--> Archiwum Forum
Vasago [ spamer ]
Malowanie ścian
Czeka mnie malowanie pokoju i powoli zaczynam sie rozgladac za ciekawymi pomyslami. Spodobala mi sie metoda dzieki, ktorej na sciane powstaja smugi tego samego koloru(w roznych odcieniach). Wyglada to roche jak mazniecia gabka. Staram sie znalezc cos na ten temat. Niestety nie mam punktu zaczepienia, bo nie wiem jak sie ta metoda nazywa. Czy ktos moglby mi pomoc?
PS
Ewentualne wskazowki co do samej metody bardzo mile widziane :)
Soulcatcher [ Prefekt ]
Nie potraktuj tego jako złośliwość ale wydaje mi się że wystarczy jak zatrudnisz pijanego słabego malarza i będziesz miał taki efekt
Vasago [ spamer ]
Czy ja wiem. To jak z fryzjerem. Niektorzy potrafia spedzic tam pol dnia i wydac morze kasy zeby ich fryzura sprawiala wrazanie nieuporzadkowanej. Niby to samo mozna miec za darmo, a jednak placa ;)
A juz powazniej, pytanie wbrew pozorom ma sens. Mam cholernie krzywe sciany i taka sposob malowania powinien to troche ukryc. A nie chcialbym przezywac skokow cisnienia slyszac malarza wolajacago z pokoju - Panie, o cos takiego chodzilo??
sepuku [ Junior ]
soul, a co bedzie, jak zatrudni pijanego silnego malarza?
stanson [ 3 ]
uu to bedzie bolalo :-)
pawkaz [ Konsul ]
Wydaje mi się, że to tzw. "przecierka"... Link poniżej:
ciemek [ Senator ]
po gąbce zostają takie jakby kropeczki (odciska się nią na ścianie), a taką przecierkę z tego co pamiętam robi się gazetą, ale nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem.
Vasago [ spamer ]
Dzięki Panowie, o to mi wlasnie chodzilo :)