GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Rynek pracy w Polsce

02.10.2003
17:17
smile
[1]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Rynek pracy w Polsce

Przychodzi tata z dorosłym synem do urzędu pracy.
- Proszę znaleźć dla syna źle płatną pracę.
Zdziwiony urzędnik mówi:
- Dobra.
Szuka, szuka, po czym zwraca się do ojca:
- Jest. Pomocnik murarza. 1500 zł na rękę.
Ojciec jest niezadowolony:
- Nie. To za dużo. Ja chcę, żeby syn siedział po pracy w domu. A jak dostanie 1500, to może sobie jeszcze do kina pójść, na dyskotekę, na panienki. Nie. Proszę szukać dalej.
Urzędnik znowu szuka i po chwili zwraca się do ojca:
- Mam. To może pomocnik pomocnika murarza? 900 zł na rękę.
Ojciec jest wciąż niezadowolony:
- Nie. To ciągle za dużo. Proszę znaleźć jakąś pracę za ok. 500 zł miesięcznie.
Urzędnik, gdy to słyszy, wpada w gniew:
- Panie! Do takiej pracy to trzeba mieć wyższe wykształcenie!

---------------

Koniec kawału, który tak naprawdę nie jest śmieszny. Cholerna polska rzeczywistość.

02.10.2003
17:20
smile
[2]

red_baron [ pVd ]

no_comments.....

02.10.2003
17:24
smile
[3]

Voodooo [ Pretorianin ]

Co to za pieprzenie? ;)

02.10.2003
17:26
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pewnemu profesorowi na matematyki zepsuł się kaloryfer. Nie wiedział jak to naprawić więc wezwał hydraulika. Ten chwilę postukał i naprawił. Profesor zadowolony, jednak jak się dowiedział ile ma zapłacić mina mu zrzedła.
- Panie majster. Dlaczego to tyle kosztuje?
- To jest dużo?
- To pół mojej pensji.
- Gdzie pan pracuje?
- Jestem pracownikiem naukowym na wydziale matematyki.
- Panie przyjdź pan do nas. Tygodniowy kurs i naprawia pan kaloryfery. Tylko nie przyznawaj się pan do wykształcenia. Skończył pan 7 klasę i nic więcej. U nas tylko takich przyjmują.
Poszedł, i zaczął pracować. Po roku szefostwo zarządziło podnoszenie kwalifikacji i wszyscy skończą podstawówkę. Na pierwszej lekcji matematyki nasz profesor został przywołany do tablicy. Kazano mu napisać wzór na pole koła. Niestety jak na złoć zapomniał go. Wyprowadza więc go sobie. Pisze, pisze i ma wynik.
P= - pi*r^2
Błąd pole nie może być ujemne. Sprawdza obliczenia, wszystko dobrze. Odsuwa się od tablicy a z sali słychać szepty kolegów:
- "Zmień granice całkowania..."

02.10.2003
17:28
smile
[5]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

rothon _> ten Twoj dowicp mnie rozwalil :-)

02.10.2003
17:33
smile
[6]

tomirek [ ]

BUHAHAHA!!!! Choc to wcale nie jest smieszne. Ostatnio przegladalem oferty pracy z warszawskiego Urzedu Pracy. I powalilo mnie. Byly dwa ogloszenia obok siebie:
1. Lekarz stomatolog, 800PLN na reke, wyksztalcenie WYZSZE oczywiscie.
2. Pilkarz, 4000PLN na reke, wyksztalcenie PODSTAWOWE.

To nie jest zart. Jakis miesiac temu te ogloszenia byly na stronie Urzedu Pracy.

02.10.2003
18:41
[7]

Dogon [ Generaďż˝ ]

Drodzy forumowicze...macie racje z pracą jest źle (choć nie tragicznie i beznadziejnie) no i dla osób z wyższym wykształceniem jest ostatnio trudno. Powody takiej sytuacji sa rózne , ale trzeba zauwazyć ze od paru lat stale przybywa nam absolwentów uczelni z tytułami , dyplomami ukonczenia dobrych kierunków typu zarzadenia , marketing , prawo ...ale co z tego ze konczą uczelnie jak zadne miejsca pracy sie nie tworza...zauwazcie ze coraz wiecej młodych ludzi studiuje na dzienne , a raz jeszcze na zaoczne...Pół biedy gdy ci ludzie (np. co studiują zaocznie )mają jakąś pracę a tylko uzupełniają wiedze aby mieć większe szanse na lepsze stanowisko lub inną pracę...Ale sporo studentów konczy uczelnie i...szukaj wiatru w polu...Jeśli dzieki członkostwu w UE uda się troszku tym absolwentom znaleźć pracę to bedzie dobrze..Ale ciągle , co roku kupa ludzi kończy studia i na pewno większośc nie znajdzie pracy (przynajmniej w kierunkach wyuczonych)...Parę lat temu był bum zamykania zawodówek bo tworzyły rzesze bezrobotnych...to fakt ...był zakład pracy i pod siebie utworzył szkołę aby mieć ciągość fachowców w danej dziedzinie, z tym ze wiekszośc takich zakładów padło a czesto szkoły zostały i dalej produkowały ludzi w kierunkach już nieaktualnych w danym rejonie ( bo brak zakładu zatrudniających ich) Przerąbane jest w takich małych miejscowościach...totalny brak perspektyw ...w mieście jednak jest więcej możliwości...Takie są nasze realia...

02.10.2003
18:54
[8]

Garbizaur [ CLS ]

Niestety taka jest polska rzeczywistość. Może kiedyś będzie lepiej.

02.10.2003
18:56
smile
[9]

tygrysek [ behemot ]

to nie było śmieszne ... ostatnio dostałem odmowę przyjęcia do pracy:
"przykro nam, ale posiada pan za wysobie kwalifikacje"

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.