GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kory, kory i jeszcze raz kory.....

18.12.2001
11:59
smile
[1]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Kory, kory i jeszcze raz kory.....

Wczoraj jechałem 45 minut do pracy, a dzisiaj 60 minut - rekord. Coraz gorzej z dnia na dzień na warszawskich ulicach. Wydawałoby się, że im paskudniejsza pogoda tym mniej ludzi zdecyduje się na wyjazd autem, ale kiszka i marzenia ściętej głowy :(( No i jeszcze standard - w każdym samochodzie jedna bądź góra dwie osoby. Z chęcią bym pojechał do pracy meterkiem, ale muszę drałować 10 minut do stacji, a potem się przesiadać w centrum w tramwaj. W sumie niewielki lub żaden zarobek czasowy, a dużo gorsze warunki podróży, no i jeszcze dodatkowa kasa w plecy na bilety. Czy ktoś kiedyś w tym kraju pomyśli i zacznie rozwiązywać problemy komunikacyjne?? Szczególnie w dużych miastach by się to przydało, gdzie trafia duża liczba inwestorów zagranicznych. Bardzo często są zniechęceni brakiem dobrych szlaków komunikacyjnych (metro - miby jest ale go nie ma), słabą infrastrukturą telekomunikacyjną i usługowo-finansową.

Coraz bardziej mnie to wkurza, a w parlamencie na świeczce Lepper, okres przejściowy w sprzedaży ziemi, wymiany na wysokich stanowiskach i w zarządach, czyli wszystko jak dawniej tylko w innym wydaniu. Czy wreszcie ktoś zrobi porządek z podstawowymi barierami które uniemożliwiają nam w miarę szybkie i skuteczne gonienie państw wysoko rozwiniętych. Dla kapitału obcego trzeba stworzyć warunki, nie tylko odpowiednimi przepisami jak ulgi podatkowe, ale cała infrastruktura gospodarcza prawna i techniczna.

18.12.2001
12:02
smile
[2]

anonimowy [ Legend ]

Nick: Przez takich jak ty wlasnie sa korki... Ja jezdze autobusem i wkurza mnie ze stoje w korku w prawie pustym busie. Bo wszyscy grzeja tylki w swoich samochodzikach. Czym gorsza pogoda tym wiecej ludzi woli wozic dupska swoja fura, powstaja wieksze korki, wiecej ludzi woli stac w korku w swoim samochodzie niz w busie, korki robia sie coraz wieksze... A potem mnie krew zalewa jak jade kilka kilometrow niecala godzine w pustym autobusie...

18.12.2001
12:04
[3]

Astrea [ Genius Loci ]

Nick, nie denerwuj sie, jutro sroda, pojutrze czwartek - dwa fajne dni - moze dojedziesz tam dokad planujesz, a moze nie :-))) Po co sie wiec denerwowac, 10 minut nikogo jeszcze nie zbawilo, a jak trzeba czekac - trudno - nie masz na to wplywu, ale moze warto...? Usmiechnij sie :-))

18.12.2001
12:08
smile
[4]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Azzie ---> wrrrr, przeca napisałem że z chęcia bym wskoczył w metro, ale mi to nic nie daje. A nawet jest gorzej, bo muszę dodatkową kasę na bilety wybulać.

18.12.2001
12:12
[5]

anonimowy [ Legend ]

Nie daje? No nie wiem. Gdybym chcial jechac z Walbrzyskiej na Foksal samochodem, jechalbym wlasnie z godzinke... Tymczasem metrem jestem w Centrum w 20 minut i tramwajem w 10 podjezdzam na Foksal. Mowisz ze nie ma roznicy w czasie? A ile razy z reka na sercu probowales? Zreszta koszt biletow sie zmniejasz, jesli odliczysz zaoszczedzona benzyne i ew. oplata za parkomat... Miesieczny nie jest taki strasznie drogi wtedy...

18.12.2001
12:12
smile
[6]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Astrea ---> Dojadę, dojadę, mam taką nadzieję :)) Nie denerwuję się, tylko narzekam - czasami muszę bo się uduszę ;))

18.12.2001
12:17
[7]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Azzie ---> za benzynkę nie płacę ani za parkingi. Do metra idę 10 minut, metro od Natolina do Centrum 25 minut, potem tramwaj na Towarową 15 minut. Razem min. 50 minut. Jeszcze parę tygodni temu robiłem tę trasę samochodem w 35-45 minut, bez ścisku, łażenia po mrozie i pchania do zatłoczonego metra i tramwaju. Może autobudsy są puste, ale mi autobus nie pasuje żaden.

18.12.2001
12:20
[8]

anonimowy [ Legend ]

No i jeszcze narzekasz??? Naprawde niektorym sie w glowach przewraca od dobrobytu :)

18.12.2001
12:22
[9]

Astrea [ Genius Loci ]

Najlepszym rozwiazaniem na chwile obecna jest taniec o mróz :-)) Zauwazylam, ze jak bylo -10 to zdecydowanie brakowalo na drogach maluchow i innych tropikalnych pojazdow typu trabant czy polonez. Odpadlo tez sporo ciezarowcow - i bylo w miare luźno, choc slisko. Prosmy wiec o mrozek - poki co zima trwa :-))

18.12.2001
12:23
smile
[10]

Owen [ ]

Azzie128 ---> Bzdety waść takie prawisz, że ręce opadają. Komunikacja w Warszawie jest w miarę dobra po lewej stronie Wisły i to tam gdzie są tramwaje. Reszta to porażaka. NicK ma rację, że radni powinni się zabrać za robote i coś z tym zrobic. Jak do tej pory nigdy nie było Prezydenta Warszawy z prawej strony Wisły i mają ta część w głębokim poważaniu. Metro w Warszawie to pomyłka. jedna linia nudowana przez kilkadziesią lat! Bzdura!!! Jak jesteś taki mądry to napisz mi jak według Ciebie mam dojechać do roboty w centrum Warszawy z Legionowa pod Warszawą? Nawet kolejka podmiejska do której mam 5 kilometrów dojeżdża tylko do Dworca Gdańskiego. Komunikacja publiczna w Warszawie jest do bani - to moje prywatne zdanie. Tak długo jak długo nie będzie czystej i przyjemnej komunikacji miejskiej będę, jak to określasz, grzał tyłek w swoim samochodziku i powodował korki. Pozdrawiam

18.12.2001
12:25
[11]

anonimowy [ Legend ]

Azzie --> kup sobie gingera:)

18.12.2001
12:26
[12]

Astrea [ Genius Loci ]

Owen, juz Ci mowie: Z Centrum wsiadasz spod DT Centrum w prywaciarza i jestes za 50 min w L-wie, albo odwrotnie :-)). Zalezy gdzie mieszkasz :-)

18.12.2001
12:30
[13]

anonimowy [ Legend ]

Wlasnie. Tak sie sklada ze jezdze tez dosc czesto do Piaseczna i oprocz linii 709 (jezdzi bardzo czesto) i 727 (troche zadziej), jezdzi jeszcze prywaciarz... Nie wiem jak to wyglada do kazdej wiochy dookola Wawy ale mysle ze zawsze jest jakas alternatywa. A ci prywaciarze jezdza rozsadnie, tzn z reguly albo do centrum albo do jakiegos wezla komunikacyjnego. A z Legionowa (dokladniej mowiac z Buchnika) jezdzilem na Prage kazdego dnia przez kilka lat (autobusem!!!) i jakos zyje.

18.12.2001
12:35
[14]

massca [ ]

Nick - a ja myslalem ze ty z poznania jestes ?????????????? ja dzisiaj mialem to samo - zamiast 20 minut - 45......... ale to dlatego ze w wislostradzie cos grzebia koparkami, a poza tym - jak jest mroz to ci wszyscy niedzielni kierowcy albo zlomu nie moga odpali albo sie boja - dzisiaj odwilz to kawaleria wsiadla na te swoje maszyny i mnie przyblokowali......... mimo to wole cieplo swojego autka i muzyczke z CD niz smierdzacych ludzi w autobusach i marzniecie na przystankach.....

18.12.2001
12:35
[15]

Astrea [ Genius Loci ]

Azzie --> kiedys tez jezdzilam autobusami i wierz mi - zeby nie wiem jak byla fajna i dogodna komuniakcja miejska - nie zamienie auta na autobus. Wlasne auto daje swobode, autobus to koniecznosc przesiadek ;)

18.12.2001
12:35
[16]

Owen [ ]

Astrea ---> Rzecz w tym, że do prywaciaża mam 30 minut (w najlepszym razie) spcerem z domu (mieszkam w części lesistej pod Chotomowem w okolicach Alei Legionów jeżeli coś Ci to mówi) zatem ta trasa też odpada, bo zaminim dojdę do autobusu, jestem prawie w pracy :-) Ale przyznaję, jeździłem tymi liniami i nie mam im wiele do zarzucenia, zwłaszcza jak kupili nowe autobusy. Wydaje mi się, że przyzwoitym rozwiązamiem, było by stworzenie, bardziej rozbudowanej cichej lini tramwajowej w tej części Warszawy i okolic. To naprawdę pomogłoby. Pzdr.

18.12.2001
12:37
[17]

Astrea [ Genius Loci ]

Owen --> albo gdyby poszerzyli to wąskie gardło w Jabłonnie i trase przez L-wo.

18.12.2001
12:37
smile
[18]

zarith [ ]

Jestem od miesiąca na delegacji w Wwie. Mieszkam na Bielanach, pracuję na Placu 3 Krzyży. Droga, która powinna zajmować 15 minut, zajmuje 45 do godziny. Fatalną rzeczą, oprócz korqw of kors, jest nieprzemyślane ustawianie świateł - na Wisłostradzie część korqw tworzy się bo gdzieś gdzie nie powinno być światła, jest i to czerwone.

18.12.2001
12:39
[19]

Owen [ ]

Astrea ---> 99% zgoda :-))) Ja bym zmienił samochód na miejską komunikację gdyby pojawiła się wizja imprezki w Wawce. Samochód wtedy trochę przeszkadza :-)

18.12.2001
12:41
[20]

anonimowy [ Legend ]

Chcecie jezdzic autkami? Spoko, wolny kraj, wolna wola... Ale nie narzekajcie do cholery na korki! Sami je tworzycie przeciez.

18.12.2001
12:44
smile
[21]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Azzie ---> ja korków nie tworzę, to inni badziewni kierowcy ;)) Ja muszę jeździć a oni nie ;))

18.12.2001
12:51
smile
[22]

Kłosiu [ Senator ]

"Czy ktoś kiedyś w tym kraju pomyśli i zacznie rozwiązywać problemy komunikacyjne??" no wlasnie - zacznijcie myslec kierowcy :)

18.12.2001
12:53
[23]

Owen [ ]

Azzie ---> Oj, Azzie, Azzie. Rzecz nie w tym, że ludzie mają smochody i nimi jeżdżą, ale w tym, że nie mam odpowiedniej infrstruktury do używania tych samochodów, a to już nie jest wina przeciętnego użytkownika dróg. Infrastruktura komunikacji miejskiej pozostawia też wiele do życzenia. A może powinniśmy zastosować model z Korei Północnej - mają infrastrukturę ale nie mają czym jeźdxić - zatem nie mają korków?

18.12.2001
12:56
[24]

Kłosiu [ Senator ]

Owen --> korki i to czesto wieksze tworza sie w krajach w ktorych taka infrastruktura istnieje. Korki beda istniec doputy, dopoki kierowcy nie zgodza sie ograniczac uzywania auta.

18.12.2001
12:59
[25]

Astrea [ Genius Loci ]

Azzie--> Twoje rozumowanie jest mniej wiecej takie: scieki splywaja do Wisly i zanieczyszczają nature - przestancie zanieczyszczac nature bo nie mozna wysiedziec latem w pubach nad brzegiem Wisły [:-)))))))))]. A moze jednak przydałoby sie kilka więcej oczyszczalni sciekow, hę? ;)

18.12.2001
13:00
[26]

Owen [ ]

Kłosiu ---> Zgoda. Ale tam ilość samochodów jest znowuż niporównywalnie większa. A u nas owszem samochody są, ale nie mają po czym jeździć. Co do ograniczenia w używaniu samochodów - znowóż zgoda. Tylko ja nie chcę dochodzić do komunikacji miejskiej 30 minut. To nonsens. Poza tym chcę mieć komunikacją czystą i bezbieczną - a to u nas nie działa - niestety. Pozdrawiam

18.12.2001
13:03
[27]

anonimowy [ Legend ]

Kłosiu: wlasnie! Owen: Fakt ze potrzebujemy wiecej linii metra, obwodnicy itp. Ale co wydaje ci sie realniejsze i latwiejsze do spelnienia? Ograniczenie ruchu czy budowy za kupe kasy ktorej nie mamy? Zreszta sa sposoby na ograniczenie korkow, ktore nie kosztuja wiele, np pasy tylko dla autobusow... Co z tego ze takie powstaja jak kierowcy maja je w dupie? Powinno stanac paru niebieskich i kasowac jednego fiuta za drugim. Jak zaplaca kilka razy po stowie czy dwie to moze przekonaja sie do jezdzenia autobusami lub stania w korku na swoim pieprzonym pasie dla nowobogackich ktorzy sie wlasnie dorwali do auta i nie potrafia ruszyc dupy inaczej,,,, Przepraszam ale troszke sie zdenrwowalem...

18.12.2001
13:04
[28]

Astrea [ Genius Loci ]

Owen---> proponuje popularyzacje rowerów, zwłaszcza zimą :P Kłosiu --> ale dlaczego mam się ograniczać z używaniem auta? Poki co sytuacja jest taka, jaka jest i o wiele lepsze jest wlasne auto niz 20 autobusow z konicznoscia przesiadek i czekania w nieskończoność.

18.12.2001
13:04
[29]

anonimowy [ Legend ]

Nie chcialem nikogo konretnego urazic :)

18.12.2001
13:05
[30]

anonimowy [ Legend ]

Masz racje astrea... Zgodnie z twoim tokiem rozumowania pewnie nie zakrecalas wody wychodzac z domu gdy nie mialas licznikow?

18.12.2001
13:06
[31]

Astrea [ Genius Loci ]

Azzie, masz wlasne auto?

18.12.2001
13:09
[32]

anonimowy [ Legend ]

Nie i na razie sie nie przymierzam do zakupu. Powod: duze oplaty za parkowanie w Centrum, gdzie sie ucze i pracuje... I co w zwiazku z tym?

18.12.2001
13:10
[33]

Kłosiu [ Senator ]

Astrea --> dlatego, zeby zmniejszyc korki :) wtedy automatycznie autobusy beda jezdzic szybciej i nie bedziesz musiala czekac w nieskonczonosc na przystankach. Nie wiem jak w Wawie, ale w Poznaniu szybciej mozna wszedzie dostac sie MPK.

18.12.2001
13:14
smile
[34]

Doman [ Junior ]

Nick: ty nie marudź o korkach w Wawie tylko wskakuj w pociąg i melduj się w Krakowie... w pubie irlandzkim już dawno nie było porządnej rozróby ;-) do wszystkich: powitajcie kolejnego znużonego pielgrzyma z prgk, siadam w kącie, zamawiam piwo, patrzę co się dzieje etc.; sporo osób już znam, resztę pewnie szybko poznam

18.12.2001
13:14
[35]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Oj ludzie, ludzie ---> To tak jakby siedzieć w jakimś pomieszczeniu, gdzie wszyscy palą papierochy, samemu też palić, ale wqrwiać się na to, że jest dym. I zamiast przestać wreszcie palić - coraz bardziej ściskając peta w łapce zacząć ryczeć: "Niech ktoś rozbuduje to pomieszczenie, niech ktoś je rozbuduje!" Groteska, prawda?

18.12.2001
13:16
smile
[36]

Kłosiu [ Senator ]

doskonaly przyklad mały_misiu :))))

18.12.2001
13:16
[37]

Owen [ ]

Aziee ---> Bardzo proszę - postw niebieskich, niech pilnują. Ja nie używam tych pasów. Ale niebiescy i tak wszystko mają w głębokim poważaniu. A może ktoś by przypilnował wandali demolujących autobusy. Czasami obrzydzenie ogarnia jak się wsiada do zdewastowanego i ubabranego autobusu. Ja w swoim życiu najeżdziłem się już autobusami, i jak mogę, staram się je omijać (z wyłączeniem komunikacji prywatnej).

18.12.2001
13:16
[38]

anonimowy [ Legend ]

Klosiu: no widzisz ale u nas za duzo osob stac na samochody... :> Mam nadzieje ze wprowadza jakies nowe oplaty to troche sie luzniej zrobi... Oooo a moze tworzacy korki w wawie swoimi bryczkami by zalatali dziure w budzecie... Tak to jest dobra mysl :>

18.12.2001
13:17
[39]

Visus Augustus [ Konsul ]

przede wszystkim inteligencja !!!! u niektorych kierowcow. ostatnio widzialem zepsute auto niezepchniete na pobocze a wdodatku obok stalo drugie auto i panowie przeladowywali towar, tuz za skrzyzowaniem... w w-wie macie przynajmniej macie czasami dwa pasy albo i wiecej, a co ja mam powiedziec w gdansku, na niektorych trasach obojetnie czy jedziesz swoim autem czy komunikacja, jedziesz tyle samo czasu, tylko latem moge sie przesiasc na rower i skracam wtedy czas poswiecony na dojazd o jakies 40 minut

18.12.2001
13:17
[40]

Astrea [ Genius Loci ]

Klosiu---> w wawie jest to nierealne, musialaby nastapic jakas plaga unieruchamiajaca autka w miejscach ich postoju. Juz to widze... nastapilaby totalna panika i chaos i nikt w efekcie by do parcy zapewne nie dojachał ;))) Azzie ---> a wiesz jaka to frajda? :-))))))))) Ps. znikam na kilka godzin

18.12.2001
13:19
[41]

anonimowy [ Legend ]

miś: LOL. :)))))) <zjadliwy ton> wlaaaasnie </zjadliwy ton> :)

18.12.2001
13:21
smile
[42]

Astrea [ Genius Loci ]

eeee.... witaj Doman :-) Nie siedz na podlodze bo to nie zdrowo (zwłaszcza zimą) Włączaj palce i klikaj - zaraz bedzie cieplej w tym wątku, tylko niech sie ktos bardziej zdenewuje - czego oczywiscie nikomu nie zycze ;)))))

18.12.2001
13:26
[43]

anonimowy [ Legend ]

Ja sie zdenerwowalem ale juz sie uspokoilem. Nie chce dostac wrzodow i umrzec na raka zoladka...

18.12.2001
13:38
smile
[44]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Doman ---> :)))))))))))))))))))))) Witam starego przyjaciela. Mam nadzieję, że na stałe. Jeszcze nie jedną rozrubę rozkręcimy w Krakowie ;)))

18.12.2001
13:47
[45]

Owen [ ]

Doman ---> Serdeczne witam :-))) No to po browarku c(_) c(_) c(_) Pozdroofka

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.