Mysza [ ]
Pod Rozbrykanym Nazgulem, czyli niekończącej się opowieści część 417
A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...”
Leniwie nuciłeś starą pieśń i tu przyniosły Cię nogi.
Nie wiesz jak tu dotarłeś, nie wiesz, jaki to czas i kraje,
A karczm się widzi tak wiele, gdy się przez życie wędruje.
Stoły stoją puste, siatkę tworzą w drewnie rys tysiące,
Wiatr w kaganku świszczy, a w kominku leżą drwa stygnące.
Gollum jakiś markotny, okiem w Twą stronę tęsknie błyska,
Zwykle w karczmie o poranku, pustką świeci jego miska.
Pomyślisz - tu nic się nie dzieje, tu nie spotkasz człowieka,
Nim kaptur naciągniesz, wyjdziesz, usiądź przy stole, poczekaj.
Przyjdą inni skoro Anor do horyzontu się zbliży,
Puchar wino wypełni, gwar rozmów powietrze ożywi.
Pusta miska Golluma zadźwięczy, gdy wrzucisz Skarb skromny:
Rybę w srebrzystych łuskach albo suchar niedojedzony.
Rozmowy rozpoczną się różne, włącz się w którą zapragniesz:
O piwie, o smokach, broni, o dziejach Śródziemia również.
Zobaczysz tu wiele dziwadeł, istot wybór szeroki:
Ludzie, Krasnoludy, wampiry i Elfy Pięknookie.
Wędrowców, kapłanów i bardów, mądrali i statsiarzy,
Wybieraj, przebieraj, ktokolwiek tylko Ci się zamarzy.
To FoXXXMagda, w swej elfiej mowie Pellamerethiel zwana,
Która dawno, dawno temu tę karczmę ufundowała,
Historię Śródziemia powie, ma wiedzę swej rasy godną.
A najpiękniejsza kami przywita Cię słowem pogodnym.
Z Vilyą pomówisz o sztuce, ambitne są to tematy,
Inna sprawa - to sztuka parzenia kawy i herbaty.
Miła nam Elfka sarenka rozmyśla o sensie życia,
Zaś niepozorna Cody pierwsza do walki i krwi picia.
Sprytna Półelfka martusi_a i Meeyka - smoków treserka,
To chyba wszystkie bywające w naszej karczmie dziewczęta.
Barman o smoczym imieniu to Drak'kan, miłośnik piwa,
A gofer, ten, który je warzy, w piwniczce się zaszywa.
Cokolwiek blady wampir Spooke przychodzi wkrótce po zmroku,
Błyskając długimi kłami, skupia się na szklance soku.
Bywa, że przyjdzie i mati, Drow małomówny i skryty,
A Looz^, Gondorczyk prawdziwy, nie zadaje głupich pytań.
Iarwain Ben-Adar o wystrój i nastrój karczmy się troszczy,
A topór krasnoluda Jolo raczej przyjaźnie błyszczy.
Arahno mówi, że lubi pająki, człek tajemniczy,
Zapewne w ciemnych lasach Mirkwood nigdy nie był leśniczym.
Wiedźmin - krasnolud Paudyn piwem w kącie się delektuje,
Jednak wkrótce swym ostrzem potworów krwi zasmakuje.
Wpada tu z miną groźną Mysza - szef patrolu orczego,
Ale to Ork po naszej stronie, więc bać się nie ma czego.
I to mniej więcej wszyscy, więc wybór masz chyba dość duży?
Zamów kufel piwa z Bree, odpocznij po trudach podróży,
Rozgość się i rozluźnij, i nie przejmuj się niczym w ogóle:
Miłej uczty życzy ekipa „Pod Rozbrykanym Nazgulem”.
Mysza [ ]
Pyszczki załogantów...
Mysza [ ]
Jeeezzz... czemu akurat podczas zakładania Nowego zaczął mi się sypać net!? Klatwę jakąś czuję... Vilyo?? :))))))
Może w końcu wejdzie...
Papu i piciu...
Mysza [ ]
I niech ktoś może litościwie powkleja te wnętrza wszelakie... ja już mam dość... :)))
Mysza [ ]
Piotrasq --> No jak to gdzie? Wszędzie! Te małe, świdrujące MS świnskie oczka... wciąż się gapiące, taksujące, oceniające, prawie obmacujące swym napastliwym spojrzeniem... :))))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Obraz wprost z najgorzych koszmarów by Iarwain :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Koszmaru by Iarwain ciąg dalszy :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Po takim widoku już nigdy nie zaznacie spokoju.. desire, sweet desire... by Drak`kan :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Mysza, Paudyn ----> Cóż za pracowite popołudnie! Niezwykłe... :-)
Mysza [ ]
Kawki (tyle ile być powinno) --> Ale prawdziwe... cóż ten szowinizm robi z człowieka... :)))
Paudyn --> Thx za urządzenie wnętrza... bo GOL przez pewien czas raczył mnie takimi komunikatami... ----->
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
TrzyKawki :::::> I właśnie dlatego zasłużyliśmy sobie na solidny odpoczynek :P
Mysza :::::> Ależ nie ma sprawy, zawsze to +3 posty ;)) A problem 500, który pokazuje Twój screen zdaża się wszystkim, z mniejszą lub większą częstolwiością, ale niezmiennie wszystkich tak samo doprowadza do szału :/
sarenka [ Senator ]
Witam, co u Was słychać? Jeśli były do mnie jakieś informacje to przepraszam, ale nie odebrałam ich...
tygrysek [ behemot ]
dobry wieczór
Cody --> czerwień w różach to nie tylko tajemnica
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
dobry, sarenko, dobry, tygrysku :)
panowie ::: jeśli chcecie sobie jeszcze pogawędzić w ten msś-owy sposób, to proszę bardzo... w sumie zabawne to było :) Żałuję jedynie, że panie nie bywają tu na tyle aktywne, by rozpocząć debatę o Księciu Z Bajki. Ale byście się chowlai po kątach pod ciężarem kompleksów...;-)
macie piffko na pocieszenie:::>
tigre ::: wiem, że to nie do mnie, ale czy czerwień w różach to nie pigment?
btw, zauważyliście, że zapach róży różni się nieco w zależności od koloru? czerwona ma aksamitny, głęboki i szlachetny aromat, różowa słodki i mocny, biała delikatny i czysty, żółta odrobinkę cierpki, cynamonowy, a herbaciana... herbaciany?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Vilya --------> to Ty byłaś pani nauczycielka, czy z kimś Cię mylę ?
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Szkoda, ze nie jesteścia aż tak aktywne :PP A z kompleksami to ja się już dawno żyć nauczyłem, więc droga wolna, nobady`s perfect ;))
Spadam obejrzeć Dziewiąte Wrota, bo właśnie mi się ściągnęły, a jeszcze nie miałem okazji zalookać, a więc dobrej nocki, niech się Wam przyśni Wasz(a) książę (księżniczka) z bajki :)))
Gute Nacht
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
geees... nobody...
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Piotrasq ::: nie wiem, którą panią nauczycielkę masz na myśli, ale bez wątpienia jest to moja profesja. :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To nauczyciele w tym kraju bywają bezrobotni ??
sarenka [ Senator ]
Vilya -> u mnie nie bardzo dobry, ale nie jest najgorzej... Jak tam się żyje?
JA na niewiele wpadłam, bp ledwo przyszłam to mnie siostra wygoniła, a teraz spac ide bo do szkoly jutro dreptac trza... Spokojnej nocy
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Piotrasq ::: Twój sarkazm wymierzony jest w niewłaściwą grupę zawodową. Mam nadzieję, że nie przemawia przez Ciebie jakiś stary żal z czasów szkolnych?
Przyznam szczerze, że ja nie jestem dobrym przykładem bezrobotnego nauczyciela, bo chociaż obydwa określenia w zasadzie mnie opisują, mogłabym pracować w państwowej szkole, gdybym wystarczająco wcześniej postarała się o to. Nie byłam jednak pewna, czy użeranie się z bandą odpornych na wiedzę i wyzbytych z szacunku dla n-la (pardon my French) gówniarzy za jakieś 800 zł miesięcznie istotnie spełnia moje młode, idealistyczne wymagania. Wciąż jeszcze szukam pracy z nadzieją na to, że w prywatnej szkole językowej nie tyleż zarobię więcej, co będę mogła uczyć kogoś, kto chce się uczyć. Ergo będę miała poczucie, że 5 lat studiów służyło nie tylko temu, bym najnowszy tom Harrego Pottera mogła bez problemu przeczytać w oryginale czy darować sobie śledzenie napisów w kinie.
Wierz mi jednka, że SĄ nauczyciele, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia, mimo że mają staż, że składają podania w kilku szkołach i wdzięczni byliby nawet za tę śmieszną pensję. Sama znam kilku takich polonistów, matematyków, chemików i biologów.
tygrysek [ behemot ]
Vilya --> to farba koloryzująca, która jest dodawana do wody, w której rozwija się róża. Tania metoda i popularna w Polskich kwiaciarniach. Ale też są odmiany już, które są zodyfikowane genetycznie i posiadają przepiękne aksamitnie czasne płatki lub płatki, w kolorach tęczy ... widziałem takie piękności na giełdzie kwiatowej, którą mam przed blokiem. Trzeba tam trafić o 4:00 rano, ale można oglądnąć wtedy przepiękne kwiaty.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Vilya -------> gdzie ty tu widzisz sarkazm ? To było pytanie. Na lekcjach języka polskiego uczono mnie, że tak to się mniej więcej formułuje...
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Piotrasq ::: sorry bardzo, najwyraźniej zmierzyłam Cię podług siebie. Wybacz. Ale odpowiedź, mam nadzieję, w miarę Cię zadowala?
Inspektor Tygrys ::: ja tam wolę zwykłe, rzekłabym nawet pospolite, róże w ogródku mojej mamy, które o zmierzchu pachną po prostu zabójczo, a rosa z ich płatków smakuje jak... nie da się tego opisać... Dlatego jedyne kwiaty jakie uznaję, to te, które mają korzenie zanurzone w ziemi.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
hi all:)
ja tylko na jednego posta, aby podrapac Tygryska za uszkiem:) i zyczyc wszystkim Erotycznych Snow:))
A mnie sie pewnie przysnia pregowate Ateny i brykajace Akropolis:)
Mysza [ ]
Ale się Cody stygrysiła... no no... :))))
tygrysek [ behemot ]
Vilya --> oczywiście, że ogrodowe kwiaty dyskwalifikują chociażby samym zapachem cięte kwiaty. Dzika róża -->
Cody --> dziękuję za drapanko :)
koty to chyba uwielbiają :)
no nie Mysza ?? a Myszy lubią drapanka ?? :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
sodomia i gomoria
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Przesadzasz :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Tylko z gomorią :-)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Skoro tak twierdzisz :)
Mysza [ ]
Tigre --> No ba! I to nawet w obie strony... w te klocki to nie lubię być bierny... :P :))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
blech... angina, albo inna zdrowia drwina, mnie chwyciła - a tu qrna tyle roboty jeszcze... blech..
Cody ---> widzę, że Moja Muza frywolna jak skrzat w lesie, myślałem, że coś z Loozem, a teraz z pręgowanym,.. ech...nie mnie wszak śledzić los Piękna, a tylko Je dostrzegać - widzieć i opisywać - i o nic nie zabiegać;-))) <ale że mnie psiakość gardło boli, jak jasna cholera, to nie wiem, czy coś z tej mojej grafomanii jeszcze teraz wyjdzie - sorki:-))>
Odyseusz nie wrócił
Homer świat okłamał
Itakę rozgrabiło
zalotników grono
Penelopa umarła
w łańcuchach więziennych
Telemach tylko krzyknął
sztyletem popchnięty
Dlaczego On nie wrócił
spod Troi
już zdobytej ?
Dlaczego pozostawił
na pastwę
swój dobytek ?
To nowa jest historia
i nowych dziejów brzmienie
i wbrew pozorom prosta
jak dłoni Twej skinienie :
Ostatnie dymy miasta
zagubił wnet horyzont
gdy okręt Odyseusza
odpływał skąd przypłynął
Wicher sprzyjał żegludze
niebo lśniło błękitem
dziób okrętu pruł fale
gniew Posejdona był mitem.
Łupów po burt same brzegi
załoga w świetnych nastrojach
złoto, srebro, klejnoty
wszystko, co kryła Troja.
Lecz nagle !
Tuż przed wieczorem,
gdy zmiana przy wiosłach nastała
Odys i jego kompania
słyszą śpiew pełen łkania
W oddali wyspa widnieje
mała i jakby bezludna
wicher wprost na nią wieje
w głosie melodia brzmi cudna.
Patrzą po sobie zdziwieni
skąd takie dziwy przed nimi
od śpiewu już oniemieli
zwabieni czarami nowymi.
Rośnie w ich oczach wysepka
i widzą postać na skale
melodia staje się lepka
i ciągnie ich niebywale.
Wtem!
Okręt uderza o rafę !
Zaczyna tonąć w otchłani
Odys pojął swą gafę
lecz mądrość Jego już na nic !
Na skale stoi Dziewczyna
z uśmiechem pełnym tajemnic
w oczach Jej błyszczy drwina
a w dłoni kielich krwi – wierny
Skacze Odys w fal piekło
jakby chciał jeszcze płynąć
ale słowo się rzekło
zguby nie można ominąć
Przepadł On i załoga,
i okręt pełen dóbr cennych
bez interwencji boga,
czy zaklęć i czarów tajemnych
Kroniki milczały wiekami
a Homer kłamał dowoli
i tylko samotni żeglarze,
co odwiedzali te wody
drżąc ze strachu przed śpiewem
szeptali:
- Oszczędź nas Cody !;-)))
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
witam z rana!
ja i moje przeziębienie,
życzymy smacznej kawy :::>
i udanego dnia!
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Joł :)
Angelord ::::::> Ty to coś wyjaśnić miałeś :PP
tygrysek [ behemot ]
dzień dobry
Myszaku --> wiadomo, nikt nie lubi pozostawać bierny :). A powiedz mi proszę jak było na flamberku?? Bo bardzo mnie ciekawi jak było.
Bzdurki Tygryska
Tygrys był Bardzo
Rozbrykanym
Zwierzęciem
i w ten sposób mówił
"jak-się-masz!",
że miało się zawsze
pełne uszy piasku.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
hi all:)
juz po szkole ...uff:)
Angelord--> oj, Ty mnie chyba nie oskarzasz o cos takiego?:) a tak dla wyjasnienia ( i czytstego sumienia:) LooZ to moj dobry i kochany przyjaciel:) i na tym koniec.
Tygrysek --> Widze, ze zadomowiłes sie w cieplutkim, intymnym kaciku Nazgula:) Bardzo sie ciesze, bo do Twojej Karczmy zawsze miałam tak daleko...a wole wiedziec, ze jestes blisko:)
tygrysek [ behemot ]
Cody --> tak mnie strasznie mocno zawsze przytulasz, że musi tutaj być cieplutko :), a że do mnie nie chcesz przyjść do smoka, to ja pojawiłem się w nazgulu.
Duża buźka w policzek i zmykam zabijać się na roleczkach :)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Tygrysek --> Tak mocno przytulam, zeby Ci tu własnie tak dobrze i cieplutko było i zebys nigdzie nie chciał isc:)
Nie zabij sie na rolkach tylko rozpedz tak, zebys zajechał az do Kraka:)) :*
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
A mnie to już nikt nie podrapie, ani nie pogłaszcze...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
I mnie tez...
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Mnie również nikt....
Mysza [ ]
Drap-drap-drap-drap-drap...
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Mysza jestes niezastapiony:))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Na dodatek w Karczmie zalęgły się myszy i drapią w ścianę, trzeba będzie skorzystać z usług kota, bo Gollumowi się chyba nie chce...
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Paudyn --> Ty w ZŁYM humorze?? chyba screena zrobie, bo mi sie wierzyc nie chce...
A Gollum siedzi pod stołem i je rybki.
Mysza --> nie czujesz sie...niedoceniany?;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Cody ::::> Są takie dni... ;)
Mysza [ ]
Cody --> Ja i tak drapałem tylko Wilczycę... :))))) Więc niech sobie tam Paudyn pozrzędzi... :)))))
tygrysek [ behemot ]
ja tylko na chwilkę :)
zmienić koszulkę i się czegoś napić :)
coraz bardziej mi się podoba ten elficki wymysł, łyżw na kółkach, nazywane pieszczotliwie przez krasnoludów "rolki agresywne" :)
wyciskają ze mnie siódme poty i na wszystkich bogów planu środka polecam wszystkim
Cody --> narazie 10 km to niezły wyczyn :) a do Kraka to ja wolę pociągiem, bo nie będę taki zmęczony i spocony :) :*
Paudyn --> zapolować na zmiotobrodego Myszaka ?? :)
a teraz mykam dalej :) z nimi --> na uszach
ziuuuuuuuuuuuuu ..... jebs :)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Paudyn --> no widzisz i juz sie usmiechasz;)
Mysza --> to i dobrze:) Vilya warta zachodu:)
Tygrysek --> jak dla mnie mozesz byc spocony, byleś tylko był:))
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Nazgulowcy!
Paudyn -------------> mam coś dla Ciebie na poprawę humoru...
Gilmar [ Easy Rider ]
Cody --------------> dla Ciebie też coś mam....
Gilmar [ Easy Rider ]
A to przynęta na Myszaka, jak się zajmie drapaniem, to go Tygrysek....... wiecie co....
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Tygrysku ::::> Ależ oczywiście, nie miej litości :))
Cody :::::> Ja zawsze się uśmiecham, tylko że czasem robię to smutno ;))
Gilmar ::::> No wreszcie ktoś wiedział, czym mnie ugłaskać ;) Chwała Ci przybyszu, przy najbliższej okazji postaram się zrewanżwować :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Wybaczcie, że tak wdarłem się do Karczmy, aż z trzema kolejnymi postami, ale taaak miiii się chceee doooo luuudzi !!!!
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
A co, znowu po rybnej sesji? :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Paudyn ------------> nie, właściwie, to od trzech dni nie byłem na wodzie, co jest ogromną przerwą jak dla kogoś co bywa nad woda codziennie. Sezon niestety nieubłaganie dobiega końca i trzeba się z tym pogodzić.
Jeszcze tylko oficjalne zakończenie, stoi pod znakiem zapytania bo 24 godzinna sesja zakrapiana alkoholem w pażdzierniku moze być okupiona np grypą.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Gilmar ::::> Codziennie powiadasz? To Ty musisz mieć sesję urlopową ;) Mnie ryby nie ciągną, nie mam do tego cierpliwości :) A skoro seson rybny się kończy, to zapewne rozpocznie się sezon growy, też niczego sobie :PP A na sesję faktycznie uważaj, już niejeden alkoholowy tur (prorok :)) się na czymś takim przejechał :PP
TrzyKawki [ smok trojański ]
Anginolord, Vilya - zdrowia!
Ja tam się sam podrapię...
Inverness [ Pretorianin ]
Dzieńdobrywieczór!
Dzisiejszy piątkowy wieczór postanowiłam spędzić w domu. Jako, że nie mogę wczuc sie w klimat Trójkowej listy, wczuwam się własnie w klimat Irlandii przy muzyce zespołu Clannad. Nie wiem czy ktos mnie jeszcze pamięta, więc usiade sobie w kącie i napije się świerzo zaparzonej zielonej herbaty.......
Gilmar [ Easy Rider ]
Paudyn ------------> urlop skończył mi się w połowie sierpnia, więc ostatnie sesje były niestety krotkie. Sprawę ratowały soboty i niedziele. Ostatnia 24 h sesja - tydzień temu, ale poniewaz bylem zupelnie sam nad woda więc nie moglem zakończyć sezonu zgodnie z obyczajem.
Do ryb faktycznie potrzebna jest cierpliwość, a zwłaszcza do karpi.... Cierpliwość bywa nagradzana, ale wszystko w płetwach karpi.
Sezon growy - myślę, ze tak.....
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Gilmar ::::> A łowisz czasem na spinning? :) Sezon growy trwa cały rok, nie można z niego wypaść :P
Gilmar [ Easy Rider ]
Paudyn -------------> ostatnio mialem spinning w ręku jakiś rok temu właśnie w październiku. Wiele lat temu byłem pasjonatem tej metody i łowiłem tylko spinningiem przez dwa sezony, ale znudziło mnie to.
Pewnie dlatego, że przy tej metodzie za malo czasu jest na podziwianie urokow przyrody, a w kazdym razie czułem się nad wodą intruzem niepotrzebnie chlapiącym i zgrzytajacym sprzętem.
Czy mozesz sobie wyobrazić aby do spinningisty przychodziły male piżmaki i aby siadały mu na butach, po to aby smacznie zjeść pędy młodego tataraku....????
Podczas zasiadek karpiowych nie tylko takie spotkania miały miejsce. Moje lowisko karpiowe to drugi dom, a ma on różnych lokatorow....
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Gilmar --> thX za Krew:))
Paudyn --> a ja ja sie zawsze smuce, tylko, ze czasem wesoło;))
A co tu sie tam ponuro zrobiło??
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Gilmar :::> Mój wujo akurat czuje się dobrze w jednym i w drugim, a te szczupaczki złowione na spinning niczego sobie się prezentują :)) Faktycznie łowiąc w ten sposób masz ograniczone pole manewru oraz podziwiania, ale coś za coś, tam przynajmniej nie siedzisz bezczynnie, choć kolejna próba zakończona niepowodzeniem może wnerwić :P Ja tam wolę sobie pójść nad wodę, usiąść na kocyku i poobserwować.. a w tle może sobie stać nawet wędka :PP
Cody ::::> Hmmm, może czas na odmianę i poweselić się smutno? :)
Inverness [ Pretorianin ]
Wiecie co właśnie wyczytałam? Że dziś jest Europejski dzień języków obcych!! Może by tak z tej okazji pokonwersować w innym niż polski języku?
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Inverness --> was?? No! I keine agree. If du vulevu to nie w ze mną!
;))))
Paudyn --> nie:) chyba dobrze jest jak jest ...;) [nooo mogłoby byc lepiej, ale nie zawsze tak jest, a wszystko przez te rolki!;]
Inverness [ Pretorianin ]
no, może to bł kiepski pomysł ;-).....
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Inverness ::::> Ja, richtig, das stimmt, ale ich habe grube babe :))))
Cody ::::> Zawsze może być lepiej, a mnie za to dzić doprowadza do szału mój emul, który coś nie może się rozpędzić, ale z tego co wiem, nie tylko ja mam z nim problem :/
Inverness [ Pretorianin ]
Paudyn ==> grube oder chude das ist ein feiner Unterschied ;-)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Paudyn --> mnie spartańskie wychowanie nauczyło jednego- nighy nie miej złego humoru jesli nie ma rodziców;))
A oni własnie zrobili sobie wycieczke rodzinn ado IKEA:)) uwielbial, keidy ich nie ma:)))
Ale znowu nie lubie byc taka sama...Ale to juz zupełnie inna historia.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Inverness :::> Ano, było trochę takich kwiatków na lekcjach języka niemieckiego :PP A najczęściej używane zworty to Ich habe vergessen oraz Ich weiss nicht :PPPP Muszę wreszcie dokończyć edukację niemca, bo przerwałem tak gdzieś w połowie ;)
Cody ::::> Mnie życie nauczyło, nigdy nie mniej złego humoru, nawet gdy walczysz z fatherami i mutherami, jak widzą uśmiech na Twych ustach i jeszcze solidne argumenty, to wpadają w szał :PP
Gilmar [ Easy Rider ]
Forum mi strasznie wolno chodzi i trochę się spóźniłem a propos "grube babe"
Is it fat female????
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
That`s correct
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Gilmar --> Ty to zupełnie jak ja;)))
Paudyn --> no i widzisz:) u mnie kiedy wodze fatherowtwo od razu sie an zły humor zbiera. to jaka klatwa;))
Inverness [ Pretorianin ]
Paudyn ==> ucz się, ucz niemiecki to fajowy język. To całkiem nieżle było u was na lekcjach. U mnie najczęsciej mówiło sie : nein, nein i ja ;-)
Cody ==> skąd ja to znam. A najbardziej uwielbiam, gdy siedze sobie sama w domu, w nocy, w swoim pokoju "na gorze", a tu nagle dzwoni telefon, który jest "na dole", gdzie jest tak strasznie ciemno, wszystkie światła są pozgaszane ...dzwoni i dzwoni no i musze zejść i go odebrać....a tu wszędzie czają sie Marbaty(Marbole?)....brrr!
Gilmar [ Easy Rider ]
Cody -----------> nie przypuszczałem, ze krew ma taki zbawienny wpływ na sylwetkę....
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Cody ::::> Więc zrób im awanturę z uśmiechem na ustach, im pogorszy się humor, a Tobie polepszy :PP
Inverness ::::> Problem w tym, że nie trawię niemca :) Jak tylko słyszę tą wymowę, to słabo mi się robi, no ale cóż, dokończyć trzeba :/
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Inverness --> morloki?;)) A co do niemeickiego to I hate this!
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Paudyn --> mowisz tak, bo nie znasz fathera:/ i nie zycze Ci go poznac:))
Inverness [ Pretorianin ]
Cody ==> nie nie chyba jednak Marbaty. Była kiedys taka polska bajka....Moj brat zawsze mnie straszył że zjedzą mnie Marbaty :-) ( a potem spać przez niego nie mogłam)
A co do niemieckiego, to trzeba spojrzeć na niego z innej strony....Nie wiem skąd sie bierze niecheć wszystkich do tego języka..... język jak język!
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Cody :::> Wyrazy współczucia dla przyszłej partii :))
Inverness ::::> Ciężko spojrzeń inaczej na coś zgrzytającego :PPPP
shubniggurath [ Lost Soul ]
Gilmar -----> lol;))
Niemiecki? a fu nie podoba mi sie ten jezyk...
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Inverness --> a Morkoli to takie stworasy z Wehikułu Czasu:) kiedy byłam mała kupiłam sobie zapalki i nie rozstawałam sie z nimi kiedy chodziłam do lazienki w nocy;))
A teraz juz sie nie boje ciemnocsci:(( i minal ten dreszczyk...a tak fajnie bylo:/
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Paudyn --> juz sie o niego nie martw;) przestawie 2 lata po slubie;>>>
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Fathera, czy boya?? :PPPP
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Paudyn --> no jednego i drugiego - nawzajem;)) Chyba, ze do tego czasu przypadkiem zapomne adresu do domu:)) i nr telefonu...i w ogole jakiejs skelory dostane;))
Inverness [ Pretorianin ]
No nie następny?! A właśnie, że niemiecki jest fajny i już! Podejrzewam, że gdyby, np. we Francji mówiono po niemiecku, a w Niemczech po francuzku, to mówiąc w skrócie niemiecki uwazanoby za język klawy a francuzki za zgrzytający.
Cody ==> hm.... to pewnie stad mi się wzieło to kolekcjonowanie zapałek ;-)
Mnie życie nauczyło, że podczas tak zwanych "kazań rodzicielskich" należy ciągle przytakiwać (niezależnie od tego coś w danej chwili myśli) bo w przeciwnym razie kazanie trwa i trwa i trwa....A tak przynajmniej nie marnuje czasu :-P
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Salve all:-)
Paudyn ---> sorki, na aspirynie jestem, to mi sie myrda - co ja miałem wyjaśnić - nie pamiętam...?
Cody ---> lol - no wiesz ? Nigdy w zyciu nie śmiałbym Ciebie oskarżać o cokolwiek.... ale podejrzewać mogę, no nie?;-) Btw - mogę też zapytać jaką szkołę kończy moja Muza ?:-)
pierzasty ---> ano thanxik i aaaaaaapsiiiiik;-)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Eee tam, ja zamiast przytakiwania stosuję atak błyskawiczny, wykorzystuję moment zaskoczena i daję nogę :PPP
Cody ::::> Nie wiem, jak Ty sobie z tym wszystkim poradzisz :PPPP
Angelord ::::> Coś o naszych wzrokowych zapędach
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Inverness --> To chyba ma sie w genach;)) im mimo, ze nie boje sie juz ciemnosci zawsze mam ze soba zapalniczke:))
Angelord --> no dobrze, dobrze, spokojnie:) koncze XXXI LO i mam nadzije, je skonczyc juz niedługo:))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Paudyn ----> aaaaa... no tak - cóż, kiedyś to nazywano determinizmem biologicznym - ale od czasu, gdy się mocno zmienił świat, zaczęto to nazywać wrażliwością estetyczną - a że powszechnie wiadomo, iż mężczyźni są najwrażliwszymi istotami we Wszechświecie, to i ich zmysł estetyczny domaga się wizualnego Piękna, jako koniecznego warunku dla dalszego rozwoju wrażliwości mentalnej...;-)))
Gilmar [ Easy Rider ]
Inverness ------------> sadzę, że znany jest Ci Ukaz carski, ktory moze mieć zastosowanie w kontaktach z rodzicami.
Wybaczcie może dojść do przekłaman bo będę cytował z pamięci:
"Podwładny przed obliczem przełożonego powinien mieć wyraz twarzy durny i głupkowaty, aby swą nikczemną postacią nie wprawiał go w zaklopotanie."
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Cody ---> też mam taką nadzieję, bo:
"Kiedy widzę świat szary, pesymistycznie realny
zamykam oczy" -- a jakoś nie chcę jeszcze spać ;-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Good evening!
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Angelord :::> Już od dawna tak to sobie tłumaczę, ale panie jakoś nie chcą przyjać mojego punktu widzenia :PP
Pierzak :::::> Bo ja wiem, czy dobry skoro sam się musisz drapać :PPP
TrzyKawki [ smok trojański ]
Paudyn - Ja nie muszę, ja CHCĘ! Bo poprzednio drapał mnie kto inny i teraz wszystko mnie swędzi!
Inverness [ Pretorianin ]
TrzyKawki ==> Guten Abend! :-)
Gilmar ==> no właśnie ;-)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
TrzyPierzasteStwory:::> Mysza swoją brodą?? :PPP
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Angelord --> chyba musisz przeczytac ten wiersz jeszcze raz:)
TrzyKawki [ smok trojański ]
:-)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Borch --> nie jestes za duzy chlopak, zeby sie bawic lalkami?:)))
]
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
KAffki :::> No właśnie, było dać chociaż Tyrę Banks :PPP
Dobranoc wszystkim :)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Paudyn --> co tak wczesnie?...To do Ciebie nie podobne. No, ale coz...erotycznych Snow:))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Paudyn ---> no jak Kobieta może przyjąć męski punkt widzenia...???:-)))
Cody ---> z przyjemnością, ale ja właśnie nie zamykam oczu, bo widzę realną nadzieję, w realnym świecie;-)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Angelord --> no patrz:) szczesciaz z Ciebie;) ja nie moge uwolnic sie od zlych watpliwosci...:(
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Cody ---> to pozwól im, niech się one od Ciebie uwolnią i przepadną daleko w tyle...:-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
:-)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Staram sie jak moge, ale nie zawsze działa;) tak czy inaczej w zeszlym tygodniu obawy byly wieksze, a w tym sie nieco zmiejszyly jak tak dalej pojdzie to moze kiedys znikna?:))
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Słuchaj, Potrojne Capuccino;) --> nudny sie robisz;)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
X-Cody - To omijaj wzrokiem moje posty
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Cody ---> jeśli się starasz - to na pewno działa - btw - mówiłem Ci już, że podoba mi się Twoja twórczość ?:-)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Borch --> no, nie wkurzaj sie tak od razu...
Angelord --> chyba nie:) ale w nwałnicy danych moglo mi sie ulotnic;)) tak w ogole to dziekuje:)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Cody ---> najbardziej podoba mi się "Mogiła" - jest świetnym utworem - ale i reszta godna jest dużej uwagi. Btw - chyba jednak nie mówiłem - widać tylko pomyślałem - zatem, teraz napiszę - podoba mi się Twoja twórczość:-)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Angelord --> w takim razie poprzednie podzekowania były 'na wszelki wypadek' a teraz mowię " dziekuje :))"
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Cody ---> sprytna;-). A skąd u Ciebie zamiłowania do krwi ?;-)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Angelord --> prawdopodobnie wyniosłam z domu:) Znaczy od kad siegne oamiecia, krew byla blosko...w TV, na około...wszedzie. Jakos tak mi zostało. o i za duzo Blade'a;)))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Cody ---> zatem jesteś z "krwawego pokolenia" - ech...ale thx.god nie piszesz krwawych wierszy :-) Nota bene - "Kontrast" też jest świetny - aż chciałoby się odpowiedzieć na ostatnie pytanie - "...dla siebie samych..." Ciekawe są te Twoje filozoficzne rozterki, naprawdę ciekawe..ech..właśnie ten wymiar poezji uwielbiam...
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Angelord --> wszystkie moje wiersze biora sie wyłacznie z mojego zycia, takiego jakim go postrzegam - tylko,ze ...wiekszosc piałam majac chandrę. Lubie je czytac poyem, kiedy mi przjdzie, bo moge sie sama nad wszystkim w spokoju zastanowic. :)
A filozofowac to ja kocham...
TrzyKawki [ smok trojański ]
To widać
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
TrzyKawki --> czyzbym wyczuła ironie w Twoim poscie?
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Cody ---> "A filozofowac to ja kocham..." --- mhm...:
kiedy we mgle
myśl swoją zgubisz
jak zapałkę
ostatnią
i nie wypaloną
i droga dalsza
przeraża ciemnością
gdzie każdy krok
w gorszą ciemność goni
bo w głowie pustka
bez znaczenia
szukasz w poezji
i ja szukam
już nie zapałki
lecz
Sensu Płomienia....
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
pierzasty ---> się naburmuszył <loling>;-))))
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
"szukasz w poezji
i ja szukam
już nie zapałki
lecz
Sensu Płomienia.... "
sliczny fragment:) naprawde cos w nim jest...
TrzyKawki [ smok trojański ]
X-Cody - Nie wiem. A to możliwe?
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Niestey do drzwi zapukali...fatherostwo!:( wiec j\koniec z filozofia na dzis i musze isc.
Podrapcie odmnei Tygryska jesli zagladnie i Erotycznych Snow dla wszytskich :)))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Cody ---> dobranoc i vice versa ;-)))))
pierzasty ---> drapiesz tygryska;-) <ja tam się wymiguję, mam katar:-)>
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ja nie, mam uczulenie na kocia sierść. I do swetrów się przyczepia!
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
pierzasty ---> taaa, kolejny cwaniak - lol - to tajger sam się będzie drapał ;-) A w ogole, qrna, co tu sie porobiło z tym drapaniem, smyraniem, mizianiem, kizianiem, i innymi tymi.... no... gestami rodem z "Kamerą wśród zwierząt"..?:-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Mówiłem, że sodomia! Może lato za wcześnie się skończyło?
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
na pewno - za wcześnie - ale skoro tak zaczyna się jesień - to ja o wiośnie nie chcę nawet mysleć;-))))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ja to chyba nie dożyję.
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
pierzasty ---> bez obaw - po drodze będą przecież święta;-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nienawidzę świąt. Przygotowania, sprzątanie, ogólny zamęt, zakupy, wybór prezentów, brrrr... . I jeszcze trzeba być miłym.
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
pierzasty ---> lol - to pociesz się, że święta szybko miną;-)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
I trzeba będzie iść do pracy.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja też nie lubię świąt. Mam awersję do niepotrzebnych prezentów.
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
pierzasty ---> ale później znowu będą święta, więc w pracy odetchniesz, od prezentów, od bycia miłym, etc.:-)
Piotrasq ---> jak dostaniesz coś niepotrzebnego - możesz mi podesłać:-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Angi - nie mam do ciebie siły. Jesteś niepoprawnym optymistą. Albo masz dużo piwa.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Albo to i to.
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
pierzasty ---> dziś tylko to pierwsze - bo mam katar i nie mam piwa:-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
mniam i tx. - i tx. za kuszenie, ale dziś już po realne nie podskoczę;-)))))))))
tygrysek [ behemot ]
zimny redds po całym dniu na rolkach daje niezłe zawirowania w głowie :)
hic :)
dorej nocki
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
hi all:)
Wczesnie dzies zagladam, bo jakos tak nie mogłam sapc.
Angelkord, Trzy Kawki --> oj ale z Was 'pomocni' kumple! ;PP Bede pamietała, zebys Was o nic nie prosic;>>
Piotrasq --> ja tez nie lubie swiat...bo musze je spadzac z tymi faszystami:(
Tygrysku --> pojawiłes sie:) a juz myslałam, ze zajechałes gdzies daleko i nie zamierzasz wrocic...
Krew dla wszystkich [z nocnego zabijania;]]
A co do sodomii...głodnym chleb na mysli;))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Elloł :))
Angelord ::::> Hmmm, ciekawe, czy mężczyzna jest w stanie wykazać się większą elastycznością i przyjąć kobiecy punkt widzenia :)))
TrzyKawki :::::> Sam widzisz, że Tyra fajniejsza, wklejaj wklejaj ;))
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
do następnej części zaprasza Mistrz Perswazji :::>