Dessloch [ Senator ]
czy jestes uzależniony?
moj nasteny genialny temat- jak zwykle wlasnie na niego wpadlem- wiec nie do konca go przemyslalem, ale nic to.... napiszmy jeszcze.
Ja osobiście uważam ze jestem uzalezniony od komputera, wracam ze szkoły o godzini 14:00 (średnio), kiedy wracam od razu siadam do kompa do godziny 22:00, w nocy do 3:00 sie ucze, sypiam 4 godziny dziennie (odsypiam w weekend).
A uzależnienie na tym polega, ze zawsze jak wychodze ze szkoły obiecuje sobie, wrecz zaklinam sie ze nie bede gral/ircował/formumował/icqował, tyklo bede sie uczył, ale nigdy mi nie wychodzi.
Jak jush mmowilem nadal mam zagrozenie z historii, zamiast sie uczyc pisze na tymze forum.
Opowiedzcie czy jesescie uzaleznieni od KOMPUTERA/INTERNETU/GIER.
Poza tym prosze was o psychologiczna pomoc (powazna). Chce naprawde z tym skonczyc. Ale, nie chce sie tesh pozbawiac tej przyjemnosci, chce tylko ograniczyc do około 2 godzin dziennie.
Dzieki za pomoc
Zenek [ Centurion ]
po prostu: carpe diem
Majin [ Generaďż˝ ]
Dessloch, mam to samo co ty :-((( Z tą tylko różnicą, że mnie strasi ciągle gonią do nauki i odziwo im się udaje, więc jak siadam do kompa, to sprawy szkolne mam już za sobą. Pozostaje tylko problem snu, bo 7 godzin naprawdę mi nie starcza :-( Pozdr. Majin
Dessloch [ Senator ]
piszcie tu bo cos mi sie trzy razy kliknelo (zawiesil mo sie komp)
Crategus [ Konsul ]
swego czasu chyba uzaleznilem sie od d2 :P, ale mi minelo... tylko dlatego, ze zaniedbalem UT i musialem nadrobic zaleglosci :)))) no a teraz te cholerne DC :P
ZenonX [ Pretorianin ]
Witaj w klubie AK (anonimowych komputeriwcow), nazywam sie Zenon Xavierus, mam X lat, jestem uzaleznieony, muuusze sobie pograc po kilka h dziennie a w weekendy wogole, WOGOLE nie spie... A na forum to nikt ci nie pomoze, bo kto sie wyleczyl do kompa sie nie dotyka...
cRaven [ Konsul ]
dzień dobry nazywam się ( tu wstaw swoje imię) to się zaczęło w 93' kiedy dostałem mojego 486/dx33 pamiętam te pierwsze lata , kiedy jeszcze z ojcem graliśmy w Wolfensteina i dooma choroba rozwijała się stopniowo i teraz , po paru latach widzę w jak dalekim stadium się znajduje. myślę , że chyba z tym nie skończę -TO zawsze będzie częścią mojego życia .
gumpel [ Centurion ]
ja ku mojemu wielkimu zdziwieniu chyba nie jestem uzależniony. Prawda lubie siedziecć przed kompem kilka godz. dzienie ale to wszystko. potafię bez jakiś wiekszych oporów przeżyć bez kompa kilka dni i to bae jakiś wiekszych probemów.
_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]
Ja jednak jestem uzależniony. Gdy wyjadę gdzieś na kilka dni, a nie ma tam komputera, cały czas tylko myślę o powrocie do domu i w co będę grał, na jaką stronę wejdę, z kim pogadam przez net....mam jednak też sytuacje, że się "przegram" na maxa i mam dość na jakiś czas kompa (ale zazwyczaj to szybko mija - dzień, dwa).
Dessloch [ Senator ]
ja jak musze wyjsc ze smieciami to tesknie za nim i ********* dostaje
Devil [ Chor��y ]
no no desloch przyjacielu współczuje.... ja sam byłem kiedyśuzależniony albo i nie sam nie wiem jak to okreśłićale to się zaczęło jeszcze za czasó atari miałęm wtedy jakieś 8 lat i grałęm całmi dniami a ptem kupiłęm peceta. Grałem i grałęm i też ciężko było mi rozstawać się z kompem ale ja chyba nie należe do ludzi podatnych.kiedyś jak grałęm to po prosru nie odczuwałem że robie nie wiadomo co po prostu zabijałęm nude za to jak nie grałęm to mi normalnie odbijało, myślałęm nawet o niektórych kumplach którzy nie mają kompów jak oni mogą żyć?lae przeszło mi i już nie chce mi ażtak grać, gram teraz aby z przymusu jak nie mam co robić. moja receptpa? bardzo prosta po prostu gry musząci się znudzić nie kupuj nowych ani nawet nie patrz na nowe graj wciążw te same aż padniesz od nich komp i zbrzydnie ja tak zrobiłęm i jakoś mi sięudało
Jaspin [ Pretorianin ]
Dobrym rozwiązaniem jest nierozwijanie kompa W pewnym momencie gry nie będą już chodziły bo będzie za mało ramu albo za mała myszka ;-) Moja przygoda z kompem zaczęła się jak dostałem PC XT już nie pamiętam kiedy I będzie trwała i trwała i... Ale poza tym robię jescze inne ciekawe rzeczy
Dessloch [ Senator ]
błąd jush ten popełniłem kupując Tribes 2, ale i tak bym grał i grał bo UT narazie ani troche mi sie nie znudził....
Devil [ Chor��y ]
no jaspin niezłą myśla ale jak kto się uprze to i tak będzie grał z prędkością nawet 1 fps/sec a zanim nasze komy się tak naprawde zestarzejąto jeszcze troche minie
Jaspin [ Pretorianin ]
To ja mam propozycję Jak ktoś chce się wyleczyć moją metodą to ja chętnie udostępnie mu mojego kompa(opis w wątku o 3DMArku)i wezmę ten lepszy ;))
Devil [ Chor��y ]
no UT jest niezły ale mi się jużdawno znudził, tye że ty masz dotatkowąpoprzeczke do pokonania typu internet a niekorzystaćz niego szkodda no chyba żę masz na modemie i nie bulisz co miesiąć kasy za stałę łącze bo inet to chyba się nigdy nie nudzi nawet mi jeszcze się nie udało tego opanować ale narazie nie mam go w domu więc nie mam problemu..... ale niestety chyba długo nie wytrzymam bez łącza w domu;(
Dessloch [ Senator ]
duzej korzysci bys nie mial ja mam PII 400, 128ram, tnt2 32mb :))
Devil [ Chor��y ]
a co ja mam powiedzieć jak kompa kupiłęm przed świętami wielkanocnymi i pokusiłęm się na coś takieg jak : PIII 850, 96 mb ram (na więcej nie starczyło kasy he he), geforce 64 mb mx
Jaspin [ Pretorianin ]
Dessloch-->znalazłbym w biórku jakiś stary kalkulator i podrzucił Ci ;)
Devil [ Chor��y ]
no no..... ja mam c64 jeszcze na chodzie jak ktoś chce to niech bierze jaego zegra ma jakiś niecały 1 mhz ale to co tak kiedyś sięgrało i było dobrze
pedziwiatr [ Pretorianin ]
W moim wypadku to było tak:od 93 roku pecet (wcześniej atarii 800XL) Dłuuugo gry( do tej pory - ostatnio było wałkowane BG2 Od czasu jak jestem w akademiku to siec mnie wciągnęła : jakieś 2-3 h dziennie Ale za to przez wakacja 2 miesiące bez kompa umiem przeżyć i nie narzekać :)
Blade2 [ Chor��y ]
... hmmm tak slucham waszych wypowiedzi i macie swieta racje :))) ... moje uzaleznienie to internet !!! to bez niego juz zyc nie moge !!! jak zgasnie kontrolka na modemie to prawdziwa tragedia ! mieszkam sam wiec nikt mi nie piszczy nad glowa ile siedze przed kompem :))) ale SEN @@ cholerka wstaje teraz do pracy o 6 a wracam z niej o 19,30 i w sumie powiniennem pojsc spac najpozniej o 00.00 ale mi jakos szkoda ( nio i z reguly zaliczam 2-3 w nocy .. jezeli pracuje , jak mialem przez 2 mc wolne to leciala srednio 7 rano tylko ,ze pozniej caly dzien do kasacji... ale co tam raz sie zyje a to mi sprawia przyjemnosc duzo tez siedze na czatach ( poznawanie nowych ludzi , zloty swietna zabawa ) tutaj na forum jesten nowicjuszem ale spox .. poznaje juz kto tutaj jest stalym bywalcem :)) ... nie martwmy sie uzaleznieniem od kompa bo sa gorsze uzalez... ... dobra nie przynudzam .. ide sie wykapac ( przydalby sie laptop ;))) hihihi ) Pozdro @ll
Swat [ Legionista ]
Kurde jush teraz to caly czas o tym nadaj w TV, podobno wyglada sie jak nARKOMAN, kurde to chyba mam doly pod oczami, ide do lusterka...