stanson [ 3 ]
Czasy liceum -> czyz te wspomnienia nie sa wspaniale?
Tak sobie siedze i mysle. Jak to bylo fajnie, jak sie mialo 16-17 lat... Wycieczki szkolne, kupa znajomych, swirowanie z dziewczynami (ile to ja sie razy zakochalem...), imprezy co sobote... Wtedy to byly czasy... Teraz praca, studia, praca, studia, praca... Na nic nie ma czasu. Kiedys zycie bylo takie beztrostkie, mlodosc jest piekna (a raczej dziecinstwo). Kasa byla (rodzice kochani), zero zmartien (chociaz wtedy sie wydawalo, ze sa zmartwienia, ale ja bym chcial miec teraz takie).
Jak ktos z Was wynajdzie wehikul czasu to bardzo prosze o maila.
P.S. Wiem, glupi watek, ale dzis mam malego doła...
Tyskacz z.o.o. [ Legionista ]
Ja w liceum popadlem w akoholizm i na szczescie juzniego wyszedlem (nie pije 3 lata).
Ale fakt faktem - liceum bylo wypas. Bezstroskie zycie
PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]
taaaa i zarabista zmiana poziomu po gimnazjum :> narazie mam jedna palke :PP
hotDog [ Outsider ]
Ja w tym roku koncze LO... i juz teraz mysle co bedzie na koniec roku... nie wyobrazam sobie osoby, ktorej nie pojdzie choc jedna lza...moja wychowawczyni juz to zapowiedziala..., ale bede ten okres wspominal z wielka sympatia...
EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]
ja dopiero co (taa... pol roku temu :P) skonczylem liceum i narazie mi za nim nie teskno, moze to przyjdzie z czasem, ale poki co jestem bardzo szczesliwy, ze mam je za soba :]
Czamber [ Czamberka ]
oj, zebrało mi się także na wspomnienia, dla mnie też czasy liceum to był najfajniejszy okres w moim życiu... teraz na studiach nie jest tak zabawnie, przynajmniej u mnie : wszyscy się ciągle uczą, nie mają czasu na imprezy i wogóle po zajęciach ida do domu a nie na piwo! co za ludzie?! a w liceum? pouczyłam się troche przed klasówką i wszystko było w porządku, miałam nawet zwykle świadectwo z paskiem, a wcale nie przykładałam się do nauki, często także wagarowałam z kolegami z klasy... to były czasy!
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Mimo, że nierdługo przyjdzie skończyć studia, to z całą pewnością właśnie okres liceum wspominam najlepiej. To tam, poznałem najlepszych przyjaciół, tam spędziłem najwspanialsze chwile swojego życia. Wszyscy mi mówili, że okres studiów jest tym wyjątkowym pod względem uroków życia oraz towarzystwa... nic bardziej mylnego.. przynajmniej w moim przypadku...
Mr.KNIGHT [ Pretorianin ]
ja tam wolełem gimnazjum :P albo podstawówke
stanson [ 3 ]
Pudyn --> 100% racji!