Wasze twarze i twarze Waszych najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech, a gwiazda Betlejemska prowadziła Was ku dobremu.
:-)))
Stare:
Lechiander [ Wardancer ]
Spadam!
Niech ktoś za mnie dokończy!
Ines ----> Umrę w nocy z niecierpliwości, jakiż to sposób na mnie jest straszliwy! ;-))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Brawo!!! Pięknie panu poszło. Ines też na pewno będzie dumna:)
Nameless One [ Centurion ]
Jeszcze raz, bo pomylilem wartki :(.
Jestem. Naprawilem dziadkowi komputer i na tym koniec dobrych uczynkow :).
Patrzcie co znalazlem :P
(sing to "Rudolph the Red-nosed Reindeer")
You know Ingus and Annah and Nordom and Mortie,
Vahilor and Dakkon and the succubus Gracie.
But, do you recall,
The most famous follower of all?
Lim-Lim the small green follower
Had a useless pair of wings
And if you ever bought him
You know he can't do many things.
All of the other followers
Used to laugh and call him names
They never let poor Lim-Lim
Bash in any moster brains.
Then in one dark catacomb
Nameless came to say
"Lim-Lim with your tounge of might,
Won't you kill some rats tonight?"
Then how the followers loved him
As they shouted out with glee
"Lim-Lim the small green follower
you can go to Baator with me!"
(sing to "Deck the Halls")
Deck the fiends with a lightning axe
(Fa la la la la, la la la la)
Kill them before they re-attack
(Fa la la la la, la la la la)
Don we now our cool tattoos
(Fa la la la la, la la la la)
Cast our spells and then we snooze
(Fa la la la la, la la la la)
(sing to "Jingle Bells")
Running through the planes, who the heck am I?
taking lots of hits, I can not seem to die!
Gupling down blood charms, hitting on my friends
It's no fun to lose my mind, will this ever end?
Magic plate, magic plate, where's some frigging armor?
If I do not get some soon it could be my last hour!
Magic plate, magic plate, there's got to be some here!
Much exposed in this dinky kilt, I've got lots to fear.
:Serafin: [ Neutralny Dobry ]
Dajcie jakis poważny temat do rozmowy, trochę się nudzę...BTW:właśnie przeszedłem Tormenta po raz 7 tym razem złodziejem!!!
Lechiander-------------> DZiękujemy za życzenia :)Ja jeszcze od siebie życzę bogatego mikołaja(niech mi stałkę sprawi pod choinkę:))
Ines [ Ines ]
Lechiander--> wzorowo zalozona strong warka , tzn watek! A jaki super wstep!!! Brawo!!! :D
Nameless One--> nie mam niestety teraz czasu, by calosc przeczytac i jeszcze zrozumiec. Na razie bardzo dobrze zrozumialam to: fa fa la la, na tyle dobrze, ze zaraz sobie to z corka zagramy na pianinie ;D.
A teraz - UWAGA - sposob na Lechiandera ;D:
Jesli chcecie go sciagnac do W-wy lub gdzies jeszcze, to musicie mu zaproponowac ... wydanie kolekcjonerskie P:T, a co najmniej koszulke od Tormenta,
Moim zdaniem powinien sie dac na to zlapac ;).
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Witam:)
Skoro się chwalimy dobrymi uczynkami, to ja też dorzucę coś do listy: na prośbę kilku żarłoków zrobiłam im mój słynny sernik:) Kto wie, może zdejmie to ze mnie kiedyś kilka lat piekielnej męki;)
Postanowiłam też po namyśle obdarować swojego bohatera w Fallu prezentem w postaci szóstego palca, ale o dokładne wyhodowanie tego cuda dopytam się już moich dwóch ulubionych ekspertów od F2 w odpowiednim wątku:)
Nameless One --> "Lim Lim the small green follower":))) Jeśli będę zmieniała sygnaturkę, wstawię sobie tam jakąś parafrazę tego wersu ze mną w roli głównej:)
(odfałszowałabym z chęcią ten kawałek na głos, ale nie mam za cholerę pojęcia jak brzmi melodia z "Rudolfa":)
Ines --> genialne!!! :) Niestety, nie mam pojęcia skąd wziąć wydanie kolekcjonerskie, ale mogę służyć koszulką:) A gdybyśmy jeszcze do całości dorzucili mu piwko?;)
:Serafin: --> no wiesz!? Przecież rozmawiamy o świętach, wszyscy to podobno teraz robią...;)
Krees [ Generaďż˝ ]
Zdrowych
Miłych
Radosnych
Udanych
Uśmiechniętych
Rozprezentowanych
(opcjonalnie)Szalonych
Ś W I Ą T
B o ż e g o N a r o d z e n i a
^~~~
||
/---/ \----
/
|-------------|
| __ |
| | | ___ |
| -- | | | X
| | -| | , |
| | | | |/|
--------------- / |O
\ \ ,/|
\ \ |O| \,
\ \ / /|\ |
\ \ / |O
\ \ /O | \,
\ \ / O | O |
\ \--- ---
\
\
O R A Z
H U C Z N E G O
S Y L W E S T R A
2 0 0 3 / 2 0 0 4
życzy
Krees
Krees [ Generaďż˝ ]
Upps, coś nie wyszło...
Dobra, wyobraźcie sobie, że to na górze to domek z dymem ulatujacym z komina, a to na dole to choinka z bombkami :). Do domku prowadzi dróżka :D.
Tak przy okazji, to utknąłem w Klątwie - miałem tygodniową przerwę w graniu i już zapomniałem, jak mam zdobyć trzeci klucz potrzebny do przedostania się do devy. W dzienniku jest napisane, że mam znaleźć jakiegoś strażnika przy wrotach do sfer zewnętrznych...ki czort??
Pomożecie??
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Co, ja nie pomogę?:)
Według solucji trzeci klucz zdobywa się tak:
"Wracaj do Kitli i opowiedz o wyniku sprawy. Dostaniesz świetny zwój, drugą część klucza i wskazówkę, aby dalszej pomocy szukać u Nabata. Tym razem będziesz musiał wziąć w swą obronę opiekuna tutejszego wysypiska. Kyse, bo tak ma na imię ów człowiek opowie jak to jest terroryzowany przez grupę rzeźimieszków. Głównym terrorystą jest Wernet. Odszukaj go w Wewnętrznej Klątwie [jest w południowo-zachodniej części]. Ponieważ rozmowy nie przyniosą efektu, wróć do Zewnętrznej Klątwy i stań w obronie dozorcy wysypiska. Czeka Cię mała tłuczka. Wróc do Nabata [43750 PD]. "
Mam nadzieję, że chodzi o to, jeśli nie, to wkleję Ci całą solucję dla Klątwy - tzn. jak zdobyć wszystkie klucze.
Miłego podchoinkowego grania!;)
Wszyscy wątkowicze chyba się do świąt przygotowują, bo coś tu pustawo...:)
Ines [ Ines ]
Krees -->chodzi chyba o ochrone stroza smieciowiska przed bandyta z Klatwy Wewnetrznej. Najpierw rozmawiasz z tym strozem, potem idziesz do wewn.klatwy i od razu w lewo, tam przy jakims wozie znajdziesz /albo on ciebie znajdzie tego bandyte.
Krees [ Generaďż˝ ]
Dzięki wszystkim za pomoc - idę grać :) Trzeba jakoś wykorzystać wolne od roboty :))).
Lechiander [ Wardancer ]
Dzięki, ale trzeba głośno napisaćpewne sprawy. ;-))
Tytuł wymyślił artaban, Gwiazda się sprzeciwiała dzielnie, a Ines po prostu rozkazała go stworzyć. :-P
Aha! I nikt nie miał odwagi założyć! :-)) Więc się poświęciłem z lekka. ;-)
One ---> No i pięknie! ;-)
Ines ---> Nic nie powiem na temat sposobu. Za dużo się wydałoby! ;-))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No i święta nas dopadły:)
Wstałam w koncu z cieplutkiego łóżka, bo nie mogłam już wytrzymać kolęd zza ściany... A ja nienawidzę rano wstawać. Wrrr.
Lechiander --> ale to dobry sposób jest z tą koszulką;)
Tyle, że na innych nie zadziała:)
Nameless One [ Centurion ]
Ines
A ja wlasnie tylko tej czesci nie zrozumialem :P
Gwiazd
Jesli chcesz miec 100% pewnosci, ze Lechiander przyjedzie, proponuje modyfikacje wariantu:
Gwiazd ubrana jedynie w koszulke Tormenta i trzymajaca otwarte piwo w dloni.
Ciekawe, na czym by skoncentrowal swoja uwage :D.
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> To Ty dopiero wstałaś? Niektorzy mają za dobrze! ;-) Jak to powiedział niedawno mój dobry kolega: kto ma szkołe, ten ma lżej! ;-))
Przecież napisalem, że się nie będę wypowiadał na temat sposobu. :-)) I pisałem, że jak na mnie ma działać, to na innchy nie podziała prawie na pewno. :-P
BTW a na kim chcesz jeszcze ten sposob wyprobować? :-P
One ---> Ciekawy wariant! Nawet bardzo! :-))) :-P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Oj, panowie, panowie:)
Nameless One --> to zależy od tego, czy jest starym pijakiem czy starym kobieciarzem;) A że znasz go lepiej ode mnie, to możesz spróbować odpowiedzieć na to pytanie. Ja zresztą też chętnie poznam odpowiedź;)
Lechiander --> ja w ogóle zwykle późno wstaję:) Niby ustawiłam sobie zajęcia tak, żey najwcześniej zaczynały mi się o 11:30, ale zwykle i tak się na nie spóźniam:) Ale tak to jest, jak się chodzi spać po 04:00.
Myslałam, że sposób będzie uniwersalny na wszystkich mężczyzn:) Ale nie znam zbyt wielu fanatycznych miłośników Tormenta, których można by zwabić w ten sposób... inna sprawa, że w wersji zmodyfikowanej rodzaj koszulki może nie zwrócić niczyjej uwagi;)
Mogę postarać się wypróbowac sposób na moim mężczyźnie, ale nie wiem czy nie powinnam wcześniej jeszcze bardziej zmodyfikować wspomnianego wariantu;)
...Ha. To teraz czekam tylko, aż na wątek wpadnie artaban i z hukiem rozgoni całe towarzystwo:D
Nameless One [ Centurion ]
Gwiazd
Znajac Lechiandera, zaczalby od piwa.
Ja tez wstaje o podobnej porze, aleto tylko dlatego, ze od jakiegos czasu pewna osobka budzi mnie calkiem przyjemnymi smsami. Na tyle przyjemnymi, ze nie mam sumienia jej opieprzac za przerywanie mojego snu :P
Ten zmodyfikowany wariant to zmoczona koszulka i wlosy? :> Jesli tak, to chetnie wezme udzial w takim eksperymencie, zawsze chcialem byc obiektem badan naukowych...a moze pacjentem dwoch mlodych pielegniarek...hmmm...:P
A co do artabana - pamietaj, ze co zlego to Lechiander, ja jak zawsze jestem nieiwinny :P
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> Koszulka na pewno zwróciłaby uwagę i to kazdego faceta. Faktem jest, że rodzaj koszulki w większości wypadków nie miałby żadnego znaczenia. ;-)) A co z piwem? ;-) :-P
Ha, owa wersja zmodyfikowana coraz bardziej mi się podoba. :-)) Można ją jeszcze bardziej zmodyfikować poprzez dołączenie Ines do Ciebie. ;-)))
A jak powinnaś zmodyfikować ją dla artabana? :-P ;-)
BTW a czmuż to miałby on rozgonić nas? :-P :-)
Tekst do Nameless'a pomijam wynioslym milczeniem i traktuję to jako niecną prowokację. :-) Ponadto nie wierzę, żeby odpowiedział Ci ... normalnie. :-))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nameless One --> skoro zacząłby od piwa, to nie ma znaczenia, czy przywitałabym go w samej koszulce Tormenta czy w pokutnym worze;)))
Ach, dawne, romantyczne czasy... Pamiętam, jak kiedyś nie przeszkadzały mi poranne smsy od mojego mężczyzny. Nawet te bardzo poranne! (on funkcjonuje nieco inaczej niż ja i potrafi wstawać z własnej woli o 7:00, co dla mnie jest zboczeniem jakowymś...:)
W tym momencie artaban świetnie wie, że nie należy mnie budzić przed 11:00:)
Dzwoniącym komórem rzucam o ścianę.
Smsów w ogóle nie czytam.
Budzona czułym pocałunkiem - gryzę:)
Na spotkania przed 12:00 w ogóle się nie zgadzam.
Ja NAPRAWDĘ nie jestem poranną osobą. Ni cholery:)
Ten zmodyfikowany wariant to... a zresztą, spytaj artabana sam;) Chociaż możliwe, że jak przeczyta ten tekst o badaniach naukowych, to pewnie zamiast potencjalnej Gwiazdy w mokrej koszulce zobaczysz artabana z wieeeeeeeeelką strzykawą;D
Lechiander --> aaaaaaa, a jeśli Ines też wystąpi w takiej koszulce, to będziesz miał podwójną motywację do przyjazdu?:)
Hihi. I widzisz jak się ładnie dałeś złapać na odpowiedni sposób?;)
Też zaczęłam się właśnie zastanawiać czemu mój mężczyzna miałby nas rozgonić. To najbardziej tolerancyjna i niezazdrosna jednostka jaką znam:) A do tego z kolosalnym poczuciem humoru, więc przypuszczam, że z całej rozmowy o koszulkach ma jeszcze większy ubaw niż ja, Ty i Nameless razem wzięci:)
Chociaż to moze czysta złośliwość z jego strony, bo tylko on ma szansę zobaczyć mnie pod choinką;)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> Nie musiałem się dać złapać, gdyż sposób Ines bez żadnych modyfikacji i tak jest wystarczający. :-) Co nie znaczy, żeby można go ulepszyć, coby mi właśnie podwoić motywację. ;-))
Koszulka czy wór są do siebie niekjako podobne, tak więc faktycznie bez róznicy! :-)) Ale czemu powiązałaś to z piwem? :-P
BTW myślałem, że gwiazdy umieszcza się na choince, no ale cóż... ;-)))
A wiecie, że mnie dzisiaj zamknęli w pracy! :-)) Alarm się włączył i musiałem czekać, aż ktoś łaskawie przyjdzie i mnie uwolni! LOL :-)
I jeszcze:
Odrobiny ciepła dzięki ludzkiej życzliwości,odrobiny światła w mroku dzięki szczeremu uśmiechowi, radości w smutku dzięki miłości, nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju.
Ines [ Ines ]
Hej hej, mnie w te koszulkowe zabawy prosze nie mieszac, nie ten przedzial wiekowy, ja tylko wymyslilam sposob na Lechiandra.
Co by na to wszystko powiedzial moj maz! Owszem, ma poczucie humory, ale czy akurat _takie_ cos wydaloby mu sie zabawne? WOle nie sprawdzac przed swietami, bo moglabym jeszcze prezentu nie otrzymac ;).
Gwiazda --> jak czytam twoje posty, to naprawde, znajduje w nich duzo podobienstwa: jakie lubisz gry, jaki tryb walki, pora wstawania, reakcje na poranne budzenie mnie, etc :D. Jest to zadziwiajace, ale i pocieszajace, bo moj malzonek od zawsze probowal mi wmowic, ze to tylko ja lubie pozno wstawac etc. Przez to zawsze czulam sie troche winna, ale i tak nie poddawalm sie :D. Teraz wiem, ze nie jestem jakims spaczeniem ;).
OK, jeszcze tu zajrze, oczywiscie, ale teraz ide bronic roznosci spozywcze, bo mi juz wyjedli jadno z ciast, wszystkie klementynki, i 4 Pepsi. Jak nie dopilnuje sprawy, to jeszcze moglabym na wigilijnym stole zobaczyc grzbiet karpia, ihihi...
Ines [ Ines ]
Lechiander--> ehehe, mam nadzieje, ze w tym dzisiejszym piwnicznym PodSigilu dzielnie broniles sie jako przedstawiciel naszego watku :D.
Az ci troche zazdroszcze - fajne bedziesz mial wspomnienia swiateczne.
Ines [ Ines ]
O rany, sorry, ale glupoty ponawypisywalam, to przez pospiech!!!
Hehe, prace "przeczytalam" jako piwnice.
Jakby sie glebiej zastanowic, to co niby mial Lechiander robic w piwnicy, no i jeszcze takiej , w ktorej nie wiedziec po co zalozono alarm!!!
Ale gdzie tam - zastanawiac sie glebiej to dzisiaj nie dla mnie!
Lece pilnowac i bronic karpia, papa.
Lechiander [ Wardancer ]
Buuuuu, nie będzie powójnej motywacji! :-(
;-))
Ines ---> LOL :-))) Ta piwnica ubawiła mnie setnie, choć na początku przez chwilę zastanawiałem się, czy ja już nie mam Alzcheimer'a (tak się to pisze?). :-P :-)
Nie ten przedział? Nie wierzę! :-P
To i ja też Wam napiszę, że należę do tych "spaczonych". :-)
Zajrzy ktoś tu jeszcze dzisiaj?
BTW Jak u Was znajomośc BG2?
I żeby było już po kolacji! :-[
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ines --> zwykle ja i artaban bojkotujemy tradycję wręczania prezentów, dlatego mogę z czystym sumieniem robić to, na co mam ochotę, bo się nie boję, że nic nie dostanę:)
Inna sprawa, że ja zawsze robię to, co chcę:)
Ja do dzisiaj słyszę od artabana, że jestem wybrykiem natury i wynaturzeniem, bo nikt normalny tak późno nie wstaje:) Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego, co napisałaś, przestanie mnie nazywać leniwcem i śpiochem.
Lechiander --> ja tu prawie cały czas jestem, bo co niby mam robić? Przecież nie pójdę kolędować pod choinką!:) W święta zawsze się wściekle nudzę, bo nie mam co robić - facet wyjechał, znajomych wymiotło, wszystko zamknięte i jeszcze ta pogoda... brrr. W tym roku trochę mnie sieć poratuje:)
A jak się znudzę, to pójdę opracowywać pytania na egzamin z teorii literatury. Taka będę!:)
Po co Ci BG2?!
I czemu chcesz, żeby już było po kolacji???:)
BTW Czy tylko ja mam wrażenie, że forum zostało opanowane przez miliardy świątecznych wątków, w których wszyscy składają sobie życzenia?
Nameless One [ Centurion ]
Gwiazd
Chyba wlasnie dlatego co pol roku jestem z kims innym...mimo tak przyziemnych wad, jak budzenie mnie o 12 nad ranem :P, jakos lubie to przezywac. Ciagle sie ludze, ze spotkam kogos, kto bedzie potrafil sprawic, ze nieco dluzej pobede w tym stanie. No, ale gdzie ja znajde taka osobe wsrod tych nieczulych osobnikow, kobietami zwanymi :). Dodam tez, ze swiadomosc tego, iz jest sie pierwsza osoba, o ktorej mysli ktos inny, to wlasnie to, co sprawia, ze budze sie rano usmiechniety :P.
Taktyka artabana jest calkiem niezla, bardzo stymulujaco dziala na niektore kobiety ;). Oczywiscie serwowana z umiarem, bo przekroczenie cienkiej czerwonej linii moze wywolac odwrotne skutki. Ale skoro z nim jestes to znaczy, ze osiagnal stopien mistrzowski ;). Jakby nie bylo, w koncu w milosci i na wojnie wszystkie srodki sa dozwolone.
Strzykawek nie lubie, zawsze uciekam, nawet jesli trzyma ja bardzo urodziwa pielegniarka. Zreszta takie sa najgorsze -najpierw mrugaja oczkami, a pozniej niespodziewanie zaczynaja mnie maltretowac igla.
Ines
Wiesz, jeden moj znajomy zwykl mawiac, ze nie liczy sie wiek, a uczucia ;).
Lechiander
Ja znam BG2 calkiem dobrze, moze dlatego, ze pojawil sie tam potym wampiryzmu :).
Tak na marginesie - zaraz sie okaze, ze ten watek skupia samych dziwakow :P.
Nameless One [ Centurion ]
Gwiazd
Jak nie masz co robic, to zapraszam do mnie, ja mam az nadto pomyslow :P. Oczywiscie musisz obiecac, ze bedziesz grzeczna :P.
Sezonowosc watkow to nic nowego, kazdy chce byc tym, od ktorego sie to zaczelo, stad taka ilosc. Zobaczysz, co sie bedzie dzialo w dzien kobiet :P
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie!
Najserdeczniejsze życzenia wspaniałych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku z.... Nieśmiertelnym,
składa - cichy wielbiciel Tormenta. ( nie dziwak...???)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> Jak to po co mi BG2?
I nie wiesz, czemu chciałbym, żeby było po kolacji juz? :-P
Napiszę Ci szczerze, że zgłupłem totalnie!
I nie ma się czym przejmować, jeśli chodzi o "nastrój świąteczny". :-) Trzeba mieć do tego stosunek seksualny! ;-)
Po kolacji żadnych pasterek tylko prościutko do siebie, kawka lub herbatka cieplutka, miła rozmowa, niestety przez telefon :-( i albo spanie albo łupanie. :-)
A jak nie prościutko do domciu, to pojawię się tutaj.
Właśnie dostałem przepiękne życzonka sms'em! Aż mnie się podnioslo na duchu. :-)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nameless One --> nie liczę na wieczną euforię, bo to prawdopodobnie niemożliwe. I Tobie też radziłabym się szybko pozbyć złudzeń:)
Jestem z moim mężczyzną trzy lata, zostawiłam dla niego człowieka, z którym byłam cztery (tak, ja jestem raczej długodystansowa:) i nie zajmuję się roztrząsaniem dlaczego jesteśmy razem. Pewnie dlatego, że nie było na świecie nikogo równie specyficznego jak my;)
Mam być grzeczna??? A co ja Ci zrobiłam, że mi tak żle życzysz?;)
Lechiander --> z moich doświadczeń wynika, że mężczyźni uwielbiają jeść, więc każda okazja (nawet święta!:) powinna być dobra, żeby się rozsiąść za stołem;)
Ale może to tylko u mojego faceta tak działa;D
Do wątków świątecznych mam stosunek analny. Co prawda chciałam powylewać swoje żale w tym o przyjmowaniu wędrowców na wigilię, ale wyliczanie wszystkich innych okazji, przy których też bym nikogo do domu nie wpuściła, zajęłoby mi zbyt dużo czasu:)
Jedyne życzonka, jakie dostałam dziś smsem, brzmiały "merry fuckin christmust die! 666":)
Jak widać moi znajomi też lubią święta:)
artaban [ swamp thing ]
Nameless One--> dzięki, że nazywasz to taktyką :) znam ludzi, którzy mruczą pod nosem, że to lenistwo i olewactwo :)
Lechiander--> ładny temat wątku :) Tylko nie wiem o jakim stosunku do nastroju swiątecznego mówisz.. Mozna mieć oralny (dużo o nim mówić), można analny (mieć go w ...), można przerywany...
Gwiazd--> nawet Ines nie zmieni faktu, że jesteś śpiochem, a o łoniach i słasicach nawet wstyd wspominać :) ale pomysł z fartuszkiem i piwem jest ok, przypomne tylko, że wracam w niedzielę :)
Ines--> was jest DWIE??? dobry Bóg nie wiedział, co robi...
Ines [ Ines ]
artaban --> bog widzial, ze ja sie mecze i dlatego stworzyl Gwiazde ;), zebysmy mygly sie wspierac i bronic. Ale napewno jest takich spiochow wiecej.
Patrzcie na obrazek (autorka jest Tasha Tudor) - kot jest zupelnie jak nasz Filuś.
Nameless One [ Centurion ]
artaban
Wiem jak to jest, ale skoro na odpowiednia osobe dziala, to po co to zmieniac :P.
Gwiazd
Nie licze, ale poki jestem mlody i wygladam w miare dobrze, nie chce z tego rezygnowac...chyba, ze juz teraz sie pojawi ktos, dla kogo warto, wowczas nie bede sie zastanawial ;).
A obiecac musisz, ewentualnie pozwolic sie skuc kajdankami <mam takie z frotkami, wiec nie bedzie bolalo>, bo dziewczyny, bedac w moim pokoju robia zwykle cos, przed czym ja bardzo chce <naprawde !!>, ale nie potrafie sie bronic, a pozniej tego zaluje. Widocznie nie jestem stworzony do bycia przyjacielem przedstawicielki plci przeciwnej ;(.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ines --> tak! Tak mu powtarzaj, to przestanie mi wypominać wszystkie momenty, kiedy zaspałam na zajęcia albo spotkanie!:)))
Nameless One --> ja bym powiedziała, że on naprawdę jest leniwy i olewacki... ale on sie pewnie z tym nie zgodzi:D
Ty możesz sobie pozwolić na to, żeby nie być przyjacielem kobiet. Gorzej, że ja też nie jestem do tego stworzona, a tu jest już uznawane przez inne kobiety za nienormalne:)
P.S. Kajdanki to ja mam własne:)
pasterka [ Paranoid Android ]
Wesolych Swiat:))
Lechu --> jesli chodzi o dostanie sie do grobowca w BG2 to musisz sie do gildii zlodziei przylaczyc.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nawet mi się zaczęły te swięta podobać: ja + komp + butelka białego wina:)
Może to jest sposób na oswojenie wszelkich imprez?:)
Idę do Fallouta.
Nameless One [ Centurion ]
Gwiazd
Nie moge, bo lubie kobiety. Poza tym czasami by sie przydala taka osoba, zwlaszcza jak chce isc do kina, a nie ma z kim. A Twoj przypadek nie jest odosobniony, znam dziewczyna, ktora takze nie bardzo potrafi sie dogadac z przedstawicielkami wlasnej plci. Przyciaga za to facetow, jak pewna brazowa substancja muchy :P.
Masz kajdanki? Hmmmm....zboczek :P
Ja ide do CM, o Falloutach wiem juz wszystko :).
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mam niewielkie problemy z Fallem, chyba nie powinnam grać w niego z winem - w każdym razie właśnie próbowałam kilkanaście razy otworzyć kogoś zamiast go okraść:))) Te przyciski wszystkie tak blisko siebie...;)
Nameless One --> to żaden argument, do kina można chodzić samotnie.
Zazdroszczę Twojej znajomej, ja z niewiadomych przyczyn przyciągam albo idiotów, albo małolatów. Sad but true.
Znikam dalej Falloucić - sprzęt mi się z bagażnika wysypuje, muszę jak najszybciej znaleźć kolejny dobry sklep, zeby sie tego pozbyć.
Przestaję kraść, obiecuję.
A jak święta udały się u tych, którzy je obchodzą? Czekam na jakąś relację:)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> Z jedzeniem się chyba zgadza wszystko, oprócz może stołu. :-) Eeeee..., tzn. nie zawsze tzreba się rozsiadać za stolem. :-P
Ja mam stosunek klasyczny i analny! ;-) Tym bardziej w tym roku, choć wyszło, że miałem naprawdę fajniutką kolacyjkę. I takich świąt nie miałem od paru ładnych latek - żadnego fałszu, obłudy i ściemniania. :-)
Bardziej mi chodzi o to, od kogo dostałem sms'a z życzeniami, niż sam fakt otrzymania ich. :-) Ale jesli już, to Twoje, które dostałaś przebijają wszystko. Są the best, po prostu! :-)
BTW Uroki samotności+alkohol+sprzęt odkryłem już jakiś czas temu i dzięki owej konfiguracji jakoś przeżylem do dnia dzisiejszego.
artaban ---> Dziękuję! Zgadnij, kto mnie natchnął, a araczej wymyśłił ów tytuł. :-)))
Paserka ---> Pomyliłaś wątki! LOL :-))) ;-) :-P
One - ---> A co to jest CM?
Jeśli wszyscy do czegoś poszli, to ja zraz spadam do potem BG2! :-)) Może nie tak od razu, ale dzisiaj na pewno. :)
Dziewuchy, powtarzam, jakby co! Nie jesteście same w swym "odchyleniu"! :-)
artaban [ swamp thing ]
Ech :) Dwa do trzech kilo cięższy :)
Gwiazd--> do kogo pijesz mówiąc o "idiotach i małolatach" ? :)))
Nameless One--> CM ? :) Mój człowiek :) Niestety, ja mam odwyk świąteczny, bo na rodzinnym kompie doprowadzenie Cambridge United do Premiership zajęłoby wieki. Ale jak tylko wrócę...
Lechiander [ Wardancer ]
artaban ---> Obawiam się, że tu nie chodzi o Championship Manager, bo to masz na mysli, prawda?! :-)
Choć może... :-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nie ma chwilowo żadnego sklepu w Fallu, który miałby dostatecznie interesującą dla mnie ofertę, więc postanowiłam ukoić nerwy resztą winka, a przy okazji wątek obejrzeć.
Lechiander --> no to przynajmnej Tobie się święta udały:) Chociaż ja też nie narzekam, mój komp jest świetnym towarzystwem;)
Życzenia cudne, nie?:) A pomyśl, że na każde święta coś w tym stylu dostaję:)
Kermit* --> obu znasz: idiota siedzi chwilowo w Twoim mieszkaniu, małolat ma 17 lat i też jest idiotą:) Ty wszedłbyś do oddzielnej kategorii... głównie wagowej;D (nie bij!!!:)))
Wyjechałeś do domu i miałam nadzieję, że nie będę słuchać o Twoich trenerskich sukcesach, ale jak widać nadzieja matką Gwiazda...;)
*tak wszyscy (łącznie z duzym kawałkiem rodziny) mówią do człowieka znanego wam jako artaban. Ba, "Kermit" jest z nim tak zrośnięty, że przez długi czas sądziłam, że ten człowiek w ogóle nie ma imienia, a moja matka była pewna, ze to nazwisko;))) Naprawdę się starałam, ale nie potrafię go inaczej nazywać.
Pędzę do F2, w koncu obiecałam mojemu bohaterowi szósty palec, czas zacząć kombinować, żeby przed Sylwestrem się pojawił...:)
Nameless One [ Centurion ]
Gwiazd
No nie zartuj, w Krakowie jest -10 stopni, sam siebie nie ogrzeje, dziewczyny sa w tej materii najlepszym rozwiazaniem. Poza tym ktos musi mnie bronic, w koncu kina znajduja sie na obrzezach miasta :P.
A mojej znajomej nie masz czego zazdroscic, to zawodowa lamaczka serc, sam malo nie stalem sie jej ofiara, ale w pore ucieklem, tzn. dzien po tym, jak zapytala, czy sie z nia ozenie :).
Lechiander
CM to CM, nie ma tu innej mozliwosci, jak Championchip Manager 03/04 v 4.1.3 :)
artaban
Kiedys zawsze gralem Telford Utd., ale w 02/03 gra mi sie wieszala po awansie do Premiership i od tego czasu przestawilem sie na Wisle. Wiem, ze to nie to samo, ale uraz byl za mocny. Jakby nie bylo, wygranie 4 lig troche mi czasu zajelo, a tego niestety nie mam zbyt duzo.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nameless One --> Tobie nie kobieta potrzebna, tylko termofor: ciepły, tani w utrzymaniu, do kina można z nim iść, a i przyłożyć nim komuś od biedy też się da:)
Championship Manager??? Was jest DWÓCH??? Dobry Bóg nie wiedział co czyni... ;)
To teraz wątek zmieni nam się w ławkę trenerską:)
No dobra, drodzy państwo. Wykończona świętowaniem 24.XII. (czytaj: wykończona całodziennym siedzeniem na zadzie przed kompem:) udaję się do łóżka poczytać.
Dobrej nocy.
Ines [ Ines ]
Hej, hej!
Czy zyjecie?
Nie mozecie sie wygrzebac spod prezentow ;)?
Brzuszki was bola?
Wylegujecie sie na kanapach?
Ja wczoraj przez kilka godzin bardzo intensywnie uzywalam swoje szare komorki, probujac rozwiazac zagadki w pewnej grze przygodowej. I co? Zostalam ukarana za swoje dobre zachowanie i wychowanie - wszedzie zamykalam za soba drzwi, a jak musialam sie po cos wrocic, to juz nie moge tych drzwi otworzyc :[. Szkoda czasu, bo nie mam go duzo na granie, ale gimnastykowanie rozumku jest przyjemne.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja obijam się wprost potwornie, przepotwornie nawet:)
Wczorajszy dzień spędziłam na spaniu, czytaniu i graniu, a także wykańczaniu ostatniej butelki białego wina, zachomikowanej w szafce na ciężkie czasy.
Dziś wina już nie ma, w związku z czym zostaje mi czytanie, granie i spanie.
Zieeeeew.
Nameless One [ Centurion ]
Ja zyje, choc troche jestem glodny. Od trzech dni nie widzialem normalnego jedzenia. Gdzie nie popatrze, to albo cos z nadmiarem cukru, albo rzeczy, na ktorych widok robi mi sie niedobrze. Chyba zaraz pojde do jakiejs restauracji, ale znajac moje swiateczne szczescie, pewnie wszystkie beda zamkniete, a jesli nawet nie, to zaserwuja mi w nich 'potrawy na czasie':/
Od dwoch dni robie to samo, co Gwiazd, z tym ze moja pora wstawania przestawila sie na 13.30.
Ogolnie strasznie meczace te swieta :).
Gwiazd
Wiesz, w sumie masz racje. Termofor jest prawie jak kobieta, z tym ze ma znacznie nizsze koszty eksploatacji :P. Ale ciagle nie jestem przekonany. Cos mi podpowiada, ze jednak czegos bedzie mi brakowalo :P.
Ines [ Ines ]
Nameless One --> przekonasz sie o tym, ze termoforowi czegos brakuje, jak tylko zapytasz go co mysli na temat obejrzanego przed momentem filmu ;D.
Ja tez tesknie za _normalnym_ jedzeniem. Chyba pojde czgos takiego poszukac albo upichcic.
Nameless One [ Centurion ]
Ines
No tak, w koncu on mi nie powie, ze dokonalem znakomitego wyboru :P
Wlasnie zakonczylem sezon w CM. 50 wygranych i jeden remis. Chyba za dlugo juz gram w ten tytul <10 lat>, bo z kazdym rokiem wydaje mi sie latwiejszy. Zastanawiam sie nad przejsciem Tormenta po angielsku, ale z tego, co zauwazylem, ta wersja zajmuje tylko 2 CD. Ktos wie dlaczego?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Odszczekuję to, co pisałam rano. Znalazłam czerwone wino:)))
Czytanie, spanie, net, muzyka (nie kolędy oczywiście:), czerwone wino i (uwaga! uwaga!) spacer - tak wobec tego wyglądał dzisiejszy dzień.
Nameless One --> Jesteś głodny, bo to się przygotować wcześniej trzeba, ja miałam w lodówce pizzę z czterema serami:)))
Co do pory wstawania... ja po obudzeniu się najpierw robię sobie śniadanie i siadam do kompa. Mój poprzedni post jest z godziny 13:46, więc łatwo zauważyć około której wyłażę z łóżka.
Pomyśl nad tym termoforem, możliwe, że dostałeś ode mnie radę, która całkiem odmieni Twoje życie uczuciowe:) Nie wiem czego może Ci w nim brakować... no bo przecież nie wewnętrznego ciepła;)
Ech, święta. Jak pomyślę, że za kilka dni Sylwester, to mi się zimno robi.
:Serafin: [ Neutralny Dobry ]
E tam ja tam miałem tormenta full wersję po Polsku ze stadionu i co była nha 2 CD. Był tylko 1 problem: aby grać musiałeś zainstalować taki program Zif folders.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja mam wersję, za którą do dzisiaj tęskni Lechiader:) Z koszulką i całą resztą bajerów. Ma cztery płyty i jest ze sklepu.
Mało tego, ja w ogóle nie widziałam na oczy wersji oryginalnej:)
[BTW: a Ty nie jej nie przeszedłeś już wcześniej po angielsku? Ale nie będę się upierać, w końcu święta są i wszyscy mówią ludzkim głosem...]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Poprawka:
Lechiader = Lechiander oczywiście.
Co ten alkohol robi z ludźmi...;)
Nameless One [ Centurion ]
Gwiazd
Po angielsku gralem tylko na pierwszym CD, pozniej udalo mi sie zdobyc wersje PL, wiec uznalem, iz warto by bylo zobaczyc, jak poradzili sobie tlumacze.
Zastanawia mnie, czym rozni sie wersja 2CD od 4CD, choc najpewniej chodzi o dialogi, ktorych w tym kraju nikt nie potrafi mocno upakowac przy jednoczesnym zachowaniu dobrej jakosci :(.
A moje zycie uczuciowe wyjasni sie...w niedziele. Wtedy bede wiedzial, z kim spedze najblizsze miesiace :P.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Może mu coś obcięli.
Tylko nie pytaj co, bo na tym się znam. Zgaduję:)
Mam dziś wyjątkowo dobry humor i stąd to bzdurzenie...:)
W kwestii życia uczuciowego to pamiętaj - tylko termofor:) Na najbliższe (zimne) miesiące wprost idealny:)
Proponuję niedzielę przeznaczyć na jego poszukiwanie:)
..czy tylko mnie się tak nudzi? Nawet w F2 nie chce mi się grać, a to juz prawie jak objaw chorobowy...
Ines [ Ines ]
No ja sie nie nudzilam, bo mialam goscie. Ale nie jakies tam niechciane, tylko takie, ktorych z przyjemnoscia widuje nie tylko w swieta, ale zawsze.
Jestem takze po kieliszku Kijafy wisniowej i jeszcze toche jej mam, wiec jestm w blogim nastroju. Ide do swojej wczorajszej przygodowki, sprobuje pootwierac jeszcze raz te wszystkie drzwi. Ale oczywiscie jeszcze tu wroce dzisiaj.
AQA [ Pani Jeziora ]
To ja tak z lekkim spóźnieniem (ostatnio zastanawiam się, gdzie mi się dni podziały i to jest straszne ....) życzę Wszystkiego Dobrego od teraz :))
A, i nie mogę zmusić mojego męża do kolejnego podejścia do Torment'a (ostatnio za dużo czasu spędziłam w kostce Modron'a - chciałam się dorobić na trudnym poziomie :)))
Istota Wiekuista [ Chor��y ]
Gdzie znalezc cialo dla Mortego? Ciagle o tym mowi i juz mam dosc.
Ines [ Ines ]
Istota Wiekuista --> najpierw poddaj sie i polacz z Bezimiennym, dopiero wtedy mozemy zaczac rozpatrywac sprawe ciala dla Morte.
Istota Wiekuista [ Chor��y ]
Ines --> Ale przeciez w kostnicy byla opcja pozyczenia ciala od wielkich szkieletorow.
Ines [ Ines ]
Istota Wiekuista --> a skad mozesz o tym wiedziec? ;)
O ile dobrze pamietam, powinienes siedziec na dachu Fortress of Regrets, a tu wychodzi na jaw, zes cichaczem sledzil naszego Nameless One'a w kostnicy ;).
Istota Wiekuista [ Chor��y ]
Ines --> no przeciez poslugiwalem sie cieniami! Poczawszy od kostnicy wlasnie. Zastanawia mnie czy rzeczywiscie moznaby znalezc jakies cialo. Moze w czesci drugiej?
Ines [ Ines ]
Istota Wiekuista --> jakos ciebie nie poznaje, zmienil sie tobie charakter... Od kiedy to stales sie taki troskliwy i chcesz siac dobro?
Zreszta Morte bardzo dobrze wyglada tak jak jest, siwetnie sobie radzi (podobno nawet przy spotkaniach z sigilskimi ladacznicami) nawet nie wyobrazam go sobie z jakims tam cielskiem.
Mowiac "Moze w czesci drugiej?" masz na mysli cz.2 gry? Takowa przeciez nie powstanie :(...
Istota Wiekuista [ Chor��y ]
Ines --> nie zmienilem, latwiej bedzie mi polowac na caly szkielet, niz na mala czaszke :).
Czesc druga gry...zawsze fajnie jest pomarzyc. Dobranoc :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ooooooo, ja też bym chciała zobaczyć jak wyglada Morte w całości!:)
Ale czaszeczkę ma uroczą:)
I z ladacznicami idzie mu swietnie - wydałam na niego kupę kasy w Sigil:)
Coś te nicki z Tormenta takie popularne ostatnio;)
Ines [ Ines ]
No wlasnie, az jakos _podejrzanie_ popularne.
Gwiazda--> nie weszysz tu jakiegos podstepu? ;) Bo mi tu cos jakos nie pasuje z ta gwaltowna popularnoscia :).
A tak w ogole - czy Istota Wiekuista _musi_ spac?
Nameless One [ Centurion ]
Gwiazd
Torment trafil do Extra Klasyki niedlugo przed mikolajowym sezonem. Idealny prezent :).
Nie pytam, co ucieli. Wazne, ze mnie to nie spotkalo :P
Ide pobiegac w okolicach cmentarza. Hasija.
Nameless One [ Centurion ]
Tag mi sie nie domknal :/. Trudno.
Skoro obie tu jestescie, to mam prosbe - napiszcie jakis sposob na zmuszenie sie do zasniecia. Jutro rano musze byc na drugim koncu miasta, a dzisiaj wstalem prawie o 14 i jakos mnienie ciagnie do lozka ;(. Przeczytam, jak wroce,o ile bede mial sile.
Ines [ Ines ]
Nameless One --> sama szukam dobrego sposobu :( .
Ostatno do 03:30meczylam sie czytajac jakis najnudniejsze rzeczy, ale to nie pomoglo.
Najczesciej dopada mnie to zle sypianie podczas pelni (czy to ma jakis ukryty sens?).
Dobrze, ze mam teraz przerwe swiateczna i nie musze isc do pracy. Najgorzej jest jak mi sie takiego niedospania uzbiera sie od wtorku do czwartku, a w piatek musze wstac o 5-tej, bo na uczelnie :( . Jak juz tam dotre, to gdzies od 14:30 i do konca (czyli do 19:30) walcze, by nie zasnac na lekcjach :(/ A jak pozniej probuje przeczytac co sobie tam ponotowalam, hehe... same perly.
Nameless One [ Centurion ]
Ines
Pelnia. Ja tez wtedy nie spie, ale mam konkretny powod - kojarzy mi sie z pewna niewiasta :). Teraz zas mamy now, wiec nie powinnas miec problemow, od blisko tygodnia nie widzialem ksiezyca. Ja juz na pewno nie zasne, bo zaczelo mnie piec czolo. Nie ma to jak polaczenie potu i - 10 stopni :D. Sprobuje przynajmniej polezec, moze jutro nie bede wygladal jak zombie. A czytanie to chyba niezbyt dobry pomysl - nie zasniesz, a rano do tego bola oczka :P.
Ja tez zwykle musze wstawac o 5 zeby zdazyc na uczelnie. Uroki studiowania w innym miescie ;/. Notatek nie robie...kto by je pozniej przeczytal? :D
Dobranoc moje male dzieci :P.
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Male wyjasnienie odnosnie wersji 2CD vs 4CD. Obie to oczywiscie wersje pelne i nic nie zostalo wyciete z wersji 2CD. Po prostu technika kompresji plikow poszla do przodu. Podobnie w przypadku gry "Najdłuższa Podróż", gdzie w wydaniu Extra Klasyki udało upchnąć się grę na 2CD, mimo że pierwotnie była na 4.
Rzecz jasna żadne dialogi w 2-plytowej wersji Tormenta nie byly wycinane, nic tez nie zostalo wyciete w procesie tlumaczenia.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wrrr. Wściekła jestem jak cholera, bo musiałam rano wstać. Zaraz przyjdzie dziecko na korki, wrrrrrr.
Sprzedaję swoje zdrowie i dobre samopoczucie za marne pieniądze;)))
Ines --> ja wszędzie węszę podstęp:) Generalnie nie ufam na tym forum nikomu poniżej generała, bo zauważyłam, że ludzie nagminnie cierpią na jakieś rozdwojenie jaźni, w związku z czym nigdy nie wiem z kim rozmawiam - zawsze po jakimś czasie okazuje się, że osobę znano wcześniej pod przynajmniej trzema innymi nickami. W tym momencie nie czepiam się nikogo konkretnego:) , ale zjawisko rzuca mi się w oczy we wszystkich wątkach.
Nie jestem w stanie nikomu pomóc w zasypianiu, bo sama mam z tym koszmarne problemy. I to nie tylko podczas pełni. Śpię fatalnie, często nie śpię wcale. Zwykle zasypiam ciężką nocą (koło 4:00) i wstaję rano jak się sama obudzę, do tego jestem już przyzwyczajona. Gorzej, że czasem mam napady kompletnego niespania i przez kilka dni leżę tylko w łóżku przez całą noc. Po czymś takim to się wygląda jak żywy trup:) Bardzo, bardzo zły żywy trup - bo kilkudniowy brak snu doprowadza mnie albo do histerii, albo do wściekłości...:)
Ale ja, w przeciwieństwie do was, nie lubię siedzieć do rana przed kompem. Za to uwielbiam czytac przez całą noc, bo jest cicho i w końcu nikt mi nie przeszkadza.
Nameless One --> wstajesz o 5:00?! Apage!!! Mam nadzieję, ze to nie jest zaraźliwe i przez kompa się nie przenosi:)
(O 5:00. Boże, to jest chore!:)
Notatki? Jakie notatki?:) Ja od trzech lat mam jeden zeszyt na wszystkie zajęcia i nadal się nie zapełnił...:)
Ha! A Tormenta jednak ładnie skompresowali:) Wiecie, że przez moment tez mi coś takiego chodziło po głowie? Właśnie przez tę "Najdłuższą Podróż", ja ją mam na 4 płytach, ale swego czasu chciałam się dowiedzieć czegoś o wersji na 2CD i wyjaśnienia były identyczne z tym, co napisał Ryslaw. No proszę.
Ines [ Ines ]
Kiedys na Allegro (kwiecien 2002)byla aukcja z Tormentem w wersji 2-plytowej, zachowalam nawet obrazek.
Wtedy kogobym nie zapytalam - wiekszosc mowila, ze to bedzie raczej pirat z nadrukiem. Nigdy nie znalazlam jakiegos oficjalnego info o wersji 2-plytowej. Dobrze, ze przynajmniej teraz dowiedzialam sie o tym od Ryslawa.
Tylko dziwne jest to, ze w 2002 (kwiecien) roku juz istniala wersja skompresowana do 2 plytek, a w 2002 (listopad) sprzedaja wersje 4-plytowa w Platynowej Edycji. No i to ostatnie wydanie w Extra Klasyce tez chyba 4-plytowe, bo nikt nie pyta - a czemu na 2 CD, jak to bylo w przypadku TLJ.
Gwiadza--> ja tez jestem zla jak osa, gdy sie nie wyspie, tylko nie na ktorys tam dzien, a od razu po niewyspaniu :( .
Jesli nie robicie notatek na zajeciach to jak sie przygotowujecie do egzaminow? Moze macie ksiazki na wszystkie przedmioty?
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Ines --> w 2002 wersja 2CD nie byla dostepna w Polsce. Obrazek z Allegro to raczej jakis fotomontaz osoby wystawiajajacej aukcje.
Nameless One [ Centurion ]
Ryslaw
Dzieki za wyjasnienie. Troche mnie to ciekawilo, bo na eBayu wszystkie wersje byly na 2 cd, stad zastanawialem sie, czy to CDP poszerzylo o cos polska wersje, co przeciez czasami ma miejsce, czy moze po prostu kompresja dzwieku nie byla zbyt dobra. Czyli wersja 2 cdi 4 cd niczym sie nie rozni, szkoda ze BG nie zostal podobnie skompresowany.Nie mam juz gdzie trzymac plyt :/.
Gwiazd
To tylko teoria, bo nie chodze na wyklady, a te zawsze sa od 8 do 12-14. Poza tym jestem na 4. roku i dosyc rzadko bywam na uczelni. Na 5. z kolei bede mial tylko seminaria i konwersatoria, zero innych zajec i egzaminow !!.
Z czytaniem w nocy trzeba uwazac, moja siostra dorobila sie na tym okularow :(.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nameless One --> na pierwszym roku starałam się chodzić na wykłady, ale szybko mi przeszło:) Od kilku ładnych lat nie byłam ani jednym.
Na IV roku bywałam bardzo rzadko na studiach, ale to, co się teraz dzieje, przechodzi wszelkie pojęcie: mam 6 godzin zajęć w tygodniu (na dwóch specjalizacjach jednocześnie!), ale ponieważ na żadnych nie ma listy, to chodzę na nie w baaaaaaaardzo szeroką kratkę.
Okularów to ja się dzięki czytaniu dorobiłam juz w podstawówce:) W tym momencie mam całkiem ładną wadę wzroku, ale nie widac, bo od lat noszę soczewki:)
Ale bez czytania zdechłabym marnie.
Ines --> na egzaminach zwykle liczę na szczęście;)
A mówiąc poważniej - akurat moje studia opierają sie na tekstach, więc po prostu czytam przed egzaminem to wszystko, co przerabialiśmy. Do wszelkich wniosków potrafię dojść sama, nie potrzebuję do tego notatek z zajęć, które zwykle są długim i nudnawym gadaniem nie na temat.
Słuchajcie, a jak w wersji angielskiej wypadł Morte? Bo w wersji polskiej miał całkiem nieźle podłożony głos, w każdym razie mnie się podobał. A jak mu wychodzi gadane w oryginale? (i nie tylko jemu zresztą - wiem kto podkładał głosy w oryginale, ale nie wiem jak im to wyszło).
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Gwiazd --> W wersji angielskiej Morte brzmi bardzo dobrze, ale trzeba przyznać, że pan Emilian Kamiński spisał się bardzo dobrze. Przy tłumaczeniu troche pozmieniałem teksty, aby brzmiały równie śmiesznie co w oryginale, no a przy okazji pozwoliłem sobie wrzucić cytat z "Seksmisji" :)
Ines [ Ines ]
Jejku, az mi sie tez zachcialo pograc w "angielskiego" Tormenta. W polskim lubie wszystkich oprocz Ignusa.
Moze upoluje na Allegro, musze tylko dziure w kieszeni zalatac ;).
Nameless One [ Centurion ]
Ryslaw
Wersje angielska i polska ocenilbym podobnie. Tlumaczenie jest bardzo dobre, chyba jedno z lepszych, moze nawet najlepsze, biorac pod uwage ilosc i stopien trudnosci tekstu. Po angielsku ukonczylem polowe gry, ta bardziej pismienna. Nie bede nawet ukrywal, ze to jeden z ciezszych tekstow, jakie mialem okazje czytac, chyba szybciej mi szlo z 6 tomami Dune :P. A moze sie myle, w koncu tekst z monitora to nie to samo co ksiazka, z ktora mozna sobie lezec w lozku :).
Ryslaw, Ines, Ines, Ryslaw...te dwa nicki jakos mi sie kojarza :>
Niech mnie ktos poprawi, jesli sie myle :P.
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Nameless One --> wielkie dzieki za mile slowa. Tlumaczenie Tormenta bylo naprawde wspanialym doswiadczeniem i ciesze sie, ze rezultat pracy przypadl do gustu.
A co do skojarzen nickow, to niestety raczej chybione. Nie mialem niestety przyjemnosci poznac Ines, oprocz rzecz jasna postow na forum.
Nameless One [ Centurion ]
Ryslaw
Wiem, jak to jest tlumaczyc, choc ja preferuje sf :). Widzialem wszystkie najwieksze tlumaczenia i mialem okazje je porownywac do wersji oryginalnej. BG to przy PT zabawa, a mimo to wypadla znacznie gorzej <choc zdaje sobie sprawe, ze dla przecietnego odbiorcy roznica moze byc niezauwazalna, o czym kilkukrotknie przekonal mnie Mok :P>. Tym bardziej nalezy sie uznanie. Ja bym sie dlugo zastanawial, zanim bym porwal sie na tak rozlegly projekt :).
Zle skojarzenie...nic to. Kiedys sobie przypomne to wlasciwe :).
Znikam na razie, bo forum i tak nie bardzo chce sie wczytywac. Mialo byc lepiej dla posiadaczy Neo,a tym czasem strona glowna nie chce sie za bardzo wczytywac ;(.
Nameless One [ Centurion ]
*tymczasem
Zapomnialem dodac - jakby mnie nie bylo 2-4 dni, to mozecie zakladac, iz wlasnie zmagam sie PT eng.v.
Jak znajde cos ciekawego, pewnie sie tym podziele.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wątek zaczyna mnie coraz bardziej zaskakiwać... jak nie polonizacja Fallouta, to tłumaczenie Tormenta:) Elita, drodzy państwo, elita...:)
Ryslaw --> ja też muszę Ci pogratulować. Co prawda nie mam doświadczeń z tłumaczeniem czegokolwiek na polski, za to mam aż zbyt wiele doświadczenia z rzeczami, które zostały koszmarnie przetłumaczone, a ja je muszę poprawiać. I chylę czoła przed każdą osobą, która miała swój wkład w powstanie polskiej wersji Tormenta, bo nawet ja - wyjątkowa purystka językowa - nie mogę się do czegokolwiek przyczepić. A Morte jest absolutnie fenomenalny.
A przecież przy tłumaczeniu takiej ilości tekstu (i to jeszcze tak ważnego dla całości) łatwo byłoby coś spieprzyć.
Ines --> mam to samo, też nagle zachciałam przejść oryginalną wersję:) Co prawda pozostaje jeszcze kwestia jej zdobycia, ale nie martwię się na razie takimi drobiazgami:)
Nameless One --> zarzuć tu czasem jakimś smaczkiem z oryginału, zarzuć:)
Lechiander [ Wardancer ]
Witam serdecznie!
Rysław ----> Gratulacje i ode mnie! Kupę zajebistej roboty zrobiliście/zrobiłeś!
Umieram z niewyspania! Bosze, kto zrobił pracujące dni po świętach??? :-[
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> łączę się z Tobą w bólu - zamiast wysypiać się do 13:00, musiałam wstać rano:( [rano=9:45:)] Zaraz mykam uczyć nadambitne dziecko, które akurat dzisiaj zapragnęło przygotowywać się do sprawdzianu semestralnego. Jestem trochę zła, ale odbiję sobie na zajęciach - za każdą złą odpowiedz będę biła po łapach;)))
Jak tam po świętach? Przytyłeś?;) Prezenty Mikołaj przyniósł?:)
...chlip. Jak mi się nie chce nigdzie iść:(
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> Ja dzisiaj umieram od samego rana. :-[[[ I nikt nie chce mnie dobić. :-(
Czy ja przytyłem? Nieeee! :-))) Ja ostatnio miłością żyję. (znów) ;-))) Gdyby nie Mama, to pewnie umarłbym z głodu... i przepicia. :-P ;-)
Prezentów trochę dostałem, nawet ja! :-)
Pozwolisz, że pochlipię z Tobą!? :-(((
Ines [ Ines ]
Tez sobie z wami pochlipie, bo choc i wstalam ok.13-tej, to tez jestem okropnie niewyspana, bo usnelam okoo 4-tej (zachcialo mi sie sprobowac wykonac zadanie domowe - na zaliczenie semestru). No coz, zadanie nie jest jeszcze nawet w 1/3 wykonane, zato ja siedze jak ruina przed kompem. No i oczywiscie zla jak osa. Kawa na razie nie pomaga :( .
O 18-tej mam tez korke, musze do tego czasu jakos sie obudzic i zaczac myslec.
Zastanawiam sie wciaz nad zdobyciem R:T w v.angielskiej, a nawet poczynilam pewne kroki, ale sie chwalic nie bede.
:Serafin: [ Neutralny Dobry ]
Witam Was ponownie!!:D
Czy ktoś z Was zaglądał w opcjach Tormenta do skrótów klawiszowych??? Znalazłem tam wiele skrótów do czarów o których wogóle nie wiedziałem min. Furia Ignusa czy jakoś tak...JAK je zdobyć..
Lechiander [ Wardancer ]
Ines ---> Ja już nawet sił nie mam na chlipanie, a tu jeszcze prawie cała godzina. :-(
Pochwal sie, bez krępacji. I w co łupiesz?
Serafin ----> Najprawdopodobniej się mylę, ale wydaje mi się, że owe czary moze mieć tylko i wyłąćznie Ignus właśnie.
Ines [ Ines ]
Serafin--> mysle, ze od Ignusa mozna sie tego nauczyc, ale moge sie mylic, nich mnie ktos poprawi.
Ines [ Ines ]
Lechiander --> hmmm, nie jestem mocna w zargonie, wiec to "I w co łupiesz?" oznacza - w co grasz?
Co do agl.Tormenta, to myslem ze mozna go poszukac albo u znajomych, albo w sieci :(.
pasterka [ Paranoid Android ]
Serafin --> mozna sie naczyc od Ignusa czarow, ale za cene paru HP (moim zdaniem warto, bo np. taka groza jest calkiem skuteczna, a i ladnie wyglada;))
a ja dostalalm gre Maylsza:) ciekawe czy kiedykolweik w nia zagram:)
i moge sie tez dolaczyc do chlipania, bo zachorowalo mi sie troszke i pewnie Sylwka w lozeczku spedze (mam nadzieje, ze nie sama;)) zamiast gdzies na imprezie:((
Lechiander [ Wardancer ]
Ines ---> Dokładnie znaczy to co napisałaś, czyli w co grasz. :-))) :-P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander & Ines --> jacy my wszyscy biedni jesteśmy:( Ja zaczęłam dzień od wykładu o średniowieczu... to jest chore:) Na szczęscie dziecko się przyłożyło w domu do roboty i bezbłędnie recytowało czym jest teocentryzm, gradualizm, literatura parenetyczna i hagiografia:)))
:Serafin: --> jak sama nazwa wskazuje - "Grozę Ignusa" (i inne) można dostać od Ignusa:) Po przyłączeniu go do drużyny wystarczy z nim pogadać (trzeba chyba mieć kawałki swojego ciała, żeby nauczył Cię większej ilości czarów).
Ines [ Ines ]
Lechiander--> no to w takim razie odpowiadam, ze "lupie" (alez to brzmi!!!, az mna wstrzasa) w Uru.
Gwiazda--> podziwiam i ciebie i dziecko, ze znacie takie madre i trudne slowa, po prostu czarna magia.
Pasterka--> zdrowiej szybko.
Darfii [ spamer ]
mam pytanie: CZY to prawda że ta gra kosztuje 19 zł? (widziałem w empiku) Czy jest to ta sławan polska wersja??. Ostatnio zakochałem sie w rpg, baldury chodzą praktycznie non stop, kotory i inne juz w drodze. Jednak liczy się dla mnie to co najlepsze, innymi słowy czy To kupić i czy to autentyk?:)
dzięki.
Ines [ Ines ]
Darfii --> tak to slawna polska wersja, lec i kupuj, bedziesz mial co robic przez najblizszy czas.
Krees [ Generaďż˝ ]
Darfii --->>>Tak, to autentyk i warto zainwestować :).
Doszedłem do Fortecy Żalu. Czyli końcówka przede mną. Na gwiazdkę kupiłem sobie Gohica 1 - następny tytuł. A tymczasem już nabieram chęci na przejście Tormenta wojownikiem :D.
Pisaliście o poszukiwaniach ciała dla Mortego i o jego wyczynach z ladacznicami. U mnie nie zdradzał żadnych chęci w tym kierunku (chmmmm...może znalazł gdzieś w Sigil jakiś termofor??), o ciele też milczy. Czyżbym coś spieprzył?
chymmm...
Ines [ Ines ]
Krees --> to bylo tylko takie gadanie Istoty Wiekuistej ;).
Moze jest wazny moment, w ktorym wydajesz kase na morte i ladacznice...
Pora zalozyc nastepna czesc watku...
Gwiazda--> moze tym razem ty zalozysz?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ines --> tak jest, kapitanie!!!;) Nowa część już się robi i niedługo powinna się pojawić:)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wątek zamknięty! Zapraszam wszystkich tu: