GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

BG2 - problem z jedną misją

31.05.2001
14:54
smile
[1]

jaco [ Pretorianin ]

BG2 - problem z jedną misją

Czy ktoś jeszcze pam ięta misje w Ust Natha? Chciałem zarobić trochę doświadczenia robiąc misję dla Jarlaxla. Wszedłem ze złotą liną do wieży Drusha, stanąłem przed Jarlaxlem i... dupa. Nie pisze, nie mówi. Zostaję tam uwięziony. A chyba powinien mi dać zadanie. Z tego co wiem zabicia lisza i odzyskaćjakieś klejnoty. Niestety, nic się nie dzieje. Co trzeba zrobić? A, zabiłem już wszystkie istoty dla Matki Przełożonej, ale jeszcze nie zaniosłem ich krwi. Czy to może być powód? HELP!

31.05.2001
15:02
smile
[2]

kiowas [ Legend ]

Zabicie tych istot nie powinno miec zadnego znaczenia. Po wejsciu do wiezy powinno cie przeniesc do ukrytego pokoju gdzie czeka na ciebie pracodawca Jarlaxla. Wtedy wywala cie na zewnatrz wiezy wchodzisz do niej ponownie i tluczesz lisza. Moze sprobuj wejsc do innych drzwi (jest ich tam trzy)??

31.05.2001
15:02
[3]

Magini [ Legend ]

jaco - a masz wczesniejszego sejwa? :)) Tak powaznie, to zdobycie krwi dla matki przelozonej i zaniesienie, chyba nie ma znaczenia (no pomijam kolejnosc). Powodzenia

31.05.2001
15:04
[4]

Magini [ Legend ]

kiowas - ten sam czas :))) dobrze, ze nie napisalam jakis glupot ! ;)

31.05.2001
15:05
smile
[5]

kiowas [ Legend ]

Magini --> po prostu jedziemy w tym samym peletonie:)))

31.05.2001
15:09
[6]

Magini [ Legend ]

kiowas - taaa... tylko jeszcze nie wiem, co o tym myslec ... ;)

31.05.2001
15:17
smile
[7]

kiowas [ Legend ]

Jak sie jedzie, to sie patrzy na droge, a nie mysli:)))

31.05.2001
15:20
[8]

Magini [ Legend ]

Aaa - to dlatego nie wiem...

31.05.2001
15:20
smile
[9]

jaco [ Pretorianin ]

No, mogę jeszcze spróbować z innym wejściem. Ale w pokoju do którego mnie przeniosło stoi właśnie gutek, który ani me ani be. Jak podchodzę, to okazuje się, że facio nie ma nic do powiedzenia. Siara.

31.05.2001
20:33
[10]

bonso [ Legionista ]

Jak nic nie mozesz zrobic to idz zabij srebrnego smoka Adalon bodajze... i zabierz jej zwoj przerwania runów czy jakos tak, a potem normalnie szybko wychodzisz z głównej mapy podmroku w lewej górnej części.

31.05.2001
22:05
[11]

Najmad [ Konsul ]

zgadza sie tam jest jakis blad, jak tam wszedlem za 1 razem to zanim mnie przenioslo do Jarlaxla to stoczylem walke bez mojego udzialu-moj zawodnik zaczal sam tluc lisza, cala moja druzyna nie aktywna za wyjatkiem mojego glownego rozwalacza po smierci stfora dopiero przenioslo mnie do Jarlaxa, potem wchodzac z powrotem do wierzy ja zostalem na zewnatrz a weszla tylko moja druzyna :-///// Dziwne...load.... za drugim razem wszystko juz w pozasiu :-)

01.06.2001
10:03
[12]

Magini [ Legend ]

jaco - nie sluchaj tych podszeptow szatanskich!!! Adalon - smoczyca - nie jest do zabicia. Ona i tak Cie wypusci z Podmroku :)))

01.06.2001
10:13
[13]

Matt [ Knight of the Night ]

Magini: Liga obrony Dobra? :)

01.06.2001
10:16
[14]

Magini [ Legend ]

Matt - nie zabija sie kogos, kto nam pomaga. A tym bardziej jesli ten ktos jest srebrnym smokiem.

01.06.2001
10:39
[15]

Matt [ Knight of the Night ]

Coz... niby prawda, ja jej nigdy nie zabilem, ...ale ona mi tez nie pomogla! :)

02.06.2001
14:40
smile
[16]

Najmad [ Konsul ]

ja tylko chcialem o cos spytac.... jak wejsc do Tuneli Kuo-Toa? wiem gdzie to jest zakilowalem lupiezcow stojacych przed wejsciem a wejscia nie ma :-(((( gdzie ono sie qrna podzialo???? Helpppppp

03.06.2001
12:54
smile
[17]

jaco [ Pretorianin ]

Najmad> wejście do tuneli Kuo-toa, czyli bodajże zachodnich tuneli jest w płn-zach krańcu mapy. O ile coś mi się nie pokiełbasiło :)

03.06.2001
12:57
smile
[18]

jaco [ Pretorianin ]

Magini> Co ty wiesz o zabijaniu... Ja postawiłem sobie za cel w BG2 zabicie wszystkich smoczków. Może dlatego, że z pierwszym tak się namęczyłem i stwierdziłem, że smoki są jedynym wyzwaniem w tej grze. Dlatego i Adalon musiała dostać lanie — pomogła, nie pomogła, halabardę na smoki noszę nie od wiwatu :)

03.06.2001
13:05
smile
[19]

jaco [ Pretorianin ]

Olałem misję z Jarlaxem, ale napotkałem kolejny bug — po zaniesieniu krwi Matce Przełożonej udaję się do komnaty Faere, a ta mówi mi tylko o planach i szlus. Kiedy poczekałem trochę i próbowałem ukraść jajca Adalon, Feare teleportowała się przy mnie i powiedziała, że wie kim jestem, zniknął mój Drowi makijaż, a ta ździra stwierdziła, że matki przełożonej nie da się zdradzić, że to była tylko próba i biedna rzuciła się na mnie - hipokrytka! Musiałem wyrżnąć wszystkie Drowy w mieście, co oczywiście nic nie dało, bo Matka gdzieś się zapodziała, nie było rytuału demona, a bramy pozostały zamknięte. W drugim podejściu od razu poszedłem więc „kill him” matkę i wszystkich mieszkańców, zabrałem jajca i opuściłem to wymarłe miasto :))

04.06.2001
08:19
[20]

Magini [ Legend ]

jaco - fakt, moze nie wiem wiele o zabijaniu, ale... dla mnie smoki nie byly zadnym wyzwaniem w grze. Jakies takie niedorobione A co drugiego "buga", to z ta zdzira Faere wystarczylo chyba tylko odpowiednio zagadac i wszystko poszlo zgodnie z planem. Ale tu trzeba bylo ruszyc glowa, nie halabarda... ;)))) Pozdrawiam

05.06.2001
11:37
smile
[21]

jaco [ Pretorianin ]

Aleś się odgryzła, maleńka... Tylko, że dlatego pisałem o bugu, gdyż z nią się nie dało pogadać. Gram jeszcze raz i mam nadzieję, że tym razem program nie zwariuje. A jeżeli dla Ciebie walka ze smokiem sam na sam nie była wyzwaniem, to chylę czoła. I miecza. I mojej piki :)

05.06.2001
11:39
[22]

Magini [ Legend ]

jaco - :)

05.06.2001
17:40
smile
[23]

ddav [ Pretorianin ]

--->Najmad--> Wejscie do tuneli Kuo-Toa powinno byc na polnoc od miejsca gdzie zabiles 2 lupiezcow umyslu (sa oni na sraju mapy na pn-zach.)......sprobuj podejsc wyzej...:)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.