zupak [ Pretorianin ]
Desa Snowboard-owa zna sie ktos??
wlasnie jestem na kupnie deski /a wlasnieciwie juz ja mam w domu/ snowboard-owej moge kupic niemal nowke deske "bez ryski" marki M3 Millenium Three 160 /160cm./ oplaca mi sie to tego doszlyby koszty wiazan /nie orientuje sie/ no i buty Nordik(c)a cena okolo 235 zl jesli ktos sie zna niech oceni ten sprzet i czy opyla mi sie taki biznes no i co moglibyscie doradzic poczatkujacemu deskarzowi z gory dzieki pozdrawiam Wszystkich
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
szczerze mowiac nie kupuj....jak to pierwszy lub 2 sezon to jezdz na wyporzyczonych, jak juz bedzie cos kolo 3 to polecam kupic od razu oxygena albo rossignola, low-end zaplacisz w granicach 700-800 zl
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
deska to jest raczej cos w stylu deski z supermarketu, natomiast nordica to dobra firma do botow, ale kupujez wtedy chyba tylko buty.....
Loczek [ Senator ]
zupak: A nie za dluga??? Ile masz wzrostu? I czy deska jest miekka czy twarda?
Poza tym nie napisales za ile ta decha :)
Ale tak najogólniej: M3 Millenium - pierwsze slysze, czyli pewnie jakis z marketu... ale nic to :)
Moim zdaniem do nauki jak najbardziej sie taki nadaje
Co do butów to cena w sam raz... Wazne, zeby byly wygodne i dobrze trzymaly noge. Tutaj nikt nic ci nie doradzi na odleglosc, bo sam musisz wiedziec, jak leżą na twoich stopach :)
pozdrawiam
Loczek [ Senator ]
moze Soldamn ma racje... ale jezeli jestes zdecydowany, ze bedziesz jezdzil dluzej niz 1 sezon to ja bym kupił! (ja tak zrobilem i nie zaluje)
Pozniej jesli poczujesz potrzebe zmienisz! jeszcze jedno (NAJWAZNIEJSZE): dowiedz sie jaki ma rdzen deska... jesli drewniany to spoko, ale jesli jakis sztuczny to sobie odpóść (w tanich deskach sztuczne rdzenie są do dupy - mała giętkość i wytrzymałość deski)
pozdrawiam
zupak [ Pretorianin ]
no wiec hmmm wlasnie zastanawiam sie bo kumplowi hehe troszke dziwnie sie zlozylo ale starsi kupili wlasnie w hYpermarkecie deske za 600 zl wiazania jakies pozadne a buty takie sobie i zadowolony jest strasznie jeszdzi juz 3 sezon razem wyszlo go cos kolo 1tys ja mam wzrostu 176cm. ale wlasnie takie deski to gdzie na stoku sie wypozycza------> totalna zielen ;-) heh ran w zyciu mialem narty na nogach
Loczek [ Senator ]
zupak: jesli masz 176 (dokladnie tyle co ja :D) i zaczynasz (na miękkiej zapewne) to powinienes miec jakies 150... max 155!!! (jesli nie chcesz za szybko zmieniac)
160 to za duzo!
zupak [ Pretorianin ]
hmmm no ale qrde sprawa przedstawia sie nastepujaco teraz jestem w czwartek klasie LO i w sumie kupilbym cos w sumie taniego bo pozniej studia itp a i u mnie w domu nikt nie jezdzi wiec jakos sam musialbyms obie radzic z wyjazdami no i jesli mi sie nie spodoba to po h**a wydawac tys zl??
Loczek [ Senator ]
zupak: ostatecznie mozesz ją wziąc... ale będzie ci trudniej sie nauczyc.
Ja tez mam teraz 160 cm, z tym ze jezdze juz 4 lata!
zupak [ Pretorianin ]
pierdziele kupuje chyba ta deske dokupie sobie nowke wiazania i buty patrzylem dzis tak w 800 zl powinienem sie wyrobic a sprzed tzn nowa deche kupie gdziez za jakies 2 3 sezony jak mi sie spodoba ale dzieki chlopaki za wszystko Pozdrownienia moze kiedys razem pojezdzimy /popijemy/ ;-)
HoWaRaNg [ Konsul ]
Soldamn --->>> Ja tam nie dawno kupiłem dobre buty rossingola i kosztowały 550 zł więc nie mow że 700 - 800
Loczek --->>> jezeli on ma 176 cm wzrostu a deska ma 160 To jest Prawie Idealna ale że 155 to max to chyba lekka przesada.