deTorquemada [ Pamiętaj ]
Ciekawa rozmowa telefoniczna ...
Wlasnie dzowni telefon stacjonarny ... Zbiegam po sluchawke odbieram i slysze:
"Sluchaj, jesli jeszcze raz odlozysz sluchawke to przyjade tam do [miejscowosc] i inaczej pogadamy! Rozumiesz? " ... i cisza .
Odpowiadam spokojnie tlumiac smiech : "No to chyba pomylka"
Z drugiej strony cisza konsternacji i po chwili : "Aha ... to przepraszam" Click ...
Hehehehe .....
I w zwiazku z tym przypomniala mi sie inna ciekawa rozmowa ktora odbylem kilka lat temu
Dzwoni telefon, odbieram i slysze zachrypniety glos, jak gdyby lumpa spod sklepu:
"Jest Maryska?" - pyta
"Pomylka, nie ma tu takiej" - odpowiadam ....
Chwila ciszy i elokwentna odpowiedz ... " To spie#dala#" Click ....
Heh ... troche teraz zaluje, ze z tym pierwszym nie wdalem sie w jakas dluzsza dyskusje, zeby wybadac o co chodzi ;)
A Wy mieliscie jakies ciekawe przygody ?
flikt [ Centurion ]
W wakacje o 3:00 w nocy pomyliłem numery komórek. :)
Ja: Witam, Robert.
Nieznajomy, zaspany głos (mężczyzna): Eee... Robert?
Ja: Chwileczkę, czy ja dodzwoniłem się pod numer 607xxxxxx ?
Głos: Nie, to pomyłka, to numer 608xxxxxx.
Ja: Oj, bardzo serdecznie przepraszam.
Głos: Jasne, nic sie, k**wa, nie stało. Mogłby pan, k**wa, lepiej uważać przy wpisywaniu tego pier****nego numeru? Budzi mnie pan, k**wa, o 3 w nocy i serdecznie przeprasza. A ch*j ci dupę, ku#as#e ! [click...]
Zapisałem sobie numer tego gościa, jak będzie mi się nudziło w nocy to chyba jeszcze raz się pomylę... ;)
xywex [ mlask mlask! ]
flikt --> ROTFL^2 !! :D
Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]
Do mnie dzowiniły kiedys jakieś gnojki i pytały sie czy jest bin laden. uspokojiło sie pod koniec miesiaca. Pewnie rachunek przyszedł;-)
Hitman14 [ Konsul ]
flikt ---> Hmm... A może podasz tu i np. ja też się czasem pomylę? ;)
yazz_aka_maish [ Legend ]
Może to nie rozmowa telefoniczna ale za to na GG - też z serii pomyłek :]]]
3071xxx (10:26)
co Ty jeszcze robisz w chałupie
3071xxx (10:26)
miałeś już tu być o 10
Dorka (10:26)
chyba mnie pomyliles z kims
Dorka (10:26)
hihihi
Dorka (10:26)
papa
3071xxx (10:26)
566966?
Dorka (10:27)
to jest moj numer gg
Dorka (10:27)
od dawna
Dorka (10:27)
wiec sie pomyliles
3071xxx (10:27)
niemożliwe
Dorka (10:27)
mozliwe
3071xxx (10:27)
nie przychodzisz do pracy to teraz kręcisz
Dorka (10:28)
akurat siedze w pracy
Dorka (10:28)
wiec daj sobie na luz pomyliles sie i tyle
3071xxx (10:28)
na pewno nie
3071869 (10:29)
mam Cię przecież w liście znajomych
Dorka (10:30)
ale ja Cie nie znam
Dorka (10:30)
i nie mam Cie na swojej liscie
3071xxx(10:30)
oj Zbyszek - nie tłumacz sie - po prostu zbieraj się do roboty
Dorka (10:31)
hmmm ale ja Cie naprawde nie znam
Dorka (10:31)
i siedze w pracy
wiec mnie nie draznij
13071xxx (10:31)
Zbychu - wiesz że o 12 mamy być u tego faceta
3071xxx (10:31)
TY MNIE NI DRAŻNIJ !
TzymischePL [ Senator ]
2 a moze 3 w nocy. Dzwoni komorka. Nieprzytomny wstaje ide po nia i odbieram:
JA - Slucham
(wsciekly kobiecy glos w skrocie WKG) - Gdzie jestes?????
JA - Rozgladam sie po pokoju, wyglada jak moja sypialnia wiec mowie, W DOMU
WKG - TAAAAK!!!! W DOMU!!!!!
JA - NO W DOMU - jeszcze nie przytomny... ale zaczynam sie budzic
WKG - JA CI POKAZE W DOMU!!!!!
JA - Ale z kim pani chciala rozmawiac? - Obudzilem sie
Piiiii piiii piii piii
Zal mi tego goscia jak wroci :D :D
Hitman14 [ Konsul ]
yazz_aka_maish ---> heh :)
Pamiętam takie różne akcje na wycieczkach. Trzecia w nocy - dzwonimy do kumpla, który nie pojechał. Za pięć minut - dzwonimy znowu. I tak kilka razy. :)
Mała hmm... libacja z kolegami, godzina 1:00, dzwonimy do koleżanki. Odbiera jej ojciec. Prosimy ją do telefonu. On mówi, że ona śpi. No to my każemy mu ją obudzić... :)
flikt [ Centurion ]
yazz_aka_maish
TzymischePL
Swidrygajłow [ ]
Głos (dziecinny, pewny siebie): Czy to telewizja?
Ja: Nie
Głos: A to przepraszam.
Po minucie:
Głos:Czy to telewizja?
Ja: Nie
Głos: przepraszam.
PO kolejnej minucie:
Głos (dziecinny, pewny siebie): Czy to telewizja?
Ja: Tak!
Głos: Ja dzwonie w sprawie konkursu...
Ja: hmm, a tak, mamy jeszcze jedną hulajnogę do wygrania, ale musisz zaśpiewać Bogurodzicę
Głos(chwilowa konsterncja): eeeeeeee...Bogurodzica .....Dzieeeewiiiicaaaaaaa Bogiem Sławienaaaa ..........
Nie wyrobiłem w tym momencie
Przemodar [ Konsul ]
Późny wieczór. Telefon. Podnoszę słuchawkę i ...nie zdążyłem powiedzieć nawet "słucham". Głos w słuchawce zaczął chrumkać, ciamkać, dyszeć i wydawać odgłosy kojarzone jednoznacznie z uprawianiem sexu przez telefon. Myślę "ki czort?", ale słucham i nie przerywam. Po jakiejś minucie zdyszany, ale po głosie sądząc młody facet, mruczy do słuchawki: "Aniu, twój Tomuś już jedzie do ciebie...". A ja na to swoim męskim, grubym głosem: "Ależ oczywiście zapraszam, córka czeka". Przez drugą minutę nikt się nie odzywał, z wrażenia nawet słuchawki zapomniał odłożyć. A potem cichutko się rozłączył...
PS. - Nie jestem ojcem żadnej Ani.
Fett [ Avatar ]
heh ja miałem kilka takich ciekawych telefonow :)
dzowniła ciocia ja na komórce widziałem kto dzwoni i się zgłaszam
- halo, szczęśc boże (zmienionym głosem)
- słucham ?!?
- plebania, w czym mogę pomóc
- ...
- halo
- przepraszam, pomyłka (zdławionym glosem)
za chwile ciocia zadzwonila jeszcze raz i powiedziałem co i jak
ALEX2150 [ Visca el Barça ]
Ja miałem taki przypadek. W moim mieście przyjmuje taki lekarz o tym samym nazwisku co ja mam. Dzwoni do mnie jakiś dziadek i pyta się czy może sięze mną umówić na wizyte lekarską. Po chwili odpowiadam mu że to pomyłka. A dziadek chwila zastanowienia i odpowiada: " A to przepraszam musiałem pomylić numer!!"
Monia87 [ Centurion ]
hehe.. zawsze gdy dzwonie do kumpeli i odbiera jej ojciec:
- tu zakład pogrzebowy "radość"...w czym moge pomóc?
^_^
traton [ Centurion ]
Hey ---------> flikt dawaj numer tego gościa będę sie czesto mylił heh.
Insect [ Pretorianin ]
No to posluchajcie tej rozmowy! :> co byscie zrobili?! :D
Dewey [ Konsul ]
Przemodar --> aahahah chłopie o mało zejścia nie zaliczyłem :D:D Mój brzuch..... :D
Novus [ Generaďż˝ ]
siedze sobie przed klubem z kolega, i nagle ktos dzowni mi na komorke, odbieram i slysze
Czesc jest Adam?
- Tak juz daje - w tym momencie daje komorke koledze(nie Adamowi), bo on ma lepsze teksty odemnie i odwage zeby robic sobie jaja z ludzii dalej on prowadzi dialog
No czesc, tu Adam, co jest?
- no bo wy jedziecie jutro nie?
- no tak a co?
- no to moge w koncu jechac z wami? proosze! czy sie nie namyslicie?
- no OK, mozesz jechac
- Juhuu to juro na dworcu na 3cim peronie o 10?
- Tak, bedziemy czekac nara
rozlaczenie - ciekawe co grupa tych osob powie jak zobacza ego kolesia:)
i drugi klasyczny zart telefoniczny
kilka osob albo ktos kto umie podkladac rozne glosy
dzwonimy do Pana X
1 osoba(lub 1 glos) - dzien dobry czy jest marek?
nie nie ma marka pomylka
- dobrze przepraszam.
chwile pozniej drugi glos/osoba
Dzien dobry dzwoni Piotrek czy JEst Marek?
nie niema, pomylka
przepraszam
i jeszzce tak z 3 telefony a na koncu
- Dzien dobry dzwoni Marek czy byly do mnie jakies telefony?
..ReD.. [ Generaďż˝ ]
niedziela południ jemy obiadek nagle dzwoni moja komórka
no to odbieram i słysze
babka: dzień dobry czy mogł by pan zawołać pania beate??
ja: zaraz sprawdze czy jest prosze chwileczke poczekać (po czym odkładam słuchawke na stół i dalej wcianam obiad ) po niecałej minucie znowu odbieram i :
ja: niestety przed chwila wyszła ale zaraz powinna byś prosze zadzwonic pozniej (babka sie rozłacza)
za 5minut dzwoni ( jem 2 danie:P)
babka: dzien dobry to znowu ja czy jest juz pani beata??
ja: chwileczke sprawdze czy juz przyszła ( znowu odkładam słuchawke i jem:P) po jakiś 2minutach odbieram i
wie pani była przed chwila ale znowu wyszła prosze zadzwonic za 5 min
babka po 5 minutach głosem lekko wkuriwonym mówi : witam to znowu ja jest juz pani beata??
ja /chwileczke zawołam ją (odkładam słuchakke i kompocik wypijam i kończe frytki ) po czym odbieram i "
czy mogła pani by jeszcze raz powtorzyc imie i nazwisko ???
babka: pani beata nawrocka
ja : przykro mi ale taka u nas nie pracuje :)
Roko [ Generaďż˝ ]
zdarzyło mi się to ze dwa razy :
telefon dzwoni, podnoszę słuchawkę i mówię halo?, a wtedy jakaś kobita pyta mnie "kto mówi ?".
Na co ja jej uprzejmie" A kto się pyta ?" Totalna konsternacja
Jam Jest Pawian [ Pretorianin ]
To nie jest rozmowa telofoniczna ale bylo smiesznie:
Dzwonimy z kuplami (to bylo jakies 4 lata temu) pod losowo wybrany numer domofonu i:
"Tak słucham"
"Dobry wieczór komornik przyszlismy po telewizor"
"Dobrze juz otwieram"
I autentycznie kobieta nam otworzyła!!!
Novus [ Generaďż˝ ]
co do domofonow to moim ulubionym kawalem bylo: Dzien dobry nazywam się Helmut Fiutas, przyszedlem Panią zgwałcic, czy otworzy nam Pani drzwi? na co ktoras kobieta wykrzyknela jasne, a kilka po porstu otworzylo...
albo: Dzien dobry ! zlodziej! przyszlismy cos ukrasc
Lipton [ 101st Airborne ]
Ja kiedyś dzwoniłem z siostrą do losowo wybranego numeru i wymyśliłem sobie losowo nazwisko "Sobolewski"
No i pytam się faceta który odebrał: "Czy to mieszkanie państwa Sobolewskich?", a gość na to: "Nie, wyprowadzili się tydzień temu. Czy chce pan ich nowy adres bądź numer telefonu?"
Wyobraźcie sobie jak mnie zgasiło:D
dacar [ Cult ]
ze wszystkich rozmowek chyba przepukliny dostane, bo kilka razy juz zjechalem na dol ze smiechu. Zarabiscie... Jak se przypomne jakies swoje zdarzenie to tez napisze. Ale te tu to po prostu odlot :)
dacar [ Cult ]
jeszcze mala dopiska, bo zapomnialem:
Swidrygajłow ---> jak przyjemnie bylo sluchac ''Bogurodzicy" w wykonaniu dziecka? :))))
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Hitman14, traton => radziłbym uważać z tym "daj numer, też się czasem pomylę" chłopcy, bo jak gość się naprawdę zdenerwuje, może skończyć się niemiło.
Chupacabra [ Senator ]
ja tez mialem kiedys problem z telefonami, ale malo smieszny, przez caly dzien wydzwanial do mnie do domu jakis dzieciak i chcial rozmawiac z jaka ania. Odbierali rozni domownicy i mowili, ze nie ma nikogo takiego. Po srednio pol godzinie znow ten sam dzieciak dzwoni i domaga sie zeby mu dac Anie. Naprawde denerwujace to bylo. W koncu moja mam znalazla w ksiazce telefonicznej nr do mieszkania jakis ludzi o tym samym nazwisku i dala kretynowi. I podzialalo. Chociaz jakbym dorwal to bym zabil chyba
Piterus_123 [ Konsul ]
Przepraszam czy dobrze sie dodzwonilem na forum GOL`a ?
legrooch [ Legend ]
Piterus_123 ==>Nie, to pomyłka.
Misio-Jedi [ Legend ]
Damski głos w słuchawce: Czy mogę mówić z X ?
Ja: Przy telefonie.
Głos w słuchawce: Przepraszam, ale ja chciałabym mówić z X.
Ja: To ja, słucham.
Głos w słuchawce: Przepraszam, czy to jest numer xx-xx-xx ? (ani jedna cyfra się nie zgadzała z moim numerem)
Ja: Nie, ale imię się zgadza.
Głos w słuchawce: (rozczarowana) ale głos się nie zgadza.
Ja: (niskim głosem) ale głos można zmienić...
Głos w słuchawce: Nie... to nie to...
Ja: (wysokim głosem) A teraz ?
Głos w słuchawce: Nie...
I odłożyła słuchawkę :)
Piterus_123 [ Konsul ]
legrooch<--- Jak to pomylka?! Ja chce rozmawiac na forum GOL`a!
Adamss [ -betting addiction- ]
TzymischePL [ Generał ] https://www.roleplaying.end.pl
2 a moze 3 w nocy. Dzwoni komorka. Nieprzytomny wstaje ide po nia i odbieram:
JA - Slucham
(wsciekly kobiecy glos w skrocie WKG) - Gdzie jestes?????
JA - Rozgladam sie po pokoju, wyglada jak moja sypialnia wiec mowie, W DOMU
WKG - TAAAAK!!!! W DOMU!!!!!
JA - NO W DOMU - jeszcze nie przytomny... ale zaczynam sie budzic
WKG - JA CI POKAZE W DOMU!!!!!
JA - Ale z kim pani chciala rozmawiac? - Obudzilem sie
Piiiii piiii piii piii
Zal mi tego goscia jak wroci :D :D
Mi też jest go żal :D:D:D.
Świetna rozmowa ;-].
pawel020 [ Carnivale ]
mi koega zrobil kawal ,po dyskotece idzemy zajebani nagle kolega wepada na pomysl i mowi zeby zadzwonil do jeg okolezanki ja na to "Spoko Mariusz:)" wykrec numer to pogadam z nia (pelny dobrych checi zeby sie umowic ) kolega wykrecil numer biore do reki sluchawke i mowie na przywitanie "czesc kochanie "a po drugiej stronie "Paweł,czyz ty zwariowal dzwonisz o 4 nad ranem " (moja mama:O) mieli ze mnie niezla polewke :P
Xapat [ Junior ]
Dzwoni ktoś. więc odbieram.
Ja: Halo?
Słuchawka:): Kochanie, wiedz że nie mogę bez ciebie żyć! Wróć do mnie proszę (stoję wmurowany i słucham), spędzimy razem niezapomnianą noc tak jak wtedy pamiętasz?
Ja: Eeeeeee... To pomyłka chyba jest.
Słuchawka: A! To przepraszam. Click:)
Rozmowa mnie zbiła z nóg:)
Father Michael [ Padre ]
Nie rozmowa, ale sytuacja z SMSem.
Kumpel kumpla pojechal na zielona szkole, pierwszego wieczoru upili sie i gosc pisze SMSa:
"Nie uwierzysz - jestem tu dopiero trzy godziny a juz sie za....lem na amen!"
No i chcial wyslac do mojego kumpla, ktory sie nazywa Talach. Jednak cos mu sie porabalo i zamiast Talach wcisnal Tata :)
peter.i [ spooki - pVd ]
my sobie da koloniach robilismy o 1 w nocy takie numery.
wymyslalismy jakis numer telefonu i pod niego dzwonilismy.
np.
1)dzwonimy, podnosi jakas babcia telefon i zaspanym glosem mowi halo, a my sie ja pytamy: czy to maryska, a ona na to ze nie, to my mowimy ze sory i koniec rozmowy :)
2)dzwonimy, podnosi jakas mloda dziewczyna, a my sie ja pytamy czy to sexshop, a ona na to: nie tym razem, a my: to szkoda, i koniec rozmowy :)
peter.i [ spooki - pVd ]
albo jeszcze dzwonilismy a kumpel malpe udawal i do telefonu rozne odglosy wydawal :)
Entreri [ Pretorianin ]
Rozmowa do domofonu, godzina 23.00 w nocy
- Dzień dobry, sprawdzamy stan gazomierzy, prosze podać stan licznika
I większość gości podawało.
Emsi [ Generaďż˝ ]
mój kolega ma kumpla księdzas o takim samym nazwisku jak moje, zadzwonił kiedyś do mnie zaczął od: Niech bedzie pochwalony.. więc mu odpowiedziałem, święcie przekonany że dzwoni do mnie, po minucie wysłuchiwania monologu (to normalne w jego przypadku) zrozumieąłem że się pomylił i że chciał pogadac z tamtym ksiedzem, ale przekonałem go że to pomyłka dopiero po kilku astepnych długich monologach.
dacar [ Cult ]
Nie no panowie to co tu piszecie to jest po prostu odlot :) z niektorych to kilka razy oto moja niezbyt smieszna:
Telefon: Czesc...
Ja: no czesc...
Tel: To ty?
Ja: no ja
Tel: To kup mi w sklepie jak bedziesz wracal pol kilo ziemniakow i dwa sloiki ogorkow.
Ja: przepraszam, ale do kogo pani sie chciala dodzwonic?
Tel: Do XXX (nie mnie...)
Ja: To pomylka
Tel: aha, to przepraszam. Ale jakbys mi kupil te ziemniaki i ogorki i dostarczyl na YYY (adres domu, podala...) to bylabym dzwieczna.
W tym momencie nie wytrzymalem... malo tego ze mialbym jej kupic te ziemniaki i ogorki, to mo jeszcze adres podala :D Moze nie jest smieszne, ale troszke mnie to wbilo w ziemie.
pozdr
red_baron [ pVd ]
spoko watek!!!!
buahahahahahaha!!!
Logan [ Bad Medicine ]
Dzwoni do mnie jakiś koleś...
(K)oleś: Marek?
(J)a: tak (nie rozpoznałem głosu, ale tak się skłąda, że mam na imię Marek)
K: No gdzie ty k**** jesteś, trzeba ten pokój pomalować!
J: eee... to pomyłka
K: (rozłącza się)
Po jakimś czasie dzwoni drugi raz...
K: Marek, co ty odp******, my tu czekamy na ciebie, bierz pędzle i przyjeżdżaj!
J: pomyłka!
K: (znowu się rozłącza)
Ale koleś jest twardy, dzwoni trzeci raz...
K: Marek, no ile k**** można na ciebie czekać, robota czeka a ciebie nie ma!
J: Dobra! Biorę pędzle i farbę, będę za 20 min.
K: Ok (rozłącza się)
Więcej nie dzwonił. Chyba wyleciałem z pracy :)
Herr Click z Gestapo [ Centurion ]
Świetne, można sięposikać ze śmiechu!!!
Że też mi się nie zdarzają takie pomyłki...
wzorzec [ spawacz dziobowy ]
dzwoni komorczak: (nieznany numer)
- halo - mowie.
- no czesc piotrek, tu marcin. (mam na imie piotrek, wiec sie nie zdziwilem za bardzo)
- no czesc. (myslalem, ze kumpel marcin)
- no dlugo jeszcze? gdzie jestes, bo czekamy przed kosciolem.
"o w dupe" mysle. umowilem sie z nim i zapomnialem, ale pytam dla pewnosci:
- a kto mowi?
- yyyyy a dodzwonilem sie tam gdzie chcialem? jestes piotrek, tak?
- no jestem piotrek.
- a byles dzis na slubie?
- nie ?!?!? (kurwa, jaki slub? czyzbym mial taka skleroze?!?! :)))
- aha, nie byles. to podali mi chyba zly numer, ale jestes piotrek, to dziwne. a znasz moze innego piotrka? taki wysoki, szczuply, dlugie, ciemne wlosy, okulary?
- tak, znam. to ja.
- oooo super, robi sie coraz ciekawiej.
- na to wyglada.
- ale napewno nie byles dzis na slubie?
- hmmmm.... nie przypominam sobie zebym byl na slubie dzis ani tak jakos ostatnimi czasy.
- to nie bede marnowal dluzej karty, narazie.
- no czesc, narazie.
kolo byl bardziej zdziwiony ode mnie :))
dzwoni stacjonar:
ja: halo
jakas babcia: czy to mieszkanie panstwa L.?
ja: nie, pomylka
jakas babcia: to na pewno nie mieszkanie panstwa L.? pomylilam sie?
ja: to na pewno nie to mieszkanie, pomylka
jakas babcia: to niemozliwe!!!
ja: a jednak prawdziwe
jakas babcia: to nieprawda, niech pan nie klamie, to musi byc mieszkanie panstwa L.
ja: myli sie pani, mieszkam tu i nikt taki tu nie mieszka
...chwila przerwy...
jakas babcia: klamie pan!!! to jest to mieszkanie a pan nie chce mi tego powiedziec!!! przeciez dobrze numer wykrecilam. prosze mi dac do telefonu pana L.
zeby nie zabic jej smiechem odlozylem sluchawke :))
Macu [ Santiago Bernabeu ]
Około 22, trochę śpiący odbieram telefon (komórkę):
Ochroniarz (chyba): Stasiek, stasiek co mamy robić, alarm się włączył w magazynie, biegamy jak głupi, co robić?
Ja: yyyyy
Ochroniarz: No K**wa, pomóż nam, nie wiemy co robić
Ja: To chyba pomyłka...
Ochroniarz: Jak ku**wa pomyłka?
(odłożył)
Najlepsza rozmowa Swidrygajłowa :)
Globus [ Generaďż˝ ]
domofonem sie bawilismy z kumplem jak bylem u niegio
koles nazwisko GRZYB ANTONI
- dzien dobry, my jestesmy z firmy DOBRE GARNKI, mamy w swojej ofercie bogaty wybor grankow i patelni ze stali rdzewnej, jezeli kupi pan przynajmniej jeden garnek za cene 125 zl to dostanie pan absolutnie za darmo patycznki do uszu...
- (chwilowa konsternacja) niestety nie jestem zainteresowany ale prosze zadzwonic (xxx) beda zainteresowani
- dziekuje dowidzenia
nastepna
-dzien dobry sprzedajemy jajki na litry
- dziekuje, nie trzeba
- dowidzenia
i najlepsza (przynajmniej nie moglem wytrzymac)
- dzien dobry zbiorka odziezy PCK (godzina 23)
- eee, ale ja nie moge panu otworzyc...
- dlaczego?
- bo mi rodzice nie pozwalaja :))) (dzwonilismy do kumpla - Wiesia)
MOONSOL [ Konsul ]
Dzwoni do mnie facet ( sądząc po głosie cos około 50-ki ):
- cześć józek, i jak ?
- przepraszam, ale do kogo się pan chciał dodzwonić ?
- józek, bez jaj.
- ale ja mam na imię jakub.
- józek to naprawdę ważna sprawa, nie wygłupiaj się !!!
- proszę pana, ale naprawdę nie jestem żaden józek, nazywam się jakub i pracuję w firmie...
- józek - irytujesz mnie, nie dzwoniłbym gdyby to nie było ważne !!!
- do widzenia panu !!!
za 5 minut:
- józek, kurw... zaczynasz mnie denerwować, mam do niego jechać czy nie ?
- ale powtarzałem już panu, że nie jestem żaden józek !!!
itd
przy 6 telefonie przestałem liczyć, ile razy mu tłumaczyłem to samo
TERAZ NAJLEPSZE:
2 dni później, siedziałem w pracy i się nudziłem ... postanowiłem zadzwonic do tego gościa:
- dzień dobry, moje imie jakub, chciałem się zapytać, czy dodzwonił się pan w końcu do pana józka, pamięta pan telefony sprzed 2 dni ??
- pocałuj mnie w dupę józek, mam dosyć twoich wygłupów !!!!!!!!!!1
- ale pan naprawdę się myli z tym numerem !?
- a chu... ci w dup... palancie
to ja:
- tobie też fiucie...
... i to był mój błąd - sms-y i telefony miałem przez 3 dni - na początku "pierd... cię, takiś kolega" a potem "józek, chyba się nie obraziłeś?"
wierzcie mi - to męczące !!!
K@mil [ Wirnik ]
Moonsol, to było niezłe :-D
nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]
1. Naranie na poczcie glosowej:
Wczesnie rano budze sie patrze na telefon sms-> masz wiadomosc na poczcie glosowej dobra dzwonie i odluchuje
-Cześć tu mama.......... Zadzwon.....
Hmm mama.... niby nic dziwnego tyle ze obcy numer obcy glos a do tego bylam w domu i moja mamuska tez wiec? :P
2. SMS nastepnie telefon
Dostalam gluchacza u swoim zywczajem napisalam sms do goscia kim jest. Po chwili dzowni:
JA: Halo?
gosc: Dziendobry przepraszam pania bardzo ale zaszla pomylka i wykrecilesm numer nie tam gdzie chcialem
JA: aha ok rozumiem
gosc: a mozna wiedziec gdzie sie dodzwonilem?
Ja: Basia xxx
gosc: hmm no tak ja jestem Ferdynand. Jeszcze raz przepraszam ale moze ma pani minutke czasu zeby prozmawiac
JA: nie dzieki przezyje bez tego
gosc: hmmm no szkoda....
(odkladam sluchawke)
Nudne ale jest :D
Wisien [ Generaďż˝ ]
Domofony :
Ja : Dzień dobry, wodociągi czy jest u pani woda ?
Starsza pani : Woda ??? Ale jaka ? Zimna czy ciepła ?
Ja : Zimna
Starsza pani : Proszę chwilę poczekać sprawdzę
Po chwili
Starsza pani : U mnie jest woda !
Ja ( śmiejąc się ) : To niech się pani umyje !!!
Starsza pani : Chce się pan umyć ???
Fett [ Avatar ]
teraz przypomnało mi się jakiś niecaly mesiąc temu siedze na próbie w domu kulturym (z okazji 11 listopada)
Jakaś (P)ani - cześć marta !
(J)a - Kuba !
(P)- Kuba ? Daj Martę..
(zamurowało mnie ale się tłumacze)
(J) nazywam się Kuba i nie ma tu żadnej marty.
(P)hihihi to ją zawołaj
(J)... Pani się pomyliły numery, nie znam żadnej Marty
(P) Toś kur*** chamie sobie ze mnie jaja robił ?
zamurowało mnie, nie spodziewałem się ze kobiety tak klnął
I drugie rodzice wyszli do znajomych a imieniny brata akurat nie było poszedł do kumpla :
dzwoni telefon stacjonarny
(J)a - halo ?
(K)tos - Hej !
(J) - no cześć
(K) zawołaj mame
ja jeszcze nic nie podejrzewający odzywam się
(J)mamy nie ma wyszła
(K)A ta kur*** miała siedzieć na du***
ja wkurzony że złamas obrazą moja matkę
(J)słuchaj koleś nie wiem gdzie się chciałeś dodzwonić i z kim chciałeś ozmawiac ale jak mnie zaraz nie przeprosisz to ci tak nabluzgam że Ci ucho odpanie (oczywiscie tekst był dużo ostzrejszy ale to forum ;))
(K)...
(J) co zgasiło bucu ?!?
(K)eee.. Piotruś
(J) nie Kuba
(K)(ściszonym, piskliwym) przepraszam
i 3 ostatni około 3 w nocy dzwoni stacjonarny
(K)tos (zapitym głosem) St.. Staszik (hyp) wpadnij zajeb*** jest
(J)a - pomyłka
(K) aleś kur*** dowciapny
i odłozył słuchawke
Jaelle [ Konsul ]
spoko wątek
normalnie prawie płuca wyplułam :)))))))))))))))))))))))))))