GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy uosobienie i charakter wygrają z wyglądem?? :(

04.10.2003
08:40
smile
[1]

:( [ Junior ]

Czy uosobienie i charakter wygrają z wyglądem?? :(

Jestem stały uzytkownikiem FORUM ale załorzyłem nowego użytkownika ze względów osobistych Wiem że ostatnio coś dużo takich wątków, ale... No więc:

Chodze do 1 kl. gimnazjum. Pewnie niektórzy z Was powiedzą, że jestem młody itp., ale niech cofną się do tego wieku... Zakochałem się w pewnej dziewczynie... Codziennie na prawie każdej przerwie (prawie, bo niektóre lekcje mamy w innych grupach) wychodzimy razem na dwór... Rozmawiamy na różne tematy, rozśmieszam ją i wogóle... Po lekcjach odprowadzam ją do domu i też sobie rozmawiamy... Na przerwach albo na niektórych lekcjach sie też troche przekomarzamy (tzn. coś do niej mówie, zaczepie ją itp.) i ona to lubi... jest zadowolona... ale ja czuje coś więcej... Kocham ją... Na 100% (i tu pewnie powiecie, że niewiem co to miłość...). Była chora, niebyło jej 3 dni w szkole... Niewiedziałem co ze sobą zrobić... Tęsnkniłem... Jest tylko jeden problem (jeśli wogóle to problem jest)... Nie jestem zbyt ładny... Tzn. widywałem gorszych :) ale jestem gróby (niestety... odchudzam się, ale niewiem w jakim czasie troche mi ubedzie wagi...) Jeśli ktoś chce to na maila moge mu wysłać moje zdjęcia... Nie opublikuje ich na foum dlatego, że rodzina używa tego forum, a nie chce, żeby wiedziała, że sie zakochałem... Przynajmniej nie teraz...

Co o tym sądzicie?? To nie są żadne jaja i chciałbym, żeby odpowiedzi teżnie były jajami...

04.10.2003
09:04
[2]

:( [ Junior ]

up :(

04.10.2003
09:29
smile
[3]

:( [ Junior ]

up

04.10.2003
09:35
[4]

Midgard01 [ Made in China ]

No więc ja sądze, że wszystko zależy od niej! Przeważnie dziewczynom w tym wieku bardziej zależy na wyglądzie (swoim i partnera;) )
Ale zawsze jednak zdażają sie wyjątki...
W każdym razie mam jedną radę dla ciebie: Nie angażuj się tak wcześnie uczuciowo, bo to jest poprostu za wcześnie, i lepiej pograj se przez tenczas na komputeże! Na miłość jeszcze przyjdzie czas!
Pozatym przeczytaj ten wyrywek z Bibli w mojej sygnaturce;) To autentyk!:)

04.10.2003
09:39
[5]

bartek [ ]

Dokladnie - wszystko zalezy od niej.
Jesli nie wyjdzie - trudno, jak ktos ladnie jakis czas temu zauwazyl - procent feminizacji planety jest dosc duzy, jest w czym wybierac ;)

BTW a jak Ona wyglada?

04.10.2003
09:45
[6]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

gruby to jeszcze nie tragedia. mysle, ze jezeli jest tak, jak napisales, to masz u niej szanse.

04.10.2003
09:47
[7]

:( [ Junior ]

ona jest ładna, ale nie znowu super-piękna... mi sie podoba...

04.10.2003
10:36
[8]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Do tematu : Nie.

04.10.2003
10:48
[9]

mikmac [ Senator ]

twoj wyglad ma dosc nikle znaczenie, jezeli dziewczyna juz zwraca na Ciebie uwage. Tzn wyglad ma znaczenie przy "pierwszym kontakcie". POtem schodzi to na znacznie dalszy plan a liczy sie to jak Ci dobrze w towarzystwie partnera.
Co do Twojego zakochania. Oczywiscie za wczesnie na glebokie uczucie, ale domyslam sie co czujesz. I dobrze. Jest to swego rodzaju zauroczenie. Zacznij jej proponowac wspolne wypady poza szkola - jakis spacer po parku, kino, pun powiedzmy z lotkami czy bilardem etc.

04.10.2003
10:53
[10]

LooZ^ [ be free like a bird ]

mikmac : A zalozymy sie?

04.10.2003
11:17
[11]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

:( ja powiem tak : w 1 gimnazjum dziewczyny zwracaja przewaznie uwage na wyglad i tak az do 3 gimnazjum w wieku 17 lat zaczynaja szukac starszych chlopakow i powolutku zaczyna sie liczyc w ich zyciu charakter. Wiem ze nie sa to dla Ciebie zbyt dobre wiesci, ale mam dobra rade zapros ja gdzies kup roze i daj jej jak zuci Ci sie na szyje to jest twoja jak zrobi sie jej glupio to powiedz "zartowalem to dla mamy ma dzisiaj imieniny" to chyba tyle

04.10.2003
11:50
[12]

sabdajm [ Pretorianin ]

No więc, jeśli jesteś przystojny to dziewczyne możesz zdobyć powiedzmy w tydzień, jeśli nie jesteś, to musisz się znacznie bardziej przyłożyć - kilka miesięcy. Aha, i wydaje mi się, że im ładniejsza, tym większą uwagę zwaca na wygląd chłopaka.
Jeśli ona też potrzebuje twojego towarzystwa, zagaduje cię dość czesto, śmieje się z każdego twojego żartu itp., to znaczy że jest twoja :)

04.10.2003
12:20
smile
[13]

:( [ Junior ]

Looz^ ---> czyli uwazas ze nie mam szans??
mikmac ----> sprobuje... dobrym plusem jest to ze ona mieszka niedaleko mnie...
bartuschan ----> co do tych kwiatow, to moze i tak zrobie... kto wie?...
sabdajm ---->1. niewiem czy jestem przystojny (rodzice mowia tak, ale rodzice zawsze tak mowia...)... zazwyczaj jest tak, ze ktos o sobie mowi same zle rzeczy... ja naleze do nich...
2. Czesto mowie cos smiesznego (mam spore poczucie humoru, nawet nauczyciele sie smieja jak cos powiem na lekcji...) to sie smieje... Czasem ja do siebie przytulam (tzn. przytulilem ja do siebie i zazartowalem, ona sie zasmiala, ale nie wyrywala sie zebym sie odczepil i ja poscil ;))

04.10.2003
12:22
[14]

mikmac [ Senator ]

stary jestes w domu. I naprawde sie nie przejmuj wygladem. Jak mowilem jest to wazne tylko przy pierwszym kontakcie.
Jezeli na Twoj widok myszy nie chowaja sie po norach to jest ok - zaufaj. Reszta to Twoj charakter, kultura no i troche wygadanie ;)

04.10.2003
12:43
[15]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

:( lepiej zacznij teraz sie do niej przymilac bo potem moze byc za pozno i najlepiej zaczynac w mlodym wieku bo na starosc bedziesz caly czas myslal negatywnie i nic sobie nie wyrwiesz

04.10.2003
13:08
smile
[16]

Bremen [ The Dude ]

:( --> eee...wiesz czasami zaskakuja mnie swietrzenia ze chlopak (badz dziewczyna) pisza ze kogos kochaja ale tak naprawde z ta osoba nie sa, ja sam po 10 miechach chodzenia z moja 'byla' nie umialem do konca stwierdzic czy ja kocham (choc gadalem ze tak :P)...zgodze sie natomiast z osoba ktora napisala ze to moze byc swego rodzaju zauroczenie.
Dobra ale teraz do rzeczy :). Mojego brachola kumpel (wiek 13 lat) ma dziewczyne, powiem ci tak, kolesiuwa jak na ten wiek przednia a koles, no moze nie grubiutki ale fejs ma taki ze ja strach gadac (full powaga !!), podejzewam ze ze soba chodza bo cos wiecej do siebie czuja niz tylko wyglad zewnetrzny. Z drugiej jednak strony to sa skrajne przypadki i faktycznie w tym wieku zalezy dziewczyna na pieknych kolesiach ale nie koniecznie fajnych wewnetrznie.
Rada moja taka, zagadaj cos do niej dyskretnie o swoich uczuciach itp. :)...jak wyjdzie to duzo zyskasz jak nie to przynajmniej nie bedziesz zyl w niepewnosci. Tylko mowie proponuje to dyskretie (np. przy piwku czy orezadzie).

04.10.2003
13:15
[17]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

LooZ --> Ciebie nie ppowiino sie dopuszczac do takich watków! Przlewaz swoje (zreszta jak dla mnie abstrakcyjne) poglady na innych, a moze on ma wiecej wiary w siebie? (w Twoja ware sie podratuje juz niedługo:)) ale to zupelnie inna historia.

przeprasza za dygresję.

04.10.2003
13:41
[18]

hotDog [ Outsider ]

Dziewczyny (nie wszystkie) oprocz wygladu biore pod uwage rowniez zasobnosc portfela, a po 18 rowniez jakim autem chlopak, facet jezdzi... wiem to z doswiadczenia. A zeby bylo jeszcze bardziej niesprawiedliwie, to zasobnosc tego portfela to zasluga rodzicow chlopaka, a nie jego samego i to jest najbardziej smutne w tym wszystkim :/

04.10.2003
13:55
[19]

Quicky [ Senator ]

:( --> Tak jak napisal hotDog, jesli masz gruby portfel to nawet pomimo nie najlepszego wygladu masz spore szanse. Jesli nie - lepiej od razu kup sobie np. jakas dobra gierke i nie rob sobie nadziei. :)
Powie ze nie chce byc z Toba przez szkole, bo musi sie uczyc itd., a przyczyna bedzie zupelnie inna. ;)

04.10.2003
14:04
smile
[20]

SirGoldi [ Gladiator ]

Chyba teraz bede troche niemily :)
Hmm dokladnie jak nie masz grubego portfela to pewnie nawet nie masz co marzyc.....
Nie wiem mozesz na przyklad kupic JABcoka i isc z nia w krzaki (kurde czy mnie porobalo czemu jestem taki niemily:)
Jak masz kase kup jej porsche albo ferrari.
Jak rzeczywiscie jestes ujmijmy to "niepiekny" :D to wyznaj jej milosc i powiedz ze moze nie jestes zbyt piekny ale.. bla bla bla i tak dalej kapujesz?
W zasadzie to nie wiem co mowie bo tez chodze do 1 kl gimnazjum i kilka dziewczyn sie mnie pytalo czy chce z nia chodzic itd. zawsze odpowiadalem " Nie dzieki wole komputer" Czy ja jestem porobany? :D:D:D

04.10.2003
14:10
[21]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

SirGoldi --> nie, masz tylko bujna wyobraznie

:( --> juz to ktos napisal, wszystko zalezy od niej. Ale jesli jest ladna (nie tylko wg Ciebie) to raczej na Twoim miejscu nie robilbym sobie nadziei

04.10.2003
14:13
smile
[22]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

Facet musi byc brzydki bo inaczej to nie facet :)

04.10.2003
14:16
smile
[23]

SirGoldi [ Gladiator ]

bartushan ---> fakt masz racje :D

Sorry za tego posta wyzej nie wiem co we mnie wstapilo :D

04.10.2003
14:17
smile
[24]

KARSTEN [ Centurion ]

facet musi byc soba :)

04.10.2003
14:21
[25]

Adamss [ -betting addiction- ]

Ktoś powiedział kiedyś, że najważniejsze jest wnetrze i wygląd. Jeżeli twojej wybrance zależy na wyglądzie swojego chłopaka to musisz trochę poczekać, aż schudniesz itepe. :). Ale jeżeli ona potrafi docenić to co masz w sobie, w sercu to sądze, iż nie ma przeszkody między wami, wszystko zależy od niej...

04.10.2003
14:25
smile
[26]

Adamss [ -betting addiction- ]

Miało być: "Ktoś powiedział kiedyś, że najważniejsze jest wnetrze, a nie wygląd".

04.10.2003
14:26
smile
[27]

KARSTEN [ Centurion ]

poprostu badz soba,czesto ja rozbawiaj,troszcz sie o to zeby byla zawsze usmiechnieta i szczeliwa :) :):):)

04.10.2003
14:29
smile
[28]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

I to mowi KARSTEN chlopak ktory nigdy nie mial dziewczyny buhahahahahahahaha

04.10.2003
14:35
smile
[29]

KARSTEN [ Centurion ]

tak Bartek (Bartushan) ty miales na pewno kiedys w swoim zyciu dziewczyne juz to widze ty i dizewczyna buhahahahahahahahaha

04.10.2003
14:39
[30]

ehhh [ Angel of Death ]

ladny facet to nie facet tylko baba po operacji;P
no nie liczac mnie - jestem niesamowicie przepiekny:D moze niedlugo wrzuce jakiegos zdjatka to zobaczycie;P

04.10.2003
14:42
smile
[31]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

Karsten ja nie boje sie podejsc do panienki i zagadac ;)
shhh to bylo mocne :)

04.10.2003
14:45
[32]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jeżeli ona jest atrakcyjna - to nie, jeżeli nie - to tak.

04.10.2003
14:46
smile
[33]

KARSTEN [ Centurion ]

bartushan ty umiesz zagadac tylko wtedy do panienki jak wypijesz pół litra wodki i do tego jeszcze 2 piwa.



PS: I jeszcze nie zawsze umiesz wtedy zagadac :D:D:D:D buhahahahahaha

04.10.2003
16:57
[34]

mentelka [ Chor��y ]

ja uwazam, ze dziewczyny w 1 gimnazjum maja jeszcze fiu bzdziu w glowie..[przynajmniej ja mialam] ale zdarzaja sie chyba jakies rozsadne..wiec tak jak poponowala reszta wybadaj ja delikatnie :) zycze szczescia

Midgard01 ---> tak btw. sprawdzilam sygnaturke..i w biblii nie ma ksiegi przypowiesci, ale przyslow :) ale reszta sie zgadza..."Kto swemu sercu ufa - ten glupi; kto zyje w madrosci - znajdzie ocalenie"

04.10.2003
18:01
[35]

Tomuslaw [ Konsul ]

No niestety, takie są dziewczyny w wieku późnej szkoły podstawowej, wczesnego gimnazjum - wygląd, wygląd i wygląd... człowiek dopiero zaczynać drugiego człowieka pod względem zachowania, charakteru, kultury osobistej kiedy staje się dojrzalszy duchowo - a może raczej emocjonalnie - i wtedy dopiero wygląd "nie ma znaczenia".

05.10.2003
09:42
[36]

:( [ Junior ]

do mojej klasy chodza dziewczyny o wiele ladniejsze od Malgosi (tak sie nazywa ta dziewczyna w ktorej sie zakochalem)... kazda jest moja kolezanka/przyjaciolka, ale nie czuje nic wiecej oprocz przyjazni... a to Malgosi czuje to wlasnie... to jest milosc... z kazda dzieczyna sie fajnie gada ale z nia najlepiej... i w ogole... tesknie za nia :|

co do kasy to tak: bogaty nie jestem, ale biedny tez nie... mam dom zwykly (tzn. nie mieszkam w bloku, tylko w szeregowce - dom sklada sie z piwnicy, 2 pieter i strychu, mieszkam z rodzicami i bratem jak byc co ((jakby kto pytal czy z dziadkami :P)), ale mi sie wydaja ze ona ma mniej kasy od mnie... jej dom to troche taka rudera, ale mi to nie przeszkadza... wogole...

05.10.2003
11:58
[37]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Moim zdaniem, dziewczyny w tym wieku patrzą na wygląd i tylko wygląd. Tak samo zresztą w liceum - większość ładnych panienek z mózgami wielkości orzeszków ziemnych chodzi z gośćmi na poziomie Rowu Mariańskiego, niestety, część tych mądrzejszych też zwraca na to uwagę. Mamy zapisane w genach, by zwracać uwagę na wygląd. Dla mnie ważniejszy jest charakter, ale niestety, to najpierw wygląd widzimy i wpływa on na nasze zdanie o danej osobie. :|

05.10.2003
12:31
[38]

Hebron [ _)V(_CaRboN ]

Magda niestety muszę sie z tobą zgodzić...Tak zwana i jakże popularna ostatnio "miłość od pierwszego wejrzenia" sprawia, ze ludzie oceniają innego człowieka najpierw po wyglądzie, a dopiero po pewnym czasie zaczynają cenić jego intelekt, poczucie humoru, sposób bycia etc....Niestety zmienić sie tego nie da. Dlatego trzeba szukać jako partnerów takie osoby, które docenią nasze wnętrze a nie tylko zasobność portwela i wygląd zewnętrzny.....

05.10.2003
14:27
[39]

:( [ Junior ]

FoXXXMagda, Hebron ----> dobrze, ale jak tak jest to wogole ona by nie chciale zebym ja ja odprowadzal do domu, wychodzil z nia na przerwach... by jakies wymowki mowila... a tak nie jest... wiec mnie lubie, ale nie chciala by ze mna chodzic...?

Co do tego chodzenia... to jak bym sie jej spytal a ona by odmowila, to sa szanse ze bedzie tak jak dawniej, tzn. ze bedziemy wychodzic razem itp. itd.??? cyz nie bedzie chciala mnie wogole znac, gadac ze mna?? ma ktos doswiadczenie jakies?...

05.10.2003
19:20
[40]

:( [ Junior ]

up

05.10.2003
19:33
smile
[41]

Septi [ Starszy Generał ]

:( - człowieku skoro nie podoba sie jej twój wygląd to daj sobie spokój bo szkoda sobie głowe zawracać a potem dojdzie do tego że będzie sie uważał za jakiegoś cudaka i twoja samo ocena drastycznie spadnie i będziesz sie zachowywał jak jaskiniowiec :D,siedział w domu przed kompem i nigdzie nie wychodził.Z drugiej strony możesz ją zapytać,jeśli jest prawdziwą przyjaciółką i bardzo cie lubi to twoje wyznanie nawet jeśli sie nie zgodzi nie powinno niczego zniszczyć.A co do tego że panienki patrzą na wygląd to sie zgadzam,i nie jest to okres od podstawówki i gimnazjum ale jest to cecha którą człowiek posiada i będzie posiadał.A zapomniałem napisać że jak widze że jakaś panna sie ze mnie śmieje lub nabija to mam ochote podejść i ostro jej wygarnąć.Nienawidze ludzie którzy sie zbyt wywyrzszają i mają niewiadomo jakie zdanie o samym sobie szmacąc przy tym inne osoby tylko dlatego że nie podoba im sie ich wygląd a wcale nic o nich nie wiedzą.Dosłownie jak widze że ktoś sie z kogoś smieje tylko i wylącznie dlatego że inaczej wygląda,nie jest piekny i przystojny to aż mnie qrfica bierze.

05.10.2003
20:40
[42]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Hebron----->Taa, dla mnie nie ma czegoś takiego, jak 'miłość od pierwszego wejrzenia'. Znaczy, że niby spojrzę tylko na faceta i od razu wiem, że spędzę z nim resztę życia? Bullshit.

:(----->Może traktować Cię tylko jako przyjaciela - to, że chodzi z Tobą na przerwach, nie znaczy, że się w Tobie buja. Ja z moim kolegą spędzam większość przerw i często też chodzimy razem po lekcjach do kawiarni, ale do głowy by nam nie przyszło coś więcej.

05.10.2003
20:50
[43]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

FoXXXMagda--> heh... no niestety takie jest prawo dżungli ze tak to nazwe :))) , a niestety jest tak ze facet i kobieta muszą dorosnąć do tego zeby u swojej/go wybranki/a nie doszukiwać się wyglądu zbliżonego ideałowi a cech charakteru które pozwolą im spędzić wspólnie całe zycie i to się własnie według mnie nazywa dojrzeć do związku...

05.10.2003
22:45
smile
[44]

Xanthus [ Pretorianin ]

Foxx MAgda--> co do dziewczyn z mozgiem wielkosci orzeszkow to masz racje :) ale co do milosci od pierwszego wejrzenia niestety nie, moge Ci to powiedziec z pelna odpowiedzialnoscia wiec uwazaj na takie uwagi :) zeby nie sprowokowac losu

:( --> a co do Ciebie facet to nie uwazam zebys nie mogl wiedziec co to milosc w I klasie gim. ja tez sie wtedy zakochalem.:) powiem ci tyle: ona musi zakceptowac to jaki jestes, oczywiscie mozesz zmieniac pewne swoje cechy na lepsze ale bez przesady bo mozna sie w tym zagubic. Poza tym z tego co mowisz to wnioskuije ze nie jest żle i ze jestes na dobrej drodze. Musisz sobie zadac pytanie jaka Ona jest, czy nie robi ci tego zeby z Cieie pozniej zadrwic, jesli nie to masz powazne szanse. Bo spojrzmy prawdzie w oczy jeszcze nie spotakalem takiej "tempej " panny ktora by nie zauwazyla ze ktos sie w niej zakochal. Ona napewo to juz tez wie , wiec poprostu utwierdz ja w tym.

05.10.2003
23:22
[45]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Rogal----->Dobrze powiedziane :)

Xanthus------>Wiem, co mówię :) Na pierwszy rzut oka to mogę najwyżej poczuć, że jest w tej osobie COŚ intrygującego, coś dobrego, ale zakochać się? W życiu :)

06.10.2003
00:00
smile
[46]

KARSTEN [ Centurion ]

FoXXXMagda ------> glupoty opowiadasz i to straszne :D:D:D:D:D:D
:( ------> poprostu zapros ja gdzies i kup RÓŻE :D:D:D:D:D:D:D

06.10.2003
00:10
smile
[47]

KARSTEN [ Centurion ]

mi tez sie spodobala pewna dziewczyna :D:D:D:D Tylko ja jej wogule nie znam :(:(:(
Ale mam nadzieje ze ja poznam
ize zakochamy sie w sobie :D:D:D:D:D:D

06.10.2003
01:11
[48]

Blugkolf [ Centurion ]

Najbardziej mnie ciekawi co to znaczy "chodzenie" w waszym wydaniu, o ile sobie dobrze przypominam to w podstawówce, czy jak tam teraz gimnazjum, taki proces polegał na pokazywaniu się ze sobą przede wszystkim rówieśnikom i imponowanie im tym, czy co tam jeszcze... i chyba większość dziewczyn w tym wieku z tego powodu szuka ładnego chłopca, nie mówcie przystojengo, bo biorąc pod uwagę wiek to takie określenie jest cholernie na wyrost. Ale w tym wieku sam miałem problem taki jak ty teraz, też się zakochwiałem, cóż jakiż naiwny byłem myśląc, że ta chemia to najcieższe przypadki miłości jakie się mogą zdarzyć. Teraz wiem, jak to jest kochac "w górnych warstwach atmosfery" i stracić tą miłość z dnia, na dzień. Chemiczne bóle nastolatków stają się śmiesznym wspomnieniem. Ale nie o tym. Nie martw się stary jak jesteś zabawny i dziewczyny cię lubią, to spokojnie odbijesz sobie w przyszłości, przynajmniej część panieniek przestanie być bardzo wymagająca co do wyglądu, kasą się też nie przejmuj, bo chyba nie szukasz szmaty, tylko dziewczyny? Jak ci mówiłem byłem do Ciebie podobny, a teraz moim głównym problemem jest znalezienie kogoś kto nie należy do grupy "wzajemnej wymiany płynów ustrojowych", a takich ludzi mam wrażenie coraz mniej i do tego żeby byli interesujący i normalni i... i... i... za każdym razem, po każdej nie udanej próbie staję się coraz bardziej wymagający i co mi powiecie faceci myślą tylko o seksie? A jaką ja mam do cholery alternatywę?! Dupa nie mam :P Z braku laku i zwyczajnej fizycznej potrzeby bliskości, jest się z kimś czysto rozrywkowo, nawet się wie, że się nie kocha. No są tacy co się oszukują, że kochają, no i wystarczy popatrzeć na statystyki rozwodów w pierwszych 5 latach małżeństwa. Nie oszukujmy się prawdziwa miłość jest żadkością, a do tego obustronna! heh to ja już wole liczyć na wygraną w lotto. Sorry rozkręciłem się z offtopem właściwie, ale zebrało mi się po tych wszystkich wątkach miłosnych.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.