The LasT Child [ GoorkA ]
Z cyklu marzenia... mały abr na karaibach :)
A tak sobie ostatnio myslalem, ze stawiam sobie jak narazie w zyciu wysokie cele. Niestety wiem ze w przyszlosci bedzie trzeba ciezko pracowac, a ja jestem raczej leniuchem. I tak dzis na jednej z przerw pomyslalem sobie czy nie fajnie byloby, gdybym wyjechal na jakies cieple wyspy np karaiby, galapagos czy inne hawaje i tam zalozyc maly bar przy plazy i mogl zyc sobie spokojnie, obijajac sie i co jakis czas tylko sprzedawac cos dla ochlody.
NIestety rzeczywistosc raczej skoryguje te plany i pojde na studia. Choc zapewne jakbym chcial cos takiego zlaozyc to skonczylo by sie na malej budzie ktora co pol roku zwiewaja huragany, a i tak zaraz zamknal mnie sanepid,,,
ale coz pomarzyc mozna! "zar tropikow" (jak moj fumfel to nazwal) ROX!
The LasT Child [ GoorkA ]
w topicu byc powinien oczywiscie BAR
Bitzky [ Pretorianin ]
no to wyjezdzaj :) ja siedze teraz w tropikalnej szwecji w pracy :) wrazenia prawie takie same, tylko ze huragany mniejsze. A wlasny bar tez chcialbym miec... Ale z moimi kumplami szybko bym zbankrutowal, bo za miekkie serce mam :)
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Bar na karaibach zajebioza
Qba19 [ Junior WRC ]
Czytam temat i tak sobie myśle... jaki arab na karaibach ?? :)
Ale ogólenie marzenia wypas... jak nie będziesz miał z kim jechać jestem chętny :)
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Qba myslisz ze cie ze soba wezmie on woli mnie :) :P
nope [ Huggy Bear ]
W sumie to mi wystarczyła by "chatka" na Maledivach :P
nope [ Huggy Bear ]
z klimatycznym wnętrzem :)
The LasT Child [ GoorkA ]
wlasnie taki krajobraz jak na pierwszym zdjeciu bylby niezly :)
wyobrazcie sobie wstajesz sobie na 10 - 11 do pracy swieci slonko troszke ludzi na plazy, co jkakis czas ktos przyjdzie po cos, dzien leniwie zlatuje (dlatego przydalo by sie stale lacze przy barze :)) wieczorem jakies disco ;) zyc nie umierac, do tego widoki niezle, na plazy jak i samej plazy :D itd itp, wildest dream :D
pisz [ nihilista ]
The LasT Child---> siedziałem miesiąc na plażach tajskich i obserwowałem pracę takich barków i to nie takie łatwe. Sam myślałem o takim "Lord of the Drinks" ;)
Nie mówiąc, że konkurencja jest i obcych mogą łatwo wysiudać, to juz się czasy zmieniły - jeszcze 20-30 lat temu to może, teraz już nie.
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
BAR: Edycja Karaibska... nikt nie przeżył :PP
The LasT Child [ GoorkA ]
pisz --> dlatego fajna by byla jakas malo znana wysepka, a jak juz by byly jakies problemy to powiem ze jestem z radomia i mam tam kolegow ;)