GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice...#63

06.11.2003
21:51
[1]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Close Combat i okolice...#63

Witam wszystkich na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego z pod znaku CLOSE COMBAT. Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie...może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój. Może myślisz sobie teraz "co wy wiecie o Bastogne, Normandii czy Stalingardzie?", a ja ci powiem że my tam kiedyś byliśmy...

Mimo ciężkich strat osobowych wśród oficerów, obrona w Ardenach postępuje trzeba choć bardzo sennie. Korpusy niemców przypiekanych miotaną mieszanką nafty i benzyny piszczą aż miło mimo mniam mniam, mimo to do końca walk i oswobodzenia wszystkich zaplutych belgijskich wiosek droga nadzwyczaj daleka.

Poprzednie raporty:

06.11.2003
22:27
smile
[2]

olivier [ unterfeldwebel ]

Węsze tutaj niewątpliwą prowokacje Kriegsmarine...

06.11.2003
22:35
smile
[3]

Michael_wittmann [ Konsul ]

Hehh jestem starym weteranem całej seri closse combat od 2 poprzez stepy , bramy kremla, dworzec berliński 3, śnieg i lasy 4 po plaże normandi 5
I wiecie co od kiedy odkryłem ligę cm porrzuciłem moję wielką serię(odkryłem w combat mission wiele podobieństw), do CC tyle że CM bazując na moich ulubionych rzeczach w z CC poszła kilka kroków dalej, znacznie bardziej urealniając rozgrywkę, i robiąc z niej niesamowity spektakl, (W szczególności jeśli gra się z żywym przeciwnikiem)

07.11.2003
06:56
[4]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oli --> nie ma żadnej prowokacji :-))

Powiedz mi, jeśli możesz kim był:
maj.H.Kupczyk ??

Pozdrowionka

07.11.2003
08:07
[5]

janko [ Konsul ]

Cześć
Chwilę mnie nie było co zawdzięczam robocie i pracy 20/24. Trochę się przeluźniło więc (rodzina przez tydzień ddaleko) więc zdmuchnąłem kurz w ....hmm, co by tu.... aaa, niech będzie cc2. Nigdy nie grałem, spróbuję.
Powiedzcie mi co widzicie w tej części wspaniałego? Nie chcę narzekać bez sensu ale mnie się ta część nie podoba a na wątku wszyscy chwalą ją jak cholera. Na co zwrócić uwagę, zeby zaczęło się podobać? A moze trzeba coś zamodować? Powinno się bo dźwięki to jakaś porażka...
A co do majora - myślę, że pomińmy kto, po co, za co i dlaczego. Był człowiekiem, który nie żyje .
J.

07.11.2003
09:40
smile
[6]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Save poszedł do T_bone'a i do... T_bone'a :-))) Jako że znowu popadło na 10 Dywizję Pancerną. Za chwile battle report i kilka screenów

07.11.2003
11:00
[7]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Dzień był typowy... jak na Ardeny. Ciężkie, szare chmury zalegały nisko. Było, ogólnie rzecz, wojennie i mało ciekawie.
"...Siłami TF Ghost rozpoznać Foy..."
-... i co jeszcze...? Pomyślał kapitan Ad hoc zebrany oddział miał wybadać ewentualną obecność wroga w niewielkim adreńskim miasteczku. Przecież w tej "okolicy" kręcą się przynajmniej trzy niemieckie dywizje pancerne. Albo i więcej...
Do Foy prowadziły dwie zbiegające się przy "rynku" drogi. Od lasu, w którym "urzędowała" TF Ghost, do pierwszych zabudowań Foy ciągnęło się proste, równe pole.
- Kapitanie! Na tym śniegu będziemy jak na strzelnicy... Zauważył całkiem rozsądnie dowódca jednej z drużyn piechoty.
- I co z tego...?! Mamy rozpoznać to zadupie. W najlepszym razie - przejdziemy się tam i z powrotem...
- OK. Zwiadowcy przejdą na drugą stronę drogi i będą osłaniali lewe skrzydło. Dalsze dwie drużyny, km i sekcja bazooki, ulokują się na skraju pola. Ostatnia drużyna będzie przesłaniała prawe skrzydło. Hester, ulokuje pan się ze swoją "strzelbą" w tych zaroślach, na prawo od nas, i będzie asekurował teren przed sobą. Meldować zajęcie pozycji wyjściowych, wtedy ruszymy naprzód.
Po kilkunastu minutach przez radio nadeszły potwierdzenia i kapitan dał sygnał do akcji. Przez pierwsze kwadranse nic się nie działo. Potem się zaczeło...
- "6", zgłasza się "Big Eye"! Z naszej pozycji widać dwa czołgi. Jeden z nich to chyba... O, kurrr...! To pantera!

07.11.2003
11:22
smile
[8]

olivier [ unterfeldwebel ]

Kameraden Wittman, taka nielojalność a fuj..Close Combat już dawno poszło dalej wydając kilka naprawdę genialnych modów przerastających podstawowe produkcje niewyobrażalnie, a gra z żywym przeciwnikiem to niemal bajka.
Janko, ja się nie będe wypowiadał bo nie grałem ale wydaje mi się że te wypowiedzi to takie sentymentalne retrospekcje w stylu "kiedyś to było pięknie a wróble po pół kilo miały":))

07.11.2003
11:33
[9]

U-boot [ Karl Dönitz ]

janko --> dziękuje, za krótką i terściwą odpowiedź :-))

Ghost2 --> gdzie reszta opisu ??, czyżby wrogi wywiad ukradł ? :-))

07.11.2003
12:16
smile
[10]

Lipton [ 101st Airborne ]

Janko--> Przede wszystkim odpalaj CC2 jako Aliant na poziomie Hero:) Wtedy gra nabiera rumieńców:) Jak Yaca się pojawi to na pewno też Ci co nieco powie pozytywnego w związku z CC2. Dla mnie to jest najlepsza część. Inne, no może poza Vetmodem do CC4, wymiękają. Dlaczego? Przede wszystkim poziom trudności. To nie jest tak jak w Vetmodzie, gdzie trudność polega na tym, że Niemcy lecą wszystkim naraz przez całą mapkę jak taran. W CC2 walka na jednej mapce potrafi trwać nawet do godziny. Trudność polega na przewadze przeciwnika jeżeli chodzi o ilość żołnierzy, czołgów itd. Przeciwnik, jeżeli musi się bronić to niezbyt chętnie rusza się z domków, przez co trzeba je szturmować, co nie jest łatwe w przypadku gdy w domku zaczai się MG42:D To tak ogólnie jest:) Ale naprawdę gra nabiera klimatu grając z żywym przeciwnikiem. Po prostu w CC2 gra się wspaniale! Rok temu grałem z Matchausem 2 bitwy i opisywałem je w CC i okolice (możesz poszukać) i były to 2 najciekawsze bitwy jakie grałem w CC z człowiekiem. Naprawdę coś wspaniałego. Do ostatniej chwili nie wiadomo kto wygra, bo jeden błąd może przesądzić o porażce. Naprawdę gorąco polecam:)

07.11.2003
13:00
smile
[11]

olivier [ unterfeldwebel ]

Lipton tradycyjnie dokonał skrótu myślowego i ktoś nieobeznany z tematem zagra w CC2 i swierdzi to co stwierdzi..Może gra w CC częściej niż raz na rok skłoni kolegę do zmiany zdania...(hehe ale podpadłem teraz)

07.11.2003
13:09
smile
[12]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

U-boot! Łącza się pop...liły - Ciąg dalszy zaraz nastąpi...

- Kapitanie! Tu, Hester! Kierowca tej pantery to jakiś wariat, kręci się w kółko. Kiedy ustawi się do nas bokiem, albo tyłem spróbujemy go ustrzelić.
- OK! W razie potrzeby możemy go troche zadymić z moździerza... Kapitan zamierzał zająć się obserwacją przedpola, kiedy od strony Foy dobiegł odgłos wybuchu. Zaraz potem odezwało się radio.
- Kapitanie! Pantera się pali - dostała w tyłek.
- Dobrze, Hester, dobrze, może damy radę coś zdziałać w tym Foy...
Sytuacja wydawała się rozwijać pomyślnie - najgroźniejszy atut Niemców został zniszczony. - Uwaga, wszyscy Biegacze na skrzydłach ruszać powoli w stronę Foy. Centrum siedzi na miejscu i obserwuje przedpole.
Godzinę później patrol zwiadowczy odezwał się z lasu na zachód od miasteczka.
- Zgłasza się Big Eye! Ten drugi czołg to niszczyciel. Na razie stoi i się nie rusza. Pantera pali się bardzo ładnie... Przed nami jest niewielkie wzgórze. Pójdziemy i zbadamy, czy nie ma zanim jakiejś niespodzianki...

07.11.2003
13:37
smile
[13]

Lipton [ 101st Airborne ]

Olivier--> Skąd takie informacje, że gram w CC raz na rok?:D CC2 jest u mnie odpalane przynajmniej raz w tygodniu. Inne części po przejściu już mnie nie kręcą. A w Vetmoda kampanię już zagrałem. Nie odpaliłem jeszcze jedynie Bloody Omaha, bo coś mam spieprzonego plugina i muszę to zrobić ręcznie, a mi się nie chce:P Po necie faktycznie ostatnio nie gram, bo za dużo czasu to pochłania, zresztą jak gram sam to moge zawsze zrobić przerwę, albo wyłączyć w ostateczności, a po sieci nie mogę, bo zaraz są podteksty:P Zresztą Olivier, w CC swego czasu (jak nie było Mohaa) grałem praktycznie non stop jak miałem czas podejść do kompa, a wtedy (podstawówka i początek liceum) tego czasu było sporo:) więc wiem co mówię odnośnie CC2:D Zresztą to jest moja opinia, a Janko przecież pytał co nam się w CC2 podoba. Więc na pytanie odpowiedziałem:P I się nie czepiaj:D

07.11.2003
14:14
smile
[14]

Yaca Killer [ **** ]

Lipton --> ... nic dodać nic ująć, zgadzam się w całej rozciągłości :))

nie będę się rozpisywał bo mam masę roboty, ale polecam wszystkim grę w CC II:

z komputerem Aliantami na Hero (zwycięstwo jest nielada wyczynem)
z żywym przeciwnikiem (grałem kiedyś z Matchausem "po kabelku", co to były z emocje)

07.11.2003
14:18
smile
[15]

olivier [ unterfeldwebel ]

"Dla mnie to jest najlepsza część. Inne, no może poza Vetmodem do CC4, wymiękają."
"Rok temu grałem z Matchausem 2 bitwy i opisywałem je w CC i okolice (możesz poszukać) i były to 2 najciekawsze bitwy jakie grałem w CC z człowiekiem"

tylko tak dla ścisłości i już się nie czepiam:))

07.11.2003
14:22
smile
[16]

Lipton [ 101st Airborne ]

Yaca--> Dzięki za wsparcie:)

Olivier--> Sam widzisz 2 bitwy burzą Twoją wersję grania raz do roku:D

07.11.2003
14:51
smile
[17]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Z żalem muszę przerwać "nadawanie" relacji w wersji wydłużonej. Będzie więc historyjka obrazkowa.

Próba obejścia Foy przez drużynę piechoty wspartą dwoma niszczycielami czołgów skończyła się rozbiciem jednego z nich przez stug-a zaczajonego między domami. Drugi M-10 zerwał gąsienicę i do końca walczył jako nieruchomy punkt ogniowy. Niemcy poszczerbili troche prawoskrzydłowe oddziały piechoty, które zdołały jednak zająć hotel "Rennes", położony blisko środka Foy.

W tym samym czasie patrol zwiadowców odkrył dwie niemieckie armaty przeciwpancerne, ulokowane za wzgórzem, o którym raportował. Próba nieco wariackiego ataku na stanowiska AT skończyła zniszczeniem jednej armaty za cenę wybicia patrolu.

Do samego Foy nie udało się wejść, gdyż Niemcy mieli dwa dobrze ulokowane MG i tego Stuga. Mało tego podchodzące oddziały amerykańskie wlazły pod nawałę artyleryjską Niemców. Nieco później patrol oficerski zatłukł wysuniętego obserwatora, który siedział w krzakach niedaleko pozycji amerykańskich.

07.11.2003
14:54
smile
[18]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Ostatecznie jednak bitwa zakończyła się nieznacznym zwycięstwem amerykańskim, głównie dzięki załodze jednego M-10, która wk... uszkodzeniem jej pojazdu wybrała się na poszukiwanie sprawcy i z tego wszystkiego zajęła jeden z VP.

07.11.2003
14:55
smile
[19]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Oto dwóch dzielnych kawalerzystów pancernych...

07.11.2003
15:43
smile
[20]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mein gott co tu się dzieje, jakiś rozkwit wątku :D
Od czego by tu zacząć....Ghost maila otrzymałem ale bez załącznika :D
Widze jakieś dyskusje na temat tego czy CC2 jest najlpeszą częścią cyklu...tak jest najlepszą "CZYSTĄ" częścią cyklu, ma najlpesze AI, czołgi poruszają się beznadziejnie ale to tylko wygląd...
A teraz zaległy raport, będzie krótszy niż planowałem bo za chwilę znowu ruszam w bój :)

07.11.2003
15:50
smile
[21]

T_bone [ Generalleutnant ]

117 Regiment Piechoty 30 DP. wykonał atak na Houffalize w ramach szeroko zakrojonej operacji ofensywnej, natarcie prowadzila kompania I w sile 3 plutonów w tym 2 czołgów i jednego niszczyciela czołgów. Atakowaliśmy od północy, przeciwnik został rozpoznany jako rozpoznawcza grupa bojowa 1 Dpanc. SS...

07.11.2003
15:53
smile
[22]

T_bone [ Generalleutnant ]

Piechota wroga zajmująca środek miasta zostala wyeliminowana przez ostrzał czołgów, nasze oddziały rozpoznawcze sprawdzały co kryje się na naszych flankach. M-4 Sherman wraz z piechotą zaatakował centrum miasta.

07.11.2003
15:57
smile
[23]

T_bone [ Generalleutnant ]

Zajeliśmy centrum miasta, Sherman został zniszczony przez PzSchrecki strzelające ze wzgórza, wrog próbował zaatakować naszą lewą flankę lecz został zatrzymany przez Ckm.

07.11.2003
16:03
smile
[24]

T_bone [ Generalleutnant ]

Jednak zamieszczę mapkę dla lepszej orentacji, moje ruchy niebieskie, przeciwnki czerowne, ruchy z przerwami to rozwinięcie ataku. Wkrotce w niewyjaśnionych okolicznośćiach starciłem drugiego Shermana, wrog wykonał kontratak na miasto, został zniszczony przez M-36 i piechotę, spokojnie zająłem tereny za miastem (zniszczenie działa PaK-40) i przeprowadziłem szturm na drogę na zachodzie.

07.11.2003
16:06
smile
[25]

T_bone [ Generalleutnant ]

Całkowite zwycięstwo było w zasięgu ręki jednak zwiadowcy odkryli coś co stało na drodze do tego zwycięstwa...

07.11.2003
16:09
smile
[26]

T_bone [ Generalleutnant ]

M-36 został zniszczony przy próbie obejścia Królewskiego Tygrysa od boku przez samego Tygrysa....piechota wroga oraz wóz rozpoznawczy zatrzymały moje natarcie, moje siły byly już wyczerpane zgodziłem się na Truce.

07.11.2003
16:13
smile
[27]

T_bone [ Generalleutnant ]

Miasto jest w naszych rękach jednak wróg trzyma las i drogę, czołg przeciwnika uniemożliwia narazie dalsze natarcie, walka była bardzo długa i zacięta, po prawej statystyki --------->

07.11.2003
16:17
smile
[28]

T_bone [ Generalleutnant ]

Zasłużeni ----->

07.11.2003
16:19
smile
[29]

T_bone [ Generalleutnant ]

I jeszcze Sherman----->

08.11.2003
10:14
[30]

T_bone [ Generalleutnant ]

Przypominam, Ghost wyślij sava poraz kolejny ponieważ otrzymałem dwa maile ale bez załącznika z savem.

08.11.2003
11:19
smile
[31]

Michael_wittmann [ Konsul ]

Mam pytanko, z kim wy tak gracie w to CC$ ??? Ze sobą, bo mi z tego wszystkiego wynika że z kompemm :(((
A propo modów : ściągałem pacyfic do piątki, Nie chce działać, zresztą prawie żaden nie chce działać mod:(( zawsssze czegoś brakuje , nie do ciśągni e się: mapa, jakiegoś pliczku etc. ..
No najlepiej mi mody zadziałały do 2 i uważam że tylko tam sensownie chodzą, a był to map zamieniający aliantów na amerykanów, niemców na japońców(echh te muzyczki) Ale ni w ząb niwe mogę ściągnąć wietnamu, korei itp. JAK MOŻNA TO ZROBIĆ, SKĄD ŚCIĄGNĄĆ?????????
HELPPP!!

08.11.2003
12:33
[32]

Hansvonb [ Pretorianin ]

Co do CC2 to istotny jest fakt że na tych małych mapach żaden czołg nie jest zagrożeniem
- o ile ma się jakieś działo z dobrym polem ostrzału :).

Bez niego może być krucho, oj krucho.

A najfajniej było w jedynce jak załoga schrecka wystrzeliła wszystkie ładunki do Stuarta (o ile mnie pamięć nie myli) z 30m i ani razu nie trafiła. Cudo.

08.11.2003
15:10
smile
[33]

T_bone [ Generalleutnant ]

Hansvonb----> Pomine już że piszesz o jednynce, ale jak gość ma czołg w odległości 30m to mają prawo mu puścić nerwy hyhy, może miał zły dzień ;P

Michael_wittmann----> Rozumiem że piszesz o modzie Okinawa który był pierwszym modem do CC5 i jest dość problemowy. Podaje niżej linka do strony z wszystkimi modami, a mody sensownie chodzą tylko trzeba je dobrze zainstalować. Co do Vietnamu to jest tylko mod do CC3, do CC5 zawieszony, nie wiem jak z Korea mod ale napewno nie jest gotów. Nie wszyscy tu grają z człowiekiem bo nie każdy ma możliwości, ja gram kampanię on-line w Ardenach z Olivierem, jestem też po całej kampanii GJS on-line i nic nie da się porównać do tych zmagań.

08.11.2003
16:45
[34]

Hansvonb [ Pretorianin ]

T_bone -> czy CC z numerem jeden jest tych kręgach:
a. nieznana ?
b. wyklęta ?

08.11.2003
16:49
smile
[35]

Lipton [ 101st Airborne ]

Hansvonb --> Nic z tych rzeczy:) Po prostu w CC1 zdażały się bardzo ale to bardzo dziwne rzeczy, więc ten czołg to nic aż tak dziwnego:)

08.11.2003
17:01
[36]

T_bone [ Generalleutnant ]

Hansvonb----> Jest w kręgu c. czyli klasyka, ja tam żadnych dziwnych rzeczy nie zauważyłem zresztą to dawne czasy...

08.11.2003
17:06
[37]

Lipton [ 101st Airborne ]

Bone--> No z tego co ja pamiętam (grałem w demko trochę, na pełną mój komp jest za szybki) i były cyrki większe niż w kolejnych częściach. Kiedy czołg strzela do innego, z 20-30 metrów, strzela i strzela i trafić nie może. Albo z km nawala do biegnącej kilka metrów obok piechoty i efekt żaden. Nie wiem może w pełnej tego nie było. Zresztą Ty grałeś w CC1 więcej niż ja więc na pewno wiesz lepiej:)

10.11.2003
16:05
smile
[38]

zurek16 [ Pretorianin ]

Hej co taka cisza na watku??Od prawie 2 dni sie nic niedzieje.Co z tym savem??Zapowiadalo sie juz ze to bedzie najszybsza tura w historii:P

10.11.2003
16:38
smile
[39]

T_bone [ Generalleutnant ]

Zurek---> widzisz nic się nie dzieję, nie będę pisał poraz trzeci że otrzymałem dwa maile od Ghosta bez załącznika....hehe trzeba bardziej uważnie przeprowadzać operację wysyłąnia :o) Ghost napewno podeśle mi sava kiedy będzie w sieci...

12.11.2003
07:07
[40]

U-boot [ Karl Dönitz ]

No tak, Ghost2 zatrzymał całą ofensywę :-))
Oby jego nie zatrzymali teraz kolejarze :DDD

12.11.2003
16:38
smile
[41]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Jestem, jestem...

Z góry przepraszam (!) T_bone'a za niekompletny email po mojej rozgrywce i pozostałych oficerów za przestój w kampanii. W ostatni piątek sytuacja u mnie pracy, gdzie mam dostęp do sieci, stanęła "na głowie" - było b.nerwowo i prawie doszło do walki "wręcz" (ale to inna historia...) Zapewne stąd ta moja obsuwa z podesłaniem save'a T_bone'owi... Save'a mogę najprędzej podesłać jutro rano.
Tak na marginesie, to chciałem "podziękować" T_bone'owi za to g... w Foy, w które mnie wpuścił... AirRecon nic nie wykrył...?! Czy może wykrył, tylko ktoś przemilczał tego Stug'a zamaskowanego między domami i te dwa działa AT, ulokowane na zachód miasteczka...

Hansvonb! CC1 na kompach z prockiem 1 Ghz i więcej przypomina bilard, dlatego granie jest troche bez sensu

U-boot! W ostatni piątek pociąg relacji W-wa Centr.-Częstochowa (pospieszny "Podlasie") miał bez mała godzinę opóźnienia przy odjeździe z Wwy i wyglądało jakby kolejarze zaczęli strajk z wyprzedzeniem...

12.11.2003
18:26
smile
[42]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ghost---> Sehr gut, OKW...khem HQ czeka :D Co do zwiadu lotniczego to będę szczery....na twoich tyłach czekają jednostki w sile dywizji i trzeba było zrobić miejsce w Bastogne żeby je pchnąć na front :DD

12.11.2003
18:41
smile
[43]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

T_bone! To już trzeba było powiedzieć, że się zwiad powietrzny szykuje do świąt Bożego Narodzenia, albo że pogoda była do d... :-))) To wszystko przypomina operację "Market-Garden" i "przegapienie" II Korpusu Pancernego SS...

12.11.2003
19:59
smile
[44]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ghost---> przyznaje się to był prezent na Boże Narodzenie, wspólny od HQ i od niemców....oni podarowali wam dużo kulek i pocisków w prezencie :D

13.11.2003
09:08
smile
[45]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

T_bone! Save właśnie został wysłany. Możemy więc dalej odpierać Niemców na ardeńskich bezdrożach...! Jeszcze raz przepraszam za niezamierzony "postój". Może to jednak Skorzenny... :-))))

13.11.2003
12:28
smile
[46]

T_bone [ Generalleutnant ]

Save rozegrany, poleciał do Liptona.

Byłem blisko Total Victory ale komputer pozostawił przeciwnikowi jedną flagę, raport wkrótce :)

13.11.2003
18:35
smile
[47]

Lipton [ 101st Airborne ]

Bitwa rozegrana. Save u Bone'a:)!

14.11.2003
13:33
smile
[48]

T_bone [ Generalleutnant ]

22 Grudnia 1944r
"Panowie sytuacja jest jak na mapie, na północy prowadzimy już ofensywę, na południu próbujemy przepuścić jak najwięcej jednostek przez wąski korytarz w Bastogne. Foy i Champs (Ghost i Lipton) muszą być utrzymane przez 101 DPD. do czasu aż 4 Dpanc. (Ghost) dotrze do Bastogne. Informuje także o przybyciu 26 DP. (U-boot). Na tyłach nasze jednostki przegrupowują się na wypadek utraty Champs. Przydzieliłem wam dziś maksymalne wsparcie artyleryjskie aby w razie problemów szybko te problemy rozwiązać".
Good Luck everybody !!!!

Podpisano Gen. T. Bone

Sava ma olivier

14.11.2003
13:41
smile
[49]

Lipton [ 101st Airborne ]

Cholerny tłok się zrobił na tej mapce strategicznej:) Co do Champs to wedle rozkazu postaram się utrzymać pozycję, a może końcu uda mi się przebić? Zobaczymy:)

14.11.2003
13:43
smile
[50]

T_bone [ Generalleutnant ]

Efekt ruchów i dane wywiadu na temat wroga ----->

14.11.2003
13:49
smile
[51]

T_bone [ Generalleutnant ]

Teraz zalegla bitwa o Marvie, oto pluton Charli po uzuplenieniach ---->
Bitwa byla szybka poniewaz wrog rozstawili sie na naszej lini ognia :]

14.11.2003
13:55
smile
[52]

T_bone [ Generalleutnant ]

Działa Shermanów i moździerz strzelały do wroga nieubłaganie, piechota przeciwnika zaczeła się wdzierać do miasta, była zbyt blisko aby nakierować ogień moździerza więc sprawą zajął się jeden z Shermanów 75 mm...

14.11.2003
13:59
smile
[53]

T_bone [ Generalleutnant ]

Walki o miasto, amerykańska piechota nie zawiodła, chłopaki spisały się świetnie prowadząc krzyżowy ogień i przeprowadzając następnie mały kontratak...

14.11.2003
14:04
smile
[54]

T_bone [ Generalleutnant ]

Bitwa zakończyła się bardzo szybko, nasze straty byly niewielkie ------>
Przy okazji następnej bitwy postaram się napisać jakieś małe opowiadanko :]

14.11.2003
17:28
smile
[55]

Mackay [ Red Devil ]

Brawo Bone!
od razu wiadomo jak sie sytuacja w Marvie przedstawia!

Widze ze natrafiles w swoim ataku na prawdziwego Sturmtigera :)
odpalil? :))

14.11.2003
18:35
smile
[56]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mac----> To wrak Sturmtigera z czasów kiedy jeszcze tam walczyłem z Fallshirmjageram, nigdy nie wystrzelił bo komputer ustawił go za blisko :)

14.11.2003
19:22
[57]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oczom swoim nie wierzę,

Po roku (coś koło tego) moja dywizja pojawiła się na mapie :-DD
Powiem Wam w sekrecie, że przez chwilę moi chłopcy chcieli nawet przejśc na stronę Axis i zaatakować Was od tyłu :-)) ot tak dla zabawy z nudów.

Poza tym dobrze, że Krwawy wraca niebawem z morza i będe mógł dysponować modem niezbędnym do uczestnictwa w w/w batalii :-))

Pozdrowionka

14.11.2003
19:31
[58]

olivier [ unterfeldwebel ]

Miało być tak....

14.11.2003
19:33
[59]

olivier [ unterfeldwebel ]

...było mniej więcej tak...

14.11.2003
19:36
[60]

olivier [ unterfeldwebel ]

...najprawdopobniej panzerleader Peiper kiedy tylko dowiedział się że na przeciw posiłków śpieszących mu z pomocą ruszył pułkownik Olivier, postanowił wtedy wycofać swe czołgi aż do Berlina...no cóż. Walczy kamandir Janko.

16.11.2003
20:07
smile
[61]

janko [ Konsul ]

Nie, żebym się tłumaczył ale zanim opowiem co się działo w Baugnez dobrze, zebyscie zobaczyli jak obecnie wygląda 9. pancerna.

16.11.2003
20:13
[62]

janko [ Konsul ]

Jedyne zadanie jakie chciałem wykonać to dostac się do szosy do Stavelot. Ponieważ na początku miałem tylko jeden VL, musiałem pozostawić jedną drużynę przy wylocie do Liege. Prawdopodobnie na zawsze. A ponieważ byli to rookies - musiałem zostawić też command staff.... W stronę szosy do Stavelot poczołgałem pozostałe dwie drużyny. I wszystko szło dobrze aż do chwili gdy wojacy wyczołgali się z małego lasku na szczycie płaskiego wzgórza i wychylili głowy.... na środku drogi do Stavelot stał PZ IV a z jego rur wydechowych unosuły się kłęby siwego dymu. Sierżant Traylor zaklął :
- Kurwa, na nic wszystko...
Pozostali pomyśleli to samo.

16.11.2003
20:24
[63]

janko [ Konsul ]

"Leżenie tutaj nic nie da" - pomyślał Traylor; i, przeciągając pasek swojego thompsona przez ramię, powiedział:
- Dobra, czołgamy się, pyski przy ziemi.
Ledwie się ruszyli a do ich uszu dobiegł huk serii wystrzałów. To trzy drużyny grenadierów odkryły pozycje chłopaków przy drodze do Liege. Po kilku minutach zaległa cisza. Na krótko...
Gdy pierwszy pocisk rozerwał się między nimi, Traylor podniósł głowę wyżej niż dwa centymetry nad zmarzniętą ziemię. Zobaczył, że lufa odległego o sto metrów czołgu skierowana jest w ich stronę. Gdy na jej końcu zobaczył ogień - przywarł do brudnego śniegu. Zrozumiał: na łagodnym stoku ich ciemne mundury były widoczne jak na strzelnicy. Walili do nich z wysokiego domu w centrum wsi. I ten czołg.....
Kolejnego wystrzału już nie słyszał. Uderzony kilkoma kulami z karabinu maszynowego nie słyszał już niczego.

16.11.2003
20:30
smile
[64]

janko [ Konsul ]

Czy generał może mi powiedzieć komu wysłać sejwa z rzeźną?

16.11.2003
21:09
smile
[65]

koxbox [ ]

Seig!
Panowie co sie dzieje z modem Stalingrad? Czekam juz ruski rok i nic...
Macie jakies wiadomosci? Czyzby tworca dostal sie na fron wschodni i nie powrocil?

pozdrawiam

16.11.2003
22:56
smile
[66]

T_bone [ Generalleutnant ]

Janko---> Co to za retrospekcja ?? Albo coś mi dodali do kolacji albo nie wiem o co chodzi :/

koxbox---> Na forum Wargamera można było ostatnio podziwiać modele pojazdów....bardzo ładne KW i T-34 :D

16.11.2003
23:03
smile
[67]

T_bone [ Generalleutnant ]

Aha dla jasności janko powiem że twoja bitwa ma miejsce w St. Vith a 9 Dpanc. wygląda tak ----->

16.11.2003
23:26
smile
[68]

Lipton [ 101st Airborne ]

Cholera. To nie wygląda dobrze:(

17.11.2003
07:46
smile
[69]

janko [ Konsul ]

Bone, wszystko gra, po prostu miałem w poczcie obok siebie dwa pliki od Oliviera - stary i nowy. No i rozpakowałem wcześniejszy (ech ta starość), a poniewaz nie śledzę mapy od kilku miesięcy nic nie wzbudziło moich podejrzeń.
Cały spłoniony obiecuję poprawę i rozegrany sejw dziś wieczorem.
J.

17.11.2003
12:39
smile
[70]

Lim [ Senator ]

Lipton ---> no coś ty;) ...z taką potęgą to chyba nam kartkę z Berlina przyślesz za kilka dni...i mam nadzieję że nie nadaną z obozu jenieckiego :))

17.11.2003
12:55
smile
[71]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

T_bone! Sytuacja na westfroncie wygląda całkiem obiecująco i przy odrobinie szczęścia jest całkiem spora szansa, żebyś jako ten główny "macher" od strategii w bieżącej kampanii wysmażył całkiem ładny manewr kanneński... :-))) Pytanie tylko, czy Niemcy będą stali bezczynnie i patrzyli się, jak Twoja ekipa od północy i oddział Yacy od południa zamkną ich w okrążeniu... 502/101 powinien się utrzymać pod Foy, mimo że sytuacja taktyczna nie jest zbyt dobra. Natomiast chętnie dowiedziałbym się, jakiego sortu nieprzyjaciel szwęda się na przedpolu (od zachodu patrząc) Liptona, 502/101, Yacy i Twoim (na południu), bo zdaje się, że moje shermany wejdą do walki, jeśli wejdą, na jednym z tych kierunków... Pytam o te sprawy, bo chciałbym wiedzieć, czy będę mógł się przejechać po feldgrauach, czy mam się nastawiać na "grę z kontry"...

17.11.2003
15:37
smile
[72]

Mackay [ Red Devil ]

hehe ale jaja sie dzieja :D

dobrze Janko ze tymi czterema jednostkami nie rozbiles w puch niemieckiego zagonu pancernego bez strat wlasnych bo mialbys teraz niezla zwale :D

18.11.2003
11:43
smile
[73]

janko [ Konsul ]

Gotowe. Walka była świetna. Powiem tylko, że oczyszczanie St Vith z wroga nie było łatwe i trwało ponad półtorej godziny. Straciłem aż trzy czołgi, dwa uszkodzone - Niemcy mieli dwie 75-tki i dwa jadgpanzery (rozbiłem po jednym), no i tą cholerną piechotę, rozwalającą amerykański czołg z 230m (dzisiejszy rekord) a do tego ruiny miasta. Ale naciąłem fryców z dużego dystansu, piechota dokonała reszty. Utknąłem wprawdzie w centrum - tam była dobrze pochowana piechota wroga, ostatniego sprawnego czołgu wolałem nie wprowadzać w wąskie uliczki - i po tym jak prawie wystrzelali mi jedną drużynę a ja nawet nie wiedziałem skąd walą - zaproponowałem wstrzymanie ognia.
Tak czy inaczej - połowa miasta oczyszczona, centrum uchwycone, opanowane wszystkie drogi wylotowe poza tą na Schnee Eifel - czyli raczej nieźle.

18.11.2003
11:48
[74]

janko [ Konsul ]

Poleciało do Yacy.

18.11.2003
12:09
[75]

Yaca Killer [ **** ]

Janko --> niestety, jeszcze nie doleciał

18.11.2003
14:05
smile
[76]

Yaca Killer [ **** ]

Już go mam ... postaram się rozegrać do weekendu .., inczej do piątku wypuszczę go spod swych skrzydeł ;)

19.11.2003
08:41
smile
[77]

Yaca Killer [ **** ]

Save poleciał do Bone'a i do ... Bone'a.

Tak między nami, to wczoraj nie miałem zbyt dużej ochoty rozgrywać tej partyjki. Ale miałem zamiar zagrać sobie partyjkę "wstępną" (sprawdzenie terenu, taktyki wroga ... wiem, że to nie fair). Ustawiłem swoje oddziały (prawdę mówiąc "byle jak") i rozpocząłem partyjkę.

Wróciłem do Schonberg, znajome miejsca, odbijanie kuchni polowej ...wszystko było tak samo, nawet przeciwnik - niemieccy spadochroniarze.

Na początku moim oczom ukzała się tylko .88, która została zmieciona przez coraz lepiej radzący sobie moździerz. Później z lasu niemrawo zaczęli wyłazić "piechociarze". Na północy, w lesie 3-4 oddziały , środkiem jeden, wzdłuż południowej krawędzi drogi 3 oddziały. Ci w lesie wpadli pod zmasowany ostrzał z trzech kierunków, środkowi zostali wycięci "w pień" przez obsługę dzaiła, grupa południowa znajdowała się pod ogniem pojazdów opancerzonych. Wyżynanie trwało kilkanście minut. Najwięcej problemu sprawiła jednak grupa północna, która siedząc w lesie, mimo ostrzału z kilku kierunków, potrafiła się mocno odgryźć. W wymianie ognia wyeliminowali dwa oddziały dowództwa i M20 (też dowództwa!). Całe szczęście , że morale nie spadło.

19.11.2003
08:49
smile
[78]

Yaca Killer [ **** ]

Po wyeliminowaniu piechoty wroga nadszedł czas na wyszukanie pozostałych gniazd oporu. Jako, że piechoty mam niezbyt wiele, a życia zmechanizowanych nie chcę narażać, więc puściłem po jednym oddziale piechoty na każdym kierunku natarcia. Jeden górą, jeden środkiem, a dołem jeden + bazooka.

Oddział północny po wyjściu z lasu spotkał dwa działa, momentalnie zostały zniszczone przez moździerz, a obsługa wybita "do nogi". Środkowi zajmowali tylko lokacje. A "północna" bazooka zniszczyła niemieckiego FO. Po kilku minutach morale niemców było tak słabe, że zdecydowali się wycofać.

19.11.2003
08:51
smile
[79]

Yaca Killer [ **** ]

a teraz czas na moich ulubieńców :D

19.11.2003
08:56
[80]

Yaca Killer [ **** ]

i kolejni -------------->


do dowództwa:

Bardzo dobrze walczy mi się na tej mapce, więc serdecznie proszę o nieprzesuwanie mojego oddziału do końca bitwy.

A tak poważnie, pchanie moich wojaków dalej w lasy może się dla nich źle skończyć. Mam mało piechoty a pojazdy są słabo opancerzone. Liczę na wyrozumiałość.

19.11.2003
10:33
smile
[81]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Yaca! Ty dowodzisz 14 Grupą Kawalerii...? Jakkolwiek źródła historyczne, mniej lub bardziej dokładne, podają, że przez 14 Gr. Kaw. Niemcy przeszli jak przez masło, to te same źródła dodają też, że w wielu miejscach stawiała ona zaciekły opór oddziałom niemieckim. Nic więc dziwnego, że Twoje szwejki leją tak przeciwników jak w ostatnim starciu...

19.11.2003
10:58
smile
[82]

T_bone [ Generalleutnant ]

Potwierdzam odbiór sava, rozegram do wieczora :)

Yaca---> Jako że podlegasz grupie bojowej Oliviera to trudno mi coś powiedzieć, może Olivier poczeka aż Janko zdobędzie St.Vith i dopiero pojedziesz naprzód. Nie zapominaj że dowodzisz oddziałem zwiadowczym a my prowadzimy już ofensywę :D

19.11.2003
12:39
smile
[83]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

T_bone! Są jakieś szanse, żeby moje shermany ruszyły wreszcie do przodu? Zaczynają się zastanawiać, czy nie zrobić czegoś "wesołego", żeby nie zamarzli z nudów...

19.11.2003
13:13
smile
[84]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ghost-----> Przecież jadą naprzód, dojazd na pierwszą linię potrwa prawdopodbnie dzień lub dwa :)

19.11.2003
14:16
smile
[85]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

T_bone! Ten p@#$%^**ny śnieg w Ardenach...!!! :D

19.11.2003
19:24
[86]

olivier [ unterfeldwebel ]

Pułkowniku Yaca miło mi poinformować pana że z nieukrywaną wyrozumiałością i głębokim zrozumieniem przeanalizowaliśmy na wszystkich szczeblach dowódczych pana prośbę i sytuację podległej panu jednostki. Jak najbardziej rozumiemy pana nadzwyczaj trudną misję i doceniamy poświęcenie podległych panu odziałów; niewątpliwie bezdusznością byłoby nieprzychylenie się do pana prośby i oczywiście się do niej przychylamy...tym niemniej tak szybko jak to tylko możliwe zostanie pan wysłany na najbardziej zagrożone odcinki frontu gdzie tradycyjnie wykaże się pan tak jak dotychczas niezrównaną walecznością. Hei....to znaczy God save the President z małżonką:))

19.11.2003
21:43
smile
[87]

T_bone [ Generalleutnant ]

Khem YACA DO RAPORTU !!! Przy próbie rozegrania sava wyskakuje taki oto błąd ----->
Osobiście nie mam wątpliwości co do jego przyczyny oraz co do tego że sprowadził go Yaca.
Jest to bład wyikający z rozegrania kampanii nie na Datas US Veteran lecz na Normal\H2H lub innych.
Sam sprawdzałem sava Oliviera, Janka które są poprawne...wynika to nawet z opisu Janka w którym stwierdził że spotkał 2 Jpz IV i 2 dział PaK 40, a taki skład Niemcy mają tylko na US Vet.

Rozumiem że yaca poprostu zapomiał przełączyć datasów, chociaż dziwie się że nie zostało to zauważone (ilość piechoty wroga i ich nazewnictwo np. Stormtroppers). Tak więc yaca rozegraj sava jeszcze raz poprawnie...

P.S: Dogłębnie sprawdzałem i stwierdzam że moje ustawienia są wporządku.

19.11.2003
21:53
smile
[88]

T_bone [ Generalleutnant ]

Hmm po dogłębnym przanalizowaniu screenów, statystyk itp. bitwy Yacy nie jestem już pewien domniemanej przyczyny....

Yaca----> Rozegraj tą bitwę tak testowo "na odczep się" czyli weź Truce jak będzie to możliwe i prześlij mi w ramach testu...

19.11.2003
22:11
[89]

T_bone [ Generalleutnant ]

A jednak mam już teraz absolutną pewność, włączyłem u siebie ustawienia Normal\H2H i save działa co jednoznacznie potwierdza że Yaca nie rozegrał sava na US Veteran....

19.11.2003
22:29
smile
[90]

Mackay [ Red Devil ]

a ja do konca pewnosci nie mam, to moze byc ten piekielny INTEL! :D

haha

20.11.2003
08:36
[91]

Yaca Killer [ **** ]

hmmmmm ...

primo: od ostatniej bitwy w ramach kampanii, nie zasiadałem do CC i nic nie zmieniałem w ustawieniach
secundo: nie mam po co grać w trybie H2H/normal, bo nie grywam z żywym przeciwnikiem (ustawiam USVet lub GerVet)
tertio: liczebność niemieckiej piechoty (po 10 ludzi w oddziale oraz obecność trzech dział w tym 2x .88 wskazuje na GerVet)

mimo to nie będę się wykłócał i rozegram save jeszcze raz (mam nadzieję, że z równie dobrym wynikiem)

Za zaistniały problem wszystkich serdecznie przepraszam.

A Ty Mack nie chcesz przypadkiem w RYJ .... Ciulu. ;)

20.11.2003
09:04
smile
[92]

Mackay [ Red Devil ]

Yac ---->> wiedzialem ze to maszyna zawinila a nie Ty :))

"tertio: liczebność niemieckiej piechoty (po 10 ludzi w oddziale oraz obecność trzech dział w tym 2x .88 wskazuje na GerVet)" miales chyba na mysli US Vet...?

20.11.2003
09:11
smile
[93]

Yaca Killer [ **** ]

tfuuuu ... na psa urok

oczywiście, że miałem na myśli USVet :)

20.11.2003
12:04
[94]

T_bone [ Generalleutnant ]

Yaca---> Wyjaśniając dodatkowo, nie twierdze już że ty coś źle zrobiłeś bo skład i liczba przeciwnika zgadzają się, ale save odpala się na ustawieniach normal i to jest fakt. Savy mają to do siebie że czasami się źle zapisują dlatego kiedy coś gram zawsze mam 5 zapasów na wypadek awarii.

20.11.2003
12:17
[95]

Yaca Killer [ **** ]

Bone --> no problem.

Po powrocie z pracy, usiądę w domu i :

a) sprawdzę ustawienia programu
b) zrobię jeszcze jednego save'a kampanii ( z inną nazwą)
c) rozegram bitwę jeszcze raz

i zobaczymy co z tego wyjdzie.

20.11.2003
13:03
[96]

T_bone [ Generalleutnant ]

Yaca----> Myśle że dobrze będzie jak zrobisz teścik tak jak pisałem wyżej a potem prześlesz (oszczędzisz czas gdyby złożyło się tak że dalej save nie działa i trzeba grać 3 raz). Swoją drogą musze wyrazić zaniepokojenie faktem że nie otrzymałem kopji sava od Janka po jego bitwie... Jeśli problem nie zniknie sava przetestuje ktoś inny (chociaż kiedyś już tak zrobiliśmy i nie wyszło z tego nic dobrego...).

20.11.2003
13:14
smile
[97]

janko [ Konsul ]

Wezwany do tablicy Janko informuje, że z całą pewnością wysłał kopię do HQ (czego niestety nie może udowodnić bo ma ustawioną pocztę tak by nie zapisywała wysłanych). No, chyba że Janko jednak zapomniał, co mogło się zdarzyć ale co można naprawić.
J.

20.11.2003
13:23
smile
[98]

janko [ Konsul ]

Nawiązując do afery związanej z nieprzesłaniem sejwa do HQ Janko informuje, że jest skończonym idiotą i, owszem wysłał kopię, ale błędnie zaadresował, co potwierdziła zwrotka. Jest to kolejny przyczynek do tego aby stwierdzić palącą potrzebę odnowienia kadry oficerskiej kosztem niedowidzących i trzęsących się na całym ciele oficerów sredniego szczebla dowodzenia.
- Dziękuję, przyjmuję samokrytykę - powiedział Bone i uśmiechnął się kwaśno.

20.11.2003
15:27
smile
[99]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

... a ja jednak jestem zdania, że to Skorzenny, albo jego duch zakradł się na łącza i spowodował te wszystkie kłopoty... :-D!!!!!!!!!

21.11.2003
08:45
smile
[100]

Yaca Killer [ **** ]

Bone --> gra sprawdzona. Wszystkie parametry są prawidłowe (tak jak mówiłem). Niestety gry "testowej" nie udało mi się rozegrać. Wysłałem Ci trzy sejwy. Tego samego co ostatnio, tego samego co ostatnio tylko, że zapisanego jeszcze raz pod inną nazwą i sejwa, który dostałem od Janka. Postaraj się wszystko sprawdzić i dać mi znak do godziny 16.


nie chcę nic sugerować ... ale może to Ty cos pochrzaniłeś ;))

21.11.2003
15:04
smile
[101]

T_bone [ Generalleutnant ]

Yaca---> Ja też wszystko sprawdzałem :D Ale kto wie, możesz mieć rację ;) Zaraz przeprowadze testy sejwów :]

21.11.2003
15:17
smile
[102]

T_bone [ Generalleutnant ]

Save już działa, przyczyna jest trochę niepokojąca a mianowicie....Już swego czasu grając z Olivierem wyskakiwał nam błąd gry który jak się okazało był spowodowany innymi Datasami (Olivier miał VetBoBa 1.11 lecz w wersji bardziej aktulanej niż moja, przyczyną były te pomniejsze aktualizacje przeprowadzane przez twórcę moda). Od tamtego czasu używałem US Vet od Oliviera, tymczasem ten save działa na tych drugich Datasach z pierwszych wersji 1.11.
Jeśli ktoś będzie miał podobne problemy z savem to niech się zgłosi wtedy przekaże mu odpowiednie Datasy....nie będę wszystkim przesyłał tych które używam bo mogłoby to wywołać jeszcze inne komplikacje :) Tak więc masło maślane...Sava rozegram dziś albo jutro <over&out>

21.11.2003
15:49
smile
[103]

Yaca Killer [ **** ]

Bone --> juuuuupppi :D

ale mi krwi napsułeś ... generale.

Zapraszam do kolejnej części naszych zmagań w Ardenach ... i okolicach.

linka:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.