Wielkie zmiany cywilizacyjne na przestrzeni ostatnich lat

23.11.2003

11:48

[1]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Wielkie zmiany cywilizacyjne na przestrzeni ostatnich lat

Temat brzmi torche jak do jakieś wypracowania lub referatu.
Jednak ostatnio na przyjęciu z okazji biermzowania koleżanki poruszyliśmy ten temat.
Moze nie jestem aż takich stary ale dobrze jest mi znane życie w tamtych czasach(ahh ten ojciec..i jego słynne powiedzonko "Za moich czasów...").
Rozmowa zaczęła się niewinnie
od tego co zniszczyło dinozaury.Przyjęliśy teze ze to przez meteor który uderzył w zatoke meksykańską.
Olbyrzmi gady ginęły w męczarniach jakie spowodowały opady wapniu w które owy meteor udezył a brak słońca przez opary zatrzymał proces fotosyntezy.
Potem wróciliśmy do czasów rzeczywistych i ktoś powiedział że w każdej chwili może nastąpić takie samo zagrożenie.
A co najgorsze nie jesteśmy kompletnie na nie przygotowania.
Czy kiedykolwiek ktoś zastanwiał się jak cos tak małego jak kalkulator potrafi liczyć tak szybko??te wszystki układy wewnętrzne itd.?
Gdyby meteor udeżył w ziemie i przetrwała by cudem jakaś garstka ludzkosci czy poradzili by sobie bez komputerów?Bez elektryczności?Nawet jedzenie by sprawiało trudnosc..
Współczesny człowiek w przeciwieństwie do prehistorycznego nie ma instyktu przetrwania..
Dla nas upolowania dzidą czy jakimś ostrzem kammienym tygrysa pojedyńczo graniczy z cudem.
A oni walczycli z olbrzymimi mamutami.Fakt że w grupkach.Ale mieli też sposoby..
Chociarżmy gonili jednego na brzeg skarpy i zrzucali a następny na dole dobijał go.
Ale wróćmy do rzeczywiśtoci bo rzogadałem się nie na temat.
Człowiek wynalazł takie niesamowite rzeczy jak bobma atomowe,komputery internet,takie proste rzeczy jak komórki.
Starsi z naszej grupy (niektórzy po 40) opowiadali że pisząc wypracowanie na temat tego co będzie w 2000 roku sądzili że świat sie zmieni ogromnie.Nawet nie przypusczali zę aż tak wielce.Myśleli że ludzkosc przyblizy sie do świata.Tymczasem to my mamy w rękach świat.Kiedy chcemy rozmawiamy z chińczykiem,podróżujemy w najgłębsze zakątki Ameryki w najwyżej kilka godzin,podczas gdy Kolumb musiał docierać tam kilkanascie miesięcy..
Dysponujemy niewyobrażalną potegą.Gdyby wybuchła III wojna światowa nawet nie widzielibysmy wroga.
Rakiety atomowe nakierowane zostałby za pomocą komputerów rozawliłby cała rosje,skaziły połowe Europy.
Jak powiedział A. Einstein:
"Jeśli Wybuchnie trzecia Wojna światowa,to czwarta będzie na maczugi"
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Niegdyś w czasach po wojennych konia widziało się niemalże cały czas.A samochód jak sie zobaczyło raz na tydziń to było sie czym chwialić.W szkolach pisano piórami "maczanymi" w kałamarzach.Obecnie niemalże każdy ma samochód
a zobaczenie konia w mieście jest rzadkością.W końcu doszliśmy do wniosku ze za 15-20 lat w szkole nie będzie sie już pisać długopisem.Nauczycielki będą komputerowe a uczniowie będą pisać na klawiaturach.Pewnie wycieczka na księżyc bedzie kosztowła dwa razy tyle ile obecnie bilet z Europy do Ameryki.Samoloty lub jakies latajace spodki będą popularne nicyzm obecnie samochody.
Mniej więcej coś podobnego jak kreskówa "The Jetsons"(czy jakos tak).

Chciałbym usłyszeć wasze zdania na temat co będzie w przysłości.

Pozdrawiam i przperaszma za ewe. literówki

23.11.2003

12:10

[2]

ciemek [ Senator ]

spodki ? lasery, podróże międzygwiezdne ? Zapytaj się dziadków co myśleli o roku 2000 jak byli w Twoim wieku..albo nawet rodziców. Ich wizja podejrzewam wcale niewiele się różni od Twojej. Rzeczywistość jednak pokazuje, że praktycznie niewiele się zmieniło. Za 20 lat nic się prawie nie zmieni... no...może ubierać się będziemy nieco inaczej.

23.11.2003

13:40

[5]

AK [ Senator ]

Po pierwsze
Misio - Jedi - tylko 10% ludzkiej populacji żyje w takich warunkach, a nie 1/3, jak napisałeś... Niestety.

Szef Nazguli - chyba nie masz pojęcia o współczesnym człowieku. Gdyby doszło do katastrofy, ludzie szybko przypomnieliby sobie jak to jest, biegać z maczugą... dla niektórych, zbyt szybko.

ciemek - faktycznie, nic sie nie zmieniło. Komputery, sieć, właściwie elektronika, człowiek na Księżycu, powszechność satelit, telefon komórkowy, elektryfikacja, kanalizacja, woda bieżąca, coraz nowsze samochody... - a kto słyszał o takich rzeczach? Że ludzie żyją średnio o ponad dekadę dłużej niż przed 50 laty? No co ty, przecież nic się nie zmieniło...
Polecałbym tobie, tak szczerze, NAPRAWDĘ porozmawiać z babcią lub dziadkiem, jak to było w takich latach 30 czy 40. Za bardzo się przyzwyczaiłeś do terazniejszości.

23.11.2003

14:47

[8]

Ficket [ BMX ]

W gimnazjum w 1 klasie miałem taki temat wypracowania :). A teraz miałem taką krótką pracę na angielski pt. "Moja wizja 2050 roku". I co napisałem? Że ludzie będą jeść to samo, będzie jeszcze więcej samochów na ulicach, dzieci będą chodzić do szkoły, tylko, że będzie więcej komputerów w szkołach, pojawią się nowe przedmioty do nauki, wzrośnie zanieczyszczenie oraz temperatura i zwiększy się ilość wód...
No, ale teraz do tematu... To według mnie bomba atomowa i inne (heh, teraz mam ten temat na PO - PO sux! :)) nie są wcale takim wspaniałym i niezwykłym wynalazkiem... Misio-Jedi napisał, że "No a poza tym pamiętaj że ten cały postęp ludzkości dotyczy wyłącznie techniki, w innych dziedzinach jesteśmy niemal w punkcie wyjścia.", ale przecież rozwinęła się również medycyna, pojawiło się wiele leków oraz sposobów na uleczenie niektórych chorób... A poza tym to w czym ty chciałbyś jeszcze rozwinąć ludzkość? Jakie dziedziny sprecyzuj...
Wiele osób napisało, że tylko nieliczni mogą korzystać z dobrodziejstw postępu... Niestety, prawda - więkoszść krajów jest zacofanych i biednych, ludzie nie mają co jęść, pić, szerzą się tam choroby i inne rzeczy...
Co do pomysłów Szefa Nazguli to wątpię aby za 20 lat, w szkołach nie było nauczycieli, aby ludzie latali na książyc za 1000 złoty i żeby spodki latały po ziemi... Co do kreskówki "The Jetsons" to tam wszystko lata w przestrzeni, nie ma schodów, tylko ruchomy takie płyty i różne takie rzeczy... Nie wyobrażam sobie tego za 20 lat, a chociaż jakby nawet istaniało to będzie to cholernie drogie... Za 20 lat Świat będzie podobny to takie jaki jest teraz...

23.11.2003

15:15

[9]

Nadbor [ Pretorianin ]

1. to nieprawda, że ludzie nie mają instynktu przetrwania, jest on tylko uśpiony i budzi się w sytuacjach zagrożenia człowiek potrafi przetrwać więcej niż nam się wydaje (ktoś oglądał Castaway?)
2. nie jest wykluczone, że to właśnie groźba użycia broni jądrowej przez którąś ze stron zapobiegła wybucchowi 3 wojny(bo wiadomo, że wojny USA ZSRR nie wygrałby nikt - ktoś grał w Fallouta?)
3. Latanie w kosmos zawsze będzie 100 droższe niż najdalsze podróże po Ziemi, poza tym w układzie słonecznym nie ma nic ciekawego dla laika i masowa kosmiczna turystyka po prostu nie ma sensu. Do odległych gwiazd nie dolecimy za 20 lat choćby z tego powodu, że do najbliższej światło biegnie 4 lata, a do najbliższej z planetami pewnie z 30(strzelam).
4. Nawet za mojego krótkiego życia dostrzegłem spore zmiany(choćby to, że mam komputer i piszę na internetowym forum), ale to nie są takie zmiany, o jakich mówi Szef Nazguli. Moi rodzice 30 lat temu też myśleli, że w 2000 dzieci będą latać do szkoły na odrzutowych plecakach, a zamiast nauczycieli będą roboty. Takie wizje to bezkrytyczne ekstrapolowanie w przyszłość obecnych trendów i naszych lęków i nadziei. Gdy zbudowano maszynę parową ludzie myśleli, że za 100 lat będą samochody, statki, samoloty, książki i w ogóle wszystko na parę, nie przychodziło im do głowy, że świat przyszłości nie musi być uniwersalnie parowy, później niektórym futurologom nie przychodziło do głowy, że świat może nie zostać wszechstronnie zrobotyzowany, a teraz nam się wydaje, że jeżeli teraz komunikacja jest coraz łatwiejsza to za 20 lat wszyscy będą latać na księżyc. Jeżeli teraz jest coraz więcej komputerów to za 20 lat komputer będzie sterował wiązaniem buta. Ja myślę, że za 20 lat świat nie będzie lepszy, ani gorszy, będzie z wyglądu poprostu inny, ale ludzie będą zawsze tacy sami.