GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Marder

18.09.2003
10:49
smile
[1]

Ścibor [ Patrycjusz ]

Forum CM: Marder

kolejny model:)

18.09.2003
10:51
[2]

Ścibor [ Patrycjusz ]

:)

18.09.2003
10:51
[3]

Ścibor [ Patrycjusz ]

:)

18.09.2003
10:52
[4]

Ścibor [ Patrycjusz ]

:)

18.09.2003
10:53
[5]

Ścibor [ Patrycjusz ]

:)

18.09.2003
10:54
[6]

Ścibor [ Patrycjusz ]

:)

18.09.2003
10:54
[7]

Ścibor [ Patrycjusz ]

:)

18.09.2003
10:56
[8]

Ścibor [ Patrycjusz ]

:)

18.09.2003
11:53
smile
[9]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Szczerze podziwiam, kawał solidnej roboty
Jeśli można prosić o uchylenie rąbka tajemnicy warsztatu: jak uzyskujesz efekt łuszczącej się farby?

18.09.2003
11:56
[10]

Azorsky [ Konsul ]

arcydzieło

18.09.2003
11:58
smile
[11]

stary [ ZiP ]

Ścibor - jak zwykle jestem pod wrażeniem i jak patrzę na te modele, to żałuję, że nie mam syna, bo mógłbym mu kupować modele, które sam bym sklejał:)


...ale...


Ty już wiesz co :)

18.09.2003
12:25
smile
[12]

babayaga [ Centurion ]

ja mam pytanie
jakiego uzywac pedzelka zeby zrobic takie zacieki ???

18.09.2003
12:41
smile
[13]

Da real Odi [ Konsul ]

Scibor -----> czlowieku, nie znam sie na modelarstwie, ale cholernie mi sie te modele podobaja. Rzeczywiscie znakomicie wygladaja efekty rdzy i luszczacej sie farby! Powiedz - tylko szczerze - zdobywasz jakies nagrody na zawodach?

18.09.2003
13:05
smile
[14]

Ścibor [ Patrycjusz ]

jiser --> w wątku o su 100 jest opis robienia odprysków za pomocą mascolu (taki silicon)

babayaga --> zacieki robię kładąc małą kropelke mocno rozcieńczinej farby pod np: nitem i rozcieram ją palcem w dól

Da real Odi --> Nigdy jeszcze nie startowałem w zawodach - modele robię od 8-9 miesięcy i zaraziłem się tym dzięki grze w cm - Wozu dał kiedyś link do strony modelarskiej i się podpaliłem.
Generalnie to moje modele mogą być źle ocenione na takim konkursie - to towarzystwo modelarzy ma swoje nieprzekraczalnr zazady - ja niespecjalnie przywiązuje do nich wage - nie stosuje tych wszystkich metalowych dodatków, nie widzę większej różnicy pomiędzy lufą metalową i tą z zestawu, za to najwięcej bowię się błotem i rdza,
co budzi niechęć modelarskich purystów.
Morze za jakiś czas się odważe, - ostatni model robię już ponad 3 tygodnie : zgromadzilem zdjęcia, poczytałem trochę ,
prawdopodobnie ten model będzie bardziej przystawał do modelarskiego rzemiosła :)

18.09.2003
14:07
[15]

oskarm [ Future Combat System ]

Ścibor ---> ty to masz tępo :-). Jedna ówaga: do nanoszenia zimowego kamuflażu stosowano farby zmywalne. Stąd struktura tej farby była inna niż standardowych. Ta farda nie odpryskiwała, ale się ścierała. Używany pojazd z kamuflażem zimowym powinien wyglądać tak, ze najpierw sienakłada normalny kamuflaż letni. Pózniej możan to pokryć kamuflażem zimowym, z pod którego może przeswitywać mniej lub bardziej kamuflaż letni, zaleznie od "używalności" miejsca w którym się znjaduje, oraz na takim kamuflażu moze byćżeczywiscie dużo zacieków.

Co do Luf to też nie widzę sensu siebawienai w metalowe. IMO jezeli lufa jest prawidłowo zrobiona an zewnątrz to później wystarczy już tylko maleńkie wiertełko ....
Co do innych dodatków: IMo w skali jakiej ja kleję tzn: 1/72 warto jest siezaopatrywać w fototrawione blaszki ekranów pancernych. Te plastikowe są niestety zbyt gróbe (szeególnie jest to widoczne gdy chcemy wykonać ubytki w płytach). Pozatym np: Rewell stosuje dosyć dziwni trik mający spowodować wrażenie że takie ekrany są cieńcze, ich brzegi są poprostu cieńsze od reszty ekranu, co wygląda fatalnie :-(. Poza ekranami warto jeszcze pobawić sie w gąsienice fototrawione, w wypadku gdy producent dał je gumowe (Szczególnie jeżeli chodzi o modele Hasegawy, tam gąsienice są koszmarne) Jednak takie gasienice często maja wiecej elementów do sklejania niż sam model, wiec jest to rozwiazanie dla cierpliwych. Wynika to z tego że blaszka jest prawie dwu wyniarowa, więc zęby utrzymujace taka gąsienice na miejscu oraz wypustki zapewniające przyczepność muszą dyć przyklejone (każde odzielnie) wiec jak pomnoży się to przez liczbę ogniwek ..... makabra.
Przy blaszkach dochodzi jeszcze jeden problem ... ich cena jednej blaszki wacha sie w granicach 20-35 złotych, czyli tyle ile modleu w skali 1/72. Jakby siechciało zainwestowac w takie dodatki to cena modelu moze wynieść 100 - 200 zł :-(

18.09.2003
14:19
smile
[16]

Ścibor [ Patrycjusz ]

Oskarm --> trafna uwaga -- to jest stary model (4 miesiące) wtedy nie wiedziałem że to były wodne farby - przy następnym zimowym się poprawie:)
To nie tak że nie stosuje blaszek wogule - robię kraty na piokrywach silnika:) - czasami warto, ale czasami uważam że elementy plastikowe są nawet fajniejsze bo blaszki wiele detali spłaszczaja, no i te ceny:(

18.09.2003
22:00
[17]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Ścibor, Oskarm---> ja do niektórych modeli dodaję blaszki bo bardziej naturalnie wyglądają niż część plastikowa. Jednak trzeba zachować umiar i tak naprawdę z zestawów blach używam czasami tylko 50-60 % elementów bo reszta lepsza jest z plastyku i nie ma żadnego sensu bezkrytycznie zastępowac orginalne części. Metalowe lufy jest sens brać tam gdzie mają poprawny kształt w stosunku do plastykowej. Jedyny element który bezspornie uważam za konieczny do części modeli to gąsiennice z pracującymi ogniwami, najlepiej metalowe bo same się naturalnie układają pod ciężarem. Absolutnie niezbędne są nowe gąsiennice w i modelach Tamiyii z gumowimi gąsiennicami.

Ścibor--> Co do mardera to zimowe malowanie nie wygląda żle. Krótko po malowaniu powierzchnie wyglądały dość dobrze natomiast efekt ścierania farby i jej spłukiwania zależał od warunków eksploatacji i takie otarcia i stopień ubytku nie można uznać za mogący odbiegać od którejś fazy wyglądu tak malowanego pojazdu.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.