soldat [ Konsul ]
Forum CM: CMAK kto juz ma ta gre?
prosił bym o wpisywanie sie do tego watka osob ktore maja CMAK
w celu ustalenia z kim mozna zagrac i orientacyjnie ile osob ja juz ma aby utworzyc lige ;]
z tego co sie orientuje to gre posiadaja :P
Ja
Adam
Woland
Smat
Izabelin
kto jeszcze?
slawreg [ Pretorianin ]
...i ja.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
soldat --> zbierasz haki na ludzi?
Iudex [ Konsul ]
Neo--> No coTY?!?! Przecież każdy wie że TYLKO oryginały!
stary [ ZiP ]
oczywiście, że oryginały, głównie z CDV.
Ja mam.
stary [ ZiP ]
mimo wszystkich pierdół, które wypisujecie na tym forum, liczę na to, że większość kupi sobie oryginały, a tylko nieliczni ukradną grę
Pejotl [ Senator ]
ech.. idealista... romantyk!
merkav [ Aguś ]
Miec.
stary [ ZiP ]
Pejotl - idealistą i romantykiem to bym był gdybym liczył na to, że WSZYSCY kupią legalnie CMAK.
A ja liczę jedynie na większość, bo znam przypadki niereformowalne i na tych graczy nie liczę.
adam [ Generaďż˝ ]
Ma Bombardier i ktos jeszcze z jego okolic podobnie jak ja z BTF
Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]
Ja tesh mam :)))
smat [ Pretorianin ]
Ja lubię mieć oryginały gier , które mi się podobają, także jak w kraju dostępny będzie CMAK to go kupię.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
smat --> To sobie na CMAKa chyba poczekasz?
Ja po ostatnich (kolejnych zreszta) doswiadczeniach z polskimi wersjami CDProjektu i Play-It daje sobie spokoj z kupowaniem w pelni polskich gier w Polsce. DOSYC niepelnych lub blednych tlumaczen, dosyc braku patchy lub patchy niszczacych gre. Dosyc gier bez klucza na pudelku (zdarzylo mi sie przy Operation Flashpoint).
Tylko wersje USA.
Zadnych politycznie poprawnych, sekowanych przez prawo gier o III Rzeszy bez flag III Rzeszy (HOI).
Pzdr
B.
Bombardier [ Konsul ]
Tak jest, mam CMAK z BTF, podobnie jak mój krajan Mako. Problem w tym, że nie interesuje mnie liga i QB ME. Natomiast mogę grać sparingi atak -obrona, no ewentualnie ME, tak do 2000pkt i duże mapy albo konkretne scenariusze.
===Elvis=== [ Powrót Króla ]
Posiadam:)
slawreg [ Pretorianin ]
Bombardier > scenariusze, operacje itp to jest to co lubię - może coś zagramy? [email protected]
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Ja jeszcze nie mam CMAK, będzie pewnie jutro, w kazdym razie jest zamówione z CDV
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Beger--> Tez nie miałem w platynowj wersji OPF cd-keya, musiałem dzwonić do nich by mi podali:)
radykal [ Konsul ]
Jaki jest sposób płatnosci przy zamówieniu z CDV lub BTF ???
Sposób dostawy i gwarancja ze dotrze nie uszkodzone ???
Dogon [ Generaďż˝ ]
OPF wersje platynową kupiłem w EMPIKu i wszystko miałem ok -tzn wszystko było w srodku z CD keyem włącznie...Ale miałem przygodę taka ,ze wczesniej zachciało mi się kupić produkcję Talonsftu "Western Front" i po przyjściu do domu i rozpakowaniu pudełka ...nie było płyty , tylko puste pudełko po płytce...
soldat [ Konsul ]
prosze wrocic do tematu jak chcecie zmieniac temat to zaluzcie nowy watek.
Jak zwykle Berger musiał wyjsc poza granice tematu ;-PPP
BukE [ Majster ]
Czekalem i czekałem ale jest.
Na eMule pojawiła sie cała wersja CMAK - moze juz wiecie ale chciałem sie pochwalić, że juz ściągam ;-)
von Izabelin [ Luftgangsta ]
It's Here it's there it's everywhere, wpadła paczuszka z CMAK-iem!!!!!!!!!!!!!!!
Juppi
smat [ Pretorianin ]
Berger:> Ja wiem ,że w naszym kraju prawdopodobnie ta gra nigdy nie wyjdzie :), spolszczonych gierek nienawidzę, wolę grać w języku angielskim, nasze tłumaczenia są bezsensowne, nigdy nie zdarzyło się by jakieś w pełni oddawało klimat gry .
valsary [ Legionista ]
soldat-->zglasza sie szczesliwy:) posiadacz cmak. Sparing pebem czemu nie!
soldat [ Konsul ]
sorki gram tylko tcp/ip no poza 1 wyjatkiem
Generał SJU [ Pretorianin ]
radykal---> przy zamówieniu przez internet np. z BTF płacisz kartą Visa lub Mastercard (ale nie elektron). Dostawa jest pocztą (ja dostałem w 4 dni). Gwarancja nieuszkodzenia? - hmm, u mnie było OK ale jak ktoś ma pecha to i poczta może zabór mienia poczynić...
Poltokus [ Legionista ]
Stary pryku
Nie rzucaj pochopnie oskarżeń. Nie każdego stać na kupno oryginalnej gry za 30 dolców. Nie każdy dysponuje pieprzoną kartą mastercard, albo visa. Ja mam electron, więc coś mi proponujesz?
Jak mam kuźwa kupić grę, której w tym pieprzonym kraju nie ma? Może radzisz mi pojechać osobiście do Szkocji? Jeżeli tak, to Cię ostro poje...o.
Nie lubię starych ramoli, głupich staruchów, którym łatwo przychodzi krytykować innych. Nie lubię gości, którzy nie potrafią się wczuć w sytuację innych, tylko dlatego, że sami mają ciepłą posadkę i trzydziestu ludzi pod sobą.
Staruszku, ja uczciwie zarabiam kasę, ale kuźwa nie tyle, by stać mnie było na luxusy w rodzaju gry za 30 dolców. Wolę pojechać do Wawy i kupić tam pirata za dwie dychy. Na to mnie stać. a może chcesz mi zasponsorować gierkę? Tak? To wal śmiało. Ale nie gadaj więcej, że tu ktoś wygaduje pierdoły rozglądając się za czymś na co go stać, a nie za czymś co stanowi dziesiątą część jego pensji, którą musi wydawać racjonalnie, bo ma na utrzymaniu dwa bachory.
Dogon [ Generaďż˝ ]
Mam pytanie natury technicznej zamówienia...a mianowicie czy jak ktoś udostępni mi kartę do zakupu to muszę podać adres przesyłki na niego ? czy jak mi znajomy zamówi a podam swój adres do odbioru przesyłki to bedzie jakiś problem?
Pytam się bo nigdy przez net nic nie kupowałem a tym bardziej za granicą...Czy jednak wszystko załatwić przez znajomego od podania numeru karty po jego adres ?
stary [ ZiP ]
dziękuję Panu Poltokusowi za sprowadzenie mnie na Ziemię.
Jeśli naprawdę chcesz przestać być Złodziejem i tylko brak karty kredytowej Ci w tym przeszkadza, to proszę, skontaktuj się ze mną na GG lub mailowo, a mogę Ci kupić. Należność uregulujesz gotówką.
Poltokus [ Legionista ]
Starość nie radość.
Zramolaleś do reszty. Dziwne to, wszak ledwo skończyłeś lat trzydzieści. Nie zmienia to faktu, że nikt i nic nie jest w stanie sprowadzić Cię na ziemię. Nie potrafisz sobie wyobrazić, że kogoś nie stać - trudno, ale przynajmniej nie nazywaj większości graczy w lidze ZŁODZIEJAMI.
Wiekszości, Staruszku, większości. Zdejmij klapki z oczu, zrób mały sondażyk i wnet się przekonasz, że przygniatająca większość z kilkuset osób ma pirata CMBB.
Ale grają w to zaciekle. Sumienie ich rusza? Ależ skąd. Mają sumienia, ale też często mało kasy. A 30 dolców to kupa kasy, Staruszku. Może nie dla Ciebie, posiadaczu drogiego zachodniego auta, ale WYOBRAŹ sobie, że Polska to jeszcze nie kraj miodem i mlekiem płynący, że to jeszcze nie Luxemburg i nie każdego stać na drogie zachodnie auto.
Chyba, że kradnie. Ale ja nie kradnę i nie śmiej mnie więcej złodziejem nazywać, bo nigdy nikomu nic nie rąbnąłem. Zwykle sam czuje się okradany. Przez państwo, przed urząd skarbowy, przez służbę zdrowia, przez wytwórnie fonograficzne... A takie gadki jak Twoja najlepiej określić mianem pierdół. Mówi Ci to coś?
I o niereformowalności też nie wspominaj, bo padnę ze śmiechu. kto tu jest niereformowalny.
Na koniec, ku pokrzepieniu Twego starego, pomarszczonego serducha, obiecuję Ci, że będę kupował oryginały, jeżeli ich cena spadnie do 80 zł (w to wliczam vat, cło, opłaty lotniskowe i puzzle dołączone do pudełka).
===Elvis=== [ Powrót Króla ]
Poltokus -->Mam prosbe, odpusc sobie to do niczego nieprowadzi, wiekszosc z nas jest tu anonimowa i lepiej zeby tak pozostało, Zip-a zostaw w spokoju, dorobił sie to ma, ja niemam orginalnej gry gdyz niezarabiam, w momencie w którym bedzie mnie stać zakupie orginalną wersje CM, co niezmienia faktu ze jestem ZŁODZIEJEM, nic mnie nietłumaczy, nie mam kasy to niegram... no cóz usprwiedliwiam sie nadzieją ze kiedys to sie zmieni.
Poltokus <<<---czy to nie jest przypadkiem kolejne wcielenie "Wigginsa_"?
Poltokus [ Legionista ]
Sam siebie nazywasz złodziejem?
Gratuluję dobrego samopoczucia.
stary [ ZiP ]
Poltokus - z Twojej wypowiedzi wynika, że mnie znasz. A skoro ja nie znam Ciebie pod tą ksywką to znaczy, że się ukrywasz, wstyd.
Niestety zdaję sobie sprawę z tego, że większość graczy tutejszej ligi ma kradzione kopie CM. Jeśli mój apel spowodował nawrócenie choćby jednego "x" to już się cieszę.
Za "x" wstaw sobie co chcesz, przecież nie jesteś "złodziejem" :/
Co do tego, że niektórych na coś nie stać - no cóż, mnie na przykład nie stać na nowe Volvo, jest PIĘKNE, stoi takie jedno pod moimi oknami. Ale skoro mnie na nie nie stać to nie okradam nikogo, tylko zadowalam się jazdą jakimś rzęchem.
Jeśli nie stać Cię na CM, to trudno - zawsze możesz pograć w coś innego. Wiggins zachwalał ostatnio Westfalen - faktycznie fajna gierka i do tego ZA DARMO! Nikt Cię już nie będzie śmiał nazwać Złodziejem.
najki [ Legionista ]
Poltokus-> tobie chyba zupelnie w glowie sie pomieszalo. Jak slysze takie kretynskie gadki to mi sie na rzyganie zbiera.Wg twojej teorii to jesli mnostwo osob kradnie to juz tego nie mozna nazywac kradzieza?? Stary idz do roboty i nirch ci nie zaplaca za 3 mieisace twojej roboty , powiedza ze tak robia robia wszyscy wokolo, wiec jak ty masz czelnosc ich nazywac zlodziejami. ciekawe jak by sie poczul.I nie ma usprawiedliwiania sie ze jest bieda. na kompa cie jakos stac, na internet tez wiec jakos az taki biedny to ty nie jestes. A jak uz masz pirata to przynajmniej bys sie zamknal i nie odzywal, a nie odstawial takie glupie gadki.
Poltokus [ Legionista ]
Nie wyzywaj mnie od Wigginsów. Ja Ciebie nie obrażam.
A co do Starego, to od razu wiedziałem, że ledwo Zip-ie.
Obdarowałem go kilkoma czułościami, by lepiej zrozumiał moje argumenty, poza tym pełen luz.
Buczo_cm [ Mikado ]
zip --> Taaa, szczególnie że 91 % sprzedawanych gier w polsce to piraty :) I wydaje mi się że wśród graczy CM proporcje są podobne. Szczególnie jeśli chodzi o CMBB i już niedługo CMAK.
stary [ ZiP ]
Poltokus - no dobra, wszystko jasne, teraz przedstaw się!
Poltokus [ Legionista ]
Mam każdemu odpowiadać? Może jakąś konferencję prasową zorganizuję?
Najki, nie bądź brutalny, hahaha. Wyciągnąłeś złe wnioski z mojego wywodu. Inteligencją nie grzeszysz, ale masz u mnie plusa za dobre chęci.
Staruszku, ja Ciebie nie znam. Naprawdę. Musisz mi uwierzyć na słowo. Gdzieś tutaj podałeś swój wiek, a ja po prostu pamiętliwy jestem, no wiesz.
Wielu ludzi w Polsce chce żyć w miarę godnie. Mają prawo do realizacji swoich drobnych pragnień, potrzeb czy nawet marzeń. Niestety, środków nie starcza. Tam gdzie mieszkam, bida, że aż piszczy. Ludzie mają mało uciech, mało rozrywek, a do tego mają państwo, które ich zwalcza. Właśnie w mojej miejscowości ogłoszono niedawno, że emeryci i renciści od 1 grudnia mogą przechodzić na czerwonym świetle. Jest to jakiś sposób na rozwiązanie problemów, przyznaję.
Można wyjść z bejsbolem na ulicę, można zapisać się do sekty, można chlać ile wlezie - wina za 3 zeta. Na coś zdrowszego, czyli gierki kompowe, patrzmy sobie przez szybkę w sklepie, ale łapy trzymajmy z dala, bo my biedne śmieci, których na nic nie stać. Muzy tysz słuchajmy w radiu, bo oryginały nie na naszą kieszeń. Chleba - tak, racjonujmy, ale igrzysk nie dla psa kiełbasa.
A człowiek, by być względnie norm, potrzebuje igrzysk, zabawy, czegoś. Jak mu się nie umożliwija godnego życia, zaczyna życie niegodne. Ale czy to li tylko jego wina?
Staruszku, pomyśl.
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Poltokus--> Nie zjednasz sobie nikogo używając takich "czułosci", generalnie widać, że jak masz takie wychowanie to cię nigdy nie będzie stać na oryginały
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Poltokusie, Poltokusie, wszyscy wiedza że mieszkasz na lamusie:)
Stary--> ładny wierszyk??:)
Poltokusie--> Podoba ci się, w twoim stylu;)
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Stary--> Nie popieram twojego zdania o piratach, dużej ilosci osób nie stać na tyle oryginałow
Ale zahcowanie Pol.. jest nieodpowiednie.
Ludzi za opinie nie wyzywa się od idiotów itd
Dopiero jak sami zaczną tak gadać, to można ich ochrzaniać:)
DeV@sT@toR [ Senator ]
najki -----------> Nie popieram zachowania Poltokusa, ale zauważ iż "kradzież oprogramowania" jest dość mętnym pojęciem, dwuznacznym moralnie. Gdy bowiem kogoś naprawdę nie stać na zakup oryginalnego produktu i ściągnie sobie z netu pirata, to właściwie w żaden realny sposób nie umniejsza niczego producentowi. Jednym słowem producent nie doznaje żadnych rzeczywiście istniejących strat.
Pablo1142 [ Pretorianin ]
Piractwa nie popieram moze na obrone piratow mozna podac pare faktow
Cena gry w Polsce wynosi okolo 100zl
Praktycznie wszystkie gry nie sa ukonczone w 100% masa bugow itp
Nie widze sensu wydawac 100zl na nieukonczony produkt nie kazdy ma internet i nie moze sciagac patch-y
watpie by to sie kiedykolwiek zmienilo :( kasa jest nawarzniejsza
Pablo1142 [ Pretorianin ]
zreszta to juz jest offtopic :)
slavo_cc [ Konsul ]
Chyba nie o piractwie ten watek miał byc w założeniu więc :
mam Cmak-a i jestem nim zachwycony! Szukam chętnych na sparingi przez tcp.
Poltokus [ Legionista ]
Tajemniczy człowieku z Izabelina, dobrze powiedziane. Z takim wychowaniem może nigdy nie będzie mnie stać na orginał. Z tym, że ja już później nie mówiłem o sobie, bo ja jestem tylko złodziejem, ale o tej przygniatajacej większości, których na oryginały nie stać.
Moje zachowanie jest nieodpowiednie, tajemniczy człowieku z Izabelina, i tutaj się z Tobą zgodzę. Ale nie masz racji myśląc, że ja chcę kogoś zjednywać.
A wierszyk coś drętwy. Rymy cokolwiek nieregularne. Ale nie skreślam Cię jako poety. Dawaj więcej wierszyków, to zobaczymy czy w ogóle masz talent.
Ja kupuję piraty, bo muszę. Ale są też tacy, którzy świadomie kupują piraty, bo wiedzą, że nie tylko oni kradną. Kradzież jest wg nich obustronna. Oni okradają artystę, wytwórnię i co tam się za tym wszystkim kryję (a i tak artysta jeździ nową beemką, a wytwórnia rozwija się prężnie), natomiast wytwórnia okrada człeka, zawyżając chamsko, świadomie i cynicznie cenę płyty, wiedząc, że małolaty i tak wysępią kasę od swoich ciężko pracujących rodziców.
No i jeszcze jeden aspekt tej sprawy: zarobki. W Stanach kupić płytę, grę to pryszcz. Ceny tego szajsu są tam takie jak u nas, mniej więcej. Zarobki zaś nie takie.
Ale w Polsce, w której zarabia się marne grosze, to jest już poważny uszczerbek na domowym budżecie. To nie tylko jest uszczerbek, ale nawet coś w rodzaju zdzierstwa ze strony producentów.
To już nawet nie jest zdzierstwo. TO KRADZIEŻ.
A może i nie. Może rzeczywiście warto za jakiś chłam zapłacić 68 zeta, by sprawić na gwiazdkę swojemu wnuczkowi radość. Cóż z tego, że emeryturę babcia ma równą 600zł, a za czynsz płaci 610. Cóż z tego. Kochani producenci z wytwórni sony music już zadbają o to, by babcia wyciągnęła ze skarpetki następne 68 zeta na drugą część chłamu, który pojawi się za miesiąc.
najki [ Legionista ]
DeV@sT@toR -> wiesz dobrze ze producent doznaje strat. Ja wiem ze nie wszyscy o tym mysla w tych kategoriach ale piractwo to nic innego jak odmowa zaplaty za wykonana prace.
I badzmy szczerzy. Jesli nie daloby sie grac na piratach to na pewno duzy procent osob ktore maja chec zagrac w cmak kupilaby by original,
Poltokus->bieda bieda, piractwo piractwem. Ale nie mozna piractwa popierac propagowac i usprawiedliac. Jak wyglada rzeczywistosc wiemy wszyscy. Ale ty piractwo niemal wychwalasz , i usprawiedliwiasz dajac do zrozumienia ze piractwo jest ok. Jakby wszyscy jechali na piratach nikt by gier nie produkowal bo po co ;).I pamietaj ze piractwo jest w polsce KARALNE.
Inna sprawa ze gra nie jest jako taka dostepna w polsce itd. I zdaje sobie sprawe ze oryginal nabeda tylko nieliczni. Ale jeszcze raz powtarzam , piractwa nie mozna propagowac, anie nie mozna tez tolerowac zachowan w stylu Poltokusa. A w ogole to wkurzaja mnie czasami hasla ludzi typu:"kupiles oryginal??Po co??"
DeV@sT@toR [ Senator ]
najki ----------> Nie zauważasz, że to wszystko to czysta abstrakcja. Producent nie zarobiłby tych pieniędzy bez względu na to czy ściągnę pirata czy nie (załóżmy że mnie nie stać). Wszelkie inne wartości, poza zyskiem/stratą materialną, nie są dla producentów istotne. Prawo antypirackie powstało dla tych których stać i którzy kupiliby oryginał ale chcą sobie zaoszczędzić i ściągają grę z i-netu. W praktyce owe prawo obejmuję wszystkich, co ze względów pragmatycznych nie może dziwić. Ściągając więc płytę z netu prawnie jestem złodziejem, moralnie - wcale się nim nie czuję.
Glazo [ Konsul ]
Poltokus--> Wybacz ale cała tqwoja gadka to usprawiedliwianie sie na siłe. Kradne bo inni kradną, kradne bo chce mieć itp. Dla mnie kupno gry to również poważny wydatek. A le wiem że jeśli zrezygnuje z różnych pierdół tozostanie mi na upragnioną gre. Ale też trzeba pamiętać o szcunku do pracy. A takim wyrazem jest kupno orginalnej gry i pozwolennie na zarobek twórcom. A jeśli sie czujesz oszukanym przez programistów to nie kupuj wcale. I nie rozumiem z kąd taka ilość agresji do wszystkich wokoło. Może przyjołeś zbyt roszczeniową postawe?
Pablo1142--> Owszem wiele gier ma bugi. Tylko czy to nie jest też tak że na giełdzie już można kupić pirata zanim wyjdzie ogginalny produkt. I wtedy są naciski z "góry" aby po prostu wydać a później jakoś to będzie.
Dev@st@toR--> Kradzież oprogramowania nie jest mętnym pojęciem. A zazwyczaj jest tak że wygodniej ściągnąć z netu niż zrezygnować z kilku piw.
Michael_wittmann [ Konsul ]
Oki, ja też mam, chciałem się tylko wypowiedzieć w imieniu biednych studentów : nie ma TO JAK SIEC AKADEMICKA ;)
Pzdrawiam,
apropo, skąd mam wziąść tą kartę ???????????, skąd te pieniądze ?? jak będzie w polsce za ok. 40 zł to kupię ;)
W sumie nie dla polaków (studentów ?? :) ) TA GRA, nie dla psa kiełbasa :(
Ale wiadomo jak to wiele wyzwań stoi trzeba sobie radzić, polacy chyba taniej produkują gry ?, ale takich narazie nie umieją produkować :(,
KONIEC SMĘTÓW !!
Węc jak kiedy bedzie ta liga CM:AK ??!! ;)
koxbox [ ]
Stary i inni "uczciwi" , ciekawe czy macie oryginalnego windowsa, nie sluchacie mp3 i nie ogladacie filmow, zripowanych z DVD???
stary [ ZiP ]
koxbox - oczywiście, że mam oryginalnego Windowsa, muzyka: słucham tylko Radio Pogoda, DVD - nie mam czasu oglądać, bo gram w CM :P
stary [ ZiP ]
Moja "misja" została uwieńczona sukcesem: zgłosiło się kilku graczy bez karty, którzy chcą kupić CMAK za moim pośrednictwem, niektórzy nawet zbundlowane z CMBB! Robię listę kolejkową, bo z racji podejrzeń o handel (tym razem słusznych, choć jest to pośrednictwo niezarobkowe) nie mogę zadowolić wszystkich jednocześnie.
Zmieniając temat zacytuję Michaela Wittmanna: Węc jak kiedy będzie ta liga CM:AK ??!! ;)
Radzik [ Pretorianin ]
All---> Ja na problem patrzę tak - na oryginała mnie nie stać, nie kupiłbym go, więc producent i tak by na mnie nie zarobił - nie ma więc problemu utraconych korzyści - to raz.
Dwa - nie idę i nie kradnę w sklepie pudełka z grą, więc nie porównujcie tego z kradzieżą samochodu - to tak, jakbym wziął kawałek blachy, wyklepał ładnie, wrzucił silnik, który kupiłbym za uczciwe pieniądze - miałoby to prędkość Mercedesa, jego przyspieszenie i wszystko, ale zrobiłem go sam z niekradzionych części - jeździ i ja się cieszę, a producent do smutku powodów nie ma, bo oryginalnego bym nie kupił tak czy siak.
A żeby było jasne - jeśli mam kasę, to oryginały kupuję - muzykę na CD, filmy na DVD i to nie tylko te w czasopismach ale i choćby Matrixa za 95,50zł, gry róznież...
swietlo [ Canaille Carthagienne ]
zastanawiajace ilu janosokow wsrod Polakow - ten sobie CMAK na kowadelku wystuka, tamten bedzie kupowal orginaly jesli spadna do ceny 80 zl, inny jeszcze uwaza ze jak wszyscy kopiuja to nie jest to cos zlego - co wiecej okazuje sie ze jak ktos zakupil sobie orginalna plyte, to jest burzuj, lobuz niemalze - powinien zamiast wspierac BF dawac na staruszki czy sierotki - a w tym samym czasie koledzy beda kupowali plyty legalne inaczej ladujac kase w dupe mafii - brawo panowie, brawo!
ps. trzeba sie uderzyc w piers - ja tez ni emam wszystkich orginalow - ale przynajmniej nie mowie ze to jest w porzadku
Generał SJU [ Pretorianin ]
Michael_Witmann---> chłopie Ty sobie chyba jaja robisz!!! Ja dawno, dawno temu też byłem studentem i nie miałem bogatych rodziców. Ale wszystkich studentów na piwo i inne uciech zawsze było stać. Ile wydajesz tygodniowo na browar??? Pytanie retoryczne - nie oczekuję odpowiedzi bo mnie to nie obchodzi. Ale nie truj z tymi biednymi studentami. A jak nie masz karty to chętnie Ci pomogę w zakupie gry. Pozdrawiam
Michael_wittmann [ Konsul ]
Echhhhhh z jednej skrajności w drugą !!!!!!!!
Jakiej mafi <lol> ???????? dajcie już spokój chłopaki, a jak ktoś chcę proszę się zgłaszać ;), jest piękna wersja na 1 cd, która niestety po zainstalowaniu zajmuje 2 GB :/ :(, ale za to potem niepotrzeba płytki aachaa, no i wersję językową można sobie wybrać Niemcy anglia i coś tam jeszcze ;) NO I OCZYWIŚCI NIE ZASILAJCIE ŻADNYCH MAFI PRZYPADKIEM ,( a cdv to nie mafia ?? ) :)
jak sobie zciągniesz to chyba nikogo nie zasilasz, a jak się dorobię/ albo sumienie mnie ruszy to sobie kupię :P
Sorry za arogancjęę ale już przestanciee.. jest jak jest :))) WIADOMO POLSKA WŁAŚNIE
No i co z tą li CM:AK ??:)
Mako2 [ Legionista ]
Jak juz Bombardier zaznaczył także stałem sie szcześliwym posiadaczem CMAK...i jeżeli ma ktoś ochotę na PBEM to przyjme propozycję:)))
Pejotl [ Senator ]
swietlo -> przybij piatke, brachu :)
radzik -> zalozmy przez chwile eksperymentalnie ze masz racje - czy uwazasz ze fakt propagowania piractwa, zachecania do niego innych chocby tylko wlasnym przykladem tez nie powoduje " problemu utraconych korzyści" ?
Michael_wittmann [ Konsul ]
Echh panie
Generał SJU --> no tak lepiej nie gadać :P ale jeszcze chciłbym nadmienić że mam naług grania w cm :(((, i przez to muszę zapłacić repetę 1800 zł a powtarzanie 1 a na 2 sem. 2 przedmiotów :/
Nie tłumaczę się że nie ma kasy itp, OKI SORRY ZMIENIAM ZDANIE KUPÓJCIE cm:ak !!!!!!!!!!!wspaniała abawa, emocje po prostu 3 część MEGA HITU ,WARTO , no i co z tą ligą ?? :)
woland_ [ Pretorianin ]
echhh panowie a nie możemy po prostu zacząć grać :))) takie trudne tematy wałkujecie ;)))
Lidias [ Legionista ]
Ja też już mam to cacko :) ----> zakładajcie lige i gramy :D
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Ten watek zrobil sie strasznie zabawny. I to nie z powodu kolegi Pol... Uwazam, ze ten glos, moze troche chropowaty jest glosem przyszlosci i tacy ludzie, ktorzy doznaja dzis ucisku autentycznego rozwala Nasz swiatek cieply i poukladany. To oni sa autentyczni, mam teraz znajomych, ktorzy zyja w takiej nedzy, ze narzekania kolegow na tym Forum to bezczelnosc.
Ale ad rem.
Stary. Znamy sie. I dziwie sie, ze narazasz sie na smiesznosc piszac do piratow o legalnosci itp. Malo tego, robisz to na watku zalozonym przez znanego nieposiadacza oryginalow, co do ktorego mozesz miec pewnosc, ze ma CMAK inaczej.
Jak w ogole mozna pogodzic idealizm z graniem w Lige z ludzmi, ktorzy bezczelnie KRADNA gry?
Jak mozna opowiadac takie bajki?
Nie ma sie co oszukiwac. Malo kogo dzis stac na oryginaly i nawolywanie do kupowania jest zacne, godne pochwaly, ale jakze falszywe.
Ja moge nie kupic dzieciom butow, cukierkow i drugiego samochodzika. Chodze iles lat w tej samej, obrzydliwej, fioletowej kurtce (jakis tam kolor kiedys miala). Wysiadl mi akumulator, mam do wymiany amortyzatory w moim najtanszym na rynku samochodzie, przednia szyba do wymiany, opony letnie do zakupienia. Stan zasobow w banku bliski zeru.
Ale co tam k... Kupuje te legalne gry. Rainbow 6 RVS - po spatchowaniu nie chodzi. Splinter Cell - na poczatku grafika sie wali. HOI - czekam na jakis finalny patch. Victoria - na razie nie do grania.
LGAAusterlitz - rok czekam na patch zeby gra ruszyla.
Dobra, co mi tam nowe buty. Jestem psychiczny na tle gier i zonie nie kupie kwiatow i zastawy w kolorze jesiennym mimo, ze chciala.
Postanowilem po latach uzywania Win98SE (nawet o dziwo legalne) przejsc na XP. Zrobilem sonde po sklepach i w Microsofcie.
Wersja OEM - dwie wersje wydarzen - albo trzy aktualizacje, albo przypisanie do danej plyty glownej i dalej kupa. Trzeba kupic od nowa. A kosztuje to gowno nie nadajace sie do gier 435 zl! Microsoft radzi kupic wersje pelna. 1300 zl w Promise.
Ekstra.
Stary - to juz nie jest problem akademicki - legalne nie legalne. Po prostu rozziew miedzy cenami i BEZCZELNOSCIA PRODUCENTOW I POLSKICH WYDAWCOW a ZYCIEM CODZIENNYM staje sie zbyt duzy.
Nie bronie piractwa, wydaje ostatnie pieniadze na legalne gry (na szczescie mam malo czasu na granie) i jest mi przykro kiedy odmowie sobie i rodzinie mnostwa rzeczy, sprowadze sobie jakas gre z USA i nagle moi koledzy maja tez te gre, a nawet wczesnie tyle, ze bez wydatkow i wysilku.
Nie wiem czy ich rozumiem, ale przynajmniej - nie obraz sie - NIE PIEPRZE o legalnosci itp. rzeczach. Chyba, ze w ramach prowokacji. Np. zeby soldata podenerwowac ;-)
Co my gracze mamy zrobic? Powiedz stary? Ile jeszcze wytrzymamy? Robie w pracy to co zawsze chcialem robic, ale od trzech lat nie mialem podwyzki, od poltora roku nie mialem zlamanej premii lub nagrody. Drugie dziecko mi rosnie.
Pewnie moge zmienic prace lub przestac grac. Ale ja nie placze, nie narzekam. Kupuje legalne - tylko dlaczego my biedniejemy, a te dziwne firmy wydawnicze trzymaja poziom, a nawet ostatnio wiele gier swobodnie przelatuje poziom 100 zl.
Sorry, ze tak zabelkotalem, ale temat jest naprawde baaardzo skomplikowany.
Pzdr
Nie chcialem nikogo urazic
Pzdr 2
Berger
Radzik [ Pretorianin ]
Pejotl---> Wiem, że racji to ja do końca nie mam, bo oczywiście legalnie kupiony to ja mam nośnik i nagrywarkę, a trud samego napisania gry zostawiam jednak autorom. Mi raczej chodziło właśnie o te "utracone korzyści", których w przypadku mojej osoby nie zauważam.
A czy propaguję piractwo? Nie biegam i nie krzyczę "Kupujcie piraty!"... Nie znam przypadku, gdy pod wpływem mego przykładu ktoś przestał kupować oryginały i zaczął kupować piraty... Fakt, że polecam dobre gry znajomym, którzy mogą kupić oryginały i robię tym reklamę wydawcom, załóżmy że równoważy się, kiedy odradzam gnioty. Hmmm.... Jasne, że wiem, iż korzystając z pirata, nie robię nic godnego pochwały, ale po prostu nie trafia do mnie, w jaki sposób traci na tym ktokolwiek. Oczywiście mówię tu o swoim domowym piratowaniu, a nie o masowym kopiowaniu w celach zarobkowych. Może kiedyś ktoś mi kiedyś otworzy oczy, ale po prostu w swoim zachowaniu nie widzę nic nagannego.
Sam kupuję oryginały, kiedy mam kasę - tym bardziej, jeśli jakieś pozycje są dla mnie kultowe i to już od czasów amigowych - Civilization, Frontier... - ich oryginały kupowałem, kiedy obie gry znałem już na pamięć, a ustawa o prawach autorskich nie wiem, czy już wtedy była... Draculę Coppoli kupiłem na DVD, choć miałem już kasetę VHS oryginalną...
Heh... no całe moje myślenie krąży wokół tego, że przy ograniczonym budżecie kupuję rzeczy "must have", a na pozostałe brak gotówy, więc wyżej wała nie podskoczę - i tak bym ich nie kupił, więc poducent nie jest na minus, ale ja jestem na plus. I tu właśnie nie widzę niczyjej szkody.
Kwestia przykładu dawanego innym to osobna sprawa i tu oczywiście nie twierdzę, że mam być z czego dumny, ale na ile szkodzę dystrybutorom...?
soldat [ Konsul ]
watku zalozonym przez znanego nieposiadacza oryginalow,
--> Berger nie udawaj świętego, ja też mam oryginały i mam w planach kupienie paru gier oryginalnych ale poprostu na dzień dzisiejszy nie mam kasy BA nawet ja juz nie pamietam kiedy ostatni raz byłem na kasie hmm 2 lata temu? :(
kiedy bede miał pieniądze to kupie ale z 2 strony zobaczcie problem z innej strony ja obecnie pierw zdobywam pirata przetestuje go i dopiero kupie oryginala kiedy uznam go za gre dla mnie wartosciowa bez czegos takie przejechalem sie na np. "Earth 2150" a z 2 strony po sciagnieciu gry i pograniu w nia az 8 godzin usunołem ja i nastepnego dnia mialem oryginalna wersje "Warcrafta 3"
wszystko ma 2 strony medalu a wiec skonczcie ten beznadziejnie skomplikowany temat i juz
temat zalozylem w innym celu!!!
Pejotl [ Senator ]
Berger -> ale z ciebie frajer... a podobno Historyk przez drukowane H...
Czy tak trudno zauwazyc ze zyjemy sobie w jednym z typowych momentow w historii, momentow sprzyjajacych powstawaniu Janosikow, Robin Hoodow czy piratow z morza karaibskiego... Z jednej strony mamy nowe pod postacia juz obecnie stworzonych mozliwosci do totalnej inwigilacji (*) a z drugiej mamy stare - czyli niewydolnosc struktur panstwowych do wykorzystania tych mechanizmow w sposob totalny (ze wzgledu na lawinowo rosnaca liczbe przepisow a co za tym idzie przestepstw jakie mozna popelnic, nawet nieswiadomie). To wlasnie dzis mozna wykryc dowolnego "pirata" i wsadzic go do puszki a jednoczesnie nie da rady zwalczyc zjawiska "piractwa" bo jest go za duzo. Genialnie pokazano to w filmie "Skorumpowani", gdzie to zwykli gliniarze z ulicznego patrolu decydowali kogo zapuszkuja a kogo nie... bo mozliwosci mieli wiele (**) ale areszt mial ograniczona pojemnosc, a poza tym ta papierkowa robota. W takich momentach wlasnie pojawiaja sie "piraci".
Zauwaz ze piraci na karaibach powstali kiedy juz stare (Hiszpania) bylo niewydolne a nowe (Anglia) jeszcze nie polozylo swojej lapy wystarczajaco mocno... Czas jest policzony, tylko niektorym sie wydaje ze maja wolnosc...
Wracajac do ad remu, w sytuacjach bezprawia zawsze pojawiaja sie zjawiska ktore w malej skali nazywamy bandytyzmem i zlodziejstwem, ale w miare ich rozrastania (i oddalenia w czasie) historyk powie ze jest to dzialalnosc "panstwowotworcza". Pierwsi krolowie w sredniowieczu tez musieli zagrabic ziemie sasiadow aby miec nad czym panowac :) W takich momentach, ci ktorzy przy calym bezprawiu dookola staraja sie postepowac wedlug prawa upadajacego imperium sa zwyklym anachronizmem.
Oczywiscie to wszystko tak wyglada tylko na planie materialnym. Bo jesli ktos jest w stanie wzniesc sie duchem ponad rozwazania o tym co dzisiaj zjadl na obiad sprawy zaczynaja wygladac inaczej. Ale wtedy trzeba by mowic o moralnosci i innych rownie niemodnych rzeczach.
Ale wlasciwie to juz zapomnialem o czym chcialem pisac i jaka miala byc puenta. Chyba jest za pozno :)
(*) - kilka lat temu w USA pojawil sie nowy produkt bankowy. Karta elektroniczna, na ktora mozna bylo przelac okreslona ilosc gotowki a potem placic nia tak jak kredytowa. Odmiennie od karty kredytowej, nowa karta byla calkowicie anonimowa, nie pozostawiala sladu w systemie o tym kto placil. Karty te bardzo szybko zniknely z oferty....
(**) - wlasnie dzis na DC w Warszawie bylem swiadkiem jak dwoch policjantow zaczepilo przechodzaca dziewczyne w nieswierzym przyodziewku troskliwym pytaniem "i co zalatwilas juz sobie towar?". Nie sadze by chodzilo o włoszczyzne czy kilo mąki...
Radzik [ Pretorianin ]
Jeszcze jedno - w życiu dałem zarobić stadionowemu piratowi tylko raz - za R6:Rogue Spear, a cała reszta to jest poczta pantoflowa, więc żadnych mafii nie wspieram.
Jest też kwestia, którą poruszył Berger - kupuję oryginała Pool of Radiance, a potem się okazuje, że po otworzeniu niektórych drzwi klucze znikają z plecaka, a drzwi są znów zamknięte po ponownym uruchomieniu gry. Klucza już jednak nie da się odzyskać - zaglądam na WWW wydawcy - na zachodzie patch 1.4 wydano ponad rok temu, a u nas zatrzymali się na 1.3 i co? W tej sytuacji to chyba ja jestem okradziony z części gry?
Ale załóżmy, że to pojedyńczy incydent - wciąż pozostaje brutalna polska rzeczywistość - np. komputer, Windows, Office, dostęp do internetu etc. to dla studentów piszących magisterkę KONIECZNOŚĆ. Szczególnie z tematów nowopowstałych i dopiero się rozwijających, np. jakieś elementy informatyki, czy z mojego podwórka - oprogramowanie wspomagające zarządzanie klientami (systemy CRM) - kiedy pisałem pracę licencjacką na rynku była tylko 1 (JEDNA) książka na ten temat - bez kompa i reszty nic nie zrobisz. Sam komp i dostęp do internetu to w naszych warunkach niebagatelny wydatek, a nie wszystko zastąpisz Linuxem i Open Officem. :(
Pejotl [ Senator ]
Radzik -> wlasnie chcialem ci pokazac ten paradoks, że w momencie kiedy publicznie _opowiadasz_ ze piractwo jest OK bo nikomu nie zabiera dochodow to zachecasz innych (ktorzy, o naiwni, mieliby jakies moralne skrupuly) do piratowania _zamiast_ kupna. I w tym momencie wlasnie odbierasz autorom pieniadze :)
soldat -> a co to nas obchodzi w jakim celu zalozyles ten watek!! Wlasnie zostal on SPIRATOWANY, ha, ha! Kobiety, gry i wątki dla każdego według potrzeb! :)
P.S. CMAK nie mam bo mnie nie stac a nie musze w niego grac zeby zyc!
Radzik [ Pretorianin ]
Pejotl---> Wiem, że o to Ci chodziło i tu masz rację, dlatego już milknę, ale zwróć też uwagę na to, że Ty sobie powiesz "Piractwo jest be" i jesteś w porządku, a ja, choćby moje argumenty były celne, nie mogę powiedzieć "Piractwo jest złe, ale nie do końca i nie w każdym przypadku", bo już podejmując samą taką próbę jestem nie w porządku. W dodatku im mocniejsze mam argumenty, tym bardziej jestem nie w porządku, zatem im bardziej wybielam piractwo, tym bardziej ja sam jestem utaplany. A co byłoby, gdybym dowiódł, że piractwo jest całkowicie OK? Czy byłbym wcieleniem Szatana, czy to by mnie oczyściło? Czy to też nie jest paradoks? ;-)
Zanim więc zamilknę, by dalej nie promować piractwa, umówmy się, że nie namawiałem do grzechu, a w tej czysto akademickiej dyskusji zająłem jedynie stanowisko adwokata diabła samemu nie angażując się emocjonalnie po jego stronie... ;-)
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
soldat --> Kurcze nie obrazaj sie i nie denerwuj.
A swoja droga bajki to dzieciom opowiadaj. Bajerowanie masz nieziemskie. Ale mlody jeszcze jestes to i ze swada opowiadasz. ;-)
Ja nie udaje swietego. I nie tlumaczy mnie, ze pracujac w roznych redakcjach dostawalem do opisywania piraty. A potem wszystkie redakcje w artykulach wstepnych pisaly jakie to piractwo jest be. Ale podobno dziennikarz moze korzystac z wszelkich mozliwych zrodel informacji. Stad masz ode mnie w prezencie WOW. Bo nie moje to ci dalem.
Czasami pozyczam od kumpli gierki. Jak sa fajne to kupuje, jak dno to wypad do wlasciciela. Ale ja tak robie, a ty zamierzasz. I tu jest roznica.
Ja tak jak Pejotl, moze i bym mial ochote na CMAKa, ale nie mam kasy. I... zazdroszcze adamowi i chlopakom, ze dostali paczki ze Stanow, pamietam jak sam bylem szczesliwy jak male dziecko jak dostalem kiedys przesylke z BTF z wysnionym CMBB. Ale dzis nie mam kasy i moge poczytac i poogladac.
Mialem do wyboru Pax Romana, Victoria lub CMAK. Wybralem i sie godze z tym. Musze przeciez zbierac te 200 zl na Rome Total War.
Tak jak Pejotlowi nie chodzi mi o nawracanie kogokolwiek wiec sie nie denerwuj soldatku :-P
Tylko zauwazylem fakt, ze stary sie rozbujal o piractwie, zaczal nawracac, a sam wpisal sie na watek zalozony przez posiadajacego CMAK inaczej. I tyle. Zadnego potepienia ciebie. Jak tak odebrales lub tak mi wyszlo to sorki.
Pzdr
Berger
sturm [ Australopitek ]
Kurcze ostatnio wszedzie pelno tego "piractwa":)
Przypominam sobie ze na jednym z pierwszych wykladow z prawa moj profesor omawial pojecie "praworzadnosci".I mowil mniej wiecej tak:"Jesli wiekszosc obywateli nie przestrzega danego przepisu(ow) i przepisy te sa ciagle lamane to prawdodawca musi zalozyc ze to PRAWO jest zle a nie ludzie.."
Piractwo jest obecnie akceptowane przez wiekszosc spoleczenstwa (kiedys bylem na komisariacie i mieli tam na kompie gre...wersja piracka:).
Poza tym skoro prawo zostalo ustalone przez ludzi to ludzie moge je zmienic:)
klod____ [ Generaďż˝ ]
troche off topic ;) do tych co w biedzie
panowie (nie ci mlodzi na utrzymaniu rodzicow/studeci i inne malolaty), roznie w zyciu bywa czasem jest wyjatkowo trudno brnac....przez zycie (patos - nie smiejcie sie jakos tak mi wychodzi) w kazdym razie nie traccie nadzieii...
jeszcze calkiem niedawno bylem w okropnym dolku trwajacym ponad 2 lat, siedzialem po uszy w dlugach, i wlasciwie serio zaczynalem rozwazac rezygnacje z ciagu dalszego, mam 28 lat i juz 2 razy wyszedle z dlugow...ogromnych (19lat-12000, 25lat-30000) jak na kogos kto moze liczyc tylko na siebie i obecnie niezle mi sie zyje, poprawa nastapila tak samo nagle, jak wczesniej nagle sie pogorszylo.
niestety tym wszystkim rzadzi przypadek ;( wiec jedyne co mozna robic - to postepowac jak nalezy, za ktoryms tam rozdaniem kart moze sie wreszcie ulozy ;)
co do piratow, to wlasnie jestem na etapie rezygnacji z nich, gram raptem w 4 gry i stac mnie na nie ;), ale zawsze najpierw sciagam pirata bo naprawde czasem zal pyty na nagranie czegos co w sklepie kosztuje 100 zl, gdyby obowiazywalo w stosunku do gier prawo takie jakie kazdy konsument ma w stosunku do kazdego innego produktu -czyli ze jesli cos nie spelnia oczekiwan i obietnic zawartych w reklamach mozesz to w ciagu 3 dni oddac i odzyskac pieniadze mozna by serio mowic o moralnie naganym piractwie
i ieszcze o tych stratach producentow - to jest magiczne myslenie ze jak ktos ma pirata gry x to by ja normalnie kupil - nieprawda, w gruncie rzeczy to piraty (w biednych krajach jak Polska) nakrecaja rynek gier
co do czynnikow panstwotworczych - totalna kontrola jak nam sie zapowiada - serio mnie przeraza ;)
narazei brak mocy obliczeniowej do analizy tych danych ktore sa wszedzie przez nas pozostawiane, ale predzej czy pozniej to sie zmieni.. i co w tedy ..czy dostaniemy rachunki z przed 20 lat do zaplacenia, czy jako 50 latkowie bedziemy wszyscy siedziec ???
adam [ Generaďż˝ ]
ok sturm kiedyś się zgłoszę do Ciebie po poradę prawną a potem wywieszę piracką flagę o powiem a kuku nie płacę :))
sturm [ Australopitek ]
Adam ja jestem prosty biedny student:)To nie sa moje slowa tylko ludzi uznanych za autorytety w dziedzinie prawa:)
Ale co innego mowia oni na wykladach a co innego w telewizji czy w gazetach:)
A z ta flaga to sie na razie wstrzymaj - my piraci musimy na razie sie ukrywac bo jestesmy niesprawiedliwie uciskani za poglady:P
Jako ze za porady nie bede pobieral oplat to nie bede ponosil rowniez odpowiedzialnosci:):)
Btw. jak uwazacie skoro piractwem jest nielegalne kopiowanie programow/muzyki (ja sie z tym zgadzam:) to czy kserowanie ksiazek tez jest piractwem??
adam [ Generaďż˝ ]
oczywiocie ?e jest, to tez kradzie? w3asnooci intelektualnej
mnie najbardziej wnerwia sytucja na rynku muzycznym
kaseta kosztuje 20 ?3 a CD 60 z3,
jestem ciekaw co prawo mówi jak kupie kasete oryginaln1 a p3yte mam np z netu
zap3aci3em przeciez za prawo s3uchania muzyki, jakies grosze artysta dostanie - bo wiekszooc i tak zgarnie firma wydawnicza, a czy kogos interesuje noonik?
adam [ Generaďż˝ ]
co to za jaja? pokazuje mi sie polska czcionka przy wpisywaniu posta a wyskakuje jakis bzdet?
333333333, oooooooo 1111111, aaaaaaac
adam [ Generaďż˝ ]
jeszcze raz bez polskich czcionek
oczywiscie ze jest to tez kradziez wlasnosci intelektualnej
mnie najbardziej wnerwia sytucja na rynku muzycznym
kaseta kosztuje 20 zl a CD 60 zl,
jestem ciekaw co prawo mowi jak kupie kasete oryginalna a plyte mam np z netu
zaplacilem przeciez za prawo sluchania muzyki, jakies grosze artysta dostanie - bo wiekszosc i tak zgarnie firma wydawnicza, a czy kogos interesuje nosnik?
Pejotl [ Senator ]
adam -> jak z netu to piractwo, ale jak sobie zdigitalizujesz kasetke na kompie do wav-ów a potem wypalisz plytke to pewnie miesci sie to w granichach "wlasnego uzytku".
sturm [ Australopitek ]
Tez mi sie wydaje ze kserowanie ksiazek jest swego rodzaju piractwem:)A w takim razie prawie caly system szkolnictwa wyzszego opiera sie na piractwie!!Ba, uczy piractwa i twierdzi ze "zdobywanie" ksiazek jest bardzo chwalebne:)
Typowa sytuacja: wykladowca pokazuje ksiazke wydana np. w 1955r., mowi ze w kraju sa chyba ze 4 oryginalne egzemplarze (wszystkie w rekach prywatnych lub zbiorach profesorskich) a panstwa obowiazuje ta ksiazka na egzamin:(I w tym momencie setka lub wiecej osob staje przed dylematem: oblac egzamin czy "ukrasc" ksiazke (jesli sie chce skonczyc studia to ksiazke i tak trzeba "ukrasc" bo egzamin trzeba zaliczyc.
Kazdy pewnie byl w takiej sytuacji lub przynajmniej slyszal.
I co wtedy??????
Pejotl [ Senator ]
sturm -> i wtedy jest sie zlodziejem. Z trudnego wyboru.
sturm [ Australopitek ]
Pejotl - > No wlasnie!!Tylko ze to samo prawo ktore zakazuje krasc kaze sie podporzadkowac regulom uczelni (w tym wypadku).Czyli prawo jest sprzeczne (przynajmniej patrzac na realia).
A jak juz sie taki student nauczy krasc ksiazki to dlaczego ma uwazac ze kradziez muzyki/gier/filmow czyms sie rozni??Zgodnie z prawem tak czy tak jest zlodziejem:(Smutne to...
soldat [ Konsul ]
taki sam absurd znajdziecie miedzy kaseta audio a plyta cd
jesli nagrasz sobie kasete audio to nic ci nie powiedzia a plyte cd to juz jestes pirat huh :D
soldat [ Konsul ]
ops nie odswiezylem strony
Pejotl [ Senator ]
sturm -> ale jednak z wyboru. Bo zeby zyc nie musisz konczyc studiow :) Mnie idzie tylko o to ze czlowiek nie jest idealny, czasem czyni zle nawet z rozmyslem, ale nie nazywajmy zla dobrem (czasem pod plaszczykiem "koniecznosci", "braku realnej alternatywy" itp.).
adam [ Generaďż˝ ]
Pejotl - jak se zgram to mog1 mi na 100% naskoczyc :))
ale wydaje mi sie ze ja place za "licencje" sluchania tych kilku, kilkunastu utworow, a nie za rodzaj nosnika, mam dziwne wrazenie ze wygralbym przed sadem
ponadto - czy oni sa w stanie udowodnic ze jest to sciagniete z netu a nie zgrane z kasety?
jak bede sprzedawal oryginalne kasety + plyte cd ze zgranymi kawalkami jako moja wartosc dodana to zlamie jakas licencje?
czy moge wykonac kopie zapasowa oryginalnej plyty muzycznje jak ma to miejsce w przypadku gier?
sturm [ Australopitek ]
Pejotl ->Ok:) Mnie po prostu strasznie wkurza takie cos: jak dzieciak przegra sobie gre to jest piratem a jak rzesza studentow skseruje mase ksiazek to wszystko jest ok:(Trzeba sie zdecydowac a nie tylko zabraniac:(
Pejotl [ Senator ]
adam -> ja bym spolemizowal sie jedynie z ta sprzedaza plyty cd (niechby i z oryginalna kaseta).
sturm -> otoz to! Kiedys Ziemkiewicz na liscie s-f i f napisal ze kserowanie ksiazek to okradanie autorow (chodzilo o jakas powiesc s-f) to zostal zakrzyczany.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
W systemie ucisku panstwowego prawo ma znaczenie relatywne. Wazna jest interpretacja pod dana potrzebe Panstwa, a nie wykladnia obiektywna. Przynajmniej tak jest od poczatku XX wieku.
Wiec wszelkie rozwazanie jak jest naprawde jest bez sensu.
Wazne jest czy chce Panstwo przylozyc danej grupie. Wazne jest czy danego czlowieka chce sie zniszczyc. Temu maja pomoc przepisy. Zauwazcie, ze w Polsce nikt nie przestrzega ani nie kontroluje przestrzegania w sposob systemowy. Wszystko jest akcja.
Nie wycina sie patologii w nielegalnym kopiowaniu tylko robi sie nalot na dany sklep, kawiarenke czy domy jakis biedakow, ktorzy wlezli maszynie pod noz.
Gdyby podejsc systemowo, to trzeba zmienic prawo, rozjasnic je w sposob bezwzgledny (przyklad licencja na WinOEM - skad kontroler wie, ze skonczyla nam sie licencja - chyba, ze ma sztywne lacze z Redmont) tak dla kontrolujacych jak i wymiaru sprawiedliwosci.
Poza tym w dzisiejszej dobie walka z piractwem polegajaca na nalotach na stadiony i sklepy, w momencie gdy kazdy student przez sztywne lacze sciaga sobie co chce swiadczy o zacofaniu sluzb i bezradnosci prawnikow.
Bo problem przenosi sie na poziom biznesu. Nie da sie zablokowac P2P. Wiec trzeba wprowadzic system drobnych oplat. Rezygnujesz z pudelka, instrukcji, dodanych bajerow, supportu technicznego w razie awarii, gwarancji itp to sobie sciagnij z netu co chcesz za zaplate wysokosci 5 dolcow. Moga to tez byc wersje bez np. filmikow.
Wtedy naprawde juz nikt nie bedzie mogl sie wyprzec skad ma jaka wersje i co przegral.
To samo z muzyka.
Najlatwiej jest przywalic kare, zabrac komputer, rozstrzelac psa i zgwalcic matke.
Pzdr
B.
Jaskiniowiec [ Pretorianin ]
Zawsze zastanawialem sie nad cenami gier. Czy bardziej oplaca sie tworcy sprzedac 1000 egzemplazy po 30$, czy 5000 po 6 $ przy okazji nie dajac zrobic braciom zza wschodniej granicy. Bracia zza wschodniej granicy przeznacza zarobiona kase na korumpowanie nastepnych tworcow prawa, ktorzy postaraja sie o to by wlos z glowy piratom nie spadl. Wiem, ze grono potencjalnych nabywcow jest ograniczone, ale sa odpowiednie narzedzia pozwalajace w przyblizeniu skalkulowac ich liczbe, a takze cene produktu.
I tak jak zawsze na swiecie - wszystkiemu sa winne "dupy" i chciwosc.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Jaskiniowiec --> Ja na miejscu tych ze Wschodu to bym ten ruch w Internecie P2P wykasowal do zywego!
Przeciez to im glownie psuje interes!!!!
B.
P.S. Czesc druhu!
soldat [ Konsul ]
Berger a jak myslisz? :PP
skad ruskie maja te wszystkie piraty bo mi sie wydaje ze z interneta :PPPPPPPP
Plantator [ spamer ]
A wlasciwie kto wodki nie pije
ten jest wywrotowcem
swiadomie uszczuplajacym dochody
panstwa, bez ideowcem - K.Staszewski
Da real Odi [ Konsul ]
plantator ---> o to to.... Kazik jest mistrzem w wyciaganiu paradoxow.
Tak sobie czytam ta dyskusje o "panstwie przymusu" i piractwie i nawet chcialem sie wlaczyc, ale w koncu zrezygnowalem, z braku jakiejkolwiek oryginalnej mysli.
Aha - wkrotce bede mial AK, ale nie bede sie czul piratem, bo po prostu pozycze gierke od Elvisa....:) Pozycze - a wiec i oddam...:))
Michael_wittmann [ Konsul ]
"Zawsze zastanawialem sie nad cenami gier. Czy bardziej oplaca sie tworcy sprzedac 1000 egzemplazy po 30$, czy 5000 po 6 $ przy okazji nie dajac zrobic braciom zza wschodniej granicy."
Ech mi się wydaję że tu już się zaczyna marka tzn. czym wyższa cena, itd. snb sobie kupi a zwykły szarak musi robić piraty..
Hmm tak chyba było z płytami metaliki... że strasznie ceny zawyżali bo " wierni fani i tak już kupią"..
A czy to nie na tej zasadzie działają marki że z napisem Big star .., kosmetyków itp. na starcie masz duuuuuuuużo więcej procent za ten sam wyróbniż bez tego znaczka i czy to nie z tego bieże się piratowanie odzieży kosmetyków itd. :(
nie wiem alee to jest temat rzekaaaaa
A co do książek to fakt że cały system szkolnictwa OPIERA SIĘ NA PIRACTWIE w końcu na każdej książce jest napisane że dozwolone jest xero za zgodą właściciela.. czy wydawnictwa, czy kogo tam..........
U na sjuż nawet profesorowie (kożystaja czasem z cudzych materiałów <lol> ) niektórzy sięopamiętują i nie dają tego do sxerowania, ale student sobie poradzi.......
Mamy aparaty cyfrowe i robi się temu foty na wykładach ;)
pozdrawiam
stary [ ZiP ]
Michael_wittmann ->
"... ale student sobie poradzi....... Mamy aparaty cyfrowe i robi się temu foty na wykładach..."
czyli studenta na aparat cyfrowy stać, a na książkę już nie - czyli znowu okazuje się, że wszystko jest kwestią wyboru na co przeznaczamy pieniążki a nie że tychże nie mamy:(
no dobra, ja tylko dla przypomnienia, już się na mnie nie rzucajcie jak na jakiegoś kaznodzieję, po prostu aby była dyskusja zawsze musi znaleźć się ktoś kto ma zdanie przeciwne niż reszta, bo byśmy się tu zanudzili :)
PS znowu są polskie znaczki!?!!!
Michael_wittmann [ Konsul ]
echh no jasne że nie każdy ma !! ma kilku najbogatszych studentów :p a reszta na necie zciąga te foty <lol> ;)
stary [ ZiP ]
echhhh, chyba już się wyżyłem i nie chce mi się nalej dyskutować, bo oczywiście ci jak ich nazywasz "bogaci studenci" mogliby sobie kupić oryginały książek i pożyczać je innym, w końcu ich stać!
jedno dodatkowe pytanie: oczywiście płacicie dzielnym udostępniaczom fotek jakieś tantiemy autorskie? choćby w naturze, np. w postaci napoju wysokochmielowego? :))
oskarm [ Future Combat System ]
stary ---> No ale w wypadku ksiazki nie jest problemem kasa tylko dostepnosc wydawnictwa. Ja na szczescie studiuje dziedzine w ktorej zmiany zachodza dosyc szybko wiec wiekszosc ksiazek jest do dostania, ale jak mielismy na I roku analize matematyczna to korzystalismy z kserowek ksiazki wydanej w rosji w 5X roku bo byla tylko jedna u wykladowcy.
faloxxx [ Generaďż˝ ]
a ja mam to wszystko gdzies
nie kupie orginalnej gry za 300 zl
juz wole dac zarobic piratom. Bo to ceny dystrybutorow sa bandyckie i niestety mnie na nie nie stac a jesli chcecie mnie nazywac zlodziejem to prosze bardzo, i tak mam was serdecznie gdzies .
PiotrMx [ Generaďż˝ ]
panowie przeciez poglady Poltokusa to czysty bolszewizm. a z bolszewizmem sie nie dyskutuje. Bolszewikow sie rozstrzeliwuje.
sturm [ Australopitek ]
Faloxxx ---> Ty jak zwykle wprowadzasz akcenty "optymistyczne" :P
Wittmann --> No wlasnie o tym pisalem wczesniej !!Kurcze wszyscy kseruja te cholerne ksiazki bo ich po prostu nie ma!!Ja mam taka sytuacje ze z jednej dziedziny (socjologia) korzystamy glownie z ksiazek starszych - klasyka:)A oprocz ostatnio wypuszczonej serii z PWN nie ma tych ksiazek wcale!!A przy okazji widac ze jak ktos chce to moze bo PWN wypuscilo serie ksiazek z roznych dziedzin i ksiazki te mialy niewiarygodnie niskie ceny - kupilem sobie nawet 2 podstawowe:)
A ze studiuje tez ekonomie to widze w jakim tempie wyplywaja kolejne pozycje (szczegolnie te z przepisami podatkowymi i ich opracowaniami).A na zajeciach dostajemy spis lektur liczacy ok.30 pozycji...I z kazdej potrzebujemy po 1-2 rozdzialy:(Jakbym chcial sobie to kupic to co semestr na jeden przedmiot tracilbym ok. 30x100zl=3000zl!!
Btw.znow dzis ukradlem czyjas prace bo skserowalem sobie 1 artykul i 1 rozdzial:(A po naszej dyskusji zastanawiam sie co by bylo jesli poszedlbym do wykladowcy i powiedzial: "Panie profesorze/doktorze/cokolwiek prosze podac nam inna ksiazke bo ta o ktorej Pan mowil mozna jedynie skserowac a to jest niezgodne z prawem..."
Jak myslicie co odpowiedzial by na to moj wykladowca od prawa gospodarczego???
Sorki ze tak sie rozpisalem:)
faloxxx [ Generaďż˝ ]
sturm --> to nie bylo do nikogo spersonalizowane a napewno juz nie do ciebie wiec prosze sie nie obraz i niech nikt sie nie obrazi, to tylko zeby wam uswiadomic ze nie kazdy moze sobie pozwolic na kolosalne wydatki zwiazane ruznymi dziedzinami zycia ale tez chca z nich korzystac. I sie nie dziwie nikomu kto uzywa piratow i nikogo nie potepiam a jak ktos potepia to mam to serdecznie ...... wiadomo gdzie :)
Glazo [ Konsul ]
Mnie też możecie wpisać na liste osób pociadających CM:AK. I jestem pierwszym który zaskupił tą gre w sklepie w. Ach ta radość gdy się podchodzi do kasy i płaci za taką fajną gierke. Bez stresów czy przesyłka dojdzie itp.
Pablo1142 [ Pretorianin ]
to CMAK jest w sklepach w Polsce niechce mi sie wierzyc:) czy zakupu dokonales gdzies za granica??
sturm [ Australopitek ]
Faloxxx -->Obrazic sie??Daj spokoj:)Przeciez dalem na koncu mordke:P
Glazo [ Konsul ]
Pablo1142--> Z bólem serca to mówię ale niestety zakupu dokonałem w Niemczech. W ramach zajęć na studiach pojechaliśmy do Drezna i skorzystałem z okazji. Co ciekawe była to jedna z tańszych gier wśród strategii i wogóle jeśli pominiemy wszelkie starocie.
stary [ ZiP ]
Glazo - więc rozumiem, że kupiłeś w wersji niemieckojęzycznej?
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Nasze dyskusje i propozycje dotyczace piractwa i legalnosci zostaly wysluchane.
Oto info z onetu:
"Powstała organizacja pracująca nad legalnymi plikami dla sieci P2P.
Microsoft i Universal Music Group zostały założycielami grupy Content Reference Forum, której zadaniem jest stworzenie legalnego systemu dystrybucji plików w istniejących sieciach P2P.
Na obecnym etapie działania plan CRF polega na stworzeniu inteligentnego typu plików, które można dowolnie kopiować i rozdawać. Same pliki nie zawierałyby jednak informacji chronionych prawami autorskimi: dopiero po ich otwarciu następowałoby pobranie związanych z nimi przekazów multimedialnych i ewentualne uruchomienie systemu płatności.
Według dyrektora organizacji Albhy'ego Galutena dzięki jej pracom przyszli użytkownicy nie będą się musieli martwić o zgodność formatów i urządzeń multimedialnych. Jeśli tylko będą dysponowali odpowiednimi uprawnieniami, otrzymają przekaz przystosowany do ich sprzętu.
Obecnie w pracach forum uczestniczą także firmy ContentGuard, VeriSign, Macrovision, ARM oraz NTT. Ponadto można się już zapoznać ze wstępną wersją specyfikacji opisywanego systemu, a jego próbne uruchomienie zaplanowano na początek 2004 roku."
Pzdr
B.
Jaskiniowiec [ Pretorianin ]
Berger ---> Jak zwykle o krok przed przeciwnikiem
To świetne rozwiązanie, tylko dlaczego tak późnooooooooooooooooooooooo
pozdrawiam Druhu !
faloxxx [ Generaďż˝ ]
kurcze pieczone jak cos dobrego jest to musza to zawsze spieprzyc :/
Pejotl [ Senator ]
Berger -> z tego co napisales to jakas piramidalna bzdura. Jesli mam pobierac plik ktory pobierze plik multimedialny z jakiegos serwera, to pytanie:
1) dlacego nie moge od razu pobrac docelowego pliku
2) jaka przeszkoda udostepnic ten plik na serwerze zamiast robic kombinacje
sturm [ Australopitek ]
Berger -->Wydaje mi sie ze to w niczym nie pomoze:(Zgadzam sie z Pejotlem - po co tak kombinowac??Okaze sie ze bedzie trzeba tyle zachodu za jedna pioseneczka ze wszyscy sie na to wypna:/
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Pejotl, sturm --> Po pierwsze nic nie napisalem, tylko wkleilem.
To raz.
Dwa, nie rozumiem tego, ze wy nie rozumiecie.
Uzytkownik sciaga jakas namiastke, moze sobie pewnie cos tam poogladac, poczytac, jak sie zainteresuje to dociaga reszte, a w trakcie tej czynnosci robi oplate o wiele mniejsza niz w sklepie.
Tak to sobie wyobrazam.
A dlaczego tak skomplikowanie. Bo jakby caly produkt byl od razu to zaraz by sie znalazl ktos kto by sprzedal kod zabezpieczajacy. I znowu nikt by nie placil malych sum na zasadzie, ze i tak mnie wielkie koncerny okradaja to i ja ich okradne.
Kiedys Kicio z CDProjektu mi mowil, ze mimo, ze wprowadzili tanie serie to i tak te gry mialy powodzenie u piratow. Niektorzy ludzie maja totalnie zesrane w glowach.
Oczywiscie inna sprawa, ze czesto z kopiami inaczej nie ma zadnych problemow technicznych, a z legalami wrecz odwrotnie ;-)
Pzdr
B.
Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
Berger - znajac zycie to i tak ludzie znajda sposob by sciagnac calosc bez potrzeby placenia. Szczegolnie jak ma to robic Microsoft ;)
A pozatym i tak sadze ze istniejace programy p2p beda latwiejsze w obsludze... ;/
sturm [ Australopitek ]
Berger --> "Same pliki nie zawierałyby jednak informacji chronionych prawami autorskimi: dopiero po ich otwarciu następowałoby pobranie związanych z nimi przekazów multimedialnych i ewentualne uruchomienie systemu płatności."
Zrozumialem ze uzytkownik sciaga plik w ktorym sa tylko informacje o multimediach (bo skoro nie zawiera info chronionych prawami autorskimi).Czyli sciagasz plik i widzisz kto, kiedy i gdzie wykonuje dany utwor.A jesli chcesz go posluchac to juz musisz zaplacic.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
sturm --> Rah ma racje. Microsoft i tak wszystko spieprzy wiec nie warto wrozyc z fusow co oni tam wypichca.
Ja ze swojej dzialki pracowej mam dosyc bolu glowy z zamieszaniem spowodowanym niejasnoscia zasad licencyjnych Microsoftu.
Jak kurcze kontrolowac legalnosc posiadania ich produktow, gdy wielkie sieci sprzedazy sprzedaja Windy z kartami sieciowymi co wg Microsoftu jest nieprawidlowe. Itd itp.
B.
sturm [ Australopitek ]
Co racja to racja.
Znam ludzi dla ktorych zdobycie/skopiowanie/spiratowanie czegos Microsoftowego to sprawa honoru:/
Tuniek [ Junior ]
Witam!Jestem nową osobą na forum.Mam ogromny problem z zakupem CMAK,tzn. nie posiadam kart Visa i Mastercard.Może jest osoba na forum,która by mi pomogła w zakupie?Kasa do uzgodnienia.Jeśli ktoś zechce mi pomóc,proszę o kontakt na GG 4584840.
Dogon [ Generaďż˝ ]
No dobra...ja od 3 godzin jestem szczęśliwym posiadaczem CMAK prosto z Battlefrontu...od zamówienia czekałem tydzień i jeden dzień...piewsza instalka i nerwowa gra w piewrwszy scenariusz tutorialowy..i baty straszne tym bardziej ,ze nie grałem nawet w demo ...Duzo trzeba bedzie trenowac...no i muszę przetestować grę TC/IP bo czytałem że są problemy ...nawet na forum Battlefrontu zgłaszają problemy odnośnie takiej rozgrywki on-line...Choć zauważyłem ,że skarzącymi sa głównie ludzie posiadajacych versje CDV...ale ktoś z teamu producentów odpowiadają o pracach nad patchem poprawiającym ten bug...a więc na pustynię marsz ! ;)
Tuniek [ Junior ]
Dzięki Wszystkim za pomoc w zdobyciu oryginalnego CMAK.Odzew 000.A niektórzy krzyczą na temat wypleniania piractwa w Polsce.Trudno,poradzę sobie w inny sposób(nie,nie kupię pirata).Życzę wszystkim forumowiczom ZDROWYCH,spokojnych Świąt.
===Elvis=== [ Powrót Króla ]
Tuniek-->pofatyguj sie i pozaczepiaj ludzi na GG, wiadomo kto sprowadzał AK, napewno ktos ci pomoze, sam post niewystarczy!!!
gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]
kurcze, i taka ładna rozmowa o piractwie mnie omineła :/ a mógł bym się pokłucić z kimś. ale tak czy siak dorzuce swe 3 grosze.
więc dla mnie piractwem jest sytuacja gdy czerpie się korzyści majątkowe z kopiowania i to powinno być karalne. ale jak ktos sciaga filmy i programy z netu to jego sprawa. no bo przecież nikt na takim ściąganiu czy wypalaniu płyty kumplowi nie zarabia. można wyobrazić se hipotetyczne sytuacje gdy dwóch kolesi kupuje na spółe gre i instalują ją na dwóch kompach. to co, obaj mają się podzielić wyrokiem czy co? a idąc dalej w absurdy to jeżeli opowiem koledze o grze którą kupiłem, pokaże, pożycze. on pogra i stwierdzi że to syf i mimo że chciał ją kupić to teraz już jej nie chce. i czy teraz któryś z nas pujdzie siedzieć bo przez to że pożyczyłem gre kolega producent stracił 150 zł. albo jak zniechęce kogoś do pujścia do kina na film to producent straci 15 zł za bilet.
a w polityke microsoftu i innych firm jest też wpisane że ludzie będą piratów w domu używać (zwłaszcza w takich krajach jak polska gdzie ludzi najczęściej nie sytać na drogie oprogramowanie) bo to ludzi przyzwyczaja i potem w pracy nie będą używać innego systemu czy programu tylko kupią oryginał bo w pracy to wiadomo - ryzyko mieć pirata.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Guderian --> A swistak zawija te kupy w sreberka i sprzedaje jako Milka ;-)
Taaa, Microsoft to takie ku..., ze szkoda gadac.
Wczoraj slyszalem od kumpla w pracy, ze kupiono 5 instalacji. I aktywizowano 4 a przy piatej pani z Microsoftu odmowila bo juz numer byl uzyty.
To ja sie pytam, dlaczego klient ponosi konsekwencje tego, ze wersja OEM jest sprzedawana z numerem na wierzchu? W kazdym normalnym sadzie normalna firma przegrywa proces i jeszcze placi odszkodowanie.
Ale nie Microsoft. Ten ma nas gleboko w d...
Ciagle jeszcze jednak zostaje pytanie co jest zlodziejstwem (tu eufemistycznie nazywane piractwem) ?
B.
ordonez [ Pretorianin ]
>>>>>gen. płk H. Guderian
swieta racja.
poza tym przepraszam ze sie wtrace ale cala ta dyskusja tak wali na 10 km HIPOKRYZJĄ, ze mnie po prostu odrzuca.
Panowie Szlachetni! Obroncy praw autorskich i zysków producentów gier\programów itp. Obroncy prawosci i legalnosci. Kto z Was nie ma na swoim kompie (lub nie miał) pirackiej wersji programu\filmu\gry niech pierwszy rzuci kamień. Nie badxcie bardziej swieci od papieza. Wiadomo ze piractwo jest i bedzie z powodu CENY.
proste. jestem zlodziejem. i nigdy nie czulem sie z tym lepiej jak dzis, instalujac kolejna gierke która podrzucił mi kumpel i czytajac podobne posty na forum ;)))))))))
Generał SJU [ Pretorianin ]
ordonez---> odpuść sobie takie teksty - dzisiaj jest Wigilia!!! Lepiej ubierz choinkę, to uspakaja...
Marder [ Konsul ]
Generał SJU ma rację po co się denerwować w dzisiejszym dniu. Lepiej pomóc mamie/żonie przy lepieniu uszek z grzybami :)
Po Świętach postaram się wrzucić tu ciekawe rozważania z grupy dyskusyjnej w której koleś cytuje przepisy karne i je komentuje. Z tego co tam przedstawił wynika że w tej chwili piratem są tylko osoby z kartonem płyt na bazarach i stadionach.