GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

sam sprawdź czego tyczy się temat ;)

10.09.2003
20:08
[1]

mary cherry [ Junior ]

sam sprawdź czego tyczy się temat ;)

Witam wszystkich serdecznie :) Ciekawią mnie wypowiedzi forumowiczów na dwa nurtujące mnie pytania-a mianowicie:
1.Jaki wpływ wywierają ludzie na poglądy i zachowanie innych ludzi? ...oraz
2.Jak to się dzieje,że człowiek zaczyna lubić innego człowieka? (w tym przypadku chodzi mi o 'zwykłą' sympatię a nie uczucie miłości;)

Z góry dziękuję za wszystkie udzielone odpowiedzi :) Pozdrawiam :)

10.09.2003
20:10
[2]

DARKI [ Konsul ]

Zadam pytanie od siebie;) czemu takie "ciekawe" wątki zakładają tylko Juniorzy;) hmm....?;)

10.09.2003
20:12
[3]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

DARKI-->To była ironia?

10.09.2003
20:14
[4]

DARKI [ Konsul ]

Lewy Krawiec(łoś) - - -> Tłumacz to sobie jak tobie wygodniej;)

10.09.2003
20:15
[5]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

to raczej ironia..... ja jak byłem juniorem to co drugi wątek mnie besztali :D

10.09.2003
20:18
[6]

DARKI [ Konsul ]

Arcy Hp - - -> powiedz kogo nie besztali?;)
Heh ja tylko dodałem pytanie od siebie w tym wątku i to takie akurat jakie mnie ciekawi.

10.09.2003
20:21
smile
[7]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Darki<<<<<<---------------- czasem sie juniorom fartnie cusik fajnego ;) =D ja teraz zanim stworze wątek zastanawiam sie pare razy czy aby dobrze robie ;)

10.09.2003
20:25
[8]

mary cherry [ Junior ]

Zdaję sobie sprawę z tego,że temat jest-delikatnie mówiąc-'nużący", nie warty zainteresowania ;), jednak pytania zadałam na poważnie a to dlatego,że wypowiedzi na owe dwa punkty są mi potrzebne do analizy w pewnej pracy 'psychologicznej' (tak tak-w pewnym sensie was wykorzystuję;) ale (może naiwnie) liczę na mądre wypowiedzi ;), które pomogą mi zebrać do jednej wielkiej 'kupy' uzbierane materiały :) Zajrzę tu jutro z nadzieją ujrzenia choć kilku sensownych odpowiedzi ;) pa

10.09.2003
20:26
smile
[9]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

To całkiem niezły pomysł na dyskusję(pod warunkie, że go złoży LEGEND):))

10.09.2003
20:27
smile
[10]

owoc_pomarańczy [ Konsul ]

ja chciałam w sumie odpowiedzieć, ale nie umiem chyba. pytanie jakieś trudne:) albo ja zmęczona, no i rozproszona, bo oglądam wysiłki naszej reprezentacji.... marne narazie:)

10.09.2003
20:28
smile
[11]

DARKI [ Konsul ]

Arcy Hp - - -> właśnie coś takiego mam na myśli;) Czasem lepiej pomyśleć nim bywalcy forum "spalą na stosie" za ...wątek:) Co do juniorów to fakt czasem się im fartnie;)

10.09.2003
20:44
[12]

gofer [ ]

1. Jaki wpływ? Duży...jeśli dana osoba ma mocną osobowość i zdanie poparte logicznymi argumentami ALBO ma wielką charyzmę to może zmienić poglądy i zachowanie trochę słabszych osobowości...
2. Polubić to znaczy poczuć, że druga osoba mnie akceptuje, mam z nią wspólny język, lubię spędzać czas w jej towarzystwie i rozmawiać z nią...


Lewy Krawiec - > jeśli wątki legend i juniorów traktujesz z dużym zróżnicowaniem to nie ma się czym chwalić...co za różnica kto coś napisze?

10.09.2003
20:51
smile
[13]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

@ owoc_pomarańczy --> "Szwedzi sie rozbiegaja.." - tak pan w TV powiedzial... w tym upatruje szanse dla naszej reprezentacji - jak sie wszyscy rozbiegna to moze cos strzela nasi? (byleby nie pol litra)

ooo - 2 do 0 :P

wracajac do poczatku - jakie bylo pytanie - bo nie uwazalem... :)

10.09.2003
21:05
[14]

owoc_pomarańczy [ Konsul ]

Mazio --->


:)))

ja wierze ze coś wykrzesają ci nasi:) ale.... przed chwilą pan w tv powiedział, ze szwedzi mają "tempo dopracowane do perfekcji" :))) wiec może być cięzko:)))

11.09.2003
19:44
[15]

mary cherry [ Junior ]

Gofer--> podziekowania dla ciebie za słowa, które pomogły mi ruszyc do przopdu z moją pracą :) jestes wielki;)

11.09.2003
19:50
smile
[16]

Sir Jareko [ Chor��y ]

Jak ja miałem stopień juniora to mnie nei besztali ..... heh i ci wy na to ???

11.09.2003
19:51
smile
[17]

Adamss [ -betting addiction- ]

Na wstępie powiem tylko, iż warto pisać w temacie wątku o co chodzi :).

2. Człowiek czuje z drugą osobą jakąś więź pozytywną, która jest odwzajemniana. Wpływa na to zrozumienie siebie, przebywanie z sobą sprawiające przyjemność. Ja tak to rozumiem.

11.09.2003
19:54
smile
[18]

Shubduse [ Konsul ]

Przepraszam twórce watku za mały off-topic, ale musze skorzystać z okazji i...
Jeszcze jakis czas temu w tym temacie byloby duzo dlugich ( a czy interesujacych, to juz inna sprawa :) postów. A teraz wypowiadaja sie tu tylko idioci, przewaznie w celu nabicia sobie postow ( siebie tez tu moge wliczyc, bo nie zamierzam sie wypowiedziec na ten temat ). Jedyny gofer cos tu probowal, choc widac ze mu sie chyba nie bardzo chcialo strzepic klawiature. Moze i temat nieciekawie sformułowany, ale czy wszyscy co maja cos do powiedzenia uciekli juz z tego forum? Bo jesli tak, to NIE JEST DOBRZE.
Na przykladzie tego watku widac faktyczny spadek poziomu forum.


11.09.2003
20:00
[19]

Garbizaur [ CLS ]

1.Zależy jak traktuje się daną osobę. Jeśli ją olewamy, to nie wywiera na nas szczególnego wpływu, gdy ma u nas poważanie wywiera na nas duży wpływ.

2. Polubić - znaleźć z kimś wspólny język, dogadać się z nim.

11.09.2003
20:54
[20]

Nadbor [ Pretorianin ]

Przypuszczam, że chodzi ci o ludzi jako jednostki, a nie społeczeństwo i o tym się wypowiem. Wydaje mi się że:
1. Ludzie, z którymi nie jesteśmy związani emocjonalnie wywierają na nas tylko powierzchowny wpływ(moda, zwyczaje). Zmienić poglądy człowieka jest już trudniej tylko za pomocą logicznej argumentacji. Było na tym forum wiele wątków poruszających tematy ideologiczne - aborcja, homoseksualizm, równouprawnienie, wojna w Iraku i nie pamiętam, by któryś z dyskutantów został przekonany i zmienił poglądy (mimo, że po obu stronach padały rozsądne argumenty). Wpłynąć na czyjeś poglądy mogą osoby w jakimś sensie bliskie(duży [czasem niezamierzony] jest wpływ rodziców) lub charyzmatyczne. Pozostałym nie przychodzi to łatwo. Jeżeli ktoś nie chce dać się przekonać to trzeba duużo cierpliwości by go przekonać nawet do słusznej sprawy. Żeby zmienić czyjś charakter(o ile to w ogóle możliwe) trzeba lat wspólnego życia lub kilku tygodni prania mózgu.
2. Zaczytywałem się kiedyś w książkach przyrodniczych Droschera - twierdzi on, że "sympatyczność" jest zapisana w rysach twarzy osoby, każdemu człowiekowi podoba się jakaś kombinacja rysów. To na pewno nie jest cała prawda na ten temat, ale coś w tym jest. O pewnych ludziach od razu wiedziałem, że ich polubię, a o innych wręcz przeciwnie - bez żadnego racjonalnego powodu, potem szybko sobie jakiś znajdowalem. W pozotałych przypadkach o koleżeństwie i przyjaźni decydowują wspólne przeżycia. Każde wspólnie przeżyte zdarzenie(zmoknąć na deszczu, zgrać w piłkę, zjeść pizzę) tworzy między ludźmi nić sympatii. Poza tym nie ulega wątpliwości, że sympatię budzą życzliwe uśmiechnięte osoby.

A tak naprawdę to jedna cholera wie jak to jest.

11.09.2003
21:45
[21]

Negocjator [ * ]

Odpowiem na drugie.

Bardziej lubimy ludzi:
1. którzy dostarczają nam gratyfikacji przy minimalnych kosztach,
2. dla których już jesteśmy atrakcyjni,
3. którzy zaspokajają nasze potrzeby a sami mają takie potrzeby, które my możemy zaspokoić,
4. którzy są kompetentni ale mają jakieś słabostki,
5. są do nas podobni i wygłaszają opinie zgodne z naszymi.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.