Barthez) [ Konsul ]
Dzień bez samochodu
Właściwie to jest pytanie kiedy jest ten dzień (jakoś chyba we wrześniu i chyba w poniedziałek jakiś ), ale przy okazji też jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Ja uważam, że to bardzo dobry pomysł, daje może ludziom do myślenia, że i bez samochodu można żyć. Najgorsze jest jak moi sąsiedzi jadą samochodem do sklepu, który jest 5 minut drogi piechotą. Ale to już jacyć maksymalnie zmechanizowani ludzie. I Sam uważam, żeby wpomopowywać dużo kasy w miejki transport, jak autobusy, metro czy też tramwaje i wtedy część ludzi przesiadła by się właśnie w miejski transport co by zmniejszyło może korki na drogach. Ale do tego trzeba obniżyć ceny biletów i zwiększyć liczbę autobusów itp i zmienić trochę prawo, bo u mnie w mieście za gitarę chociażby trzeba płacić dodatkowe 2 zł bo ma za duże wymiary o 15 cm!. Chociaż to też błędne koło, bo jak będzie więcej autobusów to korki pewnie będą podobne, no może jednak trochę mniejsze. Dlatego obywatele na rowery :-)
wysiu [ ]
Obywatele na rowery? Nie ma mowy..:) Wole jednak auto...:)
Barthez) [ Konsul ]
wysiu ---> no wiesz, nie tak na codzien, ale w miare mozliwosci ograniczyc (choc rozumiem ze Twoje mozliwosci ograniczenia nie sa duze ;-)
Może ktoś wie chociaż kiedy jest ten dzien ?
twostupiddogs [ Generaďż˝ ]
==>Barthez)
nie wiem, ale też jestem za. Sam w miarę mozliwości jeżdże do pracy rowerem pomimo tego, że mogę samochodem. A co do kwesti transportu miejskiego no cóż, w W-wie np. przyjęto politykę dobudowywania kolejnych pasów ruchu(tam gdzie się to da - patrz np. rondo Zeslańców Syberyjskich), co chyba nie jest mądrym rozwiązaniem, szczególnie, że za to można by np. zmodernizować dworce kolei w śródmieściu i stworzyć jakiegoś przyzwiotego S-bahna na wzór niemiecki chociażby, a spokojnie by się to dało zrobić. Trzeba tylko chcieć.