ejpi [ Konsul ]
Matrix 2 Revibraded cz. II
matrix 2 revibraded
...i coś zaczeło ich wciągać....
Statek cząsł się cząść jak by było częsienie ziemi.
-Neo? - odparła chep
-Taaak?
-Jaki ty jesteś napalonyyyyy
-to nie ja to statek się częsie.
-cooo
-tak. Wstawaj czeba to sprawdzić.
Po chwili wszysko ucichło, i odezwał się głos z mikrofonu(jak na lotnisku):
--Dziędobry. Zostaliście porwani przez Nacipusa. Prawdopodobnie jesteście ścigani międzynarodowym listem gończym,
prosimy odsunąć się od drzwi, za minutę wchodzimy. Dziękujemy-- odparł kobiecy głos.
-co to za Nacipus? - spytał Neo Morfeusza.
-to cięrzka sprawa. Nacipus to najnowocześniejszy radziecki statek, w dodatku prowadzony przez tego socjopate,
Kapitana Watera.
-to Water jeszcze żyje- spytał Neo.
-tak, przeszedł amputacje wszystkich kończyn, został mu wstrzepiony respirator, ma połowe mózgu jakiejś ulubionej
vokalistki Blipngey Zjebrs. I chodzi w tym cholernym kombinezonie obdarzony super moc(z)om.
Nagle drzwi otworzyły się i wszedły cztery kobiety w białych kombinezonach.
-zdrastwujcie - odpowiedziały kobiety
-a z butem w morde byś nie chciała- wypalił Morfeusz
-ach te twoje _ hhhhhhhhhhhh _ maniery _ hhhhhhhhhhh_ -powiedział wchodząc kap. Water.
-a co to q*wa batman-powiedział neo patrząc na kap. Watera ubranego wjego super czarny kombinezon.
-to _hhhhhhhhh_ ja-krzyknoł kap. water- mogógłbym cię zabić _hhhhhhhhhhhh_ moim super _hhhhhhhhhh_ moczem.
-nawet się niewarz się go dotknąć- wtrąciła chep.
-jaka wstrętna _hhhhhhhhhhh_ ochydna dziwka- odpowiedział kap. Water
-kapitan niemorze więcej rozmawiać z powodów zdrowotnych więc ja przedstawie jego propozycje. - wtrąciła jedna z czterech
dziewczyn.
-nazywam się Tania Dupodajewna, jestem tu najwyższa rangą po kap. Waterze. Możemy was teraz oddać w ręce agentów ale
darujemy wam życie.
-a co mamy niby robić- spytał Neo
-Otuż to, na ziemi znajduje się pewna kraina pawiem i qpą płynąca rządzona przez wrednego Dr Sedesa i jego bandę
qpołazów. Kap. Water raz ze zdenerwowania zjadł kartkę z kluczami syjonu, a że qrde nie powiedział nic i
poszedł się wysrać, klucze poszły w pizdu. Lecz jak wiadomo wszystkie qpy trafiają do Qpolandii rządzonej przez
Dr Sedesa. A wy musielibyście się tam udać, znaleść klucze i się z tamtąd wymknąć. Wiem że jesteście najlepsi
oglądałam Matrixa 1. I co wy nato?
-myśle że możemy to zrobić, ale niemamy sprzętu i brakuje nam trochę ludzi
-Dostaniecie do dyspozycji mojego Nacipjusa, tzn kap. Wadera, on wyraził zgode. Mamy w magazynie dużo sprzętu,
zostało z druiej wojny światowej. Dostaniecie też guwniany sonar do wyszukania kluczy. A co do ludzi
to ja wyruszę z wami i moje trzy tranz Aniołki: Conny, Lessy, Andy
-no to dobra, kiedy ruszamy- spytał Neo.
-jutro rano musze jeszcze USTOSUNKOWAĆ swoje sprawy z kap. Waterem-odpowiedziała Tania
Nazajutrz wszyscy ruszyli w długą drogę razem z Tanią i z trzema tranzwestytami.
Powoli zbliżając się do celu...
KONIEC CZ 2
[email protected]
Vasago [ spamer ]
A ta porazajaca liczba bledow wynika z zamierzen tworcy, czy raczej analfabetyzmu?
yediii [ also known as duszek ]
DOBRE!
czekam na kolejne części
ejpi [ Konsul ]
Vasago ---------> z amputowanych czterech palców
Vasago [ spamer ]
Oj, to ja sie kaleki czepiam. Dobrze, ze to Polska bo w Stanach okazaloby sie pewnie, ze to w dodatku czarny gej wyznania mojzeszowego i nie wyszedlbym z sadow do konca zycia.
ejpi [ Konsul ]
żartowałem
Vasago [ spamer ]
No nie mow. A ja juz sie chcialem biczowac jakims kolczastym paskudztwem.
Sir Jareko [ Chor��y ]
Fajna historyjka mam nadzieje że za niedługo pojawią się jej kolejne części :)
J0lo [ Legendarny Culé ]
beznadziejne... peirwsza czesc byla znacznie lepsza