GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wasze Sny

22.09.2003
19:02
smile
[1]

JBJ [ Pretorianin ]

Wasze Sny

Najpiekniejszy/najstraszniejszy sen w Waszym zyciu opowiadal o...

22.09.2003
19:13
[2]

Orrin [ Najemnik ]

Ja juz na Golu opisywalem jeden sen ale tu ludzie czasem nie sa zbyt powazni i zamiast wziasc cos na serio wpisuja sie by nabic sobie posta a co za tym idzie wypowiedz jest denna

A zeby bylo ze cos na temat
to nagorszy sen byl w wakacje gdy mi sie snila szkola

22.09.2003
19:33
[3]

trustno1 [ Born Again ]

...o tym jak zalalo mnie milion watkow. a jeden glupszy od drugiego. chociaz moze to nie byl sen...

22.09.2003
19:36
[4]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

trustno1-->Nie było w nim cyca?:PP [Tak, faktycznie - to chyba była smutna:( rzeczywistość]

22.09.2003
19:37
[5]

trustno1 [ Born Again ]

byly 2003 cyce
cala masa cycow
az zajechalo kolosem
tylko glupszym tysiackroc
p

22.09.2003
19:38
[6]

Kompoholik [ Designed by AI ]

schodziłem na dół po schodach, które wiodły na górę... :-/

22.09.2003
19:38
smile
[7]

Jaelle [ Konsul ]

Lewy Krawiec(łoś) - ależ oczywiście , że był cycu ... :]
jakby mogło być bez niego ?!

22.09.2003
19:38
[8]

Orrin [ Najemnik ]

trustno1 widze ze popisalem sie wspanialym kunsztem pisarskim pozwolisz ze zacytuje ci pewien fragment co przeczytalem w pewnym dziale zwanym FAQ

"Głupie wątki i dopisywanie się do nich.
Mechanizm forum działa tak, że na górę wyskakują wątki, do których został ostatnio dodany post. Jeżeli uważasz jakiś wątek za głupi, nie dopisuj się do niego i nie zaśmiecaj dodatkowo forum. Wątek taki znika wtedy szybciej w otchłani niebytu i łatwiej jest go usunąć moderatorom. Ujmę ten problem jeszcze inaczej: ludzie dopisujący się do głupich wątków będą ponosili takie same konsekwencje jak ich autorzy."

no coment

22.09.2003
19:49
[9]

trustno1 [ Born Again ]

orrin ----> to po ch... tu wlazles.
siedzialem sobie jak na obserwatora przystalo, czytalem codziennie coraz bardziej belkocace forum i gdy juz
stracilem nerwy, to sie dopisales i znow mamy problem egzystencjalny
p

22.09.2003
20:07
[10]

Lander1 [ Konsul ]

proponuję zajrzeć na stronkę, jakiś czas temu pojawiła się ona na forum a propos zadwych doznań, czy jakoś tak.
Ja proponuję taski sen osiągnąć już 7 dni :-) i nic, ale fakt że olewam trochę TR Pozdrawiam

22.09.2003
20:27
[11]

guzol [ LEXUS ]

i jeszce latające w obłokach głowy do wycierania.....

22.09.2003
21:05
[12]

Tomuslaw [ Konsul ]

Ja nie miewam niestety snów. Mam tak dziwnie, iż zdarza mi się kilka snów (przez założmy 4 dni), a potem przez rok, dwa nie mam żadnego. I znowu przez 4 dni mam, potem nie mam... :(

23.09.2003
00:27
[13]

głupia baba [ Pretorianin ]

Ja mam z reguły dużo snów i są fajne, takie bardzo surrealistyczne: Wykpuję w nich groby, noszę długie futra, wyplątuje pszczoły z włosów, widzę impresjonistyczne smoki, a czasem sie budzę i nie wiem czy to nadal sen czy już jawa:)

23.09.2003
01:04
smile
[14]

Chupacabra [ Senator ]

mi sie dzis snilo, ze poszedlem na grzyby a tam pod kazdym drzewem 50zlotowe banknoty lezaly, szedlem sobie i zbieralem tylko. To bylo tak fajne ze dopiero po 10 wstalem:)

23.09.2003
01:09
smile
[15]

Goozys[DEA] [ Virus ]

Ostatnio miałem bardzo sugestywny sen. Pamiętam, że straciłem w nim bliską mi osobę i płakałem, a gdy się obudziłem, stwierdziłem, że faktycznie płakałem... Dziwne uczucie. Do teraz pamiętam ten sen ze szczególami :/

23.09.2003
01:43
[16]

TrzyKawki [ smok trojański ]

23.09.2003
02:52
[17]

oksza [ Senator ]

-->> Goozys
Ale to jest jednak cholernie przyjemnie obudzić się wiedzac że to był tylko sen..

23.09.2003
02:55
[18]

Goozys[DEA] [ Virus ]

Ale jeszcze lepiej było by o tym zapomnieć...

23.09.2003
15:23
[19]

głupia baba [ Pretorianin ]

-->TrzyKawki,
dokładnie takie smoki mi się śnią. A ty właściwie co tak długo w nocy siedzisz? Nie jesteś ciekaw jakie sny Ci przyniesie??? J ajuż przed pierwszą smacznie spałam i śniłam, że słucham jakiejś pięknej muzyki w objęciach jakiegoś mężczyzny - ale nie widziałam jego twarzy. To dziwne - nigdy chyba nie widzę dokładnie ludzkich twarzy w snach... tylko tak jakby ogólny zarys...

23.09.2003
15:30
[20]

Goozys[DEA] [ Virus ]

głupia babo --> Nie ty jedna nie widzisz twarzy... :)

23.09.2003
15:32
smile
[21]

głupia baba [ Pretorianin ]

A może właściwie to wszystko nam się śni i tylko czekamy aż nas ktoś obudzi? Właściwie to czasem bym chciała, żeby tak było.......

23.09.2003
15:39
[22]

ZeTkA [ ]

tia chciala bym zeby to sie dzieje od soboty bylo jednym wielkim snem

23.09.2003
16:40
[23]

szagrad [ XIII. STOLETÍ ]

Hmmmm....
Wyśnic włąsny grób niezłe co prawda stałsie on grobem kogos innego ale i tak byl to najfajniejsz sen

23.09.2003
16:55
smile
[24]

owoc_pomarańczy [ Konsul ]

ja miałam raz strasznie dziwny ale zajebisty sen. to chyba było po jakimś sporym bakaniu...

świat został przejęty przez Gówniatki. to były takie potwory z gówna, wielkie strasznie, brązowe. i one zaczęly budować swoje domy, sklepy,wszystko z gówna było. i ja byłam rycerzem, i niszczyłam te Gówniatki i ich te budowle:))

nie da się chyab opowiedzieć tego tak aby oddawało te wszystkie emocje podczas walki i wogole:)))

23.09.2003
18:39
[25]

M-Hunter [ The Jester Race ]

owoc --> LOL !!! Też chce mieć take sny !
Ja nie mam sów, a jak mmam to i tak nbie pamiętam. Tak naprawdę to wogóle się nie wysypiam - ide spać o 21:30 a muszę wstać o 5:40 :( i nigdy nie udało mi się porządnie wyspać...

23.09.2003
18:40
[26]

TrzyKawki [ smok trojański ]


głupia baba -
Wiem. I dlatego nie śpię. Bo ostatnio różnica między snem i jawą zupełnie mi się zaciera. Sny za bardzo przypominają rzeczywistość. Chyba żę to wszystko to tylko sen o śnie, to proszę mnie uszczypnąć. I chyba w realu mam gorączkę, bo śnią mi się koszmary.

23.09.2003
18:44
smile
[27]

Tomuslaw [ Konsul ]

Człowiek tak naprawdę ma sny. I to kilka dziennie.

W ciągu snu nasz mózg przechodzi trzy - cztery - pięć faz, z których każda jest snem. Śni nam się to, co było dzisiaj, jakie wypływają z tego korzyści, nauki. Śni nam się też to, co może nadejść, lecz to już tylko i wyłącznie ludzka wyobraźnia, tzn. mózg sam tworzy obrazy.

Co dziwniejsze, jak śni się nam nasz dziewczyna z nami na przystanku autobusowym gdzie na autobus czekamy 31minut, to w rzeczywistości miewa tak, iż rzeczywiście czekamy z nmaszą dziewczyną 31min na autobus, a nawet rozmowa przebiega w ten sam sposób, co we śnie (mi się tak kilkakrotnie zdarzyło).

Także pozostaje sprawa zapamiętania snów. Wszak, jak mówimy "Nic mi się nie śniło" mamy na myśli (nieświadomie w większości), iż nie pamiętamy tego, co nam się tak naprawdę przyśniło.

Oczywiście, czasem jeden sen pomiesza nam się z drugim i wtedy ma się co opowiadać.

23.09.2003
18:45
[28]

Tomuslaw [ Konsul ]

Przepraszam

"(...) W ciągu snu nasz mózg (...)" - mówiąc to miałem na myśli: Kiedy śpimy nasz mózg...

23.09.2003
18:48
smile
[29]

Kichote [ Pretorianin ]

Moim najgłupszym snem jest oczywiście sen erotyczny ,ale wstydzę się o nim mówić :)

23.09.2003
20:58
[30]

arthe[16] [ breakdance ]

Tzn miałem wiele super snów, nawet takich co przyszłośc widziałem [serio] mozecie nie wierzyć ale to co mi sie sniło kilka dni późnmeij sie spełniło, miałem takich kilka snów, ale powiem inny...
--------------------------------------------------------------------------------------------
Śnili mi się znajomi z Fracnji [Angelika 13 lat, Kamil 14 lat, Kassandra 12 lat], śniło mi się że przyjechali do mnie i że Kamil ma 13 lat, Angelika 14 lat, Kassandra 12 lat, wyobraźcie sobie zę jak się rano obudizłem to do popołudnia dopóki nie pogadałęm z bratem myślałem że naprawdę Kamil ma 13 lat, a Angelika 14 lat, a było odwrotnie, sami widzicie co sen moze zrobić...

23.09.2003
21:31
smile
[31]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

A ja mam ciekawa teze dotyczaca snow zauwazylem ze jak bede mial stresujacy dzien to zawsze mi sie cos fajnego sni spoksik no nie ??:)

23.09.2003
22:08
[32]

mORfeOoSH [ NULL ]

kiedys snilo mi sie ze zachodze z czyms do przyjaciolki a tu na jej domu klepsydra... nastepnego dnia pojechalem sprawdzic czy to aby nie jest sen proroczy, no ale na szczescie nie:)

innym razem bylem w matrixie - skoki, salta itp itd; jazda:D

23.09.2003
22:27
smile
[33]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

Co do snow to erotiki sa najlepsze ;)

23.09.2003
23:07
[34]

głupia baba [ Pretorianin ]

--> Trzy kawki,
Masz rację. Koszmarne sny zbyt często przypominają rzeczywistość. Ja w realnym życiu jestem pełna niepokojów i stresów, ciagle sie czymś martwie albo non-stop wpadam w kłopoty. No i mi sie po całych nocach śni że coś bardzo chce zrozumieć i nie mogę albo coś chce znaleźć i nie znajduję. To są bardzo męczące sny i trwają dłuuuuugo... żdnej konkretnej fabuły tylko w kółko to samo...

23.09.2003
23:14
[35]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Taaak...
A czasami fabuła jest (jak na sen) bardzo konkretna i przypominająca rzeczywistość, tylko rozwiązania dalej nie ma ...

23.09.2003
23:17
[36]

głupia baba [ Pretorianin ]

Na szczęście są sny w których się lata ...i te należą do najprzyjemniejszych.. I wish I could fly...

23.09.2003
23:30
[37]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ale są i te, w których się spada...

23.09.2003
23:33
[38]

głupia baba [ Pretorianin ]

A są i takie w których się umiera tlko w tym właśnie kulminacyjnym momencie urywa sie film i niestety nie objawione nam zostaje co potem. Mi sie kiedyś sniła wojna i że mnie rozstrzelali Niemcy... hehe, a cały sen był w kolorze moro.

23.09.2003
23:37
[39]

Funthom [ Always with Morith ]

Ja ostatnio mialem straszny sen.Snilo mi sie , ze cala noc nie moglem zasnac.

23.09.2003
23:45
smile
[40]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Było kiedys takie polskie opowiadanie s-f (autora niestety nie pamiętam), w którym pewien naukowiec rozciągnął sen poza ową śmierć i okazało się, że ustanowił swoiste wrota do alternatywnej rzeczywistości. Nosiło tytuł "Końcówka"

23.09.2003
23:52
[41]

głupia baba [ Pretorianin ]

sen jako wrota do alternatywnej rzeczywistości? Fajne. Tam gdzieś jest wątek o tym co chcielibyśmy robić świetnie i perfekcyjnie...hehe ja bym chciała mieć taką fantazję żeby wymyślać takie rzeczy ( w stylu matrixa).... a może nie wymyślać tylko poprostu znać prawdę???????????

24.09.2003
00:07
smile
[42]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przed chwila dostałem dwa razy tem sam mail. Myślisz, że to jakaś zmiana w Matrix i agenci czają się gdzieś w pobliżu?
...
Ooo, witam panie Smith!
....
:-)

24.09.2003
00:09
smile
[43]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

------->

24.09.2003
00:18
[44]

głupia baba [ Pretorianin ]

--->TrzyKawki,
mi sie też to czasem zdarza, że dostaje podwójne mejle. Albo moje mejle gdzieś nie dochodzą. A może podwójny mejl ma zwielokrotnione znaczenie? Ja mam teorię że opatrznośc nade mną czuwa i czasem mi cenzuruje mejle (jak wypisuje tam jakieś szkodliwe bzdury).

24.09.2003
22:56
smile
[45]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ten pejzaż to oczywiście agent Kanon próbujący dyskretnie zmienić tło wydarzeń :-)

24.09.2003
23:25
[46]

arthe[16] [ breakdance ]

Kilka razy śniło mi się że skaczez baardzo wysokiej wysokości i mam uczcie takiego lotu, brzuch tak sie do góry podnosi, jakies uczucie i spadam na ziemię, wtedy się budzei wszystko mnie boli jak to wytłumaczycie ??
[Czytałem że jeżeli człowiek coś sobie uświadomi to mozę to zrobić, np. hiponoza ludzi, pewnei człowiek w tym stanie było dotykany długopisem, ale wmówiono mu że to gorąca stal i po do tknięciu mu sie bąble robiłym autentyczne i ciekawe, odsyłam do Focus'a numer specjalny]

24.09.2003
23:46
smile
[47]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A nie masz za wąskiego łóżka?

25.09.2003
18:21
[48]

TrzyKawki [ smok trojański ]


Dzisiaj miałem piękny sen
Naprawdę piękny sen
Wolności moja, śniłem że
Wziąłem z tobą ślub

Słońce nam błogosławiło
I księżyc też tam był
Wszystkie gwiazdy nieba
Wszystkie gwiazdy

O Victorio, moja Victorio
Dlaczego mam cię tylko w snach
Wolności moja ty Victorio
Opanuj w końcu cały świat

Ot, gdyby tak wszyscy ludzie
Mogli przeżyć taki jeden dzień
Gdy wolność wszystkich, wszystkich zbudzi
I powie idźcie tańczyć, to nie sen

O Victorio, moja Victorio
O Victorio ma

25.09.2003
23:34
[49]

TrzyKawki [ smok trojański ]

^

26.09.2003
00:17
[50]

głupia baba [ Pretorianin ]


all this time I can't believe I couldn't see
kept in the dark but you were there in front of me
I’ve been sleeping a thousand years it seems
got to open my eyes to everything
without a thought without a voice without a soul
don't let me die here
there must be something more
bring me to life

(Wake me up)
Wake me up inside
(I can’t wake up)
Wake me up inside
(Save me)
call my name and save me from the dark
(Wake me up)
bid my blood to run
(I can’t wake up)
before I come undone
(Save me)
save me from the nothing I’ve become

26.09.2003
00:28
smile
[51]

TrzyKawki [ smok trojański ]


Na smyczy trzymam filozofów Europy,
Podparłam armią marmurowe Piotra stropy.
Mam psy, sokoły, konie - kocham łów szalenie,
A wokół same zające i jelenie.
Pałace stawiam, głowy ścinam
Kiedy mi przyjdzie na to chęć,
Mam biografów, portrecistów
I jeszcze jedno pragnę mieć...

Stój, Katarzyno! Koronę carów
Sen taki jak ten może ci z głowy zdjąć!

Kobietą jestem ponad miarę swoich czasów,
Nie bawią mnie umizgi bladych lowelasów.
Ich miękkich palców dotyk budzi obrzydzenie,
Już wolę łowić zające i jelenie.
Ze wstydu potem ten i ów
Rzekł o mnie - niewyżyta Niemra!
I pod batogiem nago biegł
Po śniegu dookoła Kremla.

Stój, Katarzyno...

Kochanka trzeba mi takiego jak imperium,
Co by mnie brał jak ja daję - całą pełnią.
Co by i władcy i poddańca był wcieleniem,
By mi zastąpił zające i jelenie,
Co by rozumiał tak jak ja
Ten głupi dwór rozdartych ról
I pośród pochylonych głów
Dawał mi rozkosz, albo ból.

Stój, Katarzyno! Koronę carów
Sen taki jak ten może ci z głowy zdjąć!
Gdyby się kiedyś kochanek taki znalazł
Wiem! Sama wiem! Kazałabym go ściąć!

26.09.2003
00:33
[52]

głupia baba [ Pretorianin ]

hehe.. widzę że Kaczmarski obczajony...

26.09.2003
00:34
smile
[53]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Nie od dzisiaj :-)

26.09.2003
00:35
[54]

głupia baba [ Pretorianin ]

Myślę o nas
Gdy już śpisz
Tuż obok mnie
Nocą dziwny jest świat

W sennej głębi
Widzisz coś
I pytasz mnie
Co też z nami
Stanie się

Prawdę mówią sny
Wszystko się śni

Myślą swą kreślę krąg
Wyobraźni buduję mur
Zaklęć siłę już znam

W sobie mam
Drugi świat
Mych obrazów
Nie widzi nikt
Wciąż się staram
Czytać z nich

Prawdę mówią sny
Wszystko się śni

We śnie krążę wciąż
Żyję w białej mgle
Ze snu wołam cię
Może zbudzisz mnie

Prawdę mówią sny
Wszystko się śni



26.09.2003
00:40
[55]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Pytasz jak minął dzień,
tylko noc dzieli nas,
zamieniłem na sen
to, co oddał mi czas.
Życie ma róży smak,
tylko jak z niej wywróżyć,
jak.

Pytasz jak minął dzień,
dzieli nas tylko noc,
zawsze pusty jest śmiech,
gdy dojrzewa w nim złość.
Wielkie oczy ma strach,
tylko jak go przeoczyć,
jak.

Pytasz jak minął dzień,
pytań więcej niż dni,
czasami myślę, że wiem,
dlaczego, o co ten krzyk,
chyba masz do mnie żal,
bo jak Cię mam zapomnieć,
jak.

26.09.2003
00:43
[56]

głupia baba [ Pretorianin ]

Reveal to me the mysteries
Can you tell me what it means?
Explain these motions and metaphors
Unlock these secrets in me
Describe your vision, the meaning is missing
Won't anybody listen?

Define the riddles of my mind
Nothing is strictly what it seems

Dreaming of Zion, Awake
Sleeping Awake
Dreaming of Zion, Awake
Can't stop Sleeping Awake

Do you see what I see?
And can you hear what I hear?
Do you feel what I feel?
Can't stop Sleeping Awake
Do you see what I see?
And can you hear what I hear?
Do you feel like I feel?
Can't stop Sleeping...

Can you see it? The writing,
Can you tell me what it means?
Translate the symbols, Enigma
Expressions keep questioning me
The message is written, the meaning is missing
Won't anybody Listen?

Prophesy, interpretate the signs
Nothing is really what it seems

Dreaming of Zion, Awake
Sleeping Awake
Dreaming of Zion, Awake
Can't stop Sleeping Awake

Do you see what I see?
And can you hear what I hear?
Do you feel what I feel?
Can't stop Sleeping Awake
Do you see what I see?
And can you hear what I hear?
Do you feel like I feel?
Can't stop Sleeping Awake

Do you see what I see?
Can you hear what I hear?
And do you see what I see?
And can you hear what I hear?
And do you feel like I feel?
And can you dream like I dream?

Do you see what I see?
Can you hear what I hear?
Or do you feel like I feel?
Or do you dream like I dream?
Anybody see me?
Anybody hear me?
Anybody feel me?
Anybody out there?!?

Dreaming of Zion, Awake
Sleeping Awake
Dreaming of Zion, Awake
Can't stop Sleeping Awake

Do you see what I see?
And can you hear what I hear?
Do you feel what I feel?
Can't stop Sleeping Awake
Do you see what I see?
And can you hear what I hear?
Do you feel like I feel?
Can't stop Sleeping Awake

Anybody see me?
Anybody hear me?
Anybody feel me?
Anybody out there?!?

26.09.2003
00:45
smile
[57]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ty tak wszystko wiesz, umiesz
wytłumaczyć,
gdy odchodzi zmierzch umiesz wybrać
jedną z dróg.
Nawet wtedy wiesz, kiedy nic
nie znaczy
zapomniany sen, by zapomniał
o nas Bóg.
Czemu, jeśli wiesz, jesteś
coraz dalej,
czemu, jeśli chcesz, nie przychodzą
dobre dni.
Czemu, jeśli chcesz nigdy
nie kochałem,
kiedy padał śnieg, kiedy wiosnę
kryły mgły.

Nie ma Cię obok mnie,
Nie ma Cię obok mnie,
Nie ma Cię obok mnie,
Nie ma Cię obok mnie,
Choć ze mną jesteś.

26.09.2003
00:49
[58]

głupia baba [ Pretorianin ]

To, co mam blisko,
nie daje mi spać,
to, co mam blisko
to wszystko...
To, co mam blisko -
nadziei w tym brak,
choć ona blisko jest tak.

--> TrzyKawki, odchodzisz od tematu... miało być o snach. Nie rób tu kreciej roboty autorowi topiku:)

26.09.2003
01:08
smile
[59]

TrzyKawki [ smok trojański ]


To jest mój sen ten sen przeraża mnie
W pokoju bez ścian zamykam się
Nie ma nic nie ma mnie niby bezpiecznie
Ale wcale nie jest dobrze w moim śnie

To jest mój sen ten sen zawstydza mnie
Zachłanna i zła wciąż więcej chcę
Nie ma nic nie ma mnie niby cudownie
Ale wcale nie jest dobrze w moim śnie

Budzi mnie wiatr - wiatr niesie strach
Budzi mnie deszcz - deszcz tuli mnie
Budzi mnie blask gorących dni
Budzi mnie krzyk - czy wciąż się śni?

Nie ma nic nie ma mnie niby bezpiecznie
Ale wcale nie jest dobrze w moim... śnie

Budzi mnie wiatr...

26.09.2003
01:12
[60]

głupia baba [ Pretorianin ]

Właśnie zasnęłam na chwilę i przyśniły mi się jakieś ...pierzaste potwory...:)

26.09.2003
01:16
[61]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A ja nie pisałem przez chwilę, bo otoczyły mnie głupie baby :-)

26.09.2003
01:19
[62]

głupia baba [ Pretorianin ]

mnie też cały czas atakują latające potwory... a co do kobiet, to mężczyźni chyba lubią towarzystwo głupich bab... przecież wolą blondynki:))))
i jeszcze uprawię prywatę: czy mógłbyś odpowiedzieć na moje pytanie w wątku o liczbach? kilka linijek niżej)

26.09.2003
01:36
[63]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Mieszkasz na podmokłych rejonach tropikalnych? :-)

Done

26.09.2003
07:32
[64]

Velothee [ Centurion ]

Dwa dni temu snil mi sie jakis dziki sen: (demo ‹ze sie tak wyraze›) (nie przyjrzalem sie mu uwarznie i nie pamietam dokladnie) jacys dwai goscie cos robia przy jakiejsc maszynie (chyba). Nagle cos sie dzieje i pojawia sie woda (albo co innego...). (Koniec dema ‹ze sie tak wyraze›. Dalej wkraczam ja). Stoje posrod grupy cywili i zbrojnych (to pamietam dobrze wiec opisze- cywile.... Jacys obszarpance bez broni i zbroi ‹dziwne zbroje w tych czasach:)›. Zbrojni - Hmmmm... Do czego porownac... Chyba nie znajde porownania ale wygla... Nie! Jest w falloucie taka zbroja... Chyba najlepsza... Czesto pokazywana na okladkach gry... Wiec oni mieli te zbroje i miniguny w rekach ‹rodem z fallouta nie?:P›) Dobra bo sie rozpisalem... Dalej idziemy jakims korytarzem (ja w rekach trzyam taki dlugi pistolet:P›. Nagle z kods (dokladnie nie pamietam jak to bylo) pojawiaja sie rzesze chodzacych cial (tyle ze troche szybkich i problem byl taki ze ja jako dziecko nie bardzo moglem uciec hehe). Dalej to sie tam nawalamy (tyle ze bron na nich nie dziala ‹dziwne co?›) Potem pozostala tylko ucieczka (to bylo najlepsze).... Dokladnie nie opisze bo pamietam tylko wyrywki ale fajne sceny widzialem... Najlepsza z nich to taka ze zamknalem sie w jakims pomieszczeniu z dwoma wyjsciami (na dole jest pokaz tego pomieszczenia...‹ja stoje przy plusie›) Wiec jak powiedzialem pomieszczenie ma dwa wyjscia... Jedno kratowane drugie drewn9ianie. PRzy drugim (tam gdzie mnie nie ma) stoja jakies dzieciaczki i probuja otworzyc drzwi drewniane... Ja w tym czasie siluje sie z jakims "zombim" o to by zamknac ta kratownice... Gdy mi sie udaje on nagle jakby nigdy nic... wiec po prostu ziemia wjezdza razem z nim na gore gdzie (czego nie zauwazylem) byly takie otworki... Ja od razu otwieram spowrotem kratownice i zamykam na klucz... Dobrze zrobilem se mysle ale.... Eeeee tam byly te dzieciaki hehe i po nich oczywiscie:P
--+---------|
|
=
-------------|

26.09.2003
07:40
[65]

Velothee [ Centurion ]

JEszcze dwie scenki:) Jedna to jeszcze z ta gru-pa a druga to wlasciwie koniec:P
1)idziemy sobie z ta "Druzyna" i podchodzime do drzwi.. cos wali za nimi... Zagladam przez wizjer (dziwne drzwi byly taaaaaaakie kosmiczne a ty wizjer:)) i widze goscia szarpiacego sie z umarlakiem probujacego otworzyc drzwi... hehe fajnie go zjadal:P
2)tu pokaze ze jestem bohaterem:P ide sobie z kims tam (nie wiem kim) i nagle za drzwiam chmara zwlok:) ja sie rzucam na nie przewracam je i te osoby ktore ze mna szly mogly przejsc.. i potem koniec snu:)

26.09.2003
09:03
smile
[66]

_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]

Dzis mialem niezly sen.
Snilo mi sie ze zaczynam zabawiac sie z dwoma kolezankami mojej zony na raz :)))
Najgorsze bylo to ze jak juz mialo cos nastapic to sie obudzilem :(((

26.09.2003
09:31
smile
[67]

-27fps- [ Konsul ]

... nie będę wam opowiadał moich erotycznych snów bo to moja słodka tajemnica :P ....


... ale najlepszy sen to miała moja siostra... kiedy rano do szkołby budził ją mój tato ... a ona zaspana mówi dlaczego mnie obidziłeś właśnie schodziłam po schodach

26.09.2003
09:36
[68]

Velothee [ Centurion ]

hehe moj brat raz spiac siadl na lozko i zaczal gadac "co jest z ta lodzia" "co jest z ta lodzia" i tak w kolko... Najlepsze ze jak podszedlem do niego i zapytalem "no co jest" on na to "no wlasnie" "co jest z ta lodzia"... czym to moze byc spowodowane?:)

26.09.2003
18:28
[69]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Nie musisz mówić nic, sam o tym dobrze wiem
Kiedy nasz rozum śpi, demony budzą się
Ludzie wciąż błądzą tak, jakby stracili wzrok
Kiedy rozumu brak, ziemię ogarnia mrok

Kiedy rozum zaśnie, kiedy pójdzie spać
To jest pora właśnie, by się bać

Bo kiedy rozum śpi, to tak jak w czarnych snach
Zaczynają nami rządzić razem gniew i strach
Kiedy rozum śpi, to nic nie mogą już
Ani groźby ani prośby, ani anioł stróż

Nie ważne, kto i skąd, nie ważna płeć i wiek
Głupota jest jak trąd, nie działa żaden lek
Nie musisz mówić nic, sam o tym dobrze wiem
Kiedy nasz rozum śpi, demony budzą się

Kiedy rozum zaśnie, kiedy pójdzie spać
To jest pora właśnie, by się bać
Gdy się rozum traci, choćby mały gram
Diabeł się bogaci, mówię wam

Bo kiedy rozum śpi, to tak jak w czarnych snach
Zaczynają nami rządzić razem gniew i strach
Kiedy rozum śpi, to nic nie mogą już
Ani groźby ani prośby, ani anioł stróż...

26.09.2003
18:38
[70]

Sandro [ Wymiatacz ]

Mi się ostatnio śniło, że zmieniła mi się domena mojego konta, ale nie był to najstraszniejszy sen mego życia :P

Dawniej często mi się śniło, że szedłem zimą po chodniku i w pewnym momencie się wywalałem - i zaraz potem się budziłem zlany potem.

26.09.2003
18:41
[71]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A mnie się dzisiaj śniło, że mam coś na koncie...

26.09.2003
18:47
smile
[72]

JBJ [ Pretorianin ]

Mi sie snilo dzis ze uciekam od lysych bo chca mnie pobic za koszulke Iron Maiden i dlugie wlosy... buheehehhe :)))

27.09.2003
00:36
smile
[73]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Śpij moja Mała, przyjemnych snów,
To nic, że gdzieś dziki sztorm targa reje znów.
Przecież ja wrócę najprędzej, jak będę mógł,
Stargany wichrami siedmiu groźnych mórz.
Naj naj, na-naj na-naj, naj na-na, na-na-naj,
Naj naj, na-naj na-naj, naj naj, na-naj.

Stoję za sterem, wokół wre sztorm,
Ciebie znów widzę tu, o Tobie myślę wciąż,
Nad głową słyszę skrzypiącą gadkę rej,
A fale się śmieją i ja śmieję się.
Naj naj, na-naj na-naj, naj na-na, na-na-naj,
Naj naj, na-naj na-naj, naj naj, na-naj.

Lecz kiedy wrócę do Ciebie znów,
Nie zaznam spokoju tu, nie spełnię Twoich snów.
Przecież na lądzie niepewny jest mój krok,
Na morzu odżywam, choć widzę Cię co noc.
Naj naj, na-naj na-naj, naj na-na, na-na-naj,
Naj naj, na-naj na-naj, naj naj, na-naj.

28.09.2003
19:57
[74]

TrzyKawki [ smok trojański ]

دارم.
فعلا در شركت الگوريتم مشغول به عنوان مسوول بخش اينترنت و توسعه وب مشغول به كار مي‌باشم. كار اصلي من برنامه‌نويسي سايت‌هاي ‌اينترنتي مي‌باشد. تهيه برنامه‌هاي چند رسانه‌اي از جمله كارهاي ديگرم مي‌باشد.

28.09.2003
20:16
[75]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Cholera, miało być w farsi :-(

28.09.2003
20:22
[76]

Velothee [ Centurion ]

Mam problem.. Bo ostatnimi dniami wogóle nie pamiętam swoich snów a są mi one do życia niezbędne bo mam troszeczkę stresu a to jest jedyne miejsce gdzie mogę wyładować napięcie (dokładnie nie mam przyjaciół bo z podstawówko - głupi ludzie tam byli - nikt mi nie pozostał a w gimnazjum jeszcze nie znam tak dobrze ludzi, cały dzień, dzień w dzień trzymam w sobie napięcie by wyałodać je w spomnieniach i śnie ‹dziwne ale prawdziwe›). CZy jest jakiś sposób aby pamiętać swoje sny?

29.09.2003
17:14
smile
[77]

TrzyKawki [ smok trojański ]


Śpij dziecino śpij kochanie
Jak dorośniesz kim zostaniesz
Samobójcą, gwałcicielem
Policjantem czy złodziejem

Supermenem czy Tarzanem
Śpij dziecino śpij kochanie

Śpij dziecino śpij spokojnie
Ciągle mówią coś o wojnie
Chcą byś wielką władzę miał
Chcą byś dawał chcą byś brał

Atomowy elementarz
Zaprowadzi cię na cmentarz

Śpij dziecino śpij kochanie
Jak dorośniesz kim zostaniesz
Śpij dziecino spij spokojnie
Oni mają swoją wojnę


01.10.2003
19:05
[78]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mnie się dziś śniła... Satoru:P Że okazała się być około 12-letnią dziewczynką, która ciągle się kłóciła i gadała... sorry, Satoru ;))))))))))

01.10.2003
19:11
smile
[79]

Jaelle [ Konsul ]

Velothee - pewnie , że jest
od razu po przebudzeniu piszesz to co pamiętasz na kartce i przypomnina Ci się coraz więcej szczegółów - tylko od razu po przebudzeniu nie wolno spojrzeć w okno , telewizor , bo to rozprasza i sen umyka :):)

01.10.2003
19:18
[80]

Velothee [ Centurion ]

I to działa? Mam rozumieć że to sposób założenia takiego "Sennika"?

01.10.2003
19:20
smile
[81]

Jaelle [ Konsul ]

o - a sennik to też skuteczna metoda :)

01.10.2003
19:23
[82]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

heh! Jedemz moich lepszych snów to było, jak zostałem wciagniety do spisku i dowiedziałem się, że mam zamordować w katedrze Wawrzyńca Wspaniałego. Żeby było śmieszniej, nie było to po przeczytaniu ksiażki czy czegoś w tym stylu.

09.10.2003
01:40
[83]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Po Angielskiej Rzece płynął Łabędź
Róża Miłości otworzyła drżący pąk
Leniwe lato z opaloną panią
Z drugiego brzegu śledził nas Wysoki Sąd

Więc rzekłem matce - Matko, muszę odejść
Zamknij mój pokój, ale proszę nie lej łez
Jeśli usłyszysz, że skończyłem marnie
Wiń za to raczej atmosferę zamiast mnie

Zaraziłem Różę szkarlatyną
Łabędzia zwiodłem na manowce - biedny ptak
W końcu przyznała, żem najlepszy z jej kochanków
I jeśli uschnie, potępiony będę ja

-O włos chybiłeś - rzekli na to cni Sędziowie
-Zbierz swe oddziały i bezzwłocznie ruszaj w bój
Na Ludzi Czynu nacierają Marzyciele
Zwyciężą, jeśli obowiązek spełnisz swój

Lecz nazbyt długo zatrzymywały mnie jej uda
Całowałem, jakbym studnię wypić chciał
Własna fałszywość użądliła mnie jak szerszeń
Sparaliżował moją wolę groźny jad

Nie mogłem wstać, by ostrzec mych żołnierzy
Że ich opuścił doświadczony wódz
Na polach bitew aż po samą Barcelonę
Dziś mówią o mnie, że miłości ze mnie wróg

-Odchodzę - rzekła - lecz zostawiam moje ciało
Śpij na nim w nocy i w ogóle rób co chcesz
Tylko na nim zasnę przekłuj Różę ostrym drutem
I Łabędzia nim dokładnie skrępuj też

Od dawna spełniam bezsensowną dość powinność
I pieszczę ją z szacunkiem, gdzie się da
Całuję usta rozchylone, piękno chwalę
A ludzie zwą mnie Zdrajcą prosto w twarz

09.10.2003
01:45
[84]

Mr.KNIGHT [ Pretorianin ]

Moje najlepsze sny to sny erotyczne

09.10.2003
02:03
smile
[85]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Chodź połóż się obok mnie
Chcę w Księżycu, Księżycu tulić Cię
Kochać, kochać, kochać tak
Bez pojęcia, ooo...
Ale odrzuć siebie
Którą nosisz, którą nosisz w dzień
I pomóż bym i ja tak uczynić mógł
Pozostańmy tak

Tylko Ty
Tylko ja

Nie bójmy się swych ciał
Niech się nasycą głodne oczy
Rękom swobodę węży daj
We dwoje pokonamy strach

Tylko Ty, Tylko ja
Ja i Ty

Bój się więc
Powiedz boisz się
To tak zawsze pierwszy raz
Nie bój się nie

Tylko Ty, Tylko ja

Więc śpij spokojnie
Więc spokojnie śpij
Śpij

09.10.2003
03:36
[86]

TrzyKawki [ smok trojański ]

To dobry duch, co w nocy ględzi
Sprawia że gwiazd ta wolna epilepsja
Przestaje atakować gdy zamykam oczy
I pojawia się dopiero następnej nocy
To dobry duch...

To dobry duch co daje mi pospać
Bym schronił się przed słońca dynią żałosną
Co ze wzrokiem kretyna szczerząc zęby
Mizdrząc się przede mną swój taniec rozpoczyna
To dobry duch...

Nie wierzę wcale w nową modę
Dopóki w kranie brudna woda
Jedynie gdy wtulam łeb w poduchę
Wierzę w nadejście dobrych duchów


09.10.2003
09:05
[87]

głupia baba [ Pretorianin ]

Marchewkowe po ogrodzie miewam sny
W marchewkowym stanie jest najlepiej mi
Rosnę sobie dołem głowa górą nać
Kto mi powie co się jeszcze może stać

Wszystko się może zdarzyć
Wszystko się może zdarzyć x2

09.10.2003
09:06
[88]

głupia baba [ Pretorianin ]

Praca, szkoła, śmierć, zaraz wpadnę w szał
Obrzydliwy dzień, nie wytrzymam tak
Czuję się, jak śmierć, jak nic, jak nikt, bez szans
Jestem jakoś tak, jak coś na prąd

Wreszcie matka noc, Korova mleczny bar
Piję koktajl z traw, ciepła chemia w drzwiach
I otwieram się na czas, na was, na świat
Kocham wszystkich was i nas i świat

Jak na imię masz i co brałeś dziś
Panoramiks, hasz i ekstazy miś
Rzeczywistość jest jak wielki czarny pies
Cicho skrada się i chce mnie zjeść

Gdzie ja jestem czy to ty
Wpadam w obłęd, nie mam sił
Mózg wysycha, pomóż mi

09.10.2003
12:07
[89]

Przemodar [ Konsul ]

To jeden z ciekawszych tekstów. A na Tarace jest tego więcej - cały cykl.

09.10.2003
13:53
smile
[90]

bartushan [ Cham z Wyboru ]

Jak juz kiedys wspominalem sny erotyczne daja duzo uciechy i zabawy swiat staje sie piekniejszy itp itd .....:)

09.10.2003
22:13
[91]

głupia baba [ Pretorianin ]

Sen to zło, nie ma złudzeń
Sen ogarnął wszystkich ludzi
Czarno wokół, miasto śpi
Nikt nie może się obudzić
Kot na dachu, szczur w kanale
Księżyc kusi mundurki białe
Zielonego światła brak

ref.:
Lunatycy otaczają mnie ooo....
Lunatycy otaczają mnie
Lunatycy otaczają mnie

Bloki czarne cień rzucają
A z otwartych, ślepych okien, jak łzy białe
Lunatycy uciekają, lunatycy uciekają
Zakochani w sobie
Wokół same lustra otaczają ich
Nie widzą nic, nie słyszą nic
Nic nie czują

ref.:
Lunatycy otaczają mnie ooo....
Lunatycy otaczają mnie


09.10.2003
22:16
[92]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wstaję nie wiem po co
Wstaję bo chyba warto żyć
Podnoszę się jak król
Choć gębę mam jak szczur
To w głowie echo bzdur
Że w końcu pewnie kimś zostanę
Sam

Wstaję piję mleko
Wstaję chociaż zarzuca mnie
Papieroch sterczy z ust
Jak jezusowy gwóźdż
Przebija mnie do stóp
Przybija mnie do raju ściany

I znów pobite gary
Śpię
Popieram absolutnie sen
Śpię
To takie jest banalne
Zbudzić się obudzić się
Zbudzić się

Wstaję nie wiem po co
Wstaję bo chyba warto żyć
Ktoś znów przestawił czas
Jak stół kolejny raz
I kantów siny znak
Ozdabia mnie jak tatuaże
Tak

Wstaję piję mleko
Wstaję chociaż zarzuca mnie
Już w radiu dają znać
Że u mnie wszystko gra
Więc znowu rozpoczynam
Wymyślanie następnego dnia

I znów pobite gary
Śpię
Popieram absolutnie sen
Śpię
To takie jest banalnie
Zbudzić się obudzić się
Zbudzić się

09.10.2003
22:29
[93]

głupia baba [ Pretorianin ]

Śniło mi się, że Żyłam
Że kochałam, byłam kochana
Że byłam bezpieczna
Szczęśliwa, beztroska
Śniło mi się...

I...
Znów się obudziłam...

09.10.2003
22:32
smile
[94]

TrzyKawki [ smok trojański ]

;-(

09.10.2003
22:36
smile
[95]

głupia baba [ Pretorianin ]

Niedługo zapewne przyjdzie następny sen, może piękniejszy. Lubię sny:)

09.10.2003
22:36
[96]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Raz pewnej nocy miałem sny,
Żem wypił szklanek dwie lub trzy,
A potem strasznie spiłem się
W tym śnie, makabrycznym śnie.

I jakby nie dość było klęsk,
Na wachtę nie poszedłem też
I padłem, nim minęła noc,
Jak kloc, Stary, jak kloc.

A rano, kiedy myłem twarz,
Koledzy mówią: "Pecha masz,
Chief do Starego wzywa Cię.
Jest źle, Stary, jest źle."

No więc, żem jest kulturalny człek,
W koszulkę białą wciskam łeb
I do Starego idę drżąc
Jak brzdąc, Stary, jak brzdąc.

Nie będę wam już dłużej plótł,
Jak mnie w kolana dywan gniótł
I jak poznałem kary sens
Wśród zęz, Stary, wśród zęz.

Lecz po tych makabrycznych snach
Marynarz ze mnie, a nie szpak
I już nie piję, chcesz czy nie.
We śnie, Stary, we śnie.

09.10.2003
22:51
[97]

głupia baba [ Pretorianin ]

Trzy Kawki wcisnął mu w dłoń dwie złote monety.
- Nie...Proszę...Proszę...- spojrzał na trzymaną przez starca fajkę.- Napełniłeś?
Tamten podał mu ją bez słowa.Borch wziął fajkę delikatnie,otarł pot z czoła i ciężko opadł na barłóg.Starzec podał mu ogień.Pomieszczenie wypełniły nowe opary duszącego,słodkawego dymu.Staruch przez chwilę przyglądał się,potem wyszedł,dokładnie zamknąwszy za sobą drzwi.W brudnej,zadymionej,dusznej i słodko cuchnącej izbie,na rozgrzebanym barłogu Borch Trzy Kawki śnił kolejny ciężki,głęboki sen stałego bywalca palarni opium.

09.10.2003
23:47
smile
[98]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ogłupiały wyraz twarzy Borcha był wart wszelkie pieniądze.Kawał baraniny wysunął mu się z rąk i plasnął na stół.

09.10.2003
23:58
smile
[99]

głupia baba [ Pretorianin ]

- A Yennefer? Jak jej pasuje rola gospodyni domowej? Cerującej twoje gacie i gotującej obiadki?
- Borch,Borch,Borch...Słyszałeś kiedyś o tym,że miłość to przede wszystkim poświęcenie dla drugiej osoby?
- Daruj,Geralt,ale to cholerny frazes...
- Frazes,ale prawdziwy.To niezwykłe,ile lat musiało nam obojgu zająć dojście do tej prostej prawdy.I tyle musiało się wydarzyć,żebyśmy to zrozumieli.Banalne,nie? A,cholera,dlaczegóżby nie miało być banalne? Przecież to tylko życie,Borch.Tylko na swój niepowtarzalny sposób banalne życie.
- Więc ja nie żyję.
- Żyjesz,Borch.Żyjesz,tylko śnisz.

10.10.2003
00:16
[100]

TrzyKawki [ smok trojański ]




Mijały miesiące, a on z zadowoleniem zauważył poprawę. Skończyło się robienie wzorków na kromkach chleba i rysowanie kwiatków na ubraniach. Bez słowa powiesiła zwykłe białe firanki w swoim pokoju i wyrzuciła wszystkie korzenie, które do tej pory zagracały regał. Najtrudniej poszło z dziurkami. Podczas snu trzymała brzeg kołdry i przez sen wygryzała w niej małe okrągłe dziurki, niczym mól. Ale po roku spania pod samym kocem oduczyła się trzymać róg pościeli w zębach.
Przestali się kłócić. Czasami zwracał jej jeszcze uwagę, a ona przyjmowała ją bez słowa. Coraz rzadziej pytała, jak się ubrać i co przyrządzić na obiad. Wiedziała, co odpowie, a wypełnianie obowiązków przychodziło jej coraz sprawniej. Po pięciu latach małżeństwa doszła do perfekcji. Kiedy wychodził do domu, właśnie stawiała talerz na stole, podłożywszy wcześniej serwetkę, żeby nie zarysować blatu. Potem nalewała dwie chochelki zupy. W poniedziałek pomidorowej, we wtorek krupniku, w niedzielę rosołu. Codziennie odkurzała cały dom. Co tydzień zmieniała poście, a co miesiąc myła okna. Tak jak lubił. W łazience szlafroki, ręczniki i opakowania kosmetyków pasowały kolorem do błękitnych kafelków. Nawet mydło miało błękitny kolor. Jej sypialnia wyglądała, jakby nikt w niej nie sypiał. Była anonimowa niczym hotelowe pokoje,: tylko proste, jasne meble i nieskazitelnie zasłane łóżko. Żadnych zdjęć ani pamiątek, cała je garderoba składała się z ubrań w trzech kolorach: śnieżnobiałym, czarnym i malinowym. W tym samy m odcieniu czerwieni szminka i lakier do paznokci. Pachniała zawsze tak samo. Od trzech lat miała tę samą fryzurę: kruczoczarne włosy do ramion idealnie podwinięte. Od czterech lat nie zmieniła wagi nawet o parę deko. Kiedy przychodzili na przyjęcie, jego koledzy gwizdali z zachwytu. On sam uśmiechał się, przypinając sobie dawną zwariowana dziewczynę.
Trochę martwiło go parę drobiazgów. Nigdy nie wiedział, co myśli. Miał nieprzenikniona twarz kobiety z teatru kabuki, z czarnymi łukami brwi i porcelanową cerą, tak gładką, jakby ktoś pokrył j a celofanem. Nawet gdy patrzyła mu prosto w oczy, wydawała się krążyć myślami po odległych galaktykach. Coraz częściej przyłapywał ja na tym, że odpływała, siedziała spokojnie w fotelu, niby oglądają telewizję, a jednocześnie patrzyła gdzieś poza telewizor i poruszała ustami, jakby się modliła, nie słyszał go wtedy, nie odpowiadała na pytania.. wyglądałaby niczym manekin, gdyby nie usta, poruszające się w ciągłym mechanicznym szepcie. Ni i prawie ze sobą nie rozmawiali. Tylko: „Dziękuje”, „Proszę”, „Jak był?”, „Wspaniale”, „Doprawdy?”, „To ciekawe”, i jeszcze kilka innych miłych zwrotów. A poza tym w ich domu panowała sielanka.

10.10.2003
21:09
[101]

TrzyKawki [ smok trojański ]

spaaaa...ć

11.10.2003
01:37
[102]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dłoń zanurzasz we śnie
W zagrobowym cieniu
Nie znajdujesz Mnie
Wołasz po Imieniu

A ja leżę tu
Gdzie ma być nas dwoje
Tylko brak mi tchu
Oto ciało moje
Oto ciało moje

12.10.2003
01:23
smile
[103]

TrzyKawki [ smok trojański ]

...

12.10.2003
09:34
[104]

głupia baba [ Pretorianin ]

Budzę się w zupełnej ciszy i półmroku. Świat nie wrócił jeszcze do swojej zwykłej formy, przestrzeń jest półpłynna, niepewna, przedmioty i meble odzyskują dopiero powoli zdecydowaną postawę. Ale zmysły są już czujne i przytomne i tylko oczy mogłyby zdradzić, że nie śpię. Moment przebudzenia zarejestrowałaby z pewnością czuła aparatura - dzwonki alarmowe rozdzwoniłyby się we wszechświecie. Wyczuwają to podobno znakomicie psy, a nawet pluskwy i mrówki i oczywiście wampiry, wrażliwe na zmiany rytmu oddechów, wahania ciepłoty ciała i pulsowanie krwi. Obudziłam się, sen opuścił moje ciało. Kto pozostał tam - po stronie snu?
Na koniec XX wieku prawie wszystkie pisma publikowały listy rankingowe najważniejszych wyczynów ludzkości, odkryć, wynalazków itp. Były tam więc - i rozszczepienie atomu, i teoria względności, i lot na księżyc, i przeszczepianie organów ludzkiego ciała, i wynalezienie plastiku itd., itp. Znalazł się tam także Freud ze swoją psychoanalizą i teorią snów, które - jak się okazuje - liczą już sobie równo 100 lat. Minął zatem wiek i ciągle właściwie nie wiadomo, dlaczego sny nam się śnią, czym są i dlaczego tak nas niepokoją. Za chwilę będziemy klonować ludzkie zarodki, a tak naprawdę do końca nie wiemy, jak mają się do siebie dusza (świadomość) i ciało.

Tomasz Mann w kojącym jak sen eseju Słodki sen zastanawia się nad domniemaniem szarlatana Mesmera, że egzystencja na jawie jest tylko przygotowaniem do snu, i przyznaje mu rację. Tak - powiada - życie na jawie jest jedynie walką w obronie snu - naturalnego, pierwotnego stanu człowieka. Gdy jednak Mann pisze o łóżku jako o metafizycznym meblu, czarodziejskiej łódce, którą co noc wypływa na morze podświadomości i nieskończoności, ma raczej na myśli spanie, a nie śnienie. I nie fenomen snów go zajmuje, ale ów błogi stan nieświadomości, całkowite odcięcie się od codziennych kłopotów i dręczących spraw. Zwykle jednak filozofowie i poeci idą dalej w swych dociekaniach. Być może, mówią, przygotowujemy nasze ciało do snu tylko po to, by inny świat mógł w nim ożyć? A może po prostu życie jest snem? Schopenhauer pisał: "...mamy sny - czy całe życie nie jest czasem snem? - lub wyraźniej: czy istnieje bezpieczne kryterium odróżnienia snu od rzeczywistości?" Może jest mniej żywe? - zastanawia się filozof. Ale przecież nikomu, jak dotąd, nie udało się ich zestawić i porównać. Sen, gdy go wspominamy, jest już przeszłością. Kant szybko zrobił z tym porządek: jego zdaniem życie rządzi się prawami przyczynowości, których sen nie przestrzega. Przestrzega, a jakże!, powiada Schopenhauer, związek przyczynowo-skutkowy urywa się tylko między jawą i snem i tylko między poszczególnymi snami. Czy życie zatem to sen długi, a śnienie to sny krótkie?

Jeśli więc życie jest snem, czy śnimy we śnie? I ile warstw ma ten sen? A może tkwimy w czyimś śnie, może jesteśmy przez kogoś śnieni... W opowiadaniu Borgesa - Magowi, po wielu latach prób i niepowodzeń, zmagań z nieuchwytną i niespójną materią snu, udało się wreszcie wyśnić człowieka absolutnie precyzyjnie i drobiazgowo. Udało mu się także narzucić go rzeczywistości. Jedna cecha tylko różniła jego dzieło od realnego człowieka: wyśnionego nie imał się ogień. Któregoś dnia, w czasie pożaru, Mag ze zgrozą odkrył, że i on sam bezpiecznie porusza się wśród płomieni. I on był zatem czyimś sennym tworem.

A może... istniejemy podwójnie? Może przez nasze ciało, jak przez naczynie, jak przez pokoje do wynajęcia, przepływają - raz jedna, raz druga - dwie różne rzeczywistości; przefruwają przez nas jak ptaki w przestrzeni. Mieczysław Jastrun pięknie pisze w wierszu Śpiąca:

...przecinające się w twej głowie drgania i fale
Nie rzucają na twój senny ekran obrazów dość wyraźnych
I nie zmieniają się w dźwięk,
I są zaledwie przedciszą przeczuwającą głosy i przedobrazem
o nie wyświetlonych barwach,
I choć usiłują zatrzymać się w tobie, nie ma ich dla ciebie.
Usiłują zatrzymać się w nas, ale nas nie porywają, porzucają nas, i budzimy się, i zasypiamy, nie wiedząc, gdzie przebywaliśmy. Tu nam się śni, tam się nam urzeczywistnia. Rządzą nami dwa światy, które się nie znają, nic nie wiedzą nawzajem o swoim istnieniu. Zdaje się, że tam możemy nawet fruwać i przemieszczać się w czasie, ale też koszmar jest tam koszmarniejszy i strach straszniejszy, a gdy cierpimy, to nie wiemy - tak jak tu - dlaczego. Ciekawe, czy po tamtej stronie też pisuję felietony dla "Tygla", i czy patrząc przez okno widzę to samo i porównuję mały parking, osłonięty drzewami, do zabawnej kompozycji Paula Klee.
Ach, gdyby się wiedziało, że tamten świat istnieje! I co najważniejsze - gdyby się okazało, że jesteśmy w nim nieśmiertelni, że tamta forma naszej egzystencji przetrwa i będzie żeglować po morzach nieskończoności...

"Żyjemy zagadką - powiada Walter Hilsbecher - którą staramy się rozwiązać. Żyjemy nieskończonością tego starania." Ale czym jest samo życie? Jawą czy snem, czy snem na jawie, czy snem szaleńca?, bo w końcu - któż przy zdrowych zmysłach wymyśliłby ten świat tak marnie - z wojnami, głodem, klęskami żywiołowymi, partiami politycznymi, AIDS, reformą zdrowia i pigułkami ufo?

A może to nasza dusza wędruje, jest - jak utrzymują niektórzy - ptakiem ciągle gotowym do lotu. W czasie, gdy śpimy, odwiedza różne miejsca i robi rzeczy, które śnimy. Istnieją wierzenia, wedle których dusza wydobywa się z ciała w czasie snu przez otwarte usta w postaci białej myszki lub małego ptaszka. I musi wrócić, bo inaczej śpiący umiera. Dlatego też należy go budzić łagodnie i powoli, by dusza miała czas do powrotu. A wraca czasami z bardzo daleka.

Jest początek nocy. Zagarnia nas przypływ ciepła i mroku. Sen za chwilę nami zawładnie. Ciało czuje jeszcze bliskość innego ciała. I teraz istnieje tylko to, i to jest cała przestrzeń i czas, i nieskończoność.


12.10.2003
23:04
smile
[105]

głupia baba [ Pretorianin ]

aaa, kotki dwa, szarobure obydwa

aaa, kotki dwa, szarobure szarobure obydwa

ach spij, kochanie, jesli gwiazdke z nieba chesz, dostaniesz.

czego pragniesz daj mi znac, ja ci wszystko moge dac

wiec dlaczego nie chcesz spac...


aaa, kotki dwa, szarobure obydwa

aaa, kotki dwa, szarobure szarobure obydwa

ach spij, gdy noca gwiazdy sie na ciemnym niebie zloca

wszystkie dzieci, i te zle, pograzone sa we snie

a ty jeden tylko nie…


aaa, kotki dwa, szarobure obydwa

aaa, kotki dwa, szarobure szarobure obydwa

ach spij, bo wlasnie ksiezyc ziewnal i za chwile zasnie

a gdy blady wstanie swit, ksiezycowi bedzie wstyd

Ze on zasnal a nie ty


aaa, kotki dwa, szarobure obydwa

aaa, kotki dwa, szarobure szarobure obydwa

13.10.2003
07:34
[106]

xKx [ CLINIC ]

głupia baba ------ > :):):):):):):):):):):):):):):):):):) Achhh...śpij kochanie...dalej nie umiem :)

13.10.2003
22:57
smile
[107]

głupia baba [ Pretorianin ]

a może ktoś zna jakiś skuteczny sposób na zasypianie? Bo ja ostatnio mam z tym mały problemik... liczenie baranó i bananów nie pomaga...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.