GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Rap, Techno, Hip - Hop i inne nowoczesne wymysły =) Uważacie to za muzykę?

19.09.2003
20:10
[1]

DUBROLES [ Animator ]

Rap, Techno, Hip - Hop i inne nowoczesne wymysły =) Uważacie to za muzykę?

Bo ja nie. Taki DJ posiedzi se w domu kilka dni i z sampli złoży podkład, albo techniawę - dla mnie to podrabianie muzyki. A co wy sądzicie o tych nowych gatunkach 'muzycznych'?

19.09.2003
20:13
[2]

.Jacek 99. [ Senator ]

Co komu siedzi w glowie to to w muze pusci. Mi to nie przeszkadza. Nie lubie nie slucham i tyle. Dlaczego od razu mowic ze to nie muzyka i obrazac sluchajacych. Ja osobiscie zatrzymalem sie na docenianiu muzyki na latach 80 i dalszych lat nie trawie, a mimo to nie mowie ze taka britney czy inne plujoki nie robia muzy, robia ino inna.

19.09.2003
20:14
smile
[3]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Za parę lat jak włączysz byle radio to 90 % muzyki to będą właśnie te. Parę niszowych specjalizowanych stacji będzie grało co innego.

19.09.2003
20:15
[4]

Krzychu66 [ Centurion ]

disco polo to muzyka wiesz?!

19.09.2003
20:15
smile
[5]

Annihilator [ ]

Jak ja kocham gdy ktoś nie ma pojęcia o muzyce a wypowiada się o jej gatunkach.

19.09.2003
20:16
[6]

Kompoholik [ Designed by AI ]

nie interesują mnie one.

19.09.2003
20:18
[7]

EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]

Sadze.... ze ten temat byl juz na tym forum walkowany miliony razy :/ ale jesli juz tak chcesz wiedziec i nie chcesz skorzystac z wyszukiwarki, to proponuje nastepujacy eksperyment - sprobuj stworzyc jakis kawalek techniczny, a potem zaprezentuj w watku "Techno Inside"... jak cie nie zjedza z butami, a ty nadal bedziesz uwazal, ze to takie proste, to gratuluje

19.09.2003
20:20
[8]

Mastyl [ Legend ]

Znawca sie znalazł...

19.09.2003
20:29
[9]

Deser [ neurodeser ]

DUBROLES - a co powiesz na takich co lubią jedno i drugie ? Elektronikę i tradycję ? Wynalazki i trwanie w "trzy akordy darcie mordy" ?
Gdyby nie tacy wykonawcy jak Amon Dull, Faust, Can nie było by dziś żadnego post rocka - oczywiście zakładam, że wiesz o czym mówimy. Gdyby nie Suicide i Devo nigdy nie usłyszalbyś Magazine i tego co później nazwano nową falą.
A Residents i Cpt. Beefheart... eeech :)

19.09.2003
20:31
[10]

bartek [ ]

Ktos madry powiedzial kiedys - o gustach sie nie dyskutuje, nie dla parady zreszta...

19.09.2003
20:44
[11]

Globus [ Generaďż˝ ]

są gusta i guściki...

19.09.2003
21:04
[12]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

NIE

19.09.2003
21:23
smile
[13]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

Pewnie tak piszesz, bo jesteś metalem... Poradzę Ci tylko, żebyś następnym razem zważał na gusta innych. Nie lubiąc jakiejś potrawy będziesz wypominał człowiekowi, lubiącemu tę potrawe: ,,Co ty? Z byka spadłeś? To nie jest jedzenie, tylko marna imitacja przekąski dal psów" ???
Jeśli tak to szczerze współczuję

Już teraz współczuję:///

19.09.2003
21:52
smile
[14]

gramisan [ Junior ]

To pytanie jest tendencyjne;). A tak na serio to oczywiście, że tak, wprawdzie jest to muzyka młodzieżowa to z czasem się to zmieni podobnie było np. z Rockiem.

19.09.2003
21:56
smile
[15]

Toldi_GOL [ Konsul ]

gramisan --> Tak? A co takiego bylo z rockiem? :))) Roc byl jest i bedzie w ciaglej niezmienionej formie!

A te wszystkie hip-hopy weszly na rynek od kilku lat i otlumanily wielu normalnych ludzi :) Oczywiscie, ja osobiscie toleruje kazda, naprawde kazda muzyke, ale uwazam, ze rock/metal to byl prekursor dzisiejszej muzyki. Zapytajcie rodzicow czego sluchali gdy byli nastolatkami to zaden z braci hip-hopowcow tego typu muzyki nie uslyszy, poniewaz rodzice wymieniac beda kapele metalowe :)

Taka prawda ...

19.09.2003
21:56
smile
[16]

SnT [ MokumManiac ]

TAK uwazam to za muzyke...w szczegolnosci techno...nei bede sie wypowiadał juz jakie, i w ogole nie chce m isie pisac na ten sam temat po raz setny...

19.09.2003
22:10
[17]

J0lo [ Legendarny Culé ]

Lewy ---> mowie od razu ze nie trzeba byc metalem zeby tego nie uwazac za muzyke. co nie znaczy ze kazdy metal tak sadzi.
zadziwiajajace jak lduzie potrafia byc zaslepieni.

19.09.2003
22:17
[18]

massca [ ]

oczywiscie ze to jest muzyka. podaj definicje muzyki - swoja....? muzyka to dzwieki tworzone przez czlowieka. nieistotne czy to bębnienie bębnów, czy fujarki z bambusa, czy Gibson za pare tysiecy zielonego czy sampler czy skrzypce czy walenie młotkiem o blache.

wielu z ludzi ktorzy krytykuja muzyke tworzona elektronicznie reprezentuje szkołe "rzemieślniczą". dla nich muzyka to wynik poziomu umuzykanienia jakiegos osobnika PLUS jego zdolnosci manualne.

a dla mnie muzka to odzwierciedlenie uczuć, pomysłowości, emocji tworcy. niewazne czy to gitara czy komputer.



pomyslcie tak: gdyby jakis genialny i zdolny gitarzysta (i kompozytor swoich numerow) stracil w wypadku obie dłonie i po wyjsciu z załamania psychnego zaczal tworzyc muzyke przy pomocy komputera.

czy bylaby to muzyka czy nie ??

19.09.2003
22:23
[19]

gramisan [ Junior ]

Toldi_Gol--> O tym właśnie mówię, Rock był kiedyś muzyką młodzieżową a teraz jest powszechnie szanowany(słuchany) przez wszystkich. Być może właśnie tak też się stanie z tymi rodzajami muzyki, gdy my wyrośniemy wzrośnie także wiek potencjalnego słuchacza. Rozumiesz już teraz, co miałem na myśli?

19.09.2003
22:31
smile
[20]

Toldi_GOL [ Konsul ]

gramisan --> Tak, teraz kapuje - musialem Cie zle zrozumiec ;) Nie wiem czy bedzie tak jak mowisz z tymi rodzajami muzyki, ale jedno jest pewne, skoro ma tylu fanow to musi miec cos w sobie, i wlasnie ten sam czynnik pozwoli tej muzyce pozostac na arenie nastepnych lat ...

19.09.2003
22:39
smile
[21]

massca [ ]

Toldi - tu mozna by podyskutowac. nie mam jeszcze wyrobionego zdania na ten temat (przekonajcie mnie na tak albo na nie) ale
moze
to
bedzie tak:

rock wymaga umiejetnosci fizycznego grania na instrumencie. ćwiczenia zajmują setki godzin. bo tu nie chodzi o to zeby wiedziec JAK to zrobic, tylko zeby UDAŁO SIE to zrobic tak jak trzeba. czysta zdolnosc manualna. redukujemy funkcje naszego mozgu do koncentracji na ruchach palcow - po strunach, klawiszach, łotewer.
tymczasem do tworzenia muzyki na komputerze wymagana jest tylko wiedza. nie zdolnosci manualne. klikac myszka kazdy potrafi po ekranie. ale nei kazdy potrafic z tego klikania zrobic.

teraz inna bajka:
ilu z twoich rowieśnikow ma w domu instrument muzyczny? 10% ? 20% ?
ile z twoich rowieśników ma w domu komputer ...?

rok 2033. podstawa muzyki to komputery i instrumenty elektroniczne. gitary to "przeżytek" jak skrzypce i organy w kosciele w roku 2003



bedzie tak czy nie....? : )

19.09.2003
22:48
[22]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Uważam, że elektronizacja wnosi dużo do muzyki. Dawno temu trzeba było wiele lat ćwiczyć, żeby grać np. na skrzypcach, dużo szybsze efekty można było osiągnąć szybciej na gitarze, ... . Manuologia na kompie jest prostsza. Ze względu na brak możliwości warsztatowych i chęci nowa cywilzacja straciła tysiące wirtuozów kompozytorów i talentów. Dostępność formy daje szanse wielu ludziom w krótszym czasie zrealizować swoje pomysły. Z drugiej strony coraz więcej będzie szmiry. A dalej to już jak z muzyką (nie ma złej) w każdym gatunku są ziarna i plewy.

19.09.2003
22:50
[23]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

massca----> skrzypce napewno nie sa przeżytkiem, swietnie sie komponuja z dzisiejszym metalem

19.09.2003
22:52
smile
[24]

massca [ ]

VienZe - zgadzam sie!

na marginesie: dokladnie taka sama dyspute mozemy toczyc na plaszczyznie wizualnej (wymienimy muzykę na sztukę).

czy komputerowe grafiki i animacje to nie sztuka?

czy sztuka vizualna to tylko klasyczne malarstwo pedzlem na płótnie? czy ktos kto "maluje" na komputerze nie jest artystą ?

19.09.2003
22:53
[25]

massca [ ]

Soldam - to była upraszczająca metafora. myślalem ogolnie o czasach kiedy skrzypce grały pierwsze skrzypce ;)

19.09.2003
22:54
smile
[26]

d333d333 [ Silber Kreuz ]

a "inne nowoczesne wymysly" to co to jest to?

19.09.2003
23:07
smile
[27]

Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]

Rock był, jest i będzie... po wsze czasy, w różnych odmianach - ale to wciąż nazywać będzie można muzyką rockową...
Za kilkadziesiąt lat alternatywą dla niego może być trans-rock, czy też coś jemu podobnego... mieszanina elektroniki z grańskiem gitarowym itp. chociaż teraz już istnieją grające tego typu muzykę kapelę, ale w przyszłości "być może" będzie to zjawisko na większą skalę...
I tak można się rozwodzić... na tym długo...

19.09.2003
23:11
[28]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Dodam jeszcze tylko, że z drugiej strony zawsze będzie muzyka dla koneserów, snobów itp. Kiedyś robiłem sobie audiogram i widziałem wyniki innych osób. Przeciętny człowiek fizycznie nie słyszy wielu częstotliwości (żeby było śmieszniej nie tylko u góry i u dołu) w wielu pasmach. Rock uprościł do 4 funkcji prawdziwej orkiestry całe bogactwo muzyki. Grałem swego czasu w orkiestrze kornet pierwszy (linia melodyjna na trąbce) rodzaj gitary lub śpiewu w rocku, pewnych sekcji orkiestry nie da się odtworzyć zwłaszcza środka (altów, tenorów, wiolonczeli), góry to samo np. klarnety, a gdzie basy puzony itd :(. Jeden dzwięk porządnej orkiestry techniczne będzie jeszcze nie do odtworzenia elektroniką przez długie lata. Nawet jakość CD zarzyna tą muzykę... Dotknięcie smyczka do skrzypiec powinno być słychać. Akustyka sali jest cholernie ważna - niezapomnę kiedyś koncertu kolęd w jednym z dobrych akustycznie kościołów - dźwięk falował i wracał... Wszystko to jest fajne ale już będzie niszą, tamtą muzyką raz do roku mogę się podelektować, a przy goleniu nucę hh. Teraz też mi sączy się mezokracja z kiepskich głośniczków na kompie:)))

20.09.2003
01:10
[29]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Wiecie, nienawidzę wyżej wspomnianych gatunków, ale mimo to uważam za muzykę. Dlaczego? Powód prosty: gusta. Ja nie lubię hh, słucham metalu czy rocka. Ktoś nie lubi metalu i rocka, słucha hh...

Co to za filozofia...

Nie lubię takich wątków, zawsze kłotnie wybuchają...

20.09.2003
05:14
smile
[30]

cremator [ Konsul ]

DUBROLES-->jestes totalnym kretynem bez krzty pojecia na temat tworzenia muzyki. Tak sie sklada ze bylem takim wlasnie DJ-em i aranzerem ktory to siedzial i sklejal kawalki z sampli i powiem ci ze duzo wody by musialo w Wisle uplynac zanim ty ze swoim ograniczonym mozgiem stworzylbys cos co zostaloby w ludzkiej pamieci na dluzej. Bo mimo iz np. nie lubie hip hopu to jednak uwazam ze jest to muzyka jak kazda inna dlatego wszelkie teksty o tym ze np. tworca rockowy wklada wiecej pracy w stworzenie kawalka niz tworca techno czy trance sa pieprzeniem glupot przez zawistnych debili nie umiejacych stworzyc niczego samemu bo brak im kreatywnosci albo sluchu.
Zal mi ciebie czlowieku...:-(

20.09.2003
11:16
[31]

DUBROLES [ Animator ]

cremator - - > Przykro mi to mówić, ale to ty wyglądasz na jedynego kretyna tutaj - rozmawiaj na temat. Nie potrafisz się wypowiedzieć? Dorośnij.

Nie musisz m nie wyzywać jeśli nie zgadzasz się z moimi poglądami - asertywność przyjdzie z czasem.

20.09.2003
11:35
[32]

mysiek [ @#mysieks@# ]

tak uwazam to za muzyke jak kazda inna a wniektorych przypadkach nawet lepsza

20.09.2003
12:59
[33]

The LasT Child [ GoorkA ]

to nie jest muzyka, bo czyms takim nie mozna nazwac czegos co zostaje przygotowane w domu a pozniej tylko puszczone z cedeka...

20.09.2003
13:06
smile
[34]

massca [ ]

the last child - twoj argument jest zajebiscie przekonywujacy....

20.09.2003
13:28
[35]

Cuphay [ Mroczna Dusza ]

Dla mnie techniawa to w zwykłe umc-umc z jakąś tam banalną melodyjką, ale cóż, może po prostu nie potrafie zrozumieć tego przekazu :). Mimo wszystko jest to dla mnie muzyka. W takim samym stopniu jak muzyką jest dla mnie wspomniane wcześniej walenie młotkiem w blache.

Inna sprawa to koncerty - w przypadku rocka, metalu, jazzu jest tak, że każdy koncert jest wyjątkowy, i każdy kawałek brzmi inaczej niż na płycie bo np. gitarzysta zagra inną solówkę, czy pałker zagra inaczej, pomijając już to, że nigdy nie osiągnie się dwa razy takiego brzmienia gitary, czy wersji akustycznych danych piosenek. A w przypadku techno ??? Wszystko będzie brzmiało tak samo jak na płytce...

Ale jak ktoś chce to niech tego słucha, ja jestem w tej kwestii bardzo tolerancyjny.

20.09.2003
13:30
smile
[36]

Deser [ neurodeser ]

The Last Child - a wyobraź sobie, że twój ulubiony zespół zebrał się z gitarami w piwnicy :) Nagrali to wszystko na kompie a ty sobie puszczasz w domu z cedeka :) Ot, ideał sięgnął bruku :))))

20.09.2003
13:32
[37]

Deser [ neurodeser ]

Cuphay - nie będzie brzmiało tak samo jak na płycie. Będzie nawet więcej zmienione. Wybierz się na taki występ, a później zdaj relację.

20.09.2003
13:38
[38]

The LasT Child [ GoorkA ]

massca --> no no szczegolnie jak nie podalem zadnego argumentu, napisalem tylko moja opinie i ze cos takiego jest nie ma sensu...

Deser --> no tak oczywiscie... Szopen na Cedeku nie nagrywal... tylko dawal koncerty live ;)

Today MTV Live - Chopin ;)

20.09.2003
13:39
smile
[39]

Annihilator [ ]

Cuphay -> polecam link, mam już dosyć słuchania, że techno to umc umc. Problemem jest tylko słaba jakość, więc weźcie na to poprawkę. Owszem część zawiera praktycznie same basy - ale o to chodzi :))

I (z tego co wiem) to nie puszcza się całego setu z cd już wcześniej nagranego...
W przypadku koncertów hh to sprawa jest jeszcze bardziej różnorodna, gdyż tam, jako że najważniejsze są słowa, to praktycznie nie ma dwóch takich samych piosenek.

Znacie może Enye? tą od władcy pierścieni? to polecam zajrzeć w link poniżej dział Techno -> New Age... :)

The LasT Child -> dla mnie muzyką nie jest coś co gra się według jakiegoś schematu - czyli z nutami :P

20.09.2003
14:24
[40]

Moby7777 [ Konsul ]

massca --> Szczerze powiedziawszy to nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac jak czytalem to co wypisujesz... MUzyka jako sztuka ma to do siebie ze cenisz nie tylko osobe kreatywna ale takze uzdolniona. W ten sposob to mozesz stwierdzic ze pilka nozna to sport na wymarciu bo zawodnicy musza ciagle cwiczyc i biegac zamiast skoncentrowac sie na oryginalnych taktykach...

Nie wiem jak ty ale ja sluchajac na przyklad Hammerfalla czy Blind Guardiana podziwiam ludzi nie tylko za efekt jaki osiagneli laczac szkockie dudy z fortepianem, gitara i perkusja ale takze za to jak niesamowicie duzo pracy musieli wlozyc zeby to pozniej zagrac. Oczywiscie muzyka wspolczesna upraszcza tworzenie... ale wlasnie to upraszczanie sprawia, ze jest to IMHO muzyka znacznie mniej wartosciowa od metalu, rocka czy chocby popu.

20.09.2003
14:27
[41]

Cuphay [ Mroczna Dusza ]

Deser ==> Wybacz ale ja niestety nie potrafię w techno odróżnić jednego kawałka od drugiego! Przykład - siedząc kiedyś z kumplami w pubie postanowiliśmy użyć szafy grającej - przed nami jednak ktoś złożył zamówienia na trzy kawałki techno. Spoko, pomyśleliśmy - poczekamy. Czekamy, pierwszy kawałek, czekamy, i nagle... leci to co zamówiliśmy. Okazało się że to co w naszym umyśle było jednym kawałkiem było w rzeczywistości trzema :).

20.09.2003
14:33
[42]

DarkStar [ PowerUser ]

Moby7777 --->
na jakiej podstawie wyceniasz muzyke?

20.09.2003
14:42
[43]

Annihilator [ ]

Moby -> to proszę bardzo - masz komputer to stwórz jakiś utwór elektroniczny dający się słuchać. Czekam. Do jutra (skoro to takie proste?).

Cuphay -> wejdź na tą stronę co podałem - jak tam nie widzisz różnicy pomiędzy utworami... to włącz głośniki i umyj uszy :))

20.09.2003
14:44
[44]

Moby7777 [ Konsul ]

DarkStar --> dla mnie muzyka to sztuka wieloplaszczyznowa. Od muzyki wymagam nie tylko dobrego brzmienia... wpadajacego w ucho rytmu i melodii... Rownie wazne w muzyce jest przeslanie. Obok tego trzeba jednak pamietac ze jak kazda sztuka wymaga ona lat cwiczen i praktyki...

Tak samo jak szesciolatek nie zostanie od razu Da Vinci tak samo nie moze zostac muzykiem tylko dlatego ze ma komputer! W ten sposob niedlugo dojdziemy do faktu iz zeby zaprojektowac ladny samochod wystarczy komputer - po co wyksztalcenie? Zeby zostac dobrym pilkarzem wystarczy miec szybki motocykl i troche oleju we lbie... no, jaka armata do mocniejszego strzelania pilka tez sie przyda. Po cholere ma taki latami cwiczyc i trzymac kondycje?

O tym nalezy pamietac jesli mowi sie o muzyce. To przeciez takze decyduje o jej wartosci.

20.09.2003
14:46
[45]

Moby7777 [ Konsul ]

Annihilator --> a gdzie napisalem ze to proste? Napisalem ze stworzenie dobrego utworu techno wymaga kreatywnosci i odrobiny sluchu. Natomiast stworzenie dobrego utowru metalowego wymaga kreatywnosci, sluchu i umiejetnosci gry na odpowiednich instrumentach. Sprobuj stworzyc dobry utwor bez komputera. Zobaczysz wtedy co jest trudniejsze.

20.09.2003
14:47
[46]

pasterka [ Paranoid Android ]

Cuphay --> to jest normalne, jesli nie sluchasz tego rodzaju muzyki: moge Cie zapewnic, ze przecietny czlowiek nie sluchajacy np. rocka czy metalu tez nie bedzie w stanie odroznic jednego kawalka od drugiego, wiec nie jest to argument przemawiajacy przeciwko tej muzyce

rock (wczesniej jazz) tez kiedys nie byl uwazany za pelnoprawna muzyke ("bo to tylko wrzask i halas") ....

20.09.2003
14:49
[47]

Annihilator [ ]

Moby -> spróbuj stworzyć dobry utwór Z komputerem. Wtedy pogadamy co jest trudniejsze.

20.09.2003
14:56
[48]

Moby7777 [ Konsul ]

Annihilator --> ty mnie nie rozumiesz. Ja nie mowie ze zrobienie techno jest proste! Rozumiem ze zaprzedales sie calkowicie tej muzyce i bedziesz jej bronil do ostatniego przycisku na klawiaturze. Zrozum jednak co innego... Techno i praca na komputerze wymaga "tylko" kreatywnosci i sluchu (ja nie mam zadnej z tych cech). Jest to oczywiscie duzo ale mimo to nie jest to az tak wiele jak by sie moglo wydawac. Porownaj to natomiast z muzyka "tradycyjna" gdzie obok wspomnianej kreatywnosci i sluchu konieczna jest tez technika, wprawa czy po prostu umiejetnosc gry na odpowiednim instrumencie. Co jest trudniejsze? Wydaje mi sie ze jednak tradycja... juz same wymagania sa wieksze - temu nie zaprzeczysz.

20.09.2003
14:58
[49]

Cuphay [ Mroczna Dusza ]

Annihilator ==> Ja pisałem że nie czułem różnicy w tym jednym przypadku. Choć prawdą jest że mijając te "podrasowane" wozy z drechem w środku słyszę ciągle to samo...

20.09.2003
14:59
[50]

DarkStar [ PowerUser ]

Moby --->
o wartosci muzyki decysuja jej sluchacze. mowiac prosciej im wiecej ludzi odbiera pozytywnie dany kawalek tym bardziej jest wartosciowy.

przeslanie to wymysl ostatnich lat - muzyka od zarania dziejow tworzona byla po to by sie podobac

20.09.2003
15:03
smile
[51]

Cuphay [ Mroczna Dusza ]

pasterka ==> Nie rozśmieszaj mnie. Ja nie słucham np. muzyki klasycznej, czy jazzu, ale mimo wszystko odróżniam kawałki od siebie. Nawet w hip-hopie którego nie trawie potrafie rozróżnić kawałki. Morał z tego prosty...

20.09.2003
15:07
[52]

Annihilator [ ]

Moby -> technika, wprawa i tak dalej. A powiedz mi - widziałes kiedyś syntezator? Widziałes kiedyś gramofon z jakimiś tam rzeczami (nie mam pojęcia jak to się fachowo nazywa). Widziałeś kiedyś keyboard?
Nie wiem czy wiesz, że komputer w takiej muzyce służy do ostatecznego poskłądania utworu i zapisywania reszty oraz modyfikacji. Wiem, że to jest dziwne w momencie gdy słyszysz umck umck od gości w starych maluchach z czarnymi szybami, ale naprawdę nie myśl, że to całe techno i muzyka elektroniczna. Czasem stosuje sie normalne instrumenty (orkiestrę) i do tego dodaje się dźwięki bardziej elektroniczne. Więc jak widzisz to całe "techno" wymaga nie tylko obsługi komputera, niezłego programu, kreatywności, słuchu ale też obsługi instrumentów. Więc jaka muzyka jest w tym wypadku bardziej wartościowa? Moim zdaniem nie jest to żadne kryterium oceny.
A weźmy taki HH - tam instrumentem jest sam głos (napewno lepszy niż w przypadku rocka i innych gatunków).

Ps. oczywiście mówimy o nie-chłamiastej muzyce.

20.09.2003
15:10
smile
[53]

pasterka [ Paranoid Android ]

Cuphay --> skoro taki prosty to mi go napisz. ja na przyklad nie odrozniam kawalkow hh, rapowych czy techno (oprocz tych najbardzei znanych) od siebie, ale to tylko dlatego, ze tego nie slucham. swoja droga, nie sadze, zebys byl w stanie odroznic od siebie np. WSZYSTKIE symfonie Beethovena, albo czy bys byl w stanie rozroznic kawalki hh BEZ TEKSTU na podstawie tylko muzyki...

20.09.2003
15:10
[54]

Annihilator [ ]

Cuphay -> gówno a nie morał. Ja nie rozróżniam metalu i rocka. Ani trochę. Czy to oznacza, że mam problem ze słuchem? nie za bardzo gdyż jestem audiofilem. To, że został tam puszczony pewnie vivo-chłam to nic nie znaczy. Posłuchaj trochę normalnej takiej muzyki.

Moby -> będę bronił do ostatniego przycisku, bo świadomość o tej muzyce jest w polsce... widać jaka.

20.09.2003
15:12
[55]

Moby7777 [ Konsul ]

Eeee... z tym techno mnie zaskoczyles... Ale z tym ze w HH jest lepszy glos niz w metalu sie nigdy nie zgodze. SLyszales moze Theriona gdzie wzieli chory do spiewania? A slyszales Blind Guardian gdzie nawet perkusista musi spiewac zeby zespol byl w stanie wykonac niektore piosenki? :) No a w HH to w duzej mierze sie ladnie i rytmicznie slowa odczytuje... :)

20.09.2003
15:13
[56]

mikmac [ Senator ]

Jean-Michel Jarre czy Mike Oldfield (moj ulubieniec) to tez nie sa artysci-muzycy? Przeciez to czysta elektronika, no Mike troche gra na wielu instrumentach, ale i tak to miksuje. Wiec jak? heh LOL...
A czy slawni HH jak Eminem, Dr Dre czy wielu innych to nie sa muzycy?

Po prostu graja/spiewaja cos innego. Cos co, moze Ci nie pasuje - ale to nie znaczy ze nie sa muzykami!

20.09.2003
15:13
[57]

massca [ ]

moby - alez ja sie z toba zgadzam w tej kwestii ! oczywiscie ze nagranie i ODTWORZENIE kawalka klasycznego (rock) wymaga TAKŻE zdolnosci manualnych.

roznimy sie tylko w kwestii tego co oceniamy. ty oceniasz PRODUKT KONCOWY oraz PROCES produkcyjny, ja - tylko ostateczny produkt. nie interesuje mnie czy dobry housowy numer zostal nagrany przez zespol wyksztalconych muzykow w studio czy przez czternastolatka w domu na pececie. jesli brzmi dobrze, ma w sobie moc, jest po prostu zajebistym numerem - to takim jest. nie wnikam.

20.09.2003
15:15
smile
[58]

Annihilator [ ]

Moby -> są gusta i guściki, powiedzmy, że raz tu lepiej a raz tam lepiej :) i to nie są tylko rytmiczne słowa... nie zawsze przynajmniej

20.09.2003
15:27
[59]

Moby7777 [ Konsul ]

Ja powiem tak: hh i techno to muzyka - chociaz moim zdaniem gorsza :)

massca --> czyli w sumie nie wazne czy bokser siedzi latami na silowni i tlucze w worki zeby wyrobic pare i kondyche... rownie dobrze moze wziasc 10kg sterydow i tluc wszystko co sie rusza? Przeciez obchodzi Cie EFEKT a nie PROCES dochodzenia do tego efektu... Jak dla mnie sprzecznosc jest oczywista :)

20.09.2003
15:40
[60]

wysiu [ ]

Annihilator -->
"A weźmy taki HH - tam instrumentem jest sam głos (napewno lepszy niż w przypadku rocka i innych gatunków)."
Hue. Hue. Hue.

20.09.2003
15:48
[61]

Cuphay [ Mroczna Dusza ]

Annihilator ==> A ja się pytam: ilu wokalistów rockowych i innych gatunków (cokolwiek by to miało znaczyć) słyszałeś, że wygłaszasz takie opinie ???

20.09.2003
15:50
smile
[62]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

A ja słyszałem że Rock prowadzi program muzyczny dla utalentowanych ludzi na polsacie.

20.09.2003
16:15
[63]

Annihilator [ ]

Wysiu -> taaaaaaak? słucham?
Cuphay -> czekaj policzę... jedeeeeen, dwaaaaaaaaa... :) Nie wiem. Wiem tylko tyle, że moja znajomość z tą muzyką to nie są 2, 3 utwory.

20.09.2003
16:33
[64]

Cuphay [ Mroczna Dusza ]

Annihilator ==> To kogo słyszałeś, i co Ci się w tym nie podobało ???

20.09.2003
16:38
smile
[65]

Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]

Annihilator --> To co napisałeś jest rzeczywiście śmieszne... odnośnie wokalizy...

Moby --> W 100% się z Tobą zgadzam...

DarkStar --> Czyli przesłanie i emcoje nie liczą się... ?

20.09.2003
16:47
[66]

Annihilator [ ]

Zawisza -> dla Ciebie śmieszne, dla mnie nie.

Cuphay -> jak już mówiłem - nie interesuję się ta muzyką. Czasem po prostu trafiam na coś w radiu/telewizji/jeszcze w inny sposób i słucham. Nie znam nazw, nie wiem kto to śpiewa.
Dla mnie EOT - o gustach się nie dyskutuje.

20.09.2003
16:50
[67]

DarkStar [ PowerUser ]

nie szukam w muzyce odpowiedzi na moje problemy i pomyslu na zycie. slucham tego co mi sie podoba

20.09.2003
17:03
smile
[68]

Cuphay [ Mroczna Dusza ]

Annihilator ==> Rozumiem, stosujesz zasadę: "nie wiem, nie znam, ale bluzgam".

20.09.2003
17:14
[69]

DarkStar [ PowerUser ]

Cuphay --->
Rozumiem, stosujesz zasadę: "nie wiem, nie znam, ale bluzgam".

20.09.2003
17:15
[70]

Annihilator [ ]

Cuphay -> gdzie, powiedz mi, niby ja nabluzgałem. Rozumiem, że to się nazywa dyslekcją :))). Jak narazie to tylko ktoś inny (khem :)) stosuje tu taką zasadę...

20.09.2003
17:36
[71]

Cuphay [ Mroczna Dusza ]

Annihilator ==> Dla mnie pisanie że wokal w hh jest lepszy od wokalu w rocku to zwykła obraza tej muzyki.
A teraz Ty mi powiedz gdzie ja nabluzgałem??? (bo chyba do tego pijesz). Ja tylko wyraziłem swoje zdanie odnośnie tej muzyki. Może zbyt uogólniłem, może istnieją inne rodzaje techna (pewnie źle odmieniłem) bez umc-umc, w każdym razie do mnie ta muzyka nie przemawia. Jeśli ktoś tego słucha i mu się to podoba to nic mi do tego - o gustach się nie dyskutuje.

Dla mnie EOT.

20.09.2003
18:18
[72]

zawodowieckuba [ Pretorianin ]

Hip hop non stop hip hop to najlepsza muza na siwecie

22.09.2003
19:07
smile
[73]

wysiu [ ]

Annihilator --> Sorry, jakos zapomnialem o tym watku, i dopiero teraz wpadlem na pomysl, ze mogles odpowiedziec..:)
Sluchasz, powiadasz. To posluchaj sobie chocby piosenki 'The great gig in the sky' Pink Floyd. Tam kobieta cala muzyke tworzy glosem, a instrumenty tylko robia dla niej tlo, akompaniament. I co ciekawe - ta piosenka nie ma tekstu. Czysta melodia. Wtedy moze zrozumiesz, co to znaczy, gdy glos jest instrumentem. A jesli jakis 'wokalista' hiphopowy bedzie kiedys w stanie osiagnac chocby zblizony efekt, kiedy ktorys z nich nauczy sie tak spiewac i takie rzeczy robic ze swoim glosem, to zaczne chwalic ta muzyke w kazdym watku;)

22.09.2003
19:09
smile
[74]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

wysiu ---> Słyszałeś Busta Rhyems ? :)

22.09.2003
19:14
smile
[75]

wysiu [ ]

Cainoor --> Busta Rhymes:) Slyszalem, staram sie znac tematy na ktore sie wypowiadam - w przeciwienstwie do niektorych obecnych, ktorzy sa chyba ze swej nieznajomosci dumni;)
Jego wyjatkowo calkiem dobrze trawie:) Zreszta wcale nie mowie, ze nie lubie sluchac takich gatunkow:) Gosciu fajnie spiewa, ale jeszcze mu troche brakuje....:)

22.09.2003
19:21
smile
[76]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

wysiu ---> Dałem tylko jego przykład odnosząc się do Twojego wcześniejszego posta :D Miał taką starą piosenkę "Simi simi jo simi je simi joe" Hehe. Wydawał z siebie niesamowite odgłosy i tak jakoś mi się skojarzyło :)

ps. a teraz, żeby wiedzieć o czym mowa sciągam tą nute Pink Floyd :)

22.09.2003
21:13
smile
[77]

Annihilator [ ]

Wysiu -> przyznaję, napisałem to pod wpływem pewnego artysty hh który cały utwór stworzył głosem. Nie ma tam ani jednego instrumentu. Niestety teraz nie pomnę nazwy (niestety - słyszałem to ponad rok temu). I jak widać raczej można rozszerzyć "głos jako instrument" gdyż prawdziwe utwory tego typu zdarzają się raczej rzadziej niż częściej :)
A pozatym - są gusta i guściki

>staram sie znac tematy na ktore sie wypowiadam

i ja również - jednak jeszcze się taki nie narodził co by słyszał i znał wszystko na świecie - więc otwarcie przyznaję się do błędu, padam na kolana i błagam o przebaczenie

>A jesli jakis 'wokalista' hiphopowy bedzie kiedys w stanie osiagnac chocby zblizony efekt, kiedy ktorys z nich nauczy sie tak spiewac i takie rzeczy robic ze swoim glosem, to zaczne chwalic ta muzyke w kazdym watku;)

Już się szykuj :)))))))

PS. ja również ściągam Pink Floyda (którego równiez lubię słuchać - jednak na taki utwór nie trafiłem... no cóż
sprawdzę w "plytotece")

Cyphay -> dla Ciebie obraza a mnie to mało obchodzi. Nie jesteś guru tej muzyki, a co ważniejsze nie jesteś guru muzyki jako takiej. Właściwie to i tak zdanie jakiegokolwiek guru by mnie obchodziło tyle co zeszłoroczny deszcz. Ja nigdy nie miałem zamiaru obrazić czegoś co słucham - a jak odniosłeś takie wrażenie to skalibruj część mózgu odpowiadającą za uczucia :)

dla mnie też EOT

22.09.2003
21:23
[78]

massca [ ]

moby777 - metafora sprytna z tym bokserem. ale. powiem tak: jesli potrzebuje kogos kto ma mi przekopac ogrodek to nie interesuje mnie czy ma krzepe bo chodzi na czysto na silownie od dekady i jest silny, czy jest silny z natury i nei musi cwiczyc czy tez bierze koksy i stad jego siła. liczy sie zeby ogrodek byl skopany szybko i dobrze.

oczywiscie ze sluchajac jakiegos metalu jestem pelen uznania dla manualnych zdolnosci jakiegos kolesia, ale przede wszystkim liczy sie dla mnie w muzyce to co ja tworzy - dzwięk. a nie to KTO ja tworzy - czyli artysta.

dlatego wlasnie w muzyce house czy techno czy drum'n'bass nie licza sie tyle wykonawcy (czyt. producenci) co DJe - czyli ci ktorzy wybieraja z setek utworow ich zdaniem najciekawsze i miksuja je na zywo. co nie znaczy ze producenci nie sa wazni - owszem, ale z reguly to anonimowe pseudonimy artystyczne, czesto zmieniajace sie z kazdym wypuszczonym singlem.

22.09.2003
21:28
[79]

40i4 [ Pretorianin ]

Moim zdaniem muzyka to chyba powinna mieć nuty, albo akordy. A hip hop i techno to raczej chyba nut i akordów nie posiadają :)

22.09.2003
21:55
smile
[80]

DarkStar [ PowerUser ]

nuty albo akordy -- lol:))

22.09.2003
22:03
[81]

Gregov [ Wolny Strzelec ]

Witam!
Wątek jak widać jest bardoz interesujący i grzechem by było jakbym nie napisał własnej opini.
Zaznaczam, że nie mam zamiaru ubliżać nikomu, ani jemu gatunkowi muzyki.
Otóż muzyka jest pojęciem bardzo szerokim i wyróżniamy klika jej gatunków. Sama muzyka powinna mieć kilka charakterystycznych słyszalnych cech. Są to wokal i instrumentalny podkład. Jeżeli chodzi o sam wokal to prosze zobaczyć ze w takim HH nie ma wokalu, jest samo rapowanie,w techno wokal jest znikomy co w obu gatunkach świadczy o różnej treści. Podkład instrumentalny ma również ważną role w muzyce: w zespołach rockowych są to gitary elektryczne, perkusja plus jakiekolwiek dodatki. W techno czy hh używany jest mikser. Prosze zobaczyć ile ktoś sie musi nauczyć gry na gitarze, jakie to jest skąplikowane i wcale nie proste, a taki mikser - wydaje mi sie o wiele prostszy. Myśle, że wyraziłem swoją wole.
Pozdrawiam!

22.09.2003
22:12
smile
[82]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Gregov ---> Haha, dobre ! :)

ps. Mikser to wcale nie taka prosta rzecz.

22.09.2003
22:17
smile
[83]

Annihilator [ ]

Gregov -> czytałes wszystkie posty? nie? siadaj, pała! :) przeczytaj jeszcze raz i pomyśl.

Wybacz ale rozróżnienie rap to nie wokal mnie śmieszy... jak gość gada do rytmu to jest to rap, a więc nie-muzyka a jak śpiewa grrrwrrrr szataaaaaaaan (stereotyp - ale takie utwory metalowe (zakładam, że to dno dna) też się zdarzają) to to jest muzyka

A muzyka ludowa?

wiem.onet.pl:
Muzyka (łacińskie musica - muzyka, greckie mousikě - sztuka pod opieką muz), sztuka, której tworzywem jest dźwięk organizowany w czasie. Źródłem dźwięku mogą być instrumenty, głos ludzki, urządzenia elektroakustyczne. Utwór muzyczny wynika z zależności i współistnienia rytmu, melodii, metrum, harmonii, dynamiki, artykulacji, agogiki, barwy dźwięku i budowy uzależnionej od formy muzycznej. Poszczególne współczynniki mogą dominować i zmieniać rolę. Ze względu na formy wykonania rozróżnia się muzykę wokalną i instrumentalną. Oba rodzaje ze względu na obsadę można podzielić na muzykę solową i zespołową.

muzyka (łc. musica z gr. mousiké od moúsa od Moúsa ‘muza’) muz. sztuka konstruowania dzieła muzycznego przez układanie dźwięków w strukturalną i rytmiczną całość oraz ich wykonywania przy użyciu instrumentów muzycznych oraz głosu ludzkiego.

PS. Z tego co wiem to 90% muzyki klasycznej nie ma wogóle wokalu... no cóż - czepiam się :)

PPS. Gdzie można dostac taki mikser co się włącza i kilkoma przyciskami tworzy muzykę? Z chęcią taki kupię!

22.09.2003
22:52
[84]

Shirue [ Pretorianin ]

Ja osobiscie slucham takiej muzyki jestem mlody i to jest muzyka mojego pokolenia moze to dla tego ale uwazam ze kazda muzyke trzeba akceptowac i niewazne czy na kompie jest robiona czy grana na gitarze mozna nie sluchac ale tez wtedy nie mozna jej skrytykowac jak posluchasz duzo to ja skrytykujesz ja slucham ostatnio bardzo ruznej muzyki i dlatego to co mi sie nie podoba to krytykuje.

22.09.2003
23:09
[85]

Shirue [ Pretorianin ]

co juz nikt nic nie napisze a ja sie nastawilem na jakas wieksza konwersacje

22.09.2003
23:18
smile
[86]

hugo [ v4 ]

ja tam nie słucham i toleruje do pewnego stopnia... ale tylko techno... hip hopu, a szczególnie polskiego nie trawie bez sraczki.... :P
ale jak mi sąsiad zapuszacza pod oknem techniawy do 3 czy 4 w nocy, to i wtedy cała moją tolerancyjność na muzykę techno szlak trafia...

23.09.2003
08:02
[87]

DUBROLES [ Animator ]

Cainoor - - > to jbędzie: ODB (nie będę przy ludziach rozszyfrowywał jego nazwy:) - Shimmy Shimmy Ya, ale jak szukasz czegoś nieprawdopodobnego, to znajdź sobie Rahzel - If You Only Knew - gość ustami (jak to się nazywa?) robi podkład, a za pomocą swoich umiejętności brzuchomówcy wydobywa z siebie tekst.

A co do tego, co mówiliście - co łatwiej zrobić sampla na kompie, czy jazz? Właśnie to zgranie i zdolności manualne sprawiają, że ta muzyka jest niepowtarzalna - jak dla mnie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.