GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Mało co się nie utopiłem czy to jest normalne ?

02.11.2003
16:31
smile
[1]

weds [ Ocean Soul ]

Mało co się nie utopiłem czy to jest normalne ?

Byłem na basenie. Postanowiłem popłynąć pod wodą (mój rekord wynosił gdzieś 1,7 basena). Około 5 minut głeboko oddychałem aby się "napowietrzyć" przed atakiem na 2 baseny. No i ruszyłem. Pierwszy basen jak zwykle spokojnie. Przy nawrocie poczułem że może mi się udać.... Gdy przepłynąłem ponad półtorej basenu spojrzałem przed siebie i zobaczyłem w oddali majączący widok ściany basenu. W takiej chwili zazwczaj się już wynurzam. ponieważ nie mam już powietrza aby płynąć dalej. Ale dzisiaj postanowiłem walczyć.... schyliłem głowę i..... nie wiem co się dalej się ze mną stało!!! Kiedy odzyskałem świadomość byłem oparty o końcową ścianę basenu..... ciągle się jeszcze ksztusiłem.... mało co się nie popłakałem. Czułem, że minęło chyba z pół godziny..... Pamiętam tylko, jak we śnie, że walczyłem, obracałem się pod wodą, a później wypłynąłem i dalej nie mogłem złapać powietrza aż wreszczie chwyciłem się brzegu. W tej chwili, ok 3,5 godziny po tym, boli mnie głowa i płuca przy głębszych oddechach. Wiecie co to mogło być? Czy czasem nie straciłem przytomności w wodzie ? Czy mogło się to dla mnie źle skończyć?

02.11.2003
16:34
smile
[2]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Tak, to normalne - ludzie topią się w wodzie.
Tak, mogło się to dla Ciebie źle skończyć.

02.11.2003
16:42
[3]

Bantam [ Pretorianin ]

jak to byl Basen to Podaj ratownikow do sondu ze cie nie wyciagneli

02.11.2003
16:51
[4]

pre13 [ Generaďż˝ ]

no i masz nauczkę żeby się nie przeceniać

następnym razem poćwicz w wannie

basen to niebezpieczna rzecz --> ja nabawiłem się wstrząśnienia mózgu jak przywaliłem głową w dno:D

02.11.2003
17:03
[5]

weds [ Ocean Soul ]

Bantam- nie mam za bardzo podstaw, bo kompletnie nie pamiętam co ze mną się działo...... po drugie nie mam wogóle świadków, ponieważ byłem sam na torze

Przypomniałem sobie, że kiedy się ocknąłem spojrzałem na ratowników- jak zwykle siedzieli na ich pier**** krzesełkach i gadali- a co by było kur** gdybym nie odzyskal przytomności ? Kto by mnie wyciągnął ? Nikt! Takich ratowników to ja mam w dup** . Gdybym nie był szoku to nie wiem co bym tam im zrobił....
Boże..... jak teraz to sobie jeszcze raz przypominam to.... po prostu nie mogę......

02.11.2003
17:34
smile
[6]

mikmac [ Senator ]

sam jestem ratownikiem wiec prosze z szacunkiem do tego zawodu :))))
Fizjonomicznie wyglada to tak: nie jestes sam w wlasnej wol sie udusic. Tzn jezeli na powietrzu nabierzesz powietrza to jak bys sie nie spinal u kresu wytrzymalosci organizm sam zrobi wdech - tego nie pokonasz.
Pod woda jest troszke inaczej. Jestes plynac tak dlugo az tracisz swiadomosc... W tym momecie organizm sam nabiera wody w pluca (zazwyczaj tylko w oskrzela) i zaczynasz sie dusic i szarpac. Zapewne bylas dosc plytko wiec sie wynurzyles automatycznie i zaczales kaszlec woda... Jest to bardzo czesty prypadek ludzi, ktorzy chce plywac na granicy swoich mozliwosci... Juz nie jednego tak odlawialem... Gorzej by bylo gdybys plynal na glebokosci powiedzmy 2 metrow - wtedy bez swiadomosci organizm tak latwo sie nie wynurzy...
Dla ratownikow wyglada to tak: plynie, plynie, zakrztusil sie pod woda, wyrywa na powierzchnie, dlawi sie, krztusi - potem mu przechodzi. Nie ma powodu do interwencji. Zainteresowali by sie gdybys sie PRZESTAL szarpac... Poki walczysz to wszystko z toba ok :)))

02.11.2003
17:37
[7]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

weds ---> imho 5 minut hiperwentylacji to o wiele za długo. w tym czasie mięśnie się studzą (zakłądam że dobrze się wcześniej sięrozgrzałeś. ja jak przeplynąć mam 50 metrów to wcześniej ze 20 min pływam i kilka razy 1 basen zaliczam pod wodą żeby się rozgrzać). no i jak już czujesz że nie możesz dopłynąć to nie ma co świrować bo jak widzisz nawet nie będziesz wiedział kiedy ci się film urwie. potrenuj wstrzymywanie oddechu w domu ze stoprerm w ręku. sprawdź ile wytrzymasz zanim do wody skoczysz.

02.11.2003
17:37
smile
[8]

mikmac [ Senator ]

teraz masz nauczke, ze trzeba myslec 3 razy zanim sie cos zrobi. Woda to nie przelewki i powtarzam to zawsze i wszedzie. Jak bylem mlodszy sam 2 krotnie sie prawie utopilem.. potem postanowilem zostac ratownikiem i pomagac innym w wodzie :)))
Zawsze jak nurkujesz zostawiasz sobie zapas - ZAWSZE. Ponadto nigdy nie nurkujesz w pojedynke - albo parami, albo drugo osoba siedzie na brzegu i Cie obserwuje.
Jak nie masz partnera to mowisz ratownikom, ze chcesz sie zmierzyc sam ze soba - wtedy jeden z nich bedzie patrzyl tylko na ciebie.

02.11.2003
17:41
[9]

weds [ Ocean Soul ]

mikma - Po pierwsze nie mówię, że wszyscy ratownicy są źli. Po drugie: ja nic kompletnie nie pamiętam jak się wynurzałem, więc moim zdaniem nie stało się to tak automatycznie. Po trzecie płynąłem przy samym dnie czyli ok. 1,5 m więc wcale tak płytko nie było. I po czwarte: spojrzałem niemal że od razu na ratowników- żaden z nich nie patrzył w moją stronę....

02.11.2003
17:42
smile
[10]

mikmac [ Senator ]

Guderian -->
ja np znacznie wiecej przeplywam bez hiperwentylacji i bez rozgrzewki !!! Po rozgrzewce i wentylacji miesnie spalaja znacznie wiecej tlenu - mozg tez. Najwiecej (60-70 metrow) przeplywam na zimno - po wyciszeniu organizmu. Potrafie obnizyc prace serca ponizej 50 uderzen na min i wtedy pomalu plyne....
A jesli idzie o stoper... w wodzie wytrzymuje okolo 90 sek jak plyna, ok 120 sek jak sie nie ruszam (tlen idzie na ogrzanie ciala no i nie oddycham przez skore) na powierzchni po odpoczynku spokojnie 250 sek....

02.11.2003
17:49
[11]

weds [ Ocean Soul ]

mikmac- sorki -miało być mikmac a nie mikma

gen. płk H. Guderian- ja zawsze robię hiperwentylację [sic!] gdzieś tak ok. 5 minut- jak zrobię krócej, to nie mam takiego uczucia w głowie, że się odpowiednio dotleniłem i nic za bardzo mi to nie daje. Przed atakiem na rekord pływałem ok. 35 minut.... A co świrowania to po prostu zdenerwowało mnie to że od około roku ciąglę przepływam te 1,5-1,7 basena i nie ma postąpów- teraz mam za swoje, nie wiem czy jeszcze będę wogóle próbował pływać pod wodą.....

02.11.2003
17:49
smile
[12]

mikmac [ Senator ]

weds -->
nie znam ich wiec sie nie wypowiadam. Mowie jak ja bym sie zachowal: zadlawil sie - ok; wyplynal i sie krztusi - ok - przejdzie mu. Nie ma potrzeby intereweniowac. Skoro sie rusza to nic mu nie jest... proste nie? Czlowiek AZ tak latwo nie schodzi z tego padolu :)
Chociaz wiem, ze uczucie jest okropne - ale teraz juz wiesz, zeby tak nie robic. Stosuj sie do tego co napisalem wyzej...

02.11.2003
17:54
smile
[13]

Anarki [ Demon zła ]

masz nauczke....ale moglo sie zle skonczyc...

02.11.2003
18:03
[14]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

mikmac ---> bo ty ratowinik i tym oddechem to zarabiasz na chleb to nie ma się co dziwić że dobry jesteś. ja na spokojnie nie umiem długo płynąć. może to brak częstego treningu i opływania. na powieżchni to wytrzymuje 3, 3,5 minuty. rekord to 4. a na głębokość to 12 metrów.

02.11.2003
18:05
smile
[15]

Nagashimo [ Centurion ]

Ciekawa historia :/ trzeba uważać panowie bo można łatwo kipnąć...

02.11.2003
18:14
smile
[16]

mikmac [ Senator ]

Guderian -->
z tym zarabianiem to spokojnie... w Polsce to mozna traktowac jako hobby a nie zawod :/
Jesli idzie o czasy to 240 sek to wlasnie 4 min - wiec podobnie. A sprawa oddechu to kwestia wycwiczenia.
Z nurkowaniem na glebokosc - uwazaj po trzykroc. Przy 12 metrach jak nie wyrownasz cisnienia w jamie ustnej to rozwalisz bebenki. Oraz nigdy, glebeij niz 2 metry, nie schodz w okularkach - tylko w pelnej masce z nosem i hartowanym szklem.

02.11.2003
18:18
[17]

weds [ Ocean Soul ]

gen. płk H. Guderian & mikmac- to Wy dobrzi jesteście..... ja chyba 2 minut bez powietrza nie wytrzymam - pewnie skutek tego że mam tylko godzinkę basenu w tygodniu.....

02.11.2003
18:29
[18]

Fergli [ Konsul ]

Tzw. blackout , w czasie gdy masz wstrzymany oddech tlen powoli zamienia sie w dwutlenek wegla i po jakims czasie (po jakim zalezy to od stopnia wycwiczenia) nurek mdleje albo ma mroczki przed oczyma i niby widzi jak przez mgle co sie dzieje ale nie ma nad tym kontroli, ogolnie rzecz biorac latwo mozna zginac w takiej sytuacji bez pomocy partnera. Tak jest to jak najbardziej normalne. Czynniki ktore moga to przyspieszyc to m.in. hiperwentylacja (nie mylic z wentylacja) , zmęczenie, przemarzniecie, plywanie wczesniej (nawet dluzej i glebiej) pod woda.

Mi sie nigdy to (jeszcze) nie przytrafilo ale wiem to i instruktorzy tez o tym zawsze wspominaja, ze niewolno przedluzac nurkowania. Jak ktos ma silna psychike i sie zaprze to moze przeplynac nawet i 100 metrow bedac fizycznie przygotowanym do 70 , ale na bank bedzie mial blackout, Rekordy wolno bic tylko z partnerem ktory plynie nad toba albo idzie przy brzegu.

Nie ma co zarzucac freedivingu, tylko trzeba zdobyc o tym podstawowe informacje i przestrzegac zasad.


https://www.bigblueteam.com/
https://www.freediving.torun.com.pl/

02.11.2003
18:30
[19]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

mikmac ---> spoko, uczyłem sięna obozie nurkoać na całym sprzęcie wiele lat temu ale z braku kazy tylko na abc nurkuje :(. a zlazł bym głębiej ale bez asekuracji to delikatnie mówiąc ryzykowna zabawa.
a fakt że wam pewnie gówniano płacą ale przynjmniej laski czasem ładne na basen chodzą i pływać za darmo można

02.11.2003
18:31
[20]

Fergli [ Konsul ]

weds - raczej skutek tego ze nie wiesz co zrobic zeby wytrzymac dluzej ;)

02.11.2003
18:38
[21]

Vein [ Sannin ]

co do wyciszenia... to najciekawiej jest na trewningach karate... ja po "Wyciszeniu" (pOdstawa) przebieglem 20 kolek wokol sali... i sie nie zmeczylem.. a biegalem na palcach (by innym nie przeszkadzaćw treningu amortyzowalem kazdy krok by nie walićo ziemie jak młot)... hmm a co do wyrzymywanai zna bezdechu.... z kumplem na biologii dorprowadzalismy do hiperwentylacji, ja do tego momentu az sie krecilo w glowie a nastepnie sprawzdalismy ile wytrzymyamy... ja bylem o 30 sekund gorszy... ale jak kilka razy to robilismy pod rzad, to za kazdym razem czas wydluzal sie o 15 sekund....

02.11.2003
18:47
smile
[22]

mikmac [ Senator ]

Guderian -->
tak ale te sie nie topia... :(
Najczesciej odlawiasz 45 letniego grubasa, ktory sie wcial alkoholem :/
Ludzie za czesto patrza na ratownika przez pryzmat Bay-Watch z Pamelcia na pierwszym planie :///

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.