GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sea Dogs - Archipelag przygód

23.09.2003
09:34
[1]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Sea Dogs - Archipelag przygód

Myślę że tak świetna gierka powinna mieć swój wątek....jeśli go nie ma, to ja go założę ;) Od razu pytanko...czy statki pływające z moim nie naprawiaą sięsamodzielnie (kupiłem deski i płutno), oraz kiedy będę mógł po udanym abordażu zabrać oba statki (moja ranga pozwala mi pływać statkami 4 klasy)

23.09.2003
10:13
smile
[2]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

Lotar20 - statek sie bedzie naprawila jesli bedziesz mial taka umijetenosc i / albo ciesle tyczy sie to statku tylko twojego... statek zdobyty po abordazu bedziesz mogl zabrac jak bedziesz mial oficera / i wystarczajaca ilosc zalogi do minimalnego obsadzenia obu ... pytania zadajesz pewnie bo masz angielska wersje polecam ci polska z seri extra klasyk 20 zl za tak super gre to mala cena :)
hehe ja wlasnie zdobylem 1 fort :) super zabawa !!

23.09.2003
10:16
[3]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> Słusznie waść czynisz zakładając ten wątek, ale nie wróżę mu popularności - temat jest niszowy :)
Nie przypominam sobie, aby statki towarzyszące się same naprawiały w trakcie rejsu.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc o zabraniu obu statków po abordażu... Jeśli masz w załodze pierwszego oficera, to zdobyty abordażem statek możesz zabrać jako pryz - ale tylko jeden na raz, bo nie można mieć więcej niż jednego pierwszego :( Jeżeli postanowisz zatrzymać pryz jako drugi okręt eskadry, to nie będziesz miał możliwości wzięcia żadnego innego pryzu. Twój poziom nie ma wpływu na to jakie bierzesz pryzy - jeśli na 8 poziomie zdobędziesz liniowiec, to chwała ci, ale możesz go co najwyżej sprzedać lub przyłączyć. Ale pływać zdobytym okrętem można jedynie jeśli ma się odpowiednią rangę - o ile pamiętam patch pozwalał na pływanie okrętami wyższej klasy, ale z karą do wszystkich umiejętnośći.

23.09.2003
10:26
[4]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

Long - dokladnie ! ha a moze powiesz mi ajkie zasosowanie maja plany wynalazku statku ktore sie dostej od wynalazcy mam mozliwsc sprzedc czy to jest jedyna opcja ? aha i jeszce jedno alchemik zleci mi znalezienie takiego typka polo znalazlem go na wyspie piratow ale on nie chce mi dac ziol a alchemik nic wiecj mi nie mwi na ten temat ... dziwna sprawa ?

23.09.2003
11:49
[5]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Midgardsorm--->właśnie wczoraj kupiłem PL z Extra Klasyki :) Wiedziałem że swój można naprawiać jak się ma umiejętności, lecz przyłączył się do mnie jeden pirat ze swoim stateczkiem(ranga 4), teraz pływamy razem pod flagą Jej Królewskiej Mości :) Tego właśnie statku nie mogę naprawić samemu, tylko u cieśli....stąd to pytanie.
Long---> Sprawa jasna, potrzebuję pierwszego oficera...mogę jednego wynająć ale 1000 sz krzyczy, a ja mam POWAŻNE kłopoty finansowe, już 3 razy miałem zagrożenie buntem...
all---> Macie może jakiś pomysł na dobry zarobek? Ja na razie transportuję dobra z wyspy do wyspy, ale nie za bardzo mi się to kalkuluje (wliczając naprawy statku), miesięcznie płacę ok. 2800 sz załodze. Poza tym czy moi mistrzowie dostają awanse? Pływam już po archipelagu jakiś rok, a oni wciąż z pierwszym poziomem....

23.09.2003
12:08
[6]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Jeszcze jedno...mogę kupować do drugiego statku(to szybki galeon, a nazywa się "Devil") towar, lecz nie mogę go sprzedawać...czy można coś z tym zrobić?

23.09.2003
12:21
[7]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

Lotar20 - ja mam pierwszego z pirackiej wyspy za 900 . problemy finansowe koncza sie z mometem zatrudnienia oficera statki 5 kalsy spokojnie bedziesz sprzedawal po 1xxxx zlota ... potem polecam ataki na hiszpanskie statki duzo towaru plus najleszpy statek do sprzedania boire :)
co do awansu dziwna sparwa ja jzu dosc dlugo gram i nic im sie nie zmienilo ... tez nie mam pojecia jak z handlem z tym drugim statkiem.

utknolem juz z dwoma problemiamia 1 to misja od alchemika polo / 2 to misja od admirala odnalezenie wielkich francuskich dzial mam informacje gdzie byly widzane i to by bylo na tyle nie wiem co ronic

23.09.2003
12:24
[8]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Midgardsorm---> Bardzo chętnie bym Ci pomógł, ale jestem jeszcze daleko w tyle :/

23.09.2003
12:30
smile
[9]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

moze sie przydac :)
Anglia

Hiighrock

Julius Ironcast
Zawód - Mistrz Kanonier
Pensja - 600 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 2 do przeładowywania, + 3 do kordynacji, - 1 do celność

Tendales

Andrew Shoo
Zawód - Bosman
Pensja - 500 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 1 do abordażu, + 3 do przyciągania

Adam Mullen
Zawód - Ochmistrz
Pensja - 1000 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 3 do handlu

Francja

Belfor

Beuve Hainsalt
Zawód - Ochmistrz
Pensja - 300 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 2 do handlu

Gavrilla Dubrini
Zawód - Bosman
Pensja - 400 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - - 1 do kordynacji, + 2 do abordażu, + 1 do przyciągania

Ise d' Orange

Artois de Moulette
Zawód - Pierwszy Oficer
Pensja - 1000 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 3 do żeglugi

Hiszpania

El Caimano

Diego Salvatore
Zawód - Chirurg
Pensja - 600 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 2 do obrony

SkullShores

Gray Sails

Dreyfus Lont
Zawód - Mistrz Kanonier
Pensja - 2000 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 3 do kordynacji, + 3 do celności, + 3 do przeładowywania

Jaque Dullense
Zawód - Cieśla
Pensja - 300 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 2 naprawa

Shark Island

Raymond Ibellin
Zawód - Pierwszy Oficer
Pensja - 900 sztuk złota za miesiąc
Umiejętności - + 2 żegluga

23.09.2003
12:49
smile
[10]

Woytas1 [ Konsul ]


Midgardsorm --> Z tym polo po prostu musisz w odpowiedni sposób rozmawiać. Dostajesz od niego zadanie dostarczenia odpowiedniego gatunku drewna, które rośnie tylko na jednej wyspie. A co do francuskich dział to zobacz zapisy w dzienniku. O ile dobrze pamiętam (grałem już dosyć dawno temu) to trzeba zdobyć jakąś wyspę.

23.09.2003
13:01
[11]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

to chyba juz zawalilem z tym polo bo nie ma mozliwsci dogadania sie ...
mam porozmawiac z kolesiem z hiszpanisjek wyspy jak ja zdobede nie mam takiej mozliwsci jedyna opcja to list kapreski hiszpani ?

23.09.2003
13:50
[12]

Woytas1 [ Konsul ]

Midgardsorm
1. Co do polo to masz pecha. Trzeba było zapisywać grę! Chyba bedzie go można jeszcze raz spotkać ale nie jestem pewien.
2. Dokładnie!!! Ale z tym listem nie musisz się spieszyć. Zmiana flagi to automatyczna wojna z pozostałymi nacjami.

23.09.2003
15:54
smile
[13]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

calkiem utknolem ma znalesc te dziala francuskie ... na zadnej wyspie ich nie ma chyba ?! spotkalem pare eskadr francji ale to jest po 8-10 statkow klasy 1-2 nie do ruszenia /!
co robic ?

23.09.2003
15:57
[14]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Wiecie może czy jest coś w tej grocie? Przeszedłem całą jaskinię ze dwa razu ale nic nie znalazłem :/

23.09.2003
16:01
[15]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

lol gzdies ty taka grote znalazl ?

23.09.2003
16:19
[16]

Lotar20 [ Pretorianin ]

hehe, stała taka samotna wyspa sobie, więc stwierdziłem że lepiej ją przeszukam...ukryte skarby i te sprawy mi się włączyły ;) Znajduje się na bezludnej wyspie na południowy-zachód mapy, nad dwoma pirackimi osadami...

23.09.2003
17:18
[17]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

jak zmieniam strone list kaperski a potem wracam np do angoli to dostaje to zadanie na ktorym skonczylem czy jak ?
co to jest bradctwo ?

dalej nie moge znalesc tych przekletych dzial ? o chyba ze ta misja polega na zniszczeniu floty francujskiej :(
jak tego dokonac ?

23.09.2003
19:53
[18]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

up

23.09.2003
19:59
[19]

Long [ Generaďż˝ ]

Midgardsorm --> Pablo Loco (ten od ziółek) siedzi na El Cajmano - żeby tam się dostać nie musisz zmieniać barw :) Do rozmowy z nim potrzebna jest wysoka reputacja, ale to nie problem.
Żabojadzkie działa - w tawernie na Dead Island siedzi niejaki Lawrence Norton - pogadaj z nim a dowiesz się jaką wyspę trzeba zdobyć :)

Lotar20 --> Wynajęci oficerowie nie awansują - to nie PzK :)
Jeżeli masz dwa statki, to w oknie handlu u góry jest nazwa okrętu - przy niej są strzałki na które klikasz i uzyskujesz dostęp do ładowni drugiej łajby.
W początkowym okresie kłopoty finansowe nie występują jeżeli nie starasz się zbyt szybko zakupić nowego statku - lepiej nazbierać trochę grosza na zapas (handel na początku jest całkiem opłacalny - ja pierwsze 100K zarobiłem pływając jedynie pomiędzy angielskimi wyspami). A dopóki nie stać cię na oficera i abordaże, staraj się utrzymywać jedynie minimalną wymaganą załogę, to znacznie obniża koszty. Najlepszym statkiem na początku gry jest pinka - ucieknie z każdej opresji, załogę minimalną ma śmiesznie małą, a potem świetnie nadaje się do abordażu mniejszych jednostek.

23.09.2003
20:35
[20]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Long---> O tych strzałkach wiedziałem, kupowałem w ten sposób deski i płutno do naprawy...ale sprzedać niczego nie mogłem....Pływałem pinką, ale teraz mam Brygę (4 klasa), jest naprawdę niezła, tylko słabo manewruje....zarobiłem trochę kasy na podbijaniu pirackich statków w okolicy ich dwóch wysp w lewym dolnym rogu ;) Chyba zabiorę się za wykonywanie misji dla Angoli...

23.09.2003
21:31
[21]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> O w mordę jeża! :)) A co to jest "bryga"? :D Sorry, bez urazy :) Jeśli miałeś na myśli bryg, to faktycznie - dobra łajba i dobry wybór - potem polecam korwetę, najlepszy okręt do brania pryzów. Piratów sobie odpuść - zamelinuj się na jakieś francowatej, znaczy francuskiej, wyspie i zacznij polować na hiszpańskich handlarzy. Pojedynczy kupiec to łatwa i pewna zdobycz, ale lepiej się zaczajać na konwoje - eskorta zawsze idzie z przodu, a za nią łańcuszek tłustych pryzów. Ponieważ SD już tak ma, że eskorta zaczyna strzelać dopiero gdy zaatakujesz, to spokojnie podpływasz do ostatniego w szyku statku, zdobywasz go i szybko dajesz nogę (o ile nie czujesz się na siłach aby zatopić resztę konwoju). Myk do portu, handelek i wio po nastepnego :)

24.09.2003
13:44
[22]

Woytas1 [ Konsul ]

Long --> Najlepszą kasę robi się na pirackich wyspach. Trzeba po prostu tam popłynąć, zatrudnić pierwszego oficera po czym popłynąć do wyspy gdzie jest stocznia (oficer i stocznia mogą być na jednej wyspie – już nie pamiętam). Teraz stajemy przed bramą wyjściową i „pomagamy” szczęściu czyli robimy sejwa. Wypływamy w morze i jeśli mamy szczęście to naprzeciwko nas płynie jeden, dwa statki pirackie. Zdobywamy je (na każdym jest 5-10 tyś. sztuk złota plus drugie tyle w towarze) zaś lepszy statek zabiera nasz „pierwszy”. Wracamy na wyspę sprzedajemy towar i statek i jesteśmy zarobieni na kilkanaście do kilkudziesięciu tysięcy. Taką zabawę możemy prowadzić aż do wyczerpania się „zasobów ludzkich” w karczmie!

24.09.2003
15:54
[23]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Long---> Co do "Bryga" to jak odmienisz "bryg"? Wcale się nie pomyliłem, tylko starałem się to słowo odmienić....ale mniejsza. Niezły sposób z tym konwojem, ale do mnie sadzą nawet jak podpłynę, nie zdążę nawet zaatakować...robię dokładnie tak jak Woytas1, z tym że kolega przesadził z faktem że w ładowni takiego pirackiego statku będzie 5000-10000 sz. Nie wiem czy 1000 się uzbiera, przecież mają tam tylko kule do armat, troszkę rumu ;) i deski z płutnem...sprzedasz to za drobne...nawt nie starczy na naprawę swoich statków...coś jeszcze udało mi się pierwszy raz zdobyć statek 3-ciej klasy :) niestety nie wyszedł screenshot, ale pokażę choć moją ekipę---->
Pozatym rozwaliłem już eskadrę mającą napaść na kolonię Angielską na wyspie Tendales i mam zadanie splądrować hiszpański port...proszę o jakieś porady, nigdy tego nie robiłem :P

24.09.2003
17:29
smile
[24]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> Bryg odmienia się nieregularnie i jest rodzaju męskiego :) Sorry, że się bzdur czepiam.
Na forty polowałem tylko na wyższych levelach - mając już okręt liniowy i maksymalnie wypakowany abordaż i celność oraz pełen stan załogi. Podchodząc do wyspy dawałem komendę "płyń do" i już byłem przy forcie. Ustawiam się na dalekim zasięgu armat, zatrzymuję okręt, zwracam się burtą do fortu i pruję granatami aż do zniszczenia wszystkich jego dział. Potem jeszcze walka wręcz z dowódcą fortu i po sprawie. Można się też wesprzeć drugim okrętem, byle ciężkim - odwróci częściowo uwagę artylerzystów (choć skopią go raczej dokumentnie).

24.09.2003
17:48
smile
[25]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Long---> "daleki zasięg armat"? Czy jest to gdzieś zaznaczone, czy samemu musisz na oko wiedzieć jaka to odległeść? Ja pływam teraz Korwtą :) i nie będę czekał aż dostanę poziom bo miną lata....mam szansę zdobyć ten port? Po czym poza tym poznajesz czy wszystkie działa poszły? Po tym że już nic nie strzela? To pytanie retoryczne ;) Mam jeszcze jedną niewiadomą...co to za cyfry, nad liczbą armat na prawej i lewej burcie...? Do czego one służą? czy obliczają one ten "daleki zasięg armat"?

24.09.2003
17:49
smile
[26]

Lotar20 [ Pretorianin ]

a niech to...miało być "Korwetą"....jeszcze wyjdzie że ze mnie jakiś analfabeta ;) (wyda się)

24.09.2003
18:22
[27]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> Na minimapie zauważysz po obu burtach i za rufą swojego okrętu otoczone białą linią stożki - one właśnie wytyczają zasięg i pole rażenia dział.

Fort oczywiście przestaje strzelać, ale ważniejsza jest ikona abordażu, która pojawia się w lewym górnym rogu ekranu - abordaż wykonujesz tak samo jak na okręt, tylko juz nie musisz manewrować.

Liczby po lewej stronie to prędkość twojego okrętu w węzłach, a liczby po prawej to prędkość wiatru.

Jeśli martwi cię awans na kolejne poziomy, to skoro masz już korwetę, odpuść sobie abordaże (chyba, że potrzebujesz złota) i zabierz się za zatapianie ogniem artyleryjskim wszystkiego co pływa pod wrażą banderą. Za zatopione statki i okręty dostaje się w SD najwięcej doświadczenia (dużo więcej niż za misje i abordaże). Korweta to taka łajba, że jak ma całe żagle i ciężkie działa, to jest w stanie wymanewrować i zatopić nawet po kilka cięższych od siebie okrętów w jednej walce - i to bez większego uszczerbku. Masz przewagę prędkości i zwrotności, a autorzy gry zapomnieli, że żaglowce miały na dziobach armaty pościgowe :)

A co do konwojów... Konwoje złożone wyłącznie z okrętów wojennych zawsze zaczynają strzelać, ale konwoje złożone z kupców i eskorty nigdy nie wystrzeliły zanim sam nie zacząłem tańca :) W efekcie zupełnie bezkarnie i spokojnie mogłem podpłynąć do wybranego łupu i go zdobyć abordażem albo ustawić się na pozycji, z której równie bezkarnie mogłem prowadzić ogień.

24.09.2003
22:30
[28]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Long---> Dzięki za wiele pomocnych wskazówek...ale co do odległości maksymalnej dział, to nie działa zawsze, miałem 16-to calowe działa i nie strzelał mi tak jak trzeba, musiałem dużo bliżej podpłynąć, nie pamiętam jak z cięższymi działami, zaraz sprawdzę....w każdym bądź razie brak mi kasy na dłuższe wyprawy (mam zaledwie 90.000sz), więc na razie abordaż rules ;) Nie jestem poza tym takim mistrzem steru, żeby zatapiać prawie bez uszczerbku, moja taktyka to wyjść na wprost na mnie płynący statek i przeprowadzić błyskawiczny abordaż bez wystrzelenia jednej kuli :) Niestety trochę kasy wydaję na naprawę toważyszących mi statków, czasem mam ich dosyć, bo więcej mam z nimi problemów niż kożyści. Tak przy okazji, nie można chyba wymieniać towaru między swoimi statkami, prawda? Bo to wielki brak, mam nadmiar kul, to muszę sprzedać, a do drugiego statku kupuję dwa razy drożej...ehh

24.09.2003
23:05
[29]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> Skuteczność dział zależy także od twojej umiejętności celowania - wyciągnij ją do 10, zatrudnij dobrego kanoniera i żadna kula nie minie wroga :)

Odpuść sobie statki towarzyszące - to tylko zbędne koszty i trzeba się nimi non stop opiekować. Spokojnie dasz sobie radę sam.

24.09.2003
23:43
[30]

land6r [ Pretorianin ]

mam rowniez kilka pytan:
czy obciazenie statku ma wplyw na szybkosc
czy warto postawic na dziala o mniejszym kalibrze i szybszym przeladowaniu czy na ciezsze a wolniesze
co daje "zegluga" bo slabo to jest objasnione

24.09.2003
23:46
smile
[31]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

mogę zapytać - czy warto kupic te grę?

25.09.2003
00:07
[32]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

lannd6r - im wieksze dziala tym wieksza sila razenia ... lepsze wieksze :) i dodawaj do umiejetnosci przeladowanie . zegluga chyba zwieksza mozlisci manerwrowania i predosc tak mi sie wydaje ... :)

Angelordv - oj warto nie dawno skonczylme PoC i musze stwierdc ze poza grafika ta gra jest mizerna przy SD ! za 20 zl dostaniesz duzo dobrego grania ! ja polecam

Lotar20 - ja wlasnie ta misje wykonalem Korwetą moj sposob na fotr- podplunac od boku wyspy tak zeby tylok 2 salwy byc w jego zasiegu i stanac przy samym miesscie bardzo blisko fotu ale tak zeby nie bedzy w polu jego razenia i tak powoli i skutecznie nieszczyc dziala jedno po drugim powoli sobie podplywajac do przdo zeby widziec kolejne dziala ale caly czas byc poza ich zasiegiem :) aha tylko musisz miec wysoki poziom abordazu ... masz malo ludzi a fort to 500-900 zalogi ...
co do expowania Long ma racje najlepiej zatapiac konwoje po pare statkow ... szybko ci pojdzie !

pozdrawaim

25.09.2003
01:20
smile
[33]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Long---> masz rację, odpuszczę sobie chyba te statki....choć szkoda trochę, fajnie to wygląda jak kilka statków wpływa do portu lub atakuje grupę piratów czy Hiszpanów :)
Angelord---> powiem tak...niewiele gier wciągnęło mnie na maxa (nagle uświadamiałem sobie że jest 5 godzina i niedługo muszę do szkoły się zbierać)....ta gra to zrobiła, słowo daję, a cena to istna żenada, masz rewelacyjną gierkę za, można powiedzieć, free!!!
Midgardsorm---> Niedawno też rozwaliłem fort, dokładnie tą samą techniką, bo z daleka mimo iż odległość była wystarczająca, nie chcieli mi strzelać...co do abordażu to mam 8 punktów i poradziłem sobie z nimi prawie bez strat w załodze...Co do zatapiania, to nie bardzo mi idzie, zdecydowanie lepiej opaanowałem abordaż ;) Dobra idę spać (odziwo dziś dziwnie wcześnie ;)) Jak zakończyłeś sprawę na wyspie? Ja przerobiłem fort na placówkę Angielską :P --->

25.09.2003
01:38
smile
[34]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Kochani ! - ok ;-) Jutro kupuję !:-) Thx.

25.09.2003
10:49
smile
[35]

Woytas1 [ Konsul ]

Lotar20 -->
1. wypływając z wyspy piratów trafiasz na statki powracające z wyprawy! Mają więc kupę złota i jeszcze więcej towarów na pokładzie. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby na takim statku nie było co najmniej 2 500 – 3000 szt. złota ( to w tych najmniejszych, na większych statkach jest nawet do 10 000) i równie dużo w towarze (mimo, że na wyspach pirackich towary są tańsze). Jeśli więc uda Ci się dopaść taką np. karawelę to możesz liczyć na 5 000 – 8 000 szt. złota, mniej więcej tyle w towarze a jak masz oficera to jeszcze kasę za sprzedany statek!!!
2. Zdobywanie fortu można zacząć mając statek z 16 funtowymi działami (ponoć mają największy zasięg – ja tego nie zauważyłem) ale lepiej mieć 24-ki i przynajmniej 2 500 – 3 000 kul albo jeszcze lepiej bomb. Podziałkę mapy w prawym górnym rogu ustawiasz sobie na zasięg dział i płyniesz w kierunku fortu. Gdy znaczek fortu pojawi się na minimapie zatrzymujesz okręt obracasz burtą do fortu i walisz na najwyższych podniesieniach armat. Jeśli to dobrze zrobisz, fort nie wystrzeli do ciebie ani razu. Jeśli chcesz sobie ułatwić walkę na lądzie (a przy okazji złapać sporo doświadczenia), to można skorzystać z pewnego buga w grze. Otóż jeśli po rozbiciu fortu zrobi się sejwa i powtórnie go wgra to fort znowu „stoi”. Następna nasza salwa powoduje jego zniszczenie fortu, zabicie jakiejś części jego załogi i otrzymanie 20 000 expów. I znowu sejw, wczytanie, następna salwa i tak dalej. Trzeba tylko uważać bo program potrafi się „pogniewać” na zbyt często sejwującego i zaczyna wariować. Wtedy trzeba wyjść z programu i uruchomić go ponownie.

25.09.2003
11:04
smile
[36]

Woytas1 [ Konsul ]

A co do okrętu to ja preferuję okręt wojenny. Nie jest on może najszybszy i najzwrotniejszy ale z ponad 400 osobami na pokładzie można się pokusić o zdobycie ciężkiego krążownika czy pancernika z armady. A 6 czy nawet 8 dział na rufie potrafi zniechęcić każdego przeciwnika do pościgu. Później jak już mogę kupuję krążownik (lub wcześniej zdobywam ciężki krążownik – ale potem i tak wymieniam go na zwykły) i ten okręt wystarcza mi do końca gry. Pancernik jakoś mi nie leży. Trzeba tylko uważać bo w czasie wykonywania misji „francuskich” traci się aktualnie posiadany okręt więc lepiej nie mieć majlepszego.

25.09.2003
13:03
[37]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Woytas1--> Więc o tych statkach pirackich mówimy....myślałem że masz na myśli wolno pływających piratów w okolicach swoich wysp...to już się rozumiemy ;) Nie musisz mi poza tym mówić jak się fort zdobywa bo już jeden przecież zdobyłem, mam za słabą celność żeby praktykować Twoją taktykę, ale wiem o co chodzi bo próbowałem.
Long---> Nie wiem jak to jest, ale do mnie konwoje kupców z obstawą prują jak tylko się zbliżę, więc Twój plan odpada...
Moje zadanie teraz to znalezienie jakichś francuskich dział i splądrowanie wyspy. Trochę mi zajmie znalezienie tych dział więc zdecydowałem podbić kilka hiszpańskich fortów, moje pytanie wygląda więc następująco, czy możliwe jest że zdobyty przezemnie port może zostać odbity przez przeciwnika?

25.09.2003
13:11
[38]

Long [ Generaďż˝ ]

land6r --> Obciążenie nie ma żadnego wpływu na możliwości manewrowe statku.

Największą kasę robiłem zawsze na duzych okrętach wojennych - czaiłem się na konwoje handlowe eskortowane przez coś większego od korwety (fregaty, okręty wojenne, liniowce itp.) i największego członka eskadry brałem abordażem. Można to sobie ułatwić - taki delikwent idzie z reguły na czele szyku lub jako drugi, a w chwili zbliżenia się do szyku własnym okrętem zaczyna się on (znaczy szyk) rozpadać i przestaje być ładną linią. Zwykłem więc przecinać kurs wybranego celu przed jego dziobem i stawać z opuszczonymi żaglami prosto na jego kursie - im bliżej dziobu tym lepiej. Cel zwija wtedy żagle i próbuje jakoś mnie wymanewrować, co idzie mu z reguły doś opieszale, a jak się ma korwetę to i nawet jak na chwilę się uwolni to nie szkodzi. Tymczasem reszta konwoju oddala się - szczególnie szybko robią to pozostałe jednostki eskorty (AI wtedy głupieje i np. korweta, która do tej pory dotrzymywała kroku wolniejszym statkom, wyrywa do przodu z pełną prędkością). Po jakims czasie wszyscy są na tyle daleko (zwłaszcza przy silniejszym wietrze), że spokojnie zdobywam cel i równie spokojnie oddalam się z "pola walki" :) Jest tylko jedna reguła - nie strzelać, bo wtedy reszta konwoju włączy się do zadymy.
Po zdobyciu największego okrętu eskorty można dla rozrywki zdobyć lub zatopić pozostałe okręty konwoju - wydawszy uprzednio pryzowi komendę ucieczki - żeby się nie plątał po okolicy i niepotrzebnie nie wystawiał się na ostrzał obniżający jego wartość.

25.09.2003
13:15
[39]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

Lotar20 - napisal Long :Żabojadzkie działa - w tawernie na Dead Island siedzi niejaki Lawrence Norton - pogadaj z nim a dowiesz się jaką wyspę trzeba zdobyć :)

25.09.2003
13:24
[40]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> Oczywiście, że fort zostaje po zdobyciu odzyskany przez właścicieli :) I dzięki temu możesz go po jakimś czasie splądrować ponownie :))
Nie wiem dlaczego kupcy do ciebie strzelają - nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło. Ogień od razu otwierały jedynie konwoje wojskowe i armady.

25.09.2003
15:55
[41]

land6r [ Pretorianin ]

mam pewien problem nie moge dac dziesiatego punktu na celowanie nawet zwolnilem kanoniera ale to nic nie dalo

25.09.2003
18:40
[42]

land6r [ Pretorianin ]

moze jakies inne wspolczynniki trzeba podniesc ? a moze maxymalny poziom to 9 ?

25.09.2003
23:15
smile
[43]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Long---> no ja też nie wiem...przecież nic im nie zrobiłem (jeszcze) ;)
Midgardsorm---> wiem że to napisał, ale chciałem trochę sam poszukać...a teraz już stracona przyjemność odkrywania samemu tej tajemnicy...;P
land6r---> Nie mam pojęcia o tych współczynnikach ale jak dostanę poziom to dam znać czy przekroczyłem tę magiczną liczbę ;)

25.09.2003
23:17
[44]

Lotar20 [ Pretorianin ]

ehhh, znów zapomnialem napisac coś od siebie...Mam pytanie odnośnie położenia wyspy "Isla Ballena". Nie mam za bardzo czasu jej szukać, bo właśnie staram się podbić kolejny port, a ten kupiec, co mam go odeskortować, ciągle na działa się pakuje...

25.09.2003
23:31
smile
[45]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> No, no :))) Isla Ballena... Czyżbyś chciał stracić przyjemność odkrywania samemu? ;P

25.09.2003
23:52
[46]

Long [ Generaďż˝ ]

land6r --> Współczynniki możesz podnieść maksymalnie do 9 - ale jeśli masz w załodze oficerów, to możesz uzyskać dodatkowy bonus od +1 do +3. A więc maksimum umiejętności to 12.

Lotar20 --> Jeśli stracisz ochotę na samodzielne szukanie Isla Ballena, to czytaj poniżej - co trzecią literę:

uypclłr byosńp mzerłgzo hrtleyq kmdksrm ztflgiawj koxifueckm

26.09.2003
00:01
smile
[47]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Long---> To mi się podoba, tak trzymać brachu ;) Właśnie podbiłem mój drugi fort, miałem fajny pomysł, który dało się zrealizwać. Niestety jedyną opcją było zagarnięcie złota ze skarbca, szkoda, rozumiem że tylko jeden fort dało się opanować i zawiesić na nim flagę angielską? Ten z misji...żałuję bo planowałem podbić wszystkie forty i zawładnąć archipelagiem :P
a oto mój sprytny pomysł-->

26.09.2003
00:10
[48]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> A ładnie to tak zasłaniać się wyspami przed fortem?! Prawdziwy korsarz bierze armaty wroga na gołą klatę, śpiewając przy tym "Hiszpańskie dziewczyny" i pijąc rum prosto z beczki! :)))) Spryytne. Ja tam preferowałem podejście czysto siłowe :( Liniowiec i salwy z przyłożenia ›:)
Niestety - permanentne zdobycze są dostępne tylko w misjach. Ale po co ci cały archipelag? Wróg gdzieś też musi się gnieździć, żeby było kogo napadać :)

26.09.2003
00:23
[49]

Lotar20 [ Pretorianin ]

hahaha, myślisz że jestem taki krótkowzroczny? Jak zdobędę archipelag to cały kontynent leży przedemną otworem, będę postrachem wszelkich cywilizacji, każdy będzie mi płacił, byle bym nie zapukał do bram jego portu...hahaha, to będą czasy, będę się kąpał w możu złota z najpiękniejszymi kobietami piękniejszymi od syren wabiących w pułapkę nieostrożnych marynaży. Będę pił najlepsze wina, piwa i miody pitne, każdy będzie chciał się wkupić w moje łaski...tak będzie!

26.09.2003
00:38
smile
[50]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

i niech mi ktos powie ze ta gre nie wciaga :P

26.09.2003
01:17
[51]

Lotar20 [ Pretorianin ]

hehe, całkowita racja, tylko przez to że mój organizm już nie wytrzymuje (czwarta noc z rzędu, kiedy śpię jakieś 5 godzin), niedługo będę kończył, ale jak byłem wypoczęty to do piątej rano grałem (mój pierwszy dzień ;)), nie da się po prostu nie wkręcić w tą grę...niedługo będę miał "Piratów z Karaibów", kto grał niech się wypowie, jak porównywalnie to wygląda, tylko bez tekstów typu - ładniejsza grafika ale mniej opcjonalna - proszę o szczegóły...

26.09.2003
08:34
[52]

Woytas1 [ Konsul ]

Lotar20 --> Moim zdaniem PoK nawet się nie umywa do SD. Jedynie grafika jest naprawdę znakomita. Odbicia zachodzącego słońca w wodzie i płynący na tym tle statek wyglądają naprawdę niesamowicie!! Sama historia jest jednak krótka, możliwość zakończenia gry na jeden sposób (SD można zakończyć jako Anglik, Francuz, Hiszpan lub pirat). I niewiele tu pomagają zwroty akcji typu wyrzucenie za burtę w czasie sztormu i utrata statku w momencie kiedy zaczynasz się czuć pewnie na archipelagu. Szczegóły - partz link:

26.09.2003
09:23
[53]

Long [ Generaďż˝ ]

Przewagi PoK względem SD:
1. Jak zauważył Woytas - grafika wymiata, szkoda tylko, że poza sztormem powierzchnia morza jest gładka jak stół. W SD były fale...
2. Lepszy system rozwoju postaci - cechy mniej więcej te same, ale dodano umiejętności specjalne - i to sporo.
3. Można dowolnie dobierać sobie oficerów - w SD był ich ograniczony zestaw.
4. Oficerowie także otrzymują doświadczenie i awansują - można więc samodzielnie kształtować ich cechy.
5. Jeżeli dana cecha oficera z drużyny jest wyższa niż cecha postaci, to na okręt wpływa własnie ta wyższa - w efekcie można mieć kilka własnych cech na poziomie 10 i kilku oficerów, którzy na 10 mają te cechy, których nam brakuje.
6.Można stworzyć eskadrę z 4 okrętów (czyli można wziąć jednoczesnie 3 pryzy). Pryzem może dowodzić dowolny oficer z naszego zapasu - nie tylko Pierwszy.
7. Pojawiły się różne rodzaje uzbrojenia osobistego - broń biała, pistolety, lunety - które mozna po prostu kupic u handlarzy. Wyposarzenie to mozna kupować też dla oficerów.
8. Pojawiły się misje losowe - eskorta i dostawy towarów.
9. Można przemycać kontrabandę :)))
10. Pojawiła się opcja "idź do.." w mieście - zamiast latać po (całkiem sporych) lokacjach, można od razu przenieść się tam gdzie trzeba.
11. Pojawiły się armaty pościgowe na dziobach.
12. Przyspieszenie czasu ma już możliwość on/off - nie trzeba trzymać wciśniętego R.
13. Pojawiło sie wnętrze wyspy i niektóre plaże - choć niewiele tam można zdziałać.

Wady PoK:
1. Tylko jedna linia fabularna zamiast czterech :(
2. Mniej typów statków i okrętów.
3. Walka na morzu stała się całkowicie niewyważona - wszystko zalezy od liczby dział - jak masz słaby okręt, to przeciwnik zawsze jest silniejszy i trudno mu uciec. Jak masz liniowiec... To nie boisz się nikogo i wszystko zatopisz.
4. Sztormy to pewna śmierć dla mniejszego statku i bardzo ciężkie uszkodzenia dla największych - trzeba je omijac szerokim łukiem.
5. Mapa archipelagu jest obleśna - wstrętna grafika 3D i konsolowa zręcznościówka zamiast pływania.
6. Sam archipelag jest malutki - każda z nacji (Angole, Żaby, Hiszpanie, Holendrzy, Portugalczycy i piraci) ma po jednej wyspie (Angole dwie...) i wszystkie leżą tuż obok siebie.
7. Dostęp do najcięższych okrętów zdobywa się tak szybko, że właściwie przez całą grę pływa się liniowcem (kiedy jest już dostępny, to żaden inny okręt nie ma racji bytu).
8. Sterowanie się nie zmieniło - tyle tylko, że dostosowano je do konsoli - czyli w sumie jest nawet nieco gorzej...
9. Abordaż to czysty idiotyzm - konsolowa młócka - zwycięstwo jest bardzo trudne, chyba, że ma się iście małpią zręczność i doświadczenie konsoleowego eksperta od pada... Kompletnie zmieniły się zasady - nie były by nawet złe, gdyby nie ich fatalna realizacja.
10. AI jak było głupie tak jest nadal...
11. Zero realizmu - nawet w trybie "realistycznym". Nadal wszystkie działa na pokładzie mają ten sam kaliber, nadal nie ma właściwego związku pomiędzy siłą wiatru, prędkością i liczbą postawionych żagli. Nadal można płynąć w dowolnym kierunku, niezależnie od wiatru (zmienia się tylko prędkość...).

Ogólnie widać, że zmiany szły we właściwym kierunku, ale potem we wszystko wdały się konsole i marketing... No i wszystko diabli wzieli... Ogólnie jeśli to miało by być SD2 - to totalna klapa :((( Jeżeli potraktujemy to jako produkt niezależny od SD i nie pretendujący do miana SD2, to nawet z przyjemnością można pograć :)

26.09.2003
12:55
[54]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Dzięki chłopaki (szczególnie tobie Long), to mi dało dużo do myślenia, mam nadzieję że jednak ukaże się SD2 w dosłownym tego słowa znaczeniu. Niestety komercha nas zabije...

26.09.2003
14:29
[55]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Byliście może tutaj? --->
Szkoda tylko że nie da się tam wejść...

26.09.2003
15:39
[56]

Long [ Generaďż˝ ]

Być, byłem... :/ Tylko, no właśnie - co z tego? Zaletą PzK jest między innymi to, że jak już coś jest, to na ogół można się tam dostać (nawet jesli okaże się to i tak rozczarowaniem).

27.09.2003
09:39
[57]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Mam pytanko...Muszę się dostać do pewnego Hiszpańskiego portu, ale nie mogę bo plywam pod angielską flagą, jak rozwalę fort, to nie mogę dostać się do tawerny...pozostaje jedynie zmienić obywatelstwo....czy nie będzie żadnych restrykcji jeśli na krótki czas przejdę na stronę Hiszpanów, a potem wrócę do Anglików?

27.09.2003
09:56
[58]

land6r [ Pretorianin ]

tak reputacja -10

27.09.2003
15:08
[59]

land6r [ Pretorianin ]

robie teraz misje dla Francozow, zdobycie statku Odysseus i przyniesienie glowy kapitana, nie moge znalezc tego statku i czy on sie czyms wyroznia ?

27.09.2003
21:36
[60]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Czy jest jakaś możliwość, poza rozpirzeniem fortu, żeby dostać się na hiszpańską wyspę?

27.09.2003
23:37
smile
[61]

Lotar20 [ Pretorianin ]

niestety ale gierka zaczęła mnie powoli, delikatnie mówiąc, wkór..iać. Szlak mnie trafia gdy podpływam na odległość połowy zasięgu moich dział, a kanonieży dalej nie strzelają, czekam tylko i patrzejak fort łupie mój statek. To jest kompletnie niedorobione. Po co wogóle dale ten wskaźnik zasięgu dział, skoro jest do niczego, a człowiek tylko się denerwuje. Poza tym kolejnym błędem jest to, że podczas ostrzału fortu, nawet gdy zniszczę prawie wszystkie działa przeciwnika, po zasejwowaniu, a potel zloadowaniu, fort pojawia się nietknięty. Zrozumiał bym gdybo mój statek również taki był, ale iestety gdy patrzysz za swoje powystrzelane ładunki bomb oraz 1/4 wytrzymałości statku, to ręce się załamują. Nic, idę spać, może rano mi przejdzie, ale jestem z tego tytułu strasznie rozsierdzony...dobranoc

28.09.2003
00:58
[62]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

moral z tego .. czeste savey
ps juz kots pisal tu ze z tym savem przy forcie to bug jest .. i tak mozna szybko expa zrobic ... jak sie umie wykorzystac .. pozatym po co stajesz gdzies tam na odlegosc dzial .. opisalem tu metode pozawalajaca znieszczyc port banalnie prosto ...

28.09.2003
11:05
[63]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Midgardsorm--->Owszem bug jest znany, ale wtedy po zloadowaniu jednym strzałem ford roznosisz, a w tym przypadku działa mają pełnię życia...Poza tym jakbys dokładniej przeczytał mój post to znalazł byś w nim taki fragment"...podpływam na odległość połowy zasięgu moich dział, a kanonieży dalej nie strzelają...". Chyba oczywistm jest że jak się oddalę to też nie będą strzelali, w innym wypadku nie podpływał bym...Ale już mi trochę lepiej, proszę o zrozumienie, studia się zaczynają, do dziekanatu dopchać się nie można, człowiek rozdrażniony chodzi..;)

28.09.2003
14:03
[64]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> Zawsze możesz strzelać z "widoku 1 osoby" - trzeba do tego trochę wprawy, ale za to celnośc wysoka.

28.09.2003
14:19
[65]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Long---> zawsze znajdziesz się w godzinie złej z dobrą radą :) Możesz walnąć małą metodykę strzelania z dział będąc bezpośrednio na pokładzie? pliiis.....

28.09.2003
20:52
[66]

Long [ Generaďż˝ ]

Lotar20 --> Sprawa do prostych nie należy, ale... Kiedy jesteś na pokładzie (Q), przejdź na burtę, z której widać cel - powinieneś się ustawić tak, aby był on w zasięgu i obszarze salwy burtowej. Teraz unieś celownik i umieść go dokładnie nad celem - ognia! Patrz gdzie padają pociski. Jeśli za celem, to obniż punkt celowania - jeśli przed celem, to podnieś. Popróbuj kilka razy a zaczniesz chwytać zależność pomiędzy odległością do celu i kątem podniesienia celownika. Wadą tego rozwiązania jest to, że trzeba mieć dobre oko i pewną wprawę - zaletą, że wtedy niezależnie od wielkości współczynnika "celowanie", salwa niemal w całości ląduje w celu :) Wprawdzie im odległość większa tym trudniej, ale mimo wszystko jest to dobry sposób na strzelanie na maksymalnym zasięgu. W PzK jest o tyle łatwiej, że celownik zmienia kolor na czerowny kiedy jest szansa na trafienie celu...
Szczerze mówiąc, tego trybu strzelania używałem w SD tylko podczas walki z fortami.

28.09.2003
21:04
smile
[67]

Hary_in da house [ tylko Hary ]

Mam problem bo robie sobie glowny quest i mam tą misje ze zabijam generala w wiezieniu na greenford i mam zatopic fregate zeby ten posazek zabrac i jak zaTAPIAM ten statek to nie moge przejsc potem do mapy i zniszczyc fortu greenford(oxbay sie da) bo napieprzam najciezszymi dzialami z battleshipa a fort ma 100%

28.09.2003
21:10
[68]

Hary_in da house [ tylko Hary ]

Fuck!!!!!!!!! Sory nie zauwazylem ze to wątek do pierwszej czesc:P

28.09.2003
22:57
smile
[69]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Hehe, nie przejmuj się Hary, niektórzy z nas grali też w PzK, myślę że ktoś Ci odpowie....
Long---> Świetna opcja, ale rzeczywiście nadaje się praktycznie tylko na forty ;)

28.09.2003
23:29
smile
[70]

Hary_in da house [ tylko Hary ]

Tak se czytam to chyba tez sie za jaks czas wezme za sea dogs a poki co to sie musze tym nacieszyc bo jest wyebyste chociaz troche tych iedociagniec ma a poki co czekam na odpowiedz

28.09.2003
23:30
[71]

Hary_in da house [ tylko Hary ]

Tak se czytam to chyba tez sie za jaks czas wezme za sea dogs a poki co to sie musze tym nacieszyc bo jest wyebyste chociaz troche tych iedociagniec ma a poki co czekam na odpowiedz

28.09.2003
23:35
[72]

Hary_in da house [ tylko Hary ]

Tak se czytam to chyba tez sie za jaks czas wezme za sea dogs a poki co to sie musze tym nacieszyc bo jest wyebyste chociaz troche tych iedociagniec ma a poki co czekam na odpowiedz

29.09.2003
01:00
[73]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Dobra Anglicy przejścięci ;) znaczy się zaliczeni...trochę się zawiodłem, nie oczekiwałem że będzie to już koniec, ale cóż, jeszcze czas rozwiązać tajemnicę skarbu mojego ojca...

29.09.2003
08:22
smile
[74]

Woytas1 [ Konsul ]

Lotar20 --> O ile dobrze pamiętam, to również w SD celownik się zmienia po prawidłowym wycelowaniu!! Z fortem nie ma specjalnego problemu po prostu – zmienia Ci się celownik – walisz i salwa siedzi w celu. Z okrętami jest gorzej. Celownik „nie rozpoznaje” rodzaju załadowanej amunicji stąd też strzelając np. kulami łańcuchowymi należy celować wyżej niż by to wynikało z jego oceny.

30.09.2003
17:20
[75]

land6r [ Pretorianin ]

robie teraz zadania dla piratow, mam zatopic kolo Grand Avilia karawelę "San Miguel" jak ja poznam jak tam sie kreci z 6 statkow kupieckich ?

30.09.2003
19:32
[76]

land6r [ Pretorianin ]

poprzedni post nieaktualny, a oto upragniony skarb piratow

09.10.2003
22:39
[77]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Mam pytanie dotyczace rozwalania fortow... musze trafiac kulami w jakies konkretne meijsca czy wystarczy ze bede walil w swiatlo fortu az do upadlego?

10.10.2003
08:20
[78]

Woytas1 [ Konsul ]

alexej --> możesz się bawić w celowanie tam, gdzie jeszcze nie ma dymu z rozbitych dział. Ale równie dobrze możesz strzelać do fortu jako takiego. Rozrzut dział jest dosyć znaczny – zwłaszcza na dużą odległość więc w końcu trafisz. I tylko - tak na wszelki wypadek – trzeba mieć dużo kul lub jeszcze lepiej bomb (2-2.5 tyś. szt.)

24.10.2003
15:22
smile
[79]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Czas walnac upa :-)

Przeszedlem anglikow ( wystarczy ze pogadam z gubernatorem i bede wladca wszystkich koloni angielskich) ale nie chcem na tym konczyc. Chcialem dolaczyc do piratow, ale nie wiem jak to zrobic. Dolaczylem do bractwa ale wciaz jestem na uslugach anglikow. I czy mam jakas zanse odkrycia tajemnicy mojego ojca jezeli ten gosciu co z nim plywal zginal? ( cholerny bug, bo mialem przywiesc temu czlowiekowi jego dziewczyne. przywiozlem ja mu, potem plywalismy razem (dolaczyl do mnie) i go zatopiono zanim dostalem cynk ze moze cos wiedziec o moim ojcu. Czy to bylo cos waznego? moge bez tego grac dalej i odkryc tajemnice skarbu ojca? Mam andzieje ze to jest w miare czytelne :D

24.10.2003
19:33
[80]

Lotar20 [ Pretorianin ]

Ja na tym samym stanąłem co Ty...więc nie mogę ci pomóc, pojawiły sie nowe gierki, ale z chęcią przeczytam i być może wróce do gry, jak napiszes że poszło dalej...powodzenia

24.10.2003
20:37
[81]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

a ma ktos moze linka do polskiej solucji sea dogs? Nie chcem zaczynac gry od nowa z tak glupiego powodu....

03.03.2004
21:10
smile
[82]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

Witam odgrzebuje stary watek bo mam pytanie :)
zaczynam gre odpoczatku plyne na piracka wyspe przystepuje do bractwa i po ataku 1 angielskiego statku automatycznie zmnienia sie mi banderola na piracka ... tylko ze tera juz nie moge wplynac do rzadnego portu ?!!
czy jest jakas mozliwsc przywrucenia spowrotem jakiejkolwiek flagi poza piracka ?!

DZIEKI ZA POMOC

04.03.2004
09:39
smile
[83]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

up

04.03.2004
09:57
[84]

zarith [ ]

midgardstorm --> tak, w miastach pirackich (w tawernie dokładnie) znajdziesz dyplomatów z różnych państw, zapłacisz i będziesz mógł zmienić banderę

04.03.2004
10:17
[85]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

no tak tyle ze to jest dosc drogi sposob czyli rozumie ze jak juz raz zaciagne falge piracka to tylko przez agenta moge ja zmienic ?

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.