Kurdt [ Kocham Olkę ]
Upadek skoczka - czy musiało do tego dojść?
Upadek Tomasa Morgensterna być może skończy się dla niego paraliżem. Czy gdyby nie pazerność organizatorów (odwołanie zawodów = utrata pieniędzy od sponsorów) można było uniknąć wypadku?
eJay [ Gladiator ]
zapraszamy tutaj
Jaelle [ Konsul ]
źle , że po 2 wypadku Koflera nie przerwali , ale podobno Morgiemu nic nie jest i bardzo dobrze ...
może ktoś poniesie jakieś konsekwencje !
M'q [ Schattenjager ]
Istnieje już taki topic :/
Autor [ Legionista ]
Ja bym wpakował ludzi odpowiedzialnych za ten konkurs a raczej za jego nie przerwanie do więzienia. A raczej na miejscu Morgensterna walczyłbym w sądzie !
Kompoholik [ Designed by AI ]
Nie skończy się paraliżem.
Oby...
dacar [ Cult ]
oby wszystko bylo ok!!
ALEX2150 [ Visca el Barça ]
Juz po upadku Koflera powinni przerwać skakanie to by do tego nie doszło
Dorys [ Chor��y ]
Nie podobało mi się to od początku! Gdyby o 16:00 zakończyli rozsądnie konkurs nic takiego by się nie stało.Biedny Morgi...ale na szczęście ponoć już wszystko gra,choć zaraz po upadku wyglądało to tak jakby umarł
Globus [ Generaďż˝ ]
z Tomasem już wszystko OK !
info z WP
Kilkadziesiąt minut po zawodach kolejne diagnozy były już bardziej optymistyczne. - Thomas ma urazy nogi. Najprawdopodobniej złamał nogę. Nie stracił przytomności. Równo oddycha i liczymy, że wkrótce dojdzie do siebie. Najgorsze ma za sobą - powiedział Dyrektor Sportowy Austriackiego Związku Narciarskiego.
Natomiast już około godziny 21:00 niemiecki portal internetowy poświęcony skokom narciarskim "skispringen.com" podał, że Morgenstern nie odniósł wiekszych obrażeń, ale pozostanie przez noc w szpitalu na obserwacji.
Wstępna diagnoza lekarza aqntti Saariego wskazała, ze austriacki skoczek ma wstrząs mózgu, złamany palec i siniaki.
"Najważniejsze, że po upadku Thomas przez cały czas był przytomny, chociaż bardzo obolały. To dobrze rokuje. Ale muszę przyznać, że wypadek wyglądał okropnie" - powiedział szef austriackiej ekipy Toni Innauer.
Inny skoczek, który również upadł przy lądowaniu - Andi Kofler jest już całkiem zdrowy i chce wystartować jutro rano.
Bodokan [ Starszy od węgla ]
Coraz wieksze pieniadze i coraz wieksze ryzyko. Prosze zauwazyc, ze to trener ma ostateczny glos, czy puscic swojego skoczka, czy nie. Niestety, widowisko - na pierwszym miejscu. I o tym wiedza organizatorzy, skoczkowie i trenerzy. Nikt tam na gorze skoczka pod lufa nie trzyma - jak by nie chcial skakac, to by zszedl z progu. W koncu kazdy skoczek wie, czym ryzykuje przy takich warunkach - to zawodowcy, panowie. Ale to pieniadz rzadzi, jak wszedzie...