Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Głodnym Trollem" Część 97.[Temat: Agencja "Pod Rozhasanym Misiaczkiem":D]
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym kącie Karczmy siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosił jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który był jednym ze współzałożycieli Karczmy, ale ostatnio słuch po nim zaginął podobno widziano go daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi. Ostatnio Krondar ma nowego pupilka zwanego pieszczotliwie ze wzgledu na jego posture Maziem. I tak nasz Mazio cieszy sie beztroskim życiem, kąpielami w balii pełnej piwa i pląsami w całej Karczmie ku radości Karczmiarzy.
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
W naszej Karczmie trzeba płacić za picie i jedzenie. Ceny nie są zbyt wygórowane, ale musimy cos zarabiać. Prosimy o przygotowanie sakw (każdy pracownik otrzymuje na dobry początek 200sz + Pensję, a odwiedzający 175sz), nie przeklinanie i miłą zabawę. Mamy także nadzieję, że przystosujecie się do tego wstępu.
Menu:
Potrawy:
Dzik w sosnach - 25sz
Guziec z Afryki - 30sz
Ogon smoka (wystarczy dla 4 osób) - 250sz
Cały smok (wystarczy dla wszystkich w karczmie) - 5000sz
Uszy smoka - 40sz
Potrawka Wołowa - 10sz
Cielęcina duszona - 15sz
Kurczak / potrawy drobiowe - 10sz
Carpe diem (ostre) - 5sz
Naleśniki - 15sz
Ogon pantery - 15sz
Pieczone zające - 15sz
Przepiórki - 15sz
Stek maga - 15sz
Przysmak elfa - 19sz
Karp pieczony - 15sz
Sum smażony - 15sz
Sum w sosie - 20sz
Specjalność Babki Sulika - 50sz
Smażona ryba - 35sz
Zupy:
Mleczna & Mussli - 9sz
Barszcz czerwony z wkładem (krwisty; z kaszanką) - 15sz
Fasolowa - 10sz
Ogonowa - 10sz
Barszcz krasnoludzki - 10 sz
Rosół drwala - 10 sz
Krem bazyliszkowy - 50sz
Podróżnym:
Kiełbasa zwykła - 5sz / porcja dzienna
Kaszanka - 10sz / porcja dzienna
Lembas - 40sz / porcja dwudzienna; sycąca
Alkohole (większość w przeliczeniu na dzbany):
Grzanie:10sz
Beczka piwa 20l. - 20sz
Beczka piwa 50l. - 75sz
Piwo zwykłe - 3sz
Duże piwo - 7sz
Piwo korzenne / ziołowe - 5sz
Piwo czarne - 8sz
Piwo "Zabójca smoków" - 29sz
Piwo wiedźmińskie spod Kaer Morhen - 25sz
Magiczne piwo Dwalina - 40sz
Wino białe / czerwone - 10sz
Wino Niziołkowe (mocne) - 15sz
Rum magiczny (długotrwały; wzmacniający; na mrozy; jeden zakup starczy na 3 dni) - 20sz
Woda Ognista 120% - 54sz
Miód pitny - 5sz
Kwas lodowy - 6sz
Kwas krasnoludzki - 15sz (bardzo mocne)
Napój pobudzający magicznie - 10sz
Herbata zielona - 10sz
Niezientyfikowany wyżeracz żołądków Xellossa - 28sz
Napoje abstynenckie:
Gorąca czekolada: 10sz
Mleko - 3sz
Soki warzywne / owocowe - 3sz
Herbata - 2sz
Woda - 1sz
Napój dziadka Hebrona (na razie nie uległ komercyjnej produkcji)
Kawa - 3sz
Mleko z miodem - 6sz
Herbata z miodem - 3sz
Kawa z mlekiem - 4sz
Nektar - tylko za pozwoleniem BriskShotera
Desery:
Sernik - 10sz
Ciasto babuni - 10sz
Oczy smoka - 40sz
Lody marszałków - 10sz
Lody królów - 15sz
Babeczki / taca na stolik - 15sz
Babki & Dziadki :) do ogólnego poczęstunku można udostępnić za - 10sz
Banany - 25sz (za kiść)
Pierwsze piwo gratis :)
Do każdego zamówienia ponad 100sz dodajemy magiczne zioło :)
Do każdego zamówienia ponad 500sz dodajemy darmowy trunek, potrawę & zupę
Do każdego zamówienia ponad 5000sz dodajemy 25% zniżkę!
Usługi:
Najem pokoi 10sz per night. Wolne pokoje:BRAK
Zamówione numery pokoi (Uklad wygląda tak: jak wchodzimy na pietro to po lewej pokoje: 1-8 a po prawej kolejno pokoje: 9-16):
0. Sulik
1. Dubroles
2. Krondar/Czamber
3. TrzyKawki
4.Rezerwacja: BriskShoter (hehe)
5.Solymr
6. Cradif
7. Xelloss
8. Sir Klesk
9. Danley
10. Gris
11. Hadriel
12. FemmeFatale
13. Orrin
14. Hacker X
15. Hellcat
16. BriskShoter
Rozgramianie okolicznych rabusiów \ potworów - 100sz \ +dobrowolna ofiara (szczególnie wojakom) biednym za darmo :)
Ochrona podczas podróży: 20sz / dzień
Dotyczące pracowników:
- Nakazuje się decyzją Zarządu Karczmy czytanie wszystkich postów spod nieobecności pracowników pod groźbą wychłostania i zwolnienia z pracy (przewidywane są 2 upomnienia).
- Nakazuje się z decyzji Starszyzny Karczmy obradującej na chacie kulturalne zachowanie się Pracowników względem siebie jak i gości oraz przypadkowo tu trafiających osób.
Zasady: Nie wolno:
1. Niszczyć umeblowania w pokojach (w głównej izbie no wiadomo jak to w izbie po piciu czyli wolno ale bez przesady:D Jakby doszło do zniszczenia/uszkodzenia w pokoju to trudno jakoś to przebolejemy :D
2. Niszczyc ścian, przesuwać mebli, kopać tuneli, instalować podsłuchu, sprzetu audio-video mającego na celu naruszyc czyjąś prywatnośc, chodzić po dachu (jest w dobrym stanie i niech w takim na bogów zostanie:), włazic po drabinie na dach, czy tez pod okno nie swojego pokoju a także lewitować.
3. Kręcić się, zaglądac, podglądać oraz wchodzić do nie swojego pokoju.
4. Używać czarów w Karczmie oraz w obrebie 250m od niej. Można użyc tylko w celu samoobrony.
Zarząd Karczmy ma prawo zmieniać, dodawać, dowolnie interpretować zasady oraz wykroczenia Bandy :D
Rola Narratora:
Jak sam powiedział. cytat:
"Jestem operatorem zdarzeń losowych w Karczmie; stworzyło mnie szefostwo :) Jeżeli nie wiesz, co ile kosztuje na targu, napisz na forum, że idziesz na targ, a ja będę sprzedawcą i powiem jaka jest proponowana cena. Czasem wbiegnę w postaci jakiegoś niziołka i dam 1000sz za uratowanie mnie od sił zła, a czasem będę deszczem za oknem. Pomogę rozwiązać Wam wiele problemów związanych z Karczmą dążąc do sprawiedliwości. Będę tu 24 h na dobę więc od teraz możecie na mnie liczyć. To ja - wasze przeznaczenie, życzę miłego dnia."
Pensje:
Szef: 25% zarobków Karczmy
Barmani: 40sz na początek
Ochrona: 60sz na początek
Kelnerzy: 35sz na początek
Kucharz: 50sz na początek
Medyk / Szaman: 40 na początek
Pomywacz / sprzątaczka: 35sz na początek
Najemnicy: W celu wyższego zarobku zapraszamy na stanowisko ochrony 15sz + bonusy za ew. zdarzenia
Stolarz: 35sz
by Dubroles - Bard.
i jego pomocnicy :)
____
stan konta Karczmy: TO wie tylko BriskShoter (i nie tylko TO:)
Link do części poprzedniej:
Brisk. [ Chomik ]
Zarząd Tawerny Życzy Miłej Zabawy :D
Jeżeli są uwagi do wstepniaka to pisać co ma być zmienione nastepnym razem.
Scandal [ S P Q R ]
Teee panie Zarzad ... a nie lepiej POD ROZCHASANYM BRISKIM ???.... :D:D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
haha - jestem we wstepie!!
jestem slawny
od dzisiaj mowcie mi Mr.Mazio!! :P
:D
:)
;)
Xelloss jest hiperaktywny!! :P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
agencja to moj pomysl!! - brisk tylko wydzierzawia poddasze.. wszystkie dochody przeznaczone sa dla glodnych Trolli pod mostem Kierbedzia :)
Scandal [ S P Q R ]
Mazzio -->> tejk it izi... cieszymy sie wraz z toba ....
*smiech*
Xelloss [ Senator ]
E tam, przesadzasz, ten film nie był taki zły :).
A ja jestem hiperaktywny? Eee tam. W weekend wyjeżdżam, więc muszę sie wyszaleć na zapas :).
Xelloss [ Senator ]
Aha, Mazio, tą kasę trollom to ja mogę osobiście im dostarczać, nie bój się o nią. Hahahahahahahahahahahaha *śmiech złoczyńczy z filmów animowanych :)*
Czamber [ Czamberka ]
* Z góry schodzi usmiechnięta Czamber, rozgląda się podejrzliwie po karczmie, aż w koncu siada na swoim ulubionym fotelu, wcześniej biorąc jszcze dzban wina dla siebie *
Dzień dobry, wszystkim :D
* Mysli o nowym pupilku Krondara :P :P i zastanawia się czy juz niedlugo nie bedzie tu dla niej miejsca :P :>*
Brisk. [ Chomik ]
Hehe już mu woda sodowa do głowy uderzyła :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Drzwi do karczmy otwieraja sie i szczuply elf bezszelestnie wchodzi do srodka *
- Dzien dobry wszystkim...
[Brisk --> Pupilek!? :D ]
[Mazio --> Oczywiscie ze to Twoj pomysl i Brisk tylko wynajmuje poddasze :P Bo jak cos nie wypali, to Ty pojdziesz w koszta/Tobie beda chcieli wkopac (*niepotrzebne skreslic), a Briskowi jeszcze bedziesz wisial za wynajem :P To szczwany lis :P]
[ Czamber --> Dla Ciebie zawsze bedzie miejsce venima :*** /a jakby co to mam pojemna piwnice :D/ ]
Brisk. [ Chomik ]
Krondar Witam Pana :D
I chce od razu ukrucić wszelkie spekulacje: Ja czerpie z tego tylko i wyłącznie przyjemność :D Zapraszam więc PPP :D Pokój nr.16 :D
Czamber [ Czamberka ]
[ Ja Ci dam piwnice, Krondar!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żebys Ty czasem w tej piwnicy nie wylądował :P Grrrrrrrrrrrr!! :D :> ]
Brisk. [ Chomik ]
jeeez krutko = krótko ofkorz
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Czamber chyba dzisiaj wstala lewa nozka.. :)
Krondar -- jako zmiennoksztaltny nie boje sie odpowiedzialnosci.. sssssss... :P
Xelloss [ Senator ]
Ah, mam proźbę - nie twórzcie 100 wątku przed poniedziałkiem :). Chciałbym się w nim jeszcze wpisać :).
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiecha sie lekko *
- Witam panie Brisk... jakie spekulacje? :P
* Spoglada na Czamberke ktora zdaje sie lekko zagniewana :P. Podchodzi do niej i caluje ja dluuugo :P *
- Vedui’ venima... tesknilas? :)
[ Alez Misiu :D Czy ja powiedzialem ze wyslal bym tam Ciebie?! Dla Ciebie jest miejsce honorowe jak zawsze :D]
Czamber [ Czamberka ]
* Przytula sie do Krondara, przyciaga go do siebie bliżej, potem popycha delikatnie na swoj fotel i ładuje mu sie na kolana *
:D
[ Mazio, mam tylko jedna nóżke, więc nie mam zbytniego wyboru :P:P:P:P:P:P:P:P:P hehehehe ]
Krondar [ Death Avatar ]
* Widzac taka reakcje elfki, nawet nie stara sie opierac :P *
- Chyba faktycznie sie stesknilas ;)
[ Mazio - i prosze bez zartow - Czamberka jak byla mala wlazla na mine przeciwpiechotna :P ]
Mazio [ Mr.Offtopic ]
jestescie tacy rozpasani
a ja potem spac nie moge.. :P
tylko mi sie snia jakies rusalki, elfki i inne frywolnice :P :P
dlaczego w tej karczmie jest tak malo bialoglow? :)
*mazio siedzi smutny i jakis taki napiety - czy co? ;) *
Czamber [ Czamberka ]
Mazio -> :D Jest jeszcze kilka kobietek, tylko sie pochowały po kątach, gdy się na nie rzucałeś ostatniego wieczoru :P choc pewnie nic nie pamietasz :> hehe, jak to zwykle bywa :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
no co ja poradze, ze ja taki narzucajacy jestem
*mazio ma nad glowa chmurke, z ktorej miotaja sie pioruny i blyskawice*
wszystko przez Krondara - niby taki szczuply elf a adonis! :P
;)
Krondar [ Death Avatar ]
* Przytula mocniej elfke i zaczyna sie bawic jej wlosami. Spoglada na Mazia *
- A jak myslisz czemu taki szczuply jestem co? :P Trzeba forme utrzymywac :D
:P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
ja tez gruby nie jestem -- tylko ze w mojej krainie zimno jest i musialem kark zapuscic zamiast kolnierza :P
[ Krondar przestan sie migdalic i chlapnij ze mna kubelek.. :) ]
Krondar [ Death Avatar ]
* Smieje sie *
- W sumie dobry pomysl nie jest zly :P Polej po browarku! Wiedzminskie - druga beczka od lewej :)
Hadriel [ Screener's ]
Brisk Shoter został umieszczony w action redaction w nowym cda na dole w wygrzebanych z sieci, twoja ksywka wieczną będzie ['] :D
Xelloss [ Senator ]
O. A cóż takiego nasz rozhasany misiaczek napisał?
A tak swoją drogą to nie ekscytował bym się tak, bo mój mail został przeczytany w radiostacji :).
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Brisk - Ty mi kiedys podeslales w moim watku graficzke to ja Ci teraz pomoge...
Hadriel ----------------------------->
Brisk. [ Chomik ]
Brisk Shoter został umieszczony w action redaction w nowym cda na dole w wygrzebanych z sieci, twoja ksywka wieczną będzie ['] :D
Hadriel ja o niczym nie wiem mój agent mnie o niczym nie informował i on wyleci a pismo spotka sie ze mną w sądzie. Nie ma zmiłuj sie.
Mazio --> Dzieki :D
Krondar [ Death Avatar ]
[ Hadriel --> Przepis calosc :) Ja nie kupuje CDA, a chetnie bym poczytal co tam napisali o naszym prezesie :D ]
Brisk. [ Chomik ]
[ Krondar --> walneli moje ohy i ahy pewnie na tamat Delty Force i to wszystko a CDA jutro kupie :D ]
Krondar [ Death Avatar ]
[ Delty Force - Black Hawk Down? :) ]
Mazio [ Mr.Offtopic ]
BriskShoter: Ja tylko jedno: Recenzje: Duke Nukem Forever. LoL, RoTfL, R&R i ogólnie buhahaha :D. BTW hehe czekamy na odpowiedź XXXX ;)))).
tyle cytatu
Brisk. [ Chomik ]
[ Delty Force I Krondar'ze jedynki :D ]
Brisk. [ Chomik ]
Mazio ----> nie no bez jaj że tak pisze. Qrna jedyne co powiedziałem o nowym nr to: [27.11.2003] 23:51
Brisk. [ Pretorianin ] Gadu-Gadu: Tylko PPP :D
Jak dla mnie DF bomba :D Jeszcze do niedawna to pogrywałem ale płyta wyfrunęła i nie wróciła a tu taka okazja :D Powrót do żródeł normalnie :D A to A vs D hmmm ja dziekuje ja postoje :D
Ja tego nie powiedziałem ani nie napisałem, próbowałem też znależc kto to napisał i tez nic. Jutro kupie CDA to sie wtedy bede czepiał o co chodzi.
Brisk. [ Chomik ]
Forever. LoL, RoTfL, R&R
Ja nawet nie wiem co znaczy R&R :/
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Brisk --> myslalem, ze mi podziekujesz.. wzialem w lape najnowszy CD-Action - 06/2003 Specjalny - i przepisalem z Action Redaction - Schwytane w Sieci - wszystko co wlozyli Ci w usta jako Twoja wypowiedz.. nie zmienilem nawet jednego znaku przestankowego, ani literki..
to ja sie nameczylem stukajac w klawiature, a Ty sie obruszasz?!? :) :P
Brisk. [ Chomik ]
buahahahaha :D Nie moment własnie to R&R to ja używam i dobrze wiem co znaczy :D Qrna czyzby to było moje rzeczywiście? Ale jak gdzie kiedy po co? I co to za XXXXX? :D Ale mam ppamięć genialną no nic kopie i szukam o so choziło :D
Hadriel [ Screener's ]
ja sobie wlasnie gram w DF ale cos mi nie pasi, bo ja mam slabego kompa : celeron 466, ramu 256 starego i karte riva nvidia tnt2 32 i jak ustawie rozdzielczosc na 800 na 600 to mi skacze :/, no i TAKI MOJ PROBLEM :/ ale i tak gram , na nizsej o wiele gorzej wygladajacej rozdzielczosci 512 na costam bo na 640 na 480 tez sie tnie :/
ps. macxie tutaj kase i idzcie kupic do piwiarni 4 beczki mocnego dobromira
*hadriel zostawil sakwe na stole i otworzyl drzwi, wychodzac rzekl jeszcze:*
2 beczki wasze, dwie moje, bo inaczej......
*hadriel pomachal scyzorykiem i odlecial na wyprawe*
Brisk. [ Chomik ]
Jeeez jakie straszne uczucie nie pamietac co sie to robiło :D
Przeszukałem qpe wątków i nie mam pojęcia gdzie to napisałem. Coś tam mi świta ale to :BTW hehe czekamy na odpowiedź XXXX ;)))). mnie a zwłaszca ;)))) bo jakby co to ja pisze ;D tak wiec ........Archiwum X!! :D
Mazio --> a tam obruszyłem :D --------------------------->
BTW to może faktycznie pary razy dosżło do czegos tak jak PPP mówiła a ja twierdziłem że nie :D Musze sie zastanowić co dalej zrobić z moją pamiecią :D
Xelloss [ Senator ]
Hardel--> DF się tnie nawet na mocnych kompach. Kod po prostu potwornie skopany.
Mazio [ Mr.Offtopic ]
lubicie dowcipy o Sztyrlicu?
Stirlitz napoił kota benzyną.
Kot przeszedł 15 metrów i padł.
-Zabrakło mu benzyny, pomyślał Stirlitz
Mazio [ Mr.Offtopic ]
albo ten:
Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: albo czapka-uszanka, albo walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?
Brisk. [ Chomik ]
500
Xelloss ----> jajo mylisz 2 z 1. To 2 była zrabana i nie dało sie grać, a na jedynce grałem bez problemów i wiem co mówie bo mam drugieko kompa dokładnie takiego jak Hadriel i nie było problemów.
Mazio ---> no masz :D Przy tych dowcipach sie piwa nie powinno pić bo sie strasznie marnuje ten trunek :D
Idzie Stirlitz przez las i zobaczył w dziupli parę dużych, żółtych oczu.
- Dzięcioł - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś dzięcioł - pomyślał Bormann.
Uciekają Klos i Stirlitz przed Niemcami. Wpadają w ciemną uliczkę, z której nie ma wyjścia. Klos zdążył się schować do śmietnika a Stirlitza złapali Niemcy. Kiedy go prowadzili i przechodzili obok śmietnika, Stirlitz kopnął śmietnik i powiedział:
- Klos, wyłaź. Złapali nas!
Brisk. [ Chomik ]
Mazio ale ten jest chyba najlepszy i jak najbardziej pasuje na moje motto życiowe :D
Stirlitz się zamyślił.
Spodobało mu się to, więc zamyślił sie jeszcze raz.
Brisk. [ Chomik ]
Hłehółehłe :D
Naprzeciw Stirlitza szły trzy umalowane kobiety.
- Prostytutki - pomyślał Stirlitz.
- Pułkownik Isajew - pomyślały prostytutki.
Stirlitz zobaczył ludzi w sowieckich mundurach, umazanych błotem twarzach, z pepeszami w rękach.
- Zwiadowcy - pomyślał.
Na korytarzu Stirlitz zobaczył Kathe, a za nią dwóch żołnierzy z karabinami i plecakami.
- Na wczasy - pomyślał Stirlitz.
Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz ich przechytrzył.
Uciekł przez wejście.
Odcinek 333.
Stirlitz myśli.
DUBROLES [ Animator ]
Mazio, mam całą książkę z dowcipami o Stirlitzu :D
Najlepszy dla mnie to: Stirlitz karmił niemieckie dzieci ukradkiem. Od ukradka dzieci puchły i umierały...
Idzie Stirlitz ulicą.
Prostytutki myśli.
Porucznik Isajew myślą prostytutki...
Wstaje Stirlitz i głośno myśli:
-Jesłi jestem u nas to jestem Porucznik Isajew, jesli u nich to Stirlitz
Nagle rozlega się głos:
-Aleście się napili towarzyszu Tuchonow!
Zaraz looknę do książeczki i napisze jeszcze pare.
DUBROLES [ Animator ]
Cholera, sorry Brisk, powtórzyłem Twój dowcip :D Miałem przez pół godziny otwarte okno i nie zauważyłem Twojego ostatniego posta.
Xelloss [ Senator ]
Stirlitz zamówił w restauracji rybę. Zaczął ją jeść widelcem i nożem. Stirlitz wiedział, że tak robić nie należy, ale nagle poczuł wielką tęsknotę do ojczyzny.
Esesmani poszli się kapać. Stirlitz zdejmuje mundur, a pod mundurem ma czerwony podkoszulek z sierpem i młotem. Müller pyta:
- Skąd macie taką koszulkę, Stirlitz?
- A, to żona mi podarowała w dzień Armii Radzieckiej - odpowiedział Stirlitz i pomyślał: "Czy aby nie powiedziałem za dużo?".
Stirlitz poszedł do lasu, ale ani borowików, ani podgrzybków, ani nawet opieniek nie było.
"Pewnie nie sezon", pomyślał Stirlitz, siadając w zaspie.
Stirlitz pojechał na wielką akcję w Alpy francuskie. Bladym świtem wyszedł przed schronisko, wyjął lornetkę i popatrzył przed siebie. Zobaczył mężczyznę z deskami na nogach i z kijkami w rękach. "Pewnie to narciarz", pomyślał Stirlitz.
Rocznica Rewolucji Październikowej. Stirlitz wkłada czerwonoarmijską czapkę, chwyta czerwony sztandar i maszeruje korytarzem Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy, śpiewając Międzynarodówkę. Nagle przystaje, twarz mu tężeje.
- O mały włos nie zostałem zdekonspirowany. - mówi, schroniwszy się w swoim gabinecie.
Stirlitz migiem uciekł przez okno. Mig skrył się w chmurach.
Strilitz usłyszał pukanie do drzwi. Otworzył je. Za drzwiami stał mały piesek.
- Co słychać, głuptasku? - czule powiedział Stirlitz.
- Sam jesteś głupi! Właśnie przyjechałem z Centrali - odrzekł pies.
Stirlitz i Kathe spacerują po parku. Nagle padają strzały. Kathe pada. Krew tryska.
Stirlitz, polegając na swym instynkcie, momentalnie zaczyna cos podejrzewać.
Stirlitz przechodząc korytarzem, jakby od niechcenia pchnął drzwi gabinetu Bormanna. Drzwi ani drgnęły. Stirlitz zatrzymał się, rozejrzał i pchnął mocniej.
Bez skutku.
"Pewnie zamknięte", pomyślał Stirlitz.
Dom Stirlitza okrążyli gestpowcy.
- Otwieraj! - krzyknął Müller
- Stirlitza nie ma w domu! - powiedział Stirlitz.
Odjechali. W ten oto sprytny sposób Stirlitz już piąty raz przechytrzył gestapo.
Stirlitz ukradkiem karmił niemieckie dzieci. Od ukradka dzieci puchły i umierały.
Wróciwszy do swego gabinetu Müller zauważył, jak Stirlitz w podejrzany sposób kręci się w pobliżu sejfu.
- Co tu robicie Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odpowiedział Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Müller wychodząc.
Na korytarzu pomyślał:
"Jakiż u diabla może być tramwaj w moim gabinecie..."
Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
"Pewnie już odjechał", pomyślał Müller.
Wzięte z pewniej strony - wybrałem najlepsze :).
Xelloss [ Senator ]
Teraz z kolei ja powtórzyłem twój DUBROLES (o ukradku). Sorry :).
Mazio [ Mr.Offtopic ]
sie usmialem...
*mazio idzie do kontuaru i stawia swoj kubelek na piwo*
piwaaaaaaaa..
*rzuca rezolutnie i patrzy w katy karczmy*
[zadnych elfek - jednak Czamber oszukiwala.. :P]
:)
Xelloss [ Senator ]
A tyy znowu na elfki. Weź się maziuj, nie wszystkie są twoje :).
Hadriel [ Screener's ]
to ja tez dam :D
Stirlitz wszedł do totalety. Załatwił się, podtarł i spuścił wodę. Szyfrogram
dotarł do centrali.
---
Stirlitz rano podczas golenia spogląda w swoje odbicie w lustrze.
- Stirlitz - pomyślał Stirlitz.
- Stirlitz - pomyślało lustro.
---
Stirlitz z Plejshnerem szli ulicą i omawiali plan przyszłej operacji. Nagle
padł strzał i Plejshner z jękiem osunął się na ziemię. Stirlitz obejrzał się
w jedną stronę - nikogo, potem w drugą - też nikogo.
- Pewnie mi się wydawało - pomyślał.
---
Stirlitz poszedł do lasu, ale ani borowików, ani podgrzybków, ani nawet
opieniek nie było.
- Pewnie nie sezon - pomyślał Stirlitz siadając na zaspie.
---
Stirlitz, spacerując zimą nad brzegiem jeziora, ujrzał na nim ludzi.
- Łyżwiarze - pomyślał Stirlitz.
- Stirlitz - pomyśleli wędkarze.
---
Stirlitz, spacerując latem nad rzeką, zauważył nad brzegu człowieka z wędką.
- Jak biorą? - zagadnął.
- Dobrze - odpowiedział człowiek.
- Wędkarz - pomyślał Stirlitz.
---
Müller, wglądając przez okno, ujrzał podążającego gdzieś Stirlitza.
- Dokąd on idzie? - pomyślał Müller.
- Nie twój zasrany interes! - pomyślał Stirlitz.
---
Stirlitz w Rosjii pozostawił żonę ale pisuje do niej listy.
Na wszelki wypadek pisze lewą ręką i po francusku.
Na wszelki wypadek ich nie wysyła.
Czamber [ Czamberka ]
* Czamber długo siedziała cicho w swoim fotelu i pila ciągle wino, jedno za drugim... Wkońcu zaczęło jej sie kręcic w głowie i była... krótko mówiąc lekko pijana... na dodatek po usłyszeniu któregoś tam z kolei dowcipu dostała czkawki i nie czuła sie najlepiej :D Stwierdziła, że dłużej nie może tu siedzieć i dobrze jej zrobi krótki spacerek. No więc spróbowała wstać, i choć za pierwszym razem jej sie to nie udało, nie poddała sie i wkońcu stała na nogach... w sumie na początku nie tylko na swoich, :P bo nazdepnęła przez przypadek Krondara... "Przepraszam" - wydobyło sie z jej wnętrza... podpierając sie o wszystko co tylko możliwe wkońcu dotarła do drzwi, otworzyła je i zniknęał w mroku... "no to może poszukam tej lali, co wczoraj tu zaglądała przez okno" - pomyślała poprawiając miecze :P *
:D :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Czamber jak ja znajdziesz to oddaj ja mnie - juz ja jej wymierze kare :P :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Spojrzal na swoja "lekko" pijana elfke. Zamyslil sie na chwile, po czym przekalkulowal szanse na wygrana, sadzac p minie nie doszedl do zadnych pozytywnych wnioskow, bo szybko wyskoczyl z karczmy za Czamber i po chwili wniosl ja "lekko" rzucajaca sie na rekach do srodka. Posadzil ja mimo oporow w fotelu *
- Cos Ty taka bojowa, he? :)
Czamber [ Czamberka ]
* Zła strasznie na Krondara, że uniemożliwił jej wieczorny spacer :P siadła z założonymi rękami na fotelu i popatrzała ponuro na Krondara *
Ja się chciałam tylko przewietrzyc!!!! Mazio!! Widzisz co on robi?? * Śmieje się i bierze następny kubek wina *
Krondar [ Death Avatar ]
* Lawendowe oczy elfa chlodno spogladaly na nia. Podniosl ja lekko i z rzucajaca sie podszedl do drzwi. Postawil na ziemi i otworzyl drzwi zabierajac z reki kubek ktory jakims cudem utrzymala nie wylewajac wina *
- Quel... idz sie przewietrzyc...
* Elf odwrocil sie i bedac tylem usmiechnal pod nosem zastanawiajac co zrobi wstawiona elfka *
blood_x [ Skinhead oi! ]
Witam to ja :P wasz kochany elfik
Pozdrawiam starych jak i nowych wyjadaczy karczmy
BTW. Co u was slychac :D ?
Mazio [ Mr.Offtopic ]
ano widze..
tylko, ze mazio jako funkcjonariusz nie moze wtracac sie do klotni malzenskich :D
zreszta moj 3 letni siostrzeniec kiedys powiedzial swojej mamie, a mojej siostrze ciotecznej
"CHŁOPY TIU ZIĄDZĄ, CHOLELA JASNA!!"
;)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
powitac, powitac..
niewiele sie zmienilo..
numerek - 2 gole
lody rusalkowe - 1 gol
niektorzy sie rozpili
brisk dolewa wody do wiedzminskiego
poza tym wszystko OK
:)
blood_x [ Skinhead oi! ]
Mazio >>> Czyli wszystko po staremu :)
A gdzie jest Femme :) tak mi jej brakuje...
Czamber [ Czamberka ]
* Wahała sie trochę na początku widząc dziwną chłodność elfa, ale wkoncu wyszla z urażona niby mina, ale co chwila oglądała sie za siebie :> *
Mazio [ Mr.Offtopic ]
no fakt - mi tez by sie jakas przydala :P :P :P
a tak to sobie tylko moge watek o "kompilowaniu kernela" poczytac :D :D :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Elf szybko zarzucil kaptur na glowe i mijajac Blood_x'a zdazyl tylko rzucic przez ramie "Dzien dobry...", po czym bezszelestnie wyskoczyl za Czamber z karczmy blyskawicznie rozplywajac sie w mrokach nocy, tak zeby nie byla w stanie go zauwazyc... *
- Co za uparta kobieta... :P * Rzucil cicho pod nosem *
blood_x [ Skinhead oi! ]
Krondar>>> Witam i dowidzenia...
Czamber>>> Czy my sie znamy :)? Jesli nie to jest blood_x milo mi :)
Mazio >>> Rozruszaj troche Karczemke
Czamber [ Czamberka ]
* Spacerowała po lesie w poblizu karczmy smutna troche i rozmyslala o wypitym winie i o tej kobiecie, co tu wczoraj przechodzila: "niech no sie jeszcze tutaj pojawi jakas", ale glownie to myslec za bardzo nie mogla, gdyz jej przeszkadzal w tym wypity alkohol * :P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
blood_x --> nie moge, kto potem posprzata?
Czamber - nie przejmuj sie - nie zawsze jest pierwszy maja.. :P
chodzcie zrobimy bungie jummping bez bungie :D
blood_x [ Skinhead oi! ]
Mazio>>> Gris posprzata :P
Krondar [ Death Avatar ]
* Brzygladal sie spacerujacej elfce ktora wyraznie zaczynala sie nudzic :P Podszedl cicho do niej tak ze znalazl sie za nia i objal zaskoczona. Kiedy przestraszona sie szarpnela szepnal cos jej na ucho, co wyraznie polepszylo jej humor *
:D
Czamber [ Czamberka ]
Mnie tez jest miło, byłoby mi milej, gdyby mi w glowie nie szumiało i gg działało, na szczęście jest icq :> :D
blood_x [ Skinhead oi! ]
Fakt gg co chwile pada grrrr :(
Krondar [ Death Avatar ]
Grrrr - Brzygladal = przygladal
blood_x [ Skinhead oi! ]
*elf przeszedl sie po starych katach w karczmie spojrzal na karte nad kominkem ktora zostawil Gambit...*
Mazio [ Mr.Offtopic ]
lataj z millerem - helikopterem
pisze tutaj bo w innym watku by mnie zjedli.. :P
"brzygladal" - na katar polecam oklad z mlodych piersi :)
blood_x [ Skinhead oi! ]
Mazio>>> Widze ze cieszysz sie z wypadku Millera tak jak ja :)
Brisk. [ Chomik ]
Mazio hłehłe :D
Blood_x Witam Witam :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
bo ja wiem - nie ciesze sie z cudzego wypadku.. z zasady.. ale bawi mnie ten szum w mediach.. relacje specjlane, specjalnej troski reporterow -- keep up the good work!
Czamber [ Czamberka ]
* Zaskoczona elfka naglym podejsciem od tyłu :P przez Krondara podskoczyla przestraszona, ze to ktos inny, ale gdy zaraz jej powiedział cos po cichu, ona objela go pocalowala i wrocili razem do karczmy *
blood_x [ Skinhead oi! ]
Brisk. >>> Witam witam :P kurde gonisz mnie stopniem statsiarzy stary :P (joke)
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiechnal sie pod nosem i cos ponownie szepnal na ucho Czamberce. * :)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
napijcie sie cieplego piwa.. na dworze tak chlodno teraz..
*mazio polewa Czamber i Krondarowi po balijce wiedzminskiego*
poza tym niebezpiecznie - helikoptery nisko lataja :P
Brisk. [ Chomik ]
Mazio --> otóż to :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Popija napitek podany przez Mazia *
- Dzieki... taaa, jakis na lupnal za karczma... "Miller travel", czy cos :P
Brisk. [ Chomik ]
Blood_x ----> hłehłehłe :D Coś Ty wydaje Ci sie :D
Czamber [ Czamberka ]
* Uśmiecha się i mówi *
Napijemy się za chwilkę, Mazio :D
* Zaciąga Krondara do pokoju gdzie oboje znikają na jakiś czas *
blood_x [ Skinhead oi! ]
Brisk. >>> przebywa tu czasem Femme :) tak mi jej brakuje i chyba tobie tez ;)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
znam ja ta wasza chwilke :P :P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
no dobra kamraci (i kamratki)
czas na mnie - zle sie budzi i marudzi.. :P
*mazio wiedzial, ze zle wie, ze mazio nie spi - mimo to dzielnie udawal, ze go nie ma...*
dobranoc :)
blood_x [ Skinhead oi! ]
Mazio>>> Branoc... pozdrow wszysktie chochliki <<< nie wiem czy dobrze napialem :)
Brisk. [ Chomik ]
Blood_x ---> tak wpada co jakiś czas :D
blood_x [ Skinhead oi! ]
Brisk. >>> To ja mam prosbe pozdrow ja ode mnie i ucaluj :). Bo ja dzis tylko tak dlugo jestem (co zreszta widac)
Bo normalnie to mam szlaban az do Ferii. Pamietaj nie zapomnij jej pozdrowic ja spadam narka...
*elf zalozyl szaro-zielony plaszcz po czym zwrocil sie w stron kominka... wyszedlwsszy z karczmy zniknal w ciemnosciach nocy...*
Brisk. [ Chomik ]
Blood_x ---> już załatwione :D I do nastepnego razu :D
Mazio ---> DobraNoc :D
Brisk. [ Chomik ]
*Wychodzi z kąta, podchodzi do lady jak zwykle w celu zrobienia zapasów i idzie na góre. Mrucząc:"Tak nie można ja tylko człowiek jestem". Zamykając drzwi od pokoju za sobą mówi:"DobraNoc".
Czamber [ Czamberka ]
Dobranoc :*:*:*:*:*
My juz chyba nie zejdziemy :D
Xelloss [ Senator ]
*Wychodzi z pokoju i siada przy swoim stoliku* Co tam nam się pieprzneło za karczmą? Wrak jakiś, nie wiadomo co to, pełno żelastwa, jacyś dziwni ludzie ubrani na czarno wsiadają do jakiś urządzień (mechanicznych chyba) i się w tym poruszają. Wrzeszczą, biegają, pełno ludzi, żadnego krasnoluda ani niziołka, elfa też nie. O co chodzi. Coś o jakiejś Polce albo Polsce, co to jest? Jakieś piwo?
I czy ta wiocha za nami to Piaseczno?
Brisk. [ Chomik ]
*Pojawia sie na dole, standardowa procedura, ląduje w kącie mówiąc:"Witam Banda, ale mam nauki ale jeszcze chwile sie polenie wkońcu warto :D"
Czamber [ Czamberka ]
* Zbiega na dół, krzyczy widząc Briska: *
"Witaj, Brisk!!
* Uśmiecha sie tajemniczo, po czym idzie do kuchni na śniadanie, potem pod prysznic, aż wkoncu obiera swój ciepły płaszcz i znika za drzwiami karczmy, mówiąc jeszcze przed wyjściem: *
Do widzenia, bede niedlugo :*:*
Mazio [ Mr.Offtopic ]
*LUBUDUBU BRUUM TRZASK*
*drzwi otwieraja sie i z poddasza wpada Mazio*
*podnosi sie i otrzepuje*
Dzien Dobry - zastalem.. *zamysla sie* ... kogo wlasciwie szukam?
Wiedzminskiego!!
*Mazio wyraznie wstal dzisiaj lewa noga*
Solymr [ Komandor ]
do karczmy wchodzi Solymr
dzien sobry
ja tylko na chwile wypije piwo i ide
dzis w zakonie badania profilaktyczne :D
(solymr wypija piwo, zaklada plaszcz i wychodzi)
Armith [ Legionista ]
mam dla was pewna dosyc wazna wiadomosc
od tej pory nie bede juz Solymr ale Armith :D
mam nadzieje ze sie przyzwyczaicie
Solymr [ Komandor ]
no wlasnie Armith to ja a ja to on :P
Brisk. [ Chomik ]
Armith Witamy zaraz dostaniesz dopisek przy Solymr'ze żeś mimo że Solymr to jesteś Armith :D o_O Troche to skomplikowane jak dla mnie :D
Mieliśmy pare ujęć z filmu: Wejście Mazia :D
Armith [ Legionista ]
no hyba rozumiecie :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
ja tez sie zmienilem - stalem sie od tej pory maziem 3 kategorii de lux
Armith --> przyzwyczaje sie - tylko zebys w morde ambst... abmsty.. abstynentem tfu nie zostal.. :)
Armith [ Legionista ]
brisk--------->>>wiem ze to dosyc skomplikowane ale hyba sie przyzwyczaicie :D
zaprezentuje to w formie ruwnania
Solymr=Armith
i jak bedzie nowa czesc to zmien wlasciwiciela pokoju nr5 i wstepniak :D
Armith [ Legionista ]
mazio----------->>>a co to jest abtynent???? :D
puki co bede czasami wchodzil na forum jako solymr ale stoopniowo przjde na Armitha(chcialem byc Armas ale ta ksywka byla juz zaajeta)
Solymr [ Komandor ]
no to mam nadzieja ze sie przyzwyczicie
musze i tak juz konczyc
bede za 1,5 godzinki
a pamietajcie
Solymr=Armith :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
nawiazujac do tematu tego odcinka karczmy..
łala
nalezy sie po golu za minute zabawy.. :D
Czamber [ Czamberka ]
Mazio!! No nie powiem nic, bo jestem w szoku :P że mnie też się to podobało :D mimo tego, że jestem kobietą i ciągnie mnie tylko do płci przeciwnej :P hłehłehłe :D
Brisk. [ Chomik ]
Mazio uważaj bo mi jeszcze przerzuca Karczme do 18+ :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Brisk --> jak sie powiedzialo A i dalo taki temat to trzeba bylo powiedziec B.. :P
;)
Czamber --> jeszcze Cie nawrocimy na kobiety :D ;)
swoja droga dawno nie robilem czegos rownie glupiego jak to co w tym linku sie robi.. :P
Czamber [ Czamberka ]
[ Ja nie chce się nawracac na kobiety :P :D Mnie tam mężczyzni w zupełności wystarczą, tylko musi byc odpowiednia ich ilość :P ( ahh, taki mały żarcik :P ) No i ja też, Mazio dawno nie robiłam tego, co sie robi w tym linku, ale dlaczego uważasz , że to głopie? :P :D hłehłehłe kurde, ale ja dziś głopoty gadam :D ]
Brisk. [ Chomik ]
Mazio ---> hłehłe no fakt hłehłe :D
Czamber ----> moze rzucisz troche światła na: dawno nie robiłam tego, co sie robi w tym linku / musi byc odpowiednia ich ilość ? Hę? :D
My z Maziem chetnie posłuchamy co masz nam do powiedzenia :D
Brisk. [ Chomik ]
A Mazia popieram rekami i nogami w tym nawracaniu Czamber na właściwe tory świata pełnego przyjemności :D
Brisk. [ Chomik ]
A i jeszcze :
swoja droga dawno nie robilem czegos rownie glupiego jak to co w tym linku sie robi.. :P
Mój komentarz do tego bedzie wygłądał tak: *uśmiech od ucha do ucha* :D hehe
Armith [ Legionista ]
do karczmy wchodzi Sol.....Armith
witam wszytkich
(podchodzi do baru i nelwa sobie kufel wiedzminskiego)
Brisk. [ Chomik ]
A Witam Sol....Armith :D
Solymr [ Komandor ]
hehe
ciekawwe jak wyglada rozmowa samego ze sobą
Solymr=Armith :D
Brisk. [ Chomik ]
Solymr to zalezy od tego ile sie wypije choć ja gadam do siebie i na trzeżwo D:
Armith [ Legionista ]
brisk--------------->>>witam moze piwko??? :P
Armith [ Legionista ]
aha
mimo wszystko nie bede jeszcze prubowal gadac sam ze soba(czyli z Armithem:P)
Brisk. [ Chomik ]
A Witam Witam :D Ale piwka dziękuje :D Dziś nie pije :D
Armith [ Legionista ]
hehe nie to nie :D
bedzie wiecej dla mnie(jesli orrin sie nie wlaczy :D)
Brisk. [ Chomik ]
Ja od jutra jade na grzańcu hehe :D
Armith [ Legionista ]
brisk-------------->>> LoL
(ja i tak wole browar widzminski)
Brisk. [ Chomik ]
grzaniec lepszy :D
Armith [ Legionista ]
a wlasnie ze piwo :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
grrrrr -- balijke wiedzminskiego!!!!
*mazio byc zly jak tasmanski diabel*
banita_bb -- :P :P -- czekaj jeszcze bedziesz czyscil mi trackballa dziadu jeden
*mazio idzie na swoje poddasze odprezyc sie troche w ramionach swoich podopiecznych*
:)
Armith [ Legionista ]
nuda......
Solymr [ Komandor ]
armith------------>>>masz racja nuda(co ja robie sam do siebie muwie) :P
Brisk. [ Chomik ]
Krakowski grzaniec i nic innego :D Nawet SULIK potwierdzi :D
Armith [ Legionista ]
agrrrhhh!!!!!!!!
PIWO JEST LEPSZE :D
Brisk. [ Chomik ]
grzaniec :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
*zza uchylonych drzwi poddasza dolatuje glos mazia*
oklad z mlodej piersi!! :P
Brisk. [ Chomik ]
taaaa Mazio hehe :D Piersi owszemale czy Twojej to raczej nie :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
czy ja gdzies napisalem, ze z mojej?
*mazio drapie sie w glowe tylna lapa*
chyba nie..
*brisk Ty lepiej juz nie pij* :P
:)
Armith [ Legionista ]
PIWO!!!!!!!!!!!!!!!!!
(Armith uchyla plaszcz i pokazue briskowi "Ostrze Sprawiedliwosci") :D
Brisk. [ Chomik ]
Grzaniec!!
Mazio kto tu pije kto tu pije?:D Przecież mówiłem że dziś nie pije :D A ze głodnemu chleb na mysli to inna sprawa :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Armith --> jak sie nie wstydzisz?!?! i schowaj to - bo sie zaziebisz.. :P
Brisk. [ Chomik ]
Mazio ---> buehehehehe :D ------->
Armith [ Legionista ]
mazio-------------->chodzi mi o miecz(taka bron metalowa) a nie o to o czym ty myslisz :D
Brisk. [ Chomik ]
Armith ---> o czym Ty myślisz?!:D
Armith [ Legionista ]
brisk----------->>>ja mysle ze maiowi chodzi o taki pryrzad ktury wiekiszosci paladynów jest malo potrzebny,
a mnie chodzilo o moja bron w walce ze zlem :P
Armith [ Legionista ]
no cuz ja musze juz isc
(Sol.....Armith wychodzi z karczmy, wsiada na swojego rumaka i odjezdza ) :/
Brisk. [ Chomik ]
Armith ---> no to bywaj D:
Mazio [ Mr.Offtopic ]
sluchajcie jak dlugo mozna czekac na zmiane stopnia z generala?
*mazie sa taaaakie niecierpliwe* :)
Brisk. [ Chomik ]
Mazio buehehe czasami baaardzo długo i nie mówie to o godzinach :D
Brisk. [ Chomik ]
Mazio cos wygrzebałem dla Ciebie:
Odnośnie zmiany stopnia Hadriel'a:D
[02.11.2003] 16:33 Buczo_cm [Generalissimus]
Hadriel --> Nie przesadzaj z tymi "plz". Czekasz dopiero 2 dni. Ja czekałem 2 tygodnie ;]
Co do Twojego stopnia na [Mr.Offtopic] to widze że kontynuujesz tradycje z forum AA :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
dzieki Brisk -- wiesz jak to jest - narodzila sie nowa swiecka tradycja.. :)
dwa tygodnie!!!
:P
soulcatcher - nie badz taki!
zmien mi stopien
na wiesz jaki..
plz
:)
Brisk. [ Chomik ]
Hehe najlepiej nie zmieniać i sie wtedy człek nie denerwuje ;D Ja już siedze na drugiej i i tak nie mam tak jak i na tamtej zmieniac stopnia :D Choć nigdy nic nie wiadomo :D
ehhh [ Angel of Death ]
uhhh nie bylo mnie niecaly tydzien,eh, a tu kupa nowych osob;) WITOJCIE!:P
jestem wypasiscie zmeczony, eh, nie mam dostepu do kompa ,eh, w tygodniu , eh, boli mnie brzuch i , eh, ramiona, eh, ide chyba sie wyspac
*lapie piwo, eh, i znika szybko niczym zolw, po czym wraca i bluzga pod nosem bo zaczepil sie, eh, plaszczem o kant w kacie podlogi, kopie kanta i wychodzi*
Brisk. [ Chomik ]
ehh miało być:
nie mam tak jak i na tamtej ZAMIARU zmieniac stopnia
Brisk. [ Chomik ]
Ehhh joł! :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
kuna przypomniales mi cos
taki fajny kawalek
gostek spiewa
jol madafaka - obciagnij mi ptaka..
moze ktos z Was wie co to za jeden i jak to sie nazywa
ps. to nie wyglup - kumpel mi puszczal to w samochodzie i zapomnialem tytulu - aha i to nie jest hiphop tylko cos jak Kazik..
Brisk. [ Chomik ]
Nie Mazio nikt tu nie obc...znaczy sie raczej nie wie co to jest D:
Hadriel [ Screener's ]
ekhem, melduje sie na rozkaz :D, i ekhem mam nadzieje ze dacie mi sie czegos napic bo zaekhemuje sie na smierc .....
Brisk. [ Chomik ]
UWAGA
Jutro bede pewnie dopiero po 15.00 a watek może dobić do 200 wiec niech ktos jak chce załóży i niech sie nie przejmuje boldami. Ważne żeby tytuł watku był dobry :D
Co do dalszych części Karczmy to dam pewne ogłoszenie ale to dopierow nastepnej czesci.
Zrozumiano? ;D
.....DobraNoc....
Mazio [ Mr.Offtopic ]
pa Brisk - mysle, ze poczekamy az sam zalozysz :)
Hadriel [ Screener's ]
nie do konca zrozuymiano ale jestem w stanie podjac sie tego zadania, tym razem dobrze :D
Scandal [ S P Q R ]
Huraaaa huraaaa Briska jutro nie bedzie !!!!! :D:P *smieje sie* chłe chłe ...
Mazio [ Mr.Offtopic ]
dobranoc :)
Hadriel [ Screener's ]
wszyscy poszli, wiec dobije 200 postow i zaloze nowy watek :D
Hadriel [ Screener's ]
no to nara ja tez ide :/
Armith [ Legionista ]
do karczmy wchodzi Armith :D
witam wszystkich
(podchodzi do baru i nalewa sobie kufel wiedzminskiego)
Armith [ Legionista ]
ciho tu strasznie :-/
(popija piwo)
mam wiadomosc dla orrina, muj mistrz zakonny zezwolil mi na walki w arenie, pod warunkiem ze nikommu nie zrobie zbytniej krzywdy( :P ) i jezeli bedzie ti dla mnie jedynie forma treningu :D
Armith [ Legionista ]
Armith zaklada plaszcz i wychodzi na zewnatrz zeby trohe potrenowac :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
*mazio sie obudzilo*
zieeeeeeew...
wszystkich witam (po)promiennie :)
i przejde do dzialu z piwem..
Armith [ Legionista ]
Armith slyszac mazia(fajna ksywka) przerywa trening i idze wchodzi do karzczmy
witam mazia, moze po piwku???
Hadriel [ Screener's ]
joł mazio tak jak obiecalem na jednym watku (cos z plikami bin i alkoholem 120%) dam ci wode ognistą :D
*hadriel wyjmuje sakwę i nalewa 120&-owego trunku maziowi do kufla, az ten robi sie pelny :D*
Armith [ Legionista ]
hadriel-------->>>ja tez chce :P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
haha - najpierw pifko teraz 120 obrotow.. mazio bedzie dzisiaj spiewalo cienko.. :P :)
ale czegoz to sie nie robi dla dobrego humoru..
*mazio wychyla kubelek, przechyla kufel i oczy wychodza mu z orbit*
Hadriel [ Screener's ]
armi9th tobie tez siema, ale powiedz: jestes paladynem tak ?
Armith [ Legionista ]
hadriel------------->>>jestem drugim wcieleniem Solymra, nadal pozostalem paladynem i wiernym sluga swiatla :D
Hadriel [ Screener's ]
mazio a ty jaka rasa jestes?
ciekawe swoja droga jak to jest sie upic , my archanioly nie umiemy sie upic, tylko slabe anioly czasem sie upijaja Boskim Trunkiem Dziadka (150%, kiedys wam przywioze) archaniuoła nie da sie niestety upic :/ nie ma nikt takiej ilosci piwa :[,
armith, a ty mozesz sobie nalac ognistej wody sam, tu wszystko jest za darmo
Mazio [ Mr.Offtopic ]
zmiennoksztaltny...
sssssssssss...
:)
Hadriel [ Screener's ]
armith, a co z solymrem ? :(
Solymr [ Komandor ]
Solymr odchodzi powoli w zapomnienie hyba ze wolicie mnie jako Solymra niz jako Armitha???
Hadriel [ Screener's ]
ja woel solymra, armith znowu walnie sie we wstepniaku :/ a poza tym solymr jest lepszy
lepiej brzmi w powieściach
Armith [ Legionista ]
hadriel---------->>>jeszczem to musze przemyslec ale puki co raczej bede Armithem :D
(nalewa sobei piwo)
Solymr [ Komandor ]
a co Solymr latwiej sie rymuje??? :P
Hadriel [ Screener's ]
nie latwiej :( i nie rob na dwa fronty :D bo tak lipka, wiem cos o tym :P, ale slymra juz przyswoilem ale rob jak chcesz, ja ide pisac powiesc i armitha tam nie bedzie (solymra bedzie)
Solymr [ Komandor ]
hadriel--------->>>wiesz tez sie juz przyzwyczilem do mojej ksywki(pobudizles nie do refleksji na muj temat) :D
Solymr [ Komandor ]
Solymr wychodzi z karczmy
ide na przejażdzka po lesie
(trzeba pomyslec nad moja ksywka)
bede na jakis czas
(Solymr( a moze Armith) odjezdza )
ehhh [ Angel of Death ]
Brisk - jol;)
pewnie ze Solymr lepiej sie rumyje np patrz:
"Solymr wyciagnal miecz i uderzyl poteznie"
widzisz ten rym?:D ;)
potrzebuje wiedzminskiego - propably blabla, ktos chetny do postawienia?:P
Solymr [ Komandor ]
ehhh----------->>>a gdzie tam wystepuje rym bo ja go nie widze??? :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
*zapisac - Solymr sie nie rymuje*
i dobrze Ci tak! :)
Solymr [ Komandor ]
a znajdz sobie rym do mazio :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
kazio! :P
Solymr [ Komandor ]
aha
no niech ci bedzie :P
Solymr [ Komandor ]
Solymr dopija piwo po czym wychodzi z karczmy :/
Hadriel [ Screener's ]
a do mnie nie ma rymu tylko do pierwszej osoby liczby pojedynczej i do wykrzyknień :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
[duje wiatr, wilcy wyja, trzaska mroz]
*wchodzi mazio*
heja :)
co tu tak cicho?
niech no brisk wroci to zalozy nowa...
Solymr [ Komandor ]
do karczmy wchodzi Solymr
witam wszytkich
ale cisza :P
(podchodzi do baru i nalewa sobie kufel wiedzminskiego)
Eilane [ Pretorianin ]
*Weszła do Karczmy.*
-Witaj Solymr. Co tu tak cicho??
*I nalewa sobie NwżX.*
Solymr [ Komandor ]
witaj Eilane :D
czy skrut NwżX pochodzi od zwrotu nowa wysokoprocentowa żygowina Xellosa??? :P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Dzien dobry Eilane.. :)
trzy dni trenowalem sawu.. saworij.. sawiwojwiwre.. czekajac, az przyjdziesz.. :)))
Eilane [ Pretorianin ]
-Jest tu ktoś??
Solymr [ Komandor ]
czy ktos mi powie jak sie zmienia to ze teraz jestem konsulem i chce byc np. paladynem jak to sie zmienia ????
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Solymr -- tysiac postow i general - wtedy mozesz zmienic stopien
Elaine - :P mazio to nie ktos?
Mazio [ Mr.Offtopic ]
oops - sorry za literowke Eilane :( mea culpa
Eilane [ Pretorianin ]
-Niestety nie Solymr-*mówi śmiejąc się.*-Ale też dobra nazwa. Trzeba będzię zapytać Xelloss jak wróci.
*Zwraca się do Mazia*
-Witaj.
Solymr [ Komandor ]
dzieki :D
Eilane [ Pretorianin ]
-Mazio to jest ktoś. Na pewno....
Eilane [ Pretorianin ]
-Tak właściwie o co chodzi z tą agencją??
Solymr [ Komandor ]
czy ktos wie gdzie sie podziali Krondar, Czamber i Orrin ???
Eilane [ Pretorianin ]
*Po zauważeniu iż skończył się trunek w kuflu, nalewa sobie drugi, mamrocząc pod nosem:
-Tylko żeby się nie upić, tylko żeby się...
:D
Solymr [ Komandor ]
Solymr patrzy na Eilane i mruczy cos pod nosem
-ech w koncu jest tu nowa :P
Eilane [ Pretorianin ]
-Coś się stało?? Dziś akurat nie mogę być pijana. Straszne, nie??
Solymr [ Komandor ]
nudno tu trohe moze zagramy w karty
(podchodzi do eilane)
(mam pytanko co do twego gg, czy twoje dane podane ddo wyszukiwarki są prawdziwe, bo jesli tak to bedziesz najmlodsza karczmowiczka)
Brisk. [ Chomik ]
**********************************
KONIEC CZĘŚCI 97 ZAPRASZAMY DO 988..............
**********************************************