GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Bylismy zolnierzami" - ogladal ktos??

08.11.2003
21:23
smile
[1]

eJay [ Gladiator ]

"Bylismy zolnierzami" - ogladal ktos??

Jak tak to czy polecacie mi ten film??Warto obejrzec?? Zaznaczam ze lubie filmy wojenne ale byly i dobre (Czas Apokalipsy) jak i cienkie (Lzy Slonca).

08.11.2003
21:26
smile
[2]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Taaa :)
Nawet w kinie byłem na tym.
W sumie dość dobre kino wojenne, jedyny minus to sceny z żonami żołnierzy - takią dozą patetycznej gadki można się zakrztusić, Mel też czasem jest patetyczny, ale ujdzie.
Film jaklo całokształt - dobry.

08.11.2003
21:27
smile
[3]

Father Michael [ Padre ]

Ogladaj, bardzo dobry film

08.11.2003
21:54
[4]

Imix [ Konsul ]

heh :)
wczoraj ogladalem :P
polecam, film jest naprawde dobry, moze nie rewelacyjny, ale warto obejrzec.

08.11.2003
21:58
smile
[5]

Krondar [ Death Avatar ]

Czas Apokalipsy to nie jest, ale jest naprawde dobry - polecam :)

08.11.2003
22:02
[6]

pre13 [ Generaďż˝ ]

no właśnie...
wszystko psują dłużące się sceny z żonami

mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło żołnierzowi który rzucił w stronę swojego kolegi granat (no właśnie jaki to granat??) i mu twarz poparzył?? trochę tak bezsensu scena:/

08.11.2003
22:46
[7]

Father Michael [ Padre ]

pre13 -> z tego co pamietam, to ta scena byla po prostu troche niedopracowana i wygladalo jakby to Amerykanin rzucil w kolege granatem, ale to byl jakis umierajacy Wietnamczyk.
A byl to zapewne jakis granat zapalajacy albo kwasowy.

09.11.2003
10:33
smile
[8]

eJay [ Gladiator ]

Obejrzalem i musze stwierdzic ze film jest dobry, ale nie rewelacyjny. Brakuje mu jaj, nie oglada sie go z zainteresowaniem jak np. "Pluton" Stone'a. Ale wybuchu napalmu spox. No i troche niewyrazny Gibson, ale reszta dobra...

09.11.2003
19:05
smile
[9]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Gdyby sie dalo wyrzygac na forum to teraz bym to zrobil .... takiego filmu nie polecil bym najgorszemu wrogowi. Za duzo sztucznosci, Boga, patetycznosci .... Nigdy wiecej .. nigdy wiecej nie mam zamiaru ogladac tej komercyjnej szmiry.

09.11.2003
19:19
[10]

TzymischePL [ Senator ]

deTorquemada ===> Przywracasz mi wiare w ludzi....

09.11.2003
19:30
[11]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

deTorquemada (czy cos tam) - egzaltacja to ciezka choroba - jedynym lekarstwem jest eutanazja... co niniejszym polecam Ci uczynic... ktory film wojenny nie jest patetyczny?.... jesli ten film to dla ciebie taka szmira - to caly gatunek filmu wojennego jest nie dla ciebie - w takim razie - nie wypowiadaj sie na temat czegos o czym nie masz pojecia...

film jest niezly - przynajmniej od strony techniczno-historycznej - lubisz kino wojenne - pozycja obowiazkowa..

spocznij - mozna palic... :)

09.11.2003
19:33
smile
[12]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

eJay ---> oglądaj, świetny film

deTorquemada ---> Ja natomiast wyrzygałbym się na Szeregowca Ryana, który nie wiadomo dlaczego uznawany jest za jakieś dzieło, a jest to zwykła nudna, poprawna politycznie szmira, z jedną dobrze nakręconą sceną. W "Byliśmy Żołnierzami takich scen jest o wiele więcej. Poza tym efekty świetlne i dźwiękowe stoją na najwyższym poziomie. Na dobrym sprzęcie oglądanie tego filmu to wspaniała rozrywka.

09.11.2003
19:36
[13]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

Jest jeszcze jeden powód dla którego ten film może być znienawidzony przez coponiektórych lewusów: pozytywne przestawienie wojny w Wietnamie. To z pewnością gryzie ich najbardziej.

09.11.2003
19:37
[14]

r_ADM [ Konsul ]

Smieszy mnie porownywanie wszystkich filmow o wietnamie do Czasu Apokalipsy.

Sa filmy wojenne i filmy wojenne. CA pokazuje jak wojna dziala na ludzi, ogolnie jest bardziej refleksyjny. We were Soldiers pokazuje bitwe, robi to dobrze, i dlatego film warto obejrzec. Oba filmy sa o wietnamie, ale porownywanie ich jest bzdura.

PS. Granat rzucony przez wietnamczyka to granat fosforowy :))

09.11.2003
19:40
[15]

r_ADM [ Konsul ]

Poza tym efekty świetlne i dźwiękowe stoją na najwyższym poziomie

jakkolwiek, wybuchy i tym podobne zrobione sa wzorowo to samoloty bombarduajce pole walki zrobione sa tragicznie.
Po zachowaniu w locie widac ze sa wygenerowane na kompie a i sam wyglad nie zachwyca...

09.11.2003
19:49
[16]

TzymischePL [ Senator ]

Mazio ===> Zalosne to co mowisz. Polecam propagandowe filmy sovieckie, serie tygrysek z czasow komunizmu i faszystowska propagande. Ten film rozni sie tylko srodkami technicznymi....
Gatunek filmu wojennego potrafi sie pochwalic doskonalymi filmami (Pluton, Najdluzszy Dzien, Tora!Tora!Tora!, Midway! czy Big Red One) ktore nie sa tak.... dennymi propagandowymi szmirami.

Caleb ===> Szeregowiec Ryan, to taka sama szmira.... Tylko ze dzieje sie w czasie 2 wojny swiatowej....
Ten tekst o lewakach ... coz jestes zalosny.


r_ADM ===> Czas Apokalipsy to mozna porwnywac EWENTUALNIE z Urodzonym 4 lipca.


09.11.2003
19:49
[17]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

r_ADM ---> zawsze wśród tulipanów może znaleźć się buraczek, tak i tu się stało :)
Co do scenografii i kostiumów: oglądałem krótki film dokumentalny w 'special festures' na DvD. Zwracali tam uwagę na wszystkie szczegóły, których podczas oglądania może nie zwraca się zbytnio uwagi, ale zebrane w całość dają wspaniały efekt. Np buty żołnierzy: każdy miał 3 pary - 1. całkiem czyste, błyszczące na początku, 2. brudniejsze podczas walki 3.całkiem brudne i zakurzone kiedy wracali helikopterami. Kwestia utożsamianie się aktorów z odgrywanymi przez nich postaciami też była bardzo szczegółowo potraktowana: palili nawet takie same papierosy i trzymali je w tej samej kieszeni, co prawdziwi żołnierze. Dużo takich kwiatków jeszcze było, nie pamiętam wszystkich bo już troche czasu minęło odkąd ten film oglądałem, ale kto będzie miał DvD to niech sobie sprawdzi.

09.11.2003
19:55
[18]

r_ADM [ Konsul ]

Caleb--> jasne ze tak. Bitwe zrealizowano realistycznie poza tymi samolotami. BTW aktor grajacy Gallowaya podczas grania nosil w kieszeni ta sama ksiazke co Galloway podczas bitwy :)

W linku animacja bitwy :)

09.11.2003
19:56
[19]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

Tzymische ---> coż, wzajemnie

09.11.2003
20:02
[20]

TzymischePL [ Senator ]

Caleb ===> Byl taki swietny film produkcji ZSRR "Pancernik Aurora" napewno Ci sie spodoba. Dzielni Czerwonoarmisci walcza ze zlymi "bilaymi" i nadludzkimi wysilkami woli zdobywaja najpierw tytulowy pancerniki a pozniej pancerny pociag... pozniej wszysyc gina. Napewno Ci sie spodoba.... Czekaj, co jeszcze, poszukaj spod reki Leni Riefenstahl.... Ach nie zapomnij sie podniecic na "Wrog u bram"... Powinno Ci sie spodobac.... - co prawda to nie film propagandowy ale rownie zalosny...

09.11.2003
20:06
smile
[21]

r_ADM [ Konsul ]

Alez wy pieprzycie. W tym filmie, jako jednym z niewielu, wietnamczycy przedstawieni sa jako obroncy ojczyzny, dobrzy zolnierze, i ludzie a nie zwierzeta z karabinami.

09.11.2003
20:06
smile
[22]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

TzymischePL - big LOL - Pluton, Najdluzszy Dzien, Tora!Tora!Tora!, Midway! czy Big Red One - to wedlug ciebie nie sa filmy patetyczne?!? w kazdym z nich buzuje od gornolotnych popierdalan - Pluton - patos antywojenny, groza i okrucienstwo w holywoodzkim stylu, najdluzszy dzien - lol - lol - trudno nawet sklasyfikowac czy zaszufladkowac po ladowaniu na Omaha beach z Szer.Ryana..., Tora, Tora... i reszta - pelno tam amerykanskiej propagandy (do ktorej nic nie mam zreszta...) - ty tez poczytaj "tygryskow" - moze cos ci pomoga...

jesli mialbym wymienic film bez gornolotnego nawijania o dupie maryni, a o wojnie wybralbym "Zanim umilkna dziala" (When the trumpets fade - w oryginale - o ile nie przekrecam tytulu) - ale poza tym obstaje przy swoim - kazdy film wojenny jest i bedzie w jakims sensie pelen patosu...

eot

09.11.2003
20:07
[23]

Roko [ Generaďż˝ ]

no to i ja się dopiszę :
"Bylismy zolnierzami" przyzwoite sceny walki, niezła akcja + żenujące gadki propagandowe a na koniec ordynarne kłamstwo ( kiedy podali straty Amerykanów i Wietnamczyków )

Ktoś tu zapytał jaki film wojenny nie był patetyczny, dużo jest takich, z nowszych" Kiedy umilkną fanfary" zero agitki i powiewania sztandarem

09.11.2003
20:08
[24]

TzymischePL [ Senator ]

Mazio ===> Tylko ze najdluzszy dzien pokazywal prawde o ladowaniu. A w szerogowcu rajanie zrobili krwawa laznie mijajac sie o 10000km z prawda.... Tygryski przeczytalem i poznalem... I to samo jest w zolnierzach tylko ladniej pokazane i z efektami.... Pluton przynajmniej pokazuje okrucienstwa wojny, zabijania i zdziczenia....

09.11.2003
20:09
smile
[25]

Roko [ Generaďż˝ ]

Mazio - my o tym samym filmie myślimy !

To jeszcze dorzucę "Patrol" i "Ostatni pocisk" - też bez glupich gadek

09.11.2003
20:10
smile
[26]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Kocham to forum :)

Mazio --> Filmow o tematyce wojennej sporo widzialem ale na pewno nie jestem takim znawca jak Ty. Jak trafnie zauwazyl pan Tzymische propaganda widac ma jeszcze swych wiernych odbiorcow :)

Caleb --> Prosze rzygac ..... nikt nie broni. Ale tak po cichu Ci powiem, ze nielubie coponiektorych lewusow ktorzy nie lubia innych coponiektorych lewusow. Jeszcze nie wiem czemu i co ich gryzie ale na pewno cos takiego jest. No ale nie mi sie nad tym rozwodzic ... ;)

Pax Gol!

09.11.2003
20:14
[27]

r_ADM [ Konsul ]

Tylko ze najdluzszy dzien pokazywal prawde o ladowaniu. A w szerogowcu rajanie zrobili krwawa laznie mijajac sie o 10000km z prawda....

Prawde, czyli wg ciebie na omaha nie bylo lazni ??? w takim razie co ??

żenujące gadki propagandowe a na koniec ordynarne kłamstwo ( kiedy podali straty Amerykanów i Wietnamczyków )

jakie klamstwo ?? czyli jakie wg ciebie byly straty wietnamczykow ??

09.11.2003
20:16
[28]

TzymischePL [ Senator ]

czy zaszufladkowac po ladowaniu na Omaha beach z Szer.Ryana
Troche statystyki:
Raport 1 Armi USA:
1465 zabitych
3184 rannych
1928 zaginionych
w tym 82 i 101 Powietrznodesantowa:
2499 - zabitych, rannych i zaginionych

Na tym cudownym filmie wygladalo jakby tylko na plazy Omaha zginelo 10 000 ludzi.....

09.11.2003
20:19
[29]

Dbest [ Generaďż˝ ]

TzymischePL ---> OK. Mogl ci sie ten film nie podobac... ale porownanie "Tora!Tora!Tora" do tego filmu i przy okazji mowienie ze "bylismy zolniezami" jest jakims filmem propagandowym jest niepowazne... Owszem "Tora!Tora!Tora!" to dobry film ale przedstawia wojne jako cos "czystego". "Bylismy zolnierzami" przedsawia caly "brud" wojny. Jakby nie patrzyc to "Tora! Tora! Tora!" tez jest produkcja BARDZO pro amerykanska - szczerze mowiac to troszke zygac mi sie chce ogladajac tych bohaterskich, amerykanskich pilotow :). Owszem... "BŻ" nie jest to w zadnym wypadku jakies arcydzielo (moge nawet przyznac ze kazdy z filmow ktore wymieniles jest lepszy od "Bylismy zolnierzami") , ale ten film ma cos czego nie oferuja inne filmy... nawet "Czas Apokalipsy" nie obrzydzal mi tak bardzo wojny. Nie chodzi mi tu o efekty specjalne (flaki itp) bo "Szeregowic Ryan" pod wzgledem ich ilosci i realizmu (ran) bije chyba wszystko. Pamietam jedna z pierwszych scen... kiedy Wietnamczyk przyklada Francuzowi karabin do glowy... strzal.... i ciemny ekran... i cisza w kinie... zadnego szeleszczenia... zadnego szeptu... w kinie kilkaset osob... zupelnie inaczej sie postrzegalo ten film po tej scenie. Zaznaczam ze jest to film ktory nalezy ogladac w kinie, bo w domu to juz nie to samo... Warto ten film ogladnac chocby z tego wzgledu, ze wnosi do filmu wojennego cos nowego, bo napewno nie dlatego, ze jest to jakies arcydzielo, czy cos.

09.11.2003
20:20
[30]

TzymischePL [ Senator ]

r_ADM ==> Widac nie bylo... Po latach ze "strat do przyjecia" zrobila sie krwawa laznia. A swiadczy o tym pare faktow:
1 - statystyka
2 - Fakt oprotestowania filmu "Szeregowiec Ryan" przez kombatantow jako zbyt krwawego i nieprawdziwego
3 - O czym juz wczesniej mowilem, przy innej okazji. Dziadek (niestety juz sp) mojego kumpla mial "przyjemnosc"
byc wcielonym sila do wojska niemieckiego i tak sie zlozylo ze byl w czasie ladowania na pierwszej linii co prawda po drugiej stronie ale byl....

09.11.2003
20:20
smile
[31]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Tzymische - przeczytaj Stephena Ambrose'a D-Day - tam masz swoje 10000km..

DeTorquemada - idz ty lepiej szukac swojej inkwizycji i zydow z Hiszpanii wypedzac... ja tam wole swoja propagande i wiedze, ktora moze choc niepelna podstawowa ale za to wlasna i nie wzorowana na innych.. :P

a wogole najlepszy film wojenny to 4 PanzerGrenediaren & ein Hund damit...

09.11.2003
20:21
[32]

r_ADM [ Konsul ]

Na tym cudownym filmie wygladalo jakby tylko na plazy Omaha zginelo 10 000 ludzi.....


TzymischePL--> rotfl to ty chyba jakis inny film widziales. Byla pokazana laznia, ale film troszke przeklamuje historie, co nie znaczy ze ladowanie tak nie wygladalo :PP
Wlasciwie cala pierwsza fala zostala zniszczona( i prawdopodobnie wygladalo to DOKLADNIE tak jak w ryanie), bardzo niewielu ludzi dotarlo na plaze. Dopiero 2 i 3 fala byla w stanie wyjsc na plaze i stawic opor.

09.11.2003
20:22
[33]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Tzymische - lol - statystyki - ok - liczy sie to jak to wygladalo - a wygladalo tak jak w Sz.R. - w 100% - polecam Ambrose'a - napewno ci sie spodoba... :P

09.11.2003
20:25
[34]

TzymischePL [ Senator ]

Dbest ===> Tu sie trudno nie zgodzic. Co do czystosci - wtedy byla taka konwencja. BTW: - juz wiem z czym mi sie kojarzy "BZ" - Byl taki film z Johnem Waynem - "Green Berets" w ktorym propaganda spowodowala u mnie odruch wymiotny....
Ale, tylko po plutonie - jakbyl pierwszy raz w polskich kinach - bylem swiadkiem ludzi wymiotujacych po wyjsciu z kina...

09.11.2003
20:28
[35]

Roko [ Generaďż˝ ]

r_ADM --> ano tak! Podane na końcu straty Wietnamczyków dotyczą całej operacji w dolinie Ia Drang,
natomiast straty Amerykanów dotyczą tylko pierwszych dni walki przedstawionych na filmie.
Ogółem straty wyglądały tak 1800 : 300

09.11.2003
20:29
[36]

TzymischePL [ Senator ]

Mazio ===>Ambrosa znam. Ty wiesz jak to wygladalo. Coz. SWietnie sie trzymasz jak na swoj wiek. Ja tam wole opierac sie na relacjach naocznego swiadka. No ale skoro ty wiesz lepiej.
Ok. Dla mnie EOT.

09.11.2003
20:32
[37]

r_ADM [ Konsul ]

juz wiem z czym mi sie kojarzy "BZ" - Byl taki film z Johnem Waynem - "Green Berets" w ktorym propaganda spowodowala u mnie odruch wymiotny....

ty chyba zartujesz, WWS nie ma nic wspolnego z Zielonymi Beretami. w wws sytucja polityczna, powod interwencji amerykanskiej wogole nie sa komentowane.

09.11.2003
20:39
[38]

r_ADM [ Konsul ]

Roko -> cos nie halo jest, przeciez takie straty(afair) podali wlasnie na koncu filmu.

TzymischePL -> czyli opierasz sie na relacji JEDNEGO swiadka ??
Polecam "D-day, przelamania walu atlantyckiego" <- relacje wiecej niz jednego naocznego swiadka.

a tak btw to owy dziadek byl na omaha ?? w ktorym sektorze ?? strzelal do amerykanow czy schowal sie w bunkrze ??

09.11.2003
20:42
[39]

TzymischePL [ Senator ]

r_ADM ===> On w odroznieniu od Ciebie tam byl.
EOT

09.11.2003
20:42
[40]

OziO_77 [ Legionista ]

Nie Ogladalem

09.11.2003
20:48
[41]

r_ADM [ Konsul ]

TzymischePL -> good for him :PP
konczysz dyskusje powolujac sie na relacje jednego swiadka, ktory jak mnienam nie byl az tak chetny do zabijania amerykanow jak niemcy.

moge sie zgodzic ze na omaha nie zginelo 10000 ludzi, ale gadanie ze nie bylo tam lazni jest kompletna bzdura. Powiedz to pierwszej fali ktora zostala zniszczona.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.