Satoru [ Child of the Damned ]
Mam chusteczkę (za)haftowaną...;)))
Witam kochanych zakatarzonych i miłośnikow głośnego smarkania:)) Przed chwilą zaczęłam usuwać przy pomocy chusteczki higienicznej resztki makijazu i w skupieniu skomentowałam - "au!" - to boli:) I tak mnie naszło na rozważania...;) Faktem jest, że na rynku jest ogromny wybór chusteczek, a co za tym idzie - reklam:) To jakieś miękkie jak aksamit (ta, jasne;), tu ktoś kichnął na schodach...:) Kolorowe, zapachowe, ozdabiane...:)) Zapraszam do luźnej i niezobowiązującej rozmowy o chusteczkach:)))
Osobiście najbardziej lubię "Lambi" (jakoś dziwnie mi się z lamerami kojarzą;), są super mięciutkie i grube, nie trzeba martwić się, że alien okaże się silniejszy i przebije powłokę chustki:))
Edwin [ Final Fantasy XI Player ]
Sacia jak zawsze wymyśli cos fajnego :D ja lubie takei co sa grube bo sie nie trzeba bac ze peknie :D
trustno1 [ Born Again ]
piekne kobiety nie musza sie malowac, wiec odpada bol po uzyciu chusteczki
p
Satoru [ Child of the Damned ]
trustno - cale szczescie nigdy nawet nie probowalam mowic ze jestem piekna wiec chusteczek moge uzywac do woli nie tylko do wycierania nosa:)))
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
satoru ---> w tym ostatnim poscie wyczuwam podteksty :D
p.s. jestwem ciekaw czy znowu jak zwykle z kazdego watku satoru zejdzie na jakies calkiem inne tematy i skonczy sie na kaciku adoracji i uwielbienia SATORU :P
bartushan [ Cham z Wyboru ]
A ja lubie chusteczki szczegolnie zapachowe mozna sie nimi najesc itp :)
Ps: truskawkowe sa dobre :)
Satoru [ Child of the Damned ]
Soldamn - oj nie dzialaj mi na nerwy bo poprosze Soula i spolke o moderacje wątka i wycinania postow nie na tematl((((((
Caleb [ The Evil That Men Do ]
to jest najlepszy kompromis między jakością a ceną --------->
Lipton [ 101st Airborne ]
Ja kupuję chusteczki Leader price. Z prostego powodu. Używam jednej chusteczki na jedno "dmuchnięcie", na drugie kolejnej itd., potem jeszcze jedna ostatnia na test czy wszystko jest ok:D. Jednym słowem taniej mnie żywić niż kupować mi chusteczki:P A Leader price są stosunkowo tanie:) Dodam, że jestem alergikiem i bez paczki 10 chusteczek z domu nie wychodzę.
Kiedyś używałem takich chusteczek o zapachu jabłkowym. Były extra:) Ale teraz już nigdzie ich nie można dostać:(
bartushan [ Cham z Wyboru ]
A ja zauwazylem ze mam dzisiaj dobry muhomor :)
Daark [ Konsul ]
Ja jestm ciekaw w jakim czasie ten wątek dobije do 100 wpisów. Ja zawsze sięga po chusteczke z pewną obawą że (jak to ujeła Satoru) alien okaże się silniejszy i przebije powłokę chustki:))
Satoru [ Child of the Damned ]
Lipton - ja też zawsze nafaszerowana chusteczkami, ale nie alergia tylko jestem ciągle przeziębiona:)
Caleb - oo tak, srajpapier jest tani i wydajny ale moja mama sie buntuje, ze jak dmucham nos, za duzo go zuzywam i sie wstydzi kupowac papieru toaletowego w okolicznych sklepach, bo u nas przerob jak w szalecie miejskim;))
Lipton [ 101st Airborne ]
Satoru--> Może masz alergię, ale sama o tym nie wiesz?:D Ze mną tak było. Też myślałem, że to ciągłe przeziębienia. Co do papieru toaletowego to jest całkiem całkiem, ale zdecydowanie za twardy i po kilku użyciach nos robi się bardzo czerwony i obolały:(
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Mam chusteczke chawtowana co ma cztery rogi dam ja tobie, tobie urwe nogi :P bylo cos takiego :)
Satoru [ Child of the Damned ]
Lipton - taki szary, "tekturowy" papier to podkładałam kiedyś kotu i nie mnie nos bolał ale jego dupa ewentualnie:) Kota, nie nosa, jakby co:)
wodnik_szuwarek [ Son of UDT ]
to moze z tym uwielbieniem dla Saci to ja zaczne:
jeszcze raz mi taki numer na dojczu zrobisz to na kopach rozniose... :)
a na powaznie : Sałatko: wybacz mi i wspolpracujmy dalej ku wyzszemu szczesciu :)
prooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooosze
Satoru [ Child of the Damned ]
wodnik sucharek - o co Ci chodzi, o marchewkę czy o te cudne wierszyki?;) Btw nie wazelinuj, bo i tak pracujesz sam:)
stanson [ 3 ]
Wątku o chusteczkach do smarkania nosa to faktycznie chyba jeszcze nie bylo nigdy :-)
Ososbiscie nie przywiazuje do marki chusteczek najmniejszej uwagi, wszystko mi jedno, czy jest to zwykla srajtasma, czy chusteczki za 10 dolarów... :-P
Atreus [ Senator ]
Miękki papier toaletowy - to jest to. Jedna rolka = kilkadziesiąt chusteczek. Więc wiadomo, co jest bardziej opłacalne :)
Shilka [ Pretorianin ]
Ja kiedyś używałam takich z postaciami Disneya na opakowaniu - były miłe i miękkie (chyba Reginy), ale nagle się pogorszyły. Teraz kupuję Velvet truskawkowe (przyjemność używania nawet podczas dużego kataru :-D)
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Ja mam FINEZJE!! super wypas i w ogóle :D
shubniggurath [ Lost Soul ]
tiaaa...
co za roznica:))
(problemy Sati czesc ...):))
Satoru [ Child of the Damned ]
shub - to nie jest problem:) A oczywiście, że jest różnica, nawet takie pierdołowate chusteczki bardzo się róznią:)
FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
Zewa softis rulezz...mniammmmm :D:D:D
Prestidigitator [ Konsul ]
Z reguły na wynos biore te firmy Zewa (w ogole lubie ta firme uzywam tez ich papieru toaletowego), a w domu to takie w kartonie 100 ich tam jest ale nie pamietam firmy.
Prestidigitator [ Konsul ]
Sie pochwale ze za poprzedniego posta dostalem calusa od Satoru :D. Warto bylo ;)
Satoru [ Child of the Damned ]
musialam go jakos przekupic;)
shubniggurath [ Lost Soul ]
hmmmmmmmm...
chusteczki chusteczki i jeszcze raz chusteczki damn...:)
tiaaaaa mi jest obojetne ajkie chyba ze jak mam katar to wtedy te ktore sa najmieksze(chyba tak sie pisze:)
...
Satoru [ Child of the Damned ]
DZIS... wczoraj znaczy sie kupilam Reginy z aromaterapią:P Fajne