Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Głodnym Trollem" Część 95.
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym kącie Karczmy siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosił jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który był jednym ze współzałożycieli Karczmy, ale ostatnio słuch po nim zaginął podobno widziano go daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi.
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
W naszej Karczmie trzeba płacić za picie i jedzenie. Ceny nie są zbyt wygórowane, ale musimy cos zarabiać. Prosimy o przygotowanie sakw (każdy pracownik otrzymuje na dobry początek 200sz + Pensję, a odwiedzający 175sz), nie przeklinanie i miłą zabawę. Mamy także nadzieję, że przystosujecie się do tego wstępu.
Menu:
Potrawy:
Dzik w sosnach - 25sz
Guziec z Afryki - 30sz
Ogon smoka (wystarczy dla 4 osób) - 250sz
Cały smok (wystarczy dla wszystkich w karczmie) - 5000sz
Uszy smoka - 40sz
Potrawka Wołowa - 10sz
Cielęcina duszona - 15sz
Kurczak / potrawy drobiowe - 10sz
Carpe diem (ostre) - 5sz
Naleśniki - 15sz
Ogon pantery - 15sz
Pieczone zające - 15sz
Przepiórki - 15sz
Stek maga - 15sz
Przysmak elfa - 19sz
Karp pieczony - 15sz
Sum smażony - 15sz
Sum w sosie - 20sz
Specjalność Babki Sulika - 50sz
Smażona ryba - 35sz
Zupy:
Mleczna & Mussli - 9sz
Barszcz czerwony z wkładem (krwisty; z kaszanką) - 15sz
Fasolowa - 10sz
Ogonowa - 10sz
Barszcz krasnoludzki - 10 sz
Rosół drwala - 10 sz
Krem bazyliszkowy - 50sz
Podróżnym:
Kiełbasa zwykła - 5sz / porcja dzienna
Kaszanka - 10sz / porcja dzienna
Lembas - 40sz / porcja dwudzienna; sycąca
Alkohole (większość w przeliczeniu na dzbany):
Grzanie:10sz
Beczka piwa 20l. - 20sz
Beczka piwa 50l. - 75sz
Piwo zwykłe - 3sz
Duże piwo - 7sz
Piwo korzenne / ziołowe - 5sz
Piwo czarne - 8sz
Piwo "Zabójca smoków" - 29sz
Piwo wiedźmińskie spod Kaer Morhen - 25sz
Magiczne piwo Dwalina - 40sz
Wino białe / czerwone - 10sz
Wino Niziołkowe (mocne) - 15sz
Rum magiczny (długotrwały; wzmacniający; na mrozy; jeden zakup starczy na 3 dni) - 20sz
Woda Ognista 120% - 54sz
Miód pitny - 5sz
Kwas lodowy - 6sz
Kwas krasnoludzki - 15sz (bardzo mocne)
Napój pobudzający magicznie - 10sz
Herbata zielona - 10sz
Niezientyfikowany wyżeracz żołądków Xellossa - 28sz
Napoje abstynenckie:
Gorąca czekolada: 10sz
Mleko - 3sz
Soki warzywne / owocowe - 3sz
Herbata - 2sz
Woda - 1sz
Napój dziadka Hebrona (na razie nie uległ komercyjnej produkcji)
Kawa - 3sz
Mleko z miodem - 6sz
Herbata z miodem - 3sz
Kawa z mlekiem - 4sz
Nektar - tylko za pozwoleniem BriskShotera
Desery:
Sernik - 10sz
Ciasto babuni - 10sz
Oczy smoka - 40sz
Lody marszałków - 10sz
Lody królów - 15sz
Babeczki / taca na stolik - 15sz
Babki & Dziadki :) do ogólnego poczęstunku można udostępnić za - 10sz
Banany - 25sz (za kiść)
Pierwsze piwo gratis :)
Do każdego zamówienia ponad 100sz dodajemy magiczne zioło :)
Do każdego zamówienia ponad 500sz dodajemy darmowy trunek, potrawę & zupę
Do każdego zamówienia ponad 5000sz dodajemy 25% zniżkę!
Usługi:
Najem pokoi 10sz per night. Wolne pokoje:BRAK
Zamówione numery pokoi (Uklad wygląda tak: jak wchodzimy na pietro to po lewej pokoje: 1-8 a po prawej kolejno pokoje: 9-16):
0. Sulik
1. Dubroles
2. Krondar/Czamber
3. TrzyKawki
4.Rezerwacja: BriskShoter (hehe)
5.Solymr
6. Cradif
7. Xelloss
8. Sir Klesk
9. Danley
10. Gris
11. Hadriel
12. FemmeFatale
13. Orrin
14. Hacker X
15. Hellcat
16. BriskShoter
Rozgramianie okolicznych rabusiów \ potworów - 100sz \ +dobrowolna ofiara (szczególnie wojakom) biednym za darmo :)
Ochrona podczas podróży: 20sz / dzień
Dotyczące pracowników:
- Nakazuje się decyzją Zarządu Karczmy czytanie wszystkich postów spod nieobecności pracowników pod groźbą wychłostania i zwolnienia z pracy (przewidywane są 2 upomnienia).
- Nakazuje się z decyzji Starszyzny Karczmy obradującej na chacie kulturalne zachowanie się Pracowników względem siebie jak i gości oraz przypadkowo tu trafiających osób.
Zasady: Nie wolno:
1. Niszczyć umeblowania w pokojach (w głównej izbie no wiadomo jak to w izbie po piciu czyli wolno ale bez przesady:D Jakby doszło do zniszczenia/uszkodzenia w pokoju to trudno jakoś to przebolejemy :D
2. Niszczyc ścian, przesuwać mebli, kopać tuneli, instalować podsłuchu, sprzetu audio-video mającego na celu naruszyc czyjąś prywatnośc, chodzić po dachu (jest w dobrym stanie i niech w takim na bogów zostanie:), włazic po drabinie na dach, czy tez pod okno nie swojego pokoju a także lewitować.
3. Kręcić się, zaglądac, podglądać oraz wchodzić do nie swojego pokoju.
4. Używać czarów w Karczmie oraz w obrebie 250m od niej. Można użyc tylko w celu samoobrony.
Zarząd Karczmy ma prawo zmieniać, dodawać, dowolnie interpretować zasady oraz wykroczenia Bandy :D
Rola Narratora:
Jak sam powiedział. cytat:
"Jestem operatorem zdarzeń losowych w Karczmie; stworzyło mnie szefostwo :) Jeżeli nie wiesz, co ile kosztuje na targu, napisz na forum, że idziesz na targ, a ja będę sprzedawcą i powiem jaka jest proponowana cena. Czasem wbiegnę w postaci jakiegoś niziołka i dam 1000sz za uratowanie mnie od sił zła, a czasem będę deszczem za oknem. Pomogę rozwiązać Wam wiele problemów związanych z Karczmą dążąc do sprawiedliwości. Będę tu 24 h na dobę więc od teraz możecie na mnie liczyć. To ja - wasze przeznaczenie, życzę miłego dnia."
Pensje:
Szef: 25% zarobków Karczmy
Barmani: 40sz na początek
Ochrona: 60sz na początek
Kelnerzy: 35sz na początek
Kucharz: 50sz na początek
Medyk / Szaman: 40 na początek
Pomywacz / sprzątaczka: 35sz na początek
Najemnicy: W celu wyższego zarobku zapraszamy na stanowisko ochrony 15sz + bonusy za ew. zdarzenia
Stolarz: 35sz
by Dubroles - Bard.
i jego pomocnicy :)
____
stan konta Karczmy: TO wie tylko BriskShoter (i nie tylko TO:)
Link do części poprzedniej:
Brisk. [ Chomik ]
Zarząd Tawerny Życzy Miłej Zabawy :D
Jeżeli są uwagi do wstepniaka to pisać co ma być zmienione nastepnym razem.
Brisk. [ Chomik ]
[ Czamber do usług oto nowa część :D No nie wiem czy moge zdradzic takie rzeczy :D A co gdyby tak jeden z pomysłów zadziałał? :D ]
*patrząc na Czamber*Mruczy ależ ona cos kombinuje :D" A tak sie chyba napije" * mówi nalewając sobie :D*
Czamber [ Czamberka ]
[ Ach, dziekuję, dziękuję :* No a jakby zadziałało to chyba byloby najlepiej!! :D ]
* Czamber myśli: "Hmmm, pij, pij, bedziez..ugh..niewazne :D " *
Za chwilkę będę...
* Po czym idzie do łaźni *
gris [ Generaďż˝ ]
* Z pokoju grisa jakieś wrzaski i jęki słychać *
- Cholera jasna ciszej nie mozecie rozmawiac !? :)
Brisk. [ Chomik ]
Gris spać i nie gadać :D
[ O tak jak najbardziej jak najlepiej :D ]
*Brisk nic nie mysli tylko bierze piwo i wypija patrząc na odchodzącą Czamber po czym idzie do swojego kata cos tam mrucząc pod nosem :D
gris [ Generaďż˝ ]
- Brisk zamknij sie juz... daj juz spac!
Brisk. [ Chomik ]
Gris żebyś nas słyszał to musieli byśmy wydawac wielce niezwykłe odgłosy lub krzyczeć ponieważ kazdy pokój jest dżwiekoszczelny :D Czyżbyś nie pamietał? :D
gris [ Generaďż˝ ]
- Dziwękoco? no widocznie magia na moj pokoj nie dziala :) Dobra juz cicho! :)
gris [ Generaďż˝ ]
* Z pokoju Grisa słychać ostre chrapanie... chyba juz go nic nie obudzi :) *
Czamber [ Czamberka ]
* Z łaźni wychodzi usmiechnięta i zarumieniona po gorącej kąpielii elfka *
* Krzyczy: :P *
Brisk! Gdzie jestes?!
* Patrzy w kierunku ulubionego mrocznego kąta Briska i podchodzi tam, po czym siada obok niego na fotelu, przynoszac wczesniej ze soba dzban wina. Rozsiada sie wygodnie, poprawia mokre wlosy, tak, aby nie kapaly na fotel, już i tak trochę mokry, nalewa sobie do kubka wina i pije rozmyslajac ciagle i zerkajac od czasu do czasu na tajemniczego Briska... *
Co to za hałasy, slyszalam w łaźni, że chyba Gris cos tam krzyczal...
[No to jakbys byl wtedy takze zadowolony, to o co chodzi? :D Hehe ]
Brisk. [ Chomik ]
*wtulając sie bardziej w mrok kąta mruczy do siebie śmiejąc sie*"A niech to! Znalazła mnie :D" *Zwraca sie do Czamber:"A tam Gris cos tam mamrocze przez sen :D" Po cxzym wypija kufel piwa jenoczesnie topiąc w nim wzrok jakby nie chciał na cos patrzeć :D
[ Alez o nic mi nie chodzi :D Mi naprawde o nic nie chodzi :D Zaraz jakieś podejrzenia :D Ot rączki tutaj :D ]
Czamber [ Czamberka ]
Ach, to dobrze, juz myslalam ze cos sie stalo, ze Gris tak krzyczy...
* Przygląda się bliżej Briskowi i mówi podejrzliwie *
Brisk, co sie stało? Jakis jestes dziwny dzisiaj, czemu sie na mnie nie patrzysz?? Piwo Ci sie skonczylo, napij sie jeszcze...
* Mysli: "moze moj plan sie uda" :D *
[ Ach, to nie były zadne podejrzenia, tylko sie zastanawiam czemu sie tak ociagasz z wyjawieniem tych pomyslow :D ]
Brisk. [ Chomik ]
[ Ociagam sie bo Ty sie coś za bardzo nimi interesujesz :D Zresztą ja te z jestem ciekaw Twoich pomysłów :D Bardzo jestem ciekaw :D ]
*patrzy usmiechając sie firmowo*"Nie patrze? O patrze sie patrze.."*rozesmiał sie*"...zawsze z wielką przyjemnością. Zresztrą co raz pieknego sie zobaczyło to póżniej trudno o tym zapomnieć :D" *usmiecha sie i upija łyk piwa*"A piwa mam pije oszczednie"
Czamber [ Czamberka ]
[ Hmm, za bardzo sie tym interesuje? :> Hehe, ee tam, ja tylko... ughm... * jąka się * :D No ja mam zawsze mnostwo pomyslow, ale zeby je poznac musisz najpierw wyjawic mi swoje... w sumie to mozesz od razu wprowadzic jeden w zycie :D ]
No własnie, Brisk, ale patrzysz sie jakos dziwnie... Ach... * wzdycha * nigdy nie zrozumiem mężczyzn...
* wyciąga się i poprawia wlosy... *
Brisk. [ Chomik ]
[ Czamber teraz wszyscy się tym interesują :D Odnośnie tego jednego pomysłu do wprowadzenia od razu to skąd wiesz o jaki chodzi? :D Zreszta czemu ja mam pierwszy wyjawiać? :D ]
"Nie no znowu mi tuwzdychasz" *mówi smiejąc sie* "Napij sie winka"*mówi z usmiechem na twarzy. Siada wygodnie i mruczy "Nigdy nie zrozumie PPP :D"
Czamber [ Czamberka ]
[ A czemu nie? :D hehehe. nie wiem, co tam masz na mysli, ale mozesz jakis pomysl wybrac i wprowadzic go w zycie, nie pogniewalabym sie :P ]
Co Ty tam mruczysz? Co?! * Śmieje się *
Ach, napije sie jeszcze wina, dziekuje, ale cos Ty dzis jakos slabo * Śmieje sie * Chyba sie napiejsz ze mna? :>
Czamber [ Czamberka ]
napijesz mialo byc, oczywiscie :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Drzwi do karczmy otwieraja sie i w drzwiach staje szczuply elf w czarnej zbroi *
- Dzien dobry...
* Czujne lawendowe oczy ogladaja spod kaptura sale *
Czamber [ Czamberka ]
* Podchodzi do Krondara i przytula się *
Gdzie byłes przez cały dzień?
Krondar [ Death Avatar ]
* Zamyslone oczy spogladaja na elfke. Krondar przytula ja i caluje delikatnie, po czym zdejmuje kaptur z glowy *
- Witaj venima... mialem troche... pracy...
* Podchodzi do baru i robi sobie kawe, po czym siada ciagle zamyslony przy stoliku. Odwraca sie w strone mrocznego kata *
- Dzien dobry Brisk... o ile jestes w kacie :)
Brisk. [ Chomik ]
[ Czamber no nie wiem czy byś sie nie pogniewała bo ktos na pewno :D ]
*Wychyla się z kąta i mówi*"A Witam Witam Panie Krondar :D" I znika w mroku popijając na nowo herbatke :D
Czamber [ Czamberka ]
* Bierze wino, patrzy ze smutkiem na Krondara, po czym mówi: *
Ja juz chyba udam sie do pokoju... Dobranoc...
[ Ide spac, kurde, jutro trzeba wczesnie wstac, w sumie to nie trzeba, ale wypadaloby :D Dokonczymy rozmowe jutro Brisk!! Nie mysl, ze dam spokoj :D Dobranoc :* Nikt by sie nie pogniewal wydaje mi sie :D ]
[ Dobranoc, moj demonku :* ]
Brisk. [ Chomik ]
[ Czamber :D Jutro nie bedziesz pamietać o czym miała byc rozmowa....zreszta np. ja juz nie pamietam :D A i własnie wydaje Ci sie :D DobraNoc :D ]
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiecha sie do odchodzacej elfki wyrwany z zadumy *
- Moze pozniej do Ciebie wpadne na chwilke ;) albo i dwie :P
* Elf dolewa sobie kawy i siada przed wyciagnietym pergaminem opatrzonym dziwnym znaczkiem oraz slowami "SecurityFocus" ;) *
[ Dobranoc sloneczko - slodkich snow :* ]
Brisk. [ Chomik ]
*wstaje podchodzi do lady, robi sobie jedzenie i podśpiwując cos pod nosem udaje sie na góre. Wchodząc do pokoju mówi jeszze na koniec:"DobraNoc".
Krondar [ Death Avatar ]
* Podnosi wzrok z nad zwojow i spoglada za odchodzacym Briskiem *
- Dobranoc...
* Wstaje dolewa sobie kawy i wraca do stolika *
Krondar [ Death Avatar ]
* Elf dopil kawe, zwinal swoje zwoje po czym powoli wszedl do 2A. Odlozyl wszystko do swojej malej skrzynki, zrzucil zbroje i sterte uzbrojenia i przez lazienke przeszedl do 2B :P *
;)
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Witam :]
Brisk. [ Chomik ]
Danley ----> Joł :D
*Pojawia sie na dole mówiąc:"WItam Banda" POdchodzi do lady, robi sobie sniadanie i zapas herbatki po czym udaje sie do kata. Siada, w kącie po chwili robi sie jasniej i rozkłada na stole jakies papiery. I zaczyna cós tak skrobać.
Krondar [ Death Avatar ]
* Drzwi cicho stuknely i obladowany zwojami elf wszedl do sali. Polozyl wszystko na stole i wszedl do kuchni. Zzrobil herbaty i troche kanapek poczym czesc z nich zaniosl Czamberce do 2B. Wrocil i usiadl przy papierach. Kontem oka dostrzegl Briska w wyjatkowo jasnym mrocznym kacie ;) *
- Dzien dobry Brisk...
Solymr [ Komandor ]
do karczmy wchodzi solymr :D
witam wszytkich :P
Czamber [ Czamberka ]
* Z góry zbiega podejrzanie wesoła elfka, w takim humorze dawno nie była, chwieje sie troszke, ale nie przejmuje sie tym, ze musi korzystac ze wspanialej wlasciwosci mebli, jaka jest mozliwosc dania oparcia potrzebujacym tego :D Z usmiechem na ustach wita wszystkich:
- Dzien dobry!!
, po czym podbiega do Krondara, caluje go i siada obok niego *
Dziekuje za sniadanie, bylo pyszne!!
* Bierze dzban wina, nalewa sobie do kubka, a z jej twarzy nie schodzi szeroki usmiech *
Co tutaj tak cicho?! Widze ze Brisk zapracowany jak nigdy :D * Śmieje się, po czym zajmuje sie winem mruczac cos tam do siebie wesolo i podspiewujac czasem *
Eilane [ Pretorianin ]
*Wchodzi do karczmy. Nalewa sobie troche wina i mówi*
-Witajcie.
*Siada przy kominku i pije napój.*
Czamber [ Czamberka ]
[ Hmm, o czym to my wczoraj rozmawialismy, Brisk?? Hmm... :P ]
Eilane [ Pretorianin ]
[Jest tu ktoś?????]
Xelloss [ Senator ]
*Do karczmy wpada mag* Witam ludzie i nieludzie! *Idzie się napić swojego specyfiku* Widzę, że jest już w menu, cieszy mnie to.
Eilane [ Pretorianin ]
*Zwraca siędo iluzjonisty*
-Witaj Xelloss. Gwarantuje, że wino jest o niebo lepsze.
*Uśmiecha się do maga*
Czamber [ Czamberka ]
* Kiwajac sie po kolejnych porcjach wina, ktore znalazly sie w jej zoladku, Czamber powoli udaje sie na jej ulubiony fotel niedaleko kominka, pada na niego, rozklada sie wygodnie i popija dalej wino patrzac od czasu so czasu za okno *
Witaj, Eilane!
Witaj Xellos! Ciszej tam, prosze :D
Xelloss [ Senator ]
*Krzyczy do Czamber na drugim końcu karczmy* CZEŚĆ! *I mówi do Eliane* Nie dzięki. Wolę moje piwko :).
Czamber [ Czamberka ]
* Przeciaga sie na fotelu i mruczy sennie *
Ach, czesc, czesc...
* Zasypia na fotelu *
Eilane [ Pretorianin ]
*Odpowiada magowi*
- Wino jest ... subtelne i delikatne. Ta Twoja mieszanka jest ... wyżeraczem żołądków. Nim się obejrzysz jesteś pijany. Ale ... Twój wybór. Smacznego.
*Po czym dopija winko, mówi "Do widzenia" i znika za drzwiami.
Brisk. [ Chomik ]
Wstaje, przeciaga się wita sie z bywalcami karczmy i nie budząc Czamber zabiera swoje rzeczy, jedzenie i idzie do swojego pokoju. Wchodząc do pokoju mruczy:"Hehe popiła, zasnęła, zapomniała." :D I znika za drzwiami pokoju:D
[ Czamber nie pamietam :D Już nie ta pamiec co kiedyś :D ]
Xelloss [ Senator ]
Ale ja piję nie po to, żeby mi było subtelnie, tylko żeby się upić :). *Bierze kolejny wielki łyk*
Czamber [ Czamberka ]
[ No właśnie, Brisk, ale podobno jest kilka wyśmienitych sposobów na poprawienie pamięci :D Hehehe :D ]
Brisk. [ Chomik ]
[ No popatrz a ja nie znam ani jednego :D Ale mam pecha :D ps.Nie ma mnie by Czamber :D ]
Krondar [ Death Avatar ]
* Krondar odrywa sie od zwojow i rozglada po karczmie *
- Hmm... chyba slyszalem jakies glosy... :P
Xelloss [ Senator ]
*Podnosi głowę znad kufla* Wydawało ci (yep!)... się...
Czamber [ Czamberka ]
Aaaaaaa! Zief...
* Czmaber przeciaga sie na fotelu, ziewa po czym poprawia wlosy i jeszcze raz sie przeciaga *
Ughhh, chyba zasnelam...
* Nalewa sobie kolejny kubek wina i pije błądząc malo przytomnym wzrokim po karczmie... *
Orrin [ Najemnik ]
Dobra chlopaki dzis konczymy wczesniej
*Wchodzi do karczmy*
Witam !
Krondar [ Death Avatar ]
* Ponownie odrywa sie od pergaminow *
- O Witajcie...
* Spoglada na zaspana Czamberke *
- Robie sobie chwilke przerwy - chcesz kawy? :)
Czamber [ Czamberka ]
Tak, prosze...
* Mówi zasopana elfka i usmiecha sie do Krondara *
Krondar [ Death Avatar ]
* Znika na chwile w kuchni i po chwili wraca z kawa dla siebie i Czamberki. Bierze swoje papiery i siada kolo elfki. Caluja ja na dzien dobry *
Czamber [ Czamberka ]
* Ciekawska Czamber zaglada w papiery Krondara popijajac kawe *
Co tam masz? Czym sie tak ciagle dzis zajmujesz??
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiecha sie i pokazuje swoje notatki opatrzone roznymi dziwnymi znaczkami oraz dziwna mowa. Oczy elfki wylapuja tylko naglowek "PHP" ;P *
- Nic ciekawego venima...
Orrin [ Najemnik ]
ej Krondar
znasz sie na programowaniu
tzn potrzebowalbym do spolki kogos co umialby napisac proste programy ktore obliczalyby rozne pierdoly w walce
Czamber [ Czamberka ]
Jak to nic ciekawego?! * Mówi urażona elfka, ale zaraz potem smieje sie *
Grrr, nikt mi nigdy nic nie mowi!!
Krondar [ Death Avatar ]
* Odwraca sie do krasnoluda *
- Hmm... czemu nie? Program do rzutu kostka w D&D sobie napisalem - takze moze bym i mogl pomoc. A czego konkretnie potrzebujesz?
Orrin [ Najemnik ]
wejdz na gg krondar
Brisk. [ Chomik ]
*Pojawia sie na dole mówiąc:"Herbatka mi sie skończyłą :D" Robo sobie herbatke po czymidzie sprawdzić zniszcz...eee jak idą prace budowlane areny. Po chwili wraca mrucząc:"Nie jest żle, mogli wyburzyć wszystkie ściany działowe :D" Kieruje sie do swojego kąta i znika po chwili w mroku kąta wygodnie sie usadawiając w swoim fotelu tak żeby mieć jak zwykle oko na karczme. Słychac jeszcze "Zieffff" I mruknięcie:"Alem sie leń zrobił."
Brisk. [ Chomik ]
Wychodzi z kąta, robi sobie jedzenie i picie po czym idzie do swojego pokoju mówiąc:"Póki co DobraNoc." :D
Czamber [ Czamberka ]
* Z okolic fotela, na ktorym siedzi Czamber dochodzi co jakis czas ziewanie, ale elfka wkoncu wstaje i udaje sie powoli do kuchni zrobic nalesniki... *
Brisk. [ Chomik ]
Słychać że otwierają sie drzwi po chwili pojawia sie na dole w swoim długim i czarnym płasczu. Zakłada kaptur na głowe i wychodzi z karczmy mrucząc :"Musze sie przejśc,....coś jest nie tak..."
Czamber [ Czamberka ]
* Czamber wychodzi z kuchni, rozglada sie po sali, stwierdza, ze jakies pustki dzisiaj, po czym siada z nalesnikami i winkiem w swoim ulubionym foteliku *
Brisk. [ Chomik ]
*Drzwi sie otwierają i ppjawia sie w karczmie. Nieściągając płaszcza z którego wystaje puszka piwa i kaptura ląduje w kącie w swoim fotelu.*
Scandal [ S P Q R ]
*Za Briskiem wchodzi wesoly wedrowiec... w Power... eee w plaszczu i kapeluszu z kielni wystaje butelka piwa... do polowy juz wypita..., siada kolo Briska wyciaga flache piwa i siedzi..*
Brisk. [ Chomik ]
Taaa siedzi nie soedzi a wpedza Briska w alkoholizm :D
Scandal [ S P Q R ]
Jaki alkoholizm ?? ja tylko w kielni przytargalem swoje na wpol wypite piwo... no.. chyba ze w lodowce w Trollu sa jeszcze jakies ?? :>
Brisk. [ Chomik ]
I to ile :D Ale Ty przynosisz bop dla mnie za daleko obecnie :D
Scandal [ S P Q R ]
Dobra to ide... ooo.. ooooo nawet sa i 4 piwka w lodowie... eee tak poza tym to ta lodowa jakas nowoczesna ??... nie wiem model 2003 ?? Chyba Electrolux... ;)
Masz piwo... a nawet dwa :D
Brisk. [ Chomik ]
Hehe mi tam dwa wystarczą....póki co :D
Scandal [ S P Q R ]
Tylko mi tu nie usnij teraz :P.. ululasz sie piwkami i bedzie :D
Brisk. [ Chomik ]
Allan nie śpi sie tam gdzie sie pije :D
Scandal [ S P Q R ]
To zalezy .. juz nie takie rzeczy w mym zyciu widzial a co zem widzial to zem spisal :D... hehe...
Scandal [ S P Q R ]
To i tu powiem Ci Nocy Dobrej :D.... zeby nie bylo ze wychodze nic nie mowiac :P...
<papa>
Brisk. [ Chomik ]
Allan no to DobraNoc.....Śpiochu!! :D
Brisk. [ Chomik ]
*Wstaje, robi sobie jedzenie i idzie do pokoju mówiąć:"DobraNoc":D
Czamber [ Czamberka ]
* Czamber wstaje z fotelu, wdycha, mruczy cos tam wesolo pod nosem, uradowana nie wiadomo czym :D no i udaje sie do swojego pokoju *
Hadriel [ Screener's ]
czesc ostatnio nie mam czasu na ta karczme, caly czas jakies obowiazki, a poza tym net mi w dzien tak wolno chodzi ze karczma laduje mi sie prawie 15 min !! ;[, mowili ci co mi net zakladali ze maja to poprawic, ale ile razy to oni mowili......
bo wogole to jest tak ze ja mialem jako jeden z pierwszych u mnie w miescie (malym, ale miescie)ten net, i teraz te osoby co mialy jako pierwsze maja zwale bo zle chodzi :(, jak sie nie poprawi to bedzie trzeba cos innego kombinowac, np. Neostrade na kilka osob :D, i wtedy byloby <ok>
Brisk. [ Chomik ]
*Pojawia sie na dole, "standardowa procedura", mówi:"Witam Banda" i ląduje w głębi swojego mrocznego kąta w swoim nadwyraz ostatnio wygodnym fotelu.*
Hadriel ---> uszy do góry bedzie dobzie :D
Czamber [ Czamberka ]
* Z pokoju wybiega zadowolona Czamber i podspiewujac ciagle udaje sie na dol,
- Dzien dobry, Brisk !!! :D
mowi, po czym znika w lazni, skad po krotkim czasie dochodzi plusk wody i spiew elfki. *
Brisk. [ Chomik ]
*Odpowiada Czamber*"A Witam Witam"*Po czym patrzy na Czamber jak wchodzi do łażni, cos tam mruknął do siebie pod nosem z zadowoleniem i zaczął się smiać*"Herbatki harbatki mi potrzeba" i śmiejąć sie zniknłą w mroku:D
Czamber [ Czamberka ]
* łaźni, ciągle podśpiewując wychodzi jeszcze nie calkiem sucha elfka, z jej włosów kapie woda, czym ona sama zdaje się niezbyt przejmować. Uśmiecha się do Briska mrucząc tam coś pod nosem, po czym znika w kuchni. *
Mazio [ Mr.Offtopic ]
hej - a wiecie co w karczmie "Pod rozbrykanem smokiem" na Was powiedzieli?!?
hoho.. az sie boje przytoczyc...
proponuje jakis najazd i dym wykrecic :)
Czamber [ Czamberka ]
- Do boju!! Hehehehehe!
* słychać z kuchni *
:P :P :P :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
wlasnie mowia, ze sa niesmiertelni i ze trollom jedzie z buzi..
panowie - ja bym sobie tak nie pozwolil!!!
Brisk. [ Chomik ]
Ta Mazio :D W rece SAWy i dawaj na OP4 :D
Czamber [ Czamberka ]
* Z kuchni wychodzi usmiechnieta ciagle elfka ( heh, ten usmiech to mi chyba juz nigdy nie zejdzie z twarzy :D ), w reku trzyma talerz z nalesnikami i idze do swojego ulubionego mieciutkiego fotela, po czym siada wygodnie i je sniadanie, popijajac od czasu do czasu sokiem z pomaranczy, bo wino cos jej nie sluzy :> *
Eilane [ Pretorianin ]
*Do Karczmy wchodzi uśmiechnięta elfka. Rozgląda się, wita wszystkich i ze dzbanuszkiem wina siada przy kominku.*
Eilane [ Pretorianin ]
[Oj, Czamber to bardzo źle że winko Ci nie służy. I z kim ja się teraz napiję??]
Czamber [ Czamberka ]
[ * Usmiecha się *
Ach, Eilane, mysle ze na pewno Brisk bedzie chetny :P on tak lubi upijac mlode dziewczeta :D jak my, a potem o niczym nie pamieta :P hehehe. ]
Brisk. [ Chomik ]
[ Czamber nie podpuszczaj :D Zreszta tym razem WSZYSTKO bardzo dobrze pamietam hłehłehłe :D]
Eilane Witam :D
Czamber [ Czamberka ]
[ Alez przeciez wiesz, Brisk, ze ja jestem najgrzeczniejszym dziewczeciem na swiecie :D i nikogo nigdy nie podpuszczam :D No i jak pamietasz WSZYSTKO to sie bardzo ciesze :D hehehe, a co Ci sie dzis snilo? :> :P ]
Brisk. [ Chomik ]
[ Czamber nie no ja jak najbardziej wierze w Twoją grzeczność i nie podpuszczanie, tak jak Ty wierzysz w moje trzymanie rąk przy sobie, zwłaszcza w Twojej obecności :D No a zapomnieć sie no mimo starań nie udało :D Co mi sie sniło? hłehłehłe :D Słodka tajemnica :D ]
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Wy tu gadu-gadu a smoki rechoca obelzywie i nowa karczme stawiaja... wogole szacunku za grosz dla Waszego przybytku nie maja i jakies takie sie ostatnio bezczelne zrobily...
musi trzeba na nich Bilba naslac z Zadelkiem :P
Czamber [ Czamberka ]
[ a tak bardzo chciales zapomiec? :> hehehe Nie zapomisz tego do konca zycia, bedzie Cie to nawiedzac w snach, jeszcze wtedy gdy bedziesz juz stary i brzydki :P hehehehehehe :D ]
Brisk. [ Chomik ]
Mazio chyle czoła przed Smokami i Pozdrawiam ich gorąco :D A Bilbo staruszek już nie podoła raczej :D
Brisk. [ Chomik ]
[ Wiem że nie zapomne :D I chyba sie tym specjalnie nie przejmuje :D A w snach jak najbardziej :D ]
Czamber [ Czamberka ]
[ Ciiiiicho!! Bo jeszcze sie ktos dowie :D Hej, Brisk, moze sie napijesz piwka? :D ( pij, bedziesz latwiejszy :D ) ]
Mazio [ Mr.Offtopic ]
[ Do karczmy wchodzi wiecznie usmiechniety Mazio.. czemu on sie tak smieje.. aha - po lobotomii mozgu tak mu zostalo ]
Brisk. [ Chomik ]
[ OK OK już jezdem cicho :D Piwka dziś dziękuje :D Łatwiejszy? Chyba bardziej sie nie da :D ]
Brisk. [ Chomik ]
[ Mazio Siewca Chaosu :D ]
Czamber [ Czamberka ]
[ hehe, Brisk, cos mi sie nie chce wierzyc... :P tylko nie przestrasz naszej nowej elfki tym wszystkim :D ]
Mazio [ Mr.Offtopic ]
noo..ep.. owej elffffki..??
[mazio toczy ciezkim spojrzeniem po sali z zaciekawienia drapiac sie w siwa glowe]
Czamber [ Czamberka ]
* Śmieje się *
a tak, jest tu jedna nowa :D chesz ja poznac, Mazio, czy tez jestes tak samo wstydliwy jak Brisk? :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
mazie lubic nowe.. :P :D
chciec poznac i sie nie wstydzic.. bo i czego? mazie sa slicznusie :)
Czamber [ Czamberka ]
No to dobrze :D Nowa elfka jest Eilane, siedzi tam w fotelu * wskazuje na zamyslona mloda Eilane popijajaca wino *
Tylko badz delikatny!! :D
Czamber [ Czamberka ]
Mazio... Mazio... chyba sie przestraszyl... :P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
[mazio wysila ostatnia szara komorke (zwyciezca w trybie Last Man Standing) i zagaduje zalotnie]
- HEJ BABE!!!
:D
czy to prawda, ze ostatnio jakies ruchawki na zarzeczu mialy miejsce? podobno krasnoludy sie zbiesily..
[cholera... jak tu przejsc do rzeczy? :P]
Czamber [ Czamberka ]
ech, :D chyba nie podzialalo!!!! zapytaj Briska, jak on to robi, może Ci cos podpowie :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
[mazio idzie do briska]
Brisk jak to sie robi? [szepcze cichutko, zeby Czamber nie uslyszala ]
Solymr [ Komandor ]
do karczmy wchodzi Solymr
witam wszystkich
(podchodzi do baru i nalewa sobie wiedzminskiego)
Czamber [ Czamberka ]
* Przygryza wargi i próbuje powstrzymać sie od wybuchnięcia smiechem, po czym idzie po wino i nalewa sobie do swojego kubka myslac: "A co mi tam, jeden mi nie zaszkodzi!" *
Solymr [ Komandor ]
o witaj czamber :D
moze sie ze mna napijesz
powspominamy dawne czsy :P
Czamber [ Czamberka ]
Witaj solymr!! * Mówi, po czym siada w swoim ulubionym fotelu, tak aby mieć na wszystko i wszystkich oko, a przed wszystkim, aby obserwowac poczynania Mazia * :D
Eilane [ Pretorianin ]
-Witaj Mazio. Przepraszam, że nie opdpowiedziałam wcześniej ale chyba zasnęłam.
*Uśmiecha się, ziewa i patrzy do dzbanka*
-Ojej już pusto? Może naleje sobie trochę Niezientyfikowanego wyżeracza żołądków Xellossa.
*Po czym wstaje, wita Solymra i nalewa sobie mocnego trunku*
Eilane [ Pretorianin ]
-Jejku zrobiło się bardzo późno. Do widzenia wam. Pogadamy kiedy indziej Mazio.
*Dopija piwo wstaje i znika za drzwiami Karczmy ze smutnum usmiechem
Orrin [ Najemnik ]
*do karczmy wchodzi narabany krasnolud*
MAzio no wiec z ta przyjemnoscia to jest tak ee.......
ma ktos tabliczke czeklady ?
*sasypia na stojaco*
Mazio [ Mr.Offtopic ]
haha - jednak mnie zauwazyla... :)
[tak wiec kuracja z kurzym lajnem faktycznie dodaje uroku jak powiedziala wiedzma Ple Ple.. :P ]
Solymr [ Komandor ]
pyta sie czamber, tak zeby mazio nie uslyszal------>to jakis nowy co nie, wczesniej go tu nie bylo :P
Solymr [ Komandor ]
o witaj eilane---->>>moze sie dolaczysz do picia:Dty tez mazio siadaj :P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
tak to prawda Czamber - jestem zupelnie nowy mazio - stary sie zuzyl i splynal z pradem do Wisly.. teraz nastapil nowy i ten bedzie tu zagladal.. bo piwo tu zimne i kobiety urocze.. :)
Orrin [ Najemnik ]
*mroczy przez sen do SOlymra by mazio nie slyszal *
To ten nowy co go wczesniej nie bylo jak my tu bylismy a on byl gdzie indziej
Czamber [ Czamberka ]
* Odpowiada Solymrowi: *
W sumie to nowy, ale lepiej go nie zaczepiaj bo jeszcze Cie pomyli z nowa elfka i bedzie :D No i sam widzisz, ze chce jakas kuracje kurzym łajnem rozpoczac, co nie wrozy nic dobrego naszej karczmie :D
* Śmieje się *
Solymr [ Komandor ]
bedziecie musieli tutaj posiedziec be ze mnie :/
musze juz isc
sprawy paladayńskie czekaja :P
bede wieczorem
Solymr [ Komandor ]
bedziecie musieli tutaj posiedziec be ze mnie :/
musze juz isc
sprawy paladayńskie czekaja :P
bede wieczorem
Solymr [ Komandor ]
bedziecie musieli tutaj posiedziec be ze mnie :/
musze juz isc
sprawy paladayńskie czekaja :P
bede wieczorem
Solymr [ Komandor ]
bedziecie musieli tutaj posiedziec be ze mnie :/
musze juz isc
sprawy paladayńskie czekaja :P
bede wieczorem
Czamber [ Czamberka ]
łoł!! coś widze poczwornie teraz!! * Patrzxy podejrzliwie na Mazia i Briiska, a potem na swój kubek wina * :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
obawiam sie, ze Solymr sie nam psuje..
Brisk. [ Chomik ]
Ej Mazio Mazio normalnie strach teraz sie tu pojawiać:D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
no dobra.. juz sie zmywam w takim razie...
tylko jeszcze jedno piwko i lece. moze u dragonsow daja cos za friko?
Czamber [ Czamberka ]
oj, Brisk, Brisk, a Ty zamiast dac jakies porzadne rady Maziowi, to co? Trzymasz wszystko w tajemnicy i nie podzielisz sie Twoimi sposobami :P
Brisk. [ Chomik ]
Mazio Mazio u nas tez masz za friko ot na koszt firmy :D
Czamber no masz nie można tak zaraz kart na stół wykładać :D
Garbizaur [ CLS ]
Siewka!!! Jak leci?
Czamber [ Czamberka ]
oj, ale chyba Maziowi przydalyby sie jakies rady, przeciez widzisz co on tutaj planuje!! :D po prostu nie chcesz sie podzielic... :D
A Eilane nam uciekla przestraszona :D
Brisk. [ Chomik ]
Nic nie mówie bo Ty tylko czekasz aż sie wygadam i powiem coś więcej :D nie ma mowy :D
Brisk. [ Chomik ]
Garbizaur ---> joł :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
powitac...
cos mi sie humor zlasowal.. chyba sobie puszcze "suczki"
:)
Czamber [ Czamberka ]
no patrzcie go!! :P Ja tylko czekam az sie wygadasz? :D ja jestem niewinna :D
* pije wiino *
Witaj, Garbizaur :D
Brisk. [ Chomik ]
Mazio sie napić teraz :D
Alez oczywiście Czamber oczywiście :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Zaspany elf wychodzi z pokoju 2A *
- Kurna, ale sie wczoraj zasiedzialem :) Dzien dobry wszystkim...
Eilane [ Pretorianin ]
[Pisze ze szkoły]
*Wchodzi do Karczmy*
-Ja jestem tu tylko na chwilke.
*Zamawia NwżX, pije szybko.*
-Już lecę. Do widzenia.
*Wychodzi szybko z Karczmy*
Mazio [ Mr.Offtopic ]
ooo .... ucieklaaaa.... :(
buuuuuu
3 duze piwa w wiaderku (do kufla sie maziowi glowa nie miesci)
Czamber [ Czamberka ]
* Podbiega wesolo do Krondara i przytula sie mowiac *
Witaj, Krondar...
* Uśmiecha sie i całuje, po czym opowiada co sie dzialo w karczmie smiejąc się *
Brisk. [ Chomik ]
*Wychyla sie z kata*"A Witam Pana Krondara :D" I wypija herbatke :D
Mazio za duzo pije :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
* Podbiega wesolo do Krondara i tez sie chce przytulic lecz w ostatniej chwili cofa sie widzac, ze to jest ten Krondar, a nie ta Krondara.. *
Witaj, Krondar... nie wiem czy sie znamy... Mazio... bardzo mi przykro.. :)
Krondar [ Death Avatar ]
* Spoglada w kierunku kata *
- Witam panie Brisk ;)
* Przytula i caluje elfke, nalewa po kuflu piwka po czym siada przy stoliku sadzajac ja sobie na kolana *
- Jak widze piwo ciagle leje sie strumieniami? Tylko Solymra brakuje ;)
* Bawi sie blond wlosami elfki *
Garbizaur [ CLS ]
Mazio ---> nie pij tyle zostaw cos dla mnie
*podchodzi do baru i zamawia 2 duże piwa.*
Krondar [ Death Avatar ]
* Spoglada na Mazio widzac podbiegajacego i usmiecha sie lekko pod nosem *
- A witam witam... przykro? :D To sie okaze w praniu :P
Czamber [ Czamberka ]
* śmieje sie trzymajac sie za brzuch i o malo nie spada z krzesla *
hahahahahahaaahahahaha!!
Mazio [ Mr.Offtopic ]
nie pij i nie pij! co Wy!? gadacie jak mazia babka :P
mazie maja <hep> twarda glowe...
[tak zwany leb jak sklep - chociaz sklepu z rozumem nie zaloza]
Czamber [ Czamberka ]
* Czamber z usmiechem na ustach przechadza sie po karczmie mruczac cos tam z zadowoleniem, popijajac winko, z ktorego miala rezygnowac, jedak jej sie to nie udalo z powodu pewnych zaistnialych okolicznosci :D *
[ A pij, pij, Mazio, moze Ty bedziesz latwiejszy :D ]
Krondar [ Death Avatar ]
* Krondar siada w rogu karczmy i wyciaga zwoje i zapiski i zaczyna studiowac kolejne kartki *
Mazio [ Mr.Offtopic ]
* Mazio - latwy jak Audiotele *
[pije chcac byc najlatwiejszym z mozliwych wiedzac, ze od tego nie bedzie mogl]
Brisk. [ Chomik ]
*Patrzy z przerażeniem na Czamber jak łazi z zadowoleniem po Karczmie i mruczy:"Co tej dziewczynie znów do głowy strzeliło :D "
[ Taaaaa :D]
Czamber [ Czamberka ]
* Czamber dosiada sie do Krondara, siada mu na kolanach, całuje go, aby na chwile go odciagnac od zwoji, usmiecha sie do niego niewinnie, po czym z powrotem daje mu mozliwosc pracy, nadal jednak nie schodzac mu z kolan i calujac od czasu do czasu w policzek, ale tak, aby nie za bardzo przeszkadzac *
:D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Brisk - chcesz na kolana? :P :)
Brisk. [ Chomik ]
Mazio jasne :D Dawaj :D tylko piwo weż :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Spoglada z lekko irionicznym usmiechem na gabaryty Mazio, potem na siedzaca mu na kolanach drobna elfke i usmiecha sie w duchu - "Oj to moze wygladac ciekawie..." :D *
Mazio [ Mr.Offtopic ]
piwo! krolestwo za piwo!! i konia!
kooooonik na bieeeegunach, kooooonik bujaaaaaaany... :)
* mazio wie, ze juz nie powinien pic *
Brisk. [ Chomik ]
Mazio to studnia bez dna :D
Orrin [ Najemnik ]
*Do karczmy wchodzi barczyst krasnolud*
witam ide na budowe zobaczyc jak sprawy stoja bo dzis chlopaki budowali bezemnie
*Wchodzi do ogrodu*
Eilane [ Pretorianin ]
*Weszła do karczmy*
-Nareszcie mogę tu posiedzieć dłużej. Pić mi się chce.
*Nalała sobie NwżX i wypiła szybko.
-Xelloss miał (yep) rację. Ale ja piję nie po to, żeby mi było subtelnie, tylko żeby się upić . Pierwsze mądre słowa ze strony (yep) maga.
Brisk. [ Chomik ]
Ta Orrin budowali :D Raczej pili :D
Eilane [ Pretorianin ]
*Weszła do karczmy*
-Nareszcie mogę tu posiedzieć dłużej. Pić mi się chce.
*Nalała sobie NwżX i wypiła szybko.
-Xelloss miał (yep) rację. Ale ja piję nie po to, żeby mi było subtelnie, tylko żeby się upić . Pierwsze mądre słowa ze strony (yep) maga.
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Eilane - witaaaaj :)
jakby co to urzeduje u siebie...
*powiedzial mazio spod stolu*
Eilane [ Pretorianin ]
*Weszła do karczmy*
-Nareszcie mogę tu posiedzieć dłużej. Pić mi się chce.
*Nalała sobie NwżX i wypiła szybko.
-Xelloss miał (yep) rację. Ale ja piję nie po to, żeby mi było subtelnie, tylko żeby się upić . Pierwsze mądre słowa ze strony (yep) maga.
Orrin [ Najemnik ]
*wchodzi znow do karczmy*
no coz prace nie posunely sie zbytnio
*mysli*
mozliwe ze bedzie poslizg
*mowi*
Ale napewna zdorzymy
*Patrzy na Mazia co ulokowal sie pod stolem*
a gdzie ty sie tam schowales ?
Widze ze praktykujesz picie z wiadra. To calkiem dobre nie trzeba latac i nalewac co chwila hlehle
ale gdzie jest moje wiadro ?
Eilane [ Pretorianin ]
-O kurde musze się opamiętać. Poproszę dla odmiany soczek pomarańczowy Caprio.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
REKLAMY
SOK POMARAŃCZOWY CAPRIO - NAJLEPSZE ŹRÓDŁO WITAMIN
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
*Uśmiecha się do Mazio*
-Cześć. Co słychać??
Mazio [ Mr.Offtopic ]
aktualnie slychac u mazia bulgotanie piwa w brzuszku
[rezolutnie odpowiada mazio wychylajac kolejne wiaderko]
Krondar [ Death Avatar ]
* Odrywa sie na chwile od notatek i spoglada na nowo przybylych *
- Witajcie...
* Poprawia Czamber ktora ciagle siedzi na kolanach i zasypuje go pocalunkami :) Mruczy zadowolony... *
- Mmmm... tak moge czesciej sie uczyc :)
Czamber [ Czamberka ]
* Uśmiecha sie miło i nie odrywa sie od swojego zajęcia * :D
Orrin [ Najemnik ]
hey mazio moze jestem nie dyskretny ale jakiej jestes rasy bo ja narazie widze cie jako bezksztalktna mase lezaca pod stolem wlewajaca w siebie hektolirty zlotego plynu
Mazio [ Mr.Offtopic ]
kto nie slucha swego brata
leb mu utnie topor kata
a bez glowy, Wy, chlopaki
jak bedziecie jesc lizaki?
Mazio [ Mr.Offtopic ]
aryjskiej - drogi Orinie - aryjskiej... :P
rasista jeden..
mazio to mazio = chlopczyk, sztuk jeden, wzrost wystarczajacy, masa ciemna - zdolnosci niezwykle, charyzma takoz --
m.a.z.i.o - dla znajomych - mazio :)
milo Cie Orinie powitac - po przydeptanej brodzie wnosze, zes krasnolud ;)
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiecha sie pod nosem i zwraca do Mazio *
Ty sie katem nie zaslaniaj,
tylko na swych nogach slaniaj ;P
ledwo chodzisz drogi bracie!
Czy tez mam powiedziec... kacie? :P
Orrin [ Najemnik ]
*spoglada na swoja przydeptana broda i zauwaza cos co go zaciekawilo*
No masz a miesiac temu tak tego szukalem
*mowi do Mazi*
ano krasnolud dalbys wiadro bo mi sie moje gdzies zapodzialo
Mazio [ Mr.Offtopic ]
prosze - obsluz sie
jutro wezmiemy piwo w balii to nam sie obu glowa na raz bedzie miescila :D
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Krondar - mazio sie odmienia
kto? co? mazio
kogo? czego mazia
komu? czemu maziowi
z kim? z czym? z maziem
i najwazniejsze
wolacz - o.. MAAAAAAZIOOOOOOOOOOO :)
dziekuje :)
Orrin [ Najemnik ]
Mazio nawet niezle kombinujesz
w lazni jest jedna taka
tylko ze cos bedzie trzeba z nia zrobic bo swego czasu Brisk sie zamykal w lazni i nie wiadomo co sie tam dzialo :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiecha sie *
I skonczyla sie liryka..
przecenilem zawodnika? :P
A odmiana - prosta sprawa,
nie wiem o co cala wrzawa...
:P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
oczekujesz po mnie wierszy po 17 wiaderkach piwa?
Scandal [ S P Q R ]
*szczelina czasoprzestrzenna sie otwiera wylania sie z niej "Wesoly podroznik" - i pod nosem do siebie mowi..- niech no tylko znajde tego Briska*
BRISK... brisk.... brrrissssk !!!.... where are you !!!... jak jestes gdzies tu to laduj sie w szczeline czasoprzestrzenna i do Vandenberga sie wbij :D....
Eilane [ Pretorianin ]
-Już późno, muszę lecieć. Va fail.
*Wychodzi z Karczmy ze smutnym uśmiechem
Eilane [ Pretorianin ]
[Lecem na GLINIARZA Z DZUNGI. Swietny filmik ;D]
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmicha sie *
Niech Ci bedzie na wiaderka :P
17? Ech... cholerka :P
Brisk. [ Chomik ]
**********************************
KONIEC CZĘŚCI 95 ZAPRASZAMY DO 96..............
**********************************************