GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Da best kackiller

09.11.2003
23:26
[1]

Asmodean [ Konsul ]

Da best kackiller

Świat się zmienia mówi mi to klawiatura
śpiewa o tym procesor...

Ale nie o tym miało być. Mianowicie w tym arcyinteligentym wątku chciałem się zapytać gawędź o wg. Was najlepszy sposób na kaca. Jak wiadomo jest to nieodłączny a zarazem frustrujący element naszego ziemskiego bytu.(Pono w górach jest lepiej, ja drastycznej zmiany nie zaobserwowałem) Jednakowoż trza se z nim radzić. Moja ulubiona kombinacja to kawa+fanta cytrynowa+apap. Słyszałem że są jakieś specjalne tabletki na tą dolegliwość. Wiecie coś o tym? No i jakie są wasze metody walki z kaczorem?

P.S. Nie piszcie że najlepiej nie pić bo minie się to z celem i zrani me uczucia...
P.S.2 Rozważałem umieszczeniem wątku w kaegorii hardware&software ale chyba dobrze trafiłem?

09.11.2003
23:28
smile
[2]

Satoru [ Child of the Damned ]

na mnie najlepiej ostatnio działa coś cieplego do zjedzenia, najlepiej rosól:) No i bełcik przedtem.

09.11.2003
23:35
smile
[3]

zarith [ ]

joint albo lufka baki

09.11.2003
23:47
[4]

Mr. Mojo Risin' [ Pretorianin ]

Są tabletki, przynajmniej kiedyś były: AlcaZetcer czy jakoś tak.

Podobno ostry sex dobrze działa, w ogóle wysiłek fizyczny, ale komu sie chce tak gimnastykować na kacu... ja tam zawsze pije hektolitry herbaty z cytryną i dużą ilością cukru, i pół dnia spędzam przed telewizorem (najlepsze są w takim stanie są filmy przyrodnicze, naprawdę polecam, niesamowicie uspokajają i wyciszają, jeżeli masz National Geografic albo coś takiego to alleluja) i czekam do wieczora, kiedy to znojna i mozolna walka o przywrócenie równowagi fizycznej i duchowej zazwyczaj przynosi efekty... ale jak dobry kac i dwa dni potrzyma... ;)

09.11.2003
23:50
[5]

pre13 [ Generaďż˝ ]

lody waniliowe + kawa + ibuprofen (kolejność dowolna no prawie... bo tabletke popijam zawsze kawą;) a nie lodem:D)

ostatnio mnie kac nie mjenczy ale za to następnego dnia po popijaiwe mam dziwne utraty przytomności:D

09.11.2003
23:52
smile
[6]

tomirek [ ]

hmmm.... Tytul watku mnie rozbil... Takiego koszmarka dawno nie widzialem....

09.11.2003
23:56
smile
[7]

tomirek [ ]

A tak wogole to na kaca najlepsza jest praca. Powaznie. Idz na silownie, pobiegaj troszke, wypoc z siebie to swinstwo. Wyprobowalem to lata cale temu gdy bawilem sie w masowanie w osrodku wczasowym. Co wieczor panienki, imprezy do bialego rana i po 2 godzinach snu z ogromnym kacem wracalem do pracy. Po dwoch polgodzinnych masazach kac odchodzil jak reka odjal :) Ech... to byly czasy.... Bylem o 6 latek mlodszy, nie mialem "miesnia piwnego", bylem kawalerem... To sie juz nie wroci...

10.11.2003
00:04
smile
[8]

Asmodean [ Konsul ]

Tomirek-->
Hehe na obozach sportowych miałem okazję popracować na kaczorze. Jak zrobiłem Coopera to byłem jedną stopą w krainie wiecznych łowów. A na macie to dopiero się cuda działy... miałem chuch smoka i przyczepność masła, dobrze że mnie rozumieli bo inaczej bym wyzionął

bynajmniej średnia przyjemność

10.11.2003
00:09
[9]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Jak napisał tomirek - na kaca najlepsza praca, ale... komu chce się na kacu wysilać?

Jeśli nie chce Ci się biegać to:
Trzeba dużo pić - może być woda mineralna - musisz po prostu wypłukać z siebie wszystko, mówiąc w uproszczeniu, do tego uzupełnić płyny pijąc - napoje isotoniczne - isostar bedzie ok - możesz nawet wychylić puszeczke PRZED chlaniem :) - alkohol wypłukuje potrzebne organizmowi składniki.
A potem tego kace przespać :)
Oczywiście nie zaszkodzi zjeśc coś lekkiego czy kwaśnego :)

10.11.2003
00:11
smile
[10]

Adamss [ -betting addiction- ]

Seeeeeeeen, to jest jedyne lekarstwo! :)

10.11.2003
00:19
[11]

amoreg1234 [ użytkownik ]

ale co do tego wysilku to prawda, raz myslalem ze padne, a tu przyszlo mi ni stad ni zowąd (czy jak to tam sie pisze :P
zapie****** ostro, i kac minal :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.