GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

FRONTLINE [226]

08.10.2003
07:27
[1]

U-boot [ Karl Dönitz ]

FRONTLINE [226]

Jest to wątek dla pasjonatów czerpiących największą satysfakcję z gier umiejscowionych w realiach II Wojny Światowej.
Gatunek owych gier ulega przeobrażeniom w zależności od naszych upodobań. :o)

Nadal na tapecie mamy:
- Medal of Honor: Allied Assault
... i przy okazji poszukujemy nowego tytułu który mogłby wstrzasnąć naszymi sercami w równie dużym stopniu co MOH:AA ! - czy będzie to Call of Duty ?? Termin wydania - koniec października 2003 !!! Czekamy.

Testujemy:
Medal of Honor: Allied Assault "Breakthrough"

Bawimy się czasem także w:
- IL2 Sturmovik (specjalista - Martins, Otto)
- IL-2 Forgotten Battles (specjalista - Martins, Otto)
- Silent Hunter II (w to się już nie bawimy, chyba że mocno popijemy :)))
- Close Combat (i wszelki stuff związany z tą serią :)

Śmiało można więc szukać u nas towarzyszy do wieczornej bitewki w którąś z w/w gier.

Wątek powstał z inicjatywy grupy osób, które aktywnie uczestniczą w walkach.

Nasza strona w internecie:
https://www.frontline.prv.pl (Sturmgrenadierzy)
https://www.luftflotte.prv.pl (Lotnicy)

Nasza ferajna w Clan Base:
https://www.clanbase.com/claninfo.php?cid=214147

Forum naszego klanu:
https://www.selicom.pl/frontline


ZAPRASZAMY!

Oto linka do poprzedniej części:

08.10.2003
07:58
[2]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Dziś miją kolejna rocznica:

Dnia 08.10.1943r. o godz. 07.05 Polska Marynarka Wojenna poniosłą jedną z najdotkliwszych strat podczas II WŚ.
ORP Orkan
Tonż: 1.920 tons
Załoga: 223 osób
Został zatopiony przez U-378 (Kptlt. Erich Mäder) atakującego konwój SC-143
Zginął dowódzca Stanislaw Hryniewiecki jak i 179 marynarzy, ocalał tylko jeden oficer i 44 marynarzy
Liczba ofiar mogła być większa, gdyz nasz okręt zabrał w porcie pewną grupę marynarzy angielskich udających się do Anglii.

Jak się okazało U-378 (Kptlt. Erich Mäder) pomimo 11 patroli w swojej karierza zatopił tylko nasz okręt a sam zginął 20.10.1943 wraz z cała załogą.

Cześć Ich Pamięci !!

Inna informacja dnia to wybór Arnolda na Gubernatora :-DD oj zrobi on tym amerykańcom Terminatora IV :-)))

Pozdrowionka.

08.10.2003
08:34
smile
[3]

SilentOtto [ Faraon ]

Arnold mnie też molestował! Było to 15.10.1984 na parkingu wytwórni Metro Goldwyn Meyer. Zmieniałem tam koło, a on zapytał czy nadmuchać w oponkę, paskudnik. Znam jeszcze przynajmniej z 200-ie kobiet i mężczyzn molestowanych przez tego świntucha... Gdzie ta telewizja, wywiady i propozycje reklamowe !? Tak bardzo chcę wystapić w wiadomościach i wyrwać trochę sławy oraz kasy ;o)

08.10.2003
09:12
[4]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Dekert --> o wspomnianej przez Ciebie książce nie słyszałem ale data wydania wskazuje na świeżynki :-)

Rupert Butler
SS-Wiking. Historia 5. dywizji Waffen-SS i ochotników germańskich

Ten sam autor ma w swoim dorobku książkę pod tytułem
SS-Hitlerjugend. Historia 12. dywizji pancernej Waffen-SS

równiez wydaną na dniach :-))

A zatem czas udac się do księgarni i zobaczyć te cuda !!

Otto --> w końcu udało mi się wyrwać ksiązkę z rąk Sławka i jestem szczęsliwym czytelnikiem "Żołnierzy Zagłady"

A oto link pod którym można krótko przeczytać o ksiązkach.

08.10.2003
09:16
[5]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oj skleroza na starość, miałem jeszcze wkleić tą ksiązkę :-))

Edward Prus
SS-Galizien. Patrioci czy zbrodniarze?

Choć wydana w 2001 roku nie dane mi było ujrzeć ją na własne oczy

Link -->

Jeśli ktos zna powyższe trzy pozycję - prosiemy o komentarz :-))

08.10.2003
09:38
[6]

Dekert [ Pretorianin ]

Uboot--> Byłem w ksiegarni sa obydwie pozycje, "Wikinig" jest juz moja, nie za grube te wydawnictwa, ale czy o grubość tu chodzi, co do treści zobaczymy, ale zdjęcia spox i to całkiem sporo. W SS-Hitlerjugend rownież sporo zdjec, czeka w kolejce. To dość zaskajuąca pozycja, gadalem z babka z kisęgarni miała wachania czy brac, ale wzieła i chwała jej za to :). Dzieki za info :)

08.10.2003
11:12
smile
[7]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

HEIL!

Niedługo idę wpajać w naszą młodzież ideały narodowego socjalizmu a tymczasem rzucam jednym okiem w notatki, drugim zaś na Forum...

Wczoraj, ramię w ramię z Dirizem i KGW spotkaliśmy jakiegoś młodego i chyba "serialnego" miłośnika "Żołnierzy Zagłady"... muszę przyznać, że wydał się niezłym zdebem... ale to pewnie przez to, że był Holendrem wehehehehe
Może potem Diriz Wam opowie, co ten miły jegomośc opowiadał o naszym pięknym narodzie.... :-)

Wczoraj uciekłem spać o 23... ufam, że potem nikt juz na mnie nie czekał... wehehehe... na pewno nie! :-)

Uboot----> "Cześć Ich Pamięci !!"
Otto-----> nastała epoka Conanów. Dobre lata Zimnej Wojny mogą jeszcze wrócić!

08.10.2003
11:32
smile
[8]

Slawekk [ Senator ]

Witam
Chrees---> co pisał ten kretynek holenderski?? Nie widziałem was w Oku, chyba znowu zmieniłeś nicka, a chetnie bym sie podłączył.
Otto---> słoneczna kalifornia poradzi sobie z Conanem i bez Conana, choć podobno Arni ma wyciągac ją z kryzysu wehehehehe :))) BTW jak ktoś ma żone z klanu kennedych, znaną i popularna gębe, majątek wart miliard dolków to jest po prostu na musiku jeśli chodzi o polityke w USA i ... nastepnym krokiem może byc Biały Domek. Za regana żyło się im wszak najlepiej, a był to "tylko cowboy", a nasz Arni był i robotem i barbarzyńcą :))))

08.10.2003
11:33
smile
[9]

rav76 [ Konsul ]

Jeszcze tylko jeden dzień i odzyskam moją " perełkę" :))) mój ssssssssssssssssssssskkarb:)), który wyniosły mi z domu małe okropne kobity......eeee hobbity :)). Wtedy dotrzymam kroku mojemu Mistrzowi Saru.......eee Chreesowi :))

08.10.2003
12:40
[10]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Sławku --> zapędziłeś się :-)) Arni nie może zamieszkać w Białym domu :-))) Nie urodził się wszakże w USA .

diriz --> czy Twój metal zostanie przekuty na coś podobnego ??? i rozumiem, ze każdy z SS dostanie cosik takiego na kolejnym zjeździe :-DD

08.10.2003
12:42
[11]

diriz [ Generaďż˝ ]

sieg!

slaw --> ehheh nicka zmienilem tylko ja, i to chyb na moja niekorzysc zdecydowanie, bo viva z kg/w nie zna sie na zartach jak widac... lub tez moze nie slyszal mnie na tsie.. anyway - o tych pokemoniarskich textach holenderskich szczyli tez nie bede pisal, bo nie raz przerabialismy to na klanowach tyle ze polsku whehe


chrees zapomnial tylko wspomniec o doskonalych pingach w granicach 300 -400 ktore uprzyjemnialy nam gre :|

ponizej linka do klasyki, ogladalem wczoraj po raz 2 w zyciu, tyle ze teraz juz troche wiecej kumam nic kiedys - i niemcy byli skazywani za zbrodnie na cywilach? nio prosze, a angole dostali za to medal - co za ironia.

08.10.2003
13:39
smile
[12]

diriz [ Generaďż˝ ]

ubi --> ehehhe nie metal tylko stal :)) kosa jest juz na ukonczeniu (zostaly tylko ostatnie szlify, nawet oplot jest juz zalozony), zmienilem zupelnie koncepcje i wykonalem ja wzorujac sie na nozu STRIDER SA --->

teraz projektuje kondona na ten noz (tzn wszystko mam juz gotowe, tylko brac sie za wykonanie) - bedzie wykonany z pcv, obszyty cordura, na wzor kondonow do sztyletow bojowych (chowa tylko sama klinge). bedzie mogl byc przytroczony do uda czy tez oporzadzenia za pomoca linki lub te przypiety do pasa (w pionie i w poziomie).

nastpna kosa bedzie wlasnie taki sztylecik, wiec moge wykonac kilka sztuk wiecej ;)) z odpowiednia inskrypcja whehe

08.10.2003
14:05
smile
[13]

matchaus [ Legend ]

Heil Germania, Heil Fuhrer, Heil Frontline! ;D

I w końcu się pojawiam jak fenix z popiołów :)
Nie pytajcie co robiłem... Tak zajęty dawno nie byłem.
Ale za taką kasę, że nóż się w kieszeni otwiera...


A właśnie, właśnie!
Ubi --> Co za kosa! Już o niej marzę i śnię! :D
(A gdyby tak jeszcze zatopić to lśniące ostrze w... ech... spokojnie! Tylko spokojnie! ;)))))

Nie wiem czy wiecie, ale zapodam info:

Piątek godzina 23.00
Kanał Discovery - "Współcześni wojownicy" :)


Program dedykowany dla Diriza, choć nie tylko :)

Diriz --> To powiadasz, że robisz takie nożyki? Na grzyby to się to Panie kochany nada? :)
Bo widzisz... gdybyśmy mieli choć ze dwa takie cacka, to losy paintablla mogłyby przebiec zupełnie inaczej... ;)

08.10.2003
14:22
smile
[14]

matchaus [ Legend ]

Tak się na spokojnie zastanowiłem nad paintballem i oto przemyślenia odnośnie amunicji :)

Trza wynegocjować cenę za pożyczenie sprzętu na poziomie 40 PLN od łebka.
Jeśli będzie nas 14-stu, to sądzę że nie będzie to problem (może...).
Zarobek za naszą grupę wyniósłby 560 PLN.

Wtedy bierzemy po 750 kul na twarz. Na każdą bitwę mamy 150 pocisków. Możemy sobie spokojnie "headować" :)

Koszta kulek:
14x750=10500, czyli 5 kartonów kulek po 2500 sztuk każda.
5 kartonów kosztuje 1250 PLN.

Na twarz wychodzi 90 PLN.
Jeśli sprzęt kosztował by 40 PLN to za łączną kwotę 130 PLN mamy OPTYMALNĄ SIŁĘ OGNIA :)

(Aha! 5 kartonów kulek to 12500 kul, a więc na twarz wychodzi 892 kulki, czyli po 178 kul na KAŻDĄ bitwę :))))

I wtedy można by pomyśleć o np. zdobywaniu ostatniego szańca - obrońcy siedzą wokół flagi z jakąś dodatkową osłoną. Albo lepsze! Nie można się kryć - tylko move, move, move! :)))

W sumie to nie podchodzę już tak do paintballa jak kiedyś (emocje opadły), ale to świetna grupowa zabawa.
Do tego dla takich maniaków jak my :)))

A jak by jeszcze można pożyczyć same maski + markery i udać się w lasy koło Niesio, albo w kamienne kręgi!
WOW! Ale zabawa! :DDDD


P.S. HEHEHEHE! Nawet nie wiedziałem, że tak się rozlubowałem w cyferkach :)))))

08.10.2003
15:03
smile
[15]

matchaus [ Legend ]

I na koniec "dniówki" mam jeden utworek specjalnie dla Was :)
Zespołu którego dekadencki romantyzm porusza mnie do dziś...

Początek wszyscy pewnie znacie, gdyż pojawia się jako muzyczna "zajawka" w liście przebojów programu trzeciego :)


Panowie - Ultravox!

"Your name has slipped my mind again"

"Something stops me from seeing too clear
A misty haze floats round the room
The murmurs make it hard to hear
The voices and the words

The day seems to drag away
My speech is sparse nad tends to
slur
I wonder what happened to my friend today
Can't hear the words

Oh, oh, your name has slipped my mind again (2X)

It's hard to focus in this light
I'm growing warm and feeling dull
This heartbeat pounds with vicious fright
There's something I remember

I clench my fist but feel no sensation
The walls around me spin and sway
A flashback image in my vision
I remember

Oh, oh, your name has slipped my mind again (5X)"



P.S. Mige Ure w końcu zapoczątkował erę neo-romantyzmu wraz z zespołem Visage i utworem "We fade to gray" (POLECAM!)

08.10.2003
15:06
smile
[16]

diriz [ Generaďż˝ ]

mat --> wheheh no zajawka tego programu na discovery jest powalajaca :)) dlatego tez nawet jesli nie bede mogl warowc przed tv to naaagraaammm :)

ze robie to zbyt mocno powiedziane, dopiero koncze swoj 1 w zyciu... ale daje to niezla satysfakcje musze przyznac... jasne ze nada sie na grzybki, 25 cm klinga ze stali weglowej swietnie tnie borowiki podobno ;P



08.10.2003
15:07
smile
[17]

matchaus [ Legend ]

Ah! Jeszcze na koniec mała próbka twórczości U-voxów :)


"All the boys are wearing blue tonight
We'll thrive, we'll dive, how can we lose?
All the strangers walk like you tonight
So tall, we fall for every move

We'll laugh and talk
Don't stop for breath
In these our private lives
We dance 'til dawn
As they beat hte drums
For all our private lives

Close your eyes and hear the melody
Who cares, who stares under the light?
See the shadow tailing me again
It shows, it glows, in a crowd so bright"



Nie powiem z jakiej płytki bo JĄ PO PROSTU TRZEBA ZNAĆ! :)

(Jutro będzie "The Cure" :))

08.10.2003
15:35
smile
[18]

Slawekk [ Senator ]

W kategori "Najbardziej pizdowaty wywiad polskiego piłkarza" oscar goes to kamil kosowski Polska.
"Buuu <płacze> w Polsce to był raj, byłem gwizadą , stroiłem fochy, a w bundeslidze musze tyrać i ździerać kolana i jeszcze na mnie gwiżdzą i schodze w 60 minucie" czyli słowami Kamila :

Kosowski: Wyjazd do Bundesligi to był mój błąd

Jednym z kandydatów do gry na prawej stronie w pomocy w sobotnim meczu eliminacji ME z Węgrami jest Kamil Kosowski z 1. FC Kaiserslautern. W Wiśle Kraków zawodnik ten słynął z doskonałej gry na lewym skrzydle - czytamy w "Życiu Warszawy".

"Gerets powiedział mi krótko: 'W polskiej lidze miałeś cały korytarz, mogłeś dryblować, dośrodkowywać i byłeś bohaterem. W Bundeslidze musisz walczyć, wślizgiem odbierać piłkę'. I co mam zrobić? Wykonuję polecenia trenera. To chyba widać po moich otartych do krwi nogach. Trener dodał, że na prawej pomocy ma wakat i tam mam grać" - powiedział Kosowski.

"Wpadłem jak śliwka w kompot. To był mój błąd. Niepotrzebnie wyjechałem do Bundesligi. Miałem jednak dość wszystkiego. W Wiśle czułem się psychicznie wykończony. Chciałem jak najszybciej opuścić Kraków i wyjechać byle gdzie. Miałem wcześniej propozycję z Bordeaux i ligi hiszpańskiej. Mogłem wyjechać, skorzystać pod względem piłkarskim i finansowym. Z perspektywy czasu wiem jednak, że był to mój ogromny błąd" - dodał.

08.10.2003
16:00
smile
[19]

Mackay [ Red Devil ]

mat czy wszyscy niemcy to tacy oderwani od spandau'a naparzacze kulkowi? :)) Ja mialem wielkie problemy z wystrzeleniem swojego zapasu kulek (wlasciwie 200) w te 2 godziny, by wystrzelic proponowane 800 sztuk musialbym do wieczora meczyc :)) Tak wygladala m/w moja "szybkostrzelnosc"

1 runda
zaczynamy, biegne, biegne, nagle gleba, sila rozpedu biegne dalej, dobiegam do nasypu, wychylam sie, oddaje 3-4 strzaly na slepo, chowam sie, maska paruje jak cholera, wychylam sie drugi raz, staram sie cos zobaczyc, biore na cel najblizsza oslone niemcow, oddaje kolejne 3-4 strzaly, gdy juz planuje sie chowac dostaje postrzal prosto w glowe, 'nawet nie boli' mysle, wlasciwie mozna by co chwila w glowe dostawac...
schodze z pola, wystrzelilem moze z 10 kulek, ulecialy moze z pol metra, bo jak sie okazalo przy upadku w magazynku zrobil sie kogiel-mogiel, po czyszczeniu dostaje swieza porcje 50 kulek.
2 runda
startujemy po drugiej stronie frontu, biore okop po prawej stronie linii, ostrzeliwuje na slepo przeszkode oddalona o jakies 20 metrow, po pewnym czasie zapada kompletna cisza, nic sie nie dzieje, zaczynam sie martwic o lewa flanke, po chwili dopada koval i mowi ze lewa sie trzyma, ostrzeliwujemy dalej przeszkode z przodu, odpowiedz niemcow jest dosc szybka i przekonywujaca by sie schowac za worki z piaskiem, ostrzal trwa, zostawiam kovala w okopie i biegne na prawo u podnoza wzgorza, chowam sie do pierwszego napotkanego zaglebienia, maska paruje do tego stopnia ze nie widze praktycznie nic, do tego z linii frontu slychac nawolywanie "na lewej sie jeden chowa!" obracam sie na plecy, nad glowa smigaja kulki, liscie ladnie obrywaja, przewracam sie z powrotem na brzuch, czolgam sie jakies 7 metrow, zatrzymuje sie, staram sie nasluchiwac czy ktos nie biegnie, gowno slychac oprocz mojego oddechu, czolgam sie dalej, konczy sie oslona, czekam, po chwili wyskakuje niemiec, odruchowo oddaje dwa strzaly, w momencie trzeciego niemiec podnosi rece, jak sie okazalo byl to Yaca i dostal w czubek glowy, choc wtedy nie moglem tego stwierdzic mimo ze stal jakies 3-4 metry ode mnie, maska byla kompletnie zaparowana, chwile pozniej wygrywamy runde i jest 1:1, wystrzelilem moze z 20 kulek
3 runda
podobnie jak w pierwszej rundzie nie zaszalalem, choc na cale szczescie obylo sie juz bez gleby, biegne, biegne, wpadam pod nasyp, oddaje 3 strzaly, kulki juz smigaja obok, chowam sie, zmieniam pozycje, oddaje pare kolejnych strzalow, znow kulki smigaja, nie dane mi jest juz jednak schowac glowe i dostaje drugiego strzala w head'a, w to samo miejsce, podnosze rece i schodze, slawekk tez juz dostal i wycofujemy sie razem, na szczescie pozostali dokonali przelamania na prawej flance i runde wygrali, alianci przesli do kontrofensywy, wystrzelilem jakies 15 kulek
4 runda
biegne z kovalem na prawa, zajmuje okop, prowadze ogien z najblizsza niemiecka oslona, cisza, nagle wola Juzio "mackay jestes?" podnosze reke, Juzio oslania, ja biegne urwiskiem, zatrzymuje sie, nikt do mnie nie strzela, przeskakuje dalej, czolgam sie pare metrow, dziwne karwa, jestem juz gdzies na wysokosci niemieckich linii a tu nikt do mnie nie strzela, wychylam sie, za plotkiem widac niemca 2 metry wzrostu, rasa czysto aryjska, choc chudy dupa weza, wyraznie mnie nie widzi i prowadzi ogien chyba z kovalem, wyskakuje, biegne 3 metry, oddaje jakies 3 (a moze wiecej) strzalow w kierunku niemca, w koncu podnosi rece, odwracam sie w prawo, widac dwoch nastepnych niemcow oddalonych jakies 10, 15 metrow, strzelam, z tylu dochodzi mnie glos chreesa "mackay to bylo troche za blisko stary!", biegne dalej, nie pamietam czy trafilem tych dwoch gosci, jednego, moze nawet zadnego, przebiegam na tyly, kompletny chaos, gdzie sa nasi, gdzie sa niemcy, czy to juz koniec? flaga - tak, tu chodzi o flage, biegne do niemieckiej flagi, sciagam ja, patrze sie z powrotem na pole bitwy, koniec jakis, dziwne rozprezenie, to co jest karwa mysle? to nie trzeba juz z ta flaga do swoich biec, a moze wszyscy niemcy wybici? wieszam ladnie flage z powrotem i wracam, uderzenie typu rush - 50 kulek, pozniej sie okazalo ze chrees dostal centralnie w dupe, takze strzal byl soczysty, bron sie strasznie opiaszczyla, wymaga czyszczenia, maska juz troche lepiej, wrazenie niesamowite
5 runda
biegne z kovalem lewa strona, koval od razu do przeszkody, ja najpierw za nasyp, koval oslania, ja podbiegam, oboje kryjemy sie za przeszkoda, troche malo miejsca, obrywam jakims nieczystym uderzeniem w reke, sladu nie widac, kolejne kulki smigaja blisko, wyskakuje zza oslony biegne, skacze, w locie gong w noge, 10 cm na poludniowy wschod od krocza, wstaje, podnosze rece, wycofuje sie przez niemieckie linie, silne uderzenie reszty alliesow zlamalo opor niemiecki, kolejna runda dla nas, poszlo bardzo malo kulek, jakies 20.
6 runda
standard, biegne z kovalem na prawo, spokojnie posuwamy sie do przodu, juzio koordynuje, biegnie wawozem, jest tam tez lip, mowi kto i gdzie kampuje, doskakuje do niemieckiej oslony, jest tam juz koval, widze niemca biegnacego przez cala linie frontu, dystans dosc spory, pruje z rozpylacza ile wlezie, w koncu niemiec (yaca) dostaje (w noge), koval pruje do niemcow z przodu, dwoch schowalo sie za balon, przez dziure miedzy deskami lustruje teren, mowie kovalowi zeby oslanial i lece przy samej skarpie, chowam sie za pierwszy balon, cudem chowam sie przed nadlatujacymi kulkami zza drugiego, niemcy sie schowali, biegne, zwalniam, mierze na wysokosci pasa i powoli posuwam sie do przodu, 5 metrow, widocznosc dosc dobra, 4 metry, niemcow jest dwoch, trzeba strzelac szybko, 3 metry, leca okrzyki, "poddajemy sie", "nie strzelac", wychylam sie, niemcy faktycznie karabiny nad glowa i usmiechy na ryjkach, prawie "kameraden!"jako dobry aliant nie odstrzelilem im dupska z tych 3 metrow, choc dzis mocno tego zaluje, kulek poszlo z 30

oddalem do tego jakies 40 kulek przed ostatnia runda, pare dostalem od krwawego z przydzialu, na koniec wystrzelilem jakies 10 sztuk w deski...

reasumujac 178 kulek na gre to jak na moje potrzeby duzo za duzo, jak na Wasze imho rowniez, lepiej jest zagrac wiecej rund, rozdzielajac kulki przykladowo po 100 na leb mamy 9 rund minimum co defacto pozwoli zagrac jakies 12, a to juz cos!

ja np takiej ilosci kulek i tak bym nie wystrzelal, wiec bede za tym by kazdy placil za tyle kulek ile bedziesz chcial sobie kupic, czesc ludzi pewnie uderzy pod 1000 kulek, a mi np, wystarczy 500, pozwoli to pogodzic dobra zabawe z odpowiednimi jak dla kazdego kosztami. To wszystko oczywiscie jezeli uda sie zalatwic same markery + maski + gaz (!!) + kombinezony
nie za bardzo to sobie umiem wyobrazic, no ale zakladajac ze Ci goscie kupowali te kulki po 10 gr za sztuke to od ceny 75 zl nalezy odjac 25 co da 50 zl. Tyle Ci goscie na nas m/w zarobili od lebka, ale bedzie wiecej kulek = bedzie trzeba doladowywac butle, trzeba by miec jakiegos dobrego asa w rekawie zeby to z nimi zalatwic. No ale do nastepnego zjazdu kawal czasu /:/ ktory mozna do takich strategicznych celow wykorzystac.

08.10.2003
16:59
smile
[20]

Slawekk [ Senator ]

Pięknie to Mackay opisał, pieknie jak jakiś Hemigway czy inna Orzeszkowa :)
Ja miałem podobne odczucia, jeśli chodzi o zużycie ammo. A nawet były one jeszcze bardziej skromne. Odpuściłem nawet jedno doładowanie, bo w magazynku rosła ilość kulek, a widocznośc pogarszała się z każdą rundą.
Powiem więc szczerze i po przemyśleniu sprawy, odpuszczasm sobie painta na przyszłość ! Jak dla mnie to bez sensu, mgła przed oczami, totalne wkarwienie, że nic nie widze, w dalszych minutach gry to nawet wycofac się bałem bo nie widziałem NIC przed nosem. Pomagało troche zadzieranie głowy do tyłui liookanie przez wąziutki pasek w dole maski, ale jakbym dostał w szyje to ... trup na miejscu :((((((
nie powiem było mimo to fajnie, ale jak się strzela w pustke, na oślep, bojąc sie momentami czy to cos przedemną to może swojak to ponad moje siły psychiczne i fizyczne. gdyby nie moja ślepota to rewelacja, a tak....A maski też "na jeden raz" kupowac nie będe bo to bez sensu :(
Zdjęcia Wam bede robił i tyle

08.10.2003
17:24
[21]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Panowie
Ja płuca wypluwałem sobie za każdym razem starająć się z prędkością światła zająć jak najdalej wysuniętą pozycję i niszczyć wroga, wychodziło mi to chyba całkiem dobrze, ginąłem ale zabierałem ze soba zawsze jakiegoś alianta.
Kulek było jak dla mnie za mało, gdy zdarzyło mi się zostać samemu z pustym magazynkiem i zryw po flagę się nie udał następnym razem poprostu wstrzymywałem strzelanie, oszczędzałem co nie było z pożytkiem dla Rzeszy.
Niemcy walcząc zapominali (ja takze) o komunikacji głosowej, ostatni strzał jaki dostałem od Juzia prosto w lewą nerkę był spowodowany złym przepływem danych, byłem przekonany, że moi żyją jeszcze - jednak było inaczej.
Następnym razem dopracujemy szczegóły i wygramy :-)))

Sławku --> czyżby służby kwatermistrzowskie były jedynym miejscem, gdzie czujesz się dobrze ?? Tyły frontu, pełne kobiet i ciepłych posiłków Ci się śnią a na pierwszej lini frontu niech giną inni !!! Oj rodzina nie będzie dumna :-)))

08.10.2003
17:52
smile
[22]

olivier [ unterfeldwebel ]

Hiehie widze u was prawidłowe podejście czyli wybieganie myślą do następnego spotkania i bardzo dobsze:) Nie powiem ten paintball to bardzo apetyczny pomysł i jak widac sprawdził się wyśmienicie, tyle że zamiast popołudniowego wypadu po herbatce na kilka rund można by tym razem zrobić całodniowe manewry na śmierć i życie wypełnione krwią, potem i łzami, a wtedy każda ilość amunicji się przyda.

08.10.2003
21:35
smile
[23]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Ubi- cześć pamięci załodze Orkana cz uboota...tak jakos to ująłes dziwnie? ja jestem za Hryniewieckim...na pohybel ubootwaffe....szkoda ze nie zdazyli ich wiecej zatopic

09.10.2003
00:03
smile
[24]

Dekert [ Pretorianin ]

Mac-->> Opis miodny, ech jazda byla na calego :)), niby paintball a opis dziwnie znajomy a juz napewno z przejsciem na zaplecze, i zamieszaniem kto jest gdzie, brakowalo tylko zywoplotow. Jedno w tym jest zastanawiajace co robili "niezwyciezeni" synowie ziemi niemieckiej. Narazie w walce propagandowej allies prowadza ;).

09.10.2003
07:18
[25]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam ranną porą
Jest ciepło, cicho i gdyby nie pozostałości wczorajszych opadów było by miło.

olivier --> nie martw się na zapas, tym co po herbacie zrobi FrL, mamy swoich strategów i oni zapewnią zabawę zarówno SS jak i bolszewikom,

Sigi --> słowa "cześć ich pamięci" odnosiły się do załogi ORP Orkan, skąd jednak taka zawiść u Ciebie do załóg U-bootwaffe ?? To byli tacy sami żołnierze jak Ci po drugiej stronie, dostali rozkazy i starali się je wykonywać jak najlepiej, a że były one sprzeczne z naszymi interesami, włąśnie dlatego była wojna.

Pozdrowionka

09.10.2003
08:02
smile
[26]

diriz [ Generaďż˝ ]

sieg!

yyyy... co za temperatura za oknem... w aucie zapuscilem grzanie na max pomimo tego ze mialem na sobie dwa polary (hyh juz w polowie drogi chcialem zeby znowu bylo zimno:), a tutaj jeszcze 1 dzien do weekendu zostal..
wiec panowie zabierac sie do pracy! ;P

09.10.2003
08:08
smile
[27]

matchaus [ Legend ]

Witam z rańca!


Wczoraj byłem tak zmęczony sukcesem, że położyłem się około 19.30... na godzinkę... i tak zostałem do dziś do 6.20 :))

Sigi --> Kolega wpada jak meteor i coś tam opowiada o historii starożytnej :)
Było, minęło.
Teraz pora rozpocząć nowy okres walki o narodowy socjalizm! ;)))
Mamy zamiar odpalić Battlefielda i troszkę się zabawić. Wpadniesz? :)


Aha! Wczoraj kombinowałem co nieco z moim napędem. Sprawa jest taka, że po odpaleniu systemu nie mam czegoś takiego jak automatyczny autostart w JAKIEJKOLWIEK aplikacji.
Wkładam płytkę i... nic!
Nie dość na tym - klikam na napęd i otwiera się zawartość płytki, a przecież wtedy powinien sie odpalić programik startup w danym programie (grze)!
O braku nazwy (wolumin) danej płytki wogóle nie wspominam...
Ustawiłem autostart CD w ten sposób, że powinien otwierać zawartość KAŻDEJ włożonej do nepędu płytki i... nic!

W Medala lecimy bez płytki w napędzie i jest wszystko OK, ale jak potrzeba odwołać się do napędu, to dupa blada...

Co robić?...

09.10.2003
08:39
smile
[28]

diriz [ Generaďż˝ ]

mat --> hyhy masz dwie drogi... i jak mysle obie w efekcie sprowadzaja sie do tego samego efektu - pierwsza z nich, i wydawaloby sie sluszna - zglebic problemtyka, jakis soft diagnostyczny zalozyc i dojsc do wniosku ze ten naped po prostu sie rozsypal, i druga, prawdziwie esesmanska - rozkurwic naped w drobny mak skosna strona mlotka i dojsc do wniosku ze nie dziala (if you are really hardcore you can waste the whole machine :).

zaloze sie przyzles niejeden pad cedeka, wiec chyba nie ma nad czym sie zastanawiac.. no chyba ze kupiles go miesiac temu hehe

09.10.2003
08:56
smile
[29]

matchaus [ Legend ]

Mack... Macerman... Mackuś...

O czym Ty opowiadasz? :)
Czy nie widziałeś, że u nas nie dość, że NIGDY nie było rushu, to nie było dobrej komunikacji?
Każdy z nas dopadał czego sie dało i prowadził ogień!

Wasze zwycięstwa były spowodowane LI TYLKO MĄDRYM I SUKCESYWNYM DZIAŁANIEM GRUPOWYM!
Czyżbyś tego nie widział?...

Nasza średnia wieku była KOLOSALNIE wyższa od Waszej a co za tym idzie - nam się nie chciało biegać!
Nigdy się nie czołgałem, tylko raz poszedłem do przodu i UDAŁO mi się wycofać...
W swojej robicie dużo chodzę. Ale nie biegam!
A jak się okazało bieganie mnie po prostu wykończyło! Dopiero dziś ból spowodowany zakwasami minął zupełnie!

W pierwszej rudzie trafiłem 3 z Was. Jednym z nich byłeś Ty :) Udało się. (W markerze nie miałem kulek!)
W kolejnych rundach było blisko, ale sie nie udało...

W drugiej dostałem dwie kulki w ramię i podniosłem ręce, choc te kule się nie rozleciały... (walnął mnie Wallace :)
(z resztą... nie miałem już kulek, ale trwałem na posterunku do momentu trafienia)

W trzeciej rundzie zrushował mnie Wallace :) i dostałem dwie kule w nery, ale broniłem się z trzy minuty ostrzeliwany z dwóch stron! Z jednej przez Wallace'a i bodajże przez Krwawego a z drugiej przez Kovala.
(tutaj był sukces - zostało mi kilka kulek! :)

W czwartej zabrakło mi amunicji i nie chciałem zostać ponownie rozstrzelany - podniosłem ręce.

W piątej broniłem się za domkiem i w końcu poszedłem do przodu. Powtórzył się manewr z trzeciej rundy - znów wpadłem w krzyżowy ogień...
Tym razem Wallace (najprawdopodobniej) trafił mnie w marker - wypad z baru...
(liczba kulek jaka mi została - około 10)

W szóstej poszedłem do przodu - zaczałem być ostrzeliwany przez Ciebie od strony lasu - udało mi się wycofać i przejąć marker od trafionego Yacy. Dzięki temu udało mi się trafić bodajże Liptona i Ciebie, kiedy darłeś do przodu :)
Ale na Ciebie zmarnowałem ostatnie 5 kulek... Tutaj zostałem jednak do końca.
Lufą swej broni dotknął mnie bodajże Krwawy (dzięki że nie strzeliłeś! :)


To jest obraz mojego paintaballa. Powiedz mi co "dziad" matchaus miał zrobić?
(Po drugiej rundzie naprawdę oszczędzałem amunicję...)
Rushować jak Wy, młodzi i dostać śmiertelnej zadyszki w trzeciej rundzie? :)
Ostatni raz kiedy grałem w paint'a to było przeszło 5 LAT TEMU!

Ja chciałem się POSTRZELAĆ a nie kampić po krzakach i czołgać się przez pół pola!
W każdej rundzie (bodajże każdej) kogoś z Was kropnąłem, ale sami widzieliście ile na to schodzi amunicji...

Dla mnie - człowieka już bardziej statecznego :) paintball to TERAZ ostrzeliwanie się zza osłon a nie jakieś podchody...
Nie mam racji? Być może, ale na TO MNIE STAĆ.
Jak bym troszkę potrenował, pobiegał or something, to być może chciałbym się bawić inaczej.

A nasz brak komunikacji... no cóż... nie mieliśmy dowódcy :)

09.10.2003
08:59
smile
[30]

matchaus [ Legend ]

Diriz --> To CD (z w zasadzie CDRW) jest dobre!
Pali płytki jak złoto a czyta dosłownie każdą, nawet najbardziej porysowaną!
(TEAC 40x12x48)

Tu coś się pierdaczy na poziomie windowsa... tylko nie wiem co...

09.10.2003
09:05
smile
[31]

matchaus [ Legend ]

Diriz --> Troszkę rozwinę.

Ja mogę instalować każdy soft - napęd czyta wszystko!
Ale nie odpala pliczków odpowiedzialnych za autostart danej aplikacji!
I nie pokazuje zawarości płytek...
Dwuklik na napędzie pokazuje zawartość płytki.
Dopiero "ręczne" uruchomienie aplikacji na płytce powoduje jej odpalenie...

09.10.2003
09:30
smile
[32]

matchaus [ Legend ]

No i mamy obiecany wczoraj The Cure :)


Płytka Seventeen Seconds

I mój ulubiony:

"A Forest"

"Come closer and see
See into the trees
Find the girl
If you can
Come closer and see
See into the dark
Just follow your eyes
Just follow your eyes

I hear her voice
Calling my name
The sound is deep
In the dark
I hear her voice
And start to run
Into the trees
Into the trees

Into the trees

Suddenly I stop
But I know it's too late
I'm lost in a forest
All alone
The girl was never there
It's always the same
I'm running towards nothing
Again and again and again and again"

09.10.2003
09:39
smile
[33]

matchaus [ Legend ]

Choć przyznaję się bez bicia, że najbliższy mem sercu jest Cure z okresu, kiedy jeszcze mocno trwali w punkowym image'u :)

Szczególną sympatią darzę płytki "Three Imaginary Boys" oraz "Boys Don't Cry"

Z tej drugiej kawałek:


"Killing an Arab"

"Standing on the beach
With a gun in my hand
Staring at the sea
Staring at the sand
Staring down the barrel
At the arab on the ground
I can see his open mouth
But I hear no sound

I'm alive
I'm dead
I'm the stranger
Killing an arab

I can turn
And walk away
Or I can fire the gun
Staring at the sky
Staring at the sun
Whichever I chose
It amounts to the same
Absolutely nothing

I'm alive
I'm dead
I'm the stranger
Killing an arab

I feel the steel butt jump
Smooth in my hand
Staring at the sea
Staring at the sand
Staring at myself
Reflected in the eyes
Of the dead man on the beach
The dead man on the beach

I'm alive
I'm dead
I'm the stranger
Killing an arab"


:o)

09.10.2003
10:11
smile
[34]

Mackay [ Red Devil ]

mat --->> moj komputer/prawym na naped/wlasciwosci/autoodtwarzanie i sprawdz czy nie masz tam czasem ustawione "nie podejmuj zadnej akcji"
mozliwe ze blad tkwi gdzies glebiej, ale na pewno odloz mlotek bo szkoda nagrywarki - to nie jej wina.

czytajac Wasze bujne niemieckich opowiesci o paintball'u, mozna by dojsc do wniosku ze alianci atakowali w sile plutonu, niemcy kosil nas niczym swiezo skoszona trawe ale "zabraklo kulek" i nasze ostatnie rezerwy rzucone w boj przeszly po Waszych liniach... <bua ha ha>
mati troche realizmu! przeciez zdajesz sobie sprawe ze do odparcia sowieckiego ataku niemcy mieli niejednokrotnie tylko po pare nabojow na lepetyne! Wy mieliscie ich cale 50 i to jeszcze w broni pol-automatycznej i jeszcze narzekacie. Przydzial "na dobre" zolnierza niemieckiego z StG wynosil 6 magazynkow /max/ co daje 180 "kulek" a Wy macie "na dobe" 250 i jeszcze malo...
Niemieckie kobiety pracuja po nocach, konwojanci walcza z partyzantami, kwatermistrzostwo z ulewami a grupa bojowa wSS z FrL'u dopuszcza sie marnotrastwa kulek w walce z "duzo mlodszym", lepiej dowodzonym, lepiej ubranym, liczniejszym najezdzca... :)

Jak dla mnie faszystowskie swinie moga dowiezc sobie nawet caly wagon amunicji, mi wystarczy polowa :))

09.10.2003
10:57
[35]

olivier [ unterfeldwebel ]

hyhy lepiej ubranym, a Mackay coś tu wczęsniej do Juzia pisał: Nie bierz prywatnego uniformu!!, wydało się dlaczego;)

09.10.2003
11:01
smile
[36]

matchaus [ Legend ]

Mack --> Zrobiłem to co powiedziałeś już dawno. Zaznaczyłem na wszytskich obiektach "otórz zawartość".

Natomiast co do paintaball'a to w dalszym ciągu mnie nie rozumiesz.
Zdaje się, że nie zauważasz nawet moich słów pochwały...
To nie są NASZE opowieści o paintball'u, lecz MOJE wrażenia.

To co mieli Niemcy tak naprawę mało mnie interesuje. Wiem, że w większości przypadków skończyły mi się na Was kulki.
Naprawdę głupio się czułem, kiedy widziałem Wasz atak i mogłem tylko czekać na strzał z bliskiej odległości.

Może dziś mam dzień kiedy jestem troszkę mniej skory do żartów, ale porównania kulek z ostrą amunicją są jak dla mnie nie na miejscu...
(Pomijając już zupełnie zasięg i celność prawdziwej broni...)

W moim odczuciu wygrała sprawność i taktyka ze statecznością i brakiem komunikacji.
Czy się mylę?
Czy uważasz, że gdybyśmy byli bardziej mobilni mielibyśmy większe szane?
NATURALNIE, ŻE TAK!!!
Ale tak nie graliśmy i z pewnością grać nie będziemy!

Mi natomiast W WIĘKSZOŚCI PRZYPADKÓW BRAKOWAŁO KULEK I O TYM CHCIAŁEM POWIEDZIEĆ.

Czy dobrym wnioskiem jest rezygnacja z większej ilości kulek ponieważ Mackowi wystarczy do gry 10 kulek na rundę?
Czy dzielny Mack pragnie mi powiedzieć, że może grać zupełenie bez amunicji ponieważ jest takim DZIELNYM I AMBITNYM człowiekiem?

Czy aby nie następuje pewnien konflikt na poziomie różnego zapatrywania na przyjemność płynącą z gry?

Jesteś Mack bardziej sprawny odemnie.
OK, ale nie wiedziałem, że tak lubisz wygrywać. I to bez względu na okoliczności...

09.10.2003
11:24
smile
[37]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Matchaus!!

Trochę pokory! Fakt, Alianckie Świnie zlały nas, ale to już OSTATNI RAZ!
No stary, następnym razem będziemy mieli dowódcę (wystąp Diriz!), noże (ponownie: do odznaczenia, yyyyy, to jest: NIE zostaniesz rozstrzelany za dotychczasowe dezercye), duuużo kulek, sztandary, PLAN ( Ty się tym zajmiesz, Matchaus!), Chrees potrenuje bieganie i skończy z wypalaniem tylu papierochów na zjazdach, Yaca może nie przyjedzie i nie będzie mi odbierał ostatnich kulek po to, by je zaraz zmarnować (weheheh), kupimy sobie NIEparujące gogle, założymy maskujące uniformy (tak jak te alianckie eunuchy w tym roku! weheheheh), opracujemy nowe okrzyki bojowe i zaaplikujemy stare (Ein Kampf, Ein Sieg, Ein....khekhekhe!!), Sławek będzie robił zdjęcia przeważnie swoim kamratom i będzie ich oślepiał fleszami z aparatusa, RAV w końcu użyje mocy, Ubi znów będzie robił za kamikaze z równym jak dotychczas powodzeniem.... czy muszę mówić więcej?

Po naszej stronie jest konieczność dziejowa, nieubłagane prawa rozwoju historycznego już powoli mielą w swoich bezlitosnych trybach nie przeczuwających niczego aliantów! Jeszcze się śmieją, jeszcze rozpamiętują niedawne (któż z nich przeczuwa, że jedyne?) zwycięstwa i lubują się swoim błędnym przeczuciem bezwładności rozwoju historycznego (kolejne zwycięstwa, efekt kuli śnieżnej). Ale historia już zatacza cykl, który nieubłaganie doprowadza do powstania IV Rzeszy! Traumatyczni SSmani to tylko awangarda, ale awangarda, która już niedługo zemle swoich nędznych i pożałowania godnych adwersarzy na PROCH!!

EIN KAMPF, EIN SIEG, EIN FUEHRER!!

.........................................

P.S.
- Więc jak Mat, spotykamy sie u Ciebie czy u mnie? ;-)

09.10.2003
12:22
smile
[38]

diriz [ Generaďż˝ ]

mat --> aaa takie buty... no to nie wiem, win to tajemniczy soft :)

chrees --> retoryka godna fuhrera...

polecam mocna pozycje filmowa - ZYCIE ZA ZYCIE, tudziez LIFE OF DAVID GALE czy cos takiego :)

09.10.2003
12:32
smile
[39]

Mackay [ Red Devil ]

mat, przyjacielu!
nie rozumiem czemu uzywasz tak niesprawiedliwych slow w moim kierunku

gdzie ja napisalem ze powinnismy zrezygnowac z wiekszej ilosci kulek z uwagi na to ze ja mniej strzelam?
przeciez ja napisalem ze ja osobiscie nie mam potrzeby kupowania 900 kulek, bo co za tym idzie koszta mimo wszystko sie zwieksza, na co nie moge sobie pozwolic, czy zatem jak ja rezygnuje z 300 kulek to wymagam by kazdy z tych kulek zrezygnowal? nie, nie wiem wiec w czym problem - robimy zrzute przykladowo na 3 tys kulek i kazdy bierze z tego tyle ile potrzebuje.

"Czy dzielny Mack pragnie mi powiedzieć, że może grać zupełenie bez amunicji ponieważ jest takim DZIELNYM I AMBITNYM człowiekiem?"
potraktuje te slowa z dystansu i powiem tylko ze dzielny Mack z zaparowana maska i swoja wada wzroku nie jest w stanie dostrzec goscia na odleglosci wiekszej niz 10 metrow, jakbym mial 100% sprawne oczy i niezaparowana maske to bym pewnie wystrzelil normalna ilosc kulek

"...nie wiedziałem, że tak lubisz wygrywać. I to bez względu na okoliczności..."
nie za bardzo rozumiem, jak lubie wygrywac? chce ograniczyc niemcom kulki zeby moc wyczekac az sie wystrzelaja i przeleciec przez pole bitwy czerpiac z tego radosc - o to chodzi?

na koniec mat dodam tylko ze w moim odczuciu jestes cholernie niesprawiedliwy, masz jak sam mowisz gorszy dzien, a osadzasz mnie na podstawie dwoch ostatnich postow mimo iz znamy sie juz 1,5 roku, do tego dodam ze posty odczytales na swoj nowy sposob, bo nie pierwszy raz sie przekomarzam na tym forum o jakies glupoty (amd/intel, radek/nvidia) i nie trudno sie domyslic ze glownym przeslaniem mojego ostatniego posta nie jest NAPISANIE PRAWDY tylko ponabijanie sie z aryjskich wojownikow. Jezeli chodzi o prawde to jest tak jak piszesz Ty, Intel robi lepsze procki a Nvidia bardziej stabilne karty...

napisz mi prosze odpowiedz jak juz Ci wroci dobry humor.

P.S. co do autoruna to sprobuj odpalic ten plik rejestru ponizej

09.10.2003
12:46
smile
[40]

diriz [ Generaďż˝ ]

koledzy! graliscie w breakthrough? ja wlasnie gram, i jak na razie tylko kilkia akcyjek mi sie podobalo, reszta siepanina bez sensu... ale nie do tego zmierzam. w gierce czesto brakuje kulek (tak jak w painballu) no i jaka jest wtedy metoda walki na krotki dystans?? :))

09.10.2003
13:02
smile
[41]

Slawekk [ Senator ]

Witam
Kto jak kto, ale Matchaus i Mackay ??????????????? Świat się wali !!!!!!
Nie kumam dlaczego obok waszych postów te blade emotikony, podział na SS i Aliantów był , że tak powiem przypadkowy (ale nie do końca), wszystkie bombastyczno-propagandowe posty były tylko zabawą, a o tym że paintball też był zabawą nie wspomne !!!!O co więc chodzi w morde ????? Wzywam do opamietania right now !!!!!

09.10.2003
13:05
[42]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Panowie, Panowie - cisza nad grobem !!!

Jeśli nie wiecie, czemu dzielne SS przegrało a nielubiani Alianci wygrali to zdradzę Wam tą tajemnicę, zbyt już mi ciąży na sercu.
Dzielni SS-mani, niebieskoocy blondyni z dziada pradziada wojownicy mieli w swoich szeregach, nieczystego rasowo osobnika, źle wyszkolonego, który swą niefrasobliwą grą, nieprzestrzeganiem podstawowych zasad taktyki i strategii powodował zamęt a co za tym idzie upokarzjącą klęskę.
O kim mowa, spytacie - odpowiedź jest oczywista - U-boot.
Podpowiem także, że ten osobnik każdej drużynie w której gra przyniesie jedynie - klęskę, ból, płacz, sińce i starczy już chyba.

Zatem można zamknąc już ten temat - winny się znalazł i nawet nie trzeba powoływać żadnej komisji :-))

09.10.2003
13:15
smile
[43]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Nie nie nie nie Ubi!!
Winne są prawa rozwoju historycznego! Ta porażka była konieczna jako preludium do przyszłych zwycięstw! Gdyby budowanie IV Rzeszy przychodziło łatwo, niczym pokonanie gromady zielonych obdartusów, nie przetrwałaby ona 1000 lat!! To nie Ty Ubi, to nawet nie ja (o dziwo!), jeśli ktokolwiek zawinił (kto bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień, byle nie we mnie, może w dupostrzelca Mackaya? weheheh), to niechaj wie, że kierowała nim RĘKA HISTORII/Przeznaczenia!

Przejdźmy do porządku dziennego nad wstępem, by tym mocniej cieszyć się naszą przyszłą i NIEUNIKNIONĄ (w świetle naszej historiozofii) chwałą!!!

Podajcie sobie dłonie nad grobem tych, którzy walczyli za przyszłą chwałę! Zabrakło również Lima.... ale duchowo był z nami! (patrz obrazek)...

09.10.2003
13:33
smile
[44]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Z niektórych postów wnioskuję, że nie wszyscy czerpali pełnię radości z gry. Czy aby tylko z powodu tych 50 kulek i zaparowanych masek? Ja do paintballa byłem nastawiony entuzjastycznie (naprawdę lubię sobie pobiegać i postrzelać). Wszelkie niedogodności były mi niczym, bawiłem się naprawdę świetnie i dziękuję Wam wszystkim, że dane mi było pograć z Wami.
Za tydzień mam okazję na następny paintball, i bardzo chciałbym się wyrwać, ale trochę brak mi kasy, bo mam teraz sezon na wydatki. Wczoraj musiałem dodatkowo wydać 84 zł na klapkę do wlewu paliwa, bo jakiś sk….syn ją wyłamał dla zabawy.

09.10.2003
13:34
smile
[45]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Ooooo!!! Sorry za tą czerwoną czachę. Nie wiem skąd się wzięła

09.10.2003
14:35
smile
[46]

diriz [ Generaďż˝ ]

wallace -->ja ci powiem skad sie wziela... przy pisaniu posta kliknales na taki punkcik przy niej ;P

09.10.2003
15:27
smile
[47]

Slawekk [ Senator ]

Diriz--> ja też gram w Medala Brejksru. Jestem na Sycyli, kończy mi się amunicja, wypastrykałem się bez sensu z ammo na początku etapu, a teraz nie zawsze udaje mi sie dobiec do włocha coby go baszować :). Chyba Sycylie zagram od początku, bo bez amunicji nic nie poradze.

Wallace---> jesli chodzi o mnie to przyjemność z gry psuła mi TYLKO widoczność, a właściwie jej totalny brak. Było mi naprawde wsio ryba, kto wygra, mam nadzieje że pozostali czuli to samo. Liczyła się zabawa, wszystkim gęby się śmiały, nikt na nikogo nie skakał z łapami....itd. Jak go znam to Matchaus się za chwile opamieta i nie bedzie sprawy

Jak już powiedziałem , ja raczej już grać w painta nie będe, ale zakup wiekszej ilosci kulek, tylko po to żeby ładowac więcej niż 50 kulek na runde, uważam za zły pomysł. Większa ich ilośc może przedłużyć zabawe o kolejne rundy., ale limit amunicji jest fajną "opcją". Nie ma wtedy niepotrzebnego strzelania we wszystko co stoji mi na drodze, wymusza oszczędzanie amunicji, a nie strzelanie ogniem zaporowym . Moim zdaniem 50 kulek w zasobniku to odpowiednia ich ilośc.

09.10.2003
15:57
smile
[48]

Slawekk [ Senator ]

Panowie , co się dzieje z UFO Atermatch ?? Ma już ktoś z was ten soft ?? Dajcie jakieś info

09.10.2003
16:05
smile
[49]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Sławek - z ufoludkami jest jak z Yeti , wszyscy wiedzą, że istnieją ale nikt ich jeszcze nie widział. Chociaż może niedługo się to zmieni. Pojawiają się znaki na niebie i ziemi, że wkrótce może dojść do Bliskiego Spotkania Trzeciego Stopnia. Znany badacz UFO Martins tak twierdzi.

09.10.2003
16:20
smile
[50]

Slawekk [ Senator ]

Skoro znany badacz UFO Martins tak twierdzi to wspaniale. mam nadzieje , że w swych poszukiwaniach natrafi na ten gatunek ufoków który dodatkowo mówi po polsku. Podobno takie juz wystepują, a ja lubie jak UFO mówi do mnie w zrozumiałym języku.

A oto kilka sloganów zagrzewających do bjku Martinsa w jego poszukiwaniach :)))
Dajcie mi blaster a przerobie je na klajster !!!
Przyleciało UFO z gwiazdozbioru Skorpiona, och niechybnie ktos tu zaraz skona !!!
Atakują ufoki promieniami Psi, zaraz mnie wk...ą i bede zły !!!
Strzela Ufo Laserem najnowszej generacji, trafili w moją kuchnie, nie zjem dziś kolacji !!

09.10.2003
16:52
smile
[51]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Sławek bardziej rewolucyjnie!

UFO dla mas!
Pracy, chleba i UFO!
Ziemia dla chłopów, fabryki dla robotników, UFO dla graczy!
UFO na prezydenta!

09.10.2003
16:58
smile
[52]

rav76 [ Konsul ]

Coś po Chreesowskiemu :))))))
EIN KAMPF, EIN SIEG, EIN UFO!!

09.10.2003
19:06
[53]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oto most, miejsce w którym ilość fps była u mnie znaczona kolorem czerwonym i wynosiła około 8 (a moze mniej) :-)))
Teraz z nową kartą, (nie podkręconą) jest znacznie lepiej :-)) co widać na screenie -->
Inne miejsca także poprawiły swoje notowania i czerwony kolor odszeł w przeszłość a i żólty jest nieczęstym gościem
Jednak to i tak nic w porównaniu z tym co pokazuje nam tu czasami Mati :-)))

Reasumując - jest lepiej, choć trochę głośniej, no ale nie ma nic za darmo !!!

Mati - dziękuje !!

09.10.2003
19:10
[54]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Zapomniałem napisać, że ilość fps spada przy tworzeniu screena :-))
oraz, że obecnie mam rozdzielczość ustawioną na 800x600 (kiedyś było mniej :-DD) a próbowałem nawet ustawić 1024x768 i działo - Mackay świadkiem.

Zainstalowałem także mowego MoH breakthrough i oto jakie mam ciekawe screeny :-DD -->

09.10.2003
21:00
smile
[55]

Slawekk [ Senator ]

wehehehehe Uboot dobre :DDD
wehehehehe Rav dobre :DDD
wehehehehe Wallacet dobre :DDD

09.10.2003
21:58
[56]

Therion_PL [ Konsul ]

Matchaus - czy masz moze zaistalowane CLONECD ? - bo jesli tak to poszperaj dobrze w opcjach tego programu a znajdziesz odpowiedz

09.10.2003
22:02
smile
[57]

matchaus [ Legend ]

MACK TY STARA CHOLERO WSZYSTKO CI WYBACZAM!

POMOGŁO!!! :DDDD


UFO: AFTERMATH WŁAŚNIE SIĘ INSTALUEJ NA MOJEJ MASZYNCE!! :DDDD

MARTINS ---> DZIĘKUJĘ!!!


P.S. KOMU, KOMU BO IDĘ DO DOMU :)
O Sławku, Yacy, Ravie (Wallace?) pamiętam, ale reszta? :)

2 CD, polska wersja.

09.10.2003
22:03
smile
[58]

Mackay [ Red Devil ]

mat ---->> <uścisk>

09.10.2003
22:07
smile
[59]

Slawekk [ Senator ]

Wy stare dupy, pół dnia mi zmarnowaliście !!!!!!!! :))))))))))))))))))))
<uścisk><uścisk><uścisk>

09.10.2003
22:09
smile
[60]

Slawekk [ Senator ]

Matchaus--->wrażenia !!!!! infa!!!! recenzje!!!!!!
że o oczekiwaniu nie wspomne :)))))))))))

09.10.2003
22:27
smile
[61]

matchaus [ Legend ]

Jak wjdę z wanny to coś więcje napiszę. :D

Demo - OK (nawet bardzo OK! :)
Pierwsze wrażenia z misji treningowej - tez OK!

Jest kamerka - dość fajna, jest plecaczek i takie tam :)
Pauza jak w Baldurasch - kazda akcja i pauza a dodatkowo spacja żeby zatrzymac grę :)

09.10.2003
22:48
smile
[62]

K_o_v_a_L [ Konsul ]

Matchaus --> ja chcę UFOczka. I nie zapomnij o Gothic 2 cd1.



I druga sprawa. Planuje kupić dysk twardy 80 GB. Tylko poradźcie jaki: Seageta,IBM, Maxtora czy Cawiara (WD). Cawiar ma 3 latka gwarancji.

09.10.2003
23:12
smile
[63]

Lipton [ 101st Airborne ]

Koval--> Jeżeli o mnie chodzi to kupowałbym Seageta. Mam w domu takie 2 (jeden u mnie, drugi u siostry) i sprawują się b. dobrze. Ciche, szybkie, moim zdaniem najlepsze. Ale to jest kwestia względna, tak samo jak porównywanie Athlona i Intela. Jeden woli tańsze i lepsze, inny droższe i słabsze:P Ogólnie wszystko rozbija się o przyzwyczajenie. Jeżeli Seageta Cię nigdy nie zawiódł to go kupisz, a jak miałeś jednego wadliwego to więcej nie kupisz.

09.10.2003
23:21
[64]

olivier [ unterfeldwebel ]

Co wy z tym ufo szalejecie, podobno o starych numerach w stylu ufok w szafie można zapomnieć:( bo akcja nie moze toczyć się w ...budynkach, echeche.
Koval co do dysków to wszystkie wymienione powinny mieć 3 lata gwarancji (oprócz Seagate- 1 rok), IBMy powinny być droższe o kilkadziesiąt złoty, Kawiory są godne polecenia, sam mam Maxtora 40 bardzo cichy za to po odłączeniu czasem ma tajemnicze problemy z reanimacją. Są jeszcze Samsungi podobno nieciekawy wybór. Zresztą firma to nie wszystko, polecam czytanie specyfikacji konkretnego modelu o konkretnej pojemności bo różnie osiągi i cechy poszczególnych dysków się kształtują.

09.10.2003
23:33
[65]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Nie da się ukryć, że z tą nową kartą zaczeła mi chodzi na moim kompie pewna gra.
Jaka :-DDD
Wielu o niej zapomniało i odrzuciło w najdalszy kąt szafy z nie chęcią, z zawiedzinymi nadziejami i mieli rację, nie przeszkadza to jednak w topieniu aliantów :-DD

Pozdrowionka

p.s.
Koval - co to znaczy "Ja chcę" ?? A magiczne słowa - czyżby wyszły z użycia ?? Ach Ci Krzyżacy, wszystkieg ich trzeba uczyć :-DD

10.10.2003
00:12
smile
[66]

K_o_v_a_L [ Konsul ]

Poproszę UFOczka.
Ubi OK? :D

10.10.2003
00:27
smile
[67]

rav76 [ Konsul ]

Koval--> ja polecam Maxtora 80 GB 8 mb Cache 7200 obrt.
Matchaus--> mógłbym podesłać Ci adresik na GG??? i juz robie kopie JK2 :)) JA jeszcze nie mam ale jak tylko wpadnie mi w ręcę to Ci wyśle :))

10.10.2003
01:53
smile
[68]

matchaus [ Legend ]

ŁAAAAA!
Ale mnie zassało! :D

Jezzz... już ta godzina! Ja zwariuje! Ale jutro JUŻ PIĄTEK! :D



Tak na serio, to gra ma kilka niezłych bugów... ale radość z prania ufoków jest dużo większa! :)
Gra w stylu "just one more move" :)

Ocena wg. skali matchausa (od 1 do 10) oscyluje na razie w okolicach 6-7. :)

Adresiki poproszę na [email protected]!!!


Therion --> Także miałeś rację, ale się spóźniłeś :)
To CloneCD tu mieszał wodę, ale dzięki Mackowi obyło się bez kombinacji :)


Jutro jakiś maly raporcik. Jestem po 4 misjach, mam już 4 żołnierzy :)


Sław --> Wallacet?? Ty to masz fantazję... :DDD

10.10.2003
07:09
[69]

Therion_PL [ Konsul ]

Maxtor 80 GB UDMA 133 7200 obr 8 MB CACHE - 430,00 zl

clonecd - hee hee --> swego czasu walczylem zeby wylaczyc ten autostart cd

Zapowiada sie wolna sobota :-)))

10.10.2003
08:10
[70]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam z rana

Znalazłem jeszcze pare zdjęć z naszego ostatniego spotkania i bez autoryzacji pozwolę sobie je zamieścić.

Oto Sławek gotuje dla nas super żurek -->

10.10.2003
08:11
[71]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Mackay zabolał ząb i nasz medyk Chrees zabrał się do dzieła, skutek był taki, że MAc nie jadł i nie uśmiechał się do konca spotkania :-))

10.10.2003
08:12
[72]

U-boot [ Karl Dönitz ]

ten sam Mackay zapatrzony w swój aparat :-))

10.10.2003
08:13
[73]

U-boot [ Karl Dönitz ]

A to jest ??
Tak, tak nasz Otto jak zawsze uśmiechnięty i w doskonałym humorze !!

10.10.2003
08:15
[74]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Sławek pomaga Mathausowi umyć plecy, czegóż w końcu nie robi siędla kolegi :-))

10.10.2003
08:17
[75]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Reszta Frontline także nie zapomniała o higienie :-))
od lewej stoją : Martins myjący plecy Chreesiowi oraz Yaca ze swoimi zgrabnymi ........... :-))

10.10.2003
08:22
[76]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Ostatnie pamiątkowe zdjęcie przed opuszczeniem miłych Niesiołowic,
Od lewej: Chrees, Lipton, Martins

10.10.2003
08:23
[77]

U-boot [ Karl Dönitz ]

I juz trzeba uciekać do domu, na szczescie stara ciotka zabierze nas wszystkich :-))
over.

10.10.2003
08:37
smile
[78]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Oooo! Matchaus już gra :) Może i dziś do mnie zawita pani w niebieskim mundurku z wypchaną torbą :)))))

10.10.2003
08:43
smile
[79]

diriz [ Generaďż˝ ]

sieg z rana!

slaw --> hehheh sycylina jest troche padaczkowata - mi najbardziej przypadly do gustu misje na monte cassino (poszukiwanie jencow) i wysadzenie dziala kolejowego - no i moze jeszcze kilka ciekawych momentow... ale nie bede zdradzal ;)

biore sie do roboty, sieg!

10.10.2003
09:14
[80]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Dyski twarde: jak dotychczas zdecydowanym faworytem lamera Chreesa są Seagate'y. Są niezawodne, szybkie, ciche i nie mają "tajemniczych" problemów przy przełączaniu ;-)) Każdy poleca to co ma, i co mu się nie popsuło, więc i ja dołączam do grona szacownych koleżków! :-)))

Therion-----> gratuluję. No w końcu Ci się należy. Z tego, co widzę, po Medalu została dziura, która czeka na zasypanie przez CoD. Ja osobiście ostatnio wszedłem na 4 min na serwer, zobaczyłem Hunta i niemieckiego snajpera na dole domku snajperskiego, po czym z obrzydzeniem/znudzeniem wyszedłem z serwera.

Ubi-----> zdjęcia, jak KAŻDE Twoje foto-albumy pierwszej klasy! :-))

10.10.2003
09:14
smile
[81]

matchaus [ Legend ]

Słuchajcie - będę wypalał dopiero dziś.

Napiszę raport jak się troszkę "ogacę" :)

10.10.2003
10:52
smile
[82]

Mackay [ Red Devil ]

Klikneliscie dzis w linke?

Pamietajcie pomagajac innym pomagacie sobie! :D

P.S. Twoja ostatnia seria postow zasluguje na najwyzsze uznanie! :)

10.10.2003
12:47
smile
[83]

matchaus [ Legend ]

Witam ponownie moich wiernych słuchaczy :)


Jak mawiał poprzedni przez zarządu KWB „Konin” – „piąteczek... pasowny dzionek!” :D
Wobec powyższego czas wziąć się do roboty :)

Jak już doskonale wiecie od wczoraj jestem posiadaczem nowego „UFO: Kolejne starcie” :D
No i pora na kilka ciekawych uwag i wnioseczków.

Nie wiem czy gra jest niedopracowana – za krótko grałem, ale taki lekki smrodek się roznosi :)

Co po kolei.

Instalka – bez bólów. Także odpalenie. Intro jest niezłe, naprawdę klimatyczne!
Wchodzimy na główny ekran i od razu wita nas komunikat byśmy udali się na misje treningową – RADZĘ JĄ WYKONAĆ!

Widok na początku miałem dość głupkowaty – rozmazany i jakiś taki „czarniawy” :) A dlaczego?
Ano trza ustawić grafę i muzę z osobnego pliku...
Jest jeden tryb graficzny (sic!) 1024x768, a UFO ustawiło mi częstotliwość pracy monitora na 85 Hz (max na moim starym padle) a normalnie mam 70 :)
Stąd wygląd był po prostu do bani. Po zmianie już całkiem pozytywnie.
Otoczenie jak w Fallout Tactics – rozwalone domy, trupy, płonące auta – jednym słowem, aż się chce prać Ufoludków...

(...i w tym momencie mała retrospekcja – zapewne znacie tę przemiłą piosenkę żołnierzy X-COM z pierwszych części? Nie??? No to zaprezentuję!

„Więc chodź malutka
Walniemy ufoludka!
Rączką i nóżką i główką można też
Bo ufoludki zmusiły nas do wódki
Bo ufoludki to fajne ludki są!”)

Mamy do dyspozycji aktywną pauzę – można ją ustawić tak (domyślnie) aby wykonanie każdej akcji, czy np. zauważenie ufoka powodowało jej aktywację. Sami możemy ją aktywować spacją.
To się niezmiernie przydaje. (Tak jak w Baldursach).
No i chodzimy i pierzemy ufoki...
Taktyka nie ma NIC WSPÓLNEGO ze starym UFO!
Łazimy grupą i pierzemy co podejdzie pod lufę :)
Jest nawet inaczej niż w Fallout Tactics... Choć może za mało grałem :)

No i pora na pierwsze „buraki”.
Włazimy do ekwipunku i chcemy np. podnieść leżącą broń. Musimy kliknąć na daną broń i przenieść do plecaczka, ale POD WARUNKIEM ŻE MAMY NA NIĄ WOLNY SLOT!
Jeśli chcemy wziąć leżącą broń i zamienić z bronią trzymaną w rękach, albo leżąca w plecaku, to MUSIMY NAJPIERW wywalić broń z dłoni albo z plecaka!
Nie ma „zamiany” broni! Co za masakra...

Kolejna ciekawostką jest reload. Żołnierze przeładowują broń, a jakże! Jednak jakoś dziwnie... Raz biorą amunicję z jednego magazynka, raz z drugiego... Do tego miałem sytuację, że pomimo wydania kilkukrotnie rozkazu reloadu nie następuje PEŁNA przeładowanie, a tylko częściowe! I NIC NIE MOŻE ZMUSIĆ TYPA DO PEŁNEGO RELOADU! :)

Ufoki wyłażą jak szarańcza... Ale nie wiadomo w jaką broń jest uzbrojony dany paskud! Jak nie zacznie strzelać, to cholera wie! Wiem, że jeszcze ich nie zbadałem, ale mogliby chociaż napisać, ze dany typ nie dysponuje bronią palną... (plazmową, albo inną).

Moi dostali trafienia – spadł pasek życia na wizerunku żołnierza. Ale pomimo wolniejszego chodzenia NIC SIĘ nie stało! Ani apteczka nie uleczyła typa, ani nie musiał iść do szpitala!
Co z a ludzie! :D

Żeby przekazać cokolwiek z ekwipunku drugiemu koledze trzeba TO WYWALIC NA GLEBĘ a inny musi to pobrać z ziemi!

Żeby zmienić cokolwiek w ekwipunku żołnierza trzeba kliknać GOTÓW. Inaczej NIC SIĘ NIE STANIE, choć nazmienialiśmy kupę pierdół w ekwipunku....

Jakikolwiek rozkaz wydajemy prawym myszy. Lewy anuluje rozkazy, ale tez tak głupkowato, gdyż trzeba kliknąć najpierw prawym na postaci, a potem lewym...
Środkowy służy do obrotu mapy, kółko do przybliżania obrazu z kamery -dobre rozwiązanie.

Generalnie – jest dużo klikania... Już sobie myślę jakie akcje odłączyć z aktywnej pauzy...

Mapa główna pokazuje dwie główne bazy jakie dostajemy na początku gry, oraz ekran naszego zasięgu penetracji przestrzeni powietrznej (chyba :)
Jest to baza naukowa i wojskowa. Generalnie są trzy rodzaje baz – technologiczne, wojskowe i naukowe.
W naukowych wymyśla się różne pierdoły, w technologicznych produkuje, a w wojskowych szkoli żołnierzy.
Możemy zmienić przeznaczenie bazy. Trwa to jakiś czas...

Powiem Wam, ze zastanowiła mnie ilość misji jaką ZOSTAŁEM ZASYPANY dosłownie w pierwszych godzinach czasu gry! MASAAAA! Trzeba wobec powyższego sobie przemyśleć gdzie warto lecieć, gdyż misje mają różny stopień priorytetu i trudności...

No i to by było tyle na pierwszy raz. Więcej napisze jak się mi cos przypomni, albo zajdę troszkę dalej w grze.
Na razie latam od jednej misji do drugiej bojąc się czy wystarczy mi paliwa w śmigłowcu :D
Aha! – Możemy zabrać na misję max. 7 ludzi.
Są opisani przez KUUUPĘ wskaźników. Za udział w misjach i zabiciach awansują na kolejne stopnie doświadczenia a co za tym idzie podwyższają swoje wskaźniki.
W końcu jest ładnie opisane co ile waży i jak się to przekłada na prędkość!


Uff.. musze się napić kawy :D

10.10.2003
13:03
smile
[84]

diriz [ Generaďż˝ ]

mat --> kurcze zainetersowales mnie gierka, musza ja sobie skolowac :))

a tutaj panowie troche ignorancji - jak juz kwasniewski zdechnie na spole z leszkiem to pojade wymalowac im na grobach swastyki.

10.10.2003
14:35
smile
[85]

matchaus [ Legend ]

Diriz --> Rozumiem, że nie poznałeś wcześniejszych UFO, a szkoda!

A grałeś w Jagged Alliance?
Albo w Fallout Tactics?

Goraco polecam!


Symulacja na poziomie oddziału żołnierzy w rzucie izometrycznym. Świetnie się w to to grało!

Wcześniejsze gry z tego gatunku to Laser Squad (gra - legenda! ale teraz nie odpaliłbyś jej chyba na niczym nowym :)) i np. Sabre Team w który zagrywałem sie na Amiczce :) (ta muza!!)


A co do newsa, to brak mi słów... Ale żenada...

10.10.2003
14:57
smile
[86]

T_bone [ Generalleutnant ]

Kameraden to was może zainteresować !!! :D Take 2 udostępniło pierwszą część gry Hidden&Dangerous w sieci za darmo do ściągnięcia w ramach promocji H&D2. Jestem posiadaczem jeszcze wersji CD tej gry kupionej w sklepie i gorąco ją polecam, posiada niesamowity klimat, muzykę i misje :) Obowiązkowa pozycja dla interesujących się II w.ś :D

10.10.2003
15:00
smile
[87]

Slawekk [ Senator ]

Matchaus---> wielkie dzięki za tak obszerny opis pierwszych doznań kontaktów z UFO.

10.10.2003
15:12
smile
[88]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Ale się uśmiałem:D
|
|
V

10.10.2003
15:12
smile
[89]

Mackay [ Red Devil ]

Bone --->>> tez w te gierke pogrywalem, klimat byl ,a nawet dalej pewnie jest, faktycznie wypasisty, az strach sie gre odpalac! :))

AI jak na tamte czasy bylo naprawde dobre, niemcy strzelali celnie jak w realu, do tego ta duza gama broni i sprzetu.
To wlasnie w tej gierce pierwszy raz strzelalem z StG :))) i wlasnie wtedy "zakochalem" sie w tej giwerce, calej gry niestety nie przeszedlem, bo cos moja nie do konca oryginalna wersja miala problemy w 3/4 kampanii.

H&D raczej sciagac juz nie bede - za duzy skok czasu, ale na H&D2 czekam z niecierpliwoscia!

10.10.2003
15:17
smile
[90]

Mackay [ Red Devil ]

Wallace --->> :DDD

a najlepsze sa komentarze:

"Myślałby kto , że policjant taki mądry! Widocznie też kiedyś przytrafiło mu się , że ktoś skradł mu szybę i teraz udaje mądrego"

"I tak miała szczęście... że nikt nie nakrył plandekom!!"

10.10.2003
15:27
smile
[91]

Lipton [ 101st Airborne ]

Bone, Mackay--> Jeżeli nie grałem wtedy w tę grę to czy warto teraz ją ściągać, żeby zobaczyć? Czy przy tym postępie jaki nastąpił w ostatnim czasie, ściąganie tej gry ma sens?

10.10.2003
16:21
smile
[92]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lipton---> To jest wersja "deluxe" czyli min. nowe lepsze tekstury, ale nawet podstawowa gra się nie postarzała...

10.10.2003
17:01
smile
[93]

K_o_v_a_L [ Konsul ]

Dzięki Panowie za wypowiedzi w sprawie dysków. Muszę przyznać że sam mam Maxtora 20 GB i Seagate 15 GB i z obu jestem zadowolony. Może przyszedł czas aby wypróbować Cawiara? U mnie 400 zł za 80 GB 8 mb cache (7200).

Mam nadzieję, że do UFO szybko wyjdą jakieś patche i zniwelują wszelkie błędy.

10.10.2003
19:53
[94]

K_o_v_a_L [ Konsul ]

I jeszcze jedna sprawa
Czy 250 zł za w/w dyski to dobra cena, czy trochę za niska?

10.10.2003
20:00
[95]

Therion_PL [ Konsul ]

hee hee sobote mam wolna :-) ale niedziele juz nie - samo zycie.

11.10.2003
03:06
smile
[96]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Tak jest Lipton, postęp, rozwój, modernizacja... Dziś mamy Windowsa XP, 10 razy lepszego i 1000 razy większego od 3,11; trójwymiarowe szachy na komputery; smaczne jedzonko; czystą wodę; takież powietrze; uczciwszych polityków... Po(d?)stęp, który nastąpił w ostatni, czasie każe mi myśleć o wygrzebaniu emulatorów C64 i zagraniu w Bomb Jacka czy Boulder Dasha. Czy warto wygrzebywać starocie? Cóż... wraz z wiekiem sentyment do staroci rośnie. Wraz z upływem czasu w nocy wzrasta też potrzeba snu...
Twój Dziadek Chrees.

11.10.2003
03:09
[97]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Przy okazji... Dziadek Chrees jakoś dziwacznie zasiedział się grając w szachy z różnymi ordynusami z www.kurnik.pl i teraz przypomina sobie lata swojej młodości...
Pora spać, chociaż ponoć starsi ludzie potrzebują niewiele snu...

11.10.2003
05:20
smile
[98]

rav76 [ Konsul ]

Sieg z rana jak to mówi Diriz :)))
Trzeba iść spać :))

11.10.2003
10:24
smile
[99]

SilentOtto [ Faraon ]

Chrees(s) (dziadek) i nie tylko ---> Lineczka do filmiku na poprawę humoru z samego rana. Po(d)stęp na nim całkiem nieźle wygląda :D :P

11.10.2003
10:56
smile
[100]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Otto ---> dzięki, filmik poprawił mi humor, ponieważ wszystkie pamperki odziane w jakoweś munduropodobne uniformy poruszały się, i wyglądały zresztą, jakby w tej chwili "żywcem przeniesione" z gabinetu Madamme
Tussaud :-))
To nie wyglądało jak wojna (to dobrze!), tylko jak atak klonów.

12.10.2003
13:09
smile
[101]

Mackay [ Red Devil ]

CHrees Ty lamo!
od razu widac ze sie na grach nie znasz! :P To jest gra strategiczna, szczerze mowiac te ludziki moga miec nawet rozowe skiny i nikogo to nie bedzie ruszac, wazny jest realizm! :)

idz pograc w szachy ;DDD

Otto -->> ja tam szczerze mowiac roznicy miedzy tym filmikiem a tym co byl juz kiedys nie zauwazylem, wez mnie oswiec co sie zmienilo, troche boje sie tych bombowcow - gierka bedzie przelomowa to jest pewne, niech sie tylko tworcy nie spiesza bo spiepsza :/ ludziki biegaja jak nalezy :)

P.S. Sciagam wlasnie za uprzejmoscia KG/W Oliviera demo Call of Duty Dawnville
Demo pojawilo sie na necie (jakas holendeska strona) na pare chwil po czym zniknelo
ale co niektorzy zdazyli je pobrac :)

jak bede je mial to zuploaduje na wiadome frl'owe miejsce :)

12.10.2003
14:38
smile
[102]

matchaus [ Legend ]

ZAPRASZAM DO NOWEJ CZĘŚCI FRONTLINE - 227!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.