GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Akwarystyka

18.12.2001
22:12
smile
[1]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Akwarystyka

WItam!!!!! Chciałbym dowiedzieć się, którzy z Was interesują się akwarystyką, mają jakieś fajne zdjęcia, moga doradzić, znają jakieś fajne strony o akwarystyce. Ja mam akwarium już dłuuuuuugo, ale wielkich sukcesów hodowlanych jeszcze nie miałem. A to z braku czasu na supertroskliwe zajęcie się rybkami. Cóż, nie zawsze jest czas na wszystko, a akwarystyka tego czasu trochę potrzebuje...

18.12.2001
22:31
[2]

anonimowy [ Legend ]

Hmm ja znam tylko przypadki przepedzenia rybek i zastosowania akwarium do ukladu wodnego chlodzenia kompa, ale chyba niezupelnie o to chodzilo ;).

18.12.2001
22:43
smile
[3]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

DLaczego nie????? To ciekawe, więc możesz napisać :-)))))))

19.12.2001
14:44
smile
[4]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ja się zajmują akwarystyką jako hobby (szczęściaż) i po części jako praca (większy szczęściaż ?). Z akwarystyką mam styczność od 13 lat. Z praktyki wiem że amatorskie sukcesy hodolane to przekleństwo. Raz że hodując ryby na małą skalę nie uzyskasz dochodu. Drugie, hodowla wiąże się z akwarium hodowlanym (tzn brzydkim). Wbrew pozorom hodowla ryb nie jest tak zajmująca jak akwaria wystawowe, czyli ozdobne. Jak się zajmujesz długo akwarystyką (a nie hodujesz ryb) to tak naprawdę żadne strony internetowe nie są Ci potrzebne. Wszystko co na nich zawarte jest w książkach. Niemieckie książki akwarystyczne są najlepsze na świecie (nie znam publikacji japońskich). Wszystkie angielskie czy amerykańskie książki to chłam. Czeskie książki też są w miarę dobre.

19.12.2001
15:05
[5]

Attyla [ Legend ]

I ja sie bawie w akwarystyke. Nie pamietam od kiedy ale od baaaardzo dawna:-))))) Trzymam co do zasady pyszczaki - i jedyny problem jaki z nimi mam to zbyt duza rozrodczosc. Sredno co tydzien mam nowe mlode. Sprzedawac tego sie nie daje a zabic nie mam serca... Obrdarowalem juz wiekszosc znajomych. Nie wiem co bedzie jak obdaruje wszyskich:-))))))) Chce ktos kilka sztuk?:-))))))

19.12.2001
15:15
smile
[6]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Attyla - Załóż sobie drugie akwarium z Piraniami :) Nie potrzeba dużego zbiornika 100 litrów wystarczy w zupełnośći :)

19.12.2001
15:18
smile
[7]

Bialy [ Pretorianin ]

Witajcie. hmm kiedys mialem akwariium..ale to bylo wieki temu..moze teraz z okazji przeprowadzki do nowego mieszkanka warto bybylo sie tym zajac na nowo? Attyla--> Pyszczaki?? a co to jest?? jakos ytakiego gatunku nie pamietam, no ale moze dlatego ze glownie interesowalem sie zyworodnymi??? Pozdrawiam Bialy

19.12.2001
15:18
[8]

Attyla [ Legend ]

Mialem lepszy pomysl. chcialem zalozyc akwarium z krabami (skuteczniejsze niz piranie i nie tak zaroczne). Ale kiedy sprzedalem pomysl zonie, to myslalem, ze mnie zastrzeli:-)))))))) Nie bracie - odpada:-)))))))

19.12.2001
15:23
[9]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Biały - Rzeczywiście zajmowałes się żyworodnymi ;-) Pyszczaki to takie pielęgnice o terytorialnym i dość ;) agresywnym zachowaniu. Dla mnie, to zachowanie ich jest wredne.

19.12.2001
15:24
smile
[10]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Attyla - To oddawaj "znajomemu" który hoduje piranie :)

19.12.2001
15:26
[11]

Bialy [ Pretorianin ]

Viti..to te ktore przechowuja ikre i mlode w pysku????? chyba cos kojarze Bialy

19.12.2001
15:28
smile
[12]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...te same. Wredne rybska ;-)

19.12.2001
15:29
[13]

Attyla [ Legend ]

A nieprawda! Maja swietne behawioraty. Sa co prawda wredne jak ciezka cholera ale za to sliczne i te gody.... Uchhhhhh... Bialy - pyszczaki to nie gatunek to gromada pielegnicowatych wystepujacych wylacznie w Afryce w jezioze Tanganika. Maja dosyc wygorowanego wymagania co do srodowiska, ale sa wdziecznym materialem chodowlanym. Polecam.

19.12.2001
15:30
smile
[14]

Attyla [ Legend ]

Viti - szkoda piranii:-))))))

19.12.2001
15:38
smile
[15]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

A czy ja pisałem że mają nieciekawe zachowania. Nadinterpretujesz Waść moją wypowiedź.

19.12.2001
15:40
[16]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ja nie potrafie vhodować rybek. Zawsze jak jakieś wpuszczę i nawet stosuję sie dozalecen, to w końcu padają. Jedynie glonojady przeżywają. Obecnie zbliża się pora hodowania większych sztuk. W wannie. W celach konsumpcyjnych.

19.12.2001
15:43
smile
[17]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Jak już musimy się bawić się w systematykę to pyszczaki będą Rodzajem - Genus. A raczej będzie kilka rodzajów.

19.12.2001
15:55
[18]

Attyla [ Legend ]

Pewnie masz racje Viti - nie znam sie na systematyce:-))))) Shadow - a co trzymasz oprocz glonojadow?:-)))))

19.12.2001
15:59
[19]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Juz mówiłem, że reszta padła. A trzymałem różne. Gupiki, skalary, neonki, takie czarnawe-żalobniczki czy jakoś tak, mieczyki. No i coś jeszcze, al nazw nie pamiętam Wiem tylko, że sie nie gryzły.

19.12.2001
16:09
smile
[20]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ja właśnie sobie urządzam akwarium (niestety małe - 100 l.). Będą w nim pływać ze 3 Skalary wysokie, 3 Kiryski (co do gatunku, to się zastanawiam. Chyba lamparcie albo pandy), 5 Pstrążenic marmurkowanych. I starczy juz tego :-)

19.12.2001
16:27
[21]

Owen [ ]

No to ja też coś od siebie napiszę. Mam dwa akwaria. 1wsze 350L panoramiczne. 3 sumy wielkookie po 35-40 cm, glonojad jakieś 35 cm, dwie bocje, generalnie sumowate, a do tego jeden tropheus bo w akwarium z pyszczakami trochę została zaszczuta więc ją kuruję. Wszystkie hodowane od rozmiaru paznokcia :-)) 2gie mniejsze - 240L z pyszkakami + glonajad cosik koło 40cm. Naprawdę piękne rybki i niesamowicie żwawe (pyszczaki oczywista). W planach 3cie cosik koło 1300L :-)) Atylla ---> A czy pyszczaki nie występują przypadkiem w jeziorze Malawi jako druga duża grupa? Tak jakoś mi się wydawało do tej pory.

19.12.2001
16:28
[22]

Attyla [ Legend ]

Shadow - jakia wode wlewales do akwarium? Jezeli kranowke - to powinienes dodawac zmiekczaczy. Te rybolki (ja nazywam je zywym pokarmem:-)))))))))) nie znosza twardej wody. A kranowa ma zwykle ph na poziomie 7,9 -9. To jest dobre dla takich pyszczakow - ale dla skalarow, zalobniczek i calej tej masy jest zabojcze. Druga sprawa to czestotliwosc zmieniania wody. Mowi sie, ze trzeba zmieniac 1/3 raz na tydzien. Ale ja wiem z doswiadczenia, ze to zalezy glownie od dwoch rzeczy: 1. czy akwarium jest przerybione 2. czy ryby nie sa przekarmiane 3. czy utrzymujesz rosliny zielone. Jezeli, na te trzy zagadnienia odpowoiesz sobie "tak", to musisz diabelnie uwazac. Zwlaszcza z przekarmianiem. Nadmiar potasu w wodzie to trucizna dla rybek. Sa takie, ktore maja jakas tam odpornosc ale predzej czy pozniej zdechna wszystkie. Jezeli woda robi sie mleczna to znak, ze musisz szykowac cmentarz:-)))))))

19.12.2001
16:31
[23]

Attyla [ Legend ]

No tak. W Malawi tez. Tyle, ze tam wystepuja glownie muszlowce i inne takie tam "wynalazki":-))))) Ale oczywiscie "normalne" pyszczaki tez tam zyja w duzych ilosciach. Nie napisalem tego? Nie:-)))) - "jadlem" Malawi - zostala Tanganika:-))))))))))) jedno pytanko - po diabla ci glonojad u pyszczykow?

19.12.2001
16:36
[24]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Attyla-->jak będę znowu wpuszczał rybki tosię zastosuję. Chciaż wydaje mi sie, że w zasadzie robiłem to samo.

19.12.2001
16:44
[25]

Owen [ ]

Rzecz jest prosta. Zamim pojawiły się pyszczaki (jakoś dopiero od dwóch lat), miałem te dwa glonojady w jednym zbiorniku. Bardzo się się nie lubiły. Są diabelnie terytorialne, a prowadząc spory demolowały (dosłownie!) cały zbiornik, przestawiając jego najcięższe elementy. Jak pojawiło się drugie akwarium rozłączyłęm je. Ot i cała rzecz :-) A fakt jest faktem - pyszczaki mnożą się na potęgę.

19.12.2001
16:46
smile
[26]

Attyla [ Legend ]

Chcesz troche?:-)))))))))))

19.12.2001
16:48
smile
[27]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Attyla - Woda kranowa w Warszawie ma ph 7,5 i jest w zupełności wystarczająca dla WSZYSTKICH gatunków ryb. Do rozmnażania wodę trzeba przygotować odpowiednio. Ale jak się nie chce rozmnażać, to nie ma sensu jej odpowiednio preparować.

19.12.2001
16:49
[28]

Owen [ ]

Przypuszczam, że za pół roku i tak będę odnosił do sklepu akwarystycznego i prosił aby wzięli za darmo :-))) A może sprzedam po złotówce? To się nazywa żyłka do robienia interesów :-))

19.12.2001
16:54
smile
[29]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Owen - Jak ja bym miał takie akwaria jak Ty. To bym zaczął hodować paletki :) I olał bym estetykę zbiorników :)

19.12.2001
17:03
[30]

Attyla [ Legend ]

Viti - woda u mnie wacha sie w granicach 7,9 -8,2. A moj koles z Zoliboza twierdzi, ze mial kiedys wode nawet ph 9. Miedzy innymi dlatego wybralem do trzymania pyszczaki.-)))))))))

19.12.2001
17:13
[31]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ryba co prawda nie akwarjowa, ale ładna.

19.12.2001
17:26
smile
[32]

snoopi [ Generaďż˝ ]

ja lubie ryby........... jesc:))

19.12.2001
23:06
smile
[33]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Atylla ---------> Chętnie wezmę kilka pyszczaków :-)))))))))))) Prześlin na meila :-))))))) W sumie nie hoduje ryb w celach zarobkowych, tylko z poczucia estetyki. Takie zadbane akwarium ślicznie wygląda, w dodatku uspokaja i przynosi wiele radości, gdy udaje się cosik ciekawszego rozmnożyć. Mam jeszcze jedno pytanko: Ile ma (miała) Wasza najstarsza ryba (wiek). Ja mam kiryśnika czarnoplamego, któremu stuknęło już 9 lat (w wakacje minie 10), a zdrów jest jak ryba :-))))))

19.12.2001
23:10
smile
[34]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tak się składa że ryb długowiecznych nigdy nie hodowałem. A jeśli je hodowałem, to zaraz je sprzedawałem (np. Pielęgnice Uaru). PS. Takie akwarium ozdobne wymaga najwięcej pracy. A już akwarium holenderskie to robota na maksa.

19.12.2001
23:12
smile
[35]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

czytałem, że główną ideą akwarium holenderskiego jest hodowla roślin, co rzeczywiście wymaga ogromnej pracy, a ryby stanowią jedynie dodatek. Ale to musi pięknie wyglądać. U mnie jakoś rośliny wogóle się nie trzymają. Wina wody pewnie.

19.12.2001
23:33
smile
[36]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Akwarium holenderskie to taki ogród botaniczny za szkłem. Trudno jest stwożyć warunki dla 40 gatunków roślin. Zresztą niektóre rośliny nie rosną w akwarium, a powoli obumierają jak np. Hemigrafis. Moim zdaniem, znacznie trudniej jest obecnie, skompletować gatunki do akwarium holenderskiego niz zapewnić im odpowiednie warunki do rozwoju. Powoli sytuacja zmienia się na lepsze. Ale ostatnie 4 lata były tragiczne. Wina wody, ale niekoniecznie. Może być równie dobrze, za słabe, lub za mocne oświetlenie. Falowanie wody które powoduje osadzanie się mułu na roślinach o pierzastych liściach. Niedostateczna ilość składników pokarmowych. Nieodpowiednia temperatura, nieodpowiednie podłoże. Zależy to też od konkretnych egzemplarzy danego gat. roślin.

19.12.2001
23:39
smile
[37]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Viti -----------> widzę, że fachowcem jesteś. Masz rację, że na to wszystko (hodowla roślin) ma wpływ ogromna liczba czynników. Najgorzej jest z odpowiednią wodą, bo od niej chyba najwięcej zależy, zwłaszcza jeśli chodzi o wymagające, rzadkie gatunki. W sumie na oczy takiego akwarium nie widziałem, ale zdjęcie wygląda rewelacyjnie. To Twoje???????

19.12.2001
23:46
smile
[38]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ponczek - Chciał bym, żeby to było moje akwarium :-) To jest typowy zbiornik holenderski. A tutaj jeszcze jedno zdjęcie. Zwraca uwagę głębokość podłoża. PS. wartośc takiego akwarium jak na fot. 2, to szacuję (cena) na jakieś 6000 PLN

19.12.2001
23:48
smile
[39]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

No to nie dla mnie :-))))))) Ani cena, ani nawał pracy nie są dla mnie odpowiednie. Ale jak to super wygląda i ile satysfakcji by dawało :-)))))))

19.12.2001
23:56
[40]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

W zasadzie to najwięcej zależy od wody. Ale równie dużo zależy od oświetlenia. Rośliny mają jakąś tolerancję na parametry wody. Na oświetlenie w zasadzie też, ale moim zdaniem mniejszą; akwarystyka nie jest ścisłą dziedziną. A im większą ma się wiedzę, tym częściej daje się odpowiedź: "nie wiem". PS 6000 PLN to był wariant optymistyczny dla kupującego :) Pracy masz od groma, przy czymś takim. Szczerze mówiąc, więcej satysfakcji sprawiło by mi rozmnożenie np Paletek. Niż trzymanie takiego zbiornika w ryzach.

20.12.2001
10:43
[41]

Owen [ ]

Viti ---> Paletki nie podobają mi się, zatem z góry odpadły. Swoją drogą to zdjęcie akwarium holenderskiego jest naprawdę imponujące. Ja ze swojej strony bawię się w akwarystykę dla ryb nie dla roślin, więc niezależnie od estetyki takiego zbiornika wolę typowe malawi ze skałami i bajecznie kolorowymi i żwawymi pyszczakami :-)) Swoją drogą. Mam problem z tymi sumikami wielkookimi. Może ktoś mi coś poradzi w tym zacnym gronie :-) Zrzerają mi wszystkie możeliwe rośliny. 70 cm kryptokoryna to posiłek na miesiąc. Zwyczajnie szarpnięciem wyrywają całe liście.Czy są jakieś rośliny mega niesmaczne, które ustrzegłyby się ich. Zastrzegam, że ryby dostają też pokarm roślinny. Pozdrawiam

20.12.2001
11:00
[42]

Attyla [ Legend ]

Nie da rady Owen. Sumy zezra ci wszystko, co ma kolor zielony. Tak jak pyszczaki. Sproboj jednak dawac im wiecej papu. Jezeli beda mialy dosc rzucanego - nie powinny raczej brac sie za rosliny. Z pyszczakami to zadzialalo. Tyle, ze wtedy skubance przestaly zrec cokolwiek z akwarium, i co jakis czas mialem ciemno zielone szyby:-))))). W koncu zdecydowalem, ze nie bede ryzykowal chorob z przejedzenia w rocilem do starego sposobu karmienia. Zbiornik znowu czysty, ale rosliny tez zniknely:-)))))). Cos za cos... Jedna moja znajoma wsadzila do pyszczakow rosliny sztuczne. Wyglada to calkiem ladnie. I ma teraz i rosliny i czysty zbiornik. Szczeze mowiac i ja zaczynam powaznie myslec o "zasadzeniu" roslin sztucznych. Wzdrygam sie przed tym, ale efekt jest sluszny:-))))

20.12.2001
11:20
[43]

tymczasowy7368 [ Junior ]

ja mam rybki mialam skalarki ale mi w sylwka pozdychały :(. teraz robimy ławicę neonków, mieczyki (wredne ryby :) no i mamm glonożewrki jeden ma 15cm a aquarium 150l - zajebiste hobby :)

20.12.2001
14:56
[44]

Owen [ ]

Zasmuciłeś mnie Attyla z tymi roślinkami :-(( A takie sympatyczne wydawały się te sumiki jak miały 2-3 cm :-) Moja żona przekonuje mnie do zakupu sztucznych roślinek od jakiegoś czasu, ale ja zawsze obstwałem przy swoim i mówiłem, że sztuczne to sztuczne i zawsze będzie widać. Wygląda na to, ze przychodzi czas aby zrewidować swoje poglądy. Poważnie wygląda to przyzwoicie w wodzie? Nie chciałbym wylądować z ręką w nocniku.

20.12.2001
15:06
[45]

Attyla [ Legend ]

przyklad:

20.12.2001
15:30
smile
[46]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Owen - Spróbuj kupić czeronolistne rośliny. Alternantery sa czerwone. Kup ze 2 sztuki, wydatek żaden, a pyszczaki moga nie zauważyć że to rośliny. Paletki Ci sie nie podobają ? Przecież to król ryb akwariowych.

20.12.2001
15:40
[47]

Attyla [ Legend ]

I ja tak myslalem. Dalem im chyba trzy sztuki alternanterow ale i tak wzarly. Co do paletek to i ja za nimi nie przepadam.

20.12.2001
15:55
[48]

Owen [ ]

Attyla ---> Ten fioletowy wywłucznik (wywłócznik?) jest trochę plastikowy. Ale ta amazonka źle fakatycznie nie wygląda. Viti ---> Akurat pyszczaki tak mi roślin nie zjadają. 150cm kryptokorynę ogryzają bardzo powoli. To z sumikami wielkookimi (alias rekinimi) są problemy. Te zżerają wszystko co zielone. Ale czy mógłbyś coś więcej powiedzieć na temat tych roślinek? Jakieś gatunki? Wygląd. Jakaś linka?

20.12.2001
16:11
smile
[49]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Może nie traktują tych roślin jako pokarmu, a jako zawalidrogę na swoim terytorium. Wtedy kolor czerwony, nic nie da. Alternantera to właśnie jest gatunek. Pokrojem przypomina nadwódkę.

20.12.2001
16:21
[50]

Owen [ ]

Viti --> Obok moje typy na jedne z najpiękniejszych ryb :-))

20.12.2001
16:22
[51]

Owen [ ]

A to drugi typ :-)

21.12.2001
19:29
[52]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Owen - Widzę że preferujesz ryby, o raczej nietypowych kształtach. Żmijogłów i jakiś sum. Ciekawe zachowania mają, ale to nie są ryby do akwariów domowych. Osiągają dosyć znaczne rozmiary. Zresztą samo urządzenie akwarium dla tak duzych ryb jest kłopotliwe. Trzeba wybierać mocne rośliny, duże kamienie itp. Tak naprawdę trzeba mieć kupę czasu, żeby cieszyć się z takich ryb. Obserwowanie zachowań jest znacznie bardziej wymagającym zajęciem, od podziwiania barw.

02.01.2002
10:24
[53]

Owen [ ]

Viti --> Raczej lubię sumowate :-) Ten drugi to sum czerwonoogonowy. Do obejrzenia w palmiarni w Poznaniu. Rosną do około 100 cm. Duże, to fakt. Ale ich rozmiar będzie zależał od wilekości zbiornika. Tak miałem z moimi sumami wielkookimi. Rosą w naturze również do 100cm (nawet więcej), ale u mni rosły stopniowo wraz z akwarium :-)) Po 5 latach z 2-3 cm smarkaczy zrobiły się 35-40 cm klocki. I są naprawdę ładne. Poszedłem za radę Attyli i zaaplikowałem roślinki sztuczne. Nawet symom nie chceś ie ich przestawiać. A kamienie ni ważą poniżej 10 kg. Z największymi sam mam problem :-))

02.01.2002
12:19
smile
[54]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Owen - Jakie masz akwaria? Chodzi mi o objętość. Kamienie powżej 10 kg ? To ładnie, dawałes jakiś podkład silikonowy pod te kamienie ? Czy zwyczajnie kładłes na żwir ?

02.01.2002
12:28
[55]

Owen [ ]

Viti ---> Akwaria tak jak pisałem kilka postów powyżej. 350litrów panorama (150 cm długości i 50 cm wysokości) oraz 240 litrów standardowe (120 cm na 50 cm). te sumiki o których mówiłem są w 350 litrach. Akwaria rosły razem z rybami. Sumiki zaczęły się hodować w 60 litrach. Tam dorosły do rozmiarów 12 cm. Potem wrzuciłem je do 240 litrów - urosły do 25 cm. Potem 350 litrów - obecnie około 35 cm. Jak mi się uda i nabędę moje 1300 litrowe marzenie to jeszcze podrosną :-)) Pod kamienie nie dawałem żadnych podkładów. Na żwir płasko kamień-podstawa a potem opierałem na nim i na szybę boczną skałki które stawiałem pionowo. Grubość szyby 12mm.

02.01.2002
12:56
smile
[56]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Owen - Rzeczywiście nie zauważyłem. A gdzie Ty mieszkasz że będziesz mógł postawić akwarium 1300 litrów ? Z tymi kamieniami to odważny człowiek jesteś ;)

02.01.2002
13:01
smile
[57]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ja chyba będę zmieniał, znowu, podłoże w świeżo urządzonym akwarium. Kupiłem drobniutki piaseczek. Niby miał być kwarcowy. Ale jak mi pH skoczyło z 7,5 do 8,5 to zweryfikowałem swoje zdanie na temat składu owego piachu. Jednocześnie glony zaczęły rosnąć na potęgę. Nic dziwnego, przy takim pH, że o twardości wody nie wspomnę, ok 20 n. Teraz poszukuję odpowiedniego podłoża, rozglądam się za spieczoną ceramiką (takie grudki nieregularne).

02.01.2002
13:21
[58]

Owen [ ]

Wiesz Viti, ze mnie jest akwarysta hobbysta. Tzn. Rybki potrzebowały miejsca to kupiłem im większe akwarium :-)) Ja pomieszkuję w Legionowie w domku z działeczką. To duże akwarium zamierzam postawić na parterze (domek ma jeszcze adoptowane poddasze, ale tam nie odważyłbym sie postawić takiego klocka) na podłodze na jednolitej powierzchni (płyta betonowa, idealnie wyrównana). Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że takie kamyki moga zagrażać szkłu. Ze względu na co? Nacisk, czy raczej ewentualne osunięcie i uderzenie o szybę? Ile kosztuje osprzęt do badania PH i twargości wody? A propo. Jest bardzo fajna stronka pewnego prywatnego akwarysty. Jeżeli tam nie byłeś to polecam.

02.01.2002
13:28
[59]

griz636 [ Jimmi ]

A mi rozmnozyły sie glonojady!!

02.01.2002
14:02
[60]

Attyla [ Legend ]

Owen - jak wszystkie odczynniki ceny ksztaltuja sie od ok 15zl do plus nieskonczonosci:-))))

02.01.2002
14:25
[61]

Owen [ ]

Czyli jak rozumiem do jednego testy jeden odczynnik. Nie ma jakiegoś uraządzonka co by mi podawało te dane na bieżąco? griz ---> Gratulacje? Jaki gatunek?

02.01.2002
14:46
[62]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Dla mnie zawsze najfajniejsze były Neony, aczkolwiek trudno je rozmnożyć.

02.01.2002
15:03
[63]

Attyla [ Legend ]

Ja w kazdym razie o czyms takim nie slyszalem

02.01.2002
15:54
smile
[64]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Owen - Co do kamieni. Zawsze istnieje ryzyko osunięcia się konstrukcji. Czy to przez podkopanie żwiru przez rybę jak też próbę przesunięcia samego kamienia. Dlatego duże kamienie kładzie się bezpośrednio na szybie i przytwierdza silikonem. A co do sprzętu do badania pH, twardości itp. To istnieją specjalne sondy elektroniczne. Chyba najtańsze kosztują w granicach 5 000 zł. Ps. Strony nie widziałem.

02.01.2002
15:57
[65]

griz636 [ Jimmi ]

Zbrojniki Niebieskie

02.01.2002
16:01
[66]

Owen [ ]

Zatem ze sprzetu zrezygnuje. Jak mowilem jestem hobbysta a nie maniakiem :-)) Muszę pomyslec co zrobic z tymi kamieniami. Na razie funkcjonuja od wiosny i nie bylo problemow, ale nie wykluczone, ze moga sie pojawic biorac pod uwage twoja czarna wizje. Ps. A teraz juz widziales te strone? Jak wrazenia?

02.01.2002
16:04
[67]

Attyla [ Legend ]

Owen - co do kamieni to posklejaj je do kupy. Wtedy istnieje naprawde niewielkie prawdopodobienstwo wypadku. Tylko po ich sklejeniu nie wkladaj do akwarium wczesniej niz po 2 tygodniach.

02.01.2002
16:09
[68]

Owen [ ]

Dzięki za radę. Problem polega na tym, że dosyć często zmieniam układ w akwarium, co za tym idzie również układ kamieni. Jeżeli je skleję będzie z tym kłopot. Ale chyba warto, wizja 350 litrów na parkiecie (lub też pod nim) jest mało optymistyczna. No coż, trzeba to trzeba.

02.01.2002
16:15
[69]

Attyla [ Legend ]

Owen - nie jest to zbyt dobry pomysl. Uklad w akwarium powinien byc jeden. Ryby bardzo ciezko znosza wszelkie przemeblowania. Mi sie nawet kiedys zdazylo, ze czesc z nich zeszla smiertelnie (w czasie przeprowadzki). Zebys zobaczyl wtedy mine mojej corki!

02.01.2002
16:19
[70]

Owen [ ]

He??? Że niby zejscie smiertelne? Mhmm... No coż widzę, że będę musiał pozmieniać trochę zwyczajów. Zejścia śmiertelne nie zdażyły mi się jescze nigdy, ale jak widzę nic straconego. Dzięki raz jeszcze. Dowiaduję się ciekawych rzeczy.

02.01.2002
16:25
[71]

Attyla [ Legend ]

Wszystko zalezy od gatunku rybki. Niektore sa nawet niezle odporne na stres. Niestety, pysczaki do takich nie naleza i trzeba obchodzic sie z nimi jak z jajkiem.

02.01.2002
19:21
smile
[72]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Attyla - Ale czasami dobrze jest zmienić wystrój akwarium, kiedy chcemy aby na nowo ustaliła się hierarchia w stadzie. Owen - Stronę oglądałem pobieżnie. Robi wrażenie. Tylko żeby była ona wiarygodna, to należało by zrobić jej recenzje. A ta znów zeby była wiarygodna, powinna być zrobiona przez jakiegoś doktora ichtiologii lub zootechniki :-)

05.01.2002
00:36
smile
[73]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ja za to znalazłem znacznie lepszą stronę. Która jest wyjściem na świat. Takie strony lubię najbardziej, masa linków i masa informacji.

09.01.2002
17:16
smile
[74]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Juz nie ma więcej akwarystów na forum ?

09.01.2002
19:09
smile
[75]

Pamir [ Generaďż˝ ]

Ja mam ale chyba zrezygnuje..... nie mam kiedy przy tym robic.....

18.01.2002
23:42
smile
[76]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pamir - Szkoda. Bo to naprawdę fajna sprawa. A dobrze urządzone akwarium, wbrew pozorom, nie wymaga dużych nakładów pracy (w normalnej eksploatacji).

18.01.2002
23:49
[77]

jarocin [ Centurion ]

Fajnie jest być rybką,tak pływac sobie, plumkać i nie myśleć o TYCH sprawach ....Ach

20.01.2002
17:57
[78]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Nie ma to jednak jak paletki :-) Jak wiemy odmian barwnych paletek jest bez liku. Postaram się dać zdjęcia odmian, które uważam za najładniejsze. Odmiana "White diamond"

20.01.2002
18:01
[79]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Odmiana "Tangerine".

21.01.2002
13:37
[80]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Odmiana "Blue diamond"

21.01.2002
13:39
[81]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Odmiana "Red rainbow"

21.01.2002
13:40
[82]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Odmiana "Alenquer red"

21.01.2002
14:00
[83]

Owen [ ]

Viti --> Wierny palekom widzę jesteś :-) Kiedyś hodowałem właśnie Alenquer red, ale nasze drogi jakoś się rozeszły. Ja pozostaję z sumami i pyszczakami :-))

21.01.2002
14:11
[84]

Attyla [ Legend ]

Dla mnie paletki sa zbyt ospale. Lubie ryby zadziorne:-))))) Przynajmnniej w akwarium cos sie dzieje;-)))))

21.01.2002
15:45
[85]

Owen [ ]

Attyla --> Zadziorne powiadasz? Niedawno wpuściełm do akwarium trzy tropheusy. Jeden nie podpadł reszcie do gustu. Konsumpcja zakończyła się jakoś dwie godziny później. I zrobiły to pyszczaki a nie piranie :-(

21.01.2002
15:47
[86]

Attyla [ Legend ]

Dlatego hoduje pyszczaki:-)))))))

21.01.2002
15:57
smile
[87]

Owen [ ]

He, he, he... To się nazywa temperament :-))

21.01.2002
17:33
[88]

JackusMaximus [ Chor��y ]

Co do zadziornych, to moje samice(bojowniki) zeżarły płetwy samcowi! Głodne suki! A taki był piękny..

21.01.2002
18:06
smile
[89]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Hehe... Suki bojowników potrafią rzeczywiście być ostre ;-) Owen - Po ile kupowałeś Alenquery ? Teraz trzymasz pyszczaki z piraniami ? Ja pozostanę przy paletach, przynajmniej jakaś kasa z tego może być. A co do zadziorności paletek. To nie są one wcale takimi aniołkami. Też potrafią być agresywne. Może nie rozszarpią ofiary, ale zastraszą, zaskubią, zdepczą psychicznie ;-) Nowa paletka lub skalar (w zasadzie, tylko te ryby można trzymać wspólnie) nie będzie miał taryfy ulgowej.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.