Dewey [ Konsul ]
Wezwanie z WKU
No więc przed chwilką wpadł mi w ręcę nie zbyt miły list "Wezwanie w sprawie powszechnego obowiązku obrony" ;) Mam się stawić jutro o 9.00 rano w Skierniewicach blablabla itd. Mam zacząć się bać ? :) Od razu powiem, że studiuję zaocznie informatykę (obecnie na drugim roku). Jest to wezwanie na uregulowanie stosunków z wojem (czyli powiem im, że jeszcze się uczę i dadzą mi odroczenie), czy też od razu wpakują mnie w kamasze? :)
SirGoldi [ Gladiator ]
eee no chyba nie pojdziesz do woja jak studiujesz :D
Arczens [ Legend ]
Musisz zanisć jakis dokument ze szkoły ze sie uczysz i cie odroczą czasem wystarcza legitymacja ale rzadko, poza tym jak nie jest to list polecony to wogle mozesz olać
Urzaiz [ Pretorianin ]
Po studiach wyjedz za granice na troche, jak wrocisz to juz nic nie beda od ciebie chcieli :D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dadzą odroczenie. Chyba, że masz 28 lat :)
Dewey [ Konsul ]
Nie wiem cholera, czy zdążę na jutro załatwić papiery z uczelni... W końu mam być na 9.00, nawet nie wiem o której odjeżdża pociąg do Skierek :) Heh list ze Skierniewic do Łowicza (bodajże 20 km) szedł 6 dni.
oksza [ Senator ]
-->> dewey
postaraj się wyglądać choro :D
ja się wywinąłęm za peirwszym razem B12, skompletowałem dokumentację (wszystko legalnie, na szczęście) przez rok, dostałem D i mam spokój
Dewey [ Konsul ]
Piostraq --> mam 20 lat :)
oksza --> na pewno przez jeden dzień dokumentacji nie zbiorę :P. Zresztą na razie się uczę więc chyba nie będą robić problemów. Aha za pierwszym podejściem miałem A ;)
Arczens [ Legend ]
Dewey ===> skoro list szedł dni to rozumiem ze nie był polecony wiec poki co mozesz wogle olac całą sprawe
Dewey [ Konsul ]
Arczens --> list nie był polecony, leżał sobie spokojnie w skrzynce :)
Ok dzięki chłopaki za dobre rady :) Trochę się uspokoiłem. Temat uważam za zamknięty (no chyba, że ktoś ma jakiś dobry pomysł jak przez jeden dzień wyrobić sobie kategorię D ;))