Ksiazki S.Grzesiuka - czytal ktos ??

tygrysek [ behemot ]

Grzesiuk ... samo nazwisko mówi za siebie
zabieraj się za czytanie, nie będziesz żałował

27.11.2003

23:46

[4]

głupia baba [ Pretorianin ]

Czytałam dwie książki grzesiuka -"Pięć lat kacetu" ( z tego co pamiętam zupełnie inne, pełne gorzkiego humoru podejście do tematyki obozów koncentracyjnych..) oraz "Boso ale w ostrogach". Ciekawe książki...

27.11.2003

23:51

[5]

luton [ Konsul ]

nawet sie nie zastanawiaj

zacznij od 'boso ale w ostrogach'
potem 'piec lat kacetu'
i epilog' na marginesie zycia'

28.11.2003

09:20

[6]

zarith [ ]

polecam

Zyga [ Urpianin ]

Oczywiście czytać!
Poznasz przedwojenną Warszawę, "szemrane" towarzystwo, będziesz wiedział co to dintojra itd.
Owczesne bandziory miały swój kodeks honorowy i w porównaniu do obecnej mafii to byli dżentelmeni.

28.11.2003

14:34

[8]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

pewno, ze warto
- boso ale w ostrogach - fajny klimat, przedwojenna wawa, poczatek okupacji - troche ala Wiech (lub wiech troche ala grzesiuk :) )
- piec lat kacetu - jedyna taka ksiazka o obozach koncentracyjnych, pomimo dramatu - sporo "usmiechu przez lzy"
- na marginesie zycia - smutna czesc i koniec trylogii oraz grzesiuka - nieuchronny final tej opowiesci

warto przeczytac, poznac goscia - szkoda, ze nie powstal na tej kanwie film z prawdziwego zdazenia - zaden taki "muzykal" dla ubogich jak robia z boso ale w ostrogach, tylko wysokobudzetowe kino.. ehh gdyby tak polanski wzial sie za to - zamiast krecic cos o zydowskich grajkach... tylko faktem jest, ze trudno byloby oddac gware i klimat, a jeszcze trudniej zrozumiec to zydowi, irlandczykowi czy potomkowi kuntakinte w usiech.. no w tych.. w stanikach zjednoczonych

ps. wlasnie przestalem uzywac duzych liter - dazac do uproszczenia naszej pieknej pisowni - polskie znaki juz wczesniej wylecialy - wiecie jak fajnie? :)

28.11.2003

14:38

[9]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

zyga --> pomimo szczerych checi - nie moge sobie przypomniec zadnej "dintojry" z grzesiuka - przeciez on nie byl zlodziejem, pracowal i uczyl sie, kradl tylko (szabrowal) za okupacji ale tylko niemcom.. skad wiec ta dintojra? aha wiem - pewnie ogladales boso ale w ostrogach jako miuzykal.. wspolczuje :P

28.11.2003

14:42

[10]

zarith [ ]

mazio --> rezygnacja z dużych liter to b dobry pomysł - robie tak od dawna i sobię to chwalę... ale z polskich znaków nie rezygnuj, fajne są:P

28.11.2003

15:06

[11]

Dagger [ Legend ]

==>Mazio
Ale fakt ze jest tam dintrojra jako zasada życiowa - czerniakowska :)
"kapowac nie wolno - odegrac się wolno" jeśli dobrze pamiętam. Poza tym motyw z okradzeniem z zegarka i ciąg dalszy


Wracając do tematu - to lektura obowiązkowa. Szczególnie jesli chodzi o "Pięc lat kacetu żałowałem" że ta książka nie jest lekturą jesli chodzi o literaturę obozową.
BTW zajrzyjcie sobie na www.gusen.org i zobaczycie że Grzesiuk w bardzo dokładny sposób opisał życie w obozie -każdy szczegół sie zgadza. Zreszta "Boso ale w ostrogach" to też nieoceniony dokument o życiu w przedwojennej Polsce.

Najciekawsze jest to że to wszystko jest jeszcze swietnie napisane pod względem literackim

28.11.2003

15:15

[12]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Dagger --> co Ty powiesz? nie wiedzielem.. a ja myslalem, ze dintojra to w gwarze "zlodziejskiej", a nie czerniakowskiej wyrok smierci wykonywany na kapusiu donoszacym na policje... jedyne co by sie zgadzalo to czasy - tzn. ten termin nalezy juz chyba do "wymarlych" tak jak i wiekszosc z tych co go uzywali, a takze i gwary czerniakowskiej.. i wiesz co Ci powiem - nadal tak mysle.. dlatego bede sie upieral przy swoim.

28.11.2003

15:17

[13]

zarith [ ]

dintojra (hebr. din ‘sąd’ + tora ‘prawo’) 1. religiozn. sąd rabinacki rozstrzygający sprawy cywilne. 2. pot. wyrównywanie porachunków w świecie przestępczym, sąd złodziejski.

28.11.2003

15:19

[14]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

jak to sie ma do grzesiuka? :)

28.11.2003

15:24

[15]

zarith [ ]

ja tylko tak, informacyjnie

paciorus [ Annius Verus ]

byl taki czas z 10 lat temu ze Grzesiuk byl kultowy /jak aj nie znosze tego slowa/ i wstyd bylo nie czytac
fajne sa te ksiazki


SPOILER
a juz scena w "na marginesie zycia" jak mu robia operacje i pielegniarce wypada jego lopatka mnie rozwalila ;-P