"Nie było" - Sweet Noise REMIX

Bzyk [ Offensive ]

SPMKSJ >> no tak, przeciążone serwery - zapuść jakiegoś acceleratora co "trzyma kolejkę" albo klikaj co 3 sek z 10 razy, powinno załapać!!! Mi się udało przed chwilą za trzecim razem.

04.12.2003

22:09

[4]

koxbox [ ]

Czesc, zaraz sciagne i skomentuje!
Ale mam pyatnie:
Jak robisz remixy, z jakich programow korzystasz do wycinania sciezek w utworach?
Dzieki.

Bzyk [ Offensive ]

koxbox >> używam programu Reason. Wokale otrzymuję zwykle od samych wokalistów (współprację m.in. na stałe z Reni Jusis). Ciężko się wyciąga wokal z mp3, trzeba mieszać na equalizerze, ale nigdy nie będzie w 100% dobrze (przykład: remix Orbitala - chociaż tam jest ok).

04.12.2003

22:19

[6]

koxbox [ ]

Aha, rozumiem. Wypróbuje tego programu, moze cos mi sie uda stworzyc.

Moze masz jeszcze jakies inne, niekomercyjne perelki, jakies eksperymentalne utwory, moze w stylu Infected Mushroom?

Bzyk [ Offensive ]

Niebawem ukaże się kawałek w klimatach nu-jazz oraz potem drum&bass. Wszystko co dotąd publicznie zostało wypuszczone jest na stronie widocznej przy mojej ksywie.

04.12.2003

22:51

[8]

koxbox [ ]

Mocne, fajny styl!

Troche razi w mnie uszy i irytuje wokal Glacy, to jak "roztrzesiony" spierwa w 1:55 "Nigdy nie bylo".
W moim odczuciu brakuje bardziej zroznicowanego wokalu, np 2 roznych sciezek odtwarzanych w tym samym czasie, wiekszej zmiany tonacji, narastania napiecia, przeplatancow, pokreconych sciezek w tle, etc.
Nie podoba mi sie rowniez poczatek, praktycznie zbedne jest pierwsze 30 sekund, troche sie nie udalo. Potem juz jest znacznie lepiej.

IMO uwazam ze muzyka troszke nie jest emocjonalnie adekwatna do tekstu jaki wyspiewuje Glaca.
Najwazniejszy fragment utworu, dramtyczne zaprzeczenie: "Milosci nie bylo, nas nie bylo" jest beznadziejnie wyeksponowany. Przeciez to punk kulminacyjny, ktory wyjasnia czego tak naprawde "nigdy nie bylo".

Mistrzowstwo osiagnales w okolicach 1:30, genialne, szkoda ze nie podciagnales w tych klimatach calego utworu. To metaliczne brzmienie i tonacja jest swietne.
Ogolnie jest bardzo dobrze, remix lepszy, znacznie lepszy od oryginalu.


Moze sie sie nie znam.
Nie jestem muzykiem z wyksztalcenia, zajmuje sie grafika komputerowa, ale mam pewne wyczucie artystyczne.

Naprawde swietna robota, w zyciu slyszalem niewiele remixow lepszych od oryginalu. Bardzo podoba mi sie np remix utworu Farmer Boys - here comes the pain, w wykonaniu "Oomph"! Najlepsze jest w nim to, iz zachowal klimat oryginalnego utworu.
Twoj jest jednym z najlepszych jakie slyszalem, jestes moim polskim guru remixow!

Bzyk [ Offensive ]

koxbox >> pięknie dziękuję, głównie za słowa krytyki. Tak dokładnej recenzji nikt mi dotąd nie napisał. Super! Dałeś mi do zrozumienia, że czasem powinienem większą wagę przykładać do odpowiedniej interpretacji wokalu. To jest to! Co do początku, jesteś jak na razie pierwszą osobą, której się nie podoba. Ale spoko, gusta są różne. Generalnie początek miał taki właśnie być - jakieś jęki w tle itp (wokal wzięty z początku). Co do tego fragmentu, gdzie jest wokal i wokal drugi przesunięty kawałek - również kwestia gustu ;-) Ja mam świadomość, że stać mnie na więcej (ach.. skromność to jedna z wielu moich zalet hehe ;) - powinienem może dopracować ten kawałek, ale co tam... lenistwo ;-)

Bzyk [ Offensive ]

errata: wokal wzięty z początku - > wokal wzięty z końca oryginalnego utworu.

04.12.2003

23:28

[11]

koxbox [ ]

Bzyk, nie to ze mi sie nie podoba! Alez skad.
Podoba mi sie i to bardzo. Uwazam, ze masz ogromny potencjal.
Napisalem to co myslalem sluchajac go pierwszy raz= pierwsze wrazenie.

Naprawde chcialbym, aby niektore zachodnie plyty wielkich wykonawcow prezentowly taki poziom.
Serio, ostatnio niektore zespoly przybijaja sobie do trumny gwozdzie nowymi plytami, np Metallica, Korn, wypuszczajac czyste materialy, monotone, nieprzemyslane, bez porzadnych mixow.

A odnoscie Twojego lenistwa, hmm, w takim wypadku lepiej abys sie skoncentrowal na mniejszej liczbie ciekawych motywow, dopracowal je maksymalnie, do genialnego poziomu. Uwazam, ze jeden genialny motyw w utoworze wazy znacznie wiecej niz barkowy przesyt przecietnych.
Cos jak Beethoven, ktory jeden temat ciagnal w roznych wariacjach.

No nic, gusta sa rozne, ja nie jestem "ludzie" i nie decyduje o obecnej modzie, mediach i upodobaniach i tym co sie ma podobac.

Pozdrawiam i powodzenia!

Bzyk [ Offensive ]

up

05.12.2003

14:38

[13]

Z Liściem Na Głowie [ Człowiek ]

oczywiscie sciagnalem.

co moge powiedziec...? to, ze twojej wersji tego utworu, jako calosci - milo sie slucha. interpretacja nie bylo iscie to szalona, miejscami przyspieszona i ogolnie wiecej tu dynamiki niz w oryginale.
niestety, nie jest to dla mnie - fana sweet noise'a, dla ktorego nie tylko muzyka wazna, a przekaz i tekst - specjalnym pozytywem. wedlug mnie wsrod tych wariacji, zmienionego [karykaturalnie niestety, glaca brzmi jak gargamel] wokalu ciezko szukac dobrego klimatu, jakiego pelno bylo w oryginale.

powtarzam raz jeszcze: utwor jako calosc jest naprawde SWIETNY, podoba mi sie to, ze duzo w nim zmieniles, co zawsze jest dla mnie mile widziane. powinienes miec jednak na uwadze tekst utoworu, szczegolnie jesli ten tekst naprawde jest o czyms waznym, ze tak powiem.

inna sprawa, ze naprawde ciekawe rzeczy tworzysz, chyba bede musial sie blizej przyjrzec twojej tworczosci.

i jeszcze jedna sprawa: w ok. 30 sekundzie utworu imho nie wyszlo ci troche przejscie ze spokojnego kawalka w mniej spokojny. taka wpadna zdarza sie ponownie, choc nie powiem ci teraz dokladnej sekundy.

..tyle. troche chaotycznie, ale jest. powodzenia w dalszej pracy!

Bzyk [ Offensive ]

Z liściem >> fenkju very macz for opinion :))) Przyjąłem do serca, że muszę nextem zwracac uwage na interpretacje muzyczna tekstu. Uwagi podobne jak poprzednika. Co do zmienionego wokalu - mial byc stylizowany na ten the prodigy (posion, firestarter) - ale faktycznie, jak sluchasz namietnie glacy, moze smieszyc:) Dzieki!