GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Głodnym Trollem" Część 83.

12.11.2003
16:03
smile
[1]

BriskShoter [ Senator ]

Karczma "Pod Głodnym Trollem" Część 83.

Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedzi elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położył na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywał w Karczmie, mężny człowiek o czarnych włosach Sir Klesk, który zawsze tutaj szykował się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym kącie Karczmy siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosił jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który był jednym ze współzałożycieli Karczmy, ale ostatnio słuch po nim zaginął podobno widziano go daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z K@milem (chłopak ma podobno kompleks wielkości luf ale co ja tam wiem, najlepiej spytajcie go sami :D ) i Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi.
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...



W naszej Karczmie trzeba płacić za picie i jedzenie. Ceny nie są zbyt wygórowane, ale musimy cos zarabiać. Prosimy o przygotowanie sakw (każdy pracownik otrzymuje na dobry początek 200sz + Pensję, a odwiedzający 175sz), nie przeklinanie i miłą zabawę. Mamy także nadzieję, że przystosujecie się do tego wstępu.

Menu:

Potrawy:
Dzik w sosnach - 25sz
Guziec z Afryki - 30sz
Ogon smoka (wystarczy dla 4 osób) - 250sz
Cały smok (wystarczy dla wszystkich w karczmie) - 5000sz
Uszy smoka - 40sz
Potrawka Wołowa - 10sz
Cielęcina duszona - 15sz
Kurczak / potrawy drobiowe - 10sz
Carpe diem (ostre) - 5sz
Naleśniki - 15sz
Ogon pantery - 15sz
Pieczone zające - 15sz
Przepiórki - 15sz
Stek maga - 15sz
Przysmak elfa - 19sz
Karp pieczony - 15sz
Sum smażony - 15sz
Sum w sosie - 20sz
Specjalność Babki Sulika - 50sz
Smażona ryba - 35sz


Zupy:
Mleczna & Mussli - 9sz
Barszcz czerwony z wkładem (krwisty; z kaszanką) - 15sz
Fasolowa - 10sz
Ogonowa - 10sz
Barszcz krasnoludzki - 10 sz
Rosół drwala - 10 sz
Krem bazyliszkowy - 50sz

Podróżnym:
Kiełbasa zwykła - 5sz / porcja dzienna
Kaszanka - 10sz / porcja dzienna
Lembas - 40sz / porcja dwudzienna; sycąca

Alkohole (większość w przeliczeniu na dzbany):
Grzanie:10sz
Beczka piwa 20l. - 20sz
Beczka piwa 50l. - 75sz
Piwo zwykłe - 3sz
Duże piwo - 7sz
Piwo korzenne / ziołowe - 5sz
Piwo czarne - 8sz
Piwo "Zabójca smoków" - 29sz
Piwo wiedźmińskie spod Kaer Morhen - 25sz
Magiczne piwo Dwalina - 40sz
Wino białe / czerwone - 10sz
Wino Niziołkowe (mocne) - 15sz
Rum magiczny (długotrwały; wzmacniający; na mrozy; jeden zakup starczy na 3 dni) - 20sz
Woda Ognista 120% - 54sz
Miód pitny - 5sz
Kwas lodowy - 6sz
Kwas krasnoludzki - 15sz (bardzo mocne)
Napój pobudzający magicznie - 10sz
Herbata zielona - 10sz

Napoje abstynenckie:
Gorąca czekolada: 10sz
Mleko - 3sz
Soki warzywne / owocowe - 3sz
Herbata - 2sz
Woda - 1sz
Napój dziadka Hebrona (na razie nie uległ komercyjnej produkcji)
Kawa - 3sz
Mleko z miodem - 6sz
Herbata z miodem - 3sz
Kawa z mlekiem - 4sz
Nektar - tylko za pozwoleniem BriskShotera

Desery:
Sernik - 10sz
Ciasto babuni - 10sz
Oczy smoka - 40sz
Lody marszałków - 10sz
Lody królów - 15sz
Babeczki / taca na stolik - 15sz
Babki & Dziadki :) do ogólnego poczęstunku można udostępnić za - 10sz
Banany - 25sz (za kiść)


Pierwsze piwo gratis :)
Do każdego zamówienia ponad 100sz dodajemy magiczne zioło :)
Do każdego zamówienia ponad 500sz dodajemy darmowy trunek, potrawę & zupę
Do każdego zamówienia ponad 5000sz dodajemy 25% zniżkę!

Usługi:
Najem pokoi 10sz per night. Wolne pokoje:BRAK
Zamówione numery pokoi (Uklad wygląda tak: jak wchodzimy na pietro to po lewej pokoje: 1-8 a po prawej kolejno pokoje: 9-16):
0. Sulik
1. Dubroles
2. Krondar/Czamber
3. Krogulczas
4.Rezerwacja: BriskShoter (hehe)
5.Solymr
6. Cradif
7. TrzyKawki
8. Mrooofka
9. Danley
10. Gris
11. Hadriel
12. FemmeFatale
13. Orrin
14. K@mil
15. Hellcat
16. BriskShoter


Rozgramianie okolicznych rabusiów \ potworów - 100sz \ +dobrowolna ofiara (szczególnie wojakom) biednym za darmo :)
Ochrona podczas podróży: 20sz / dzień


Dotyczące pracowników:
- Nakazuje się decyzją Zarządu Karczmy czytanie wszystkich postów spod nieobecności pracowników pod groźbą wychłostania i zwolnienia z pracy (przewidywane są 2 upomnienia).
- Nakazuje się z decyzji Starszyzny Karczmy obradującej na chacie kulturalne zachowanie się Pracowników względem siebie jak i gości oraz przypadkowo tu trafiających osób.

Zasady: Nie wolno:
1. Niszczyć umeblowania w pokojach (w głównej izbie no wiadomo jak to w izbie po piciu czyli wolno ale bez przesady:D Jakby doszło do zniszczenia/uszkodzenia w pokoju to trudno jakoś to przebolejemy :D
2. Niszczyc ścian, przesuwać mebli, kopać tuneli, instalować podsłuchu, sprzetu audio-video mającego na celu naruszyc czyjąś prywatnośc, chodzić po dachu (jest w dobrym stanie i niech w takim na bogów zostanie:), włazic po drabinie na dach, czy tez pod okno nie swojego pokoju a także lewitować.
3. Kręcić się, zaglądac, podglądać oraz wchodzić do nie swojego pokoju.
4. Używać czarów w Karczmie oraz w obrebie 250m od niej. Można użyc tylko w celu samoobrony.

Zarząd Karczmy ma prawo zmieniać, dodawać, dowolnie interpretować zasady oraz wykroczenia Bandy :D


Rola Narratora:
Jak sam powiedział. cytat:
"Jestem operatorem zdarzeń losowych w Karczmie; stworzyło mnie szefostwo :) Jeżeli nie wiesz, co ile kosztuje na targu, napisz na forum, że idziesz na targ, a ja będę sprzedawcą i powiem jaka jest proponowana cena. Czasem wbiegnę w postaci jakiegoś niziołka i dam 1000sz za uratowanie mnie od sił zła, a czasem będę deszczem za oknem. Pomogę rozwiązać Wam wiele problemów związanych z Karczmą dążąc do sprawiedliwości. Będę tu 24 h na dobę więc od teraz możecie na mnie liczyć. To ja - wasze przeznaczenie, życzę miłego dnia."

Pensje:
Szef: 25% zarobków Karczmy
Barmani: 40sz na początek
Ochrona: 60sz na początek
Kelnerzy: 35sz na początek
Kucharz: 50sz na początek
Medyk / Szaman: 40 na początek
Pomywacz / sprzątaczka: 35sz na początek
Najemnicy: W celu wyższego zarobku zapraszamy na stanowisko ochrony 15sz + bonusy za ew. zdarzenia
Stolarz: 35sz

by Dubroles - Bard.
i jego pomocnicy :)

____
stan konta Karczmy: TO wie tylko BriskShoter (i nie tylko TO:)

Link do części poprzedniej:

12.11.2003
16:05
smile
[2]

BriskShoter [ Senator ]

Zarząd Tawerny Życzy Miłej Zabawy :D


Jeżeli są uwagi do wstepniaka to pisać co ma być zmienione nastepnym razem.

12.11.2003
16:08
smile
[3]

Banita_bb [ bo był za miły ]


pierwszy ?

12.11.2003
16:09
smile
[4]

BriskShoter [ Senator ]

Banita -------> taaa chciałbyś :D

12.11.2003
16:09
[5]

Czamber [ Czamberka ]

Ach Orrinie, cóż Ty gadasz?? Jak możesz? Przecież to Ty pierwszy żartem się na mnie zamachnąłęś swym toporem, ale elfy nie lubią takich żartów no i Krondar stanął w mojej obronie, za co mu dziękuję. * Uśmiecha się elfka *

12.11.2003
16:09
smile
[6]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Trzeci?

12.11.2003
16:09
smile
[7]

gris [ Generaďż˝ ]

* Spogląda na Orrina *
- Ale ja nie wiem co mam robić... ekchem
* Kaszle *
- Chodzi Ci o kolacje?!

12.11.2003
16:09
smile
[8]

BriskShoter [ Senator ]

Orrin ---> Twoje wczorajsze zachowanie z tym toporem w stosunku do Czamber podobało sie tylko i wyłącznie ....Tobie samemu. Oddaj topór prosze Cie ostatni raz.

12.11.2003
16:11
smile
[9]

Krondar [ Death Avatar ]

* Usmiecha sie sarkastycznie i spoglada na krasnoluda *
- Problemy? Bynajmniej... A zdania rowniez nie zmieniam. To co mi sie nie podobalo wczoraj, nie podoba mi sie i dzis... podniosles reke na... bardzo bliska mi osobe. Nie rob tego wiecej...

[Ehh, powtorka z poprzedniego watku :( ]

12.11.2003
16:12
smile
[10]

Justa_ [ lady in blue ]

pierwszy ?

no nie, znowu... :P

12.11.2003
16:12
[11]

Orrin [ Najemnik ]

Widze ze przesladowania na krasnoludach sie nie skaczyly
*chowa topor za pas i wychodzi z karczmy*

12.11.2003
16:14
smile
[12]

BriskShoter [ Senator ]

Musze wyjść a ponieważ ktos was musi trzymać w ryzach to prosze Czamber bo tylko ona tutaj jeszcze potrafi sie zachowywać jak przystało więc prosze Cie abyś spróbowała tutaj troche porządzic tymu hultajami :D

*wstaje wychodzi z Karczmy*

Justa ---> buehehehe :D

12.11.2003
16:15
[13]

gris [ Generaďż˝ ]

* Zasmutniał... *
- Nie wiem co tu sie działo... z tego co mówicie wywnioskuje że Orrin zartobliwie machną toporem... to wiec po to ta afera? Hyymm?

12.11.2003
16:15
smile
[14]

Justa_ [ lady in blue ]

Brisk a ja to co? też potrafie utrzymać porządek :P

12.11.2003
16:16
[15]

Czamber [ Czamberka ]

Ach, spróbuję, Brisk, myslę, że dam jakoś radę.

Co się stało temu krasnoludowi, co on taki obrażalski?? * Zasmuciła się elfka po wyjściu krasnoluda *

12.11.2003
16:17
smile
[16]

BriskShoter [ Senator ]

Justa ---> tak zgadza sie :D Tylko że tylko i wyłącznie jesli mowa o Banicie :D buahahaha


- Nie wiem co tu sie działo... z tego co mówicie wywnioskuje że Orrin zartobliwie machną toporem... to wiec po to ta afera? Hyymm?

Nie dziwie sie że nie wiesz :D <---tak to odnośnie Twojego wieku Gris :D

12.11.2003
16:18
smile
[17]

Krondar [ Death Avatar ]

* Krondar spoglada na elfke i usmiecha sie lekko *
-Amin naa tualle venima...
* Spoglada na Orrina *
- Twoj wybor mosci krasnoludzie... ale nie podnos na Czamber wiecej reki...
* Ponownie spoglada na elfke *
- No to skoro teraz Ty tu dowodzisz, gdzie mam zlozyc bron?

12.11.2003
16:19
smile
[18]

bad_dream [ Pretorianin ]


Justa ---> buehehehe :D

i co sie smiejesz...Dziadu ....

Justa---->no nie, znowu... :P

mozesz rozwinac swoja wypowiedz?przeciez ZAWSZE jestem pierwszy , i to chyba zaleta :P

12.11.2003
16:19
[19]

gris [ Generaďż˝ ]

Sorry Brisk ale jak Ci moj wiek nie pasuje to mozesz wyjsc, tylko chyba Tobie nie pasuje.

12.11.2003
16:21
smile
[20]

bad_dream [ Pretorianin ]


Tylko że tylko i wyłącznie jesli mowa o Banicie :D buahahaha

ok ok tez sie smieje :D

12.11.2003
16:22
smile
[21]

Hadriel [ Screener's ]

wicie co jakoś dzisiaj nie moge rymów znależć :( ale za to widze że nieżle lecą posty na wątku :D

12.11.2003
16:23
smile
[22]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf gniewnie spojrzal na niziolka *
- Co nie zmienia faktu przyjacielu, ze ow zart byl niesmaczny i gdyby Orrin zle wyliczyl (lub moje ostrze nie zatrzymalo na czas topora) byloby kiepsko... a ja nie pozwole jej tknaci... rozumiesz mnie?

12.11.2003
16:23
[23]

Czamber [ Czamberka ]

Quel, Krondar
Broń trzeba skladać w ciemnym kącie Briska, tylko uważajcie, aby Was nie wciągnęła Otchłań Piekielna :P

Gris, niby nic się nie stało, ale Orrin mógłby złożyć broń tak jak wszyscy... Uparciuch z niego...

12.11.2003
16:23
smile
[24]

Krondar [ Death Avatar ]

^^^ grrr - tknaci = tknąć

12.11.2003
16:25
[25]

gris [ Generaďż˝ ]

Ej ludzie mnie nie było wtedy jak Orrin sie machną, to wiec mam prawo nie wiedziec co sie stało.

12.11.2003
16:26
smile
[26]

Krondar [ Death Avatar ]

* Krondar usmiechnal sie do Grisa *
- W takim razie juz wiesz :)

12.11.2003
16:27
[27]

Hadriel [ Screener's ]

cholerny świat, już od dawna mi ząb wypada :( ale wypaść nie może (*hadriel przyłożył lód do twarzy*) chyba dziś uż wyleci

12.11.2003
16:28
[28]

Czamber [ Czamberka ]

Ach, Gris, a gdzie się podziewałeś cały ranek? Brakowało nam Ciebie.

Hadriel, co tam spada na nas ( na screenie )? Czyżby kolejna dostawa z góry? :D

12.11.2003
16:28
[29]

gris [ Generaďż˝ ]

Nie wiem! Bo mi i tak nikt nie powiedzial, tylko wiem ze Orrin sie machną a ty obroniłes...

Ja juz lece, narazie wam

12.11.2003
16:29
smile
[30]

Justa_ [ lady in blue ]

Justa ---> tak zgadza sie :D Tylko że tylko i wyłącznie jesli mowa o Banicie :D buahahaha
i tobie też :P

i to chyba zaleta :P
tak cię zawsze pocieszam, ale muchomorku... to kłamstwo :P

12.11.2003
16:30
smile
[31]

BriskShoter [ Senator ]

Sorry Brisk ale jak Ci moj wiek nie pasuje to mozesz wyjsc, tylko chyba Tobie nie pasuje.
Bez komentarza widze że znów nie mamy o czy mrozmawiac.Aha sorry ale znów o Twoim wieku to świadczy (<--tak to było z premedytacją :D
----------------

Banita ----> hehe


*drzwi sie otwierają i sie pojawia*

Czamber wybacz zmiana planów nigdzie nie jade :D Ale jak chcesz to sobie porządż troche a ja sobie odpoczne :D


12.11.2003
16:31
[32]

Hadriel [ Screener's ]

"Góra" pisze się z dużej litery, ponieważ jest to nie coś a żywa istota/istoty. to po raz moja droga elfko. A piwo, właśnie tyle dokładnie skrzynekn codziennie (czasem 2 razy) daje właśnie góra wedle mojej z nimi umowy (kto jest starym bywalcem możliwe że pamięta tego screena )

12.11.2003
16:33
smile
[33]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf usmiechna sie do archaniola *
- Witaj Hadrielu... mialem dzis czas przeczytac Twoj wiersz... nie powiem, nie powiem :) Czekam na ciag dalszy

* Elf zaczyna wyciagac bron pochowana w roznych zakamarkach zbroi w miejsce wskazane przez elfke *

12.11.2003
16:36
smile
[34]

Czamber [ Czamberka ]

[ Hahaha, Hadriel, mówisz, że "Góra" pisze się z dużej litery, a sam zrobiłeś tego samego byka :P ]

12.11.2003
16:37
smile
[35]

BriskShoter [ Senator ]

Justa ----> i tobie też :P aha jasne :D A białe myszki tez widzisz? :D

12.11.2003
16:39
smile
[36]

Krondar [ Death Avatar ]

* Smieje sie *
- Brisk, mowisz o tych pieciu na stole? ;)

12.11.2003
16:40
[37]

Hadriel [ Screener's ]

Czamber, więc widać tutasjże każdy jest omylny, myślałem po prostu że o tym nie wiesz że się pisze z dużej. A tak wogóloe to nie jestem za składaniem broni. A jakby nagle do karczmy wpadł jakiś zły troll, albo ogr lub ork, lub......lub........nie....smok raczej nie :D,.........lub coś :D, po prsotu przezorny zawsze ubezpieczony

*Hadriel chwycił miecz mocno za rękojeść opo czym puścił i złapał równie mocno kufel piwa, po czym pił powoli

12.11.2003
16:42
[38]

Czamber [ Czamberka ]

Wiesz, Brisk, jak jednak nigdzie nie idziesz, to lepiej Ty się tym wszystkim zajmij, tam w kącie stoją miecze od

Krondara. Dał je przed chwilką. A ja sobie pójdę nalać winka. Teraz to dopiero doceniam Twoją pracę no...

* Elfka z ulgą oddala się po wino czując jakby zrzuciła z siebie co najmniej tonę ciężaru spoczywającego na jej

ramionach. *

12.11.2003
16:43
smile
[39]

Banita_bb [ bo był za miły ]


Justa---->wiem wiem ze mnie chcesz bardzo osmieszyc przy wszystzkich , ale tego muchomorka moglabys sobie darowac :P
Brisk--->aha jasne :D A białe myszki tez widzisz? :D

wino dla Justy, a dla mnie cos mocniejszego, tylko na jednej nodze :D

12.11.2003
16:44
smile
[40]

Krondar [ Death Avatar ]

* Spoglada na Hadriela *
- Wybacz przyjacielu... jesli skladamy bron to wszyscy... a na wypadek ataku, nie masz sie co martwic :) Zdazymy odebrac ze skladziku, a jesli sie wstawimy to i tak bron nie pomoze :D

12.11.2003
16:46
smile
[41]

BriskShoter [ Senator ]

Hadriel ---> czy Ty tez chcesz składac broń? :D Jak nie to przestań kombinować i po prostu pij :D *mówiąc to rzuca Hadrielowi swój trunek we flaszeczce :D

Krondar ---> pięć ? chołeła ja sie doliczyłem czterech :D Jeszcze raz..raz....dwa... :D
Czamber jak chcesz ale władza to także przywileje :D

12.11.2003
16:48
smile
[42]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf wlasnie skonczyl odkladac bron... patrzac na sterte sprzetu zamyslil sie...*
- Aha!
* Po czym wyjal z buta pieknie zdobiony sztylet z herbem pierwszego domu Menzoberranzan i odlozyl na sterte*

12.11.2003
16:49
smile
[43]

BriskShoter [ Senator ]

Banita Tobie to wiesz co moge jedną nogą zrobić :D A Juste najwyżej moge pocałować (w nos też może być :D
Przypominam tu jest samoobsługa :D

Krondar no widze że wraca u Ciebie odpowiednie myslenie :D Zdrowie! :D

12.11.2003
16:50
smile
[44]

Krondar [ Death Avatar ]

- Tak Brisku 5 - 4 na blacie i jedna na expresie do kawy :D

12.11.2003
16:51
[45]

Czamber [ Czamberka ]

wiesz co, Krondar, jak Ty tak łazisz po lesie z tym całym arsenalem to nawet orki słyszą Cię na odległość 5 mil...
* śmieje się *

12.11.2003
16:54
smile
[46]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf spojrzal na Briska *
- Ja jestem spokojnym elfem... tylko w momencie zagrozenia sie troche... zmieniam :D
* Zaczal wodzic wzrokiem za Czamber *
- Nie boj sie... poruszam sie z tym wszystkim wbrew pozorom pratkycznie bezglosnie ;) Lata praktyki :)
* Usmiechnal sie co elfki i puscil oko *

12.11.2003
16:55
[47]

Hadriel [ Screener's ]

*Archanioł wziął jeszcze jeden łyk piwa mówiąc*
- Podobno niektórych znieczula :)
*Odstawił piwo, spojrzał na wagę z której wziął 4 kilogramowy odważnik, spojrzał na pusty kufel piwa, odsunął go na bok, ponownie spoglądając na odważnik i udeżył się odważnikiem prosto w prawą - dolną część twarzy. Zemdlał padając na stół, a coś poturlało się po podłodze w stronę nóg Czamber. Hadriel oprzytomniał i wstał a z ust które było widać jako jedyną część twrzy wystającą spod ciemnego kaptura wyciekła ciemno - czerwona krew, którą następnie archanioł wytarło rękaw. Podsszedł do Czamber, schylił się a z podłogi podniósł ząb, który w następstwie wyrzucił przez okno. Usiadł spokojnie koło karczmowiczów i rzekł:*

-Jednak piwo aż tak nie znieczula,*pomasował się po dziąsłach* następnym razem wezmę ognistą wodę.

ps. w rzeczywistości mniej bolało ale wyrwałem sobie gołymi rękami więc troche bolało :F

12.11.2003
16:57
smile
[48]

Krondar [ Death Avatar ]

* Spojrzal z niedowierzaniem na Aniola *
- Brisk!! Zapisz gdzies zeby temu panu juz nie dawac piwa... :D

12.11.2003
17:00
[49]

Czamber [ Czamberka ]

wyrwałeś sobie zęba, Hadriel? * Elfka z usmiechem i niedowierzaniem obserwuje Archanioła *

12.11.2003
17:02
[50]

Hadriel [ Screener's ]

Krondar Wybacz przyjacielu... jesli skladamy bron to wszyscy... a na wypadek ataku, nie masz sie co martwic :) Zdazymy odebrac ze skladziku, a jesli sie wstawimy to i tak bron nie pomoze :D
no więc ja sie nie upije, nie ma takiej opcji
Brisk dzieki za flaszke na pewno się przyda, szkoda że nie zauważyłem jej zaqnim żeba wybiłem :P

12.11.2003
17:03
smile
[51]

Justa_ [ lady in blue ]

Brisk białych myszek nie widze, tak jak nic nie widze kiedy sciągasz spodnie :P

Banita dobrze kaczorku :P

12.11.2003
17:03
smile
[52]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf ciagle zdziwiony patrzy na przyjaciolke wielkimi oczyma *
- Venima nie lezy tu gdzies kaftanik jakis? :D

12.11.2003
17:03
smile
[53]

BriskShoter [ Senator ]

Krondar o nie nie :D A własnie że mu dam :D Jeszcze nigdy nie widziałem szczerbatego Archanioła :D

12.11.2003
17:04
[54]

Hadriel [ Screener's ]

ja jusz musze konczyc bede za okolo pol moze godzine, narka*dopija piwo i idzie*

12.11.2003
17:05
smile
[55]

bad_dream [ Pretorianin ]


risk białych myszek nie widze, tak jak nic nie widze kiedy sciągasz spodnie :P

buheheheheheheh

12.11.2003
17:05
smile
[56]

BriskShoter [ Senator ]

Justa to pewnie dlatego że jak Cie widze w niepełnym ubraniu to nic nie czuje :D

12.11.2003
17:05
smile
[57]

Czamber [ Czamberka ]

No Brisk, ale Ci powiedziała... :D

12.11.2003
17:07
smile
[58]

BriskShoter [ Senator ]

risk białych myszek nie widze, tak jak nic nie widze kiedy sciągasz spodnie :P

buheheheheheheh


No sorry ale toś Ty sobie ją tak wychował że ona nie wie gdzie szukać :D
...buehehehe Dziadu :D

12.11.2003
17:08
smile
[59]

BriskShoter [ Senator ]

Czamber ---> i tak w jej wykonaniu najlepsze jak do tej pory było z szachami i koniem :D

12.11.2003
17:08
smile
[60]

Krondar [ Death Avatar ]

Brisk --> Moze powinna nosic okulary? Justa, ile widzisz palcow? :D

12.11.2003
17:10
[61]

Czamber [ Czamberka ]

* Czamber obserwuje zaistniałą sytuację śmieje się głośno i myśli: *
"Mam nadzieję, że Brisk nie każe mi sprawdzać jako jedynej kobiecie po Juście co tam a w tych spodniach" :P

12.11.2003
17:10
smile
[62]

Justa_ [ lady in blue ]

Justa to pewnie dlatego że jak Cie widze w niepełnym ubraniu to nic nie czuje :D
Brisk to się nazywa homoseksualizm :P


No sorry ale toś Ty sobie ją tak wychował że ona nie wie gdzie szukać :D
pff, szkoda że tego nie sprawdzisz :P

12.11.2003
17:12
[63]

Czamber [ Czamberka ]

"Z szachami i z koniem"? Jezu, nawet nie myśle, co to mogło być... :D
[ chyba zajże na te wcześniejsze wątki gdy mnie nie było ]

12.11.2003
17:12
smile
[64]

Krondar [ Death Avatar ]

* Spoglada na elfke z przymruzonym okiem *
- Oj bym sie zezloscil :P

12.11.2003
17:12
smile
[65]

BriskShoter [ Senator ]

Hmm no ja wiem że to co mam (lub nie :D w spodniach moze budzic taką sensacje ale no bez przesady :D A Czamber jak chcesz to naprawde taki pokaz to żaden problem :D W Błęk...eee..no w pewnym barze to jest na codzień :D

12.11.2003
17:14
smile
[66]

BriskShoter [ Senator ]

Brisk to się nazywa homoseksualizm
no widze że z róznymi zjawiskami miałaś przyjemność (lub nie :D więc w takim razie i ze mną Ci różnicy nie sprawi :D

pff, szkoda że tego nie sprawdzisz :P
Hłehłehłe nie byłbym taki pewien :D

12.11.2003
17:16
smile
[67]

bad_dream [ Pretorianin ]


no to pijemy za wymiekniecie Briska(w przenosni i doslownie ) :DD

12.11.2003
17:16
smile
[68]

Justa_ [ lady in blue ]

Krondar nie widze reki :P

Czamber lepiej nie oglądaj, ja będe miała koszmary do konca zycia :P

Brisk pomarzyć zawsze mozesz, ale mi jak narazie wystarczy jeden impotent do zabawy :P

12.11.2003
17:18
[69]

SULIK [ olewam zasady ]


Witam was kochane rozowe kruliczki ^^


eeeeeeeeeeee.... to chyba nie ta bajka :>

12.11.2003
17:18
smile
[70]

Krondar [ Death Avatar ]

* Krondar podnosi sie i idzie do pokoju 2A *
- Trzeba sie wyspac wrescie :) W nocy najpierw praca *patrzy spod oka na elfke*, potem zlecenie... ehh ;> Dobranoc wszystkim. Wroce wieczorem :)

12.11.2003
17:21
smile
[71]

BriskShoter [ Senator ]

Pffff buahaha odezwał sie Pan Pantoflarz "Pierwszy" :D Widze że dzis masz zamiar podburzać Juste przeciwko mnie bo sam sobie ze mną rady nie dajesz :D Wstyd Panie Banita rozumiem wykorzystywanie łóżkowe ale takie :D

No właśnie Justa jeden :D To może sie przerzucisz na młodego, zdolnego, z pomysłami, kondycją, i zdrowe i gotowego do działania (czyli mnie :D

12.11.2003
17:22
smile
[72]

bad_dream [ Pretorianin ]


Sulik----> ehh zboczencu Ci tylko kroliczki rozowe w glowie :>

12.11.2003
17:23
[73]

Czamber [ Czamberka ]

Dzięki, Justa za radę... :D
Widzisz Brisk? Co by na to powiedział Krondar?? :P

Witaj Sulik, co tak późno, musisz nadrobić to co żeśmy wypili. :D

* Czamber dolewa sobie wina *

12.11.2003
17:25
smile
[74]

Krondar [ Death Avatar ]

[Ghost mode: On] Czamber... :D [Ghost mode: Off]

12.11.2003
17:26
smile
[75]

BriskShoter [ Senator ]

Czamber ---> Co by na to powiedział Krondar?? EEeee no więc nie wiem co by powiedział Krondar bo ani mu nie pokazywałem ani nie mam zamiaru mu pokazywać :d No chyba że zamiast zajęć się Toba w nocy to to bydle podglada mnie :D

12.11.2003
17:26
smile
[76]

bad_dream [ Pretorianin ]


Brisk----> przeciez wiemy obydwaj ze sobie bez Niej z Toba poradze w kazdej sytuacji :D
No właśnie Justa jeden :D To może sie przerzucisz na młodego, zdolnego, z pomysłami, kondycją, i zdrowe i gotowego do działania (czyli mnie :D

dobrze ze dodales to---> czyli mnie :D bo bym sie nie domyslil buhehehe :D

12.11.2003
17:27
smile
[77]

BriskShoter [ Senator ]

Banita ---> ten Twój króliczek jakiś taki niewymiarowy :D Coś Ty mu robił?! :D

12.11.2003
17:28
smile
[78]

Krondar [ Death Avatar ]

[Ghost mode: On] Brisk, bo jak zlapie za miecz ze sterty to po raz ostatni powiesz "bydle"... ledwo czlowiek wyjdzie to mu kolo tylka robia ;> [Ghost mode: Off]

12.11.2003
17:28
smile
[79]

BriskShoter [ Senator ]

Brisk----> przeciez wiemy obydwaj ze sobie bez Niej z Toba poradze w kazdej sytuacji :D
Ależ oxczywiście tak tak :D A z tych pięciu myszek białych zrobiło sie 7 różowych :D

12.11.2003
17:29
[80]

SULIK [ olewam zasady ]


Banita - :)
CZamber - jakos tak - obowiazki mnie zawsze wzywaja, jak juz wspominalem wczoraj - zreszta teraz tez bede musial sie oddalic :/

12.11.2003
17:29
smile
[81]

BriskShoter [ Senator ]

Krondar ok ok jak chcesz :D A Bydlątko może byc? ;D

12.11.2003
17:31
[82]

Czamber [ Czamberka ]

Hahahaha, Krondar, miałeś już iść przecież... :D

No ja tak podejżewam Brisk, ale nie jestem pewna... :P

12.11.2003
17:32
smile
[83]

Czamber [ Czamberka ]

[ no nie, wstyd mi :( podejrzewałam oczywiście, ach ta ortografia... ]

12.11.2003
17:33
smile
[84]

Justa_ [ lady in blue ]

starczy tych kłotni panowie, wiadomo że ja tu rzadze :P

btw. Brisk nie mozesz mieszkać w dwóch pokojach, chce jeden :P

12.11.2003
17:34
smile
[85]

BriskShoter [ Senator ]

Ja Cie Czamber bardzo prosze ale Ty mnie nie strasz w ten sposób :D

*popatrzył ze strachem w oczach w strone odchodzącego Krondar'a:D

12.11.2003
17:36
smile
[86]

Czamber [ Czamberka ]

No Brisk, niestety, musisz spojrzeć prawdzie w oczy... :D

12.11.2003
17:36
smile
[87]

Krondar [ Death Avatar ]

[Ghost mode: On]
- Brisk... przejdzie :D
-Czamber... ja tu kurna w obronie Twojej staje i chce sie tluc z Orrinem a Ty mi taka dywersje? Typowe dla PPP... pogniewamy sie... ;>
[Ghost mode: Off]

12.11.2003
17:37
smile
[88]

BriskShoter [ Senator ]

Justa ---> aha i co jeszcze sobie Pani życzy? :D buahahahahaha

12.11.2003
17:39
smile
[89]

BriskShoter [ Senator ]

"JA sie boje" *boi się*

12.11.2003
17:39
smile
[90]

Justa_ [ lady in blue ]

ładny widok z okna i duzy balkon, wprowadzam się z..hmm zwierzątkiem i ono potrzebuje przestrzeni :P

12.11.2003
17:42
smile
[91]

BriskShoter [ Senator ]

Justa akurat :D *chowa klucz do pokoji nr 4 i 16 do kieszeni* Marzenia :D

12.11.2003
17:45
[92]

gris [ Generaďż˝ ]

Brisk --> To jak ja mam pisać żeby to nie świadczyło o moim wieku? ... I nie czepiaj sie mnie co troche, nie wspominajac o wieku raczej.

12.11.2003
17:47
smile
[93]

BriskShoter [ Senator ]

Gris ----> oczywiście nie potrafisz rozróznić żartu więc Ci to ułatwie i nie bede do Ciebie pisał :D Pozdro :D

12.11.2003
17:49
smile
[94]

bad_dream [ Pretorianin ]

Gris----> ja jak sie dowiedzialem ze masz 12 lat to nie chcialem uwierzyc ze mas ztyle, bo wcale na to nie wyglada, Briskiem sie nie przejmuj, on leczy swoje kompleksy, a ze wie ze ze mna nie wygra czepia sie Ciebie :D

12.11.2003
17:50
smile
[95]

BriskShoter [ Senator ]

Aha Gris jeszcze jedno :D

Sorry Gris ale jak Ci moje "czepianie" sie nie pasuje to mozesz wyjsc, tylko chyba Tobie nie pasuje.

Banita -----> Wyjdż z tej piaskownicy! :D Ile razy mówiłem że to są odchody zwierzęce a Ty samochody sobie z tego lepisz :D

12.11.2003
17:51
[96]

gris [ Generaďż˝ ]

Brisk ---> Teraz ty nie rozumiesz mnie. Nie napisałem żebyś sie do mnie nie odzywał, tylko żebyś nie wspomnial o moim wieku. A ten niby żart, przypomne : Nie dziwie sie że nie wiesz :D <---tak to odnośnie Twojego wieku Gris :D
byl zdeczka obraźliwy, wiec pomysl nastepnym razem co piszesz.

12.11.2003
17:53
smile
[97]

gris [ Generaďż˝ ]

bad_dream --> Dzieki za slowa pocieszenia :)

12.11.2003
17:58
smile
[98]

BriskShoter [ Senator ]

Gris-----> buahaha aleś poleciał. byl zdeczka obraźliwy, wiec pomysl nastepnym razem co piszesz. A pamietasz co mi kiedyś tam napisałeś i potem ciągle pytałeś czy jestem obrażony? Więc z łaski swojej nie wyjeżdzaj mi tu z takimi textami.

12.11.2003
18:00
[99]

Solymr [ Komandor ]

ze swoejgo pokoju wyhodzi solymr(potem robi to co zawsze robi gdy wyhodzi z pokoju)
witam w nowje karczmie!!!!
piwko wiedzminskie dla wszystkih!!!!

12.11.2003
18:01
[100]

gris [ Generaďż˝ ]

Brisk --> Pamietam, tylko że z tamtego było zianie :] a z tego nie było. Wiec co to za zart ktory nie był smieszny?

12.11.2003
18:03
smile
[101]

Krondar [ Death Avatar ]

[Ghost mode: On] 1000 post... wlasnie dorobilem sie generala :D [Ghost mode: Off]

12.11.2003
18:03
smile
[102]

BriskShoter [ Senator ]

Gris ---> to zależy z której strony sie stoi :D Proste prawda? :D eot

12.11.2003
18:07
smile
[103]

gris [ Generaďż˝ ]

Brisk --> Chyba że tak ;]

12.11.2003
18:09
smile
[104]

Hadriel [ Screener's ]

wyrwałeś sobie zęba, Hadriel? * Elfka z usmiechem i niedowierzaniem obserwuje Archanioła *
hEH, gdybyś widziała co ja mam pod językiem to byś uwierzyła, może Sir Klesk Ci powie jak tu wpadnie znowu, tylko On to widział. Gdybym miał cyfrówkę to pokazałbym Ci dziurę w zębach ale nie mam, sfotografowałbym też TO co mam pod językiem. SirKlesk nazwałby to "OBCYM" a ja powiększonom śliniankom ale nie jest to temat do jedzenia na pewno. W klażdym razie zęba wyrwałem bo był już na jednym, małym kawałku dziąsła. Jako Archanioł przysięgam że mówię prawdę :|

12.11.2003
18:12
[105]

Czamber [ Czamberka ]

[ A przestańcie lepiej wszyscy !!! A najlepiej to sie na siebie obraźmy i idźmy się bawić gdzie indziej, do innej piaskownicy. ]

Brisk, chyba przed karczmą znowu kręcą się jakieś orki, jeśli to nie ci od Ciebie to można by im skopać tyłek.

Krondar ----> :* Mankoi, Mellonamin? Przecież nic nie zrobiłam... :D

12.11.2003
18:16
smile
[106]

BriskShoter [ Senator ]

Czamber --> o so Ci chozi z tym przestaniem? :D Co do Orków to nie nie moji :D Moi byli rano i na pewno nie wrócą przez jakis dłuższy okres :D Przez Krondara sam bede musiał do nich jeżdzić :D

12.11.2003
18:18
smile
[107]

Krondar [ Death Avatar ]

[Ghost mode: On] Czamber...Uuma dela... pomyslimy :D [Ghost mode: Off]

12.11.2003
18:26
[108]

Czamber [ Czamberka ]

Amin uuma malia, mani ume lle quena... Amin feuya ten’ lle, auta miqula orqu, amin n'rangwa edanea... * wzdycha *

12.11.2003
18:38
[109]

Hadriel [ Screener's ]

ja pisze wiersz poki co wiec mnie jakby nie ma *usiadl w konciku i okryl sie cieniem*

12.11.2003
19:09
[110]

Czamber [ Czamberka ]

Hadriel ----> Ja z niecierpliwością czekam na Twój wiersz...

* Czamber widząc, że w karczmie ucichło trochę jakby przed burzą, postanawia na wszelki wypadek sprawdzić co tam się dzieje wokół karczmy i zobaczyć czy jeszcze kręcą się tu orkowie w poszukiwaniu niewiadomo czego... Ubrała swój płaszcz, poprawiła miecze przy pasie i wyszła z karczmy. *

12.11.2003
19:22
smile
[111]

Krondar [ Death Avatar ]

* Wychylil sie z pokoju i wsluchal sie w slowa elfki *
- No, no no :) Lle fiose amin... Lle lakwenien? Mani ume lle quena? Manka lle merna - Detholalle
* Usmiech zloczyncy *
- To ja ide poszukac orka, tak? Bede za 20 min...

12.11.2003
19:31
smile
[112]

Torn [ Merces Letifer ]

*Torn drzemiący w kącie przy swoim stoliku, zbudził się dał znać naokoło, że jeszcze żyje <odchrząknął>, po czym powrócił do drzemki.. we śnie widzi przedziwne rzeczy takie jak papirusy zapisane dziwnymi literami.. widzi, też siebie siedzącego przy stole i studiującego owe dziwadła <nightmare>*

12.11.2003
19:41
smile
[113]

BriskShoter [ Senator ]

Z kąta dobiegło:"ZZZZZzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz........." Co znaczyło:"Nie przeszkadzać. Nie ma mnie. Będe po 23.00. Ale może bede wpadać" :D

12.11.2003
19:56
smile
[114]

Krondar [ Death Avatar ]

* Szczuply elf wchodzi do karczmy. Wyciera z krwi swoj maly zdobiony sztylet i przy drzwiach rzuca go na sterte swojej uprzednio zlozonej broni *
- Cholerne Koboldy... sa jak komary! Nawet nie mozna sie przejsc po okolicznym lesie zeby kilku nie spotkac... ;)
* Rozglada sie po karczmie *
- Co tu taka cisza? Ktos nie spi jeszcze? :)

12.11.2003
20:02
[115]

Solymr [ Komandor ]

trzeba rozkrecic impre
krondar bierz gitare!!!!
brisk basy!!!!!!!!!
ja sie wezme za bebny!!!!!!
a spiewac bedzie czamber!!!!!!!! :D

12.11.2003
20:08
smile
[116]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf wybucha smiechem i przyglada sie paladynowi *
- Gitare? :) Moze od razu banjo, co? :D Jakby Ci sie chcialo ruszyc, to mam niezla wieze w pokoju - ProLogic, Surround :) Mozemy przyniesc i rozstawic glosniki :P A tak wogole miecz prosze rzucic tam na sterte broni * wskazuje na kat Briska * w koncu jak wszyscy, to wszyscy Solymrze...

12.11.2003
20:18
[117]

Hadriel [ Screener's ]

ehhh, Czamber napisalas Ja z niecierpliwością czekam na Twój wiersz.... więc powiedz mi jako wierna czytelniczka ;D czy on sie rymował bo jeden KTOŚ powiedział mi że nie

12.11.2003
20:19
smile
[118]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Do karczmy wbiega Sir K.*
-Witam zebranych. Kogo widze? Krondar, Solymr oraz Brisk! Witam panow!
*Sieka do sakwy po pieniadze*
Piwo duze raz i moze cos do jedzenia ale nie drogo bo ostatnio kiepsko z kasa... moze ma ktos jakies zadanie dla najemnikow?
*Spoglada na sciane i w zamysleniu mowi*
-Brakuje mi tu czegos :]
*Wiesza na scianie obraz*
-Taaak teraz lepiej :D

12.11.2003
20:20
[119]

Hadriel [ Screener's ]

a ja pogram .......na ......na......na lirze jak aniołki z bajek :D

12.11.2003
20:24
smile
[120]

Sir klesk [ Sazillon ]

*paroma lykami wypija browar*
-Ahh pyszne. No to co mi powiecie? Napewno cos sie dzialo.
*Spoglada na Krondara*
-Moze pogadamy? Jestes elfem... nie znam elfickiego a wiec po ludzku prosze :)

12.11.2003
20:26
smile
[121]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf spokojnie obraca sie i usmiecha do czlowieka *
- Skad ten pospiech Klesku? :)

12.11.2003
20:29
smile
[122]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Mowi patrzac na Krondara*
-A bo wszyscy sobie gawedza a ja tylko browary pije... czlowiek tez musi porozmawiac.

12.11.2003
20:31
[123]

Solymr [ Komandor ]

krondar-------------->>>nie to nie
solymr zaczyna zdejmowac bronie
zaczyna od luku zawieszonego na ramieniu
potem wyciga swuj wielki miecz z pochwy(cuz za ironia)
nastepnie wyciga spod skarpetek dwa sztylety
to hyba wszystko :D

12.11.2003
20:32
smile
[124]

Krondar [ Death Avatar ]

* Przysiada sie do kleska *
- Owszem :) Moze i ja odstawie wreszcie piwo. Zdaje sie ze jestes najemnikiem Klesku?

12.11.2003
20:36
smile
[125]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Zamyslony wojownik zaczyna mowic*
-Zbieram nowa bande najemnikow... dawno nie widzialem Ehhh'a, Blood_X'a oraz QQuel'a... czyli mojej grupki. Potrzebuje wojownika, maga oraz lucznika... bylbym zainteresowany Orrinem-wojownik oraz Krondarem-lucznik... mag nie wiem czy jakis tu jest.

12.11.2003
20:39
smile
[126]

Sir klesk [ Sazillon ]

-No oczywiscie gwarantuje dobre zarobki oraz wiele przygod!

12.11.2003
20:41
[127]

Solymr [ Komandor ]

sir kleks------------>>>a moze calkiem przypadkiem znajdzie sie u ciebie miejsce dla paladyna :D

12.11.2003
20:41
smile
[128]

Krondar [ Death Avatar ]

* Krondar usmiecha sie *
- Moze sie dogadamy. Tak, jestem lucznikiem, ale specjalizuje sie w sztyletach. Dobrze tez radze sobie w walce moimi dwoma mieczami. Dzialam cicho i glownie pod oslona nocy... no i bazuje na szybkosci. Zainteresowany?

12.11.2003
20:45
smile
[129]

Hadriel [ Screener's ]

Sir K., nudno coś ostatnio u nas więc może ja będę najemnikiem, tzn. chcialbym być !!

12.11.2003
20:45
smile
[130]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Odwraca sie w kierunku Solmyra*
Solmyrze ak calkiem przypadkiem... hmm moze nie jako paladyna ale jako wojownika... my wykonujemy zadanie, nie obchodzi nas to co musimy zrobic aby tego dokonac. Poglady paladynow sa chyba inne... ale, skoro chcesz.

Ok jezeli zgodzi sie Orrin i Krondar to bedziemy jeszcze tylko maga szukali

12.11.2003
20:49
[131]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf spoglada na Solymra *
- Chcesz byc najemnikiem? Przeciez zostaniesz upadlym paladynem... nie da sie byc najemnikiem i przestrzegac kodeksu...

12.11.2003
20:51
[132]

Solymr [ Komandor ]

sir K.------------>>>jesli bedziemy zabijac tylko zlych i niesprawiedliwych to zapisuje sie na to w postaci drugiego wojownika

12.11.2003
20:51
[133]

Hadriel [ Screener's ]

Sir K. niedawno w ktorejs z karczem to pisalem, że po zdobyciu szóstego stopnia archanielskiego nauczyłem się podstawowych czrów, narazie to tylko podstawy ale z tego co orientuje to magow innych tu nie ma, a zwoi mam dużo w swoim pokoju :D

12.11.2003
20:52
smile
[134]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Z usmiechem spoglada na Hadriela*
Noo zacznij uczyc sie magii, chociaz zaklec leczniczych a moze sie na cos przydasz. Oczywiscie pozniej bedziesz musial nauczyc sie zaklec ofensywnych i calej reszty. Zalezy czy sie zdecydujesz.
*Odwraca sie spowrotem do Krondara*
Oczywiscie. Zgadzam sie. A wiec narazie mamy taki sklad:
Sir Klesk - herszt bandy/wojownik
Krondar - lucznik

-Jak zbierzemy caly skad uzadzam uczte dla calej karczmy! A wiec szykujcie sie ze jedna z kolejnych karczm bedzie miala tytul "Wielka biba na czesc bandy najemnikow!" :D

12.11.2003
20:55
[135]

Solymr [ Komandor ]

jako ze jestem paladynem nie przyjme zadnej zaplaty za udzial w wyprawie
nie bede najemnikiem tylko ohotnikiem :D

12.11.2003
20:55
smile
[136]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Zamyslony znowu zablysnal*
Jak tu wynajc pokoj?! :D

12.11.2003
20:57
[137]

Hadriel [ Screener's ]

ja zabijać moge na zlecenie :D, wszystkie grzechy kiedys beda wybaczone wiec bez przesady, najwyrzej jak ktos zleci za 10 mifryli zabicie sieroty to wtedy ni pojde a tak to czemu nie

12.11.2003
20:59
[138]

Solymr [ Komandor ]

solymr wychodzi z karczmy.........

12.11.2003
21:00
[139]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Lekko poddenerwowany mowi*
-Ja nie szukam ochotnikow tylko najemnikow, tyczy sie to Hadriela i Solmyra.
Nie wiecie kiedy bedzie Orrin? przyda sie krasnoludzki wojownik.

12.11.2003
21:00
smile
[140]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf usmiechnal sie *
- No tu jest problem Klesku... liczba osob jest taka ze ja dziele pokoj z urocza Czamber (choc nie powiem ze nie ma to wielu zalet :D). Brisk ma jeden zarezerwowany. Pogadaj z nim.
* Spoglada na Hadriela *
- Aniol... zabijac na zlecenie...?

12.11.2003
21:03
smile
[141]

Krondar [ Death Avatar ]

* Zamysla sie i spoglada uwaznie na Kleska *
- Tylko mam nadzieje ze to pewna praca, poniewaz bede zmuszony zerwac kontrakt z moim obecnym pracodawca... a placi naprawde dobrze...

12.11.2003
21:03
[142]

Hadriel [ Screener's ]

Sir K. umiem już leczenie lekkich ran, leczenie średnich ran, identyfikacje przedmiotow, parzenie mikstur zwiekszajacych szybkośc i energie, i muiem jeszcze walczyć co jest dobre jak na maga, a poza tym, ja latam :D

12.11.2003
21:07
smile
[143]

Krondar [ Death Avatar ]

["ON Lata!!" - "Lata, gada... peeeeelny serwis" ;P]

12.11.2003
21:11
[144]

Hadriel [ Screener's ]

jeśli ty się zgodzisz panie, to będę twym najemnikiem i służył będę wiernie jak na Archanioła przystało
*po tych słowach Hadriel poszedł na górę po czym zszedł z ręcznikiem zawieszonym na szyi i wszedł do łaźni*

Krondar - rzekł jeszcze - nie anioł a Archanioł a poza tym nie widzę żadnych przeszkód, Góra zesłała mnie na świat abym pilnował porządku, mogę to czynić jako najemnik, a propo Góry, już wypiliście te wszystkie skrzynki które przyniosłem?? ;)

12.11.2003
21:14
smile
[145]

Krondar [ Death Avatar ]

* Bekniecie *
- Errr.. jakie skrzynki? :D

12.11.2003
21:15
smile
[146]

gris [ Generaďż˝ ]

* Wychodzi z kuchni *
- Słyszałem Sir kleska, że jakaś bande zwoluje... moze bbym sie nadawał czasmi jako złodziej... WIesz... niziołki złodzieje dobre :) Otwierał bym zamki.. skradanie się :) Ale na wyprawy często bym nie chodził bo kuchnia w karczmie wzywa...

12.11.2003
21:17
smile
[147]

Banita_bb [ bo był za miły ]


Justa_ [ Konsul ]

ładny widok z okna i duzy balkon, wprowadzam się z..hmm zwierzątkiem i ono potrzebuje przestrzeni :P


Justa---> nareszcie kupilas sobie tego wilczura? slyszalem ze takie pieski potrafia byc BARDZO wierne i hmm miłe, szczegolnie jesli sie posmarujesz tu czy tam miodem :D

12.11.2003
21:17
[148]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Patrzy na Hadriela*
-Sorki ale twoje skrzydla moga przeszkadzac :] jak sobie wyobrazasz schowanie sie za krzakiem? :)
-Krondar haha dawniej gdy tu bywalem bylem prawie najbogatszy, jedyny SULIK mnie przescignal poniewaz nigdy nic nie kupowal :)

*Wstaje i zaczyna chodzic po pomieszczeniu*
-Kiedy przyjdzie Orrin?!
*Zdenerwowany wychodzi z karczmy i rzuca przez ramie"
-Ide kogos zawojowac jezeli chcesz isc ze mna Krondar to zbieraj sie!

12.11.2003
21:25
smile
[149]

Krondar [ Death Avatar ]

* Spoglada na Kleska popijajac spokojnie piwo *
- To zalezy jak daleko chcesz sie wybrac.... mam zlecenie na dzisiejsza noc... a ja zawsze dotrzymuje danego slowa...
A jesli idzie o bogactwo? Na brak pieniedzy nie narzekam narazie, ale warto zawsze troche odlozyc.

12.11.2003
21:30
smile
[150]

Krondar [ Death Avatar ]

* Spoglada na Hadriela, po czym odzywa sie do Kleska *
- I musze przyznac ze odrzucanie Hadriela nie jest najrozsadniejsze, Klesku. Zaden z nas nie umie latac... ja wprawdzie calkiem sprawnie biegam po drzewach, ale to nie umywa sie do wznoszenia w powietrze. Wg. mnie to genialny zwiad i atak z powietrza... czyli nie musi sie chowac za krzakiem. Malo kto przeciez obserwuje w nocy niebo, prawda? A mozna go przemalowac w barwy ochronne :D

12.11.2003
21:36
[151]

SULIK [ olewam zasady ]


Sir K. nie kupowalem, tylko ja ty byles jeszcze stalym gfosciem, potem kilkakrotnie bylem jedynym ktory cos kupowal, az wreszcie wyruszylem w dluga podruz do okola nocnika i zniklem na kilka tygodni/miesiecy (sam nie wiem na ile)

a jako ze dzis juz jadlem (kilku wiesniakow po drodze do karczmy) - to dzis nic nie kupie :P

a przy okazwi wielkie JOŁ - jak by co, ze nie jestem chamem :P

12.11.2003
21:41
[152]

Hadriel [ Screener's ]

Gdybyś Klesku cofnął sie wiele karczem wstecz to dowiedzialbys sie ze moje skrzydla moge calkowicie schowac jesli sa mi zbedne, ale powrotne wyrastanie ich zajmuje kolo 10 min jesli maja byc przydatne w 100%

12.11.2003
21:41
smile
[153]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf dopija piwo po czym odwraca sie do Sulika *
- Witaj...

[(kilku wiesniakow po drodze do karczmy) - a jak wczoraj prosilem aby nie jesc mojej przyjaciolki to nie wiedzial o co chodzi :P Ciicha woda ;)]

12.11.2003
21:44
smile
[154]

Krondar [ Death Avatar ]

-Hadrielu, 10 min? Popracuj nad tym... przez taki czas to mozesz juz lezec martwy zanim zdolasz sie wzbic w powietrze ;>

12.11.2003
21:45
[155]

Hadriel [ Screener's ]

Krondar, nie mkalujcie mnie i tak mam czarne skrzydła, wystarczy uważnie czytać........szósty stopień archanielstwa, czzarne, lekko przezroczyste skrzydla :D

12.11.2003
21:52
[156]

SULIK [ olewam zasady ]

[ Elf ktory dokonczyl piwko i powiedzial do trolla witaj uslyszal tylko o odpowiedzi ]
HRRRYYYYYYYYYYYYYYY... ZZZZZZZZZZZZZZZzzz.....
[ A zobaczyl, amsujacego sie po brzuchu wielkoluda, smacznie spiacego przy kominku :) ]

12.11.2003
21:56
smile
[157]

Hadriel [ Screener's ]

amsujacego, na pocztku myslalem ze to w jezyku trolli :P a tu sie okazuje ze chyba mialo byc masujacego no nie?

12.11.2003
22:02
[158]

Hadriel [ Screener's ]

heh, Krondarze 10 minut to i tak krótko, porównaj mnie z innymi archaniołami, np stopnia drugiego które rozwijają skrzydła w godzinę, dla niektorych to 10 min to i tak za szybko...

12.11.2003
22:05
smile
[159]

Sir klesk [ Sazillon ]

Sprawozdanie z wyprawy:
Wraz z Krondarem wyruszylismy z karczmy na poszukiwanie przygody, walki i skarbow. Gdy wychodzilismy bylo juz dosyc dawno po zmroku. Poszlismy zbadac pobliski las. Oddalilismy sie juz dosyc daleko od karczmy, wlasciwie mielismy juz wracac gdy uslyszelismy jakies halasy dobiegajace zza malego zagajnika. Zobaczylismy ognisko i srednia grupke ogrow. Tak, byl to najprawdopodobniej oddzial zwiadowczy ogrow, bylo ich okolo 10. Ogry to masywni, potezni wojownicy, bez wiekszych zasad morlanych. Zniszczyc, zabic i ukrasc, to ich tok zycia. Jako ze osiedlili sie w okolicach karczmy postanowilismy w dwujke troche rozproszyc ich szeregi. Ustanowilismy plan ataku. Ja schowalem sie w krzakach tuz obok bestii, natomiast sprytny elf wdrapal sie na drzewa i w pewnym momencie na znak podany przezemnie wypuscil z luku strzale ktora specjalnie chybila ogra. Wszyscy sie poderwali i zaczeli rozgladac sie w kierunku z ktorego wyleciala strzala. Cicho zza krakow wychylil sie wojownik i szybkimi ruchami zabil 3 orkow. Elf zeskoczyl z drzewa i zaczal celnie strzelac z luku. Ogry byly zdezorientowane, to wlasnie bylo naszym zamiarem. Zaskoczenie. W ten oto sposob polozylismy 9 ogrow lecz nagle zza drzewa wychylil sie jeszcze jeden. Najwiekszy, odziany w dobrej jakosci zbroje skorzana. Zauwazylismy ze ma w rekach piekny dwureczny miecz. Byl on na pewno wiele wart. Zaatakowalismy go we 2 miejac pewnosc ze pokonamy go bez problemow. Lecz stalo sie inaczej ogr odtracil mnie jedna reka a druga machnal mieczem w kierunku Krondara. Elf zrobil unik. Ja szybko wstalem i ponowilem atak, wbilem miecz w zbroje ale na potworze nie zrobilo to wrazenia, lucznik wystrzelil z naprawde wielka predkoscia 3 strzaly dwie wbily sie w zbroje nie docierajac do ciala, natomiast ostatnia wbila sie prosto w oko, szkoda ze nie dostala sie do mozgu... musielismy dalej nacierac. Przez chwile ogr byl zdezorientowany, wykorzystalem to i bardzo powaznie zranilem mu jedna reke. Elf domyslajac sie ze strzaly na duzo sie nie przydadza wyjal dwa miecze. Ogr byl juz bardzo zly, zaczal nacierac. Dwuch wojownikow szybko podjelo decyzje i zaatakowalo go od 2 stron jednoczesnie. Ataki byly tak silne, ze doslownie zmasakrowaly zbroje i cialo Ogra. Bestia upadla. Bylismy zmeczeni. Nie spodziewalismy sie takiego oporu. Przeszukalismy okolice, namioty oraz ciala wrogow. Znlalezlismy troche pieniedzy, jakies ziola oraz najwazniejsze. List przy ciele najsilniejszego z ogrow. Wynikalo z niego to ze byl to jeden z wodzow klanu. Reszta byla juz napisana jezykiem ogrow. Potrzebujemy troche czasu na rozszyfrowanie tej widomosci. Zabralismy jego miecz. To byla nasza glowna zdobycz. Powrocilismy do karczmy i powiedzielismy to co wlasnie czytacie ;) (bo to Matrix :D).
Zdobyte pieniadze starczyly na ucznte oraz piwo! Cala karczma baluje!
*W myslach Sir kleska wciaz przewija sie notatka znaleziona przy ciele wodza*
-Mysli: Z tego wyniknie jeszcze wiele przygod....
(Oto szkic Ogra ktory nam sie przeciwstawial)




Ufff gotowe! :) blagam przeczytajcie tak sie napracowalem :) Ocencie moja prace. Mam nadzieje ze tego typu wyprawy beda sie tu czesciej zdazaly. Juz mam w planach kolejne watki zwiazane z tym listem do wodza.

12.11.2003
22:07
[160]

Orrin [ Najemnik ]

*do karczmy wchodzi barczysty krasnolud
siada przy wolnym stoliku*
Jak jest lub bedzie Klesk niech sie do mnie dosiadzie

12.11.2003
22:13
[161]

Hadriel [ Screener's ]

Spoko, ide spac, narka

12.11.2003
22:14
[162]

SULIK [ olewam zasady ]


[ Na sampierw oczom barczystego krasnoluda ukazal sie obraz: wielkiego Trolla spiacego na fotelu, ktoremu z pyska cieknie mierowo slina na podloge i robie sie juz niemalych wymiarow kaluza, a sluchac sie udaje miarowe cmokanie i mlaskanie trolliczka w glebokim snie ]

12.11.2003
22:16
smile
[163]

Krondar [ Death Avatar ]

* Zamysla sie *
- No klesku nie powiem, to byla batalia :) Ten ostatni to chyba pancerny byl ;) Ale w sumie sie oplacilo - ten jego miecz mozna za niezla kase sprzedac - no chyba ze chcesz go dla siebie? No i zdaje sie ze Brisk bedzie zly... juz rano furczal jak czterech orkow... hmm stracilo glowe na moj widok :P A tutaj wybiilismy ich z dyche...
* Nalewa sobie piwa *

12.11.2003
22:18
smile
[164]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Ucieszony dosiada sie do krasnoluda*
-Witam! oczekiwalem Cie dosyc dlugo! Nareszcie jestes! Co sadzisz o mojej ofercie?
*Rzuca pieniedze do kasy i oto jest uczta ktora obiecal!*

12.11.2003
22:19
[165]

Orrin [ Najemnik ]

heh widze ze Troll wrocil
niezle sie trzymasz Sulik nie ma co
choc ten serniczek troche ci nie sluzy polecam jakies miesiwo
A Klesk byl i go nie ma :/

12.11.2003
22:24
smile
[166]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Z podstepnym usmiechem spoglada na Elfa*
-Ha! Jak jutro zobaczysz co wyniknie z tego listu to Brisk bedzie nam dziekowal :P
A co do miecza... mozemy sprzedac albo go sobie zostawic jako lup. Ja mam swoje ostrze... i nigdy sie z nim nie rozstane!

12.11.2003
22:24
[167]

Orrin [ Najemnik ]

o jestes
no coz przemyslalem sprawe i mam warunki
rozumiem ze chcesz zalatwic sobie prywatna armie
i ten motyw mi nie pasi
z checia przystam do ciebie w danej potyczce ale wczesniej musimy omowic zaplate itp oczywiscie jesli warunki mi nie beda odpowiadac nie bede nosil twoich barw
no i w czasie dni wolnych mam wolna reke
co ty na to ?

12.11.2003
22:26
smile
[168]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Ze zdziwieniem dosiada sie do Orrina i macha mu reka przed oczami*
-Ile widzisz palcow? :) tutaj jestem czekam na twoja odpowiedz... zaraz ide spac.
mam nadzieje ze sie zdecydujesz.

12.11.2003
22:29
smile
[169]

Krondar [ Death Avatar ]

* Spoglada z szelmowskim usmiechem na Kleska *
- W takim razie sprzedajemy ow miecz... ja moje adamentytowe ostrza mam jeszcze od czasow podmroku i nie zamierzam sie z nimi rozstac :)

12.11.2003
22:34
[170]

Orrin [ Najemnik ]

Klesk spojz w gore :D
A co do twojego opowiadania to wszystko spoko
tylko po co elf zeskakiwal z drzewa toz to wspaniala pozycja dla lucznika !

12.11.2003
22:34
smile
[171]

Sir klesk [ Sazillon ]

*Na twarzy pojawia sie powaga*
-Hmm nie podoba mi sie to stwierdzenie o prywatnej armii. To nie tak. Chodzi mi raczej o bande, grupe przyjaciol, kolegow. Mam nadzieje stworzyc zgromadzenie ludzi, ktorzy beda wykonywali zlecenia. Zaplata ... to zalezy jakie beda lupy i zaplata zaoferowana przez zleceniodawce.
*Kladzie reke na ramieniu krasnoluda*
-Mam nadzieje, ze przystaniesz do mojej drozyny. Co do dni wolnych to nie rozmuemiem. Bedziesz mial wolna reke zawsze tylko nie podczas zadan.
Dopisze Cie zgoda?
Sir klesk
Krondarn
Orrin



Ps
kurde zawsze mam takie wrazenie, ze o czyms zapominam napisac :D

12.11.2003
22:38
smile
[172]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf zwraca sie do Orrina *
- Orrinie, ja rowniez lubie niezaleznosc i zawsze sam dobieralem sobie zlecenia, ale to co mowi Klesk ma sens... wchodzisz w to? Dobrze byloby miec Twoj topor ze soba :D

12.11.2003
22:39
smile
[173]

Sir klesk [ Sazillon ]

-Wiedzialem
*Wojownik stuka sie palcem w glowe*
-Ide juz spac... pospiocham w kuchni skoro nie ma pokoju.
DOBRANOC!
Bede rano!
*Mezczyzna wchodzi do kuchni*


12.11.2003
22:39
[174]

Orrin [ Najemnik ]

mowiles o gropie najemnikow
a mi to sie kojazy z tym ze nami przewodzisz i oczekujesz nas na kazde wezwanie bojowe (Gothic sie klania)

Ale jesli bedzie tak jak mowilem to sie pisze na to

12.11.2003
23:06
[175]

Czamber [ Czamberka ]

* Ze spaceru wraca zziębnięta Czamber, na jej płaszczu widać kropelki deszczu i trochę liści *
Witam ponownie wszystkich!!
* Na widok Krondara na jej twarzy pojawia się szeroki uśmiech *
Elen sila lumenn omentilmo, Krondar!!
Byłam na zwiadach w okolicznych lasach i przypadkiem natrafiłam na Twoje ślady, Krondar, był ktos jeszcze z Tobą. Widziałam to pobojowisko, jakie zostawiliście w pobliskim lesie. Trudna musiała być to walka.
Lle tyava quel? * Pyta sie Krondara *

12.11.2003
23:11
smile
[176]

BriskShoter [ Senator ]

Krondar, był ktos jeszcze z Tobą. Widziałam to pobojowisko, jakie zostawiliście w pobliskim lesie. Trudna musiała być to walka.

No Krondar przyznaj................inna kobieta!! Tak? :D Ha! Wiedziałem :D Jak mogłeś to zrobić Czamber :D

12.11.2003
23:11
smile
[177]

Krondar [ Death Avatar ]

* Spoglada na przemoczona elfke. Podchodzi i pomaga jej zdjac plaszcz ktory wiesza na kominku *
-Aaye nic mi nie jest venima... idz sie przebrac w suche rzeczy bo sie przeziebisz
* Usmiecha sie *

12.11.2003
23:18
smile
[178]

Krondar [ Death Avatar ]

* Usmiecha sie sarkastycznie *
- Wybacz Brisku, zmartwie Cie... to tylko Klesk, ja... i sterta pozostalosci po Twoich znajomych orkach :P

12.11.2003
23:21
[179]

Czamber [ Czamberka ]

Dziękuję Krondar, to dobrze że nic Ci nie jest. * Elfka odetchła z ulgą po czym z usmiechem biegnie do pokoju, tam szybko przebiera się w suche ubrania i szybko zbiega na dół, po czym przysiada się do Krondara *
Powiedz mi, Mellonamin, co sie tu działo gdy mnie nie było?

12.11.2003
23:24
smile
[180]

BriskShoter [ Senator ]

zmartwie Cie... to tylko Klesk, ja...
O i to Ci sie udało *mówi odsuwając sie od Krondar'a :D

sterta pozostalosci po Twoich znajomych orkach
O wszystko bym Cie podejrzewał ale żeś nekrofil?! ;D Przeciez ja ich i ich rzeczy zakopałem rano :D

12.11.2003
23:26
smile
[181]

Krondar [ Death Avatar ]

* Przynosi Czamber grzanego wina po czym okrywa ja swoim cieplym plaszczem *
- Wiele by opowiadac venima... w skrocie tylko powiem ze dolaczylem do grupy najemnikow Kleska, ktory postanowil skopac kilka orkowych tylkow :D
* Spoglada na elfke wesolo *
- Juz Ci cieplej?

12.11.2003
23:27
smile
[182]

Justa_ [ lady in blue ]

Justa---> nareszcie kupilas sobie tego wilczura? slyszalem ze takie pieski potrafia byc BARDZO wierne i hmm miłe, szczegolnie jesli sie posmarujesz tu czy tam miodem :D
słyszałeś czy próbowałeś? :P

Brisk gdzie jesteś, mozesz na chwilke podejść? :)

12.11.2003
23:30
smile
[183]

BriskShoter [ Senator ]

Justa --> nie nie moge ide sie kąpac :D I wchodzi do swojego pokoju i idzie do prywatnej łazni :D

12.11.2003
23:31
smile
[184]

BriskShoter [ Senator ]

ps.Nowy wątek po 0.00 bom głodnym i padam z nóg i muszem coś zeżrec :D

12.11.2003
23:33
smile
[185]

Justa_ [ lady in blue ]

Brisk mogę iść z tobą? pomoge ci się wykąpać itd?

*hehehe*

12.11.2003
23:33
[186]

Czamber [ Czamberka ]

Ach, dziękuję, Krondarze... * Elfka uśmiecha się do Przyjaciela i rozgląda się po karczmie *

O widzę Sulika, śpi w najlepsze na śroku prawie karczmy i niczym się nie przejmuje. A gdzie Klesk? I reszta?
* Spogląda w ciemny kąt * O, widzę, że Brisk tam gdzie zawsze. * Uśmiecha się *

* Spogląda ponownie na Krondara *
A więc dołączyłeś do najemników? Będziesz zabijał za pieniądze?
* Elfka nieco posmutniała *
Mam nadzieję poznać bliżej Kleska by wiedzieć z kim będziesz współpracował...

12.11.2003
23:39
smile
[187]

Banita_bb [ bo był za miły ]


słyszałeś czy próbowałeś? :P

ekhem...pytanie jest zlosliwe i tendencyjne, i nie odpowiem na nie bo sie wstydze :Da juz tak btw moglabys napisac co z ta swoja papuga kiedys robilas :P

12.11.2003
23:42
smile
[188]

Krondar [ Death Avatar ]

* Elf Zasepia sie, po czym spoglada na Czamber *
- Widzisz... ja jestem od dawna najemnikiem... od dawna zabijam za pieniadze. Idealy uciekly dawno temu, jeszcze w czasie niepokoju, gdy to sami Bogowie walczyli posrod nas smiertelnych. To dluga historia...

12.11.2003
23:49
[189]

Czamber [ Czamberka ]

To smutne, ale prawdziwe...
Ale ja niegdy nie będę zabijała niewinnych ludzi, mam nadzieję, że Ty też tego robić nie będziesz...

Dużo jest jeszcze nieodgadnionych rzeczy w Tobie, drogi przyjacielu, ciekawa jestem, czy kiedyś zaufasz mi na tyle, bym mogła poznać Cię lepiej. * Czamber przygląda się przyjacielowi *

12.11.2003
23:57
smile
[190]

Krondar [ Death Avatar ]

* Zamyslone spojrzenie Elfa zatrzymuje sie na przyjaciolce *
- Niewinnych? To zalezy co dla kogo oznacza niewinnosc... Jesli chodzi Ci o bezbronnych, to nie... ja tez mam swoj kodeks honorowy i ostatnio patrzac na Ciebie zdaje sie ze rowniez jakies przeblyski sumienia...
* Zasepia sie i pociaga lyk piwa *
- I jak narazie zdaje sie ze ufam tylko Tobie... to jednak slabosc i mozna ja latwo obrocic przeciwko mnie... Ale z czasem na pewno mnie lepiej poznasz...

13.11.2003
00:00
smile
[191]

BriskShoter [ Senator ]

Justa ----> Brisk mogę iść z tobą? pomoge ci się wykąpać itd? O czywiście że .............NIE :D

13.11.2003
00:05
smile
[192]

BriskShoter [ Senator ]





**********************************


KONIEC CZĘŚCI 81 ZAPRASZAMY DO 82..............


**********************************************

13.11.2003
00:08
[193]

Czamber [ Czamberka ]

* Czamber wypija do dna swój kubek z grzanym winem, przez co robi jej się już o wiele cieplej *

Musisz mi jednak obiecać, że będziesz na siebie uważał! Obiecaj mi Krondarze. Nie igraj ze śmiercią jak to czasem robiłeś... Chętnie bym razem z Tobą stawiała czoła wszystkim napotkanym przeszkodom, aby w razie czego móc pomóc... jednak praca najemnika to nie dla mnie, ja nie nadawałabym sie raczej do tamtej drużyny... ale moje serce zawsze będzie przy Tobie...
Cormamin niuve tenna’ ta elea lle au’

* Czamber dolewa sobie wina, po czym zamyśla się wpatując sie w ogień rozpalonego kominka... *

13.11.2003
00:10
smile
[194]

BriskShoter [ Senator ]

shit błąd :D

**********************************


KONIEC CZĘŚCI 83 ZAPRASZAMY DO 84..............


**********************************************

» http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1767397&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.