peter.i [ spooki - pVd ]
Nauczyciele....
Co sadzicie o waszych nauczycielach w szkole???
Negocjator [ * ]
Współczuję im bo muszą się męczyć z potworami.
tygrysek [ behemot ]
chciałbym być nauczycielem :)
skatować psychicznie małolatów domorosłych penerków :)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Moi sa super :) Najbardziej lubie nauczycielkę biologi, bo jest spokojna i ma poczucie humoru :) i przede wszytkom porzadnie nas uczy.
Polonista przechodzi sama siebie :) nie tylko ma switny system przygotowawczy, ale tez tak nas czasem zaskakuje, ze az brzuchy ze smiechu bolą :))
No i w mojej elicie jest nasz wychowaca - germanista. gosc po prostu taki, ze kazdemu zycze takiego wychowawcy :)))
Jesnym słowem eXtra :)
rybek [ Centurion ]
Ja mam kilku spox
ale tesz kilku, hem hem jak by to powiedzieć.....................zgredów
peter.i [ spooki - pVd ]
my mamy nauczycieli do [cenzura]
najgorsza jest facetka z bioli i z fizy.
sa chamskie i strasznie ostro oceniaja.
peter.i [ spooki - pVd ]
rybek ---> racja.. kilku jest spoko...
Andrewlee [ BFXXJ ]
OT
Tygrysek! Zostales mordka :O
Ficket [ BMX ]
Ja mam kilku nauczycieli fajnych, ale paru jest jakiś takich... ;)
PS: tygrysek moje gratulacje z powodu moderatora, mam nadzieję, że nie będziesz wywalał moich postów zbyt często... :)
Kompoholik [ Designed by AI ]
Andrewlee & Ficket - > być może mi się wydaje, ale chyba Tygrysek był moderatorem od jakiegoś już czasu... :)
mysiek [ @#mysieks@# ]
tygrysek gratulacje!!
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Gosc od Wf-u zajebisty pogadac sie z nim da i zamiast 3 wf tygodniowo mamy tylkojeden :)
Babka od polskiego wprost szok siedze z 3 kolegami w 1 lawce i jak zadaje calej klasie jakies zadanko to mowi ze sprawdzi pod koniec lekcji, no to my zaczynamy robic a ona zaczyna z nami gadac o byle glupotach a jak sie jakas dziewczyna stylu odezwie to zaczyna jezdzic po wszystkich i mowi ze nic nie robia i maja zaczac bo sprawdzi pod koniec lekcji a my z nia mamy taki uklad ze pogadamy sobie potem napiszemy cos na pol stronki oddamy i za cos takiego dostajemy bdb.
Natomias wychowawczyni dla niej musimy byc najlepsi musimy brac udzial we wszystkich konkursach nazuca nam z kim mamy jechac na wycieczki chce zebysmy przygotowali jakies jaselka i przedstawiali je na zebraniu z rodzicami w przedszkolach w domu spokojnej starosci w domu dziecka i przed szkola gada takie smutki ze jak cos jest zlego miedzy nami a jakims nauczycielem to ona to rozwiaze tylko to rozwiazanie wyglada tak ze mamy z tym nauczycielem sami gadac. kiedys moj kolega zaproponowal komputer do prezentacji ona powiedziala ze to jest swietny pomysl i nagle zbliza sie ten dzien a komputer nie byl zalatwiony bo nie wiedzielismy wkoncu czy mamy to zrobic czy nie i ona na kolege z ryjem i na mnie i na jeszcze jednego kolege.
Babka od biologi wiedzialem ze nie mam np i zaczynam z nia gadac czy by mnie nie mogla dzisiaj nie pytac bo jest pazdziernik czyli moj nr w dzienniku i wylatuje z takim tekstem " jak dzisiaj nie bede pytany to bede grzeczny na lekcji " ona usmiech na twarzy i przechodzi do pytania jako ze byl 1.10 to zapytala jedynke potem mowi 10 o to ty bartek co chcesz byc pytany a ja mowie ze skoro mnie juz pani pyta to wstane wstalem slysze 1 pytanie nie wiem co sie dzieje zmyslam jak porabany nagle zadaje drugie pytanie juz wiem ze pyta sie zbliza ale co sie okazuje nie mamy tego zapisanego w ksiazce tez tego nie ma i mi sie upieklo powiedziala zebym sobie usiadl i usiadlem i bylem grzeczny do konca lekcji :)
Ps dobra to dopiero czesc moich nauczycieli a w sumie to dopiero 1/5 :0 wiec nie bede juz pisal bo pewnie i tak nikt tego nie przeczyta :)
baziiii [ '87 ]
hehe wiele osob mówi że praca nauczyciela jest bardzo trudna, meczącą i kiepsko płatna....
Jednak moim zdaniem wcale nauczyciele tak źle nie maja bo oprócz tego że musza męczyć się z dziećmi i sprawdzać testy/prace w domach to
-co rok powtarzają ten sam materiał
-maja jak uczniowie - wolne weekendy, święta, wakacje, ferie itp
Szczególnie ten 2 punkt jest godny uwagi, naprawdę moim zdnaiem te 1400 złoty to nie jest ''bardzo'' mało...
pozdrr
tygrysek [ behemot ]
wprowadzając mały OT panie i panowie :)
moderatorem jestem juz od daaawna :)
jedynie od dziś postanowiłem się nie ukrywać pod alternatywną ksywką :)
Kompoholik [ Designed by AI ]
a więc dobrze mi się wydawało... ;-)
Negocjator [ * ]
baziiii --> 1400 na rękę to dostaje nauczyciel dyplomowany.
A ten stopień osiąga po prawie 10 latach w zawodzie.
O ile pozdaje egzaminy i zgromadzi tony papierów i zaświadczeń.
Nauczyciel przez pierwsze cztery lata pracy w szkole dostaje
około 700zł stażysta(rok) i 800 kontraktowy(trzy lata).
Super szmal.
Zapłacisz za komórkę, internet i na kino musisz brać kredyt...
bartushan [ Cham z Wyboru ]
tygrysek na prezydenta ;)
red_baron [ pVd ]
nie skomentuje tego...
moi nauczyciele to po prostu cenzura
i tyle...
Deser [ neurodeser ]
Cóż, kilka lat uczyłem mało groźnego przedmiotu więc jakąś tam praktykę mam. Najgorsi są mądrale, którym wydaje się, że coś wiedzą... gorzej, że nic nie wiedzą :/
Jak ktoś ma "pasję" to bedzie dobrym nauczycielem, jak jej nie ma to będzie takim samym robotnikiem jak koleś w innym zawodzie do którego równiez niezbyt się przykłada. To co napisał Negocjator powinni niektórzy przeczytać kilka razy, będą wiedzieć skąd biorą się frustraci. W cywilizowanym świecie taka praca jest doceniana nieco inaczej, bo doszli juz do tego, ze tych którzy kiedyś bedą na nas pracować należy odpowiednio wykształcić, a miernoty eliminować. Sprawiedliwości to można w utopii sobie poszukać.
baziiii [ '87 ]
negocjator myślę że na starcie jednak nauczyciel troszkę więcej dostaje.... 1000
Deser [ neurodeser ]
baziiii - spróbuj :) zobaczysz.
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Deser a ten niegrozny przedmiot to ?? :)
Bukary [ Generaďż˝ ]
I tak właśnie rodzą się mity o zarobkach nauczycieli.
baziii ---> Nauczyciel początkujący dostaje na rękę nieco ponad 700 zł. I tyle. Jeśli zrobi następny stopień awansu zawodowego, to dostaje - uwaga! - ok. 900 zł! Jeśli po kilku latach zrobi następny stopień, to dostaje znowu trochę więcej... itd. Ale gorna granica jego zarobków jest bardzo mała. Oczywiście, wszystko to donosi się do jednego etatu.
Chejron [ Rammstein and Tool ]
Nauczyciele to dziwna rasa, narażona na częsty stres, mająca co prawda wielką władze, lecz jest ona przyćmiewana poprzez ciągłą prace, którą wykonują w czasie pracy, po pracy. Ogólnie przesrany, mało płatny zawód, nie dający wielkiej zatysfakcji i rozbijający psychike człowieka na cząstki pierwsze.
Mr.KNIGHT [ Pretorianin ]
A ja miałem tylko 4 lekcje bo sa zebrania z rodzicami w nauczyciele byli spox bo nie nie pytali dziś :P
Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]
baziiii >>>>> a ja mysle, ze jednak nie...
Moim zdaniem praca nauczyciela nalezy do jednego z najtrudniejszych zawodow.
Moze i co rok powtarzaja ten sam material, ale czy to nie jest meczace? W kolko trabic to samo, wydaje ci sie, ze juz to tyle razy mowiles, przez tyle lat, a oni dalej nic nie kumaja? :)
Racja, maj wolne znacznie wiecej niz jakikolwiek inny zawod na swiecie, ale nie to jest tak, ze zawsze wtedy maja wolne. Szkola funkcjonuje nawet w wakacje, zebrania rady szkoly, ustalanie planu, metodyka pracy, opracowywanie materialu, cwiczenia dydaktyki itd. Poza tym jeszcze do czasu pracy nalezy doliczyc czas sprawdzania kartkowek, egzaminow, matur, sprawdzianow itp.
Co to wynagrodzenia - nauczyciel pracuje w tzw. skrajnie trudnych warunkach (presja psychiczna, halas, strzepienie jezyka). Zwracam uwage na presje - bycie nauczycielem jest misją - wychowujesz przyszlych pracownikow, szefow, gornikow, sprzedawcow, politykow. Ponadto kontrolowanie tlumu napakowanych hormonami nastolatkow jest nie byle czym.
Negocjator >>>>> (nothing personal) IMHO taki sposob placenia nauczycielom
"A ten stopień osiąga po prawie 10 latach w zawodzie.
O ile pozdaje egzaminy i zgromadzi tony papierów i zaświadczeń.
Nauczyciel przez pierwsze cztery lata pracy w szkole dostaje
około 700zł stażysta(rok) i 800 kontraktowy(trzy lata)"
jest moim zdaniem pozbawiony bez sensu. Placi sie bowiem nie nauczycielom, ktorzy umieja nauczac i sa w tym dobrzy, a maja duzy staz pracy. W podstawowce mialem pare takich, ktore juz 20 lat temu powinny dostac zakaz nauczania, a prawdopodobnie nauczaja do tej pory.
P.S. Moim zdaniem dobry nauczyciel to taki nauczyciel, ktory ma pasje danego przedniotu (np. jest zapalonym matematykiem) oraz ma pasje nauczania (przekazywania posiadanej wiedzy) i jeszcze POTRAFI nauczac.
Przem_ [ ignoruj mnie ]
nauczyciel to zawod dla masochistow...
Deser [ neurodeser ]
bartushan - ten niegrożny to plastyka :) Kiedyś taki był, teraz chyba to się zwie sztuka, bo taki ma przynajmniej moje starsze dziecko :) Dawno to było i zarabiałem wtedy jakies 300 zł po studiach :))) na budowie miałbym z 500 wtedy :)
maximus300 [ Legionista ]
Popieram rybka, petera.i oraz redbarona, po prostu nie lubię nauczycieli z naszej szkoły, chociaż jest jedna nauczycielka, którą lubię. Tak w zasadzie fajni nauczyciele zdarzają się bardzo rzadko. Ale jednak istnieją, o czym mogłem się przekonać chodząc do poprzedniej szkoły (podstawówki). Tam był naprawdę spoko gość od informatyki, teraz czsami przychodzę razem z redbaronem do niego, do szkoły i sobie gadamy prawie jak kumple.
Deser [ neurodeser ]
gadam jak potłuczony :) Wtedy to ja miałem 30 000 tys na rękę :DDDDD
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Hhehe Deser pamietam i plastyke potem sztuke i zawsze mialem ja z byla modelka :) :D fajna kobieta i bylo na co popatrzec ;)
Deser [ neurodeser ]
bartushan - no tak :) przy mnie patrzeć na co nie było :D
Dziś widze wątkami o tym zawodzie obrodziło, a że chcę swoje nerwy zachować w świetym spokoju (mimo, ze dawno już nie pracuję w tym zawodzie) bo sentyment mi tam jakiś pozsta,ł to chyba sobie grac w coś pójdę :) Niestety nikt z marudzacych nie zastanowił sie jak jest po drugiej stronie, a zapewniam że różnie. Czasem miło i sympatycznie, czasem śmiesznie, a czasem chciałoby się kupić karabin :) Niestety ponad dwadzieścia różnych osób, o różnym światopoglądzie, sytuacji rodzinnej i innych takich w jednym miejscu, do tego w tzw "głupim wieku" (no, mam nadzieję, że chociaz ktoś się obrazi ;) to jest istny dynamit z którym trzeba wytrzymać te kilka godzin. Zazwyczaj i tak mają o wiele ciekawsze sprawy niż słuchać co tam marudzisz.
Całe szczęście, że całkiem sporo z nich trafi później na jakąś pedagogikę i wyląduje w szkole :))))) Chętnie poczytam co będa mieli do powiedzenia :D