GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Siła rażenia Panzerfaustów ?

18.11.2003
17:26
smile
[1]

Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]

Forum CM: Siła rażenia Panzerfaustów ?

Czy jest gdziekolwiek podana ? Bo jak walę to zagadka zawsze , czy przebije pancerz czy ni..... ostatnio mi się od Kromki VII odbiło :-/ No i czy poszczególne wersje faustów różnią się czymś oprócz zasięgu ?

18.11.2003
20:16
[2]

Buczo_cm [ Mikado ]

Nie orientuję się za bardzo, ale Panzerfaust miał większą przebijalność od Panzerschrecków ze względu na większy kaliber. Pierwsze wersje były jeszcze w miarę słabe, ale te najbardziej popularne (60,100) nie miały problemow z przebiciem pancerza wszystkich alianckich czołgów. Odbicie od kromki to musiałbyć przypadek.

18.11.2003
21:52
smile
[3]

Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]

Buczo--->Do Kromki strzelała właśnie 30 , bo to było w czerwcu '44 , a skoro mówisz , że była słabsza to już nie taki przypadek :)) W każdym razie 30 świetnie się sprawdziły w scenariuszu , w który ostatnio grałem :) Zeszły od nich:
Firefly, Sherman V , Wasp i Universal Carrier. Skuteczność ataków była prawie 100% :))

19.11.2003
00:13
smile
[4]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Moze to malo oryginalne odkrycie, ale wydaje mi sie, ze ta cyfra przy Panzerfauscie oznaczala teoretyczny zasieg strzalu (+50m) (PzFst 60 - ok. 100m, 100 - ok. 150m itd.) - Cos mi sie tak wydaje, choc mam nadzieje, ze nie myle pojec :P

BTW. Stronka o amerykanskich testach niemieckiej broni ppanc. (PaKi, StuGi, karabiny ppanc., itp.)

Na glownej jest jeszcze kilka ciekawych artykulow - Warto je dodac do linkow CM, jesli nie ma :P, min. o badaniu Tygrysa i testach Pz. III i IV w Aberdeen.

19.11.2003
08:39
[5]

EMP [ Centurion ]

Tu też jest dużo na ten temat + wiele innych:

19.11.2003
09:37
smile
[6]

Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]

Wozu--->Tyle to wiem , zauważ , że nie pytałem o zasięg , ale o siłę rażenia tej broni w CM.Nie wiem skąd ci się wzięło to +50m bo na tej stronce pisze , że numer właśnie oznaczał zasięg strzału czyli PzFaust 30 zasięg=30m.
Ciekawe natomiast , że nie ma tam nic o PzFaustach 100.......

No i warto by ten artykuł polecić ludziom , którzy się sprzeciwiają używaniu lekkich p-lotek przeciw czołgom :)))

EMP--->Ta stronka już lepsza , mam tylko nadzieję , że w CM tych samych danych użyli :)))

19.11.2003
12:05
smile
[7]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Szogun-----> Mnie dziwi co innego a mianowicie Panzerfausty miały głowicę kumulacyjna tym samym nie powinny dawać rykoszetów(choc moze przy bardzo niekorzystnym kacoie trafienia w pancerz?). No chyba ze CM nie uwzglednia tego i nieprzepalenie pancerza czołgu przez Panzerfausta pokazuje jako rykoszet.

19.11.2003
13:01
[8]

Kroitzman [ Konsul ]

LIczba przy Panzerfaucie nie oznaza zasiegu tylko liczbe milimetrow jaką przepala dany Panzerfaust. Tak wiec Panzerfaust 60 przebija pancerz 60mm :)

19.11.2003
13:46
[9]

Woytas1 [ Konsul ]

Ztego co jest mi wiadomo liczba przy panzerfauście oznacza max odległość na jaką można strzelać do ruchomego celu. I tak:
- pz 30 – 30 m (40 do nieruchomego)
- pz 60 – 60 (80)
- pz 100 – 100 (150)
- pz 150 – 150 (brak danych)
Przebicie wynosiło 200 mm przy kącie trafienia 30 stopni (pz30k –150 mm)

19.11.2003
14:29
[10]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Kroitzman-----> Mnie tez tak jak Woytasowi wydaje sie że ta liczba oznacza odległosc strzału danego typu Panzerfausta a nie milimetry przepalanego pancerza no bo kto przy zdrowych zmysłach projektowałby ładunek kumulacyjny którego zadaniem byłoby przepalenie tylko 30mm pancerza. no chyba ze zaponiałes dodac takiej buzki :) przy poście. ;))))))))

19.11.2003
17:03
smile
[11]

Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]

Kroitzmann--->Jakby było tak jak piszesz , to bym musiał z Fausta 30 chyba w otwarty właz Shermana trafić żeby ubić , a u mnie jeden zszedł od penetracji bocznej , drugi od przodu

Woytas--->Też widziałem takie dane , ale mi bardziej chodzi o to , jak dokładnie to w CM odwzorowali

BamSey--->Fakt , kąt był nieciekawy , pewnie zapalnikiem nie trafił :)))) nie spojrzałem wcześniej dokładnie :P

21.11.2003
13:13
[12]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Liczby oznaczały optymalny zasię broni i nic innego. To możecie przyjąć za pewną informację. Nie oznacza to że Panzerfaust 30 dolatywał tylko 30m Mógł przelecieć do ok 40m a P100 dolatywał 150m, ale celność była już raczej zerowa. Wszystkie odmiany miały kaliber pocisku 150mm tylko w P30 i p60 ważył on 5300g a w p100 6800g. Siła przebicia póżniejszej wersji pz30 oraz wersji pz60 i pz100 to 220-240 mm pod kątem prostym. Prototyp pz30 przebijał 140-160mm. Prędkość początkowa pocisku w pz 30 to 27m/s a pozostałych 40m/s Kąt uderzenia miał znaczenie tak samo jak dle bazooki czy shercka bo pod tym kątem uderzał strumień gazów wybuchu.Efektywność strunmienia gazów spadała wraz z odległością wybuchu od pancerza. nawet druciana siatka chroniła już wystarczająci umieszczona w odległości 20-30cm. Zdaje się że w CM rykoszet oznacza po prostu brak przebicia bo PIAT i Bazooka też rykoszetują a tam również są pociski kumulacyjne.Może być to też detonacja na jakimś wystającym elemencie pojazdu która dla pancerza jest nieszkodliwa.
Głowica miała bardzo dużą siłę rażenia po przebiciu pancerza.Pełna penetracja to wypełnienie wnętrza czołgu gazami o tem kilkuset stopni i ciśnieniem kilkudziesięciu atmosfer co z raguły powodowało błyskawiczną śmierć załogi. dlatego tak się bano tej broni bo pocisk AP dawał szansę przeżycia a z trafionego w przedział bojowy czołgu rzadko ktoś się ratował a zwykle był mocno poparzony.
Znam dwa opisy siły niszczącej panzerfausta.
Pierwszy to opis niepełnego trafienia polskiego shermana w jarzmo działa. Zostało ono stopione i przyspawało się do konstrukcji wieży, mała część gazów dostała się do środka powodując oparzenia załogi.
W książce o szturmie Berlina podane jest że Rosjanie mieli masę zdobycznych panzerfaustów i używali ich do wybijania przejść w ścianach domów lub unieszkodliwienia obrońców schowanych za ścianą. Strzał robił w murze dziurę o średnicy kilkunastu do kilkudziesięciu cm i dodatkowo zabijał lub ciężko ranił wszystkich w pomieszczeniu za ścianą. Podobno granat w takim przypadku był już niepotrzebny.
Poza tym z Zapomnianego żołnierza wspominam opis że z płonących trafionych z panzerfausta czołgów ruskich nikt nie wychodził.

21.11.2003
15:16
[13]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Ursus ~~>
Pokłony dla Twojej wiedzy, umiejętności przekazania i logiczności wywodu. Wychodzi Ci to dużo lepiej od niektórych osób mieniących się autorami książek. Powinieneś pisać.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.