GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy wierzycie w związek dwoje osub na całe zycie przez neta ???

05.10.2003
20:59
smile
[1]

Neo_s [ Konsul ]

Czy wierzycie w związek dwoje osub na całe zycie przez neta ???

Czy wierzycie w związek dwoje osub na całe zycie przez neta ???

Tylko nie wyskakujcie z głupotami.

05.10.2003
21:02
smile
[2]

K@mil [ Wirnik ]

Nie. Z całą pewnością Nie. Net to tylko wirtualne życuie.. Nie można przez niego nikogo dobrze poznać. Choć wydaje nam się że dużo o kimś innym wiemy nie wiemy o nim prawie nic. Nie zdajemy sobie sprawe jak np zachowa się w trudnych sytuacjach.

05.10.2003
21:03
smile
[3]

lelo1975 [ Konsul ]

Nie zastanawialem sie nad tym ale osób pisze sie przez o z kreską a nie u

05.10.2003
21:08
[4]

gris [ Generaďż˝ ]

Podpisuje się pod K@milem, ale mam małe wapliwości...

05.10.2003
21:09
smile
[5]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Jest para która poznała się na tym forum, są małżeństwem od jakiegoś czasu i z tego co wiem to jest im ze sobą dobrze.

05.10.2003
21:10
smile
[6]

FemmeFatale [ One kiss made him mine ]

Hmm...tak. Wszystko jest możliwe. ale żeby nie były to tylko czcze słowa to popre to przykładem z życia, otóż mój wujek poznał swoją 2-gą żonę własnie na chacie. Są małżeństwem od czerwca. I fajne mają podejście do życia...może dzięki temu własnie :)

05.10.2003
21:13
smile
[7]

PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]

w zwiazek caly czas po necie nie ,ale poznanie sie i potem spotykanie i zycie zo soba tak

05.10.2003
21:14
[8]

Barthez) [ Konsul ]

Mój brat poznał dziewczynę przez net (z drugiego miasta Polski), później z nią mieszkał pół roku, później wziął ślub i są bardzo dobrym małżeństwem. Poznali się na czacie. Znajomość poparta później kontaktami na żywo, jeśli zdrowo się zmienia proporcje od znajomości głównie netowej, do głównie "na żywo", to może przerodzić się w miłość. Tak sądzę, aczkolwiek trudna z tym sprawa.

05.10.2003
21:22
smile
[9]

mjs27 [ Pretorianin ]

Neo_s --> Net to dobra rzecz, ułatwia nawiązywanie kontaktów. Nie można jednak uzależniać wszystkiego od niego ! Gdy już trochę poznasz drugą osobę powinieneś umówić się z nią na spotkanie w "realu", gdzie dopiero przekonacie się czy tak naprawdę wiele was łączy.

05.10.2003
21:23
[10]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

soul --> czy to by bylo nieuprzejmie jak bym z ciekawosci zapytal sie o ksywki ??

05.10.2003
21:23
smile
[11]

Neo_s [ Konsul ]

Posty zaczynające sie od Soulcatchera konczywszy na mnie są bardzo dla mnie wazne i robie sie szczesliwy czytając je .

05.10.2003
21:26
[12]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Polecam lekturę "Samotności w sieci". Realne spotkanie wcale nie musi wpływać pozytywnie na związek.

05.10.2003
21:26
smile
[13]

K@mil [ Wirnik ]

O kurde, źle zrozumiełem :-D Moja pierwsza wypowiedź odnosi się do znajomości TYLKO w necie. Jeśli ktoś sie pozna przez net, potem spotkają się w realu, poznają swoje wad i zalety, stwierdzą że do siebie pasująto taki związek jest jak najbardziej mozliwy :-)

05.10.2003
21:29
smile
[14]

SoulHunter [ Bad Boy ]

wszystko się może zdażyć

05.10.2003
22:09
smile
[15]

Xanthus [ Pretorianin ]

Tak jasen hehe zwiazek przez neta i to na cale zycie -ktos ci mowi ze jest piekna i intelignetna laska, a tak naprawde to pewne jakis pedal albo cos innego co czycha na naiwnaikow ktorych niestety jest pelno i jak ktos chce do nich nalezec niech wierzy w takie rzeczy, ale ja podziekuje. :):):)

05.10.2003
22:15
[16]

mjs27 [ Pretorianin ]

K@mil --> Bez wątpienia nie możliwy byłby całkowity związek przez Neta !! Chodź, kto wie, na pewno nie ma tu mowy o miłości bądź nawet jakiejś jej namiastce. Ale przyjaźń na całe wirtualne życie ? ;) To tylko tak dla ciekawostki...]

Neo_s --> Powiedz, dlaczego pytasz o to... czy zamierzasz zawrzeć jakiś związek przez Neta ? :)

05.10.2003
22:20
[17]

mjs27 [ Pretorianin ]

Xanthus --> Nie czytałeś "Tylko nie wyskakujcie z głupotami"... ?! Chyba za dużo czatów, tam można spotkać - takich, nie wiadomo jakich... ludzi... Ale poważne znajomości przez neta są możliwe !

05.10.2003
22:20
[18]

SULIK [ olewam zasady ]

A ja wierze w zielone krasnale spadajace z nieba na sprezyach i wcale to nie znaczy ze takowe nie istnieja podobnie jak milosc przez net :]

05.10.2003
22:26
[19]

mentelka [ Chor��y ]

a ja tez mysle, ze to mozliwe..tylko dosc niebezpieczne dla ludzi o slabym charakterze..nie pytajcie dlaczego..hmm ja chyba jestem najlepszym przykladem wielkiego rozstroju nerwowego na bazie znajomosci przez net

05.10.2003
22:29
smile
[20]

Xanthus [ Pretorianin ]

mjs 27--> kurde sorry ale jestem realista, i wiem ze niestety trudno o wiarygodnosc na necie, ale przyznaje ze w mojej ocenie wzialem pod uwage tylko jakies beznadziejne czaty no ale przeciec nie tylko czatami internet zyje, wiec jezeli nie trafi sie pedal albo cos innego tylko osoba z która warto wiazac jakies nadzieje to napewo trzeba wysciubic glowe z poza monitora kompa i sie spotkac z taka osoba. PO co to wszystko?, a po to zeby odróżnic rzeczywistosc od wlasnej wyobrazi i dowiedziec sie naprawde z jaka osoba ma sie doczynienia.
Jesli ktos tak zrobi kto wie byc moze osiagnie to czego chcial.

05.10.2003
22:31
[21]

Neo_s [ Konsul ]

Chciałbym i to bardzo. Moja wybranka jest naprawde prze cudna. Dzieli nas sporawa odległosc ale to dla mnie nie robi wielkiej róznicy czy mieszka 100 200 czy 300 Kilometrów. Ja ją kocham i tego powstrzymac sie nie da. To nie jest slepa miłosc. Zapewniam was.

05.10.2003
22:32
smile
[22]

wysiu [ ]

Czy chodzi o poznanie sie przez neta, a potem normalne wspolne zycie? Czy moze o spedzenie calego zycia na gapieniu sie monitor?

05.10.2003
22:35
[23]

qLa [ oLd GaMeS FaN ]

Soulcatcher
Chyba jest mi dane wiedziec o kim prawisz:)
Ogolnie imo takie zwiazki przyszlosci nie maja, ale G. i E. jakos sie udalo:) jezeli o nich mowa

05.10.2003
22:38
[24]

mikmac [ Senator ]

jezeli w ogole ma to byc milosc to musi sie przeniesc z gruntu komputera do zycia normalnego. A dalej to juz sie rzadzi tradycyjnymi zasadami.

05.10.2003
22:41
[25]

mjs27 [ Pretorianin ]

Xanthus --> Tak, nie dziwię Ci się, że tak sądzisz, trudno tu o wiarygodność - to wszystko zależy, na kogo się trafi ! Moje znajomości przez neta uważam za udane, co prawda nie jest ich wiele, ale zawsze jakieś doświadczenia ;) Oczywiście, jeśli pozna się kogoś, kogo uważa sie za wiarygodnego to trzeba spotkać się w "realu".

05.10.2003
22:44
[26]

mjs27 [ Pretorianin ]

Neo_s --> Ciekawe... jak można zakochać sie przez neta ?! To chyba co innego niż w realu...
Może zapytam: jak długo znasz się ze swoją wybranką ??

05.10.2003
22:48
[27]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Tak. Poznalem dziewczyne na gg, jest z mojej szkoly, czasami sie spotykamy, ale codziennie gadamy kilka godzin na gg od 3 lat ;) To jedyna osoba ktora wie o mnie prawie wszystko i jest moja najlepsza przyjaciolka. No i do tego bardzo ladna jest ;P

05.10.2003
22:51
[28]

Neo_s [ Konsul ]

Msj27--->>> Natrafisz na taką to sam sie przekonasz. A znam sie z nią od niedawna. Podał mi jej numer bardzo dobry kolega z GG.

05.10.2003
23:00
[29]

mjs27 [ Pretorianin ]

Neo_s --> Nie twierdzę, że nie można, po prostu jestem ciekawy jak sie to czuje. Jeśli już się zakochałeś, a przy spotkaniu okaże się, że to jednak nie ta jedyna to co wtedy ?! Rozczarowanie... Chyba nie wiesz co mówisz... może zbyt pochopnie twierdzisz, że się w niej zakochałeś ! Życzę powodzenia :)

05.10.2003
23:04
[30]

Neo_s [ Konsul ]

To moje serce prowadzi mnie do niej a me serce sie nie myli. Pewnie myslisz ze to głupoty ale jak tak masz myslec to nie pisz lepiej. Szkoda rozmowy.

05.10.2003
23:07
[31]

majka [ Dea di Arcano ]

Związek tylko w necie? owszem koleżeństwo ...przyjaźń.. ale nie związek...!! Przecież związek to zbiór różnych relacji między dwojgiem ludzi...dlatego pozostawanie tylko w sferze wirtualnej to jeszcze nie te czasy...jak na razie to s-f..:))
Natomiast jako forma poznania, to jak najbardziej. Twierdzę nawet , że dla niektórych osób nawet lepsza niż w realu...Jednakże takie formy muszą cechować się niezwykłą ostrożnością...
No i zawsze zadziwiają mnie osoby które twierdzą, iż w jeden wieczór zakochały się na chacie...

05.10.2003
23:12
[32]

mjs27 [ Pretorianin ]

Neo_s --> Nie myślę, że to głupoty, nie mnie to oceniać... Po prostu masz bardzo poważne podejście do tego związku i może to mnie zastanawia...

05.10.2003
23:13
[33]

Neo_s [ Konsul ]

Ta miłosc nie powstała popierwsze w jeden dzien troszke to zajeło. Napewno nie było czsec zakochałem sie w tobie na pierwszej rozmowie. Kolega ktury z nią chodzi do klasy dał mi jej numer gg. Mamy tesh swe fotki. :)

05.10.2003
23:26
smile
[34]

KARSTEN [ Centurion ]

Neo_s -------> moim zdaniem to jest mozeliwe :D:D:D:D:D serce czlowieka zawsze mowi prawde :D:D:D:D:D

05.10.2003
23:27
[35]

mjs27 [ Pretorianin ]

... szkoda słów, jak to niektórzy niewiele wiedzą o życiu ...

05.10.2003
23:43
smile
[36]

KARSTEN [ Centurion ]

ja akurat dokladnie wiem o kogo biega :D:D:D o anke i Maćka.
Maciek spoko koles :D:D:D:D. Anka wspaniala kolezanka.
Czy maja zostac para <hmmm> myśle że nie ja to powinienem osadzać :D:D:D:D:D
Jezeli naprawde sie kochaja beda z soba jezeli nie to nie.
Wybur nalezy do nich :D:D:D:D

06.10.2003
09:37
smile
[37]

Kaktusak [ Pretorianin ]

Hehh kiedys pewnie powiedzialbym ze nie , teraz 'byc moze'
A wszystko za sprawa pewnej malej i uroczej istotki ktora w II 2003 r zbladzila na czat bodajze wp i napotkala wrednego kaktusaka ,baa nawet podala mu emaila:)
Co dziwniejsze osobka ta ( nie kaktusak:) na czacie byla po raz pierwszy ( i ostatatni:) a komputer nabyla 2 tyg wczesniej , dzis czasami wieczorami gdy lezy przytulona do mnie to smiejemy sie z tego
Pozniej nastapila wymiana maili ( bylo ich okolo hmm 100? i to dosc dlugich czasami ,srednio 7/8 tyg ) a po pewnym czasie nastapilo tez to co zawsze musi nastapic czyli konfrontacja w realu ( jak ktos jest z krakowa to w goraczce , to byl ostatni wieczor przed jej remontem:)
Aha jeszcze taki maly szczegolik obydwoje mieszkamy w tym samym miescie czyli krakowie , tak z 30 min jazdy autobusem/10 minut okolo 24 jak od Niej wracam samochodem:)
Spotkania bylo co tyg. ( w weekendy ) pozniej czesciej, poznali Ja moi znajomi , ja jej rodzicow ,nasze spotkania przeszly na bardziej intymny poziom, pozniej przyszly plany wakacyjne , spotkania codzienne w wakacje , wedrowki po krakowie , wspolnie spedzone 10 dni nad naszym pieknym morzem w Dzwirzynie i tka juz sie dalej potoczylo , zeszly weekend spedzilismy razem w Zakopcu
Nie wiem czy mozna to okreslic "zwiazkiem przez neta" gdzy aktualnie komputer w naszym zyciu oznacza maszynke do wzajemnego wysylania sms i ogladania filmow u mnie lub u Niej:) ale niewatpliwie byl on ta iskra
Moge powiedziec ze komputer zabral mi sporo z zycia ( a znam go od czasow commodorka i atari ) ale byc moze dal tez NAJWAZNIEJSZA osobe w moim zyciu
Byc moze gdyz po pol roku od spotkania w realu ( wczoraj slonko przypomnialo mi o tej rocznicy , ze tez one zawsze maja glowedo tych dat:) obydwoje stwierdzilismy ze nie wiemy jeszcze czy mozemy nazwac to do konca DOJRZALA miloscia cokolwiek to slowo znaczy , ja jestem jednak pewien ze nie jest to kolejne krotkotrwale zauroczenie jakich juz wiele w zyciu mialem
I mam nadzieje ze za kilka lat bede mogl napisac na jakies przyszlej wersji forum ( a jestem z gol'em od czasow towerofdreams , ciekawe ilu osobom te slowa cos mowia:) ze wierze w takie zwiazki!

06.10.2003
09:51
[38]

Ophidia [ Konsul ]

Pytanie powinno być precyzyjniejsze.Jesli chodzi o to,czy można się poznać przez net i zostać parą na całe życie, to myśle, że jest to możliwe. Jeśli chodzi o to, że ludzie moga "być ze sobą" tylko przez net - to jest nie możliwe.

06.10.2003
10:11
smile
[39]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Znam kilka par, ktore poznaly sie na tym forum i sa w tej chwili razem. A nawet jedna z nich jest juz malzenstwem:)
Czyli mozna potraktowac internet, jako WSTEP do prawdziwego uczucia.

06.10.2003
11:58
[40]

Owen [ ]

Soul ---> Tyle że ta para poznała się przez GOL'a ale miała też możliwość spotkania tet'a'te co oznacza że nie jest to znajomość zgodna ze ścisłą definicją Neo :-)

Neo --->Musisz kiedyś przejść do spotkań fizucznych. Inaczej się nie da. Platoniczne uczucie zbudowane przez net - owszem możliwe, ale w dalszym życiu aleby zgaśnie, albo będzie przeszkadzać w innych kontaktach z płcią przeciwną, jeżli będziesz chciał te kontakty traktować poważnie.

06.10.2003
12:21
smile
[41]

peteras [ spamer ]

Neo_s ---> tylko nie pisz przez net do dziewczyn "osub" bo to razi w oczy.

06.10.2003
12:44
smile
[42]

fifalk [ fifalkowiec ]

moj kuzyn ozenil sie z panienka, ktora poznal przez net i juz ponad rok zyja sobie razem, w zgodzie itd.
poznali sie, spotkali (pojechal do niej, bo nie byla z Wroclawia), spotykali, spotykali i staneli na slubnym kobiercu :-)

06.10.2003
12:53
[43]

Mrooofka [ because I want it ]

Zdecydowanie nie . nie mozna sie zakochac w czlowieku nie znając go osobiscie ..

06.10.2003
12:54
[44]

Mrooofka [ because I want it ]

poznac kogos na necie i sie potem z nim spotkac, zakochac i zyc całe zycie to owszem ale tylko przez neta bez bycia razem odpada.

06.10.2003
13:07
smile
[45]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

Ja mam pod dostatkiem wrazen pod nosem i wole taka jedna kolezanke i bardzo bym sie z nia blizej zaprzyjaznil hmmm tylko nie wiem jak to uczynic. Jedyne co przychodzi mi do heda to wypic 0,75 najlepiej z nia i wtedy zaczac rozmawiac zdradzilbym wam jej imie ale nie chce zeby ktos tu sie o tym dowiedzial ;)

06.10.2003
16:54
smile
[46]

Neo_s [ Konsul ]

Widze ze co po niekturzy mnie nie zrozumieli. Mi nie chodzi o miłosc na całe zycie przez monitor. Zaplanowałem spotkanie z nią. Jak tylko bede miał mozliwoc przemieszczenia sie do niej. To nie bede zwlekał. Zobaczycie tylko chmure kurzu za mną jak do niej bede jechał. :) Wszystko za sprawą penego tu kolegi. :) Za co mu bardzo dziękuje. :)

06.10.2003
17:47
[47]

Velothee [ Centurion ]

Hmmm... Wieżę i nie... Bo raz na 100 razy może zdarzyć się para która naprawdę się pokocha... Ale póki za kompem siedzi gówniarstwo (nie chodzi o małolatów tylko o typowe gówniarstwo) szukające na siłę partnera/partnerki to nie będę wieżył... Ale jeśli ludzie będą trafiać do siebie nie "na siłę" to może zacznę wieżyć

06.10.2003
18:04
[48]

Green_Eyes [ Junior ]

Pewnie ze tak. Ten swiat jest tak zwariowny że wszystko się może zdarzyć.. :)

06.10.2003
21:33
[49]

Neo_s [ Konsul ]

Ja w to głęboko wieże. A wierze w to tak ze moge byc pewien. :)

06.10.2003
21:44
smile
[50]

KARSTEN [ Centurion ]

bartushan -----> wiem dobrze ze to o mnie chodzi z tym imieniem :D:D:D:D:D:D:D



PS:ale i tak to kiedys z ciebie wyciagne :D:D:D
PS2:Ja tez kogos kocham ale i tak ci nie powiem kogo :D

06.10.2003
21:50
[51]

Swietka [ Pretorianin ]

Uważam, że jest możliwe by ludzie którzy poznali się przez net, ale potem wiele czasu spedzili ze soba na zywo, tworzyli udany zwiazek.

06.10.2003
21:55
[52]

mR.sKocz [ Centurion ]

A ja tez znam przypadek kumpel poznał swą dziewke właśnie przez gg i o ile mi wiadomo to chodzą ze sobą już troszke

06.10.2003
22:52
smile
[53]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

mR.sKocz cozza okreslenie na panienki :)

06.10.2003
23:13
[54]

mR.sKocz [ Centurion ]

Takie swojskie nie :P a ty wiesz o kim mowa i czemu tak :D

06.10.2003
23:18
smile
[55]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

czy moze chodzi o pauline i .....??

06.10.2003
23:36
[56]

mR.sKocz [ Centurion ]

bartushan --> nie źle nie pomyslisz wogule

06.10.2003
23:45
smile
[57]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

mR.sKocz poddaje sie o kogo chodzi ??

06.10.2003
23:50
smile
[58]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Bezapelacyjnie, do samego końca. Mojego, albo jej.

06.10.2003
23:54
[59]

mR.sKocz [ Centurion ]

bartishan --> może to cie naprowadzi ma całą twarz piegowatą

06.10.2003
23:55
[60]

mR.sKocz [ Centurion ]

P.S : ona ale się może wyrobi :P

06.10.2003
23:56
[61]

głupia baba [ Pretorianin ]

hehe... złącza i światłowody mogą się rozgrzać do czerwoności a wtedy a albo on albo ja padniemy trupem porażeni prądem elektrycznym ... i taki właśnie koniec smutny jej albo jego.

07.10.2003
02:06
[62]

Neo_s [ Konsul ]

Czas na długi sen. :) Dobranoc wszystkim. :)

07.10.2003
02:36
[63]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Zaprawdę powiadam wam: Bliski niestety koniec znajomości naszej, moje złącze nierozgrzane wprawdzie, ale operator pieniędzy żąda, drań jeden :-(
A tak dobrze rokowała ta nasza sieciowa miłość!

07.10.2003
15:03
[64]

Neo_s [ Konsul ]

Jestesm jush. :)

07.10.2003
19:09
[65]

szyszekx [ Centurion ]

Szczerze mowiac - watpie. Mozecie zostac przyjaciolmi - nie da sie ocenic kogos po gadkach - szmatkach w necie. Po prostu nie da.

07.10.2003
19:09
[66]

szyszekx [ Centurion ]

Szczerze mowiac - watpie. Mozecie zostac przyjaciolmi - nie da sie ocenic kogos po gadkach - szmatkach w necie. Po prostu nie da.

07.10.2003
19:26
smile
[67]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

mR.sKocz buhahahaha juz wiem i kupila mi kiedys loda i pytala czy mi sie podoba buhehehe

08.10.2003
00:32
[68]

mR.sKocz [ Centurion ]

bartushan --> hahahahahahahaha piep%$$#sz

08.10.2003
01:43
[69]

Neo_s [ Konsul ]

Czyj to numter telefonu z twojego kodu Mr.skocz :) :P 5443 :)

08.10.2003
01:49
smile
[70]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Czy zastałem Jolkę?

08.10.2003
01:57
[71]

Neo_s [ Konsul ]

Nie joli nie ma. :)

08.10.2003
01:59
smile
[72]

TrzyKawki [ smok trojański ]

08.10.2003
02:02
[73]

Neo_s [ Konsul ]

Ale jest Wiki. :P

08.10.2003
02:05
smile
[74]

TrzyKawki [ smok trojański ]

To poproszę...

08.10.2003
02:08
[75]

Neo_s [ Konsul ]

Spox. Ja ide spac. :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.