klod____ [ Generaďż˝ ]
Forum CM: prawie sie dzisiaj zabilem ... relacja wewnatrz
Panowie wiem ze nie na temat ale nie mam przed kim sie wygadac
dzisiaj rano zajechala mi droge ciezarowka
jechalem 120
prawy pas byl zablokowany
zjechalem na pas zieleni - pech chcial ze bylo to przed skrzyzowaniem
wiec musialem wyminoac na tym pasioe zieleni pare znakow informacyjnych
o dziwo udalo mi sie (120km/h, trawa desz) caly czas w poslizgu
udalo mi sie tez zjechac spowrotrm na swoj pas ruchu - ale w pozslizgu
nie moglem sie utrzymac na lewym pasie wiec puscile troszke zeby wytracic predkosc i opanowac auto na prawym
no i
zurg [ Centurion ]
Nie dokończyłeś, trzymasz nas wszystkich w napięciu. No chyba, ze piszesz ze szpitala i zabieraja cie na kolejna operacje. Jak to jest?
A ogolnie - miales kupe farta, 120 przy takiej pogodzie? Ktoredy ty jezdzisz?

hierofania [ Legionista ]
Gdzieś ty czło0wieku dzisiaj jechał 120?

maras [ Pretorianin ]
on chyba jak to pisal to jeszcze jechal ;)

Dziarmaga [ Konsul ]
klodzie kochany chłopie gdzie rozum w taka pogode 120... boże zachowaj...
włąśnie gdize dalasza częśc wypowiedzi.. co sie stało dalej kieyd ot obejrzymy na dużym ekranie... :)
czy też testujesz na nas nowy scenariusz...:)?
i prosze jeśli wydszedleś z tego cało to odpocznij od prowadzniea pojazdów z tydizeń... i lzejsze buty zakładaj...!:)
pzdr
klod____ [ Generaďż˝ ]
trasa katowice- bielsko, mijalem tychy
no i..... na prawym byle takie koleiny ze
auto poszybowalo do rowu
naszczescie szkody minimalne bo do tego momentu udalo mi sie wytracic "zapas" predkosci
bloto w rowie + dobry kat najechania = dobra amortyzacja
ogolnie zeby nie te koleiny to bym opanowal auto - nie do uwierzenia :)
klod____ [ Generaďż˝ ]
pronlem z moja jazda jest taki ze mam 60 km do pracy w jedna strone :)

maras [ Pretorianin ]
klod--> a jaka furka? zaliczyles penetracje? zrobiles botom dawn? jak sie czują pasazerowie?
klod____ [ Generaďż˝ ]
maras--> tak jezdze tylko sam
furka - zarykoszetowala :) i zatrzymala sie w rowie na boku
brak uszkodzen - normalnie pojechalem nastepne 30km tylko wolniej :)
bo mam zdeje sie felgi pokrzywione :)
ten slalom nmiedzy slupami na pasie zieleni musial je pokrzywic

Dziarmaga [ Konsul ]
no to faktycznie cud że zyjesz i jesteś nadal z nami...
samochodzik nie jest immobile?
pzdr
włąsnie jak furka...
wiesz czasami lepiej dłużej a peniej a nie na hurraa 120... (jak w cmbb) :)
klod____ [ Generaďż˝ ]
fura to brava (ze 110KM) :) - ale musze zmienic na jakiegos ---forda pume ????
cos co sie lepiej prowadzi w poslizgu :)
kos zwas jezdzi jak wariat?
co mi doradzi?
klod____ [ Generaďż˝ ]
walnolem wlasnie 100 woody - to zaczynam kozaczyc :)
ale tak naprawde to od dzisiaj jezdze w zgodzie z przepisami - przynajmiej na jakis czas

Dziarmaga [ Konsul ]
no na fnatazje pryzda sie ta setka...
ale napisz jaki samochówd bosiadasz jaki armor i uzbrojenie... maskowanie itd...
:) ? pzdr

olivier [ unterfeldwebel ]
Ja podobnie jak opisałeś, ląduje Me109 w Ile:FB hehe, ale jednak obniż tą prędkość bo korytarze powietrzne są mniej zapchane w porównaniu z polskimi drogami.
klod____ [ Generaďż˝ ]
pisalem fiat brava 110KM 1.9 - nic specjalenego ale jezdzi sie fajnie
Dziarmaga [ Konsul ]
sorki nie wyświetlił mi sięten post...
co ci mogę doradzić... przy takiej jeździe pozostaje balon.. bezpieczy i omija nierówności... i do tego dobry widok na pole bitwy! :)
no moze jeszcze jak dla ciebie wchodzi w gre twardy... te słupki na poboczach raczej mu nie przeszkodza a kupujac go wzmocnisz polski przemysł...:)
klod____ [ Generaďż˝ ]
wiecie ze ten twrdy to moze byc niezy pomysl -
predkosc max 80km/h
zuzycie paliwa okolo 350 litrow nma setke :)
jak zaczne czyms takim jezdzi to napewno moje problem z utzymaniem wlasciwiej wagi sie skonczy :)

Dziarmaga [ Konsul ]
no widzisz... szybki, ekonomiczny i niezawodny i polskie drogi nie zniszcza jego zaiwweszenia... :)
co to za problemy w wagą masz? :)
Chochla [ Centurion ]
klod - kos zwas jezdzi jak wariat? co mi doradzi?
zwolnic jak pada. szkoda zycia.
dwa lata temu mialem podobna sytuacje, deszcz i zupelnie niechcianie 120 na liczniku (tak mi sie jakos 'dobrze' jechalo ze nawet nie zauwazylem ze zasuwam tak szybko). To cos co lezalo na drodze zauwazylem w ostatnij chwili (do dzisiaj nie wiem co to bylo) wiec na hamowanie nie bylo szans i sprobowalem to ominac, niestety wpadlem tak jak Ty w poslizg, prawie z niego wyszedlem ale zarzucilo mnie druga strone, obrocilo i wyladowalem w rowie po lewej stronie jezdni (to bylo na jedynce za Lodzia w kierunku polnocnym). To ze w sumie podobnie jak Twoim przypadku samochodzikowi nic sie nie stalo (tak samo bloto i dobre uksztaltowanie pobocza akurat w tym miejscu) to pikus bo prawdziwy fart byl taki ze z przeciwnej strony akurat w tym momencie nic nie jechalo a ta trasa jest czesto uczeszczana prze tiry. Niestety polskie drogi + deszcz + 120km/h = powaznie niebezpieczenstwo. Przedwczoraj jechalem do Krakowa z Lodzi. Wyprzedzenie tira rownalo sie jezdzie przez cala jego dlugosc na slepo w fontannie wody. Koszmar.
klod____ [ Generaďż˝ ]
informacja od blacharza calosc napraw to okolo 100pln plus prostowanie felg i wywazenie - moze razem 200 :)
nadal mam fuksa
wiggi co z nasza grra - zacznijmy ja dzisiaj :)
klod____ [ Generaďż˝ ]
chochla--> to wszystko prawda - ale ja mam 60 km do pracy :) - niewiele moge zrobic, nie bede jechal za szybko przez miasta - wiec gonie na trasie - no coz....

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
Panowie Twardy rzeczywiscie moze byc rozwiazaniem, ale moim zdaniem lepszy bedzie jakis SKOT czy inny KTO. Pali mniej, porusza sie szybciej po drodze (nawet po naszych ), a szanse w stluczce mysle ze sa podobne. Jak wyjedzie TIR to jest szansa ze tylko porysuje lakier ;)
Wprawdzie Twardy ma te zalete ze w przypadku blokady drogi przez jakis leperopodobnych mozna te blokade usunac juz z daleka ;)
Chochla [ Centurion ]
klod - --> to wszystko prawda - ale ja mam 60 km do pracy :)
moze czas przyblizyc sobie prace :D
a powaznie to nie moge zrozumiec dlaczego w prawie kazdym cywilizowanym kraju wiekszosc drog jest robiona tak ze nawet podczas ulewnych deszczy nie robia sie najmniejsze kaluze wody a w Polsce wystarczy ze pokropi i nawet na nowych nawierzchniach pojawiaja sie jeziora.
Jaskiniowiec [ Pretorianin ]
Ja proponuję jednak BRDM - mniejszy, zwrotniejszy, szybszy i więcej z niego widać, bo ze skota to G..... widać

Dziarmaga [ Konsul ]
w sobotę wracałem z miasta do domu na swoje osiedle (rzecz działa się w Łodzi) a tu na jednym skrzyżowaniu zapchała sięstudienka... no i kolops.. tramwaje stoja woda po kolana autobusy tez stanęły.. tylko jakoś cywile maluchami i cienkimi jada aż furczy a pan z autobusu ze sie boi... (prześiwt pod autobusemi dobre pół meta) a deszcz padałmoże pół godziny i to nie najmocniejszy... :)
ach ta biedna Polska nasza...

Dziarmaga [ Konsul ]
a może tak zlikwidowac deszcz i po kłopocie... :)!!

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
Dziarmaga - nasze wladze chyba doszly do podobnych wnioskow. Z tym ze poniewaz trzeba by zlikwidowac rowniez slonce - no bo jak ostro swieci to asfalt plywa. Wiec prosciez zlikwidowac drogi, tymbardziej ze wystarczy nic nie roboc - same powoli znikaja.
Jaskiniowiec - ja tez wole BRDM, ale niektorzy wola duze rodzine auta, dla tych SKOT ;)

easy1965 [ Pretorianin ]
Klod ,ty masz 60km.do pracy ,ale ja pracuję w pogotowiu i właśnie zaczyna się sezon.
PROSZĘ jeżdzijcie ostrożnie,weżcie pod uwagę ,że Wasze umiejętności nawet najlepsz będą skonfrontowane z
1 beznadziejną nawierzchnią dróg
2 beznadziejną coraz częściej pogodą
3 beznadziejnymi współużytkownikami tychże dróg
Chochla [ Centurion ]
easy1965 - PROSZĘ jeżdzijcie ostrożnie,weżcie pod uwagę ,że ...
swiete slowa panocku, swiete slowa. Te 10 czy 15 minut wczesniej w pracy nie sa warte ryzyka ktore trzeba podjac.
klod____ [ Generaďż˝ ]
Panowie macie racje jechalem za szybko - tak jakos za dobrze mi sie jechalo
ale jakbym jechal 80 to i tak bym wyladowal w rowie albo i gorzej bo mi facet zajechal droge ciezraowka bez migacza i td - ja poprostu nie mialem wogole gdzie uciec - to cud ze udalo mi sie trafic w te 1,5m pomiedzy slupkami - bo natychmiast po wjechaniu na trawe wpadlem w poslizg - niby go troszke kontrolowalem - ale kto juz mial taka jazde to wie jak to jest - cos tam mozna zrobic ale nie dokonca wychodzi to co by sie chcialo :)
a jakbym jechal 80 to bym sie wladowal w niego - bo moglbym tylko hamowac :(
ale jak mowilem za szybko jechalem - i chyba juz tak nie bede
klod____ [ Generaďż˝ ]
easy - apropos "umiejetnosci" - nie czuje sie mistrzem kierownic, szczerze mowiac to coraz bardziej boje sie jezdzic :)
Mawik [ Centurion ]
Klod przynajmniej mogles wrocic o wlasnych silach. Ja w niedziele zaliczylem mala dziurke na katowickiej pod Czestochowa. Jako ze byla godzina 22, szczere pole, deszcz konieczna byla pomoc holownika. Na szczescie skonczylo sie "tylko" na 2 przebitych oponach, malym prostowaniu felg i przymusowym noclegu w motelu.
To doskonale swiadczy o stanie naszych drog
adam [ Generaďż˝ ]
;-) klod -> chciałem zaproponowac rower , ale to trochę za daleko do pracy
a moze maluszek? taki co nie wyciągnie więcej niż 70? ;-))
Chochla [ Centurion ]
klod - szczerze mowiac to coraz bardziej boje sie jezdzic :)
to co teraz powiem to zaden powod do chwalenia ale co tam niech bedzie przestroga. Jakis czas temu w przeciagu 1,5 roku 'udalo' mi sie zaliczyc 3 wypadki z tego dwa powazne. Pierwszy w Niemczech na autostradzie podczas powrotu z sylwestra w Holandii. Nie mialem zmiennika wiec pasazerowie dostali prikaz gadac do mnie caly czas. Niestety sie zdrzemneli wiec ja nie bylem gorszy i tez poszedlem spac. Obudzil mnie plastikowy slupek od robot drogowych przelatujacy ponad samochodem. Skonczylo sie na szczescie tylo na rozpirzonej oponie, urwanym lusterku (drugi slupek) i paru wgnieceniach na masce. Drugi ten co opisywalem, trzeci w sumie zupelnie nie z mojej winy bo jadac na wczasy w Bieszczady stanalem na swiatlach ale kierowca busa za mna mial chyba inne zdanie na temat przepisow bo zatrzymal sie na mojej dupie.
Wyobraz sobie Klod co ja wtedy czulem :P

JagerKielce [ Konsul ]
Współczuje ale miałeś masę farta. Sam przeżyłem jeden wypadek we własnym durnym wykonaniu i teraz juz jeżdżę grzecznie i pomału. Jeżdże i to dość intensywnie od prawie 10 lat - Polska, Europa - i wydawało mi sie do niedawna że taki ze mnie gościo że tak super jestem kierwoca że nie stanie sie nic czego bym nie chciał. W styczniu tego roku pokozaczyłem - przy średnio odśniezonej jezdni na letnich opnach wyprzedzałem ciąg samochodów - mialem ze 110 -120.W pewnym momencie troche błota chlapneło mi mna szyby - chcialem pryskacza uruchomić ale zabrakło plynu więc tylko wycieraczki automatycznie sie wlączyły i rozmazaly to błoto tworząc nieprzeniknioną mgłę :) - no i poczulem jak mi tylne kolo ucieka.... potem przez ulamiki sekund widziałem tylko drzewa .... dużo drzew
Auto poszło bokiem środkiem jezdni - potem obrócilo sie nadal idąc osią jezdni nastepnie wpadlem do rowu z którego mnie wybiło po czym wpadłem tam potwórnie tym razem bokiem - auto dalej szlo bokiem po rowie kosząc znaki , krzaki , słupki drogowe aż ytrafiłem na mostek betonowy pod śniegiem - trzepnęło jak diabli ale bez dachowanbia pocz ym zatrzymalem sie na drzewie bokiem.Cud że nikt ze mną nie jechal cud że nie wpadlem głębiej do lasu i wogóle cud że tu z wami grywam i gadam.Ostrzeżenie: Panowie kiedy wam sie zdaje że jesteście juz super kierowacami - to znaczy że wasz kryzys i moment próby nadchodzi - zdejmijcie nogę z gazu....

Dziarmaga [ Konsul ]
Jeger ---> kamracie z takimi przeżycia mi to do nie do wiary... :) serio!
chcę wszem i wobec ogłosić że popieram kloda... :) hehehe
pzdr
Chochla [ Centurion ]
JagerKielce - Współczuje ale miałeś masę farta.
Jesli to bylo o mnie to bym powiedzial ze sie wrecz plawilem w farcie. Bylem wtedy wzorcowym przykladem powiedzenia "wiecej szczescia niz rozumu". Teraz (mam nadzieje) rozumu troche przybylo z doswiadczeniem wiec jak napisalem wczesniej wole dojechac pozniej ale dojechac :)