TrzyKawki [ smok trojański ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1147
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
TrzyKawki [ smok trojański ]
^
Aspazja [ Konsul ]
potwór
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
olejmy Go - i piszmy w starej ;-) Bedzie dżez;-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Rogue [ Mysterious Love ]
.....Dzien dobry ......
A wy co w nocy wyprawiliscie ?????PPPPPP
Aspazja -- no widze ze juz zadomowiłas sie w karczmie i swietnie z panani sobie poradziłas super bardzo sie ciesze :)))))))))
3kawki -- biedactwo widze ze cie totalnie wczoraj o .......i bywa::PPPPPPPPPP
No dobra dzionek sie rozpocza wiec cos trzeba robic :)))))))))))))))Najpierw kawa :)
Zofia [ Generaďż˝ ]
Dzień dobry
Puk puk wstawać
Rogue --->ja też zaczynam dzień od kawki
Rogue [ Mysterious Love ]
Zofio -- no a jak kawa to podstawa zeby zaczac funkcjonowac:)
lizard [ Generaďż˝ ]
hey now hey.. say discorossion to me ...
/sisters....../
tak mi sie przypomnialo
Deser [ neurodeser ]
Dobry :)
Kawa, papieroch i do roboty :)
lizard - mozemy pośpiewać razem :) Śpiew od rana pozytywnie wpływa na szeroki przestwór oceanu ;)
this corrosion
gimme the ring, kissed and toll'd
gimme something that i missed
(gimme the ring)
a hand to hold, wild and what it seems
(gimme the ring)
kill the king, when love is the law
and the we'll turn round...
(gimme the ring)
gimme dream child
and do you hear me call?
(gimme the ring)
on the loan and on the level
...still on the floor
(gimme the ring)
sing dream child
and do you hear at all?
(sing)
(sing)
hey now, hey now now, sing this corrosion to me
hey now, hey now now, sing this corrosion to me
hey now, hey now now, sing this corrosion to me
hey now, hey now now, sing...
gimme siren, child and do you hear me?
gimme siren, child, and do you hear me call?
sing, child, of right and wrong
gimme things that don't last long
gimme siren, child, and do you hear me call?
on daze, like this
in times like these
i feel an animal deep inside
heel to haunch on bended knees
living on if and if i tried
somebody send me... please...
dream wars and a ticket to seem
giving out and in
selling the don't belong
well, what do you say
d'you have a word for giving away?
got a song for me?
i got nothing to say i ain't said before
i bled all i can, i won't bleed no more
i don't need no one to understand
why the blood run hold
the hired hand
on heart
hand of god
floodland and driven apart
run cold
turn
cold
burn
like a healing hand
like a healing hand
like a healing hand
like a healing hand
lizard [ Generaďż˝ ]
this corrosion nawet kiedys cie poprawilem a teray zam popelnilem taka gafe
kazdy spiewac moze...............
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wredną Kawkę olali... hehehe.
pasterka [ Paranoid Android ]
dobrze mu tak:))
Deser [ neurodeser ]
Wie ktoś może skąd łatwo ściągnąć indiańskie śpiewy (koniecznie wav) ? Potrzebna mi choćby jedna linia wokalna w której trzaski głosu nie zagłuszą :)
Brykam szukać dalej i zorganizować sobie jakiś napój ;)))
lizard [ Generaďż˝ ]
deser zapomniales dodac ze spiew ten ma byc indianki o kolorze wlosow blond i obowiazkowo dziewica:)
lizard [ Generaďż˝ ]
deser zapomniales dodac ze indoianka owa powinna miec wlosy koloru blond i obowiazkowo dziewica
Aspazja [ Konsul ]
Dzien dobry !!!!!!!!!!!!! Właśnie ze spacerku wróciłam. Jest zimno brrrrrrr, ale słonko świeci.
Rogue ----> zawsze sobie radzę:) a 3Kawki działa z zaskoczenia i z nienacka :)
lizard [ Generaďż˝ ]
qrde a skad sie dwa moje posty wziely??? tego nie wie nikt
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Dzień dobry !
<jakie słonko ? Ciemno, szaro i ponuro.. brrrrrr.... przynajmniej w Poznaniu... blech, blech blech...>
Aspazja [ Konsul ]
Angelord ----> pozdrów moje miasto ukochane, mówisz, że szaro :)
a tu słonko świeci
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
ok - ja miasto, a Ty słonko hiech:-)
Aspazja [ Konsul ]
mykam, bo obowiązki wzywają :( co tam słonko jak jest zimno :)
Deser [ neurodeser ]
lizard - dwa i do tego różne :) Magią sie zajmujesz w pracy ? :)))
nic nie znalazlem :/ albo się nie nadają, albo tempo nie takie, albo nie są free
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
buhahahahahahhaahahhahaaa
Angel, Aspazja ---> MOI DRODZY :-))))))) nie ma to jak refleks szachisty :-p :-) :-D
Pierzasty ---> no nie... za tekst o miedzygatunkowosci masz u mnie ogromnie piwsko :-D wlasnie takie txt lubie i cenie :-D
Tiamath ---> czekam na Ciebie w Gdansku. Pogadamy.
NEWS dla wtajemniczonych.
GAMBIT --> mocno stara sie spowodowac u mnie rozlegly zawal... ZGOLIL BRODE!!!!!!!!!!!!!! <po szoku nastapila salwa smiechu :-p :-D>
Deser [ neurodeser ]
Holgan - dobry :) Ja nie wylałem tego piwa tam obok baru :))))) (bo ja zawsze sprzątam :)))))))))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Holgan ---> masz rację - intelektualny refleks znakomicie pasuje do konwencji Forum ;-) Każdy inny wydaje się w tym miejscu zbyteczny, nieprawdaż ? :-)
Aspazja [ Konsul ]
Holgan - refleks szpadzisty ;)
tygrysek [ behemot ]
dzień dobry
jestem wykończony normalnie :)
dawno się tak nie uhahałem i nie ubawiłem :)
całe 2 i pół piwa zrobiło ze mnie niezłego pijaka :)
K@mil [ Wirnik ]
Witam podczas krótkiej przerwy w nauce :-) Pozdrawiam i zmykam :-P
tygrysek [ behemot ]
idę zająć pozycję horyzontalną, bo od piątku jeszcze nie spałem
łapcie mnie na GG
do wieczora nie kładę się spać
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Deser ---> a szmate wyprales czy poprostu rzuciles w kat?? :-))))
Angel --> po co tyle slow?? nie mozesz poprostu powiedziec ze sie zagapiliscie :-p? :-))
Aspazje ---> szpadzisty.... to znaczy szpadajacy?? :-D :-)
siersciuchu ---> czesc :-)) dawno Cie nie widziala :( ale juz wiem ze bede w polowie listopada w pyrlandii. Rozumiem ze idziemy na piwko?? :-D
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Holgan ---> a powiem Ci po prostu - guzik ;-) Nikt się bowiem nie zagapił - i dobrze o tym wiesz, jeśli czytasz uważnie:-))
Aspazja [ Konsul ]
Holgan - szpadzisty, szpada kłuje, jak kłujący był 3Kawki :) ale już mu to się wybaczyło, to wypatrzenie :)
Deser [ neurodeser ]
Holgan - ze szmatki to sobie kompresik zrobilem :))) Te opary :DDD
tygrysek [ behemot ]
Holgi --> na GG i na maila się nie odzywasz ... hę ?? co jest ??
Aspazja [ Konsul ]
Tygrysek ---> cześć tygrysku :)
tygrysek [ behemot ]
witaj Aspazjo moja księżniczko :)
a teraz zmykam do gorącej rozmowy :)
na GG
narka do wieczora
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Angel ---> tiaaa... gadaj zdrow :-p :-D
Deser ---> :-) ale teraz to wez i ja wypierz :D
Aspazja ---> TrzyKawki nie jest klujacy tylko dziabiacy :-D
tigerqu ---> ano prawie nie siedze przy domowym kompie a w dodatku jestem w rozjazdach. np. dzis jestem w gdansku poniewaz rano odbieram swoj paszport z konsulatu Bialorusi z wiza i kumpla z Holandi z konsulatu Ukrainskiego. A wieczorkiem juz z Torunia ruszam na tydzien na Ukraine... jak widziesz wiec nie mam zbyt wiele czasu zeby sobie relaksacyjnie prz kompie posiedziec... ale na piwko idziemy jak juz bede, cio?? :D
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Aspazja [ Konsul ]
Holgan - na jedno wychodzi - robi dziurki w necie dziobem
to ja też myka :) rozmawiać
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Holgan ---> tiaaaa... ale Ty też nie choruj ;-P :-D
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam serdecznie po bardzo długiej nieobecności spowodowanej sprawami różnymi. Widzę, że bardzo dużo się tu pozmieniało. Część ludzi znikła z widoku, kilka osób (zwierząt :P) przybyło....
Niektórzy dostali władzę w swoje ręce...mam nadzieję, że woda sodowa nie uderzy co poniektórym do głowy ;>
Holgan --> Od mojej brody to Ty się odstosunkuj proszę bardzo :) Miała być skrócona czyż nie....Całkowite zgolenie jest formą skrócenia...
Dla wszystkich jako, że zostałem poproszony o zamieszczenie dwóch zdjęć....
1. Przedstawiam Wam ciekawą formę spędzania wolnego czasu w niedzielne popołudnie w Gdańsku...
Starring:
Oliwia,
Ingham,
Gambit....
Gambit [ le Diable Blanc ]
I drugie zdjątko....
Zagadka: Kto siedzi przy kompie ?
1. Rogue
2. Holgan
Deser [ neurodeser ]
Holgan - wyprać ? [zgoza] Chciałaś powiedzieć - "wykręć" :))))
TrzyKawki - ten, tego... tak się przeraziłem własnym lenistwem, że nagrałem Ci płytkę :) Prosze zapisać w kajeciku, że tym razem przeszedłem sam siebie :)))
Gambit - gracie nadal w NWN ? Znudziłem się singlem ale... ten patch :( 30MB na modemie :/
Deser [ neurodeser ]
W zagadce nr 2 nie biorę udziału :) a obie Panie pozdrawiam ciepło z mokrego wrocka :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Deser --> Well...gramy nadal, ale z serwerami różnie bywa...BTW...czały czas czekam na Twoją odpowiedź w wątku o Herosach...chodzi mi o multiplayera w Etherlords 2...(no chyba, że już odpowiedziałeś a ja nie zauważyłem)
Deser [ neurodeser ]
Gambit - to zerknij teraz :))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Deser --> Hehe...napisałem posta w Karczmie, przeskoczyłem na wątek o Herosach i przeczytałem Twoją odpowiedź...Tak coś czułem, że ją napisałeś, ale z rozpędu klepnąłem, że czekam.... :))))
ZeTkA [ ]
bry wrocilam ze stolycy i normalnie konam ;))
bibliorteka narodowa pokonal amnie wielkoscia ;))
a kluby warszawskie iloscia imprezowych osob ;))
i jak komus bedzie sie nudzic to polecam poszukac sobi e w necie browna razhela kolesia zapodajacego beatboxy <chyba tak to sie pisze ;))>
nio a teraz papap i cmokow 102 idem spac wkoncuuu
K@mil [ Wirnik ]
Witam wieczorkiem :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dzieńdobrywieczór!
Jest Sylwia? Nie? To usiądę.
Rogue, Piotrasq -
Są ludzie, którzy w imię zrobienia babci na złość, potrafią odmrozić sobie uszy!
paterka - Jesteś jednak ewidentnie rudą jędzą! ;-)
Holgan -
Wobec tego postaram się ich pisać więcej. Tylko nie wiem , czy będę w stanie zaspokoić twoje wygórowane oczekiwania :-) A co do piwa, hm ... Jak mamy skonsumować ten korzystny dla obu stron układ?
Deser - Zapiszę. Jak tylko opuści mnie stupor! :-DDD Dzięki!
gris [ Generaďż˝ ]
Hmmm... Witam :) i żegnam, chcialem sprawdzic co sie tu dzieje :>
K@mil [ Wirnik ]
Ide sie pouczyć, dobranoc wszystkim !
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Siubaduba :o)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gambit -------> bez brody wyglądasz jak gówniarz :)))))))))
Dzisiaj chodzi za mną Hip-Hop. Nie wiem, czy znacie Ascetoholix:
"Hej Suczki, Ra rara raa raa
Znamy wasze sztuczki Ra rara raa raa "
Bez żadnych skojarzeń... :)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Bez. Bo i z czym ? :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Do ciebie się nie zwracam.
pasterka [ Paranoid Android ]
Witam wszystkich miłych bywalcow i STrzyKawke :PP
TrzyKawki [ smok trojański ]
Piotrasq - Wezmę to za dobrą monetę ;-)
paserka - :-P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
3K -----> jesteś wredny, przykry, upierdliwy i nieprzyjemny, ale że nie lubisz grafomaństwa, tak jak ja - to jesteś warty marnowania mojej klawiatury...
:D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Babariba :o)
Aspazja [ Konsul ]
Wieczór wszystkim
3Kawkom też, choć paskudnym;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Kanon -------> dobry nastrój > Jakos rzadko u ciebie widywany :))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Piotrasq -----> ano dopadl mnie cholera jasna ;D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Przykro mi. Łączę się wbólu :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Piotrasq -
Nawet wiewióry we wrocławskim parku twierdzą, że te epitety odnoszą się również do ciebie ;-) Nie umniejsza to jednak mojego szacunku! :-) Z pewnym zaskoczeniem konstatuję jednak fakt, iż znajdujesz sobie upodobanie w (wirualnym co prawda) obcowaniu z osobami tej radosnej twórczości hołdujacymi ;-DDD
Aspazja -
I tobie też! A chociaż się nie widzieliśmy to , sądząc po treści postów, moge ci się zrewanżować podobnym komplementem :-p Bo cóż innego mogło spowodować, że masz taki charakterek? :-DDD
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Piotrasq -----> wiedzialem ze moge na ciebie liczyc ;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
3K ------> Ty jednak za dużo o mnie wiesz :)
A jedną z tych osób - baardzo lubię :)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
To widać :-)))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
...slychac :D
K@mil [ Wirnik ]
Dobranoc pojęcie drugie i ostateczne, czyli wyłączam komputer, do jutro prosze Państwa.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
... i czuć :)
Aspazja [ Konsul ]
Dobranoc :)
3Kawki - kolejny plus dla Ciebie ;)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Witam ponownie po krótkiej przerwie w dostawie prądu :-)
Ponieważ Piotrasq raczył wyrazić powątpiewanie co do mojej wiedzy na temat jego osoby, pozwolę sobie przytoczyć jej cząstkę. Otóż Piotrasq:
- jest seledynowy, zwłaszcza wieczorami, a rano boli go głowa,
- ukończył niegdyś szczęśliwie 31 lat i ma nadzieję na następne,
- !3 lat temu, ku olbrzymiej satysfakcji dyrektora szkoły oraz reszty grona pedagogicznego, udało mu sie zdać maturę
- Z Warszawy i nie z Bemowa,
- jego przyjaciółka, której wygląd nie wystraszył poznańsko-gdansko-toruńskiej mafii, mówi do niego "słoniku",
- po pijaku wszystkich "koca"
- ponieważ lubi zwierzęta, trzyma pytona w majtach,
- przeszedł przeszkolenie wojskowe i jest saperem, więc żaden niewypał mu nie straszny,
- nie podoba mu się nowy f... GOL-a (cokolwiek by to nie znaczyło), oraz wyglad TrzechKawek
- oraz wiele innych rzeczy bo:
- (zdaniem Soulcatchera) czasem zachowuje się jak dziecko.
:-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wszystko się zgadfza, ale - 33 lata, i 14 lat temu :))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Przecież napisałem, że "niegdyś" :-p
Aspazja [ Konsul ]
he he he 3Kawki moje gratulaaaaaaaaaaaaaaaacje :)
tygrysek [ behemot ]
a ja na chwilkę tylko powiedzieć dobranoc
bo do snu mój umysł zmierza
pokochałem ciebie w noc błękitną,
w noc grającą, w noc bezkresną.
Jak od lamp, od serc było widno,
gdyś westchnęła, kiedym westchnął.
pokochałem ciebie i boso,
i w koronie, i o świcie, i nocą.
jeśli tedy kiedyś mi powiesz:
Po coś, miły, tak bardzo pokochał?
Powiem: Spytaj się wiatru w dąbrowie,
czemu nagle upadnie z wysoka
i obleci całą dąbrowę,
szuka, szuka: gdzie jagody głogowe?
Aspazja [ Konsul ]
Tygrysku dobranoc śpij dobrze :))))))))))))))))))))))))))))))))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Poszaleli
Aspazja [ Konsul ]
3Kawki - nie zazdrość:P
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
3K ---> Loling turlaning hiehie - Inkwizytor z Ciebie - ale - facit indignatio versum :-)))))))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
phrrrrrrrrr! :-P
Aspazja [ Konsul ]
3Kawki to okrutnik - kochać zabrania
TrzyKawki [ smok trojański ]
Namiętnie i publicznie :-P I słodko, aż mnie mdli...
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
3K ---> nie dość, że 3K, to jeszcze prycha hiehie;-)
Aspazja [ Konsul ]
3Kawki - przynajmniej nie robimy takich ekscesów ja Ty :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : )))
no wreszcie się wyspałem : )))) po pikniku było mnie w stanie obudzić tylko PS2 u Tofu ; ppp
Rogue [ Mysterious Love ]
.................witam..............
Piotraskq-- no wiesz odrazu jak gówniarz a nie lepiej jak podlotek :PPPPPPA tak wogóle to wole czasi jak sie ogoli i wyglada jak ludek a nie jak rumcajs bo tak ostatnio juz wygladał :)))))))))))))))
3kawki -- słonko nie bardzo rozumie twoja wypoeiedz do mnie ????wiem ze ostatni jestem zakrecona ale oco chodzi???
Ingham [ Konsul ]
Witam Wszystkich!!!
Zabić wszystkie maszyny liczące czas, zwłaszcza te, które są w pracy.
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
Ingham --> ja bym nie zabijał tychże maszyn tylko przyspieszył ich działanie ;-) hja sam się teraz borykam z tym problemem (czasu w pracy) i tak na "partyzanta" go przyspieszam :-D
tygrysek --> odpaliłem Temple of Elemental Evil, jej, powaliła mnie ta gierka:-) dawno (od czasu BG) tak się nie cieszyłem z gry :-)) wróciła mi radość RPG-owego życia:-)
pasterka [ Paranoid Android ]
witam:))
AHA!! przylapalam Grubasa na niepracowaniu!!:)) caluski :-* cheche, tez wczoraj w nocy gralam w ToEE i nawet podobalo mi sie zabijanie przerosnietych zabek :))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A co jest TAKIEGO w tej grze ?
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
Piotrasq--> coż, to trza zobaczyć, no chyba ze już widziałes i nic nie ujrzałeś... jak lubisz cRPG powinno ci sie sopdobać, zresztą spytaj sie tygryska, on chyba juz troszkę w ToEE popykał więc wie więcej. Moje wrażenia to tylko wrażeniaz 1-szych 2 godzin grania:-)) czyli:
1) graficzka
2)D&D 3rd Edition w o wiele lepszym wydaniu niż PoR
3)PRZYGODA (BTW mam tą przygodę
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
szlag by to, nie wkleiło mi całego punktu 3)
errata:
3)PRZYGODA (BTW mam tą przygodę w pdf-ie ale będę twardy i nie przeczytam jej żeby nie psuć se zabawy, no może tylko sam poczatek:-)
Ingham [ Konsul ]
Kane-->Mi właśnie brakuje czasu, a jeszcze z rana miałem kłopot bo poodwoływałem kilka spotkań z powodu zmiany czasu, a raczej tego że nikt nie przestawił ściennego zegarka. Zabić, spalić, zniszczyć!!!
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dzień Dobry!
Rogue - Słonko, ja tylko skomentowałem twój komentarz odnośnie zaistniałej przedwczoraj (wczoraj?) sytuacji :-)
pasterka [ Paranoid Android ]
Pytanie od mojego kumpla: Czy wiecie moze jak mozna surfowac anonimowo, tzn ukrywajac swoj IP? W szczegolnosci chodzi mi o wysylanie maili. Zna sie ktos na tym??
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Przez serwer proxy?
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki, ten opis Piotrasqa jest super :-D
Pasterka, może jakiś firwall se zainstaluje :-)
Dzień dobry :-P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Kane ----> a porownujac to, do Lionheart ?
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
Piotrasq --> Lionheart powiadasz (grałem tylko w demo). porównując obie gry :
w LH gra się 1 ludzikiem ToEE drużyna up to 5 men + henchmen
LH ma IHMO troszke słabszą grafike od ToEE
LH to w sumie Diablo-klon, ToEE jest Baldurowate
w sumie co ja tu porównuje, ToEE jest poprostu Baldurowate i tyle, chyba w BG (BG2) grałeś ? więc powinieneś wiedzieć czego się spodziewać. no może nie z takim rozmachem jak BG ale bardziej NWN czyli nie jesteś jakimś potomkiem bogów ale grasz zwykłymi poszukiwaczami przygód.
tygrysek [ behemot ]
bry ... dopiero wstałem i jeszcze mi się spać chce
14 godzin snu :)
to muszę sospać troszkę i idę na kominek
jakby co to głośno krzyczeć
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lionheart mi sie nie podoba, dlatego sie pytam.
tygrysek [ behemot ]
Piotrasq --> a napisz coś o Lionheart, bo statnio często widzę ten tytuł i zastanawiam się czy się nim zainteresować
Rogue [ Mysterious Love ]
..........Witam nie witanych :)))))))))))
3kawki -- a ok rozumie :)))))))))))))))))))
Ingham-- słonko jednak juz nic nieda sie załatwic tu z ta praca informuje cie jak o to prosiłes :))))))))))))))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
tygrysek -----> o Lionheart więcej może napisać Deser, bo wiem, że się zagrywał w to.
Ja wytrzymałem tylko 30 minut. Nie podoba mi się grafika, animacja postaci nie istnieje, a walki są beznadziejnie trudne, co praktycznie odbiera radość z grania.
Aspazja [ Konsul ]
cześć i czołem
ja tam nie wiem co wy tacy zadowoleni, jest obrzydliwie na dworze
brrrrrrrrrrrrrr
tylko spać
tygrysek [ behemot ]
Deser --> powiedz coś o Lionheart proszę
dzięki Piotrasq
Aspazjo --> dzień dobry :)
właśnie widzę, ze główka się kiwa nad stołem
dziś za karę wcześniej do łóżeczka trzeba iść :)
Aspazja [ Konsul ]
Tygrysku -----> do żadnego łóżeczka się nie wybieram ;)
Rogue [ Mysterious Love ]
.......Ciemo wszedzie głucho wszedzie zimno wszedzie eeeeee ja tak sie nie bawie gdzie lato ?????.......................
Co cikawego karczmiarze słychac ??? a widze ze tylko dwie osoby tu sie zabawiaja :PPPPPPPPP
Ok kochani ide na goraca kompiel a potem na masaz :)))))))))))))))))))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Rogue -----> wlasnie popijam wywar z zenszenia, czytam karczme i tez chce kompiel i masaz :D
tygrysek [ behemot ]
Aspazjo --> w fotelu nie wolno spać :), bo potem człowiek budzi się połamany
Rogue, Kanon --> znam dobrą panią mazażystkę, która robi rosyjski masaż. Człowiek czuje się jak nowo narodzony ... ale dopiero po dwóch dniach od masażu :)
Aspazja [ Konsul ]
Tygrys --> będę spac w fotelu, potem nie będę się wyłamywac i też zyczę sobie masaż, ale nie od Rosjanki:P
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :) Ładna pogoda prawda :P Nawet na ławeczce posiedziałem jak wracałem z pracy :))) (bo mi browar kolebał sie w plecaku i trzeba było skonsumować :)
tygrysku - Lionheart :) ale ja juz w niego nie gram. Do rzeczy jednak. Gra wygląda jak Baldury, Icewindy, Fallouty i Arcanum :) Fajny pomysł na fabułę (krucjaty, dobry król Ryszard Lwie Serce, Saraceni i ogólnie alternatywna historia Europy. To jest fajne... niestety nie wykorzystane w sposób który by mnie satysfakcjonował. Takie piękne tło niestety spierdzielili. Spotykasz już na początku Leonarda DaVinci, Szekspira, Corteza i inne znane postacie historyczne, niestety daja dość banalne zadania, typu szukanie książek lub podobnych giftów. Rasy są cztery i interesujące. Postać tworzy się sympatycznie na systemie znanym z Fallouta. Grasz oczywiście potomkiem (dalekim) Króla Ryśka i masz w sobie ducha :))) Całkiem fajny pomysł ( z duchem, nie potomkiem :))). Gra zaczyna się od tego, że chcą cie zabić (skądś to znamy :) No i mamy planszę. Postacie ruszają się sztywno (niestety), a przeciwnikow jak mrówków. Szybko więc zdobywasz sobie broń i podnosisz poziom. Początkowo gra wciąga. Tłuczesz się w Nowej Barcelonie, kanałach itd.
Jako, że lubię wszelkich łuczników, a postacie jakie robię zazwyczaj maja jakąś tam charyzmę i inne zbedne w grach komputerowych atrybuty to łatwo mi się nie grało :) Strzelanie z łuku mija się w tej grze z celem :/ Po jednej strzale przeciwnik jest przy tobie i pracowicie pozbawia cie życia. Czarami tez kiepsko, zwłaszcza na początku, a ucelować w niego mysza jak do ciebie leci to gorzej niż w Quake (do tego brak pauzy). To mnie załatwiło w końcu. Grało się najpierw przyjemnie, potem z frustracją, a w końcu gra wykonała dziwny manewr. Przestała wczytywać savy (a to jest oryginał :( Moje starsze dziecko gra na drugim kompie i twierdzi, że jest świetna ale grał wcześniej raptem w Baldura :) Bawi go jeszcze gromadzenie maneli i podbijanie poziomów. Mnie już nie.
Podsumowanie :))) Niedokończona coś ta gra. Walka zepsuta. Linia fabularna podupada z każdą chwilą. Jeżeli chcesz sobie pograć bez żadnego liczenia na cud to spokojnie można, ale chyba szkoda czasu. Niestety. Mi przypomniało się Diablo, tylko grywalność nie ta. Kilkoma słowami - nie wydawaj na to pieniędzy.
Jest jeszcze multiplayer, chyba cooperative ale nie grałem więc to tylko w ramach informacji.
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Tigre -----> dawaj namiary i wymiary ;)
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku -- a pana nie znasz ????? ale spoko pewno bede w waszym wielkim miescie albo 08.11 albo nastepy wekend to poprosze abys mnie tam oddsawił bo naprwde dory masaz przez specjaliste by sie tu mni przydał :)I bede wdzieczna:)
Kanon -- a to ja takiego wywaru nie mam ale ma dobre winko :)
Deser [ neurodeser ]
Winko to mi zaszkodziło ostatnio [śmieje się]
Rogue [ Mysterious Love ]
Deserku -- a to po tym winku tak tu w karczmie nabrudziłes ???PPPPPPPPPPPNo ale widziałm ze porzdek zostawiłes wiec spoko .No nasza barmaneczka wyjechał wiec ja pilnuje porzaku i poprosze o sokój dzisiejszej nocy :))))))))))))))))))))))))))))))
Tygrysku -- a masz jakies zdjatka z Krakowa ????? jesli tak to wkej pare :)
Aspazja [ Konsul ]
ja teraz lecę do wanny z cieplutką wodą i już nie moge sie doczekać :)))))))))
tygrysek [ behemot ]
Aspazja --> tak radykalnie nie trzeba :) Wystarczy jeden uśmiech :)
Deserq --> dzięki za info. Będę omijał to ścierwo. :)
Deser --> ta pani, ma ze 150 kilo wagi i ma naprawdę ciężki uścisk :)
drugi raz nie odważyłem się na ten masaż, poprstu nie miałem odwagi dobrowolnie się zgodzić na takie coś jak rosyjski masaż
Rogue --> do rosyjskiego masażu znam tylko kobietę na szczęście
a teraz idę myju myju :)
do wanny :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku -- eee ile ta pani wazy ??? wiesz ja nie naleze do drobimek ale mam nadzieje ze mnie nie zgniecie :)I mam nadzieje ze moge liczyc na Ciebie ??????
Aspazja [ Konsul ]
Tygrysku -- -> trzeba bardzo dużo tej wody i uśmiechu :)
Deser [ neurodeser ]
Rogue - po tym winku to ja nic nie pamiętam :DDDDD
tygrysku - aż takie "ścierwo" to nie jest :) Chyba zwyczajnie stał nad nimi ekonom i przyśpieszał. Zupełnie niepotrzebnie bo temat był dobry. Położyło niestety wykonanie (może nie do końca bo jednak ta kilka godzin pograłem z przyjemnością, frustracja była potem :)
tygrysek [ behemot ]
Rogue --> nie mam żadnych zdjęć, więc nic nie wyślę. A co do pani masażystki, to mogę się dowiedzieć czy jeszcze pracuje, bo to historia zza czasów gdy zawodowym koszykarzem chciałem być.
Aspazjo --> no to do wanny ?? :)
hihihi :)
plum !! :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku -- ok spoko ale na piko z Holgan i zemna to chyba pójdziesz cio?????
Deserku-- tia no jak ty nic nie pamietasz :PPPPPPPto ja juz nic lepiej nie mówie :)
Aspazja [ Konsul ]
Rogue ---> moge Tobie polecić świetnego masażystę, tylko co powie wtedy Twój Pan :)
Tygrysku ----> już lecę do tej wanny, bo ledwo trzymam się na nogach z wrażenia :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Aspazja -- to tylko masaz a nie sex .Wiesz a pozatym słyszałm ze panowie zdecydowanie lepiej masuja .
A mój mąż nic by nie powiedział a co ma mówic jak wie ze mam chory kregosłu i sam mi czesto te masaze robi biedctwo :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Womp! - Do karczmy wpadł pierzasty potwór i bna skostniałych z zimna łapach chwiejnie skierował się do baru
Rogue - Zdecydowanie lepiej! :-) I pewnie! Co ma mówić, jeden obowiązek małżeński z głowy;-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Moi kochani ja zmyka do cip;tkigo łóżeczka a wy tu grzecznie prosze :) Dorej nocki wam zycze , i kolorowych snów :)
Rogue [ Mysterious Love ]
3kawki -- no pewnie wiesz a nie moge bo zbardzo przemeczac bo nie bedzie spełniał innych :PPPPPPP
zmyk zmyk i juz mnie nie ma :)
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki, gdzieś Ty tak zmarzł ? :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie będzie chciał zmywać, jak rozumiem? ;-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Na ulicy K@mil! Aż nie mogłem dzioba otworzyć! :-)
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki, rozumiem, ja też tak rano marzne :-) Przydałaby Ci sie taka kominiarka co zakrywa wszystko oprócz oczu i ust + aparat na usta do podgrzewania powietrza wpadającego do płuc, nieprawdaż ? :-) A na ręce ciepłe rękawiczki i szafa gra :-D Tylko że byś wyglądał jak terrorysta i niektórzy ludzie nogliby uciekać ? :->
TrzyKawki [ smok trojański ]
I tak uciekają ;-) I mogliby zacząć lepiej grzać w mieszkaniach :-(
tygrysek [ behemot ]
no to po kąpieli :)
jak młody bóg się czuję
ta cieplutka woda wokół mojego ciała :) hmmm :)
Deserq --> mała kupa czy duża kupa ... śmierdzi nadal, tylko że z różną siłą :)
Rogue --> nie wiem czy pójdziemy na to piwko, muszę się zastanowić
Aspazja [ Konsul ]
Tygrysku ---> idealnie
mam problemik jak nazwać ręcznik :)
tygrysek [ behemot ]
hahaha :)
jak froterowy to sierściuch :)
hihihihihi
Aspazja [ Konsul ]
hi hi hi nawet pasuje, bo jest biały:P
tygrysek [ behemot ]
"niezłe placki"
tak jak to mawiał mój kolega z liceum :)
ręka mi aż drgnęła i zaciąłem się pod pachą :) hahaha
Aspazja [ Konsul ]
Tigrise a od czego drgnęła?? od wody??
tygrysek [ behemot ]
hmmm, jedna kropelka
gdzieś się zabłąkała i mi po nosie poleciała
no i się przestraszyłem, że spadnie i ciach
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
umpa lao lao lao:-)
rothon --> hejka:-)
Aspazja [ Konsul ]
Hejka
Tigrise ---> trzeba złapać kropelke i połknąć, woda to życie
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po
płomiennej przemowie pyta zgromadzonych "Ilu z was bracia
przebaczy swoim wrogom?!" Mniej więcej połowa wiernych podnosi
ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija
20 minut i znowu pyta "Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?!"
Tym razem zgłasza się jakieś 80% osób. Kaznodzieja zawiedziony
wraca do kazania. 30 minut minęło. W końcu przerywa i pyta "Ilu
z was bracia przebaczy swoim wrogom?!"
Ponieważ wszyscy już myślą o obiedzie wszyscy podnoszą ręce do
góry....wszyscy oprócz staruszki z drugiego rzędu.
Kaznodzieja pyta jej "Dlaczego nie chce pani przebaczyć
wrogom?"
"Nie mam żadnych"
"Jakie to niezwykłe, ile pani ma lat?"
"98"
"Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim, jak to możliwe
żeby nie mieć żadnych wrogów"
Staruszka nieśmiało wychodzi na środek bierze do ręki mikrofon i
mówi
"Przeżyłam ich wszystkich skurwysynów".
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki, odkręć gaz w kuchni to sie nagrzeje :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Zwłaszcza jeśli go zapalę :-)
tygrysek [ behemot ]
zakładam proszę państwa nową Karczmę !!
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki, hehe, zapomniałem powiedzieć że masz go zapalić :-) Albo nie musisz, mając świadomość że masz w domu gas i nie możesz zapalić nawet zapałki sam sierozgrzejesz z nerwów :-P
tygrysek [ behemot ]
nowa Karczma: