GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

FRONTLINE [229]

24.10.2003
10:52
smile
[1]

Slawekk [ Senator ]

FRONTLINE [229]

Jest to wątek dla pasjonatów czerpiących największą satysfakcję z gier umiejscowionych w realiach II Wojny Światowej (choć nie tylko).
Gatunek owych gier ulega przeobrażeniom w zależności od naszych upodobań. :o)

Nadal na tapecie mamy:
- Medal of Honor: Allied Assault
... i przy okazji poszukujemy nowego tytułu który mogłby wstrzasnąć naszymi sercami w równie dużym stopniu co MOH:AA ! - czy będzie to Call of Duty ?? Termin wydania - koniec października 2003 - czekamy!!!

Testujemy:
Medal of Honor: Allied Assault "Breakthrough".

Bawimy się czasem także w:
- IL2 Sturmovik (specjalista - Martins, Otto)
- IL-2 Forgotten Battles (specjalista - Martins, Otto)
- Silent Hunter II (w to się już nie bawimy, chyba że mocno popijemy :)))
- Close Combat (i wszelki stuff związany z tą serią :)
- UFO: Aftermath

Śmiało można więc szukać u nas towarzyszy do wieczornej bitewki w którąś z w/w gier.

Wątek powstał z inicjatywy grupy osób, które aktywnie uczestniczą w walkach.

Nasza strona w internecie:
https://www.frontline.prv.pl (Sturmgrenadierzy)
https://www.luftflotte.prv.pl (Lotnicy)

Nasza ferajna w Clan Base:
https://www.clanbase.com/claninfo.php?cid=214147

Forum naszego klanu:
https://www.selicom.pl/frontline


ZAPRASZAMY!

Oto linka do poprzedniej części:

24.10.2003
11:26
smile
[2]

Slawekk [ Senator ]

Jesień "Frontline"

Jesień swym smutkiem nas spowiła
Nad klawiaturą wieczorem siadam
Zaglądam w Oko, patrze na Gola
Pusto i głucho, nikogo nie ma.

A jeszcze wczoraj gwarno i głośno
A jeszcze wczoraj wesołe pląsy
Szła w pole wiara, furczały myszki
Monitor rzucał wesołe blaski

Kiedy po latach zasiądziesz z wnukiem
Przy piecu albo przy innym ciepła źródle
Wspomnisz jak kiedyś walczyłes dzielnie
Łapałes fragi, strzelałes celnie, w TS rzucałeś okropne bluzgi

Więc rzucam hasło !!! Powstańcie bracia !!
Razem wyruszmy prać wraże klany
Niech błysnie znowu, radośnie sztandar
Frontlajn znów górą !!! Wracamy do walki !!!

24.10.2003
11:36
smile
[3]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Jawohl, Jawohl Herr Commendant!!
Ein Kampf, Ein Sieg, Ein Fuehrer!!

24.10.2003
11:45
smile
[4]

rav76 [ Konsul ]

Chrees--> Jak ja dawno tego nie słyszałem (widziałem) :))) "Ein......"
Do boju!!!

24.10.2003
13:03
[5]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Chreesie, Martinsie --> nie pytajcie, gdzie jest U-bi, on pisze i to każdego dnia. Wasze pytanie powinno brzmnieć: Gdzie są:
- Sigi,
- Matchaus,
- Lipton,
- Mackay,
- Wallace,
- Yaca,
- Otto,
- Chrees,
- Martins,
Oni nie dają znaku życia (tych nielicznych postów nie liczę - wszkaże i nieboszczykowi po śmierci rosną i włosy i paznokcie - ale nikt nie powie, że on żyje)
A pisanie porannnych tekstów dla samego siebie mija się z celem.

Pozdrowionka

24.10.2003
13:28
smile
[6]

Yaca Killer [ **** ]

Ein Volk Ein Reich Ein Fuehrer !!

Ubi - jestem ..:) tylko w większości, jedynie na nasłuchu ... brakuje mi troszkę czasu na nadawanie.

Pozdrówka

24.10.2003
16:36
smile
[7]

Lipton [ 101st Airborne ]

U-boot--> Ja też jestem:) Ale gola czytam przeważnie koło północy i nie większość rozmów jest zakończona, a po co mam pisać coś w stylu: "Ja żyję i mam się dobrze, wszystko czytam, ale na pisanie nie mam czasu" :D W weekendy natomiast mam czas, ale jakoś rozmówców nie ma:(

25.10.2003
08:32
smile
[8]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

No i pięknie... wczoraj tylko krótko, nieco przed 20, pograłem z Herr RAVem. Potem RAV miał klanóweczkę w Jedaja, a ja, nieco po 22 polazłem spać :/
yyyyyyyyyy.............
Ein Kampfa.

I tyle było tego wielkiego grajcowania z mojej strony :/

25.10.2003
08:48
[9]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam
Późny ranek, Chrees już nie śpi :-)
a za oknami wieje, w miejscach zacienionych widać wczorajszy śnieg a temperatura wynosi jedyny 1 stopien powyżej zera - brrrrrrrrrr.

A teraz parę dalszych nikomu (poza mną - ot wygadam się :-D, aby nie robić tego do ścian czy lustra) nie potrzebnych wierszy i kolumn.

Gram w SH2, coś wszakże trzeba robić aby w te wieczorne wolne chwilę nie zanudzić się na śmierć :-))
Słysząc dotychczas, o przypadkach pojawiających się w grze, że niszczyciele przeciwnika są bezbłedne w swoich poczynaniach dziwiłem się,
kiedyś jak i teraz zawsze udało mi się jakos podejśc przeciwnika, coś zatopić i wrócić do bazy, aż tu nagle ...........
dostaję taki oto komunikat -->

25.10.2003
08:51
[10]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Drugi komunikat jaki otrzymałem z BdU, zaostrzył dodatkowow moje apetyty :-))
Tyle okrętów - oj będzie się działo !!

25.10.2003
09:05
[11]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Niestety, rzeczywistość okazuje się jakze brutalna ;-((

Mam problemy aby się przebić do staków handlowych tak potrzebujących moich torped !!
Wstrętne niszczyciele mnie topią z zadziwiającą skutecznością i na różne sposoby.

Po pierwsze na powierzchni panuje okropna mgła, chcąc to wykorzystać próbowałem przedrzeć się po wodzie, jednak najprowdopodobniej przy pomocy radaru zostałem wykryty i zatopiony ;-((

Próba druga na głębokości peryskopowej z zamiarem zatopienia niszczyciela powoluśku podchodzę do konwoju, jednak tu znowu mam problem z powodu mgły - niszczyciel pojawia się w moim peryskopie dopiero przy odległość 100-200 metrów i jest za późno na wszysko, pozostaje dźwięk zrzucanych bomb, ewentualnie zgrzyt dziobu wdzierającego się w ciało mojego okrętu ;-((

Trzecia próba to totalne olanie niszczyciela i próba przedarcia sie pod nim, zanurzam sie więc na 150 metrów, okręt aż trzeszczy, zarządzam cisze na okręcie i cichy ruch, mam podniesiony peryskop także widzę co się święci nade mną a wygląda to znowu nieciekawie, niszczyciel przypływa, zrzuca jedną serię bomb a kobiety we Francji już nie zobaczą swych jurnych chłopakow ;-((

Próbowałem wiele razy, z różnych stron na każdy sposób i efek zawsze ten sam - grób na dnie Atlantyku.

Chyba najwyższy czas aby zainstalowac patch :-))

Pozdrowionka
p.s.
Screen przedstawiają sytuację tuz po kolejnym staranowaniu, zaraz oni umra ;-(((

25.10.2003
11:15
smile
[12]

SilentOtto [ Faraon ]

U-boot ---> Eeee... Głębokość peryskopowa u-boota to 150m? Czy tez masz może zamontowany jakiś nieznany wynalazek ;o) :P We mgle i po zmroku atakuje się na powierzchni, a nie w zanurzeniu... ;o)

25.10.2003
11:56
smile
[13]

olivier [ unterfeldwebel ]

Heh aj polowało się w swoim czasie, a walki z niszczycielami w bliskim starciu nauczyły mnie tak szalonych kombinacji za pomocą rumpla i prędkości że nawet jednocześnie dwa nisczcyciele dostawały śmiertelną pigułę w wyrzutni dziobowej i rufowej, taa to były czasy...

25.10.2003
13:22
smile
[14]

Cappo [ Konsul ]

U-boot jak chcesz coś ściągać przez e-mule polecam https://www.sharereactor.com/ tam masz wszystko sprawdzone

25.10.2003
14:39
smile
[15]

SilentOtto [ Faraon ]

Ktoś się chyba pytał w poprzedniej części wątku ile będzie kosztował "Call of Duty" PL... Pośpiesznie, uprzejmie i radośnie donoszę, że kwota będzie oscylować wokół 160 zł :D
Sprawdziłem to w sklepie Gola.

25.10.2003
15:05
[16]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Otto --> cieszę się, że się odezwałeś :-))
Jak wiesz w SH2 można na głębokości 150 metrów (jak i każdej innej) patrzeć przez peryskop widząc jednak tylko to co się dzieje w wodzie :-)) czyli moze to być dolna częśc kadłuba wrogiego niszczyciela i lecące z rufy bombki :-DD
A atak na powierzchni ma sens, gdy przeciwniki nie ma radaru :-))

Cappo --> obstawiam brak stringów :-DD

25.10.2003
18:30
smile
[17]

martins [ Konsul ]

O kurna to trochę przegięcie z tą ceną :/
Ale za to szykuje się przełom w tpsa, dziś facet w biurze obsługi klienta powiedział mi, że w grudniu szykują się super promocje. Ponoć połaczenie 256kb/s ma kosztować 50 zł/miesiąc przy podpisaniu umowy na 2 lata a 100 zł przy umowie na 1 rok :)

25.10.2003
22:47
smile
[18]

Mackay [ Red Devil ]

martins Ty cycu!:D
gdzie screeny z H&D2??!!
nie wiem czy mam to sciagac, 3cd w obliczu zblizajacego sie CoD (rowniez 3cd) moze okazac sie krytyczne (15 GB limitu d/l) wiec napisz cos wiecej dodaj screeny itp itd

sciagnalem dzis gierke a'la close combat ->> Eric Young Squad Assault, ale jeszcze nie mialem czasu tego sprawdzic :/

jak wypadam skrobne pare zdan, bo...koxbox bardzo te pozycje chwali ;D

26.10.2003
21:43
smile
[19]

Lipton [ 101st Airborne ]

No i powoli weekend zbliża się do końca:( Szkoda. Ale za 5 dnia będzie następny:) Trzeba się cieszyć tym, że ten był dłuższy o całą godzinę! Następny taki dopiero za rok:P

26.10.2003
21:49
smile
[20]

Mackay [ Red Devil ]

Trzeba sie cieszyc tym ze to ostatni weekend bez CoD w lapsku :P

26.10.2003
23:02
smile
[21]

matchaus [ Legend ]

KUR... DOPIERO TERAZ MAM INTERNET...


Nasz "blokowy" server padł i stąd mój brak obecności.
(Ale po słowach Martiego sądząc, dni mojego udziału w tym SDI są policzone :)))


Panowie! Co słychać w temacie CoD? Stęskniłem się jak diabli za porządną męską grą :)

26.10.2003
23:17
[22]

Therion_PL [ Konsul ]

CoD'a mialem miec dzisiaj ale sie cos porobilo i bedzie dopiero pozniej :-(
net mi w zasadzie nie dziala - bo co to za net jesli pingi sa 2000 ms qwa - no nic trzeba poszpilac w single

26.10.2003
23:41
smile
[23]

koxbox [ ]

Witam,
Mackay--> EYSA jest dosc dobra. Meczylem ja przez tydzien i do tej pory trudno cos konkretnego o niej powiedziec. Czasami podobaja mi sie bitwy, a czasami wychodza dziwne buraki, po ktorych czlowiek odruchowo wylacza gre.
Wsumie gra zalezy od podejscia i interpretacji, niby jest dosc realistyczna, ale zasady, kampania nie pokrywaja sie z grywalnoscia znana z CC. Mysle ze kolejna czesc cyklu EYSA bedzie juz w pelni OK.

Niesamowite, juz 29 ma wyjsc CoD. Prawie bym to przespal.
Ostatnio skonczylem w ten weekend Max Payne 2 ;-) Uzyta fizyka Havok, wyznaczyla doslownie nowy standard. Nie wyobrazam sobie teraz nowej gry akcji, bez fizyki na poziomie Havoka. A jednak nadchodzi CoD. Kto gral w MP2 wie o czym mowie. Te upadki, plynnosc animacji, zgiecia szkieletu, w pelni realistyczne i bijace wszystko co do tej pory widzialem.

Szkoda ze mieszkamy w Polsce gdyz tracimy fajna gre multi. Red Orchestra 1.1 przechodzi bokiem, a wyglada co najmniej tak dobrze jak CoD. Do tego ma pare fajnych patentow i wlasny klimat. Szkoda, ze z bolem musimy spisac ja na straty.
Polecam stronke i galerie: https://www.unrealwarfarex.com/redorchestra/

Po n-te ciekawi mnie czy CoD bedzie mialo Cd keya i Punk Bustera, to wlasciwie decydowac bedzie o tym czy bede gral w multi. Choc ostatnio, po tym co widzialem na scenia DoD, przestalem grac w multi i nerwowo odisntalowalem HL. Moze jedynie Lanowe imprezy maja jakis sens. No wymiekam jak juz nawet Cheating Death nie pomaga.

Dobra, spadam sie jebnąc spać, bo ciemno za oknem, a jutro musze poegzystowac z pacyfistami na studiach.
pozdrowka!

27.10.2003
08:08
smile
[24]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Kox ---> pacyfiści to w sumie fajni goście! W życiu się z nimi w zasadzie identyfikuję. Może troszkę odstręcza mnie od tego parę wirtualnych znajomości (kilku świrusów, podwodniaków, piłkarzy, prezesów, danikenowców, militarystów, faszystów, pokemonów, komunistów...), ale nie daję się zwariować jakimś tak Dirizom i innym "Komputerowym Rambo" ;-)) Ja tak sobie widzisz myślę, że na świecie panowałby już dawno pokój, gdyby nie zmarnowano przed parudziesięcioma laty szansy i wdrożono program "Ein Volk Ein Reich Ein Fuehrer!" :-D

No Therion ----> U mnie poskutkował spam do Administratora. Codziennie list zaczynający się od "Miły Panie Administratorze...: ;-) I tak dalej az do znudzenia...

Matchaus ---> Jako kolejny cheerleader spróbujesz nas zagrzać do walki; dotychczas polegli, Sławek, Diriz (dawno temu), NN.

27.10.2003
08:21
[25]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Starsi stażem otrą parę łez z policzka ... ;-)

27.10.2003
09:47
smile
[26]

matchaus [ Legend ]

Witam koledzy!

I znów "na GOL-u" :)
Ile to już czasu minęło?... Tak sobie zacząłem analizować i wyszło, że 8 listopada minie mi 2,5 roku z Wami :)
Oczywiście nie z wszystkimi (hehe), ale czy ma to jakieś znaczenie? :)
Jak to się zaczęło? U mnie od wpisania w wyszukiwarce Onetu słów "Silent Hunter 2" :)))
Jakież było moje zaskoczenie, że istnieje taka grupa dyskusyjna na której mogę porozmawiać z ludżmi o podobnych zainteresowaniach! Ba! Którzy są bliscy mi wiekiem! :))

Wcześniej bawiłem się chatami Onetu kiedy jeszcze toczyły się tam PRAWDZIWE dyskusje...
Moimi ulubionymi pokojami były "polityka", "kościół" a później tematyczne pokoje na wzór naszej "karczmy"...
Poznałem wielu ciekawych ludzi. No, ale prawie nikt z nich nie grał, a ja... cóż - owszem :))

Tu muszę uspokoić Theriona - nasza grupa przeżywała podobne załamania już co najmniej dwa razy :)
Pierwszy raz to oczywiście niespełnione nadzieje z tym nieszczęsnym Silent Hunterem 2...
(Jak czytam słowa Ubiego to mi się nóż w kieszeni otwiera - przeżywałem to wielokrotnie :).
Wpadliśmy w marazm i przygnębinie - miało być tak pięknie a było tak do dupy...
(do tej grupki należeli Otto, Leo987, Dwa4f, Expastor, Ubi, bodajże Sigi i wielu, wielu innych...)
Nie było dosłownie o czym pisać, bo okręt podwodny poszedł na dno jak siekiera!

Wtedy Leo987 zapytał mi się z głupia fran, czy lubię tematy związane z II wojną, ale na lądzie.
Jakże by inaczej!
Wtedy nadeszła era "turówek" - cała para poszła w kierunku tego rodzaju gier!
(Dołaczają do nas Sław, Martins, Wallace, Kristof, Yaca... jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam!)
Ale cóż... emocje związane z turówkami też mineły. Jak dla mnie było chyab za nudno.
Gra tylko w dwie osoby i ciągle w to samo może znużyć :)
(Wyjątkiem są chyba tylko szachy, ale nie na pewno! :)

Ostatni etap został zaproponowany przez Ottona. To był Medal of Honor :)
Skład ekipy się wykrystalizował na obecnym poziomie :)))


Tak sobie wczoraj myślałem czy CoD będzie kolejną grą "scalającą" towarzystwo...
Wiecie co? - nie mam wcale pewności. Doświadczenie uczy, że troszkę "skakaliśmy" w tych gatunkach gier komputerowych :))

Może teraz przyjdzie czas na jakieś CRPG? :)))

Obaczymy. Dla mnie najważniejsze jest to, że mam już grupę sprawdzonych kolegów.
Więcej mi nie trzeba.


P.S. Tylko jakaś gra by się przydała... :D

27.10.2003
09:59
smile
[27]

matchaus [ Legend ]

Hehe, Chrees --> największą siłą Medala było to, że WSZYSCY byli na niego nagrzani jak 100 dydów :)))

I tak MUSI być z kolejną grą. Jesli wszyscy nie "łykną bakcyla", to możesz Panie kochany zdania perliste układać a i tak to nic nie da :)


A co do tego danikenowca, to w moim przypadku nie do końca :)
Nie ukrywam, że bliskie są memu sercu jego teorie (przeczytałem chyba większość jego książek, ale dawno temu :), ale wolę być nazywany "małym pływakiem" :)))))
Bo tak naprawdę ja sobie lubię bardziej popływac po powierzchni wielu teorii niż się w JAKĄKOLWIEK zagłębiać lub, broń Boże, stać sie jej wyznawcą :)))

27.10.2003
10:47
smile
[28]

matchaus [ Legend ]

Wybaczcie zbytnie gadulstow ale raz, że chyba go tu troszkę brakowało ;), a dwa, że jestem w robocie pierwszy dzień po choróbstwie i muszę się zaaklimatyzować :)))

Kolejna garść przemyśleń "po medalowych" :)
Jakimi ludźmi jesteście w oczach matchasua po doświadczeniach Medlowych :)))

Ja - Nie nadaję się na stanowiska kierownicze. Wiem to nie od dziś. Uwielbiam wiedzieć jaki mam odcinek do zrobienia. Lubię znać ramy w których mam sie obracać i POTRZEBUJĘ kogoś do wyznaczenia owych ram. Stąd ciągła potrzeba rządów "silnej ręki" i powtarzane po wielokroć "masz rację Therionie" :)))
(potrafię także przewidzieć posunięcia wroga, ale w ograniczonym zakresie - słabo mi idzie przekazywanie swoich spostrzeżeń... Aha - jestem czasami dość porywczy :)

Chrees - wyraźny typ depresyjny ;) Spokojny, ale najlepiej czujący się z własnymi myślami. Najlepszy jako "samotny wojownik". To On powinien zostać PLANISTĄ w jakiejkolwiek innej grze! BEZ DWÓCH ZDAŃ! Osoba obdarzona instynktem stratega. Potrafi przewidywać posunięcia wroga i elimować go bezlitośnie!
Nie nadaje się na dowódcę, ale na sztabowca - który przedstawia dowódcy plan przed walką.

Mackay - wspaniały frontman! Typowy żelazny punkt każdego śmiałego ataku, bądź pewny filar obrony!
Brak możliwości bycia polowym dowódcą w zwiazku z sytuacją "domową" :)))

Lipton - Kolejny przykład "szybkiej ręki" :) Uważam, że Lipton z Mackiem powinni działać RAZEM. Znakomity "słuchacz" i bystry "realizator"!

Therion - (No i teraz spadną na mnie gromy! :) Typowy dowódca polowy! Jedyny który potrafi działać i mówić! Mówić treściwie! Powiem tak - lepszy jest jeden głupi generał niż dwóch mądrych (angielskie przysłowie - bez obrazy!). Therionowi zdarzały się pomyłki i wpadki, ale był konsekwentny w swoim działaniu.
Nie był może najłagodnieszy w słowach, ale TYLKO W GRZE! Sam rzuca mięsem i doskonale takie rzucanie znosi jeśli są ku temu powody. Dla mnie najlepszy kandydat na dowódcę taktycznego.
Kwestię usposobienia i charakteru zostawiam otwartą - mówię TYLKO o grze w MOH:AA.

Diriz - Dla mnie doskonały żołnierz, ale nic nie potrafię powiedzieć na temat zdolności dowódczych... Nie zdążyłem :)
Posiada cięty język co doprowadziło nieuchronnie do starcia z Therionem. Dziwi tylko brak zrozumienia dla owego języka w ustach innej osoby ;)))
Zostawiając "za drzwiami" animozje i uprzedzenia to Therion i Diriz byliby chyba najlepsi w dowodzeniu (mówię "chyba" bo nie widziałem Diriza w akcji).

Otto - Raptus i złośnik, ale kawał polowego kompana :) Jesli nie liczyć szybkiego "znudzania" kolejnymi pozycjami, to dobry materiał na solidny punkt drużyny :)

Sigi - Kolejny solidny punkt formacji. Nie wybrażam sobie kolejnej gry bez Siegfrieda w składzie :) Treściwy w komunikatach i niezwykle opanowany.

Martins - Zacięty i ambitny ponad to co mówi na polu walki :) Betonowy filar naszej formacji. Można by się jeszcze rozpisywać i dłubać jakieś zdania, ale nie ma sensu - gra z Martim jest po prostu "bezpieczniejsza" :)))

Sław - Zaciętość w walce na najwyższym poziomie! Do tego wprowadzający spokój w szeregach i obdarzony wspaniałą cechą kibica - nadzieją! :)

Ubi, Wallace - Kłopoty z hardwarem czyniły z nich często łatwy łup... Oboje spokojni i opanowani. Oboje będący stałymi i pewnymi punktami drużyny.

RaV - Najnowszy nabytek FrL :))) Facet z najszybszą ręką jaką widziałam w Medalu. Takiej ekwilibrytsyki nie postydziłby się David Copperfield :))) Z uwagi na RaVa jest mi naprawdę głupio, że nie gram już w Medala :)
Jak dla mnie Jego przydział to pierwsza, najbardziej zagrożona linia :)


No i to by było na tyle w subiektywnych ocenach matchausia :)
Wszystkich którzy się czują obrażeni przepraszam, ale tak to widzę.
Chciałbym aby CoD był tą grą w którą znów zaczniemy grać RAZEM a wtedy stanowisko będzie miało drugorzędne znaczenie...
(przynajmniej na początku :)))))))

27.10.2003
11:20
smile
[29]

matchaus [ Legend ]

Hmm... Jeśli ktoś liczył na brak "wypadających" apteczek, to może się troszkę zawieść... :)

27.10.2003
11:22
smile
[30]

matchaus [ Legend ]

Ale jest i pocieszająca informacja! Ubi - będziemy bronili Tirpitz'a! :D

27.10.2003
11:36
smile
[31]

Slawekk [ Senator ]

Witam
koszykarze z NBA po zakończonym sezonie mają ustawowy :) zakaz dotykania piłki i gry w kosza. Wszystko po to aby nabrali głodu gry. Mam nadzieje że z nami i nasza wspólną grą jest podobnie. Wejdzie Cod i rzucimy się ogryzać jego kostki do samego szpiku, tak jak to było z medalem. Oby tak było , bardzo na to licze.
Jak do tej pory w moim życiu growo, netowym nie było lepszego okresu niż związek z FrL i medalem, a gram od poczatku ery komputerów domowych czyli gdzieś tak od 1984 roku. Emocji z klanówek nigdy nie zapomne,ale pewnie nie jestem w tych odczuciach sam :))) Patrząc w przyszłośc mówie sobie jednak"To se ne wrati", ale obym się mylił, tli się jeszcze iskierka nadzieji.
Dla mnie Medal jednak nie umarł, wczoraj grałem na jednym serwie z Ravem, ale przy zmianie na Omahe zwiałem na inny serwik i nasz kontakt się urwał niestety. W medalka grywam prawie codziennie, rola samotnego wilka słuchającego dpodatkowo trójeczki (smutny ale prawdziwy tekst o trUjce -->Chrees)zawsze mi odpowiadała, a teraz moge się sam nabiegac do woli, ale pozostaje pewien żal i nostalgia że przy okazji nie można z kimś pogadac, czy postrzelac do znajomych :(, że o ostrym strzelaniu na klanówce nie wspomne.
Mat--> dziękuje za ostatnie posty, fajnie że znowu jestes online :) i piszesz długie posty :)
Jak zmagania z Ufo, bo u mnie strefa wpływów wciąż się powiększa, mam już drugie z koleji wdzianko obcych, lasery to już normalka i starcia z ufo koncza się przykro dla moich wrogów :)

Heh jak to mówią starzy górale "Oby do CoDa", a potem zobaczymy. Albo snowu się zejdziemy , albo........ strach pisać co bedzie :((((((

27.10.2003
11:39
smile
[32]

matchaus [ Legend ]

"Enemy at the Gates"?
Nic z tych rzeczy! :)

27.10.2003
12:03
smile
[33]

Mackay [ Red Devil ]

Jedna wojna sie skonczyla, niedlugo zacznie sie nastepna, kto moze spedza ostatnie chwile z rodzina bo nadchodzacy konflikt moze byc jeszcze potworniejszy niz ostatni, do reaktywacji naszej jednostki w nadchodzacej kampanii CoD potrzeba tylko Otta ktory zgodnie z tradycja zarejestruje nas na CB.

Aha! zajmuje sobie miejsce przy drzwiach we frontline'owym wagonie "Na front CoD" :)

27.10.2003
12:07
smile
[34]

matchaus [ Legend ]

Podli bolszewicy nadciagają a my znów nie możemy grać "jedynie słuszną stroną"... ;-(



Sław --> UFO mogłem już skończyć w tamten weekend. Ale poszedłem po całości - gram nadal likwidując strefę ufockich wpływów do obszaru połowy kontynentu afrykańskiego :)
Jestem jednak już UFO znudzony... Liczyłem prawdę powiedziawszy na więcej. Ta gra jest po prostu diabelnie krótka!
I prosta jak drut!
Najlepszą bronią jest ten "przejmowacz psioniczny" obcych + działko mikropociksów...
I olać jakies cieżkie pancerze! Podstawa to PRĘDKOŚĆ, a więc biopancerz.
Gram w takim układzie, że dwóch jest psonikami a reszta ma te akceleratory mikropocisków. Walka z 10-cioma Ufolami trwa może z 5 minut... Wszystko kończy się totalną rzezią niewiniątek...
(przejmować ufoli można jak w "jedynce" - psionik NIE MUSI widzieć przejmowanego wroga! Liczy się TYLKO odległość do celu psonicznego ataku...)
W zasadzie gram już tylko siłą rozpędu - chce sprawdzić czy można wygrać eliminując całkowicie obcych na Ziemi...

27.10.2003
12:17
smile
[35]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Witam!
Oj dawno nie grałem w Medalka.
Mam nadzieję, że COD nie będzie aż nadto wymagający sprzętowo, bo nie zanosi się u mnie na jakieś apgrejdy sprzętowe.
U mnie na kompie faktycznie rządzą ufoludki. Złoiłem im trochę skórę, ale ostatnio ich poziom bardzo wzrósł i straciłem paru wojaków z wysokimi levelami. Jestem na etapie rozpracowania biomasy i sowieckiej strefy 51, której jeszcze nie zdobyłem. Muszę opracować trochę lepszej broni.
Wczoraj wybrałem się z żoną do kina na coś bardziej ambitnego. Film pod tytułem „Zmrużone oczy” z Zamachowskim w głównej roli. Niestety ciągłe niewyspanie i dość powolna akcja filmu spowodowały, że mój deficyt snu trochę się zmniejszył :)))). A tak chciałem iść na „Kill Bill”

27.10.2003
12:22
smile
[36]

matchaus [ Legend ]

Ubi --> Morskie klimaty... :)

(CoD będzie super - bez dwóch zdań, ale jak byśmy tak jeszcze mogli wskoczyć za stery U-Boota i troszkę popływać, to ja bym się wcale nie obraził :)))

27.10.2003
12:25
smile
[37]

matchaus [ Legend ]

Niemiecka piechota nie poddaje się! Brawo! :o)

27.10.2003
12:29
smile
[38]

matchaus [ Legend ]

Niemcy nie dość, że się nie poddają to przechodzą do kontrataku! Maładcy! :D


Trzeba już teraz pomyślec Panowie jak nabyć CoD najtaniej i... najszybciej :)

Zaraz looknę w Chips and Bits.

27.10.2003
12:31
smile
[39]

Slawekk [ Senator ]

Biomasa---> o czymś takim już gdzieś czytałem, ale jak to zdobtć i kiedy??? Moje parcie na wschód kończy się na Stalingradzie ( ???) więc nie słysząłem jeszcze o tej ruskiej strefie 51 BTW szkoda że nie ma tu Spojlerów :)))
ALe na wiadomości o Biomasie czekam z tęsknotą :)

27.10.2003
12:36
smile
[40]

matchaus [ Legend ]

Eeee... to nie ma sensu... Release: 11/03...

Czyli trza zaczekać do polskiej premiery. A ta będzie miała miejsce w połowie listopada...

27.10.2003
12:45
smile
[41]

Mackay [ Red Devil ]

Z CoD jak na moj gust sprawa wyglada tak -> ma necie gra ma sie pojawic za dwa dni (29) co pozwoli szerszej grupie FrL zagrac w nia we wszystkich swietych :D a tak na powaznie to w poniedzialek bedziemy mogli sie pewnie podzielic pierwszymi wrazeniami singla.

Z kluczem do konca chyba nadal nie wiadomo, kumpel mowil mi ostatnio ze mozliwe ze w sieci pojawia sie skrakowane serwery ktore beda umozliwialy gre na 'wersji internetowej' gry. Jak z tym bedzie w praktyce to sie okaze. Osobiscie planuje odczekac z 3 tygodnie po premierze by dac czas chlopcom od czarnej roboty, moze cos skrakuja tudziez spaczuja ;)) jak nie to kupuje oryginal, zaraz po tym jak wygram w totka :)

mat ---->> ten zolnierz obslugujacy mg42 /obok wirbelwinda/ zrobil na mnie spore wrazenie tymi zaciagnietymi rekawami...i znuzonym spojrzeniem :))

27.10.2003
12:47
smile
[42]

Slawekk [ Senator ]

Na stronie Lema -wydawcy CoDa w Polsce, cisza i brak treściwych wiadomości. Wiele gier ma juz cene i dokładną date wydania, a CoD tylko listopad 2003 (niedawno jeszcze był październik 2003). Czekajmy więc cierpliwie. przed zakupem oryginału dobrze by było zrobic najpierw singielka ;), a potem mała wspólna dyskusja na łamach pod tytułem"Czy warto kupić oryginał". Ale to tylko wtedy gdy okaże się że hiobowe wieści o konieczności zakupu oryginału się sprawdzą.

27.10.2003
12:48
smile
[43]

matchaus [ Legend ]

Hyhy! To znaczy że nic jeszcze nie wiecie o Biomasie, ksieżycu, i innych duperelach :)
Nie będę wobec tego zdradzał szczegółów :)
(Dość powiedzieć, że UFOle złożą Wam propozycję przejscia na ich stronę. Ja sie nie zgodziłem :))

Zdaje się, że zagram od nowa na najwyższym levelu bez save'owania. Tylko wtedy gra może nabrać rumieńców.


A gdzie można nabyć CoD w Polsce najszybciej?

27.10.2003
12:53
smile
[44]

matchaus [ Legend ]

Mack --> Bo w tym roku Niemiaszki mieli juz takie znudzone twarze :))))
Ale jak ich zobaczysz w Stalingradzie to może będą jeszcze mieli uśmieszki (może co niektórzy :)))


Widzcie... To, że będą scrackowane servery nie powinno być dla nikogo tajemnicą :)
(hyhyhyhy - wychodzi, że tylko ja gadałem i gadam z Therionem :))))
Ale sam nie wiem, czy scena CoD w Polsce będzie się kręcić wokół scrackowanych servów.. raczej nie.
Takie "cóś" możemy sobie zrobić w formie treningu przed walką "a poważnie" :)

A skoro tak, to trza wyciągnąć berety i zebrać 160 PLN...

27.10.2003
12:57
smile
[45]

matchaus [ Legend ]

Hmmm... w sumie to jestem zawiedziony. Jak Brytol możemy dopiero walczyć od czasu Market Garden i mostu Pegaza...

A gdzie "zielone piekło" i worek pod Fallaise?...
Dziadostwo :)

27.10.2003
13:03
smile
[46]

matchaus [ Legend ]

Oczywiście mamy naszą ulubioną "pukwę" :)))

27.10.2003
13:03
smile
[47]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Sławek - biomasa rozwija się u mnie w dwóch punktach od Nowej Gwinei i podeszła już pod Kambodżę :) i na Grenlandii - podchodzi już pod Islandię. Jak się szybko nie opanuje odpychaczy biomasy, to pochłania bazy. Tak właśnie jedną straciłem.
A rosyjska strefa 51 jest właśnie pod Stalingradem (chyba, że położenie zmienia się losowo)

27.10.2003
13:12
smile
[48]

matchaus [ Legend ]

No i pora na wymaganka sprzętowe...


Wymagania minimalne gry:

» Procesor: PIII 700 MHz
» Pamięć: 128 MB RAM
» Karta graficzna: 32 MB
» System operacyjny: Win9x/XP


Wymagania zalecane:

» Procesor: PIII 1000 MHz
» Pamięć: 256 MB RAM
» Karta graficzna: 64 MB
» System operacyjny: Win9x/XP


Panowie - ostatnia chwila na lekturę instrukcji od płyty głównej i możliwe upgrade'y :)
(A wymagania naprawdę NIE SĄ wysokie...)

27.10.2003
13:16
[49]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Wymagania może nie są wyśrubowane, ale pewnie znów będę na 10-25 fpsach grał, no i oczywiście 800x600.

Cena 160 zł za ten tytuł spowoduje, że będę mógł zagrać tylko w wersję specjalną gry :/

27.10.2003
13:18
[50]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Matchaus - ostatni apgrejd BIOSa do mojej płyty ukazał się w lipcu 2000 r. a potem producent wypuścił setkę nowych typów płyt i a mój model skierował do przyfabrycznego muzeum :/

27.10.2003
13:22
smile
[51]

matchaus [ Legend ]

No wiec sprawa wygląda tak - 11 listopad (oczywiście wstępnie) i to jest cena detaliczna.

Hmmm...

27.10.2003
13:31
smile
[52]

matchaus [ Legend ]

Wallesku :) --> Wszystko jest kwestią podejścia do tematu...

Jeśli gry komp. są moim hobby to jestem w stanie się troszki poświęcić :)
Choć faktem jest - sprzęt apgrejduję za "lewą" kasę...

Jestem w stanie dać te 160 PLN za grę pod warunkiem, że miło spedzimy przy niej czas. To w końcu TYLKO 150 PLN (w tym sklepie play.com.pl łącznie z wysyłką :) za TYLE wieczorów (hipotetycznie :)
No i nie wierzę, że Ty czy ja kupujemy gry co miesiąc, czy nawet co pół roku :)))


P.S. A w sklepiku GOLa CoD "stoi" za 160,99PLN... Co to ma być? :)

27.10.2003
13:49
smile
[53]

matchaus [ Legend ]

Tja. Nie ma co szaleć. Postąpię tak jak Mack - poczekam :)

Tylko ja NIE CIERPIĘ singli w takich grach.
No nic... może się troszkę do tego singla przekonam :)

Będziemy siedzieli na TS i gadali kto w jakim momencie gry się znajduje :))))

27.10.2003
14:31
smile
[54]

Slawekk [ Senator ]

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :)))))))

Gra singlowa "CoD" w wersji multiplayer:

Wymagania:
min 2 osoby, grające w tą samą gre CoD, rozpoczynające rozgrywke w tym samym miejscu
Sprawny TS lub inny program do komunikacji głosowej (trwają prace nad wersją singiel/multi z uzyciem programy Gadu-Gadu)

Zasady gry:
Grający wybierają "Dowódce" "D" - osobe kierującą grą
Na znak "D" osoby grające rozpoczynają rozgrywke w tym samym miejscu, nie musi to byc początek gry, ale ten sam etap, rozdziałitd... Gracze powinni mieć włączony ten sam tryb rozgrywki i level.
Dowódca kieruje poczynaniami grupy, w przypadku etapów nieliniowych. Kiedy jest tylko jedna droga gry, gracze kordynują swoje ruchy, czekając na kolejnych grtaczy z zajmowaniem poszczególnych etapów (domy, miejsca docelowe) Gracze wymieniają się swoimi spostrzeżeniami o grze, wskazują miejsca szczególnie mocnego oporu. W przypadku "śmierci " któregokolwiek z graczy, gracze "żywi" zalegają na swych pozycjach, prowadząc ewentualnie walki obronne i czekają na dołączenie odrodzonego gracza.

27.10.2003
14:35
smile
[55]

Slawekk [ Senator ]

Jeśli ktoś nie skumał :))
Osoby biorące udział w grze grają w wersje single player na swoim komputerze. Łącznośc tylko na poziomie głosowym !!!!!

27.10.2003
14:47
smile
[56]

T_bone [ Generalleutnant ]

Pod linkiem niżej można obejżeć min. 10 fimów z CoD prezentujących grę w trybie multi...są krótkie ale ciekawe, dużo krycia się za osłonami i jeszcze więcej celowania, widać że StG nie jest zbyt celne w strzelaniu seriami ;]

27.10.2003
16:33
smile
[57]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Dałem się ponieść wygłodniałym postom......i.....

27.10.2003
16:34
smile
[58]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Choć pingi doskwierały mocno...... EIN KAMPF...!!!

27.10.2003
19:13
smile
[59]

SilentOtto [ Faraon ]

Wallace ---> Serdecznie mnie rozbawiłeś mrużąc oczy w czasie projekcji „Zmrużonych oczu” :D

BTW CoD - zakupię oryginała, ponieważ demka mi się podobały i lubię tryb pojedyńczego gracza. To, czy bedę grał wieczorami w multi zależy od tego, jak będę "zarobiony". Ostanio wieczorami myślę głównie o tym, aby walnąć w kimę. Ale zanim zakupię oryginała nieomieszkam wydoić muła :)

27.10.2003
19:25
smile
[60]

Mackay [ Red Devil ]

Otto
<-------
wydoic mula
<lol> :D

P.S. jak zaczniesz doic to daj znac na gg bo moze sie zdarzyc ze zmarnuje cenne sekundy a moze nawet minuty :)

27.10.2003
19:33
smile
[61]

koxbox [ ]

panowie radze sie wstrzymac z kupnem oryginala!! 160 zl droga nie chodzi, a nikt nie potwierdzil jeszcze wystepowania dzialajacego cdkeya w CoD.

Pozatym jak juz musicie to tu macie najtaniej 130zl :
https://www.wirtus.pl/shop/produkt.php?KategoriaID=10&ProduktID=8781

Hyhy podziekujcie koledze Koksikowi za 2 dyszki;)
BTW czy widzicie u mnie jakas poprawe, w koncu sie resocjalizuje:D.
pozdrowka

27.10.2003
19:57
smile
[62]

Mackay [ Red Devil ]

tak, zgadzam sie, koxbox sie resocjalizuje...a wszystko zaczelo sie od tego ze ocenil EYSA dosc przychylnym okiem...od tamtego czasu cien padl na jego dotychczasowe szukanie jeszcze jednej dziury w dziurze itd ;) To przez to studiowanie... :D

zapomnialem kox napisac, ale moje odczucia co do squad assault sa dosc podobne, zagralem chyba z 3 bitwy i czuje sie tak jakbym ich nie zagral, nie moge powiedziec ze gra mnie jakos specjalnie poruszyla, ale tez zaciekawila mnie kilkoma nowymi elementami ktorych w takich grach jeszcze nie widzialem.

Jakbys kox znalazl linka do CoD za 99 zl to bym chyba ubiegal sie o przyznanie Ci tytulu "legend" na golu...nie wazne czy bedziesz sam doplacal czy po prostu gdzies znajdziesz taki sklep :DD

27.10.2003
21:52
smile
[63]

SilentOtto [ Faraon ]

Mackay ---> Dam znać, Ty też daj :o) BTW - pograłem troszkę w H&D2 i muszę przyznać, że spodobało mi się. Gra ma klimat. Klawiszologii trochę dużo, ale da się opanować... Ekhem...3 razy sp...łem się z komina. Zachciało mi się posnajperzyć z wysoka ;o).

27.10.2003
22:13
[64]

U-boot [ Karl Dönitz ]

A ja dalej z nudów katuję niedopracowanego SH2 :-)))) (dalej bez patchy i modów :-D)

A było to tak !!

Maj 1943r, miesiąc nazwany Stalingradem U-bootwaffe - czy musi byc tak i tym razem ??

BdU stwierdziwszy, iż atak z boku nie przynosi efektów:
- nie ma możliwości wykrycia wrogich jednostek (nawet po uprzednim zatopieniu niszczyciela) z głebokości peryskopowej (mgła ??)
- każdorazowe wynurzenie w pobliżu niewidocznego wroga kończy się gwałtownym ostrzałem artyleryjskim i nalotem z powietrza,
- nieopłacalność wymiany zatopiony niszczyciel - zatopiony okręt wilczego stada (zbyt cenne załogi)

Postanowiło zmienić taktykę i wydało rozkaz ataku od czoła konwoju.
Włączono więc cichy bieg -->

27.10.2003
22:22
smile
[65]

Mackay [ Red Devil ]

Ubi --->> jezeli moge cos poradzic:
chrzan te konwoje i cwicz odparcie inwazji na normandie! :))

jak Ci sie udalo przejsc poprzednia misje z tym ogromnym konwojem? Ustrzeliles cos?

Otto -->> dam znac! :) co do H&D2 to czekam na wielkodusznego martineza, ktory mam nadzieje czyta te slowa jednoczesnie sliniac rog dmuchanej koperty :)
Pamietam ze jedynka miala rowniez wspanialy klimat, az czasem sie balem grac ;P Gorzej bylo z AI, ale to poruszanie sie po lesie, srodek nocy, deszcz, pelno Niemcow, to bylo cos. Pod wzgledem singla Tworcy wszystkich nowych shooterow powinni sie wzorowac na H&D - gra byla ciezka a jednak Niemcy nie reprodukowali sie za rogiem.
A sprawdzales Otto moze m/playera w H&D? bedzie mozna w to popykac po sieci?

27.10.2003
22:23
[66]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Zanurzenie na znaczną głębokość,
Nie uchroniło to jednak dzielnej jednostki od wstrząsów i potłuczonych żarówek -->

cóz za wyposażenie posiadają Ci wstrętni Angole ??

27.10.2003
22:26
[67]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Naprawiając silnik wyrwany z fundamentów -->

postanowiono wynurzyć się na głebokość dogodną do ataku

27.10.2003
22:29
[68]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oczywiście wynurzenie nie było wykonywane na wariata

Nasłuch stwierdził przejscie niszczyciela na tyły, a wrogie okręty z czoła miały znajdować się w znacznej odległości :-))

27.10.2003
22:34
[69]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Jakież było więc zdziwienie, gdy poprzez niebieską toń wynurzającego się peryskopu dostrzeżono stojącego niszczyciela, zaregawano odruchowo, tak jak to zapamiętano z 1000 godzin spędzonych na szkoleniu -->
I udało się !!!

27.10.2003
22:43
[70]

U-boot [ Karl Dönitz ]

A co było potem ?? Zapytacie ??

Ano było przyjemnie :-))
Ustawiłem się na zero stopni w stosunku do kursu jednej z kolum wrogich transportowców i spokojnie czekałem.
Opłaciło się, sami do mnie przypłyneli a ja ich topiłem, jeden po drugim, szkoda tylko, że tak wolno moi chłopcy przeładowywali torpedy ale i tak zasłużyli na jedno piwo na dwie głowy.
A potem spokojnie odpłynąłem - do domu, do kobiet, do dzieci.

Moja działalnośc widocznie spodobała się także w BdU gdzyż dostałem w koncu upragniony wisiorek
a i kobiety w burdelu Madam uraczyły mnie w nagrodę niespotykanymi do tej pory figlami :-DD

Jest więc o co walczyć !!!

Ein Kampf, Ein Sieg, Ein Fuehrer!!

27.10.2003
22:57
[71]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Mackay --> SH2 jest tak zbudowany, iż masz do wykonania plan, jeśli nie zatopisz jakiejś wyznaczonej ilości wrogich jednostek nie masz możliowści przejscia do dalszych etapów gry.
W SH1 było to zrobione lepiej, można było wrócić do portu nie topiąc żadnych statków i okrętów, jednak po paru takich rejsach trzeba było bialą czapkę zdac do magazynów :-DD

Matchaus --> miło, że wróciłeś na łamy forum, powinienes rozstrzelać ludzi odpowiedzialnych za Twóje łacze - zasłuzyli juz na to nie raz !!

p.s.

A jutro znowu spotkanie z Moją Murzynka :-DD

28.10.2003
06:34
[72]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam z rana

Za oknami jasno jak w dzień, termometr wskazuje całe 5 stopni, wiatru nie ma - może to już koniec zimy ??
Oby tak było :-)

Pozdrowionka

28.10.2003
06:47
[73]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Jeszcze jedno info:

28.10.1940r. U-32 (Oblt. Hans Jenisch) zatopił największy okręt jaki zatonął podczas wojny 42,350-ton liniowiec Empress of Britain -->
Wystrzelił trzy torpedy, z czego dwie trafiły.
Załoga i pasażerowie - 623 (45 (25 załogi i 20 pasażerów) zginęło a 578 uratowano). W akcji ratowniczej uczestniczyła między innymi ORP Burza

U-32 nie cieszył się długo ze swojego zwycięstwa. Zatonął już 30.10.1940r.

28.10.2003
08:55
[74]

Wallace [ Generaďż˝ ]

U-boot - będę się czepiał, ale większym okrętem przynajmniej pod względem tonażu jest lotniskowiec Shinano (74 208 ton) zatopiony przez amerykański okręt podwodny Archerfish

28.10.2003
08:55
smile
[75]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Ubi nie śpi, Kox się reaktywuje (ja byłem zawsze za! wehehehhe), Otto się uaktywnił, podobnie jak Mackay... czy CoD wpisze się w ten nurt? Za oknem nadchodzi zima, co oznacza, że w świecie wirtualnych wojen zbliża się... yhm... wiosna? :-)

28.10.2003
09:21
smile
[76]

matchaus [ Legend ]

Witam z rana!


Penetrując zasoby sieci w poszukiwaniu informacji na temat CoD natrafiłem na ciekawy "artykuł" starający się zdefiniować pojęcie lamerstwa :)



"LAMERSTWO

Ten dział chciałbym poświęcić smutnemu i trapiącemu wszystkich internautów tematowi. A mianowicie lamerstwo. Jeżeli jesteś lamą to masz jeszcze szansę wyjść z tej strony i nie czytać tego co jest napisane poniżej. Na początku chciałbym wymienić rodzaje lamerstwa:

Cheater: jest to jak dla mnie najgorsza odmiana lamusa. Walka z takim człowiekiem na jednej mapce jest zupełnie niemożliwa i nierówna (a na dwóch mapkach już jest lepiej? - uwaga matchausa :)). Po prostu jest on nieśmiertelny, niewidzialny lub nabija sobie fragi. Jedynym i najskuteczniejszym środkiem anty-cheaterskim jest stałe wgrywanie najnowszych i najlepszych antycheatów na serwer. Jednak niestety i to okazuje się nie zawsze skuteczne. Dla tego (sic! - uwaga matchausa :)) jak wspomniałem na początku opisu jest to najgorszy rodzaj lamusa na świecie.

Kamper: człowiek, któremu do rąk przyrosła snajperka a tyłek nie potrafi oderwać się od ziemi. Zaczaja się on zawsze w najmniej dostępnych i najmniej widocznych miejscach i zbija przeciwników jak kręgle. Wbrew pozorom same posiadanie snajperki nie czyni nas kapmerem, ale sposób jej użycia. Tak jak już wcześniej wspomniałem prawdziwy kamper przez pół godziny nie rusza się z miejsca i urządza sobie z gry strzelnicę. Na szczęście z tym typem lamerstwa można sobie w nietrudny sposób poradzić. Wystarczy tylko zlokalizować lamusa i zajść go od tyłu. Wtedy ten nie ma najmniejszych szans. Są na szczęście jeszcze inne techniki. Na przykład możemy rzucić w niego granatem lub pokonać go swoją własną bronią czyli snajperką. (ciekawe... czyli kampienie np. z STG już jest "cacy"? - uwaga matchausa :)

Spamer: jest to bardzo lekka odmiana lamy. Nie przeszkadza za bardzo w grze ale też potrafi wkur..., eee.. dopiec. Jego jedyną rzeczą która mu wychodzi jest zdolność pisania bzdur na oknie głównym. Co prawda nikt tego nie czyta ale denerwujące jest to, że okno z grą jest ciągle zawalone tekstem. Ten człowiek jak w przypadku dwóch pozostałych, nie czerpie przyjemności z gry lecz z pisania swoich nieudolnych poematów w oknie głównym. Co jak co, ale na pewno tym on sobie sławy nie zyska ( ewentualnie paru wrogów). To wszystko na temat tego osobnika.

Powyższych osobników nie radzę wam spotkać na necie. Mimo wszystko na nich się ta lista nie kończy. Są jeszcze inni lamerzy, którzy nie zaliczają się do żadnej z powyższych grup. Na przykład kiedy gramy na ciasnej mapce gdzie są małe pomieszczenia i wąskie korytarze, to niektórzy biorą sobie bazukę i siekają nią na oślep. Wtedy gra staje się bezsensowną kaszanką. Dla tego na większości serwerów nikt nie życzy sobie korzystania z bazuki. I na koniec chciałbym też wspomnieć o ostatnim mi znanym lamerskim zachowaniem. Jednak jest to chyba najrzadziej spotykany rodzaj lamerów na całym świecie. Mimo, że jest rzadko spotykany w internecie to jednak wyrządza porządne szkody naszemu teamowi. Po prostu lubi zabijać swoich ludzi. To się zdarza na prawdę rzadko, ale jednak się zdarza. Lamerzy to po prostu ludzie, którzy nie dorośli psychicznie (a może i fizycznie :p) do gry. Jeżeli zachowujesz się w jakiś sposób podobnie jak powyżej wymienione osoby to na prawdę radzę ci się zmienić bo tylko ty na tym stracisz. Więc morał z tego tekstu jest niebanalny. Nie chcesz być lamą!? To bądź normalny!



Uhahahaha! Koniec owego "wywodu" w wykonaniu niejakiego Totka poraża! "Niebanalny morał z tego tekstu"! - kocham takie "dorosłe" określenia! :)))
Oczywiście wiecie co mnie w tym całym "wykładzie" (i nie tylko w tym) najbardziej uderza?

Nigdzie, ale to NIGDZIE(!) NIKT nie pisze, że najbardziej popularnym i najczęstszym LAMEREM na naszych serverach jest wioskowy głupek "obdarzony" bogato "blokowym" chamstwem!
Emocjonalny gówniarz obrażający każdego z byle powodu... dla którego słowo "kurwa" powinno być wpisane przed nickiem jak "chwalebny" tytuł!
Nic mnie bardziej nie boli jak ta TOTALNA akceptacja do czynienia z własnej mowy rynsztoka, a z własnej osoby kogoś na wzór debila z półświatka...

28.10.2003
09:30
smile
[77]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

No Uboot, gdy zatapiasz alianckie okręty nie mogę zrobić nic innego niż przyklasnąć, gdy o piątej rano snujesz swoje frontowe opowieści, wtedy wiem, co to znaczy nie znać dnia ani godziny, wtedy wiem, że obcuję ze starym wiarusem, na którego mogę liczyć w chwilach ostatecznej próby...

...ale kiedy zaczynasz ZAMIESZCZAĆ ZDJĘCIA, wtedy wiem, że należy wreszcie podjąć poważną dyskusję nad opcją rasową przyjmowaną w naszym wątku! Co na takie zdjęcia powiedziałby Herr Hitler? Czy oprócz wątpliwej jakości papierów potwierdzających aryjskość zaprezentowanej modelki (dlaczego są wystawione przez MSZ Zimbabue a nie przez Komisję do Spraw Czystości Rasowej Rzeszy??), prezentuje się ona jako walkiria jakaś?? ....
Pójdźmy na długo przeze mnie obmyślany kompromis: prezentujmy modelki nie będące co prawda urodziwymi niczym sęki dębu blondynkami (aryjski ideał), lecz chociaż będące przedstawicielkami krajów pozostających z faszystowskimi Niemcami w trwałych sojuszach strategicznych, innymi słowy przedstawicielki Państw Osi!

28.10.2003
09:38
smile
[78]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Niebanalny tekst Herr Matchaus!
Zawsze ilekroć pytałem na serwerach "co oznacza lama?" nie mogłem doprosić się odpowiedzi :-)
Zostałem nieraz nazwany "lamą" (zazwyczaj wskutek zabicia jakiegoś WYPASIONEGO i GENIALNEGO mohowca), tyle, że domniemuję, iż miało wtedy to oznaczać coś w stulu "lucky shot"... może napisać do tolka (totka?), uzupełniłby swój artykulik i będzie jak znalazł na jakieś LAMERSKIE wypracowanie z polaka!

28.10.2003
09:47
smile
[79]

matchaus [ Legend ]

A tak się zapytam z ciekawości - jaki ma adres stronka Bad Boys? Pojęcie nie mam co słychać na "naszej" scenie Medala... A chętnie bym sobie poczytał jakieś ciekawe "pierdoły" :)))

28.10.2003
09:54
smile
[80]

matchaus [ Legend ]

Hehe! Właśnie sobie słucham "Singles Collection" pana Davida B.
Znakomite "Let's Dance" i "China Girl"!

Ale teraz "leci" "This Is Not America". Jakie to... prawdziwe :)))))

28.10.2003
10:26
smile
[81]

Slawekk [ Senator ]

Witam
Let's Dance" i "China Girl" to klasyka, ale czy jest tam "Space Odity" z tym smutnym "Space control to major Tom" to jest dopiero klimat jak z Odyseji Kosmicznej 2001 !!
Zaraz napisze coiś więcej

28.10.2003
10:37
smile
[82]

matchaus [ Legend ]

W natłoku zadań umknęłaby nam ważna informacja!

Polecam uwadze Panów ten tytuł. Raz, że to dobry komiks, dwa że podejście nowatorskie :)
Warto oblukać :)
(link do encyklopedii)

P.S. Obrazek dla U-Bootka :)


XIII - nadchodzi rewolucja w gatunku gier
(Poniższa wiadomość jest oficjalną informacją prasową producenta/wydawcy/dystrybutora gry i jako taka nie jest lub nie musi być wyrażeniem opinii i stanowiska redakcji GRY-OnLine.)

Cenega Poland ma przyjemność poinformować, że dzięki niedawnemu rozszerzeniu współpracy z francuską firmą Ubi Soft, już wkrótce na polskim rynku pojawi się rewolucyjna gra FPP, oparta na kultowym komiksie - XIII. Tytuł ten, który okrzyknięty został przełomem w gatunku, trafi do polskich sklepów w profesjonalnej, polskiej wersji językowej. XIII sygnowana będzie również znakiem "Wszystko gra" [1] i ukaże się w dwóch wersjach - standardowej (w pudełku DVD i eleganckim etui) oraz w Limitowanej Edycji Kolekcjonerskiej (z niesamowitym gadżetem dla fanów komiksu). O szczegółach Cenega Poland poinformuje już wkrótce.

Budzisz się na opuszczonej plaży w Nowej Anglii. Postrzał w głowę spowodował uszkodzenie mózgu i niemal całkowity zanik pamięci. Jedyne, co może sugerować Twoją tożsamość jest zagadkowy tatuaż na piersiach - XIII oraz klucz do skrytki bankowej w Nowym Jorku. Co począć? Trzeba wyruszyć na poszukiwania swej przeszłości. Już wkrótce napotkasz jednak kolejnych śmiałków, którzy zechcą stanąć Ci na drodze. Pozostaje tylko walczyć z zastępami najemników, którzy chcą Ci utrudnić poznanie prawdy. Prawdy, która objawi Twoją prawdziwą tożsamość i udział w tajemniczym zabójstwie prezydenta Stanów Zjednoczonych. XIII to gra FPP, w której niezwykle ważnym elementem jest fabuła, a komiksowy styl grafiki, oparty o doskonały silnik graficzny Unreal zapewnia wyjątkowość rozgrywki.


[27.10] Cenega Poland Press Release

28.10.2003
10:55
smile
[83]

martins [ Konsul ]

Chrees pieknie to ujął :)
Mati-> ale się uśmiałem:D Przypomniało mi się jak kiedyś byłem z Chreesem i miejakim Morfeuszem (ale by mnie zrąbał za zmianę ksywki ) i tenże „łoś” bardzo poważnie przyjął naszą propozycję wykładowcy w akademii MOHAA :P
Chreesio umieść serię zdjęć „śmieszne postacie sceny mohaa” to mnie zawsze bardzo bawiło.
H&D2 – aby grać w multi wymagany jest CD-key, a gra w singlu jest śmieszna, przeciwnicy zachowują się dość dziwnie i nielogicznie. Pierwsza plansza – stoi dwóch niemców blisko siebie, przy ognisku strzeliłem do jednego, a drugi nic sobie z tego nie robiąc stał dalej i czekał, aż jego zastrzelę...... itd.

28.10.2003
10:56
smile
[84]

matchaus [ Legend ]

Sław --> "Space Odity" masz, a jakże! :)


Skład płytek --->

28.10.2003
11:14
smile
[85]

Slawekk [ Senator ]

"This Is Not America" zostało napisane do pewnego filmu. bardzo fajnego filmu. Na gitarze gra pat methyny, to ten który z nudów nagrał niedawno płyte z Anna marią Jopek. Posłuchaj ten nnumerek rasz jeszcze i zobacz jak dużo "powietrza" daje gitarka Pata :)))
Btw może ktoś przez przypadek zna tytuł tego amerykańskiego :) filmu. Dla przypomnienia krótko o fabule. Młody chłopak pracuje w czymś co można nazwać stacja przekaźnikowa CIA, przez jego rece przechodzą super tajne informacje, które powinien odbierac (na pewno nie powinien ich czytać i wynosoć) i przekazywac dalej według rozdzielnika. W życiu prywatnym fascynuje się sokołami i ma kolege (Shon Pean - jak zawsze rewelacje). Nasz bohater postanawia sprzedawać tajne informacje ruskim i wtym celu wymyśla,że jego kolega bedzie przekazywał je rosjanom jeżdząc do ich ambasady w meksyku. Za zarobione pieniadze kolega bohatera kupuje narkotyki.....
No napewno ktoś to oglądał, a może jest ktoś kto pamięta też muzyke z filmu , między innymi właśnie This is not Amerikca???? !!!!!

28.10.2003
11:36
smile
[86]

matchaus [ Legend ]

Sław --> W epoce internetu niepoprawnie jest mówić "czy pamiętacie" :))))))


"This Is Not America" (Bowie/Metheny/Mays): this co-operation with Pat Metheny was released as a single (EMI EA 190) from the The Falcon And The Snowman soundtrack. In the US, an Extended Edit was released on Disconet 12" (MWDN709). The single version is also issued on the Singles Collection and the Virgin re-release of Tonight. Several home remixes were transmitted on FM-stations, a/o on Veronica (Netherlands) and Capitol Radio (US). The 3'40" video clip features scenes from the movie. Performed live in New York, Roseland Ballroom, 16-06-00 and on the few other shows Bowie did in 2000. A BBC live version appeared on BBC Radio Theatre, London, June 27, 2000, the bonus disc given away with early copies of Bowie At The Beeb.


https://www.illustrated-db-discography.nl/

28.10.2003
11:51
smile
[87]

matchaus [ Legend ]

Garść informacji w lineczce :)

No dobrze, ale jaki był polski tytuł??



Sokół i Bałwan? :DDDDD

28.10.2003
11:58
smile
[88]

matchaus [ Legend ]

Tu masz Sław bardziej szczegółowo.


Na Amazonie możesz go kupić na DVD za jedyne 13,46$! :)

A z "Trzema dniami Kondora" wychodzi jedynie 30,45$! WOW! Cóż za okazja...


;D

28.10.2003
12:27
smile
[89]

matchaus [ Legend ]

No taaaak... mogłem się domyślić!

Polski tytuł filmu "The Falcon and The Snowman" to oczywiście... "Zdrajcy" :D

28.10.2003
12:30
smile
[90]

Slawekk [ Senator ]

Sprawdziłem w necie :) pisze się Sean Penn. A polski tytuł to ..... Sokół i koka :)))
Ten bałwan to mógłby być nick drugiego bohatera - nie zdziwił bym się, albo potoczna nazwa "białego proszku" :).
Dzięki za linki, ale chyba nie kupie, nawet w promocji :)
A film polecam !!!

28.10.2003
12:36
smile
[91]

Slawekk [ Senator ]

No nie róbcie z nas pederastów !!! jacy zdrajcy ?? Co za kretyn zmienia tytuł filmu który, był wyświetlany już pare razy w TV pod tytułem "Sokół i koka". Ale ktos dał plame w tym wydawnictwie :/

28.10.2003
12:36
smile
[92]

matchaus [ Legend ]

A teraz specjalne pozdrowienia dla naszych "młodszych braci w rozumie" - kochanych Pań!

(to oczywiście kolonialny ŻART!)

28.10.2003
12:39
smile
[93]

Slawekk [ Senator ]

Otto ratuj , ty pewnie ten film widziałeś. Nie wiem czy pamiętasz muzyke, ale folm MUSIAŁEŚ widzieć i zapamietać !!!

28.10.2003
12:42
smile
[94]

matchaus [ Legend ]

Sław --> Doskonale odczytujesz wieloznaczność słowa "snowman" :)
(nie tylko człowiek lubiący biały proszek :), ale także bałwan czyli głupek :))

Jest tylko pytanie skąd to wiesz??


No tak... marihuana jest "be" bo pewnie gustujesz w czymś mocniejszym? Hę?


;DDDDDD

28.10.2003
12:51
smile
[95]

matchaus [ Legend ]

Sław --> Spokojnie! Masz całkowitą rację! Polski tytuł to "Sokół i koka" (nie mylić z kwoką :)))

Ten drugi tytuł ("Zdrajcy") wziął się... nie wiadomo skąd :))

Tu masz wycinek z biografii Penn'a (Nie mylić z Big Penem z Londynu... czy może Benem... ;)))))))))))


"...Wyjechał do Nowego Jorku z myślą o karierze na Broadwayu. Zadebiutował na scenie rolą w "Heartland", a zaraz potem w filmie "Kadeci" (1981), gdzie zagrał obok Toma Cruise'a i Timothy Huttona. Wielkim sukcesem młodego Penna okazała się młodzieżowa komedia "Beztroskie lata w Ridgemont High" (1982), a role w "Bad Boys" (1983) i w "Racing with the Moon" (1984) skierowały na niego uwagę krytyki. W 1984 roku pojawił się w opartym na faktach filmie Johna Schlesingera "Sokół i koka", gdzie razem z Timothy Huttonem zagrali młodych chłopców próbujących sprzedać tajemnice amerykańskiego rządu Sowietom. W "At Close Range" (1986) partnerował Christopherowi Walkenowi i jego kariera wydawała się rozwijać już w dobrym kierunku..."

28.10.2003
12:53
smile
[96]

Slawekk [ Senator ]

A chcesz w ryj Matchaus :))))
buachachachacha
Koleś grany przez Penna to był w odróżnieniu od głównego bohatera spokojnego i troche romantycznego młodego człowieka, był narwany, nierozsądny, krótko mówiąc głupi. To że wszedł w narkotyki i handel nimi też nie było najrozsądniejsze bo dzięki temu wpadli obaj.
A z cięższych dragów to ja lubie golonke, pierogi i schabowego z kapustą. Jedząc je mam taki odlot że nie pytaj :)))))))))

28.10.2003
13:12
smile
[97]

matchaus [ Legend ]

Ha! Sam się Sław teraz przyznałeś! Ty... Ty... gastronomiczny narkomanie! ;DDD


Na zgodę podaję łapę i... linkę do kolejnych przygód schizoli z wątku Frontline ;))))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.