garrett [ realny nie realny ]
Kącik Zagubionych Uczuć (cz.225)
Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Mamy już wrzesień i powoli jesień czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia który pozostał od wiosny zeszłego roku opanował także serca części forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniejącej za oknem melancholi - a może Oni zawsze tu byli a teraz to nawet są, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuje (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją.
poprzedni wątek pod linkiem:
garrett [ realny nie realny ]
dzień dobry :)
wczoraj podczas meczu widziałem w pubie płaczącego dorosłego mężczyzne, dodam tylko że facet płakał ze śmiechu patrząc co nasi wyprawiali, ja po 45 minutach dałem sobie spokój :)
I zimno coś dzisiaj , królestwo za słoneczko :)
elf --> te elfoobligacje to jak chodzą , duży zysk :))) ? W TV stary góral prawił by szybko w góry przyjeżdzać bo jesień będzie krótka a zima przyjdzie szybko i długo będzie trzymać
Banita_bb [ bo był za miły ]
a dzien dobry tak przeczytalem wstep , i pomyslalem ze napisze kilka zdan .
wlasnie wczoraj prawie stracilem bardzo bliska mi osobe , przez swoja glupote i bezmyslnosc.okreslic ją mianem przyjaciolki byloby zbyt banalne i proste.
przez pol roku znajomosci byl to najpowazniejszy zgrzyt jaki mielismy,bylo bardzo bardzo zle.
Tak zle, ze albo w jedna albo druga strone tylko mozna bylo isc.
W sumie cala noc przez to nie przespalem tylko myslalem, a nadranem porozmawialismy , i juz jest dobrze.
I dlatego ze jest dobrze wpisalem sie tu- nie wiem czy na temat-nie wiem czy z sensem , no ale trudno, najwyzej mnie zjecie :).
mozecie nie komentowac wogole mojego posta, mozecie skomentowac, pozdrawiam wszystkich .
a to ze sie wpisalem to calkowity przypadek, po prostu wszedlem na watek , i przeczytalem wstepniaka ,bo nie wiedzialem jaki jest tamet przewodni w tej karczmie .
no nic pozdrawiam wszystkich bywalcow. :))
el f [ RONIN-SARMATA ]
Garrett
Elfoobligacje w założeniu przynoszą bardzo duże zyski... emitentowi :-)D
Jesienio-zima mi nie straszna - najwyżej nie będę wychodził z pokoju, a że nie będę w nim sam...
Banita_bb
To normalna część życia... kłócisz się i godzisz. Trzeba tylko uważać by w ferworze słownej potyczki nie wypowiedzieć słów których się będzie żałować.
garrett [ realny nie realny ]
Banito --> przez lekkomyślnośc i głupotę bardzo łatwo stracić bliską osobę, ale każdy błąd jest nauką na przyszłość i drugi raz go już nie popełnisz :) i chyba także coś zrozumiałeś, że przyjaciółka to za mało
garrett [ realny nie realny ]
ściezka dźwiękowa z Blade Runneracały czas brzmi w tle....doskonale pasuje do takiej pogody, wiecznie padający deszcz, niebo zasłonięte chmurami
I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched c-beams ... glitter in the dark near Tanhauser Gate. All those ... moments will be lost ... in time, like tears ... in rain. Time ... to die.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dzien dobry.
A tak wogole, to o czym ten watek jest ?
garrett [ realny nie realny ]
Piotrasq--> nie wiem, jesteś tu dłużej :)))
Banita_bb [ bo był za miły ]
Piotrasq------->sory ze sie tu pojawilem, wiecej sie nie powtorzy :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gostek o nicku Banita ----> przeciez to nie bylo do ciebie.
Garrett ---> nie wiem, czy wiesz, ale bylem baardzo blisko wizyty w P.
Moze nastepnym razem :(
garrett [ realny nie realny ]
Piotrasq--> cholera szkoda :(
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Moze was obraze ale takie watki mnie rozsmieszaja. Po prostu smieszy mnie to ze piszecie jakies tam swoje prywatne rzeczatka tak ze wszyscy je widza to jest niezbyt madre ale to tylko moje skromne zdanie jak mnie zjedziecie odwdziecze sie :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
bartushan ---> nie chce mi sie z toba gadac...
Banita_bb [ bo był za miły ]
Barthusan------>rozumiem ze to byl post do mnie- jak Cie to podniecilo to mozesz sobie ulzyc w wiadomy sposob.
jestes zbyt smarkaty zeby sie wypowiadac sensownie na niektore tematy.I lepiej tu wiecej nie pisz jak nie masz nic sensownego do napisania
el f [ RONIN-SARMATA ]
Piotrasq
Bo to zły forumowicz jest...
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Deszcz... chłodny i kąsliwy. Wypełnił sobą całą okolicę włącznie z mą duszą. Czarnych chmur kłębisko, powoli przelewa się przez horyzont. Zbliża się... nie zdołam uciec. Paraliż strachu podsycany czarnymi myślami, pęta stopy. Stoję w oczekiwaniu. Postało tylko ono. Zanurzyłem usta w rajskim pucharku. Jego zawartość utraciła słodycz... wypełnia go gorycz. Gasną ostanie radosne promyki przysłonięte ciszą i chłodem. Nadchodzi... czuje to każdą komórka, każdym oddechem i każdą myślą. Słyszę jego zgrzytliwy ton. Wiem, że nie zdołam go uniknąć. Nie pozwoli na to. Wpatruję się w mgłę. Staram się go dostrzec... wiem, że nie zdołam, ale nadal to robię. Musi nadejść... czuję to... czas smutku i pustki. Wytrwać... trzy dni. Wtedy odejdzie. Tylko co po sobie zostawi? Zgliszcza czy tęcze?
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Salve All:-)
garrett ---> a chodzą Tobie fanmisje...?
el f ---> tych gór, to Ci zazdroszczę... ale na elfoobligacje się nie skuszę - nie stać mnie hiech..:-)
Banita_bb ---> Witaj w Kąciku :-) I zaglądaj częściej :-) A zgrzyty ? Czasem są potrzebne - jeśli przezwyciężone, to wiążą bardziej, niż wieczne słowa sympatii:-)
bartushan ---> ... dla kogo teraz miauczysz ? Powiedz, nie bój się. Wiesz, nie potniemy się..
Piotrasq ---> CIUMKAS dla Ciebie - jak tam singiel ?:-)
Saurus ---> "czuję to... czas smutku i pustki. Wytrwać... trzy dni. Wtedy odejdzie.Tylko co po sobie zostawi? Zgliszcza czy tęcze?"
Tylko jedną
znam odpowiedź
na Twoje pytanie
jeśli pustkę
wypełnisz Nadzieją
przegnasz smutek
i Tęczę
zastaniesz...
<głowa do góry Przyjacielu>
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Angelo -------> robię teraz Questa dla smoka Tymoferrara, jeżeli coś Ci to mówi :))
Xerces [ Konsul ]
Ludzie!!!! Mam stałe łącze hahaha!!!!
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja też ! hehe... :D
Xerces [ Konsul ]
tak, ale ja od 10 minut :))) Wiesz co to urok nowości???
Etka [ Imprinterka Dusz ]
pojawie sie na chwilke...ale wroce tu jeszcze :P
niestety nie pojawie sie na zjezdzie karczmianym :( antybiotyki, zwolnienie i lozko mam w najblizszej persektywie :(
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Saurusik---> mam nadzieje ze nastanie tecza...bo jestes osoba jak najbardziej jej warta !!! Musi byc dobrze!
garrecik---> no niestety...przz moja chorobe nie uda nam sie wypic piwka :(
el f--> upraszam sie o miejsce w pociagu tej ciekawej relacji ;) och pojechalo by sie w gorki ;)
Banita---> witaj! I powodzenia z przyjaciolka :) Bo o milosci i przyjazn warto walczyc, poswiecac sie i isc na kompromis...bo to pozniej owocuje :)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Etka
Jadę kuszetką , gruby nie jestem... :-)D
Angelord
He, he - sam sobie zazdroszczę :-)D
garrett [ realny nie realny ]
Eciu --> leżeć proszę w łózeczku, gorąca herbatka z cytrynką , potem z rumem, antybiotyki ...nie biegać do komputerka, liczę że do soboty będzie o wiele lepiej :)
Xerces --> i gratulacje, to miłe uczucie...twoja pierwsza stałka :))))
Angelo --> piątka ! kiedyś instalowałem i działaly, potem jednak po reinstalacji systemu Thief poleciał i już nie wrócił
elf --> zaczynam zazdrościć :)))
Xerces [ Konsul ]
Etka- > dobra, mnie najlepiej olać - zapamietam sobie :)))
Xerces [ Konsul ]
garrett -> czasy sie zmieniają. Kiedyś "pierwsza miłość". Teraz "pierwsza stałka" :PPPPP
Banita_bb [ bo był za miły ]
dzieki wszystkim za miłe przywitanie - pozdrawiam :)))
garrett [ realny nie realny ]
ech oczy się zamykają , aby Piotrasq mógł dalej pytać o czym jest wątek to wkleje text pioseneczki która właśnie podnosi mnie na duchu :))))
Raise the flag of piracy, sing the song of victory
Glorious in battle are we
We've never known defeat, we never will retreat.
We live to hear the cannon roar,
And terror is our sempahore
Victoriously loathsome are we,
We rob the rich, the poor; then steal a little more.
Chorus:
Victory, we fight to win
Victory is ours again
We are the scourge of the land and sea
Beastly pirates are we.
Masters of the briny sea,
We'll go down in history.
Couragous men who live by the sword
We deal in treachery, the kings of lechery.
Raise the anchor, trim the sail
We raid tonight if winds prevail
Invincible we fight to the end
United to a man, we need no battle plan.
Chorus
It's so pitable a sight, to see them walk the plank
They squirm and cry for mercy regardless of their rank.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To ja już nie wiem, o czym jest ten wątek :)
garrett [ realny nie realny ]
dodam , że to muzyczka która za dawnych czasów leciała podczas otwarcia programu "Morze" czy czegoś o podobnej nazwie :))) Jestem w siódmym niebie że to znalazłem, ech co to była za czołówka ;))))
el f [ RONIN-SARMATA ]
Garrett
Uprzejmie proszę o dopalenie... a czołówka programu też była świetna - bitwa XVIII wiecznych żaglowców z jakiegos starego filmu o piratach... że też wtedy nie było magnetowidów...
garrett [ realny nie realny ]
elf --> były ! kiedyś nagrałem tą czołówkę ...i był taki zajebisty stary pirat z kolczykiem, czarną opaską i siwymi włosami który z pistoletu do kogoś strzelał...do dzisiaj potrafię tą scenę odwzorować w szczegółach...uwielbiałem tą czołówkę :)))
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Xerces--> ups ;))) ale z calego serca gratuluje :) bo wiem co to za radosc siedziec na necie po raz pierwszy bez zadnych ograniczen...mialam tak ze dwa lata temu ;))) zyc nie umierac ;)
el f---> a bakterie razem ze mna przyjmiesz? ;) bo chwilowo jestesmy razem na stanie ;)
garrecik--> ano sie postaram i zobacze co z tego wyjdzie :P
Banita--> alez nie ma sprawy ;)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Dobry wieczór Milusińscy :-)
Eciu ---> ciumkasek dla Ciebie zdrowotny:-* <btw - a dbają tam o Ciebie, nie trzeba Ci czegoś ? Jutro będę przebywałw pobliżu - U know - jakby jakieś zakupy, czy coś, to daj znać, ok?>
Piotrasq ---> no to troszkę Ci zostało :-)) <wątek...? Taaaa... psiakrew wątek...wątek ? Mhm... kiedyś wiedziałem, ale się urwało no i:
"-poproszę bułkę"
"-bułkę i ?"
"- i już"
:-D>
garrett ---> a pamiętasz jak je instalować i znasz jakieś fajne ? I podaj plisss namiary na mp3 tej piosenki :-))))
el f ---> yep - też pamiętam tę scenę... to były czasy ech....;-)
Xerces ---> piąteczka i gratulacje !:-) Trafiony, i na stałe zatopiony..:-D
Banita_bb ---> cała przyjemność po naszej stronie Królu Bezsenności:-)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Garrett
Hmmm może i były... ale czemu w takim razie nie nagrałem ???
Etka
Nie ma sprawy będzie z nami lekarz ,chociaż tak myślę że Pani Doktor nie bylaby zbyt zadowolona z tego naszego wspólnego kuszetkowania, he, he, he :-)D
Angelord
Taaa, to se ne vrati :-)D
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
el f ---> qrczak - a wiesz, że chciałem to napisać, ale jakoś się powstrzymałem - może dlatego, iż wierzę, że życie czasem płata dziwbe figle....:-))))
el f [ RONIN-SARMATA ]
Angelord
Lubię fantastykę... kto wie ?
Może jakaś maszyna czasu... jak moje temporalne czółno ... :-)D
Ale tak szczerze to nie tęsknię za tamtymi realiami... pane Havranek :-)
Banita_bb [ bo był za miły ]
Angelord------->och krol bezsennosci- to by ladnie wygladalo jako stopien- dzieki :))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
el f ---> lubisz fantastykę? no to Bracie witaj w klubie :-) Jeśli chodzi o podróże w czasie - to fakt -"Żena za pultem" niech będzie historią. Ale, w życiu cholera czasami można natknąć się na ten sam - miniony pozornie - czar i powab - i tym samym przeżyć - owo samo "coś", raz jeszcze, wbrew wszystkiemu ...:-)
Banita_bb ---> i chyba fajnie koresponduje z Twoim nickiem - z jednej strony Morfeusz - szef snu, świata "jak Pan Bóg przykazał" - a z drugiej Banita - Król Bezsenności - poza wymiarem, poza nocnym prawem - władca miłości i łez... ech rozmarzyłem się:-)
Ariana [ ... ]
Witam Kochani :)
Właśnie wróciłam z pracy wrrr...mam dość,bolą mnie nogi i w ogóle jedynym powodem dla ktorego chce mi sie jeszcze
cokolwiek jest wyblagane u szefow 3 dni wolnego:)))))))))))
Melduje grzecznie,ze zyje,zostawiam koszyk całusów i drugi pełen uśmiechow-najladniejszych na jakie mnie w tej chwili
stac:)))))
Mmowie grzecznie dobranoc,czas isc do łózeczka bo jutro od rana sprzatanie a po poludniu jade po moje słoneczko na
dworzec:))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Arianko ---> ciumkasek:-) I 3mamy kciuki, żeby tylko same wschody były - zachody nie są potrzebne, kiedy jest Słoneczko:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
i coś ad hoc:
kiedy sobie opadasz
na dno
jak moneta
wrzucona do fontanny
w nadziei powrotu
zupełnie się nie martw
a potem
gdy już sobie leżysz
wygodnie
choć bez tlenu
możesz się udusić
ale nie musisz
na dnie
wszystko jest możliwe
mogą wyrosnąć ci skrzela,
możesz zamienić się w rybę
albo
możesz zacząć kopać dołek
i
- tylko nie pytaj jak ? –
przebić się na wskroś
przez Ziemię
aby rozejrzeć się
wokół
po pięknym ogrodzie
który jest
na pewno jest
po drugiej stronie
dna...
el f [ RONIN-SARMATA ]
Angelord
A można, można...
Fantastyka - na wątku Martinowców jestem częstym gościem :-)D
Lubię czytać a pokaźną część księgozbioru zajmuje fantastyka ...
"i coś ad hoc: " - akurat w tle leci "Journey to the centre of the Earth" Wakemana ...
Ariana
Z pracy ???
O takiej nie ludzkiej porze ???
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
el f ---> hiech.. no baaaa.., czasem czytuję, ale nie pisuję.. bo z fantastyki sie utrzymuję:-) <prawie>
ad hoc -- hiech - no to się zgrało i śmiac mi sie chce, bo gdy to pisałem, dostałem dwa anonimowe głuchacze - a mówią, że:
nic w zyciu
człowieka
dobrego nie spotka,
jeśli nie jest rekinem,
i pływa
jak płotka :-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
el f ---> btw - też sobie włączyłem teraz dobrego Ricka:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
ok. Milusińscy – 3mamy kciuki za Saurusa i Ecie – co by jak najszybciej do formy wracali i już niedługo witamy Piątek w pełnej krasie ---- la la la płynie fala, po głębinie statek płynie...;-)))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
i dobra, ostatnie wierszydełko tej sekundy - bo wiecie - zycie ma taki kolor, jak sekunda, którą przeżywacie...:
nie wyciągniesz mnie
z dna kieliszka
choć wpadłem tu
z miłości
głupiej
jak podeszwa
zeszłorocznych kroków
nie podasz ręki
kiedy się utopię
w marzeniach
dla
głębi uroków
nic się nie zmieni
nic się nie wydarzy
poza jednym
ale to Dziewczyno...
ech
to horyzont
zdarzeń...
Banita_bb [ bo był za miły ]
och skoro tak romantycznie to i ja cos na dobranoc zapodam, i mam nadzieje ze zwabie tym wierszem tu Juste zeby cos napisala czasem :))
Zanurzcie mnie w Niego
jakby różę w dzbanek
po oczy,
po czoło,
po snop włosa jasnego -
niech mnie opłynie wkoło,
niech się przeze mnie toczy
jak woda całująca
Oceanu Wielkiego.
Niech zginie noc, poranek,
blask księżyca czy słońca,
lecz niech on we mnie wnika
jak skrzypcowa muzyka -
gdy mi do serca dotrze,
będę tym co najsłodsze,
Nim.-
dobranoc
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Banita_bb ---> trafiło - piąteczka :-)
Ewa Dżyzga [ Konsul ]
Czuję się fatalnie,Ostatnio jakiś dupek odbił mi dziewczynę,a problem w tym że ma dwa metry i waży 120kg.
Poradzcie,nie wiem co robić.......
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Ewo ---> "Ostatnio jakiś dupek" --- jest większy ? No to może Ona lubi duzych.... ćwicz, trenuj, jak Go pokonasz face to face - to może .... będziesz mhm...
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
<szeptem> witajcie </szeptem>
Angelord ---> Jak możesz wymagać od tak delikatnej kobietki, jak pani Ewa Drzyzga, żeby stawała do walki z jakimś przerośniętym neardentalem? :P
Ewa Dżyzga [ Konsul ]
muszę ćwiczyć,oj,oj,brzuszki robić i handle podnośić:)
Może go pokonam na solo....
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Pani Ewo ---> na pewno zna Pani jakieś "kobiece sztuczki". Prosze zasięgnąć po jakąś z nich i zwrócić uwagę neandertala w Pańską stronę. Kiedy neandertal zaniedba swoją dziewczynę na Pani rzecz, Pańska dziewczyna z pewnością zauważy ten fakt i wróci do Pani :)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
mały_miś ---> jejciu, bo mnie krew zaleje, jak ja Ciebie dawno nie widziałem... ech...;-) No i niby masz rację, że delikatna Ewa, nie powinna walczyć z neandertalem, ale... ale... ale czegos tu qźwa nie qmam, kto tu kogo tak naprawdę i nieopieszale chce pozbawić dziewictwa w swym lesbijskim szale...?;-)))))))
Ewa Dżyzga [ Konsul ]
Uczucia wchodzą w grę
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Angelo ---> Ano kope lat, kope :)) Ale widzę, że spotykamy się w dobrych humorach i to jest najważniejsze :))
Pani Ewa dziewicą?
Nieskalane jej lico?
Toż to niemożliwe,
myśli mam trwożliwe
widziałem wszak, jak w rozmowach w toku
szalała z chłopcami w radosnym amoku
wierszokleta, czy poeta? :))))))))))))))
na usprawiedliwienie, 4 w nocy rządzi się swoimi prawami :)
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Pani Ewo --> Szczegóły, prosimy. Więcej szczegółów
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
wiecie co? ja walę po piwo ;-P
Ewa Dżyzga [ Konsul ]
No więc jestem bardzo mały,niewielki i ten on zabrał mi oj dziewczynę oj i już jej nie mam.
Jestem sam został mi tylko czat(X) i go za to nienawidzę.Chciałbym żeby wróciła ale ona woli jego-jest przystojny,silny,wygadany i towarzyski.(Tak o nim mówiła jeszcze jak byliśmy razem)
Poradżcie proszę.....
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
hmm
no tak
hmm
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Ewo --->
A tak w ogóle to po co Ci ona
masa gryfnych dziołszek - łobejrzyj dokoła
Po co Ci taka, co Cię zdradziła
dla jakiejś nędznej kupy mięsiwa
Otrzyj swe łezki, ogranij się
Zobaczysz, wcale nie będzie źle
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
odczekałem regulaminowe 10 minut. Brak reakcji daje mi moralne prawo do położenia się spać :)P
Zatem dobrej nocki, nie omieszkam zajrzeć jutro, jak potoczyły się losy bohaterów naszej telenoweli.
uuuuuaaaaaaaachhhhhhhhh chrrrrrrr
Ewa Dżyzga [ Konsul ]
aaaa,Na imię ma Andżelika!
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
dobra - jestem z browarem ;-)
misiu ---> słodkich snów - sorki, ale Zina spotkałem po drodze <murzyn - znajomy muzyk etc.> :-)
Ewo ---> co Cię rzeźbi ? bardziej to, że jesteś mały, niewielki, czy to, że On jest duży i wielki...?:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Andżelika kozła fika
Ewa Dżyzga się mitroży
jakby Andzię wychędożyć
ale sprawa nie jest prosta
wszystko wyszło
według wzrosta
gabarytów rozmiar znany
toć zależy od porosta
kto niewielki
ten ma mało
a kto duży
ten ma więcej
tylko pytam
do cholery
kto ma czyste
średnie
ręce...
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Dzień dobry:-)
po nocnym dyżurze
powitam Was czule
i dobrej pogody pożyczę
choć deszcz będzie padał
a chmury powielą niebiosa
to zawsze z uśmiechem
- kwaśnego nie liczę -
słodyczy ogarnie Was rosa
bo kiedyś tak musi
być w końcu radośnie
wbrew smutkom
i innym dramatom
że turlać się zacznie
co dawno stanęło
na przekór już znanym
wiecznym
kiepskim czasom...
garrett [ realny nie realny ]
dzień dobry :) zimno znowu, zamawiam kilka cieplutkich promyków
Angelo --> mogę Ci to mp3 wyslać na maila, tylko mi go podrzuć :) ....sypiasz czasami wampirze :)))) ?
a dzisiaj to mamy tutaj święto, oddajemy 13 km obwodnicę Poznania do użytku :) Kwiaty i życzenia możecie mi podrzucać do kącika :)))))
el f [ RONIN-SARMATA ]
Hmmm, poszedłem spać a tu się impezka rozkręciła prawie...
Angelord - 5,07 "do Ewy" ; 5,53 "dzień dobry" - czyżby to pomiędzy to była cała noc ??? :-)D
Pa, pa wszystkim i do zobaczyska za tydzień w niedzielę .
garrett [ realny nie realny ]
Gąszcz złotoblady
jak zeschły wieniec dębowy,
jak stos listów pełnych miłości i zdrady,
o których już nie ma mowy. -
Obręcze gałęzi płowych
wiążą się w koszyk złoty -
Tam sarny wstają z klęczek, tu szeleszczą sowy
i wiewiórki wyskakują jak z groty.
Orzechy potrójne zwisają jak z półek,
słońce jak driada przemyka się schylone,
a fauny wabią w tę i w tę stronę,
naśladując głosy kukułek.
Na niespodzianej i okrągłej łące
stanęła sama jesion w amazonce czarnej,
w woalce bladej -
i wsparta na klaczy swej złotogniadcj,
oczami zranionej sarny
patrzy na liście lecące - - -
Zdejmuje złoty trykom, patrzy na zegarek
wstrząsa obcięte włosy, malowane henną,
i zaciska powieki fiołkowe i stare
i płacze rosą jesienną -
M.J.P
elfie --> Angelo jako rasowy krwiopijca żyje nocami :)))) Udanego urlopu ! Proszę przywieźć oscypki :) ale te białe :)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Garrett
Oscypki zawsze kupuję ... ale nie zawsze potrafię dowieźć... podobnie przedstawia się sprawa z piwem jak jestem w Czechach... :-)D
Cholerka, wszyscy tak wzniośle, uczuciowo... a ja w Was panem Wacławem P. :-)
" Mylą się, co tak lekko miejską przyjaźń cenią,
Że więcej w niej krom rożna nie masz na pieczenią,
Bo moja gospodyni kształtem żyje rożnem:
Gotowa dać pieczeni, kto przyjdzie z rożnem"
garrett [ realny nie realny ]
no to nie uczucuiowo :))
Latał sobie z radarem pewien gacek młody
I po drodze omijał przeróżne przeszkody,
Lecz właśnie gdy się cieszył, że je tak omija,
Wpadłszy na jedną z przeszkód rozbił sobie ryja.
elf --> pocztą tego oscypka, pocztą i priorytetem :))))
el f [ RONIN-SARMATA ]
Garrett
Dobra... wyślę e-mailem :-)D
Ple, ple, baju, baju,
pożarł komar słonia w maju.
Wiersz bez sensu, wręcz głupiutki
ale za to bardzo... krótki.
garrett [ realny nie realny ]
elf --> mailem ? :)) to poproszę o kilka załączników :)))
Współczuły raz sąsiadki pani koliberek
Pani mąż to ma raczej mały kaliberek
Owszem, odrzekła żona nie wstydząc się zwierzeń
Lecz za to na sekundę do dwustu uderzeń!
Xerces [ Konsul ]
ludzie - zarwać szkołę z powodu stałego łącza. Co to urok nowości robi z ludźmi :)))
Yans [ Więzień Wieczności ]
el f ====> jeśli pamiętasz pewien dosyć długi wątek jakiś czas temu, w którym podawałeś 3 warianty rozwiązania pewnej sytuacji, to ja właśnie wczoraj wykonałem wariant 1. Jestem teraz cholernie ciekaw efektów.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Xerces
He, he, przypomniałeś mi jak założyłem sobie modem... i chwilę kiedy otrzymałem rachunek z tepsy... :-)D
el f [ RONIN-SARMATA ]
Yans
Bolesne ale jedyne rozsądne wyjście moim zdaniem...
Teraz tylko czekac aż czas uleczy rany, nie zamykać się w czterech ścianach... iść w ludzi, poznawać i nawet jak w środku coś rwie to na twarz uśmiech.
Mam nadzieję że mnie już to nie czeka...
garrett [ realny nie realny ]
witaj Yans...iśc do przodu, nie oglądać się wstecz...jak pisał tutaj kiedyś Angelord..wsiąść w tramwaj przodem do kierunku jazdy i ruszyć do przodu...nie wiesz kogo spotkasz na tej drodze
Yans [ Więzień Wieczności ]
el f ====> powiem Ci, że co cholernie dziwne, poczułem niesamowitą ulgę po tym, a przyjaciół mam na szczęście całkiem sporo i juz cały weekend mam tak zapchany różnymi spotkaniami, w większości pewnie ze sporą zawartością %-ów, że raczej nie grozi mi jakieś mentalne sepuku.
Yans [ Więzień Wieczności ]
garrett ====> właśnie, dokładnie, trzeba iść do przodu, najpierw sie trochę rozejrzeć ale zdecydowanie iść do przodu. Zresztą zawsze moim głównym mottem życiowym było "Always look on the bright side of life..." (ciekawe czy wiecie z czego to jest ?) Czasami nie jest tak łatwo ale jeśli się chce, to można, ważne, żeby chcieć.
garrett [ realny nie realny ]
Yans --> jestem fanem Pythona :) Zywotu Briana też, końcowej sceny także :))))
el f [ RONIN-SARMATA ]
Yans
Też lubię tą piosenkę a i cały film jest świetny :-)D
Najtrudniej jest podjąć decyzję - potem jest ulga, od czasu do czasu ból, żal, smutek... czasem nawet po latach przypomni o sobie nagłym szarpnięciem... ale generalnie radykalne środki, taki final cut, są najlepsze.
Kilka miesięcy temu zobaczyłem jak na ulicy uśmiecha się do mnie wielka, potężna kobieta (żeby nie użyć słów "gruba baba"). Usmiechnąłem się więc do niej zastanawiając się o co jej chodzi i poszedłem dalej... po dobrej chwili uświadomiłem sobie że kiedyś była to krucha istotka która złamała mi serce...
Blizna zniknęła... :-)D
Yans [ Więzień Wieczności ]
el f ====> ha, ha, ha nieźle mnie rozbawiłeś (gratuluję), bo ja jakieś 2-3 tygodnie temu spotkałem jeszcze poprzednią kobietę, obecnie mężatkę, która po naszym rozstaniu zmieniła image, za każdym razem kiedy ją poźniej widziałem wyglądała inaczej, a teraz kiedy ją spotkałem po jakimś roku od poprzedniego spotkania okazało się, że wróciła w 100% do tego jak wyglądała będąc ze mną. Taka ciekawostka przyrodnicza, pt. kobieta zmienną jest.
Yans [ Więzień Wieczności ]
el f ====> a co do podjęcia decyzji, zajęło mi to prawie miesiąc i to była najtrudniejsza decyzja w moim życiu, jak na razie i nie chciałbym nigdy więcej czegoś takiego robić. Amen.
Etka [ Imprinterka Dusz ]
elfie----> szerokiej drogi i baw sie tam dobrze :)
ps. ktora to kuszetka? ;))))
Yans---> to wlasciwy krok...duzo bolu owszem ...ale dzieki niemu jestes blizej odnalezienia wlasnego szczescia. Powodzenia zycze!
Widze ze Panowie w nocy i rankiem tak tworczo.... wybaczcie mi ze tego nie kontynuuje...ale wiruski nie pozwalaja mi na sztuke ;)))
Yans [ Więzień Wieczności ]
Etka ====> dzięki, napewno się teraz przyda.
e lf ====> właśnie, udanego wyjazdu, baw się dobrze.
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Salve All:-)
<mhm.. troche tak, jakbym stąd nie wychodził, ale to niestety tylko złudzenie, i popracować przyszło i rachunki zapłacić..ech..>
Eciu ---> wiruski są fee i buuu !:-)
garrett ---> emil się potoczył:-) A co do snu....mhm... ostatnio mam 15 na 35 - czyli 35 h bez snu, ale potem 15 w kimonie z karteczką na szyi -"nie budzić - w razie pożaru przenieść w inne miejsce";-)
el f ---> 3maj się wypocznij i pozdrów Janosika, albo taką fajną czarnulkę w recepcji w Kasprowym (chyba Magda miała na imię, ale była ostra krucafuks :-)
Yans ---> piąteczka ! I do przodu ! To, co najlepsze - a w tym najśliczniejsze oczy świata - dopiero przed nami !:-)))
btw -- fajne te Wasze wierszydełka - uśmiałem mocno:-)))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
garrett ---> a widzisz, zapomniałem - gratulacje z okazji 13 posteru.. tzn. km i pytanie - ile ma być docelowo?:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Ech... no to się porobiło:
Ecia ---> chora :-( Kuruj się Rusałko...
majeczka ---> zniknęła... <ciumkasek, gdzieśkolwiek jest:-)>
Ariance ---> wypada zaśpiewać : "Iść, ciągle iść w stronę Słońca.." :-)
el f ---> już pewnie oscypkiem po łbie dostał
garrett ---> zagubił się gdzieś na 13 -stym kilometrze i przepadł, jak Vader w Kosmosie;-)
Piotrasq ----> ...nie liczy godzin, ni lat...;-))))))
Resztę po świecie rozwiało....
Tylko za Saurusa trzymamy kciuki, aby Mu się... wszystko w Tęczy ukazało...
A ja powinienem zostawić tu swój testament i... pójść na Wódkę;-P
gofer [ ]
uuuuu, kooochaaaaaam waaaaaaas!!!!!!!
ojej.....
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
R.I.P.
goferku ---> ciumkasek:-))))))))))
gofer [ ]
Angelord - > :*
ojej...................
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
goferku ---> łooooooooojjjjj :-) Gdybym Cię nie znał... to.......
ojej.... buchacha:-)))))))))))))))))
gofer [ ]
Angelord - > to wszystko wina mojego lieum i proilu humanisycznego...to mnie wpednzi w akoholizm :D
ojojojojoj .... :)))
Banita_bb [ bo był za miły ]
Etka [ Imprinterka Dusz ]
o rany!!!
czy Wy spac nie mozecie :P :)
gofer---> bo na drugi raz na izbe wytrzezwien odwioze ;)))) obiecuje ;)))
Banita_bb [ bo był za miły ]
ciiiszej bo ich pobudzisz :))
Etka [ Imprinterka Dusz ]
zasluzyli na to :P
jak ktos w nocy rozrabia to pozniej musi cierpiec o poranku ;)))
Banita---> jak myslisz czy chlusniecie zimna woda wystarczy? ;)
Banita_bb [ bo był za miły ]
ojj mysle ze Angelorda trzeba oszczedzic, grzeczny byl jak zawsze, a Gofer....hmmm...on chyba bedzie przez kilka dni czerwony ze wstydu chodzil :))
tygrysek [ behemot ]
witam o poranku :)
Etka [ Imprinterka Dusz ]
tygrysku---> ano dzien dobry :)
jak podroz minela? :)
nie wiem czy wiesz ze dzis maly mis do nas przyjezdza :) oj bedzie sie dzialo ;)
Banita---> ano oszczedze...choc kare nalozyc musze za to telefoniczne budzenie nocne ;P oczywiscie Angelo bez urazy <hihihihi- hihocze z szalem w oczach> ;))
tygrysek [ behemot ]
Eciu --> podróż miałem straszną, bo przez 7 godzin nie zmrużyłem oka, a teraz czekam na nową falę zmęczenia i zmyknę wtedy do wanny spać
A co do misiaka, to wiem że będzie, bo chwalił się w Smoku :)
Etka [ Imprinterka Dusz ]
a to chwalipieta z tego Misia ;))) kto by pomyslal ;)
wiec tygrysie -- milych snow Ci zycze :)
ps. ale dlaczego spisz w wannie?? czyzby nie bylo zadnego wolnego lozka u Ciebie w domku??? ;)))
tygrysek [ behemot ]
łóżka są, ale nie mam siły sobie pościelki wyciągnąć
chociaż z drugiej strony troszkę wysiłku i spanie na własnej podusi jest bardzo kuszące
tygrysek [ behemot ]
Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami
Mam pełen słoik słonych wspomnień ...
eee ... nie chce mi się spać :(
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Tygrysku---> polecam mleko z miodkiem...ewentualnie gorace kakao ...nic tak nie wplywa na ukojenie zmyslow jak te specyfiki i ...zobaczysz jak szybko usniesz :)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Salve All;-)
Fajnie wraca się z pracy przy ładnej pogodzie:-) <to taka drewniana myśl;-)>
Eciu ----> widzę, że już z Tobą lepiej i ciumkasek za to:-) Tylko Rusałko, o jakiej Ty karze myślisz.. hem..? Zdradź mi za wczasu, abym mógł się godnie przygotować:-) Rozumiesz - głowa wysoko podniesiona, dumny wzrok, co niezłomność woli wokół rozsiewa, i żadnego drżenia warg na widok gilotyny - ostatniego przystanku tej zwykłej podróży:-)) <btw - a mówiłaś, że nie spaliście hiech - sorki szczere, mea culpa:-) I pozdrów misia ode mnie>
Banita_bb ---> piąteczka:-)))
tygrysku ---> serwus drapieżniku - w pociągu, to by się laptop i radiowe łącze przydało, no nie?:-)))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
<"zawczasu" - rzecz jasna - hiech... palce drżą... może jednak się boję:-)>
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
<Saurus ---> cały czas 3mamy kciuki - jeszcze tylko 1 dzień i będzie git!>:-)
Banita_bb [ bo był za miły ]
piąteczka....
bylo cos ciekawego Angelordzie na tamtym watku pozniej ze zdecydowales sie napisac zeby go usuneli?
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Banita_bb ----> hej:-) Raczej dużo nieciekawego... btw - "miasto" znowu szaleje hiehie;-)
ZeTkA [ ]
bry wam kochani
tygrysku oj zazdroszcze ci twojej bytnosci w poznaniu ja jeszcze conajmniej miesiac tutaj ;)) ale w sumei to nei zaluje zakochalam sie w holadnii na calego a w misku jeszcze bardziej ;))
eciu sloneczko ty chore szybkiego powrortu do zdrowie zycze ;)) cmokw czolko na przepedzienie choroby ;))
witaj banito w kaciki milo cie tutaj widziec ;))
hej ange co tam u ciebie slychowac ??
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
ZeTkA ---> ciumkasek :-) Ano jakoś qrcze się toczy po Ziemi mój garb uroczy, ale coraz ciężej... koniec wakacji i praca hiech...;-) A nauczyli Cię grać tam w "Toe Pen" ?:-)
Banita_bb [ bo był za miły ]
Zetka------->cala przyjemnosc po mojej str :)
Angelord------>banita wystarczy :)
a to Ty jeszce do szkoly chodzisz? :))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Banita_bb ----> <banita - ok, ale ja nick wklejam;-)> Ano qrczak, można napisać, że chodzę :-) Poza tym, właściwie nie wychodzę z "życiowej szkoły przetrwania";-))) Ale zaraz mykam po browar, bo inaczej nie przetrwam... hiech;-))
Banita_bb [ bo był za miły ]
ano chyba nikt z tej szkoly nie wychodzi nigdy niestety ;(
ale obiecaj ze tylko jeden browarek, zebys cos jeszcze na bezsennosci napisal dzisiaj :)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Banita_bb ---> hiech.. ciumkas - ale ja juz jestem po pięciu ;-) Pójdę, trochę odparuję, a jak wrócę - w Bezsenności pobaluję:-))))) <na pewno przed świtem>
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
<Saurus ----> trzymamy kciuki !!!!!!!!>
Banita_bb [ bo był za miły ]
nooo przed switem Ci sie nie udalo jak tak patrzylem na bezsennosc :))
szkoda ze Cie nie bylo wczoraj, troszke sie dzialo :)
Etka [ Imprinterka Dusz ]
świat jest ładny
to bezsilność uszminkowała świat
do fotografii
śnieg upudrowal kiełki konwalii
i drzewa mają wygięte rzęsy
prześwietlone okrągłym księżycem
- świat jest taki ładny -
na ulicy
długi cień latarni
wplątał się w deski płotu
milczącego podłużnie
w bramie - na przekór
skrzypiącym krokom
kwitną pocałunki
słyszysz - dzwonią
jak drzemiące główki konwalii
- świat jest taki ładny -
po drugiej stronie
zamkniętych okien
Poświatowska
majka [ Dea di Arcano ]
Witam wszystkich po wojennej zawierusze...jak tu cicho i spokojnie :)) moje modły zostały wysłuchane i powróciłam z wojen cała i zdrowa...tylko chór dzieciołów w mojej głowie próbuje wydostać się na zewnątrz ;)))
elf>> przyjemnosci na urlopie...ładnej pogody zarówno tej na zewnatrz jak i pogody ducha :))
banita>> witam w kąciku...w miejscu gdzie uczucia ( wszelkiego rodzaju) przekształcane są w słowo pisane :))
Xerces>> gratulacje z wstąpienia do grona internetowych pożeraczy:)) jak o miło nie patrzec na zegarek..prawda? a ile zaległosci przy tym sie zradza...:)))
Etka>>żyjecie?:))) pozdrawiam :)
Angelord>>jak to gdziekolwiek jestem?:) toż pisałam waćpanie ..iż na wojny mnie wysyłają...przywdziałam strój odpowiedni i zmierzyć mi się przyszło z potworami tego świata. Przywiozłam łupy wojenne i lud okoliczny nimi obdaruję...( te pijawki i kleszcze nieźle się w słoiczku prezentują ) ;))))
Saurus>> spójrz na linie horyzontu...tam, gdzie korony drzew zdają się dotykać nieba. Czy widzisz jak różnobarwne promyki zmieniają kolorystykę otoczenia? czy widzisz jak z zrodzone z ciepłego uczucia barwy, tworzą pomost między dwoma sercami?
Jeszcze chwila...jeszcze tylko zabrawienie nabierze swego nasycenia i cała ta magiczna budowla ukaże swe piękno...realnie...namacalnie realnie :)))) buziak słodki dla ciebie :))
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Majecko, moje dziecko!
Cemu Cie nie ujzoły moje łocy,
cemum Ci w ramiona nie skocył?
Cemu akurot tyraz- kędy jest w Poznoniu,
nie psybyłaś ku mnie w odśfiętnym ubroniu?
Kopem lat nie widzioły
ocy me Twej buzicki,
Tym więkse więc posyłom
Tobie swe łuściski!
Szkoda, że nie dane nam było zobaczyć się tym razem. Pozdrowionka!
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Angelo ---> Również pozdrawiam :)
Etka [ Imprinterka Dusz ]
majeczko--> ano jakos zyjemy :) i pozdrawiamy serdecznie :)
ps. fajnie ze misio jest u nas...jest wesolo ze hej :)
garrett [ realny nie realny ]
dzień dobry :)
głowa mnie boli, gardło drapie, lekki katarek....troche się nad sobą poużalam, moge :) ?
Etka [ Imprinterka Dusz ]
garrett--> o sobie mozesz powiedziec na spotkaniu AA ;)))) a tu zadnego uzalania hihihihi
ps. prosze nie bij lobuza ;)))
garrett [ realny nie realny ]
Eciu --> ajajaj dopadne Cię, słowo..nie znasz dnia ani godziny :)))))
Jaelle [ Konsul ]
heh ...
mój cały świat się wali .... :(
Jaelle [ Konsul ]
Upadło rzucone nasiono ...
Na jałowej glebie ludzkich serc zadomowiło się
Podlewane podłością , nawożone nietolerancją ...
Było mu dobrze ...
Wyrósł kwiat ...
Zakwitł w padole ludzkich małostkowości i potępień
Niczym skumulowane zło ...
O czarnym środku i ostrych jak brzytwy krawędziach liści ...
Metaliczny połysk odbija się w pustych źrenicach zgubionego człowieczeństwa ...
Wszystko wokół umierało a On trwał nieprzerwanie ...
Żywił się pochłaniając wytwory ludzkiej bezduszności
I trwał ...
Coraz mroczniejszy , roztaczał egocentryczną aurę ,
Silniejszy – od napełniającej go nienawiści
Wysysając pierwiastki dobra tłumił wszelkie objawy jasności
Dzięki nam...
Będzie trwał wiecznie ...
Jaelle [ Konsul ]
życie rani ... ten ból jest nie do zniesienia ...
Jaelle [ Konsul ]
czy znacie jakieś strony na których można zamieszczaś swoją twórczość?????
chodzi mi o to żeby ludzie czytali to
a nawet może by przeczytał to ktoś , kto się na tym zna ...
????????????????????????????????????????????
Patka [ Centurion ]
witam tych co mnie kojarza i kojarzyc powinni ;)
pewnie co niektorzy sie ostro zdziwia :kto to - co to sie tu probuje witac, ale to nieszkodzi bo ja tez sie dziwie co na niektore "nowe" osobowosci dodam dla mnie nowe;)
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Czesc Patunio nasza :)))
musisz obiecac ze na zjazdach znow pojawiac sie bedziesz i to koniecznie :))
slowa pisanego sie juz nie wyrzekniesz :P
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Salve All:-)
majeczko ---> widać, gdzieś mi umknęło, bo nie skojarzyłem:-) Ale skoro Jejmościanka z wojny wróciła cała i zdrowa to szacuneczek ciumkasem wysyłam:-). .... ech.... ale się porobiło, teraz smutek Saurusa, o ile dobrze wyqmałem (no bo mogłem źle wyqmać) staje się jasny - Kobiety na wojny chodzą, a mężczyźni chusteczkami machają - :-)))
Jaelle ---> a co się zwaliło... tak konkretnie...?
Patka ---> Welcome:-)
Banito ---> ano sorki Bracie, ale...ech... duzo by pisać:-)))
garrett ---> mail dotarł - thx.
garrett [ realny nie realny ]
Angelo --> mail z mp3 doszedł ? dobrze, mam nadzieje że mp3 z Piratów przypadło do gustu
Jaelle [ Konsul ]
zawaliło się wszytsko w co wierzyłam , czemu ufałam ...
moje zwątpienie sięga zenitu ....
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Jaelle ----> na pewno nie wszystko... Główka do góry :-) <póki co, wejdź na stronkę poniżej - i pobaw się chwile:-)>
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
garrett -------> a co się stało z drzewkami pomarańczy ? Uschły ?
ZeTkA [ ]
Ange---> hehe w co mnie mieli nauczyc grac ??
tia toczy toczy moj garb uroczy toczy toczy sie los ;)) jejq kto to spiewal bo znam to i nuce sobie ale wykonawczyni mi wyleciala z glowy cos mi swiata ze to antonina krzyston spiewala ale moge sie mylic wiec pytam bo podobno kto pyta nie bladzi ;)
Eciu --->ehh poswiatowska zawszese potrafila natchnac me serduszko dziekuej ci za jej slowa duza buzka ;)
Banito ---> ciebie wszedzie pleno hehe i dobrze bardzo dobrze bo gdzie sie pojawiasz odrazu razniej sie robi ;))
Majeczko jejq ciesze sie zes calo i zdrowo wrocila z tych wojennych zawirowan przesylam ci zupelnei pokojowego buziaka ;)) cmokkkkkkkkkkkkkkkk
witaj misiu kochany ---->maly mis dzuy mis ... dzieci lubia misie , misie lubia dzieci ;))) hehe ostatnio ogladfalam swoja ulubiona bajeczke i tak jakos mnei natchnelo ;))
garrett --> a pewnie ze mozesz skoro bierze cie przeziebionko to przesylam ci goracegp rosolka i buziaka ;))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
ZeTkA ---> hej ! W "Toe Pen" - to taka fifna gra w karty - mnie właśnie niedawno tego nauczyli Dutchmeni:-) Btw- piosenka, to słowa E.Stachury - pamietam wersję "Starego dobrego małżeństwa":-)
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Hej Zeciu!!! :))) Kope lat :))
Wczoraj na spotkaniu Winetou opowiadał mi, jak to sobie żyjesz w Holandii. Podobno słońce tak GRZEJE, że łatwo się SPALIĆ ;-)))) Pozdrowionka serdeczne dla Ciebie jeszcze z Poznania :)
ZeTkA [ ]
Ange oj ja w karty nie grywam juz od ladnych paru lat ;)) a faktycznieee to sdm spiewalo oj ja goopia musz wracac do kraju bo klasyki juz zapominam hehe norlamnie wstyd mi przed sama soba ze starego dobrego jzu nei pozjane ;(
Misku -- hehe to rozkoszuj sie ta bytnoiscia w poznaniu ja bede dopiero za miesiac , pewnie jestes u eci i asha wiec ucaluj ich od emnie w ich presliczne noski ;))
a grzeje tutaj oj grzeje ;))
abstrachujac od spalenia ;))) to tutaj jest najcudowniejsza pogoda okolo24 stopni celcjusza swieci sloneczko i poprostu zyc nei umierac ;))
bo zycie jest piekne ;))
a co do spotkanka to opowiadajcie jak bylo ??
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Spotkanko było jak zwykle świetne, jednak my przybyliśmy na miejsce dopiero kolo 20:30, wiec przynajmniej z mojego punktu widzxenia stanowczo ZA KRÓTKIE :(
No, ale to dobrze, ze zawsze po naszych forumowych spotkaniach pozostaje niedosyt - zawsze jest bowiem motywacja, zeby jak najpredzej wrócić :))
Buziaki dla Ciebie od Eci. Ash gra i jest przez to "lekko niedysponowany" :), ale zapewne gdyby choc na chwile oderwał się od drugiego kompa, tez przekazalby Ci buzi :)))
BTW:
Poznań... kocham to miasteczko :-)))
ZeTkA [ ]
no nic
moje male oczeta chca snu wiec nei bede sie z nimi klocic bo ja ugodowa duszyczka jestem wiec powoli je zamykam
a wam mio panstwo mowi e dobranoc
cium cium
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
hej ho
hej ho
do pracy by się szło
i na trzeźwo
no bo w sztok
jest pijany tylko bok
tam gdzie słychać
piku pik
znów alkohol
w sercu znikł..
garrett [ realny nie realny ]
dzień dobry :)
katarek z lekkiego przeszedł w stan bardzo upierdliwy :( Chyba się jednak trochę przeziębiłem , królestwo za ciepła pierzynkę , za cokolwieg ciepłego :))) bo na herbatę z cytryna już nie mogę patrzec :)
Zeciu --> dzięki za gorącego buziaczka, temperatura niebezpiecznie pdoskoczyła ;)
Etka [ Imprinterka Dusz ]
garrecik---> ano tak jest kiedy sie czlowiek przeziebi...ale wez przyklad ze mnie i ladnie sie pod kolderka wygrzewaj :) moje wiruski juz prawie sa pokonane :))
Zeciu---> dziekuje za buziaczki :) i swoje podsylam ( ale te bez zarazkow ;)
garrett [ realny nie realny ]
Eciu --> wiem że Twoje wirusiki są pokonane bo widze jak wyraźnie ich niedobitki atakuja mnie..tu..i tu...o i tutaj też...sporo tych niedobitków, całe zastępy....łopoczą grypowe sztandary, dmą w trąby , słychać tupot buciorów i szczęk broni :))))) Lets the fight begin :)))
Etka [ Imprinterka Dusz ]
garrett--> a gardlo drapie? ;) bo to wiruski gardlowe :P
garrett [ realny nie realny ]
Eciu --> jeszcze nie drapie :) pewnie te nadejda z druga falą ataku :)))
Etka [ Imprinterka Dusz ]
zakładam nową
Etka [ Imprinterka Dusz ]
NOWY KACIK POD ADRESEM :